Użytkownik "stilo" napisał w wiadomości
Cześć. Jak realnie wygląda konieczność regulacji luzów zaworów w B12 /2001/ - chodzi mi o praktyczną wiedzę ludzi który to robili - po jakim przebiegu zawory tracą wymagany luz ?
Sprzęt nie miał regulowanych zaworów od 30 kkm - zastanawiam się w jakim stanie są gniazda zaworowe przy braku regulacji przez tak długi przebieg.
I jak jest z pierwszą regulacją: powinna być robiona po 6 kkm czy 12 kkm ?
Ja reguluje a raczej sprawdzam co 12 tyś.
Ostatnio tylko skontrolowalem i nie wymagało regulacji.
Przedostatnmio tylko jeden na wydechu był do regulacji (ale to tak na silę trochę) był na granicy.
Czyli może nie byc wcale problemów ze zawory nie były regulowane.
Są jakies obiawy? Stuka? kopci przy odjęciu gazu?
Jeśli bedziesz ustawial zawory to podpowiem Ci abys uważał na śruby mocujące dekiel głowicy. Te które wkręca sie w mostek wałka rozrządu. Ten materiał jest z 'plasteliny'. Mimo dynamometra i tak urywaja sie gwinty.
Lepiej od razu kupic nowa uszczelkę pod pokrywę i przykręcac nie na 14(jak mówi instrukcja) ale na 12 niutonków max.
Jacek
3 |
Data: Sierpien 23 2009 20:54:40 |
Temat: Re: bandit 1200 luzy zaworowe |
Autor: stilo |
Jacek.M pisze:
Użytkownik "stilo" napisał w wiadomości
Cześć. Jak realnie wygląda konieczność regulacji luzów zaworów w B12 /2001/ - chodzi mi o praktyczną wiedzę ludzi który to robili - po jakim przebiegu zawory tracą wymagany luz ?
Sprzęt nie miał regulowanych zaworów od 30 kkm - zastanawiam się w jakim stanie są gniazda zaworowe przy braku regulacji przez tak długi przebieg.
I jak jest z pierwszą regulacją: powinna być robiona po 6 kkm czy 12 kkm ?
Ja reguluje a raczej sprawdzam co 12 tyś.
Ostatnio tylko skontrolowalem i nie wymagało regulacji.
Przedostatnmio tylko jeden na wydechu był do regulacji (ale to tak na silę trochę) był na granicy.
Czyli może nie byc wcale problemów ze zawory nie były regulowane.
Są jakies obiawy? Stuka? kopci przy odjęciu gazu?
Pracuje trochę nierówno i nieco kicha w gaźniki. Jak się bardziej rozgrzeje i zmniejszy mu się wolne obroty poniżej 1000 to kichanie przechodzi - pozostaje nierówna praca. Synchro gaźników będzie konieczne. Tylko, że wolałbym nie wpakować się w naprawę zaworów - dlatego próbuję oszacować ryzyko.
Jeśli bedziesz ustawial zawory to podpowiem Ci abys uważał na śruby mocujące dekiel głowicy. Te które wkręca sie w mostek wałka rozrządu. Ten materiał jest z 'plasteliny'. Mimo dynamometra i tak urywaja sie gwinty.
Lepiej od razu kupic nowa uszczelkę pod pokrywę i przykręcac nie na 14(jak mówi instrukcja) ale na 12 niutonków max.
Jacek
Dzięki - rada bezcenna - zapamiętam sobie.
pozdrawiam
|