http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Dnia 21.09.2010 romek76  napisał/a:

http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html

Super klimat i temat. Swietne panoramowanie.
Z technikalii widać fajnie pracę migawki - na tylniej stopie
gościa.


--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

Dnia 21.09.2010 romek76  napisał/a:
> http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html

Super klimat i temat. Swietne panoramowanie.
Z technikalii widać fajnie pracę migawki - na tylniej stopie
gościa.

No, fachowa przy okazji ocena:).


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "romek76"  napisał w wiadomości

Super klimat i temat. Swietne panoramowanie.
Z technikalii widać fajnie pracę migawki - na tylniej stopie
gościa.

No, fachowa przy okazji ocena:).

krotko mowiąc - pozamiatane ;)

Dnia 21.09.2010 romek76  napisał/a:

Dnia 21.09.2010 romek76  napisał/a:
> http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html

Super klimat i temat. Swietne panoramowanie.
Z technikalii widać fajnie pracę migawki - na tylniej stopie
gościa.

No, fachowa przy okazji ocena:).

A dziękuję :) Cieszę się że mogłem mieć choć tak niewielki wkład w to zdjęcie ;)

--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest  asfalt, nie ma nic ciekawego,  a gdzie  jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
               Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.

On 21 Wrz, 17:44, "romek76"  wrote:

http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Owszem, bardzo świeże i dobre. Twoje, czy kogoś reklamujesz?

--
Pozdrawiam
JD

On Tue, 21 Sep 2010, JD wrote:

On 21 Wrz, 17:44, "romek76"  wrote:

http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Owszem, bardzo świeże i dobre. Twoje, czy kogoś reklamujesz?

Pod zdjęciem jest link do informacji o autorze.

On 21 Wrz, 20:56, Rafal Jankowski
wrote:

On Tue, 21 Sep 2010, JD wrote:
> On 21 Wrz, 17:44, "romek76"  wrote:
>>http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html

>> --
>> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

> Owszem, bardzo świeże i dobre. Twoje, czy kogoś reklamujesz?

Pod zdjęciem jest link do informacji o autorze.

Słabo znam plfoto, a te informacje w zakładce "o mnie" niczego nie
wykluczają ani nic nie mówią.

--
Też się nie podpiszę.

On Tue, 21 Sep 2010, JD wrote:

Słabo znam plfoto, a te informacje w zakładce "o mnie" niczego nie
wykluczają ani nic nie mówią.

Nad zdjęciem jest link do portfolio autora, pod zdjęciem jest link do informacji o autorze. Żeby to zauważyć chyba nie trzeba znać serwisu.

Skoro już dotarłeś do zakładki "o mnie", to widziałeś, że wg informacji tam podanych autor(ka) zdjęcia jest kobietą. Jeśli wg. Ciebie to nic nie wyklucza ani nic nie mówi to kontynuując ten tok rozumowania romek jest kobietą.
Ewentualnie informacja o płci autora mogłaby być nieprawdziwa, ale akurat uwag dotyczących ewentualnej wiarygodności tej informacji nie zgłaszałeś. Twój komentarz dotyczy jedynie tego o czym podana informacja traktuje, że sobie pozwolę na taki epicki wtręt.

On 21 Wrz, 21:24, Rafal Jankowski
wrote:

On Tue, 21 Sep 2010, JD wrote:
> Słabo znam plfoto, a te informacje w zakładce "o mnie" niczego nie
> wykluczają ani nic nie mówią.

Nad zdjęciem jest link do portfolio autora, pod zdjęciem jest link do
informacji o autorze. Żeby to zauważyć chyba nie trzeba znać serwisu.

Skoro już dotarłeś do zakładki "o mnie", to widziałeś, że wg informacji
tam podanych autor(ka) zdjęcia jest kobietą. Jeśli wg. Ciebie to nic nie
wyklucza ani nic nie mówi to kontynuując ten tok rozumowania romek jest
kobietą.
Ewentualnie informacja o płci autora mogłaby być nieprawdziwa, ale akurat
uwag dotyczących ewentualnej wiarygodności tej informacji nie zgłaszałeś.
Twój komentarz dotyczy jedynie tego o czym podana informacja traktuje, że
sobie pozwolę na taki epicki wtręt.

Całkiem możliwe.

Lubię Romka76 i chciałem to od niego "usłyszeć :)

--
Pozdrawiam
JD

JD pisze:

http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html

Owszem, bardzo świeże i dobre. Twoje, czy kogoś reklamujesz?

Ani świeże, ani świetne. Klasyka po prostu wywołująca łał, bo symbolizm2.
Nie mówię, żeby takich nie robić, mają ładunek emocjonalny i są szczególnie ważne dla bohaterów zdjęcia i ludzi z nimi związanych. Ale... to może brutalne lecz czuję w tym najpierw okazję do spełnienia fotografa, a potem szczerość.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/być dziś trendy to nie być trendy dlatego mój dentysta jest szczerbaty/

On 21 Wrz, 21:03, Janko Muzykant  wrote:

JD pisze:

>>http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html
> Owszem, bardzo świeże i dobre. Twoje, czy kogoś reklamujesz?

Ani świeże, ani świetne. Klasyka po prostu wywołująca łał, bo symbolizm2.

Świeże na grupie (przejrzyj wątki "zdjęcie tygodnia"), nie świetne a
dobre.

Nie mówię, żeby takich nie robić, mają ładunek emocjonalny i są
szczególnie ważne dla bohaterów zdjęcia i ludzi z nimi związanych.

Wygląda na stare (może dobrze podrobione), więc z robieniem takich
dziś nie ma związku.

Ale... to może brutalne lecz czuję w tym najpierw okazję do spełnienia
fotografa, a potem szczerość.

Po co zostało kiedyś zrobione i czy nie spełniło swojej roli nie
wiemy.

Czy w ciągu przyszłego miesiąca jesteś w stanie zrobić podobne
zdjęcie?

Ja tylko chciałem wiedzieć, czy to Romek76 jest autorem czy ktoś inny..

--
Pozdrawiam
JD

JD pisze:

Po co zostało kiedyś zrobione i czy nie spełniło swojej roli nie
wiemy.

Czy w ciągu przyszłego miesiąca jesteś w stanie zrobić podobne
zdjęcie?

Ja tylko chciałem wiedzieć, czy to Romek76 jest autorem czy ktoś inny.

Ale to ogólne uwagi, a nie do Ciebie :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/sukces w życiu? - znaleźć stałą przyjemność, do której jest z czego dopłacać/

On 21 Wrz, 22:40, Janko Muzykant  wrote:

JD pisze:

> Po co zostało kiedyś zrobione i czy nie spełniło swojej roli nie
> wiemy.

> Czy w ciągu przyszłego miesiąca jesteś w stanie zrobić podobne
> zdjęcie?

> Ja tylko chciałem wiedzieć, czy to Romek76 jest autorem czy ktoś inny.

Ale to ogólne uwagi, a nie do Ciebie :)

Wiem :)

--
Pozdrawiam
JD

Ja tylko chciałem wiedzieć, czy to Romek76 jest autorem czy ktoś inny.

Wszedlem na Pfoto.com i zobaczylem zdjecie tygodnia. Bardzo mi sie spodobalo, i
zapragnalem wstawic link do niego. I to wszystko:).


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Ani świeże, ani świetne. Klasyka po prostu wywołująca łał, bo symbolizm2.
Nie mówię, żeby takich nie robić, mają ładunek emocjonalny i są
szczególnie ważne dla bohaterów zdjęcia i ludzi z nimi związanych.
Ale... to może brutalne lecz czuję w tym najpierw okazję do spełnienia
fotografa, a potem szczerość.

Janko, ale jesdt i szczerosc, i radosc.
I aktualnie sa w Warszawie igrzyska niepelnosprawnych, ktorzy zjechali z calego
swiata.
I cieszy mnie, ze na grupie jest sporo postow, postawa nieobojetnosci:)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Ani świeże, ani świetne. Klasyka po prostu wywołująca łał, bo symbolizm2.
Nie mówię, żeby takich nie robić, mają ładunek emocjonalny i są
szczególnie ważne dla bohaterów zdjęcia i ludzi z nimi związanych.
Ale... to może brutalne lecz czuję w tym najpierw okazję do spełnienia
fotografa, a potem szczerość.

Dobrze, ze czujesz, czy widzisz, szczerosc, bo to najwazniejsze w fotografii zycia.
W czym upatrujesz okazji do spelnienia fotografa?:)



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

romek76 pisze:

Dobrze, ze czujesz, czy widzisz, szczerosc, bo to najwazniejsze w fotografii zycia.
W czym upatrujesz okazji do spelnienia fotografa?:)

No... jak pstrykam krowę w Pcimiu, to mi dobrze, choć nie będzie z tego spełnienia. Ale jakbym pojechał ze zorganizowaną wycieczką na sawannę z lwami i żyrafami, to być może pstryknąłbym coś, co spełniłoby mnie publicznie, choć nie wiem, czy byłoby mi dobrze.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/pisząc słowo ''bomba'' dajesz pracę tajnym służbom - oni też chcą jeść!/

On 21 Wrz, 17:44, "romek76"  wrote:
> http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

Owszem, bardzo świeże i dobre. Twoje, czy kogoś reklamujesz?

Nie moje, i nikogo nie reklamuje.
Urzeklo mnie po prostu:)


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

On 21 Wrz, 22:46, "romek76"  wrote:

> On 21 Wrz, 17:44, "romek76"  wrote:
> >http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html

> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

> Owszem, bardzo świeże i dobre. Twoje, czy kogoś reklamujesz?

Nie moje, i nikogo nie reklamuje.
Urzeklo mnie po prostu:)

Dzięki.

--
Pozdrawiam
JD

>
> Nie moje, i nikogo nie reklamuje.
> Urzeklo mnie po prostu:)

Dzięki.

Ja tez dziekuje, ze Cie to cieszy:).

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "romek76"  napisał

http://plfoto.com/zdjecie,zdjecie,razem-zdazymy-na-pewno,2174328.html

Na plfoto.com w ogole jest duzo swietnych zdjec.
Nie wiem kto dba, ale trzymaja poziom.

J.

J.F. pisze:

Na plfoto.com w ogole jest duzo swietnych zdjec.
Nie wiem kto dba, ale trzymaja poziom.

W ogóle ilość świetnych zdjęć jest olbrzymia, co zresztą wynika ze statystyki i ilości zdjęć w ogóle :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/nie każdy cieć to cieć, nie każdy prezydent to prezydent.../

W dniu 2010-09-22 17:58, Janko Muzykant pisze:

J.F. pisze:

Na plfoto.com w ogole jest duzo swietnych zdjec.
Nie wiem kto dba, ale trzymaja poziom.

W ogóle ilość świetnych zdjęć jest olbrzymia, co zresztą wynika ze
statystyki i ilości zdjęć w ogóle :)

Choć na ogół bywa tak że ta masa fajnych zdjęć to tylko pojedyncze strzały, szczególnie biorąc pod uwagę te wszystkie portale.
Tam jest następująca taktyka uda się zrobić coś fajnego to wrzucę albo kilka zdjęć z tej samej sesji bez jakiegoś sensownego eksploatowania tematu. Tak to dziś wygląda fajne strzały, często świetne techniczne, ale brak w tym tematu, spójności kreowania stylu. Oczywiście jest masa dobrego rzemiosła i ciekawego podejścia do tematu. Martwi mnie jedno że coraz trudniej o indywidualizm, za to łatwo można popaść w kalkę, bo takie ładne, albo jak kto woli mroczne i głębokie ;). Żeby nie było że się puszę, sam to u siebie zauważyłem i po prostu dałem sobie spokój, są ciekawsze zajęcia ;).

--
Pozdrawiam,
Bartko.

Choć na ogół bywa tak że ta masa fajnych zdjęć to tylko pojedyncze
strzały, szczególnie biorąc pod uwagę te wszystkie portale.
Tam jest następująca taktyka uda się zrobić coś fajnego to wrzucę albo
kilka zdjęć z tej samej sesji bez jakiegoś sensownego eksploatowania
tematu. Tak to dziś wygląda fajne strzały, często świetne techniczne,
ale brak w tym tematu, spójności kreowania stylu. Oczywiście jest masa
dobrego rzemiosła i ciekawego podejścia do tematu. Martwi mnie jedno że
coraz trudniej o indywidualizm, za to łatwo można popaść w kalkę, bo
takie ładne, albo jak kto woli mroczne i głębokie ;). Żeby nie było że
się puszę, sam to u siebie zauważyłem i po prostu dałem sobie spokój, są
ciekawsze zajęcia ;).

Jesli CHCESZ cos pokazac, ujawnic swoj stosunek do sfotogrtafowanego faktu
spolecznego czy tp. - czyn  to!

Wowczas sprzedajesz siebie innym, dajesz siebie innym! Wzbogacasz innych!

I basta:)).


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

cichybartko pisze:

Choć na ogół bywa tak że ta masa fajnych zdjęć to tylko pojedyncze strzały, szczególnie biorąc pod uwagę te wszystkie portale.
Tam jest następująca taktyka uda się zrobić coś fajnego to wrzucę albo kilka zdjęć z tej samej sesji bez jakiegoś sensownego eksploatowania tematu. Tak to dziś wygląda fajne strzały, często świetne techniczne, ale brak w tym tematu, spójności kreowania stylu. Oczywiście jest masa dobrego rzemiosła i ciekawego podejścia do tematu. Martwi mnie jedno że coraz trudniej o indywidualizm, za to łatwo można popaść w kalkę, bo takie ładne, albo jak kto woli mroczne i głębokie ;). Żeby nie było że się puszę, sam to u siebie zauważyłem i po prostu dałem sobie spokój, są ciekawsze zajęcia ;).

Bo to jest tak: od pstryka do dobrego zdjęcia jest taka sama daleka droga jak od dobrego zdjęcia do dobrej serii. I o ile dobre zdjęcie może się zdarzyć za przyczyną statystyki, dobra seria praktycznie nie.
Indywidualizm istotnie musiał się z fotografii wynieść, ale wciąż jest jeszcze mnóstwo miejsca w syntezie sztuk. I zresztą, są to miejsca wciąż inwestycyjnie nieatrakcyjne, choć mogą dać co najmniej lokalną sławę.
Mnie zresztą też się nie chce, wolę połazić po lesie o popstrykać zaorane pola, takie same jak rok temu i dwa...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/podobno każdy ma jakieś sympatie polityczne - ja nie mam/

On 2010-09-22 23:06:52 +0200, Janko Muzykant  said:

Bo to jest tak: od pstryka do dobrego zdjęcia jest taka sama daleka droga jak od dobrego zdjęcia do dobrej serii. I o ile dobre zdjęcie może się zdarzyć za przyczyną statystyki, dobra seria praktycznie nie.

Jest dokładnie tak samo statystycznie.
Tylko, że serie statystycznie występują bardzo rzadko.
Zdaje się, że się to ma podobnie jak trójka w totku do piątki.
A wybitność to rzadziej od szóstki.
:)
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Bo to jest tak: od pstryka do dobrego zdjęcia jest taka sama daleka
droga jak od dobrego zdjęcia do dobrej serii. I o ile dobre zdjęcie może
się zdarzyć za przyczyną statystyki, dobra seria praktycznie nie.
Indywidualizm istotnie musiał się z fotografii wynieść, ale wciąż jest
jeszcze mnóstwo miejsca w syntezie sztuk. I zresztą, są to miejsca wciąż
inwestycyjnie nieatrakcyjne, choć mogą dać co najmniej lokalną sławę.
Mnie zresztą też się nie chce, wolę połazić po lesie o popstrykać
zaorane pola, takie same jak rok temu i dwa...

Janko,

Szef obdarzyl Cie hojnie:).

No ale zdjecie jest dobre, bo naladowane uczuciem.
Dlatego podalem link do niego.
Ponadto czlowiek, to - jak wiemy, i ja, i ty, i wiele innych osob - istota,
ktora sie porownuje z innymi ludzmi (choc im czlowiek madrzejszy i bardziej
autonomiczny, porownuje sie w mniejszym stopniu). I jesli komus nielekko
(finanse, pogubienie pewne etc., etc.), to ja, wstawiajac link do tego zdjecia,
chcialem wlasnie sprowokowac miedzy innymi owo porownanie: kobieta na wozku, bez
polowek nog, i szczesliwa, zadowolona, przezywajaca chwile radosci:).


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

>
> Bo to jest tak: od pstryka do dobrego zdjęcia jest taka sama daleka
> droga jak od dobrego zdjęcia do dobrej serii. I o ile dobre zdjęcie może
> się zdarzyć za przyczyną statystyki, dobra seria praktycznie nie.
> Indywidualizm istotnie musiał się z fotografii wynieść, ale wciąż jest
> jeszcze mnóstwo miejsca w syntezie sztuk. I zresztą, są to miejsca wciąż
> inwestycyjnie nieatrakcyjne, choć mogą dać co najmniej lokalną sławę.
> Mnie zresztą też się nie chce, wolę połazić po lesie o popstrykać
> zaorane pola, takie same jak rok temu i dwa...
>
Janko,

Szef obdarzyl Cie hojnie:).

No ale zdjecie jest dobre, bo naladowane uczuciem.
Dlatego podalem link do niego.
Ponadto czlowiek, to - jak wiemy, i ja, i ty, i wiele innych osob - istota,
ktora sie porownuje z innymi ludzmi (choc im czlowiek madrzejszy i bardziej
autonomiczny, porownuje sie w mniejszym stopniu). I jesli komus nielekko
(finanse, pogubienie pewne etc., etc.), to ja, wstawiajac link do tego

zdjecia,

chcialem wlasnie sprowokowac miedzy innymi owo porownanie: kobieta na wozku,

bez

polowek nog, i szczesliwa, zadowolona, przezywajaca chwile radosci:).

To jeszcze ja się dorzucę:)
Zdjęcie jest słabe.. a mówiąc wprost, nudne jak flaki z olejem. Odczytujesz do
pewnego stopnie temat ale nic poza tym.. nie jesteś opatrzony. Złapałeś się na
dynamikę zatrzymanej sytuacji i kontekst. Jednak tutaj przede wszystkim widać
fotografa, który potraktował temat niezależnie od siebie. Dla niego ci ludzie
mogliby równie dobrze być tirem na autostradzie. On ich nie widzi, nie ma
zamiaru widzieć i nie wie nawet, że można ich zobaczyć.
Klasyczny "rzemieślnik" dla którego ważne są tylko jego własne umiejętności,
które tak nawiasem mówiąc są żadne.

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "marek augustynski"  napisał w
wiadomości

To jeszcze ja się dorzucę:)
Zdjęcie jest słabe.. a mówiąc wprost, nudne jak flaki z olejem.
Odczytujesz do  pewnego stopnie temat ale nic poza tym.. nie jesteś
opatrzony. Złapałeś się na  dynamikę zatrzymanej sytuacji i kontekst.
Jednak tutaj przede wszystkim widać  fotografa, który potraktował temat
niezależnie od siebie. Dla niego ci ludzie  mogliby równie dobrze być
tirem na autostradzie. On ich nie widzi, nie ma  zamiaru widzieć i nie
wie nawet, że można ich zobaczyć.  Klasyczny "rzemieślnik" dla którego
ważne są tylko jego własne umiejętności,  które tak nawiasem mówiąc są
żadne.
marek

Ok
Odważna acz skrajna opinia, dla dopełnienia której
dorzuć jeszcze foto będące jej przeciwieństwem.
Odpuść sobie, jeśli miałaby to być tragedia z "flakami"
Artur

To jeszcze ja się dorzucę:)
Zdjęcie jest słabe.. a mówiąc wprost, nudne jak flaki z olejem. Odczytujesz do
pewnego stopnie temat ale nic poza tym.. nie jesteś opatrzony. Złapałeś się na
dynamikę zatrzymanej sytuacji i kontekst. Jednak tutaj przede wszystkim widać
fotografa, który potraktował temat niezależnie od siebie. Dla niego ci ludzie
mogliby równie dobrze być tirem na autostradzie. On ich nie widzi, nie ma
zamiaru widzieć i nie wie nawet, że można ich zobaczyć.
Klasyczny "rzemieślnik" dla którego ważne są tylko jego własne umiejętności,
które tak nawiasem mówiąc są żadne.

Marek, nie wiem, czy jestem opatrzony, ale zasiadalem jako juror w waznych
konkursach, i zarabialem na chleb uczeniem fotografii reportazowej, sporo lat i
nie tylko w Polsce.
Zadaj sobie pytanie: dlaczego zdjecia reporterskie Henri Cartier-Bressona
przeszly do historii? Wiem, moze powiesz: decydujacy moment.
Bresson byl cholernym nerwicowcem, kazdy miesien robil to, co chcial:), mrugal
za mocno, lewe ramie w gore, prawie do tylu... mimowolne ruchy:).
Ale uzyskiwal zdjecia o (tzw.) jednosci tresci i formy.
Bo wowczas - o tym byl, i slusznie, przedswiadczony, nastepowala w nim samym
integracja. Studiowal nawet te sprawy, zajmujac sie buddyzmem zen i cwiczenbiami
medytacyjnymi zazen. I - co wazne - wkladal w swa prace nie tylko umysl
dyskursywny, ale i serce, co wielokrotnie zaznaczal publicznie.
Ja w tym zdjeciu widze serce. Uczucie. I wcale sie nie dziwie, ze wybrano je na
zdjecie dnia (kilka dni temu) na Plfoto.com.

Pozdrawiam Cie:),

R


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

> To jeszcze ja się dorzucę:)
> Zdjęcie jest słabe.. a mówiąc wprost, nudne jak flaki z olejem.

Odczytujesz do

> pewnego stopnie temat ale nic poza tym.. nie jesteś opatrzony. Złapałeś

się na

> dynamikę zatrzymanej sytuacji i kontekst. Jednak tutaj przede wszystkim

widać

> fotografa, który potraktował temat niezależnie od siebie. Dla niego ci

ludzie

> mogliby równie dobrze być tirem na autostradzie. On ich nie widzi, nie ma
> zamiaru widzieć i nie wie nawet, że można ich zobaczyć.
> Klasyczny "rzemieślnik" dla którego ważne są tylko jego własne

umiejętności,

> które tak nawiasem mówiąc są żadne.

Marek, nie wiem, czy jestem opatrzony, ale zasiadalem jako juror w waznych
konkursach, i zarabialem na chleb uczeniem fotografii reportazowej, sporo

lat i

nie tylko w Polsce.

Zarabianie na chleb zasiadaniem tu czy tam to jedno, a pisanie rzeczywistej
opini to drugie. Chcesz rozmawiać odnieś się do moich słów. Nie ma dla mnie
znaczenia czy jesteś profesorem czy amatorem.
Nawet gdybym nie wiedział tego o czym wcześniej pisałem, a czego inni może nie
wiedzą, to widzę przecież, że akcja ze zdjęcia jest sztucznie zaaranżowana
(patrz gdzie się to odbywa). Dopiero teraz można dyskutować odczucia.

Jeśli mówisz, że widzisz tu serce i uczucie, a ja mówię, że coś tu nie gra, to
znaczy, że coś jest na rzeczy. Moja opinia następuje po Twojej opini, więc już
nie cofaj się wstecz. W swojej odpowiedzi na Twój tekst pisałem o ślepocie
fotografa, co mogłbym rozwinąć. Nie rozwijam ponieważ treść Twojej odpowiedzi
jest tym do czego się odnosiłem.
 

Zadaj sobie pytanie: dlaczego zdjecia reporterskie Henri Cartier-Bressona
przeszly do historii?

Ponieważ on wiedział co będzie a cała reszta wiedziała co było.

Wiem, moze powiesz: decydujacy moment.
Bresson byl cholernym nerwicowcem, kazdy miesien robil to, co chcial:),

mrugal

za mocno, lewe ramie w gore, prawie do tylu... mimowolne ruchy:).
Ale uzyskiwal zdjecia o (tzw.) jednosci tresci i formy.
Bo wowczas - o tym byl, i slusznie, przedswiadczony, nastepowala w nim samym
integracja. Studiowal nawet te sprawy, zajmujac sie buddyzmem zen i

cwiczenbiami

medytacyjnymi zazen. I - co wazne - wkladal w swa prace nie tylko umysl
dyskursywny, ale i serce, co wielokrotnie zaznaczal publicznie.

W porządku.

Ja w tym zdjeciu widze serce. Uczucie. I wcale sie nie dziwie, ze wybrano je

na

zdjecie dnia (kilka dni temu) na Plfoto.com.

Ja też się nie dziwię. W ogóle się nie dziwię, że poziom jest tak niski, i że
ludzie patrzą na fotografię w tak powierzchowny sposób.
Widzisz na zdjęciu biegnącego chłopaka i rozradowaną staruszkę na wózku... to
właśnie widzisz, prawda?

marek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

> > To jeszcze ja się dorzucę:)
> > Zdjęcie jest słabe.. a mówiąc wprost, nudne jak flaki z olejem.
Odczytujesz do
> > pewnego stopnie temat ale nic poza tym.. nie jesteś opatrzony. Złapałeś
się na
> > dynamikę zatrzymanej sytuacji i kontekst. Jednak tutaj przede wszystkim
widać
> > fotografa, który potraktował temat niezależnie od siebie. Dla niego ci
ludzie
> > mogliby równie dobrze być tirem na autostradzie. On ich nie widzi, nie ma
> > zamiaru widzieć i nie wie nawet, że można ich zobaczyć.
> > Klasyczny "rzemieślnik" dla którego ważne są tylko jego własne
umiejętności,
> > które tak nawiasem mówiąc są żadne.
>
> Marek, nie wiem, czy jestem opatrzony, ale zasiadalem jako juror w waznych
> konkursach, i zarabialem na chleb uczeniem fotografii reportazowej, sporo
lat i
> nie tylko w Polsce.

Zarabianie na chleb zasiadaniem tu czy tam to jedno, a pisanie rzeczywistej
opini to drugie. Chcesz rozmawiać odnieś się do moich słów. Nie ma dla mnie
znaczenia czy jesteś profesorem czy amatorem.
Nawet gdybym nie wiedział tego o czym wcześniej pisałem, a czego inni może nie
wiedzą, to widzę przecież, że akcja ze zdjęcia jest sztucznie zaaranżowana
(patrz gdzie się to odbywa). Dopiero teraz można dyskutować odczucia.

Jeśli mówisz, że widzisz tu serce i uczucie, a ja mówię, że coś tu nie gra, to
znaczy, że coś jest na rzeczy. Moja opinia następuje po Twojej opini, więc już
nie cofaj się wstecz. W swojej odpowiedzi na Twój tekst pisałem o ślepocie
fotografa, co mogłbym rozwinąć. Nie rozwijam ponieważ treść Twojej odpowiedzi
jest tym do czego się odnosiłem.
 

> Zadaj sobie pytanie: dlaczego zdjecia reporterskie Henri Cartier-Bressona
> przeszly do historii?

Ponieważ on wiedział co będzie a cała reszta wiedziała co było.


> Wiem, moze powiesz: decydujacy moment.
> Bresson byl cholernym nerwicowcem, kazdy miesien robil to, co chcial:),
mrugal
> za mocno, lewe ramie w gore, prawie do tylu... mimowolne ruchy:).
> Ale uzyskiwal zdjecia o (tzw.) jednosci tresci i formy.
> Bo wowczas - o tym byl, i slusznie, przedswiadczony, nastepowala w nim samym
> integracja. Studiowal nawet te sprawy, zajmujac sie buddyzmem zen i
cwiczenbiami
> medytacyjnymi zazen. I - co wazne - wkladal w swa prace nie tylko umysl
> dyskursywny, ale i serce, co wielokrotnie zaznaczal publicznie.

W porządku.


> Ja w tym zdjeciu widze serce. Uczucie. I wcale sie nie dziwie, ze wybrano je
na
> zdjecie dnia (kilka dni temu) na Plfoto.com.

Ja też się nie dziwię. W ogóle się nie dziwię, że poziom jest tak niski, i że
ludzie patrzą na fotografię w tak powierzchowny sposób.
Widzisz na zdjęciu biegnącego chłopaka i rozradowaną staruszkę na wózku... to
właśnie widzisz, prawda?

marek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Masz racje, Marek.
No ale zesmy sobie pogadali o rzeczach nie bez znaczenia.
Na zdjeciu nie ma tej glebi...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

romek76 pisze:

No ale zdjecie jest dobre, bo naladowane uczuciem. Dlatego podalem link do niego.
Ponadto czlowiek, to - jak wiemy, i ja, i ty, i wiele innych osob - istota,
ktora sie porownuje z innymi ludzmi (choc im czlowiek madrzejszy i bardziej
autonomiczny, porownuje sie w mniejszym stopniu). I jesli komus nielekko
(finanse, pogubienie pewne etc., etc.), to ja, wstawiajac link do tego zdjecia,
chcialem wlasnie sprowokowac miedzy innymi owo porownanie: kobieta na wozku, bez
polowek nog, i szczesliwa, zadowolona, przezywajaca chwile radosci:).

Do człowieka trzeba przeniknąć, jeszcze nie wiem jak i ledwo co to czuję, ale już wiem, że tu tego nie było.
Zresztą Marek napisał w czym rzecz.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/Kraków - piękne miasto psich kup i billboardów, piwem i moczem pachnące.../

Do człowieka trzeba przeniknąć, jeszcze nie wiem jak i ledwo co to
czuję, ale już wiem, że tu tego nie było.
Zresztą Marek napisał w czym rzecz.

Fakt:).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/Kraków - piękne miasto psich kup i billboardów, piwem i moczem pachnące.../

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Do człowieka trzeba przeniknąć, jeszcze nie wiem jak i ledwo co to
czuję, ale już wiem, że tu tego nie było.
Zresztą Marek napisał w czym rzecz.

Witaj, Adsm:).
A co sadzisz o tym na przyklad zdjeciu?:):
http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,cykl-spuscizna-czwarte-zdjecie,1767970.html


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Włodzimierz Barchacz pisze:

Witaj, Adsm:).
A co sadzisz o tym na przyklad zdjeciu?:):
http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,cykl-spuscizna-czwarte-zdjecie,1767970.html

Na pewno dobre, choć wolałbym mniej... ''umierania''. Ale w sumie tak bywało na co dzień.
Dobry portret tamtych lat można znaleźć w kronikach filmowych. Dziś tak reportaży się nie robi (przedstawiając twarze bezinwazyjnie), dziś wybiera się największego kretyna z tłumu i robiąc z niego błazna, współbłaźni się.
No ale ja o filmie niechcący...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/przyszła drożyzna i nie wiem, czy kupywać Fakt, czy Super Express/

Janko Muzykant  napisał(a):

Włodzimierz Barchacz pisze:
> Witaj, Adsm:).
> A co sadzisz o tym na przyklad zdjeciu?:):
> http://plfoto.com/zdjecie,reporterskie,cykl-spuscizna-czwarte-zdjecie,1767970
.html

Na pewno dobre, choć wolałbym mniej... ''umierania''. Ale w sumie tak
bywało na co dzień.
Dobry portret tamtych lat można znaleźć w kronikach filmowych. Dziś tak
reportaży się nie robi (przedstawiając twarze bezinwazyjnie), dziś
wybiera się największego kretyna z tłumu i robiąc z niego błazna,
współbłaźni się.
No ale ja o filmie niechcący...

O, zes trafil w sedno!
A kroniki filmowe... Jakos sie im, przyznaje bez bica, nie przyjrzalem. No ale
wiadomo, ze maja dobra tradycje.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Janko Muzykant  napisał(a):

Indywidualizm istotnie musiał się z fotografii wynieść, ale wciąż jest
jeszcze mnóstwo miejsca w syntezie sztuk.

No taaa... Juz Kazimierz Brandys w "Listach do Pani Z.", wciaz wznawianych ,
jak wiesz, esejach skierowanych do polskiego inteligenta, przestrzegal przed
zmasowana funkcja rzeczywistosci, ktora miala miejsce (i ma) w krajach Zachodu
(ksiazka jest z przelomu l.50. i 60.)

My to teraz przerabiamy.

Jednak Zachod, mysle, nie zabil indywidualizmu, choc chciwosc i inzynieria
spoleczna (media etc.) go znacznie ograniczaja.

A u nas?

Raczej kiepsciuchno, kiepsciuchno...




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Włodzimierz Barchacz pisze:

Jednak Zachod, mysle, nie zabil indywidualizmu, choc chciwosc i inzynieria
spoleczna (media etc.) go znacznie ograniczaja. A u nas?

Raczej kiepsciuchno, kiepsciuchno...

U nas chciwość karana jest szybciej.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem taki mądry, że aż boli mnie głowa.../

> Jednak Zachod, mysle, nie zabil indywidualizmu, choc chciwosc i inzynieria
> spoleczna (media etc.) go znacznie ograniczaja.
>
> A u nas?
>
> Raczej kiepsciuchno, kiepsciuchno...

U nas chciwość karana jest szybciej.

No proszę Cię. U nas chciawość to powietrze dla płuc i sprawa tak naturalna,
że nie godna kary.

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

marek augustynski pisze:

U nas chciwość karana jest szybciej.

No proszę Cię. U nas chciawość to powietrze dla płuc i sprawa tak naturalna, że nie godna kary.

He, nie jest tak źle. Już po Polsce łażą tabuny podstarzałych samców, którzy ostatnie 20 lat goniły za utopią, a teraz widzą, że włos rzadszy choć w uszach gratis, a zabawki jakoś nie cieszą, choć jeszcze folia nie zerwana...
A najgłupsze w tym wszystkim, że o ile jakaś wątpliwość w sercach zaczyna się pojawiać, to duma będzie więzić jeszcze długo.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/lanza - ech, to był proszek.../

marek augustynski pisze:
>> U nas chciwość karana jest szybciej.
>
> No proszę Cię. U nas chciawość to powietrze dla płuc i sprawa tak

naturalna,

> że nie godna kary.

He, nie jest tak źle. Już po Polsce łażą tabuny podstarzałych samców,
którzy ostatnie 20 lat goniły za utopią, a teraz widzą, że włos rzadszy
choć w uszach gratis, a zabawki jakoś nie cieszą, choć jeszcze folia nie
zerwana...
A najgłupsze w tym wszystkim, że o ile jakaś wątpliwość w sercach
zaczyna się pojawiać, to duma będzie więzić jeszcze długo.

Jakkolwiek do dumy można nabrać uprzedzenia tak do owoców chciwości nijak;)

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Janko Muzykant  napisał(a):

U nas chciwość karana jest szybciej.

Co masz na mysli?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Włodzimierz Barchacz pisze:

U nas chciwość karana jest szybciej.

Co masz na mysli?

Już wyjaśniłem Markowi.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/skomplikowani ludzie mają proste rozwiązania, prostacy wszystko komplikują/

Janko Muzykant  napisał(a):

Włodzimierz Barchacz pisze:
>> U nas chciwość karana jest szybciej.
> Co masz na mysli?

Już wyjaśniłem Markowi.

Tak tak, widze; dzieki:)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/