Podczas wczorajszej debaty HG-W chwaliła się jak
to zwęża jezdnie i stawia wszędzie słupki żeby
zniechęcić kierowców do jeżdżenia samochodem.
To chyba w ramach przyjaznego miasta.
Dotąd głosowałem na nią, ale teraz się zastanawiam.
Utopia w postaci darmowej komunikacji miejskiej,
które ma spowodować przesiadkę części kierowców
z własnego transportu do publicznego też mi nie odpowiada.
To kiełbasa wyborcza.

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących. To żaden argument, że miasto już za to zapłaciło.
Powinni te koszty zwrócić ci, którzy podejmowali durne decyzje.

Pzdr.
Olek

Witam,

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących.

To żaden argument, że miasto już za to zapłaciło.
Powinni te koszty zwrócić ci, którzy podejmowali durne decyzje.

On 2014-11-23 07:24, Olek wrote:

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących.

W dniu 2014-11-23 o 08:46, Shrek pisze:

On 2014-11-23 07:24, Olek wrote:

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących.

I jak taka akcja miałaby wyglądać?

Shrek.

On 2014-11-23 08:53, Jadwiga ze s Torunia wrote:

I jak taka akcja miałaby wyglądać?

Shrek.

To jest taka akcja żebyś dał piątaka. ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=-h057K7E3io

Dnia Sun, 23 Nov 2014 07:24:53 +0100, Olek napisał(a):

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących

On 2014-11-23 09:41, Jacek Maciejewski wrote:

Jasne. I najlepiej jakby zlikwidować chodniki, dopiero by było szeroko.

Dnia Sun, 23 Nov 2014 09:41:24 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

Dnia Sun, 23 Nov 2014 07:24:53 +0100, Olek napisał(a):

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących

Jasne. I najlepiej jakby zlikwidować chodniki, dopiero by było szeroko.

Powitanko,

Zakazać do miasta wstępu pieszym! To oni ograniczają Św. Przepustowopść.
Wyobraź sobie miasto bez chodników, przejść dla pieszych, z parkingami w
miejscu parków. Żadnych korków, mnóstwo miejsc parkingowych - raj na Ziemi!

Hello Pawel,

Sunday, November 23, 2014, 10:19:02 AM, you wrote:

Zakazać do miasta wstępu pieszym! To oni ograniczają Św. Przepustowopść.
Wyobraź sobie miasto bez chodników, przejść dla pieszych, z parkingami w
miejscu parków. Żadnych korków, mnóstwo miejsc parkingowych - raj na Ziemi!

Skoro juz puszczamy wodze fantazji, choc akurat ta wizja jest blizsza
spelnienia przez HGW, to wjazd do miasta platny, ale nawet jak
zaplacisz, to trudno przejechac, bo swiatla co 100m, na 1 pasmowej ulicy
stoi w korku karetka na sygnale, ktorej przygladaja sie zachwyceni
dalekowzrocznoscia HGW przechodnie na szerokim jak ladowisko dla A380
chodniku oddzielonym slupkami. Z zakupami i dzieckiem w goraczce
spacerujesz tedy relaksacyjnie chodnikiem do doktora, ktory nieco sie
spozni, bo dzwonil wlasnie, ze autobus na bus pasie sie zepsul, a korek
na pozostalych jest az do Gdanska. Uszczesliwiony widokiem parku w
miejscu dawnego ronda, widzac odholowywany pojazd jakiegos desperata,
ktorego samochod troche wystawal, cieszysz sie sadystycznie, ze nie
przyjechales samochodem.

W dniu 2014-11-23 10:47, RoMan Mandziejewicz pisze:

Poleciało na p.r.h.n. :)

Hello Artur,

Sunday, November 23, 2014, 12:48:10 PM, you wrote:

Poleciało na p.r.h.n. :)

to tak jakby do pieca wrzucić...

Użytkownik "Artur Miller"  napisał w wiadomości grup W dniu 2014-11-23 10:47, RoMan Mandziejewicz pisze:

Poleciało na p.r.h.n. :)

to tak jakby do pieca wrzucić...

Dnia Sun, 23 Nov 2014 10:19:02 +0100, Pawel "O'Pajak" napisał(a):

Powitanko,

Zakazać do miasta wstępu pieszym! To oni ograniczają Św. Przepustowopść.
Wyobraź sobie miasto bez chodników, przejść dla pieszych, z parkingami w
miejscu parków. Żadnych korków, mnóstwo miejsc parkingowych - raj na Ziemi!

Skoro juz puszczamy wodze fantazji, choc akurat ta wizja jest blizsza
spelnienia przez HGW, to wjazd do miasta platny, ale nawet jak
zaplacisz, to trudno przejechac, bo swiatla co 100m, na 1 pasmowej ulicy
stoi w korku karetka na sygnale, ktorej przygladaja sie zachwyceni
dalekowzrocznoscia HGW przechodnie na szerokim jak ladowisko dla A380
chodniku oddzielonym slupkami. Z zakupami i dzieckiem w goraczce
spacerujesz tedy relaksacyjnie chodnikiem do doktora, ktory nieco sie
spozni, bo dzwonil wlasnie, ze autobus na bus pasie sie zepsul, a korek
na pozostalych jest az do Gdanska. Uszczesliwiony widokiem parku w
miejscu dawnego ronda, widzac odholowywany pojazd jakiegos desperata,
ktorego samochod troche wystawal, cieszysz sie sadystycznie, ze nie
przyjechales samochodem.

On 2014-11-23 15:36, P.B. wrote:

Lekarstwem na korki nie jest poszerzanie dróg i budowa parkingów, ale

wyeliminowanie transportu prywatnego z centrum aglomeracji. Jeszcze
pięćdziesiąt lat i w Polsce będzie to powszechnie akceptowane.

Powitanko,

Pomijając pewną przesadę, opisałeś właśnie londyńskie City. Zapomniałeś
tylko o metrze.

Lekarstwem na korki nie jest poszerzanie dróg i budowa parkingów, ale
wyeliminowanie transportu prywatnego z centrum aglomeracji.

Jeszcze
pięćdziesiąt lat i w Polsce będzie to powszechnie akceptowane.

Dnia Sun, 23 Nov 2014 16:12:48 +0100, Pawel "O'Pajak" napisał(a):

Tak wiec porownujac Londek i nasze miasteczko trzeba powiedziec
sobie jasno, ze najpierw stworzono tam alternatywe dla samochodow, a
potem zabrano sie za zmuszanie ludzi do korzystania z niej.

On 23/11/14 16:34, P.B. wrote:

Dnia Sun, 23 Nov 2014 16:12:48 +0100, Pawel "O'Pajak" napisał(a):

porownujac Londek i nasze miasteczko trzeba powiedziec
sobie jasno, ze najpierw stworzono tam alternatywe dla samochodow

pierwszą linię metra oddano lub
zaczęto budować (nie chce mi się szukać) w 1861 roku. Na długo przed
wynalezieniem samochodu

Dnia 2014-11-23, o godz. 16:34:57
"P.B."  napisał(a):

do poziomu dzisiejszego Londynu. Rzymu też w jeden dzień nie
zbudowano, mimo że nie budowała go HGW.

W dniu 24.11.2014 11:12, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:

Dnia 2014-11-23, o godz. 16:34:57
  napisał(a):

do poziomu dzisiejszego Londynu. Rzymu też w jeden dzień nie
zbudowano, mimo że nie budowała go HGW.

Za to budowa metra w Warszawie to obecnie pikuś w porównaniu z budową
metra w Rzymie. ;-)

Dnia 2014-11-23, o godz. 16:12:48
"Pawel \"O'Pajak\""  napisał(a):

Alez w zadnym wypadku nie zapomnialem. Mamy 1 linie. Bedzie pare
stacji drugiej. O innych liniach, czy dokonczeniu tej drugiej, do
nastepnych wyborow nawet nie uslyszymy. Skoro o metrze londynskim, to

dociera ono na przedmiescia. To tak, jakby u nas docieralo do
Piaseczna, do Lomianek i Legionowa. Nawet nie majac dodatkowych

On Mon, 24 Nov 2014 11:10:38 +0100, "Maciek \"Babcia\" Dobosz"
 wrote:

Kabaty i Młociny to całkiem fajne krańce. Trzeba tylko wybudować
wreszcie sensowny wjazd na Ursynów od strony Konstancina na co
dzielnica czeka od 40 lat.

Dnia 2014-11-24, o godz. 19:27:17
jerzu  napisał(a):

On Mon, 24 Nov 2014 11:10:38 +0100, "Maciek \"Babcia\" Dobosz"
 wrote:

>
>Kabaty i Młociny to całkiem fajne krańce. Trzeba tylko wybudować
>wreszcie sensowny wjazd na Ursynów od strony Konstancina na co
>dzielnica czeka od 40 lat.

Przecież na Kabatach już słychać głosy "Rozjeżdżom nam trawniki,
podepczom nasz bruk". ;)

>Kabaty i Młociny to całkiem fajne krańce. Trzeba tylko wybudować
>wreszcie sensowny wjazd na Ursynów od strony Konstancina na co
>dzielnica czeka od 40 lat.

Przecież na Kabatach już słychać głosy "Rozjeżdżom nam trawniki,
podepczom nasz bruk". ;)

Nie głosy tylko jeden głos. Guziała. ;-)
Na szczęście pozbyliśmy się go z dzielnicy tydzień temu. na
nieszczęście dostał się niestety do Rady Warszawy.,

W dniu 2014-11-25 o 09:24, Czesław Wiśniak pisze:

To kto teraz bedzie tam rzadzil, politruk czy inny przewalacz ?
Bo u nas "analfabeci" znowu wybrali bylego politruka-przewalacza :)
http://tustolica.pl/dabrowski-wraca-do-wladzy-czy-po-pis-na-bemowie_68861

On Mon, 24 Nov 2014, Maciek "Babcia" Dobosz wrote:

Kabaty i Młociny to całkiem fajne krańce. Trzeba tylko wybudować
wreszcie sensowny wjazd na Ursynów od strony Konstancina na co
dzielnica czeka od 40 lat. Piaseczno czy Legionowo już jednak za daleko
- stacje był˙˙by za rzadko. Tam sprawdziłaby się naziemna komunikacja
 szynowa

W dniu 2014-11-23 o 15:36, P.B. pisze:

Lekarstwem na korki nie jest poszerzanie dróg i budowa parkingów, ale
wyeliminowanie transportu prywatnego z centrum aglomeracji.

On Sun, 23 Nov 2014 15:36:50 +0100, "P.B."  wrote:

Pomijając pewną przesadę, opisałeś właśnie londyńskie City.

Dnia Mon, 24 Nov 2014 19:25:29 +0100, jerzu napisał(a):

On Sun, 23 Nov 2014 15:36:50 +0100, "P.B."  wrote:

Pomijając pewną przesadę, opisałeś właśnie londyńskie City.

Porównanie Londynu z jakimkolwiek miastem w Polsce to żart. Porównaj
sobie chociazby siatkę komunikacji masowej, ze szczególnym
uwzględnieniem metra.

Dnia 2014-11-23, o godz. 10:19:02
"Pawel \"O'Pajak\""  napisał(a):

Skoro juz puszczamy wodze fantazji, choc akurat ta wizja jest blizsza
spelnienia przez HGW, to wjazd do miasta platny, ale nawet jak
zaplacisz, to trudno przejechac, bo swiatla co 100m, na 1 pasmowej
ulicy stoi w korku karetka na sygnale, ktorej przygladaja sie
zachwyceni dalekowzrocznoscia HGW przechodnie na szerokim jak
ladowisko dla A380 chodniku oddzielonym slupkami. Z zakupami i
dzieckiem w goraczce spacerujesz tedy relaksacyjnie chodnikiem do
doktora, ktory nieco sie spozni, bo dzwonil wlasnie, ze autobus na
bus pasie sie zepsul, a korek na pozostalych jest az do Gdanska.
Uszczesliwiony widokiem parku w miejscu dawnego ronda, widzac
odholowywany pojazd jakiegos desperata, ktorego samochod troche
wystawal, cieszysz sie sadystycznie, ze nie przyjechales samochodem.

Skoro juz puszczamy wodze fantazji, choc akurat ta wizja jest blizsza
spelnienia przez HGW, to wjazd do miasta platny, ale nawet jak
zaplacisz, to trudno przejechac, bo swiatla co 100m, na 1 pasmowej
ulicy stoi w korku karetka na sygnale, ktorej przygladaja sie
zachwyceni dalekowzrocznoscia HGW przechodnie na szerokim jak
ladowisko dla A380 chodniku oddzielonym slupkami. Z zakupami i
dzieckiem w goraczce spacerujesz tedy relaksacyjnie chodnikiem do
doktora, ktory nieco sie spozni, bo dzwonil wlasnie, ze autobus na
bus pasie sie zepsul, a korek na pozostalych jest az do Gdanska.
Uszczesliwiony widokiem parku w miejscu dawnego ronda, widzac
odholowywany pojazd jakiegos desperata, ktorego samochod troche
wystawal, cieszysz sie sadystycznie, ze nie przyjechales samochodem.

Jak dla mnie pomysł rewelacyjny. Do wdrożenia zaraz następnego dnia po
oddaniu do użytku bliższej i dalszej obwodnic Warszawy.

On 2014-11-24 15:02, Czesław Wiśniak wrote:

Jak dla mnie pomysł rewelacyjny. Do wdrożenia zaraz następnego dnia po
oddaniu do użytku bliższej i dalszej obwodnic Warszawy.

Ulala, to jeszcze troche poczekasz na te obwodnice. Mysle, tak ze 25 lat
i to jak dobrze pojdzie :)

Dnia Sun, 23 Nov 2014 09:41:24 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

Dnia Sun, 23 Nov 2014 07:24:53 +0100, Olek napisał(a):

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących

Jasne. I najlepiej jakby zlikwidować chodniki, dopiero by było szeroko.

Jasne. I najlepiej jakby zlikwidować chodniki, dopiero by było szeroko.

No coz, jesli ci sie podoba to oslupkowanie to glosuj dalej na HGW.

On 2014-11-23 13:53, Czesław Wiśniak wrote:

Moze jak juz wszystkie zardzewieja to na nowe juz nie bedzie pieniedzy ?
Niestety blisko mnie rdzewieja juz od wielu lat, slupki oddzielajace
pusty parking od chodnika. :)
http://goo.gl/maps/XWDwJ

Shrek w

On 2014-11-23 13:53, Czesław Wiśniak wrote:

Moze jak juz wszystkie zardzewieja to na nowe juz nie bedzie pieniedzy ?
Niestety blisko mnie rdzewieja juz od wielu lat, slupki oddzielajace
pusty parking od chodnika. :)
http://goo.gl/maps/XWDwJ

A co z tym parkingiem jest nie tak, że taki pusty?

A co do słupków, to niestety są niezbędne chyba wszędzie, bo potem 4
kliknięcia od pustego parkingu masz takie obrazki:

On 2014-11-23 14:44,  (Tom N) wrote:

A co do słupków, to niestety są niezbędne chyba wszędzie, bo potem 4
kliknięcia od pustego parkingu masz takie obrazki:

Zostawił 1.5m pieszym? Zostawił.

Shrek w

On 2014-11-23 14:44,  (Tom N) wrote:

A co do słupków, to niestety są niezbędne chyba wszędzie, bo potem 4
kliknięcia od pustego parkingu masz takie obrazki:

Zostawił 1.5m pieszym? Zostawił.

Nie bardzo (płyta chodnikowa ma 50cm?).

Zresztą nie trzeba być wybitnym
myślicielem, żeby wpaść na to, że w wejściu do budynku się nie parkuje.

Ale jak widać jak nie ma słupka,

dlatego niezbędne są niestety słupki, albo sprawne
wywożenie takich mądrali...

On 2014-11-23 15:32,  (Tom N) wrote:

Nie bardzo (płyta chodnikowa ma 50cm?).

2.5 płyty+krawężnik+trawka > 1.5m

Zresztą nie trzeba być wybitnym
myślicielem, żeby wpaść na to, że w wejściu do budynku się nie parkuje.

Skąd wiesz, ze zaparkował bezprawnie i na jak długo

Podasz podstawę prawną do wywożenia, czy chcesz, żeby Cię znowu zjedzono na
drugie śniadanie? ;P

Shrek w

On 2014-11-23 15:32,  (Tom N) wrote:

Nie bardzo (płyta chodnikowa ma 50cm?).

2.5 płyty+krawężnik+trawka > 1.5m

A od kiedy chodnik to trawka?

Zresztą nie trzeba być wybitnym
myślicielem, żeby wpaść na to, że w wejściu do budynku się nie parkuje.

Skąd wiesz, ze zaparkował bezprawnie i na jak długo

Z brzytwy pewnego pana nazwiskiem na O.

Podasz podstawę prawną do wywożenia, czy chcesz, żeby Cię znowu zjedzono na
drugie śniadanie? ;P

Nie podam. Dlatego się słupkuje.

On 2014-11-23 17:42,  (Tom N) wrote:

A od kiedy chodnik to trawka?

Ktoś kiedyś Ci wmówił, że po/na trawie zawsze nie wolno...
[1]

Skąd wiesz, ze zaparkował bezprawnie i na jak długo

Z brzytwy pewnego pana nazwiskiem na O.

Założyłeś, że jest winny,

zamiast przyjąć powszechną w PL zasadę niewinności
i jeszcze piszesz o brzytwie Ockhama?

Shrek w

On 2014-11-23 17:42,  (Tom N) wrote:

A od kiedy chodnik to trawka?

Ktoś kiedyś Ci wmówił, że po/na trawie zawsze nie wolno...
[1]

Nikt mi nie musiał wmawiać. Chodnik to chodnik. Nie trawka.

Skąd wiesz, ze zaparkował bezprawnie i na jak długo

Z brzytwy pewnego pana nazwiskiem na O.

Założyłeś, że jest winny,

Bo jest. Jakie trzeba spełnić warunki, żeby można legalnie parkować bez
zachowania 1,5m?

zamiast przyjąć powszechną w PL zasadę niewinności
i jeszcze piszesz o brzytwie Ockhama?

Tak - a bo co?

On 2014-11-23 19:45,  (Tom N) wrote:

Ktoś kiedyś Ci wmówił, że po/na trawie zawsze nie wolno...
[1]

Nikt mi nie musiał wmawiać. Chodnik to chodnik. Nie trawka.

"chodnik – częć drogi przeznaczoną do ruchu pieszych"

Pokażesz przepis, że chodnik musi być z płyt/asfaltu/kostki, i nie może to
być powierzchnia częściowo pokryta trawą?

No właśnie, założyłeś, że nie ma 1.5 m...

On Sun, 23 Nov 2014,  wrote:

Shrek w


"chodnik ˙˙ część drogi przeznaczoną do ruchu pieszych"

Pokażesz przepis, że chodnik musi być z płyt/asfaltu/kostki,

i nie może to
być powierzchnia częściowo pokryta trawą?

Gotfryd Smolik news w
<news:Pine.WNT.4.64.1411250045350.3176quad>:

On Sun, 23 Nov 2014,  wrote:

Shrek w

"chodnik ˙˙ część drogi przeznaczoną do ruchu pieszych"
Pokażesz przepis, że chodnik musi być z płyt/asfaltu/kostki,

  Nie musi.
  Może być żwirek, piasek, deski itp.

i nie może to
być powierzchnia częściowo pokryta trawą?

  Nie może być pokryta w ten sposób, że noga "stanie na trawie",
być może betonowa kratka o oczkach <10cm mogłaby być.

http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,4,9,9,238,,20120101,ustawa-z-dnia-20051971-r-kodeks-wykroczen.html
+++
Art. 144.
§ 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego
  niszczy
  lub uszkadza roœlinnoœć
  ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
  lub [...nie interesuje...]
  albo [...nie interesuje, dotyczy tylko "trawnika lub zieleńca"...]

On 2014-11-25 16:41,  (Tom N) wrote:

"chodnik ˙˙ część drogi przeznaczoną do ruchu pieszych"
Pokażesz przepis, że chodnik musi być z płyt/asfaltu/kostki,

   Nie musi.
   Może być żwirek, piasek, deski itp.

Czyli chodnik nie musi być jednolity.

On 2014-11-25 17:29, Shrek wrote:

Czyli mamy odpowiedź czemu muszą być słupki. Bo jak nie ma fizycznego
ogrodzenia, to biedny niedoinformowany kierowca gotów zaparkować na
trawniku, w dobrej wierze oczywiście - po prostu myślał, że to chodnik! ;)

On 2014-11-25 18:25, e-Shrek wrote:

On 2014-11-25 17:29, Shrek wrote:

Czyli mamy odpowiedź czemu muszą być słupki. Bo jak nie ma fizycznego
ogrodzenia, to biedny niedoinformowany kierowca gotów zaparkować na
trawniku, w dobrej wierze oczywiście - po prostu myślał, że to
chodnik! ;)

Raczej dlatego, ze jak samochod stoi nieprawidlowo to "strasznik" go nie
widzi, dopoki ktos mu tego nie zglosi ...

On Sun, 23 Nov 2014,  wrote:

[1] Po to płotek widoczny na zdjęciu, żeby Ci pokazać po której
trawie/trawniku nie wolno chodzić.

Gotfryd Smolik news w
<news:Pine.WNT.4.64.1411250037540.3176quad>:

On Sun, 23 Nov 2014,  wrote:

[1] Po to płotek widoczny na zdjęciu, żeby Ci pokazać po której
trawie/trawniku nie wolno chodzić.

  Niezbyt. Zieleni o tym charakterze deptać nie wolno :>
  Proste - jakby płotka nie było, też by nie było wolno.

  Przed płotkiem jest skrajnia - przestrzeń nie przewidziana do stawiania
nogi, w której NAD podłożem może sobie dyndać np. siatka niesiona
przez pieszego.

  Przepis nakazuje jednak pozostawienie wolnego CHODNIKA (sprawdziłem).

Gotfryd Smolik news w
<news:Pine.WNT.4.64.1411250037540.3176quad>:

  Przepis nakazuje jednak pozostawienie wolnego CHODNIKA (sprawdziłem).

On 2014-11-25 17:26,  (Tom N) wrote:

Gotfryd Smolik news w
<news:Pine.WNT.4.64.1411250037540.3176quad>:

   Przepis nakazuje jednak pozostawienie wolnego CHODNIKA (sprawdziłem).

Zakładając, że płytka ma 55x55

niech se kupi maczęte i się przez żywopłot nad chodnikiem przedziera  :D

Shrek w

On 2014-11-25 17:26,  (Tom N) wrote:

Gotfryd Smolik news w
<news:Pine.WNT.4.64.1411250037540.3176quad>:

   Przepis nakazuje jednak pozostawienie wolnego CHODNIKA (sprawdziłem).

Zakładając, że płytka ma 55x55

To nie zakładaj tylko zapytaj googla.

niech se kupi maczęte i się przez żywopłot nad chodnikiem przedziera  :D

Mylisz się, "2) szerokość chodnika pozostawionego dla pieszych jest
taka, że nie utrudni im ruchu i jest nie mniejsza niż 1,5 m;"

Ale twoja odpowiedź pokazuje, że jesteś mentalnie w Azji.

Ty za to nie potrafisz dyskutować bez kometarza ad personam.

Ale twoja odpowiedź pokazuje, że jesteś mentalnie w Azji.

On 2014-11-25 18:19, Czesław Wiśniak wrote:

Ale twoja odpowiedź pokazuje, że jesteś mentalnie w Azji.

O kurcze zobacz:

http://goo.gl/maps/YIG17
http://goo.gl/maps/AypRV
http://goo.gl/maps/5FVMZ

zachodnia Europa tez jest w Azji, a moze maja jakies inne przepisy ?
To kto nie jest w Azji ?:)

On 2014-11-25 18:19, Czesław Wiśniak wrote:

Ale twoja odpowiedź pokazuje, że jesteś mentalnie w Azji.

O kurcze zobacz:

http://goo.gl/maps/YIG17
http://goo.gl/maps/AypRV
http://goo.gl/maps/5FVMZ

zachodnia Europa tez jest w Azji, a moze maja jakies inne przepisy ?
To kto nie jest w Azji ?:)

W dniu 2014-11-25 19:28, Shrek pisze:

On 2014-11-25 18:19, Czesław Wiśniak wrote:

Ale twoja odpowiedź pokazuje, że jesteś mentalnie w Azji.

O kurcze zobacz:

http://goo.gl/maps/YIG17
http://goo.gl/maps/AypRV
http://goo.gl/maps/5FVMZ

zachodnia Europa tez jest w Azji, a moze maja jakies inne przepisy ?
To kto nie jest w Azji ?:)

No i co? Dowartościowałeś się dowedziawszy, że Niemcy wcale nie są tacy
ordnung jak się powtarza?

Shrek.

W dniu 2014-11-23 o 15:17, Shrek pisze:

niezbędne są niestety słupki, albo sprawne
wywożenie takich mądrali...

A co z tym parkingiem jest nie tak, że taki pusty?

A co do słupków, to niestety są niezbędne chyba wszędzie, bo potem 4 kliknięcia od pustego parkingu masz takie obrazki:

On 2014-11-23 15:08, Czesław Wiśniak wrote:

Niezbedne sa tam gdzie rzeczywiscie jest sens. Tam gdzie stoi ten Nissan
slupek juz jest, ale taki kladziony na kluczyk i jak ktos ze wspolnoty
chce cos ciezkiego czy osobe niepelnosprawna zabrac to wiezdza.

Niezbedne sa tam gdzie rzeczywiscie jest sens. Tam gdzie stoi ten Nissan
slupek juz jest, ale taki kladziony na kluczyk i jak ktos ze wspolnoty
chce cos ciezkiego czy osobe niepelnosprawna zabrac to wiezdza.

Gdzie konkretnie ten słupek?

On 2014-11-23 15:26, Czesław Wiśniak wrote:

Niezbedne sa tam gdzie rzeczywiscie jest sens. Tam gdzie stoi ten Nissan
slupek juz jest, ale taki kladziony na kluczyk i jak ktos ze wspolnoty
chce cos ciezkiego czy osobe niepelnosprawna zabrac to wiezdza.

Gdzie konkretnie ten słupek?

Konkretnie niedaleko analogicznie wyglada to tak:
http://goo.gl/maps/suhWU

On 2014-11-23 15:43, Shrek wrote:
(niepełnosprawnego też zapewne nie, bo jego

najprościej załadować na miejsce paxa z lewej strony

I tam konkretnie nikt nie parkuje, ale na sąsiednich klatkach do tej od Nissana już nie ma,

i to jest zapewne wytłumaczenie dlaczego Nissan się tam znalazł. Słupka tam zapewne nie ma, a nissanem prawdopodobnie też wersalki nie przywieźli (niepełnosprawnego też zapewne nie, bo jego najprościej załadować na miejsce paxa z lewej strony - wiem bo czasem wożę).

I teraz - nie wiem jaka jest na to rada - albo słupkować wszędzie, gdzie nawet wydaje się nielogiczne (bo ktoś i tak zaparkuje)

, albo zlikwidować słupki, ale za to bezpardonowo wywozić.

On 2014-11-23 18:52, Czesław Wiśniak wrote:

i to jest zapewne wytłumaczenie dlaczego Nissan się tam znalazł.
Słupka tam zapewne nie ma, a nissanem prawdopodobnie też wersalki nie
przywieźli (niepełnosprawnego też zapewne nie, bo jego najprościej
załadować na miejsce paxa z lewej strony - wiem bo czasem wożę).

Tego nie wiesz ani ja ani ty.

Pieprzyc bez z sensu tez nie ma sensu.

I teraz - nie wiem jaka jest na to rada - albo słupkować wszędzie,
gdzie nawet wydaje się nielogiczne (bo ktoś i tak zaparkuje)

Mam nadzieje, ze nie jestes urzedasem od HGW ;)

Wybacz, ale wiem.

Doskonale rozumiem,

No własnie - więc lepiej nie pieprzyć, jak to ktoś niby legalnie pod klatką zaparkował, a skupić się na bezprzecznych faktach. Na obrazku mamy nieprawidłowo zaparkowany samochód.

On 2014-11-23 20:06, Czesław Wiśniak wrote:

Gówno wiesz, jak zwykle.
Nic nie rozumiesz i wybacz ale szkoda mi czasu  na dyskusje z toba o
wersalkach, zdradach i problemach onkologicznych innych osob.

Na obrazku
mamy nieprawidłowo zaparkowany samochód.

To nie pieprz, bo teren jest wlasnoscia wspolnoty i moze wspolnota
wyrazila na to zgode i nie chrzan mi tu co ci sie wydaje bo wiesz tyle
co zjesz.

Fakty są takie, jak widać na obrazku, wnioski każdy wyciąga sam, według swojego rozumu.

Broń sobie dalej buraków, co muszą wejście do klatki zastawić, żeby furę bliżej własnego mieszkania postawić.

Nie dziwię się, że cię słupki denerwują, bo fury nie możesz pod drzwiami zaparkować.

Przez takich mądrych inaczej jak ty słupki trzeba stawiać wszędzie

Hello Shrek,

Sunday, November 23, 2014, 7:17:50 PM, you wrote:

[...]

Zresztš - czy coœ przywieŸli, czy niepełnosprawnego odbierali to ich
akurat nie usprawiedliwia. Ani literalnie, ani nawet po ludzku, gdyż
chodzi o... raptem kilka metrów. Słownie długoœć samochodu. Chodzi o to,
że jakiœ buc musiał zaparkować jak najbliżej pokoju jadalnego i nie ma
co do tego dorabiać nieprawdopodobnych teorii.

W dniu 2014-11-23 23:48, RoMan Mandziejewicz pisze:

Poobracaj sobie widok i zobaczysz tuż obok kopertę. Jest możliwe, że
to niepełnosprawny „właœciciel” koperty przyjechał wieczorem i zastał
jš zastawiona przez inne auto i nie mogšc znaleŸć innego miejsca,
wjechał pod drzwi. A w cišgu dnia miejsca się zwolniły.

On 2014-11-23 23:48, RoMan Mandziejewicz wrote:

Zresztš - czy coœ przywieŸli, czy niepełnosprawnego odbierali to ich
akurat nie usprawiedliwia. Ani literalnie, ani nawet po ludzku, gdyż
chodzi o... raptem kilka metrów. Słownie długoœć samochodu. Chodzi o to,
że jakiœ buc musiał zaparkować jak najbliżej pokoju jadalnego i nie ma
co do tego dorabiać nieprawdopodobnych teorii.

Poobracaj sobie widok i zobaczysz tuż obok kopertę. Jest możliwe, że
to niepełnosprawny „właœciciel” koperty przyjechał wieczorem i zastał
jš zastawiona przez inne auto i nie mogšc znaleŸć innego miejsca,
wjechał pod drzwi. A w cišgu dnia miejsca się zwolniły.

W dniu 2014-11-24 06:24, Shrek pisze:

A może poszli do lasu. Wybacz, ale jak już mówiłem - brzytwa Ockhama.
Zresztą wystarczy się kawałek odsunąć i już mamy innego
"niepełnosprawnego" na tym miejscu. Tym razem złotówkę. Fakt jest taki,
że dopóki takie bydło będzie zastawiać wejście do klatki, żeby mieć
bliżej, to nikt mi nie wmówi, że słupki są zbędne.

Shrek.

Hello Shrek,

Monday, November 24, 2014, 6:24:22 AM, you wrote:

Zresztš - czy coœ przywieŸli, czy niepełnosprawnego odbierali to ich
akurat nie usprawiedliwia. Ani literalnie, ani nawet po ludzku, gdyż
chodzi o... raptem kilka metrów. Słownie długoœć samochodu. Chodzi o to,
że jakiœ buc musiał zaparkować jak najbliżej pokoju jadalnego i nie ma
co do tego dorabiać nieprawdopodobnych teorii.

Poobracaj sobie widok i zobaczysz tuż obok kopertę. Jest możliwe, że
to niepełnosprawny „właœciciel” koperty przyjechał wieczorem i zastał
jš zastawiona przez inne auto i nie mogšc znaleŸć innego miejsca,
wjechał pod drzwi. A w cišgu dnia miejsca się zwolniły.

A może poszli do lasu. Wybacz, ale jak już mówiłem - brzytwa Ockhama.
Zresztš wystarczy się kawałek odsunšć i już mamy innego
"niepełnosprawnego" na tym miejscu. Tym razem złotówkę. Fakt jest taki,
że dopóki takie bydło będzie zastawiać wejœcie do klatki, żeby mieć
bliżej, to nikt mi nie wmówi, że słupki sš zbędne.

On 2014-11-24 10:46, RoMan Mandziejewicz wrote:

Ale o jakim zastawianiu piszesz? Stoi wzdłuż, 1.5 metra zostawił.
Trzeba wyjštkowo złej woli, żeby się czepiać.

Hello Shrek,

Monday, November 24, 2014, 10:51:25 AM, you wrote:

Ale o jakim zastawianiu piszesz? Stoi wzdłuż, 1.5 metra zostawił.
Trzeba wyjątkowo złej woli, żeby się czepiać.

Dopóki będą tacy jak ty, dopóty słupki są potrzebne:(

W dniu 2014-11-23 14:30, Shrek pisze:

Sun, 23 Nov 2014 14:30:46 +0100, Shrek

A co z tym parkingiem jest nie tak, że taki pusty?

Dnia 2014-11-23, o godz. 20:08:03
Myjk  napisał(a):

Jak mieszkałem na Kazury to ludzie prawie do klatek wjeżdżali, choć
przed osiedlem było dużo wolnego parkingu. Teraz patrzę, to nawet
kulturka, choć widze auta tam, gdzie kiedyś nie wjeżdżały.

W dniu 2014-11-24 11:28, Maciek "Babcia" Dobosz pisze:

Dnia 2014-11-23, o godz. 20:08:03
Myjk  napisał(a):

Jak mieszkałem na Kazury to ludzie prawie do klatek wjeżdżali, choć
przed osiedlem było dużo wolnego parkingu. Teraz patrzę, to nawet
kulturka, choć widze auta tam, gdzie kiedyś nie wjeżdżały.

Ja mam sąsiada piętro niżej. ~60-65 lat. Mimo że mamy przy budynku
zatoki parkingowe po drugiej stronie osiedlowej uliczki z uporem
maniaka parkuje na szerokim chodniku koło furtki i bramy na dziedziniec
budynku. "Oszczędza" od 6 do 27 metrów - kiedyś specjalnie zmierzyłem
ile jest z "jego" miejsca do najbliższej i najdalszej zatoki. Przy czym
są to zatoki nadmiarowe do miejsc w garażu podziemnym, na wewnętrznym
terenie i miejsca do parkowania praktycznie zawsze są. A on musi
zaparkować przy bramie. I już. Żadne argumenty nie trafiają, potakuje i
robi dalej tak samo.

Zdrówko

Dnia 2014-11-24, o godz. 15:23:20
grzech  napisał(a):

Nie znam twojego sąsiada ani jego okładów rodzinnych, ale podpowiem
ci, że dla niektórych osób przejście 10 metrów to jest prawdziwy
problem. Wiem to z własnego doświadczenia. Mam matkę o bardzo
ograniczonej sprawności ruchowej. Często muszę ją wozić. Pod blokiem
często nie mam możliwości się zatrzymać bo jakiś debil polikwidował
parkingi i osłupkował dojazdy. Dla tego jak czytam jak następny
matołek typu AL pisze, ze miasto jest dla mieszkańców to dostaję
kurwicy.

On 2014-11-24 15:23, grzech wrote:

Nie znam twojego sąsiada ani jego okładów rodzinnych, ale podpowiem ci,
że dla niektórych osób przejście 10 metrów to jest prawdziwy problem.
Wiem to z własnego doświadczenia. Mam matkę o bardzo ograniczonej
sprawności ruchowej. Często muszę ją wozić. Pod blokiem często nie mam
możliwości się zatrzymać bo jakiś debil polikwidował parkingi i
osłupkował dojazdy.

On Sun, 23 Nov 2014 14:30:46 +0100, Shrek  wrote:

A co do słupków, to niestety są niezbędne chyba wszędzie, bo potem 4
kliknięcia od pustego parkingu masz takie obrazki:

On 2014-11-24 19:30, jerzu wrote:

On Sun, 23 Nov 2014 14:30:46 +0100, Shrek  wrote:

A co do słupków, to niestety są niezbędne chyba wszędzie, bo potem 4
kliknięcia od pustego parkingu masz takie obrazki:

Takie jednostki są nierefromowalne.

On 24/11/14 19:45, Shrek wrote:

A co gorsza w tym wątku mamy trzy takie jednostki, które uważają, że
wszystko jest w porządku

https://goo.gl/maps/ZpRBX (w dni robocze ok. 50
samochodów - zagadka którędy tam wjeżdżają)

Dnia 2014-11-24, o godz. 22:37:15
Alf/red/  napisał(a):

I jest sprężenie zwrotne: ktoś zawala - pojawiają się słupki - ktoś
objeżdża - pojawia się więcej słupków...
Na przykład https://goo.gl/maps/rEO4W (tam po prawej czasem stają w
dwóch rządkach) https://goo.gl/maps/ZpRBX (w dni robocze ok. 50
samochodów - zagadka którędy tam wjeżdżają), i tutaj
https://goo.gl/maps/NQxPm czasem się ktoś wbija. No bo przecież jest
miejsce!

Koło mnie przed zasłupkowaniem codziennie widziałem do czego służy
rondo: http://goo.gl/ZOU0p6 ;-)

Ulica zaś tak http://goo.gl/RdDX4D Choć akurat w czasie robienia fotek
samochodów dziwnie mało stoi. ;-)

Zaopatrzenie: http://goo.gl/cgZqZ3

Zakaz? Jaki Zakaz??? http://goo.gl/sjEyOm

Skrzyżowanie? Nam wolno. http://goo.gl/NHdjSS

Byle przed zakazem a że chodnik cały zajęty to przeca nie mój problem:
http://goo.gl/dyx4IJ

Dnia 2014-11-25, o godz. 09:56:34
Czesław Wiśniak  napisał(a):

> Koło mnie przed zasłupkowaniem codziennie widziałem do czego służy
> rondo: http://goo.gl/ZOU0p6 ;-)

No i komu przaszkadzaja te auta ?:)

http://goo.gl/maps/lo6nl Słupki zajmuja niewiele mniej niz ten ford,
a wystarczylo dac wyzsze krawezniki. Cena pewnie troche wyzsza ale
caly chodnik dla pieszych. Proste ? Proste tylko trzeba miec troche
oleju w glowie.

> Zaopatrzenie: http://goo.gl/cgZqZ3

Nie mamy dowodow, ze nie. A tak na powaznie to ludzie wykorzystuja
niejednoznacznosc tego typu oznakowan.

> Skrzyżowanie? Nam wolno. http://goo.gl/NHdjSS

E, przesadzasz. Jakby na pasach zaparkowal to rozumiem, wykaz troche
empatii :)

> Byle przed zakazem a że chodnik cały zajęty to przeca nie mój
> problem: http://goo.gl/dyx4IJ

Nie jest caly zajety. 1,5 m jak nic wolne.

To wszystko sa drobiazgi bo na takich osiedlach to po uliczkach mozna
nawet chodzic. Niestety widze, ze wystepuje tam jakis dramatyczny
problem z parkowaniem. Niech wladze o tym pomysla zamiast stawiac
wszedzie slupki.

On 2014-11-25 09:56, Czesław Wiśniak wrote:

http://goo.gl/maps/lo6nl Słupki zajmuja niewiele mniej niz ten ford, a
wystarczylo dac wyzsze krawezniki. Cena pewnie troche wyzsza ale caly
chodnik dla pieszych. Proste ? Proste tylko trzeba miec troche oleju w
glowie.

Niech wladze o tym pomysla zamiast stawiac
wszedzie slupki.

A piesi na ten chodnik mają wchodzić po schodach?

Niech wladze o tym pomysla zamiast stawiac
wszedzie slupki.

Co proponujesz wyburzyć?

Dnia 2014-11-25, o godz. 11:47:08
Czesław Wiśniak  napisał(a):

> A piesi na ten chodnik mają wchodzić po schodach?

ROTFL. Po schodach nigdy nie chodziles ? Tutaj wystarczy 1(slownie
jeden) schodek i tak rzadko uzywany bo wiekszosc chodzi wzdluz !

ROTFL. Po schodach nigdy nie chodziles ? Tutaj wystarczy 1(slownie
jeden) schodek i tak rzadko uzywany bo wiekszosc chodzi wzdluz !

Nie niestety. Chadzają we wszystkich kierunkach a ruch spory bo jak w
poprzek się idzie to do metra się trafia.

On 2014-11-25 11:47, Czesław Wiśniak wrote:

ROTFL. Po schodach nigdy nie chodziles ?

Tutaj wystarczy 1(slownie
jeden) schodek i tak rzadko uzywany bo wiekszosc chodzi wzdluz !

Co proponujesz wyburzyć?

Bloki :P
Niech sie wladze tym martwia, po to sa.

ROTFL. Po schodach nigdy nie chodziles ?

Chodziłem. Są też matki z dziećmi, niepełnosprawni.

Tutaj wystarczy 1(slownie
jeden) schodek i tak rzadko uzywany bo wiekszosc chodzi wzdluz !

Taa jasne. A na drugą stronę się teleportują.

Bloki :P
Niech sie wladze tym martwia, po to sa.

Trzeba było startować w wyborach. Może PKW wylosowałaby akutrat ciebie:)

Dnia 2014-11-25, o godz. 12:47:18
Czesław Wiśniak  napisał(a):

"- Dlaczego wybrano najgrubsze słupki? Zabrano sporą część i tak już
wąskiego chodnika. Dwa dziecięce wózki już się nie wyminą. Czy ktoś w
ogóle pomyślał zanim je zainstalował? - opowiadają mieszkańcy
Wańkowicza."

"- Dlaczego wybrano najgrubsze słupki? Zabrano sporą część i tak już
wąskiego chodnika. Dwa dziecięce wózki już się nie wyminą. Czy ktoś w
ogóle pomyślał zanim je zainstalował? - opowiadają mieszkańcy
Wańkowicza."

Fajnie opowiadają. Tylko że opowiadają to co pasuje autorowi tekstu. Jak
na złość Tobie czasami pcham tam wózek z dzieciakiem. I wymijam tam inne
wózki. Bez problemu się mieszczą. No - jak trafię na wózek z
bliźniakami to trzeba pomanewrować. Za to w odróżnieniu od opowiadaczy
wiem że takie ustawienie słupków wynikło z przebiegu kanału kanalizacji
burzowej który jest umiejscowiony pod granicą jezdni i chodnika.

Dnia 2014-11-25, o godz. 13:04:42
Czesław Wiśniak  napisał(a):

Ta widze, ze bez problemu:
http://www.haloursynow.pl/img/artykuly/mieszkancy-wankowicza-slupki-zabraly-chodn_15883_3.jpg
ledwo, ledwo :)

A teraz przetnij wirtualnie ten chodnik wdluz slupkow tak jakby ich
nie bylo. Ale by byl placz mieszkancow ,ze za waski.

Coz, dobrze, ze tam nie mieszkam. Blisko mnie  raza tylko te
zardzewiale slupki dokola pustego parkingu. Jak tamtedy przechodze to
rzygac mi sie chce, "wasze" kiedys tez tak beda wygladaly :)

On 2014-11-25 12:47, Czesław Wiśniak wrote:

Chodziłem. Są też matki z dziećmi, niepełnosprawni.

No i co, niepelnosprawni i matki z dziecmi tak wprost na ulice pod
samochody ?:)
To chyba bardziej niebezpieczne niz wyzszy kraweznik. Do przejscia
zapraszamy !

Tutaj wystarczy 1(slownie
jeden) schodek i tak rzadko uzywany bo wiekszosc chodzi wzdluz !

Taa jasne. A na drugą stronę się teleportują.

LOL. Tak to jest. Jak sie nie ma argumentow to sie wymysla glupoty.

Trzeba było startować w wyborach. Może PKW wylosowałaby akutrat ciebie:)

Mam wazniejsze sprawy na glowie, ale jesli lubisz myslec za nich to sie
zglos do wolontariatu hehehe.

A widzisz tam gdzieś przejścia?

No jasne - przejście na drugą stronę to nie argument, a głupota? Autostradę tam wybuduj:P

Mam wazniejsze sprawy na glowie, ale jesli lubisz myslec za nich to sie
zglos do wolontariatu hehehe.

No to skoro masz ważniejsze sprawy niż słupki i krawężniki, to czego pyszczysz? ;)

On 2014-11-25 13:19, Czesław Wiśniak wrote:

A widzisz tam gdzieś przejścia?

Jaka szkoda. Jak nie ma to niech zrobia.

No jasne - przejście na drugą stronę to nie argument, a głupota?
Autostradę tam wybuduj:P

To nie autostrada, wiec przejscia powinny byc. Znowu o czyms nie
pomysleli urzedasy ?:)

No to skoro masz ważniejsze sprawy niż słupki i krawężniki, to czego
pyszczysz? ;)

Ale to ze slupki nie sa najwazniejsze, to nie moge okreslic na ten temat
swojego zdania ?

Dnia 2014-11-25, o godz. 14:48:14
Shrek  napisał(a):

Ty nie pomyślałeś - skoro nie ma przejścia w odległości 100m to
znaczy, że można przechodzić - i tak ma właśnie być. Jak dla mnie to
powinień być tam nawet znak teren osiedlowy.

On 2014-11-25 14:54, Maciek "Babcia" Dobosz wrote:

Dnia 2014-11-25, o godz. 14:48:14
Shrek  napisał(a):

Ty nie pomyślałeś - skoro nie ma przejścia w odległości 100m to
znaczy, że można przechodzić - i tak ma właśnie być. Jak dla mnie to
powinień być tam nawet znak teren osiedlowy.

Tzn. strefa zamieszkania i znak D40? Raczej nie. Na fotkach tego nie
widać ale tam jest spory ruch - 12-14 budynków wielorodzinnych po
100-200 mieszkań każdy.

Dnia 2014-11-25, o godz. 15:26:51
Shrek  napisał(a):

No dobra - ty jesteś na miejscu, to pozostaje mi wierzyć w twoją
ocenę. BTW - to nowe bloki, skąd taki problem z parkowaniem - garaży
podziemnych nie ma?

On Tue, 25 Nov 2014, Maciek "Babcia" Dobosz wrote:

Koło mnie przed zasłupkowaniem codziennie widziałem do czego służy
rondo: http://goo.gl/ZOU0p6 ;-)

Dnia 2014-11-25, o godz. 11:18:18
Gotfryd Smolik news  napisał(a):

On Tue, 25 Nov 2014, Maciek "Babcia" Dobosz wrote:

> Koło mnie przed zasłupkowaniem codziennie widziałem do czego służy
> rondo: http://goo.gl/ZOU0p6 ;-)

  Przynajmniej jest oczywiste, że lewy migacz się na rondzie do czegoś
przydaje: do sygnalizacji wjazdu na wysepkę ;)

On Tue, 25 Nov 2014 09:05:52 +0100, "Maciek \"Babcia\" Dobosz"
 wrote:

Zaopatrzenie: http://goo.gl/cgZqZ3

http://skroc.pl/ca6b7 - tak jest za każdym razem, jak tam jestem.

On 2014-11-24 19:30, jerzu wrote:

On Sun, 23 Nov 2014 14:30:46 +0100, Shrek  wrote:

A co do słupków, to niestety są niezbędne chyba wszędzie, bo potem 4
kliknięcia od pustego parkingu masz takie obrazki:

Takie jednostki są nierefromowalne.

Dnia 2014-11-23, o godz. 12:14:32
"J.F."  napisał(a):

No coz, jesli ci sie podoba to oslupkowanie to glosuj dalej na HGW.

Wiesz, u mnie na Kabatach osłupkowanie ulicy Wańkowicza przywróciło
chodniki pieszym. Parkujący maja w d...ie czy zostaje 150 czy 15 cm dla
piszych. Znaki zakazu nie skutkowały. Dopiero rząd słupków na skraju
chodnika to uporządkowały.

Dnia 2014-11-24, o godz. 14:57:25
Czesław Wiśniak  napisał(a):

> Wiesz, u mnie na Kabatach osłupkowanie ulicy Wańkowicza przywróciło
> chodniki pieszym. Parkujący maja w d...ie czy zostaje 150 czy 15 cm
> dla piszych. Znaki zakazu nie skutkowały. Dopiero rząd słupków na
> skraju chodnika to uporządkowały.


O tym piszesz ?
http://moto.haloursynow.pl/artykuly/wankowicza-burmistrz-obiecywal-rozwiazanie-problem,2825.htm

Zaiste przywrocily. Te slupy zajmuja pewnie tyle co zaparkowany
wczesniej samochod :)

Szkoda, ze ludzie nie znaja innych sposobow i np. montowania wyzszych
kraweznikow czy wlepiania mandatow to instaluja takie gowno bez
pojecia i zachowania jakiejkolwiek estetyki.  Ale u mnie na Bemowie
to samo: http://goo.gl/maps/uqfWp

On 2014-11-24 14:57, Czesław Wiśniak wrote:

Ale u mnie na Bemowie to samo:
http://goo.gl/maps/uqfWp
Zal patrzec :/

Użytkownik "Jacek Maciejewski"

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących

Podczas wczorajszej debaty HG-W chwaliła się jak
to zwęża jezdnie i stawia wszędzie słupki żeby
zniechęcić kierowców do jeżdżenia samochodem.
To chyba w ramach przyjaznego miasta.

Dotąd głosowałem na nią,

HGW to jest tragedia dla tego miasta. Marze o tym, zeby ktos oderwal te dyletantke i cwaną gapę od koryta. Juz nie wazne kto, wszystko jedno :)

Dnia Sun, 23 Nov 2014 12:00:25 +0100, Olek napisał(a):

HGW to jest tragedia dla tego miasta. Marze o tym, zeby ktos oderwal te
dyletantke i cwaną gapę od koryta. Juz nie wazne kto, wszystko jedno :)

Bajkobajarz też nie jest rozwiązaniem.
Słyszałeś co ten dla odmiany proponuje? 300 tys. ludzi ma sobie kupić
mieszkanie w Warszawie (za co ?)

żeby móc płacić podatki w Warszawie,

a on za to sfinansuje darmową komunikację miejską i w ten sposób
rozwiąże sprawę pogodzenia potrzeb kierowców i pieszych.

W dniu 2014-11-23 12:13, J.F. pisze:

żeby móc płacić podatki w Warszawie,

Do tego chyba tylko meldunek potrzebny.

żeby móc płacić podatki w Warszawie,

Do tego chyba tylko meldunek potrzebny.

do tego nawet meldunku nie trzeba. pita wysyłasz do urzędu właściwego dla _miejsca zamieszkania_. po to na początku wybierasz US, do którego wysyłasz...

@

Użytkownik "Olek"  napisał w wiadomości grup

żeby móc płacić podatki w Warszawie,

Do tego chyba tylko meldunek potrzebny.

do tego nawet meldunku nie trzeba. pita wysyłasz do urzędu właściwego dla _miejsca zamieszkania_. po to na początku wybierasz US, do którego wysyłasz...

@

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Olek"  napisał w wiadomości grup

żeby móc płacić podatki w Warszawie,

Do tego chyba tylko meldunek potrzebny.

do tego nawet meldunku nie trzeba. pita wysyłasz do urzędu właściwego dla _miejsca zamieszkania_. po to na początku wybierasz US, do którego wysyłasz...

@

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

A Ty na jakiej podstawie tak sądzisz?
Bo tak Ci się wydaje?

Widziałeś PIT-a na oczy?
Jak nie, to obejrzyj, poczytaj, a dopiero potem zaprzeczaj.

W dniu 2014-11-23 o 13:42, Olek pisze:

do tego nawet meldunku nie trzeba. pita wysyłasz do urzędu
właściwego dla _miejsca zamieszkania_. po to na początku wybierasz
US, do którego wysyłasz...

@

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

A Ty na jakiej podstawie tak sądzisz?
Bo tak Ci się wydaje?

Widziałeś PIT-a na oczy?
Jak nie, to obejrzyj, poczytaj, a dopiero potem zaprzeczaj.

Wypełnić to sobie można, ale i tak ten wpisany US prześle PIT
do "właściwego" US.

O tym przepisie mówiła wczoraj HG-W, m.in. że jej konkurent
nie może płacić podatku w Warszawie, bo mieszka w Ząbkach.

On 2014-11-23 13:42, Olek wrote:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w
wiadomości

Użytkownik "Olek"  napisał w wiadomości grup

żeby móc płacić podatki w Warszawie,

Do tego chyba tylko meldunek potrzebny.

do tego nawet meldunku nie trzeba. pita wysyłasz do urzędu
właściwego dla _miejsca zamieszkania_. po to na początku wybierasz
US, do którego wysyłasz...

@

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

A Ty na jakiej podstawie tak sądzisz?
Bo tak Ci się wydaje?

Widziałeś PIT-a na oczy?
Jak nie, to obejrzyj, poczytaj, a dopiero potem zaprzeczaj.

Wypełnić to sobie można, ale i tak ten wpisany US prześle PIT
do "właściwego" US.

O tym przepisie mówiła wczoraj HG-W, m.in. że jej konkurent
nie może płacić podatku w Warszawie, bo mieszka w Ząbkach.

Użytkownik Olek  ...

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

A Ty na jakiej podstawie tak sądzisz?
Bo tak Ci się wydaje?

Widziałeś PIT-a na oczy?
Jak nie, to obejrzyj, poczytaj, a dopiero potem zaprzeczaj.

Wypełnić to sobie można, ale i tak ten wpisany US prześle PIT
do "właściwego" US.

O tym przepisie mówiła wczoraj HG-W, m.in. że jej konkurent
nie może płacić podatku w Warszawie, bo mieszka w Ząbkach.

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Użytkownik Olek  ...

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

A Ty na jakiej podstawie tak sądzisz?
Bo tak Ci się wydaje?

Widziałeś PIT-a na oczy?
Jak nie, to obejrzyj, poczytaj, a dopiero potem zaprzeczaj.

Wypełnić to sobie można, ale i tak ten wpisany US prześle PIT
do "właściwego" US.

O tym przepisie mówiła wczoraj HG-W, m.in. że jej konkurent
nie może płacić podatku w Warszawie, bo mieszka w Ząbkach.

Mieszka a nie "jest zameldowany"...

Cavallino dobrze mówi - liczy sie miejsce ZAMIESZKANIA wiec zanim ponownie
napiszesz co ci się wydaje - zweryfikuj proszę jak to wyglada od strony
formalnej...

Użytkownik Olek  ...

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

A Ty na jakiej podstawie tak sądzisz?
Bo tak Ci się wydaje?

Widziałeś PIT-a na oczy?
Jak nie, to obejrzyj, poczytaj, a dopiero potem zaprzeczaj.

Wypełnić to sobie można, ale i tak ten wpisany US prześle PIT
do "właściwego" US.

O tym przepisie mówiła wczoraj HG-W, m.in. że jej konkurent
nie może płacić podatku w Warszawie, bo mieszka w Ząbkach.

Mieszka a nie "jest zameldowany"...

Cavallino dobrze mówi - liczy sie miejsce ZAMIESZKANIA wiec zanim
ponownie napiszesz co ci się wydaje - zweryfikuj proszę jak to
wyglada od strony formalnej...

A ja co napisałem? Liczy się miejsce zamieszkania, więc jeśli ktoś
nie mieszka w Warszawie, to musi się przeprowadzić, czyli w większości
wypadków, kupić mieszkanie.

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości

Użytkownik Olek  ...

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

A Ty na jakiej podstawie tak sądzisz?
Bo tak Ci się wydaje?

Widziałeś PIT-a na oczy?
Jak nie, to obejrzyj, poczytaj, a dopiero potem zaprzeczaj.

Wypełnić to sobie można, ale i tak ten wpisany US prześle PIT
do "właściwego" US.

O tym przepisie mówiła wczoraj HG-W, m.in. że jej konkurent
nie może płacić podatku w Warszawie, bo mieszka w Ząbkach.

Mieszka a nie "jest zameldowany"...

Cavallino dobrze mówi - liczy sie miejsce ZAMIESZKANIA wiec zanim
ponownie napiszesz co ci się wydaje - zweryfikuj proszę jak to
wyglada od strony formalnej...

A ja co napisałem? Liczy się miejsce zamieszkania, więc jeśli ktoś
nie mieszka w Warszawie, to musi się przeprowadzić, czyli w większości
wypadków, kupić mieszkanie.

Nie, napisałes, ze liczy sie miejsce zameldowania.

W dniu 2014-11-23 o 15:05, Olek pisze:

A ja co napisałem? Liczy się miejsce zamieszkania, więc jeśli ktoś
nie mieszka w Warszawie, to musi się przeprowadzić, czyli w większości
wypadków, kupić mieszkanie.

Nie, napisałes, ze liczy sie miejsce zameldowania.

Ja ???  Może naucz się czytać. Przeciwnik HG-W mieszka w Ząbkach,
a gdzie jest zameldowany nie mam pojęcia.

Użytkownik "cef"  napisał w wiadomości

W dniu 2014-11-23 o 15:05, Olek pisze:

A ja co napisałem? Liczy się miejsce zamieszkania, więc jeśli ktoś
nie mieszka w Warszawie, to musi się przeprowadzić, czyli w większości
wypadków, kupić mieszkanie.

Nie, napisałes, ze liczy sie miejsce zameldowania.

Ja ???  Może naucz się czytać. Przeciwnik HG-W mieszka w Ząbkach,
a gdzie jest zameldowany nie mam pojęcia.

 bo kilka osób zauważyło,

że upierasz się przy opodatkowaniu wg miejsca zameldowania,

W dniu 2014-11-23 o 15:57, Olek pisze:

 bo kilka osób zauważyło,

Skąd to wziąłeś?  Piszecie kupą, siedząc hjeden obok drugiego?
Bo w wątku tylko Ty się o to czepiasz.

Sprawdź wpierw co jest cytatem, a co jest czyjąś wypowiedzią.
O zameldowaniu nic wcześniej nie pisałem, dopiero gdy Ty
zarzucileś mi, że sobie przeczę.

Użytkownik "cef"

a po uwagach Cavallino, że wysyła się do miejsca zamieszkania stwierdzasz,
że "Wypełnić to sobie można, ale i tak ten wpisany US prześle PIT
do "właściwego" US." -post z 13.42

wypowiadał się też mk4, że nikt nic prześle, bo PITa
składa się w miejscu zamieszkania
--
A co ma składanie do przesyłania ?

Użytkownik Olek  ...

że upierasz się przy opodatkowaniu wg miejsca zameldowania,

Sprawdź wpierw co jest cytatem, a co jest czyjąś wypowiedzią.
O zameldowaniu nic wcześniej nie pisałem, dopiero gdy Ty
zarzucileś mi, że sobie przeczę.

Użytkownik Olek  ...

Nie, napisałes, ze liczy sie miejsce zameldowania.

Ja ???  Może naucz się czytać. Przeciwnik HG-W mieszka w Ząbkach,
a gdzie jest zameldowany nie mam pojęcia.

Dnia 23 Nov 2014 17:50:36 GMT, Budzik napisał(a):

Mam wrażenie ze juz sie dowiedziałes co i jak i teraz rzniesz głupa.
Sorry... Takie wrażenie.

Ale to nei ma znaczenia. Najwazniejsze ze juz wiemy na czym stoimy.

Przeciwnik p. HGW mieszka w Zabkach i zapewne jest zameldowany w Zabkach. I
co?
To ma sugerowac, ze w Warszawie nie ma ludzi, ktorzy tam mieszkaja, mogliby
sie rozliczac w Warszawie, a mimo to rozliczają się po calej Polsce według
miejsc zamieszkania?

Pomijam juz, ze dla mnie cały problem zamieszkiwania jest problemem
sztucznym zgodnie z twierdzeniem, ze nikt tak nie utrudni prostych spraw
jak biurokraci.

Użytkownik "Przemysław Ryk"  napisał w wiadomości

Czekaj: ludzie mieszkają w Warszawie, mogliby się rozliczać w Warszawie, a
rozliczają się po całej Polsce według miejsca _zamieszkania_? Czy
zamledowania?

Czy ja wiem. Parę lat w Wawie mieszkałem będąc zameldowanym gdzie indziej i
nie miałem problemów z płaceniem podatków w Warszawie. Chcesz powiedzieć, że
rozliczałem się w Warszawie, a moje podatki szły do miejsca zameldowania?

Użytkownik Przemysław Ryk  ...

Mam wrażenie ze juz sie dowiedziałes co i jak i teraz rzniesz głupa.
Sorry... Takie wrażenie.

Ale to nei ma znaczenia. Najwazniejsze ze juz wiemy na czym stoimy.

Przeciwnik p. HGW mieszka w Zabkach i zapewne jest zameldowany w
Zabkach. I co?
To ma sugerowac, ze w Warszawie nie ma ludzi, ktorzy tam mieszkaja,
mogliby sie rozliczac w Warszawie, a mimo to rozliczają się po calej
Polsce według miejsc zamieszkania?

Czekaj: ludzie mieszkają w Warszawie, mogliby się rozliczać w
Warszawie, a rozliczają się po całej Polsce według miejsca
_zamieszkania_? Czy zamledowania?

Pomijam juz, ze dla mnie cały problem zamieszkiwania jest problemem
sztucznym zgodnie z twierdzeniem, ze nikt tak nie utrudni prostych
spraw jak biurokraci.

Czy ja wiem. Parę lat w Wawie mieszkałem będąc zameldowanym gdzie
indziej i nie miałem problemów z płaceniem podatków w Warszawie.
Chcesz powiedzieć, że rozliczałem się w Warszawie, a moje podatki szły
do miejsca zameldowania?

I o nich się tu rozchodzi.

Użytkownik Czesław Wiśniak  ...

I o nich się tu rozchodzi.

Blagam tylko nie "rozchodzi" bo potem to przyswajam i sam wale przez
to byki takie, ze wstyd :)

Olek wrote:

Użytkownik "Budzik"  napisał w
wiadomości

Użytkownik Olek  ...

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

A Ty na jakiej podstawie tak sądzisz?
Bo tak Ci się wydaje?

Widziałeś PIT-a na oczy?
Jak nie, to obejrzyj, poczytaj, a dopiero potem zaprzeczaj.

Wypełnić to sobie można, ale i tak ten wpisany US prześle PIT
do "właściwego" US.

O tym przepisie mówiła wczoraj HG-W, m.in. że jej konkurent
nie może płacić podatku w Warszawie, bo mieszka w Ząbkach.

Mieszka a nie "jest zameldowany"...

Cavallino dobrze mówi - liczy sie miejsce ZAMIESZKANIA wiec zanim ponownie
napiszesz co ci się wydaje - zweryfikuj proszę jak to wyglada od strony
formalnej...

A ja co napisałem? Liczy się miejsce zamieszkania, więc jeśli ktoś
nie mieszka w Warszawie, to musi się przeprowadzić, czyli w większości
wypadków, kupić mieszkanie.

Użytkownik "Olek"

Wypełnić to sobie można, ale i tak ten wpisany US prześle PIT
do "właściwego" US.

O tym przepisie mówiła wczoraj HG-W, m.in. że jej konkurent
nie może płacić podatku w Warszawie, bo mieszka w Ząbkach.

Mieszka a nie "jest zameldowany"...

Cavallino dobrze mówi - liczy sie miejsce ZAMIESZKANIA wiec zanim ponownie
napiszesz co ci się wydaje - zweryfikuj proszę jak to wyglada od strony
formalnej...

On 24/11/14 00:31, re wrote:

To nawet meldunkiem może potwierdzić.

Użytkownik "Alf/red/"

To nawet meldunkiem może potwierdzić.

On 24/11/14 19:25, re wrote:

Nie da się ?

W dniu 2014-11-24 22:27, Alf/red/ pisze:

A od 2013 nie ma obowiązku meldunkowego.

Użytkownik "Alf/red/"

Nie da się ?

Dnia 23 Nov 2014 13:15:14 GMT, Budzik napisał(a):

Mieszka a nie "jest zameldowany"...
Cavallino dobrze mówi - liczy sie miejsce ZAMIESZKANIA wiec zanim ponownie
napiszesz co ci się wydaje - zweryfikuj proszę jak to wyglada od strony
formalnej...

J.F. wrote:

Dnia 23 Nov 2014 13:15:14 GMT, Budzik napisał(a):

Mieszka a nie "jest zameldowany"...
Cavallino dobrze mówi - liczy sie miejsce ZAMIESZKANIA wiec zanim ponownie
napiszesz co ci się wydaje - zweryfikuj proszę jak to wyglada od strony
formalnej...

Zniesli juz obowiazek meldowania w miejscu zamieszkania ?

Użytkownik J.F.  ...

Mieszka a nie "jest zameldowany"...
Cavallino dobrze mówi - liczy sie miejsce ZAMIESZKANIA wiec zanim
ponownie napiszesz co ci się wydaje - zweryfikuj proszę jak to
wyglada od strony formalnej...

Zniesli juz obowiazek meldowania w miejscu zamieszkania ?

Olek w

żeby móc płacić podatki w Warszawie,

Do tego chyba tylko meldunek potrzebny.

do tego nawet meldunku nie trzeba. pita wysyłasz do urzędu właściwego dla
_miejsca zamieszkania_. po to na początku wybierasz US, do którego
wysyłasz...
@

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

Użytkownik Olek  ...

żeby móc płacić podatki w Warszawie,

Do tego chyba tylko meldunek potrzebny.

do tego nawet meldunku nie trzeba. pita wysyłasz do urzędu właściwego
dla _miejsca zamieszkania_. po to na początku wybierasz US, do
którego wysyłasz...

Podaj podstawę prawną, bo wg mnie się mylisz.

Dnia Sun, 23 Nov 2014 12:49:52 +0100, Artur Miller napisał(a):

W dniu 2014-11-23 12:13, J.F. pisze:

żeby móc płacić podatki w Warszawie,

Do tego chyba tylko meldunek potrzebny.

do tego nawet meldunku nie trzeba. pita wysyłasz do urzędu właściwego
dla _miejsca zamieszkania_. po to na początku wybierasz US, do którego
wysyłasz...

J.F. wrote:

Dnia Sun, 23 Nov 2014 12:49:52 +0100, Artur Miller napisał(a):

W dniu 2014-11-23 12:13, J.F. pisze:

żeby móc płacić podatki w Warszawie,

Do tego chyba tylko meldunek potrzebny.

do tego nawet meldunku nie trzeba. pita wysyłasz do urzędu właściwego
dla _miejsca zamieszkania_. po to na początku wybierasz US, do którego
wysyłasz...

To co - karta mieszkanca wydac po zlozeniu pit, upowazniajaca do
darmowego przejazdu ?

Jest to jakis pomysl, tylko zdaje sie US zachowuje tajemnice skarbowa
i karty wlasciwej osobie nie ma jak wydac ...

On 23/11/14 15:13, masti wrote:

jest. tak dziala karta warszawiaka. Tu nie ma naruszenia tajemnicy bo US
nie podaje ile podatku ktoś płaci tylko potwierdza fakt złożenia PIT w

Alf/red/ wrote:

On 23/11/14 15:13, masti wrote:

jest. tak dziala karta warszawiaka. Tu nie ma naruszenia tajemnicy bo US
nie podaje ile podatku ktoś płaci tylko potwierdza fakt złożenia PIT w

Ale przecież była chryja, że UM Wwy sprawdza w Skarbowym.

A w ogóle to urząd składania PIT wynika z samo-deklaracji na
PIT-bodajże4 i tego nikt nie sprawdza, a już okazania dow.os. nie
wymaga. Dodatkowo: od 2015 z dow.os. znika adres zameldowania, i
generalnie od "meldunków" się odchodzi (różne daty na różne aspekty).

On 23/11/14 20:05, masti wrote:

Ale przecież była chryja, że UM Wwy sprawdza w Skarbowym.

ale wyszło, że jest OK

odbiór następuje w wybranym przez pasażera miejscu po okazaniu pierwszej strony (ta, na której jest adres) z prezentatą urzędu skarbowego lub zaświadczenia z urzędu skarbowego. [...] W przypadku braku numeru niezbędne jest okazanie zaświadczenia z Urzędu skarbowego lub okazanie pierwszej strony PIT poświadczonej przez Urząd Skarbowy.

On 2014-11-23 15:08, J.F. wrote:

To co - karta mieszkanca wydac po zlozeniu pit, upowazniajaca do
darmowego przejazdu ?

HGW to jest tragedia dla tego miasta. Marze o tym, zeby ktos oderwal te dyletantke i cwaną gapę od koryta. Juz nie wazne kto, wszystko jedno :)

Bajkobajarz też nie jest rozwiązaniem.

Dnia Sun, 23 Nov 2014 13:41:15 +0100, Czesław Wiśniak napisał(a):

HGW to jest tragedia dla tego miasta. Marze o tym, zeby ktos oderwal te
dyletantke i cwaną gapę od koryta. Juz nie wazne kto, wszystko jedno :)

Bajkobajarz też nie jest rozwiązaniem.

Kazdy, ktory startuje to bajkopisarz, z HGW na czele.

Użytkownik Olek  ...

HGW to jest tragedia dla tego miasta. Marze o tym, zeby ktos oderwal te
dyletantke i cwaną gapę od koryta. Juz nie wazne kto, wszystko jedno :)

Bajkobajarz też nie jest rozwiązaniem.
Słyszałeś co ten dla odmiany proponuje? 300 tys. ludzi ma sobie kupić
mieszkanie w Warszawie (za co ?) żeby móc płacić podatki w Warszawie,
a on za to sfinansuje darmową komunikację miejską i w ten sposób
rozwiąże sprawę pogodzenia potrzeb kierowców i pieszych.

W dniu 23.11.2014 o 12:00, Olek pisze:
/.../

Bajkobajarz też nie jest rozwiązaniem.
Słyszałeś co ten dla odmiany proponuje? 300 tys. ludzi ma sobie kupić
mieszkanie w Warszawie (za co ?) żeby móc płacić podatki w Warszawie,
a on za to sfinansuje darmową komunikację miejską i w ten sposób
rozwiąże sprawę pogodzenia potrzeb kierowców i pieszych.

Dnia Sun, 23 Nov 2014 07:24:53 +0100, Olek napisał(a):

Podczas wczorajszej debaty HG-W chwaliła się jak
to zwęża jezdnie i stawia wszędzie słupki żeby
zniechęcić kierowców do jeżdżenia samochodem.

W dniu 2014-11-23 o 07:24, Olek pisze:

Podczas wczorajszej debaty HG-W chwaliła się jak
to zwęża jezdnie i stawia wszędzie słupki żeby
zniechęcić kierowców do jeżdżenia samochodem.

On Sun, 23 Nov 2014 07:24:53 +0100, "Olek"  wrote:
 

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących. To żaden argument, że miasto już za to zapłaciło.
Powinni te koszty zwrócić ci, którzy podejmowali durne decyzje.

W dniu 2014-11-23 19:08, A.L. pisze:

On Sun, 23 Nov 2014 07:24:53 +0100, "Olek"  wrote:

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących. To żaden argument, że miasto już za to zapłaciło.
Powinni te koszty zwrócić ci, którzy podejmowali durne decyzje.

Uwazam ze piesi i normalni powinni rozpoczac masowa akcje a)
popierajaca slupki, b) ograniczajaca swobode parkowanai na chodniku,
c) wydania prawa dla starzy miejskiej i policji do natychmiastowego
sciagania samochodow parkujacych na chodnikach w sposob nieprawidlowy.

MIASTO DLA MIESZKANCOW A NIE SAMOCHODOW!!!

A.L.

On Sun, 23 Nov 2014 20:21:10 +0100, grzech
wrote:

W dniu 2014-11-23 19:08, A.L. pisze:

On Sun, 23 Nov 2014 07:24:53 +0100, "Olek"  wrote:

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących. To żaden argument, że miasto już za to zapłaciło.
Powinni te koszty zwrócić ci, którzy podejmowali durne decyzje.

Uwazam ze piesi i normalni powinni rozpoczac masowa akcje a)
popierajaca slupki, b) ograniczajaca swobode parkowanai na chodniku,
c) wydania prawa dla starzy miejskiej i policji do natychmiastowego
sciagania samochodow parkujacych na chodnikach w sposob nieprawidlowy.

MIASTO DLA MIESZKANCOW A NIE SAMOCHODOW!!!

A.L.

Ja bym poszedł jeszcze dalej i zaproponował pozamykanie teatrów, kin,
centrów handlowych i tego typu obiektów.
MIASTO DLA MIESZKAŃCÓW A NIE DLA ZBĘDNEGO BADZIEWIA!!!

A.L. wrote:

On Sun, 23 Nov 2014 20:21:10 +0100, grzech
wrote:

W dniu 2014-11-23 19:08, A.L. pisze:

On Sun, 23 Nov 2014 07:24:53 +0100, "Olek"  wrote:

Uważam, że warszawscy kierowcy powinni rozpocząć
zorganizowaną akcję przeciwko zwężaniu jezdni i stawianiu
dalszych słupków oraz powinni domagać się likwidacji tych
już stojących. To żaden argument, że miasto już za to zapłaciło.
Powinni te koszty zwrócić ci, którzy podejmowali durne decyzje.

Uwazam ze piesi i normalni powinni rozpoczac masowa akcje a)
popierajaca slupki, b) ograniczajaca swobode parkowanai na chodniku,
c) wydania prawa dla starzy miejskiej i policji do natychmiastowego
sciagania samochodow parkujacych na chodnikach w sposob nieprawidlowy.

MIASTO DLA MIESZKANCOW A NIE SAMOCHODOW!!!

A.L.

Ja bym poszedł jeszcze dalej i zaproponował pozamykanie teatrów, kin,
centrów handlowych i tego typu obiektów.
MIASTO DLA MIESZKAŃCÓW A NIE DLA ZBĘDNEGO BADZIEWIA!!!

Moe. Ale nie rozumiem dlaczego w Warszawie pieszy musi pzreciskac sie
miedzy sciana a samochodami. Chodnikiem o szeroksoci 25 centymetrow,
na dodatek zawalonym petami papierosowymi i psimi gownami.

Dnia Mon, 24 Nov 2014 12:09:12 -0600, A.L. napisał(a):

(ciach…)

Podobno Watszawa to Stolica Europy?