witam
moja żona zatankowała najwyraźniej biodiesla do naszej vitary 1.9 td na stacji Bliska. Co teraz zrobić, spuścić paliwo czy jeździć bez strachu, stanie się cos złego?
pozdrawiam

Ekop pisze:

witam
moja żona zatankowała najwyraźniej biodiesla do naszej vitary 1.9 td na stacji Bliska. Co teraz zrobić, spuścić paliwo czy jeździć bez strachu, stanie się cos złego?
pozdrawiam

a to jest common rail? Jeśli tak to zlać to badziewie, przeczyścić układ   i modlić się, żeby było ok. Co prawda są tacy co zalewają bio do nowych silników i jest teoretycznie ok ale ja bym się bał na swoim aucie sprawdzać :)

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

Ekop pisze:

witam
moja żona zatankowała najwyraźniej biodiesla do naszej vitary 1.9 td na stacji Bliska. Co teraz zrobić, spuścić paliwo czy jeździć bez strachu, stanie się cos złego?
pozdrawiam

a to jest common rail? Jeśli tak to zlać to badziewie, przeczyścić układ  i modlić się, żeby było ok. Co prawda są tacy co zalewają bio do nowych silników i jest teoretycznie ok ale ja bym się bał na swoim aucie sprawdzać :)

no niestety common rail ze stajni renault :(((

Użytkownik "Ekop"  napisał w wiadomości

no niestety common rail ze stajni renault :(((

No to masz podwójny powód do zmartwień:
1. common rail
2. ze stajni renault.

--
Pozdrawiam

Użytkownik Ekop napisał:

krzysiek82 pisze:

Ekop pisze:

witam
moja żona zatankowała najwyraźniej biodiesla do naszej vitary 1.9 td na stacji Bliska. Co teraz zrobić, spuścić paliwo czy jeździć bez strachu, stanie się cos złego?
pozdrawiam

a to jest common rail? Jeśli tak to zlać to badziewie, przeczyścić układ  i modlić się, żeby było ok. Co prawda są tacy co zalewają bio do nowych silników i jest teoretycznie ok ale ja bym się bał na swoim aucie sprawdzać :)

no niestety common rail ze stajni renault :(((

Opdowiadam - jeśli zalała powiedzmy pół na pół to nie martwić się.
Od jednego zatankowania nic się nie powinno mu stać - ewentualnie dolewać małymi porcjami ropę żeby rozrzedzić.

Swoim starym 90KM TDI na biodieslu zrobiłem pewnie ze 30kkm i nic mu się nie dzieje ;)

Citroenowe 90KM HDI przeżyło zbiornik biodiesla pół na pół z ropą i nic mu się nie stało :)

Pozdrawiam !!

Czarek Daniluk pisze:

Opdowiadam - jeśli zalała powiedzmy pół na pół to nie martwić się.
Od jednego zatankowania nic się nie powinno mu stać - ewentualnie dolewać małymi porcjami ropę żeby rozrzedzić.

Swoim starym 90KM TDI na biodieslu zrobiłem pewnie ze 30kkm i nic mu się nie dzieje ;)

Citroenowe 90KM HDI przeżyło zbiornik biodiesla pół na pół z ropą i nic mu się nie stało :)

Pozdrawiam !!

No dzięki za podtrzymanie na duchu, teraz jestem pewien, że wszystko będzie OK :)
pozdrawiam

Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w wiadomości

Citroenowe 90KM HDI przeżyło zbiornik biodiesla pół na pół z ropą i nic mu
się nie stało :)

Ale to jest 1.9 dCI. Jeden z najgorszych silników CR w historii motoryzacji.
Ja bym spuścił śwństwo i zalał jakimś lepszym paliwem.

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Ekop pisze:

witam
moja żona zatankowała najwyraźniej biodiesla do naszej vitary 1.9 td na stacji Bliska. Co teraz zrobić, spuścić paliwo czy jeździć bez strachu, stanie się cos złego?
pozdrawiam

a to jest common rail? Jeśli tak to zlać to badziewie, przeczyścić układ i modlić się, żeby było ok. Co prawda są tacy co zalewają bio do nowych silników i jest teoretycznie ok ale ja bym się bał na swoim aucie sprawdzać :)

bez przesady - po jednym razie napewno nic sie nie stanie. inaczej każde zatankowane coś innego niż star lub kamaz kończyłoby się natychmiastową awarią. Ja wypróbowałem na common rail i nic sie nie stało. Normalnie wyjeździć i nie nie robić.

krzysiek82 wrote:

Ekop pisze:

witam
moja żona zatankowała najwyraźniej biodiesla do naszej vitary 1.9 td na stacji Bliska. Co teraz zrobić, spuścić paliwo czy jeździć bez strachu, stanie się cos złego?
pozdrawiam

a to jest common rail? Jeśli tak to zlać to badziewie, przeczyścić układ  i modlić się, żeby było ok.

A co ma się stać? To nie jest czysty olej rzepakowy. Taki tro faktycznie tylko "klasyków" można lać. Ale to jest już paliwo odpowiednio przetworzone -- od jednego razu nie powinno posuć

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"
 napisał w wiadomości

A co ma się stać? To nie jest czysty olej rzepakowy. Taki tro faktycznie
tylko "klasyków" można lać. Ale to jest już paliwo odpowiednio
przetworzone -- od jednego razu nie powinno posuć

Wlej trochę tego do butelki/słoika i obejrzyj. Pełno fusów w bioestrze
pływa...

--
Pozdrawiam

krzysiek82 wrote:

Ekop pisze:
a to jest common rail? Jeśli tak to zlać to badziewie, przeczyścić układ  i modlić się, żeby było ok. Co prawda są tacy co zalewają bio do nowych silników i jest teoretycznie ok ale ja bym się bał na swoim aucie sprawdzać :)

Przyglądając się od jakiegoś czasu Twoim wywodom dochodzę do wniosku, że zrobiłbyś karierę w AutoŚwiecie.

--
pozdrawiam

mireka pisze:

Przyglądając się od jakiegoś czasu Twoim wywodom dochodzę do wniosku, że zrobiłbyś karierę w AutoŚwiecie.

Jak chcesz to Ci wyślę komplet wytrysków od citroena berlingo nowego, nadają się do śmieci, raz zalane jakimś badziewiem. Nie da się ich regenerować.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

mireka pisze:

Przyglądając się od jakiegoś czasu Twoim wywodom dochodzę do wniosku, że zrobiłbyś karierę w AutoŚwiecie.

Jak chcesz to Ci wyślę komplet wytrysków od citroena berlingo nowego, nadają się do śmieci, raz zalane jakimś badziewiem. Nie da się ich regenerować.

Zapytasz zapewne dlaczego wymienione? Silnik tracił moc, chodził koślawo. W aso nie chcieli tego zrobić gwarancyjnie, zresztą zanim do tego doszli dwa razy rozrząd ściągali. Mogę ich ciągać po sądach udając, że to nie wina paliwa ale na pewno po sprawdzeniu wina leżała by po stronie paliwa. Bo po 70tyś przebiegu trudno, żeby wtryski same z siebie padły. Teraz sobie leżą na półce i czekają, być może da się je zregenerować gdy jak to powiedzieli w warsztacie, jeszcze nie dysponuje się do tego sprzętem aby zagwarantować szczelność po naprawie.

--
krzysiek82

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Jak chcesz to Ci wyślę komplet wytrysków od citroena berlingo nowego, nadają się do śmieci, raz zalane jakimś badziewiem. Nie da się ich regenerować.

Ale badziewny bioester, czy badziewny olej napedowy z kwasem siarkowym i gipsem ?


J.

J.F. pisze:

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Jak chcesz to Ci wyślę komplet wytrysków od citroena berlingo nowego, nadają się do śmieci, raz zalane jakimś badziewiem. Nie da się ich regenerować.

Ale badziewny bioester, czy badziewny olej napedowy z kwasem siarkowym i gipsem ?


J.

  Nie wiem, żona tankowała na orlenie i była pewna, że wybrała verve ale być może wybrała tą tańszą ropę. To było jedno jedyne tankowanie o którym ja nic nie wiedziałem.

--
krzysiek82

Internauta krzysiek82  w wiadomości
 nabazgrał(a):

Ale badziewny bioester, czy badziewny olej napedowy z kwasem siarkowym i gipsem ?

 Nie wiem, żona tankowała na orlenie i była pewna, że wybrała verve ale być może wybrała tą tańszą ropę. To było jedno jedyne tankowanie o którym ja nic nie wiedziałem.

Ja jak tankiowałem na ORLENIE to po kiku kilometrach już dalej nie pojechałem bo banzyna zamarzła :)

--
Nie daj się nabrać wejdź na: http://bezwypadkowy.net/
"Dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat i ludzka głupota.
I nie jestem pewien, co do wszechświata." - Albert Einstein.

Dnia Fri, 31 Jul 2009 16:29:37 +0200, Chris napisał(a):

Internauta krzysiek82  w wiadomości
 nabazgrał(a):

Ale badziewny bioester, czy badziewny olej napedowy z kwasem siarkowym i
gipsem ?

 Nie wiem, żona tankowała na orlenie i była pewna, że wybrała verve ale
być może wybrała tą tańszą ropę. To było jedno jedyne tankowanie o którym
ja nic nie wiedziałem.

Ja jak tankiowałem na ORLENIE to po kiku kilometrach już dalej nie
pojechałem bo banzyna zamarzła :)

A ja kiedyś zatankowałem 10-letniego malucha na Orlenie i cały zardzewiał.
Pewnie dlatego, że w dystrybutorze obok był biodiesel. Mówię wam, biodiesel
to najgorsza zaraza.

Raf :-)

krzysiek82 pisze:

J.F. pisze:

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

Jak chcesz to Ci wyślę komplet wytrysków od citroena berlingo nowego, nadają się do śmieci, raz zalane jakimś badziewiem. Nie da się ich regenerować.

Ale badziewny bioester, czy badziewny olej napedowy z kwasem siarkowym i gipsem ?


J.

 Nie wiem, żona tankowała na orlenie i była pewna, że wybrała verve ale być może wybrała tą tańszą ropę. To było jedno jedyne tankowanie o którym ja nic nie wiedziałem.

na orlenie łatwiej się pomylić, ceny bio są zbliżone do ON, na bliskiej z reguły kilkadziesiąt groszy niższe

krzysiek82 pisze:

 Nie wiem, żona tankowała na orlenie i była pewna, że wybrała verve ale być może wybrała tą tańszą ropę. To było jedno jedyne tankowanie o którym ja nic nie wiedziałem.

Ja po tankowaniu Verva-ON na orlenie dostalem "gratis" Depollution fault, check engine [pojawial sie 3-5sek po odpaleniu silnika...].... Po wyjezdzeniu polowy zbiornika tego gowna zatankowalem pod korek v-power na shellu check odszedl w niepamiec.

On Sat, 1 Aug 2009 10:21:00 +0200,  Pa_blo wrote:

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

 Nie wiem, żona tankowała na orlenie i była pewna, że wybrała verve ale
być może wybrała tą tańszą ropę. To było jedno jedyne tankowanie o którym
ja nic nie wiedziałem.

Fajne te diesle. Moja zona jezdzi na gaz i nie musi mnie informowac o kazdym
tankowaniu...

Mowiac szczerze to kiepski gaz mi sie zdarzal.

No i ta oszczednosc przy wymianie wtryskiwaczy ;)

Ale te wydatki na naprawe gaznika :-)

J.

Użytkownik Pa_blo napisał:

Fajne te diesle. Moja zona jezdzi na gaz i nie musi mnie informowac o kazdym tankowaniu... No i ta oszczednosc przy wymianie wtryskiwaczy ;)

Picasso

A mi się zdarzyło po tankowaniu gazu na BP notabene w DC - wyciągać zbiornik z samochodu, spuszczać z niego gaz i wykręcać i czyścić wielozawór z syfu jakiego zatankowano na BP właśnie ;)

Pozdrawiam !!

Użytkownik "krzysiek82"  napisał w wiadomości

krzysiek82 pisze:

mireka pisze:

Przyglądając się od jakiegoś czasu Twoim wywodom dochodzę do wniosku, że
zrobiłbyś karierę w AutoŚwiecie.

Jak chcesz to Ci wyślę komplet wytrysków od citroena berlingo nowego,
nadają się do śmieci, raz zalane jakimś badziewiem. Nie da się ich
regenerować.

Zapytasz zapewne dlaczego wymienione? Silnik tracił moc, chodził koślawo.
W aso nie chcieli tego zrobić gwarancyjnie, zresztą zanim do tego doszli
dwa razy rozrząd ściągali. Mogę ich ciągać po sądach udając, że to nie
wina paliwa ale na pewno po sprawdzeniu wina leżała by po stronie paliwa.
Bo po 70tyś przebiegu trudno, żeby wtryski same z siebie padły. Teraz
sobie leżą na półce i czekają, być może da się je zregenerować gdy jak to
powiedzieli w warsztacie, jeszcze nie dysponuje się do tego sprzętem aby
zagwarantować szczelność po naprawie.

A co na to weterynarz??

Użytkownik "mireka"  napisał w wiadomości:

krzysiek82 wrote:

Ekop pisze:
a to jest common rail? Jeśli tak to zlać to badziewie, przeczyścić układ i modlić się, żeby było ok. Co prawda są tacy co zalewają bio do nowych silników i jest teoretycznie ok ale ja bym się bał na swoim aucie sprawdzać :)

Przyglądając się od jakiegoś czasu Twoim wywodom dochodzę do wniosku, że zrobiłbyś karierę w AutoŚwiecie.

Nie on jeden i nie tylko w AŚ (i również w około tematycznych np. Bravo Girl ;-P)


--
Bugatti

Ekop wrote:

witam
moja żona zatankowała najwyraźniej biodiesla do naszej vitary 1.9 td
na stacji Bliska. Co teraz zrobić, spuścić paliwo czy jeździć bez
strachu, stanie się cos złego?

Bez paniki. W połowie baku dotankuj ON i jeszcze raz w połowie dotankuj ON.
Na pewno nic sie od tankowania nie stanie.

Marek P. pisze:

Bez paniki. W połowie baku dotankuj ON i jeszcze raz w połowie dotankuj ON. Na pewno nic sie od tankowania nie stanie.

dzięki, tak zrobię tym bardziej że silnik pracuje normalnie, a w baku było trochę normalnego ON

Użytkownik "Ekop"  napisał w wiadomości

Marek P. pisze:

Bez paniki. W połowie baku dotankuj ON i jeszcze raz w połowie dotankuj ON. Na pewno nic sie od tankowania nie stanie.

dzięki, tak zrobię tym bardziej że silnik pracuje normalnie, a w baku było trochę normalnego ON

Dokładnie. Producenci nie zalecają BIO ale gdyby od jednego tankowania miało się coś stać to by zabraniali. Spokojnie wyjeździj do końca. Znając polskie paliwo nieraz już wyjeździłeś gorszy syf niż BIO nawet o tym nie wiedząc.

Użytkownik "Agent"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Ekop"  napisał w wiadomości

Marek P. pisze:

Bez paniki. W połowie baku dotankuj ON i jeszcze raz w połowie dotankuj ON. Na pewno nic sie od tankowania nie stanie.

dzięki, tak zrobię tym bardziej że silnik pracuje normalnie, a w baku było trochę normalnego ON

Dokładnie. Producenci nie zalecają BIO ale gdyby od jednego tankowania miało się coś stać to by zabraniali. Spokojnie wyjeździj do końca. Znając polskie paliwo nieraz już wyjeździłeś gorszy syf niż BIO nawet o tym nie wiedząc.

    A do nowego Caddy mozesz nalac, kupujac SDI mozesz sobie zamowic za 700 zl zeby byl przystosowany do Biodiesla.

PZDr
Adam

Użytkownik "Marek P."  napisał w wiadomości

Ekop wrote:

witam
moja żona zatankowała najwyraźniej biodiesla do naszej vitary 1.9 td
na stacji Bliska. Co teraz zrobić, spuścić paliwo czy jeździć bez
strachu, stanie się cos złego?

Bez paniki. W połowie baku dotankuj ON i jeszcze raz w połowie dotankuj ON. Na pewno nic sie od tankowania nie stanie.

To też nie wiem czy coś da bo biodiesel ma minimalnie większą gęstość więc na postoju w baku osiądzie na sam dół w stamtąd chyba pompka bierze paliwo więc i tak na rozruch i początkową jazdę będzie brał BIO

Dnia Fri, 31 Jul 2009 13:58:20 +0200, Agent napisał(a):

Ekop wrote:

witam
moja żona zatankowała najwyraźniej biodiesla do naszej vitary 1.9 td
na stacji Bliska. Co teraz zrobić, spuścić paliwo czy jeździć bez
strachu, stanie się cos złego?

Bez paniki. W połowie baku dotankuj ON i jeszcze raz w połowie dotankuj
ON. Na pewno nic sie od tankowania nie stanie.

To też nie wiem czy coś da bo biodiesel ma minimalnie większą gęstość więc
na postoju w baku osiądzie na sam dół w stamtąd chyba pompka bierze paliwo
więc i tak na rozruch i początkową jazdę będzie brał BIO

W ogóle z olelem napędowym to jest duży problem, bo składa się z frakcji o
róznej gęstości, i na postoju te cięższe frakcje opadają na dno. Jakbyś
odpowiednio długo poczekał, to z dna baku możesz zebrać mazut, a na
wierzchu zbierze ci się czysta nafta oświetleniowa. Dlatego pamiętaj -
jeśli zaparkujesz auto w dieslu na dłużej niż tydzień, to przed
uruchomieniem musisz go kilkanaście razy  potrząsnąć.

Można to zrobiś kilka razy naciskając auto w okolicy błotnika i puszczając
je później. Dodatkowa korzyść będzie taka, że sprawdzisz sobie stan
amortyzatorów.

bp, mspanc

Raf :-)

Dnia Sat, 1 Aug 2009 10:20:10 +0200, Pa_blo napisał(a):

Można to zrobiś kilka razy naciskając auto w okolicy błotnika i puszczając
je później. Dodatkowa korzyść będzie taka, że sprawdzisz sobie stan
amortyzatorów.

A w instrukcji obslugi diesli cos na ten temat jest?

Nie ma, to jest tajna wiedza, któą możesz zdobyć tylko na p.m.s. Dlatego
musisz czytać p.m.s. bo inaczej zatankujesz paliwo na niewłaściwej stacji i
ci wybuchną spryskiwacze, albo może spryskają wybuchacze, czy też może
rozpuszczą wtryskiwacze (sam już nie pamiętam, bo nie czytam p.m.m.
wystarczająco uważnie).

A producenci specjalnie nie piszą nic o tym w instrukcji obsługi, bo silnik
diesla mógłby działać nawe 250 tys km bez kapitalki. A tak przydzie taki
frajer i kupi nowy silnik. W czasach kryzysu każdy gosz się liczy.

A, i jesze jedno, konicznie kup dobre CB i słaby antyradar (albo lepiej na
odwrót słabe CB i dobry antyradar), to się uroki będą odbijać od twojego
auta i dostaniesz +100 do prędkości i -50% do spalania.

Szerokości i wysokości!

Raf :-)

Użytkownik "Ekop"  napisał w wiadomości

moja żona zatankowała najwyraźniej biodiesla do naszej vitary 1.9 td na stacji Bliska. Co teraz zrobić, spuścić paliwo czy jeździć bez strachu, stanie się cos złego?

dolac zwyklego diesla i wyjezdzic czym predzej :-)

Albo spuscic i po 5% :-)

J.