Grupy dyskusyjne   »   bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?

bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?



1 Data: Marzec 12 2008 01:12:40
Temat: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: psi 

Witam

Mam następującą przypadłość z która coś nie może sobie poradzić warsztat który dotychczas spisywał się wzorowo.

Auto to lexus ls400 98r.

Objawy:
Przy hamowaniu między prędkością 95-115km/h bije kierownica, delikatnie czuć to też na pedale hamulca czy na całym aucie; wcześniej przed wymianą tego co poniżej efekt ten był duuużo bardziej odczuwalny. Po rozgrzaniu tarcz efekt jest bardziej odczuwalny - bardziej trzęsie. Dodam też że czuć to zdecydowanie bardziej przy lekkim wduszeniu hamulca niż przy mocnym/gwałtownym hamowaniu.

Dotychczas wymienione/zrobione:
tarcze i klocki z przodu - nowe
klocki z tyłu - nowe
wymienione tuleje wahaczy - nowe
wymieniony z prawym przednim kole sworzeń wahacza
wyważone koła oraz ustawiona zbieżność - auto jedzie idealnie prosto


Będę naprawdę wdzięczny za pomoc gdyż jest to bardzo irytujące.

--
pozdrawiam
psi



2 Data: Marzec 12 2008 02:08:35
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: kovalek 


Użytkownik "psi"  napisał w wiadomości

Dotychczas wymienione/zrobione:
tarcze i klocki z przodu - nowe
klocki z tyłu - nowe
wymienione tuleje wahaczy - nowe
wymieniony z prawym przednim kole sworzeń wahacza
wyważone koła oraz ustawiona zbieżność - auto jedzie idealnie prosto

Skoro wymienione tarcze (a to najczęściej one są winne), to może problem leży w oponach?
Spróbój zamienić tył z przodem i zobacz czy dalej jest to samo.

Czy zawieszenie przednie nie ma żadnych luzów (drążki, końcówki, maglownica)?

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

3 Data: Marzec 12 2008 08:23:06
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: psi 

kovalek pisze:

Skoro wymienione tarcze (a to najczęściej one są winne), to może problem leży w oponach?
Spróbój zamienić tył z przodem i zobacz czy dalej jest to samo.

Zapomniałem dopisać, już zamieniałem koła - tył poszedł na przód, przód na tył i dało to zauważalną różnicę na plus ale nie wyeliminowało problemu całkowicie

Czy zawieszenie przednie nie ma żadnych luzów (drążki, końcówki, maglownica)?

zasadniczo auto nie ściąga, może i odrobinę buja ale zawieszenie jest hydro więc to może przez to; jedyne co przychodzi mi jeszcze do głowy to zużyte amortyzatory gdyż auto delikatnie nurkuje przy mocnym hamowaniu - może mieć to wpływ?

--
pozdrawiam
psi

4 Data: Marzec 12 2008 08:39:07
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: Greg 

Zapomniałem dopisać, już zamieniałem koła - tył poszedł na przód, przód na tył i dało to zauważalną różnicę na plus ale nie wyeliminowało problemu całkowicie

No to masz do wymiany opony i/lub felgi. Zamiana tył/przód w razie zwichrowanych nie pomaga, może tylko nieco zmienić charakterystykę problemy - jak i się stało w twoim przypadku.

Jak chcesz zrobić taki test - musisz założyć inne koła (całe).

No i jeszcze mogą to być tarcze z tyłu.

Greg

5 Data: Marzec 12 2008 09:06:52
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: psi 

Greg pisze:

No to masz do wymiany opony i/lub felgi. Zamiana tył/przód w razie zwichrowanych nie pomaga, może tylko nieco zmienić charakterystykę problemy - jak i się stało w twoim przypadku.

tak czy tak opony nadają się już do wymiany, do tego myślę że już śmiało można zakładać nowe na lato

Jak chcesz zrobić taki test - musisz założyć inne koła (całe).

felg nie planowałem zmieniać, ale może przy okazji jakieś ładne alu rzucą mi się w oczy...

No i jeszcze mogą to być tarcze z tyłu.

zapomniałem spytać w warsztacie czy je testowali ale wstrzymam się z tym do wymiany opon/kół.

--
pozdrawiam
psi

6 Data: Marzec 12 2008 13:03:55
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: Boombastic 


Użytkownik "psi"  napisał w wiadomości

kovalek pisze:

Skoro wymienione tarcze (a to najczęściej one są winne), to może problem leży w oponach?
Spróbój zamienić tył z przodem i zobacz czy dalej jest to samo.

Zapomniałem dopisać, już zamieniałem koła - tył poszedł na przód, przód na tył i dało to zauważalną różnicę na plus ale nie wyeliminowało problemu całkowicie

Może bieżnik być zniekształcony, wytarty bardziej miejscowo, pęknięty kord, etc lub lekko skrzywiona felga. Jak już będziesz wymieniac opony to zobacz na wyważarce czy felga nie ma jakiegoś bicia. Jak jest skrzywiona to pewnie da się ją wyprostować - ja niedawno prostowałem alu po tym jak moja dziewczyna wjechała w dziure - wyszło idealnie.
Co do opon to w GY Venturach miałem nierównomiernie zużyty bieznik i ewidentnie koła mialy bicie. Ale to pewnie wina braku ABS i splackowania opony.

7 Data: Marzec 12 2008 18:45:30
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: psi 

Boombastic pisze:

Może bieżnik być zniekształcony, wytarty bardziej miejscowo, pęknięty kord, etc lub lekko skrzywiona felga. Jak już będziesz wymieniac opony to zobacz na wyważarce czy felga nie ma jakiegoś bicia. Jak jest skrzywiona to pewnie da się ją wyprostować - ja niedawno prostowałem alu po tym jak moja dziewczyna wjechała w dziure - wyszło idealnie.
Co do opon to w GY Venturach miałem nierównomiernie zużyty bieznik i ewidentnie koła mialy bicie. Ale to pewnie wina braku ABS i splackowania opony.

Faktycznie opony nie są już pierwszej świeżości i w najbliższym czasie je wymienię (masz może propozycję jakie kupić do takiej kolubryny? - rozmiar 225/55/17). Felg najchętniej bym nie zmieniał bo są oryginalne lexusa a nie przepadam za tuningiem - lubię standard; koła były wyważane przed zamianą przodu z tyłem i diagnosta twierdził że jest ok.
Słyszałem już kiedyś że tarcze hamulcowe tylnej osi również mogą mieć wpływ na efekt jaki u mnie występuje, do tego jeden z grupowiczów to potwierdził - mam nadzieje że po zmianie opon i profilaktycznie tarcz w końcu będę szczęśliwym człowiekiem ;)

--
pozdrawiam
psi

8 Data: Marzec 12 2008 19:47:24
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: Boombastic 

Faktycznie opony nie są już pierwszej świeżości i w najbliższym czasie je wymienię (masz może propozycję jakie kupić do takiej kolubryny? - rozmiar 225/55/17). Felg najchętniej bym nie zmieniał bo są oryginalne lexusa a nie przepadam za tuningiem - lubię standard; koła były wyważane przed zamianą przodu z tyłem i diagnosta twierdził że jest ok.
Słyszałem już kiedyś że tarcze hamulcowe tylnej osi również mogą mieć wpływ na efekt jaki u mnie występuje, do tego jeden z grupowiczów to potwierdził - mam nadzieje że po zmianie opon i profilaktycznie tarcz w końcu będę szczęśliwym człowiekiem ;)

Ja w podobnym rozmiarze mam fabryczne Yokohamy 215/55/17 ale jeździłem na nich zbyt krótko by coś powiedzieć.

9 Data: Marzec 12 2008 01:23:32
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: Tomek Glowka 

On 12 Mar, 02:08, "kovalek"  wrote:

Użytkownik "psi"  napisał
> Dotychczas wymienione/zrobione:
> tarcze i klocki z przodu - nowe
> klocki z tyłu - nowe
> wymienione tuleje wahaczy - nowe
> wymieniony z prawym przednim kole sworzeń wahacza
> wyważone koła oraz ustawiona zbieżność - auto jedzie idealnie prosto
Skoro wymienione tarcze (a to najczęściej one są winne), to może problem
leży w oponach?
Albo w lozyskach:
http://img516.imageshack.us/my.php?image=tarczelistakbg2.png
pozdrawiam, tomek

10 Data: Marzec 12 2008 09:28:48
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: Gabriel'Varius' 


Skoro wymienione tarcze (a to najczęściej one są winne), to może problem
leży w oponach?

Albo w lozyskach:
http://img516.imageshack.us/my.php?image=tarczelistakbg2.png
pozdrawiam, tomek
Ja w Puncie MK1 mialem dawno temu podobny problem z biciem przy hamowaniu. Okazalo sie, ze wywalone byly gorne lozyska od kolumn McPersona. Po wymianie wszystko wrocilo do normy i auto smiga do dzisiaj
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

11 Data: Marzec 11 2008 21:10:01
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: Pete 


"psi" wrote

Dotychczas wymienione/zrobione:
tarcze i klocki z przodu - nowe

A czy jak wymieniali Ci tarcze, to wyczyścili dokładnie piasty?

Pete

12 Data: Marzec 12 2008 08:13:04
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: nom 


"Pete"  wrote in message

A czy jak wymieniali Ci tarcze, to wyczyścili dokładnie piasty?
~
i zrobili jakieś pomiary bicia? :-)
Poczytaj na stronie producenta tarcz, odchyłka nie większa niż +-0,005mm to
jest OK.

13 Data: Marzec 12 2008 08:24:57
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: psi 

nom pisze:

A czy jak wymieniali Ci tarcze, to wyczyścili dokładnie piasty?
~

mam nadzieję że tak, przejadę się dziś do tego warsztatu i ich trochę pomęczę

i zrobili jakieś pomiary bicia? :-)

ponoć tak, z tego co mówili to stare tarcze znacznie wychodziły poza normę

Poczytaj na stronie producenta tarcz, odchyłka nie większa niż +-0,005mm to
jest OK.

dzięki za info

--
pozdrawiam
psi

14 Data: Marzec 12 2008 08:50:18
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: bratPit[pr] 

Objawy:
Przy hamowaniu między prędkością 95-115km/h bije kierownica, delikatnie czuć to też na pedale hamulca czy na całym aucie; wcześniej przed wymianą tego co poniżej efekt ten był duuużo bardziej odczuwalny. Po rozgrzaniu tarcz efekt jest bardziej odczuwalny - bardziej trzęsie. Dodam też że czuć to zdecydowanie bardziej przy lekkim wduszeniu hamulca niż przy mocnym/gwałtownym hamowaniu.

Dotychczas wymienione/zrobione:
tarcze i klocki z przodu - nowe
klocki z tyłu - nowe


jakiej firmy założyli tarcze?
brat

15 Data: Marzec 12 2008 09:07:55
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: psi 

bratPit[pr] pisze:

jakiej firmy założyli tarcze?

Nie pamiętam niestety, ale miałem do wyboru trzy rodzaje - wybrałem najdroższe; z tego co coś kojarzę to nazwa typowo japońska

--
pozdrawiam
psi

16 Data: Marzec 12 2008 09:23:33
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: PaweL 


Nie pamiętam niestety, ale miałem do wyboru trzy rodzaje - wybrałem najdroższe; z tego co coś kojarzę to nazwa typowo japońska


Tylne tarcze wymagają przetoczenia/wymiany. Na 100%.

17 Data: Marzec 12 2008 09:51:39
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: bratPit[pr] 


jakiej firmy założyli tarcze?

Nie pamiętam niestety, ale miałem do wyboru trzy rodzaje - wybrałem najdroższe; z tego co coś kojarzę to nazwa typowo japońska


pytam dlatego że mimo wszystko pachnie to bijącymi tarczami, pewnie trzeba by to jakoś pomierzyć hmm,
brat

18 Data: Marzec 12 2008 09:54:23
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: yabba 


Użytkownik "psi"  napisał w wiadomości

Witam

Mam następującą przypadłość z która coś nie może sobie poradzić warsztat który dotychczas spisywał się wzorowo.

Auto to lexus ls400 98r.

Objawy:
Przy hamowaniu między prędkością 95-115km/h bije kierownica, delikatnie czuć to też na pedale hamulca czy na całym aucie; wcześniej przed wymianą tego co poniżej efekt ten był duuużo bardziej odczuwalny. Po rozgrzaniu tarcz efekt jest bardziej odczuwalny - bardziej trzęsie. Dodam też że czuć to zdecydowanie bardziej przy lekkim wduszeniu hamulca niż przy mocnym/gwałtownym hamowaniu.

Dotychczas wymienione/zrobione:
tarcze i klocki z przodu - nowe
klocki z tyłu - nowe
wymienione tuleje wahaczy - nowe
wymieniony z prawym przednim kole sworzeń wahacza
wyważone koła oraz ustawiona zbieżność - auto jedzie idealnie prosto


Będę naprawdę wdzięczny za pomoc gdyż jest to bardzo irytujące.


Może być brudna piasta i tarccza nie przylega idealnie. Może być skrzywiona piasta po stłuczce lub uderzeniu w krawężnik.

yabba

19 Data: Marzec 12 2008 21:08:52
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: P_ablo 


Użytkownik "psi"  napisał w wiadomości



Będę naprawdę wdzięczny za pomoc gdyż jest to bardzo irytujące.


Mialem to samo. Poszlo wszystko po kolei - tarcze + klocki, wahacze,
laczniki drazka stabilizatora - na koncu kompletne drazki z koncowkami.
Problem ustal w 90% (brak luzow) - na koncu okazalo sie, ze winne bylo
lozysko,  ktore odezwalo sie po wymianie drazkow  i ponownym ustawieniu
geometrii.

Picasso

20 Data: Marzec 12 2008 22:05:53
Temat: Re: bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?
Autor: psi 

P_ablo pisze:

> Mialem to samo. Poszlo wszystko po kolei - tarcze + klocki, wahacze,
> laczniki drazka stabilizatora - na koncu kompletne drazki z koncowkami.
> Problem ustal w 90% (brak luzow) - na koncu okazalo sie, ze winne bylo
> lozysko,  ktore odezwalo sie po wymianie drazkow  i ponownym ustawieniu
> geometrii.

Właśnie staram sie uniknąć wymiany wszystkiego po kolej, gdyż już i tak sporo wymieniłem a części do Lexusa niestety do najtańszych nie należą.
Chyba wydrukuje sobie listę tego co to może być i pojadę z tym do mechanika zabłysnąć znajomością tematu.
Dzięki za odpowiedź.

--
pozdrawiam
psi

bicie kierownicy przy hamowaniu - co za cholera?



Grupy dyskusyjne