Grupy dyskusyjne   »   blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego

blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego



1 Data: Grudzien 13 2011 16:07:54
Temat: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: fotd 

Witam,

Często spotykam się z taką sytuacją :

dwa pasy ruchu w tym samym kierunku :
a)tylko do skrętu w lewo
b)tylko do jazdy na wprost.

kierowca jadący pasem "b" chce zmienić pas na pas "a" (do skrętu w lewo).
Niestety ten pas jest zajęty przez sznur samochodów, w związku z czym kierowca
czeka aż go ktoś łaskawie wpuści - blokując przez to ruch na teoretycznie
drożnym (lecz zablokowanym w związku z zaistniałą sytuacją) pasie "b". Czy nie
powinno być tak, że blokujący przy braku możliwości zmiany pasa powinien
jechać na wprost, umożliwiając tym samym ruch na pasie "b" ? W końcu nikt z
pasa"a" nie ma obowiązku go wpuścić (wymagałaby tego grzeczność,ale nie
przepisy). Dodam, że to nie tzw. "cwaniacy" zmieniają w ostatnim momencie pas
z "b" na "a" (aby ewentualnie skrócić kolejkę)ale kierujący pojazdami , które
zjechały ze ślimaka bezpośrednio na "b" i na tej wysokości mogący zmienić na
"a". Czy to nie jest blokowanie (oczywiście wbrew woli) pasa ruchu ?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Grudzien 13 2011 16:14:44
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: to 

begin  fotd

kierowca jadący pasem "b" chce zmienić pas na pas "a" (do skrętu w
lewo). Niestety ten pas jest zajęty przez sznur samochodów, w związku z
czym kierowca czeka aż go ktoś łaskawie wpuści - blokując przez to ruch
na teoretycznie drożnym (lecz zablokowanym w związku z zaistniałÄ…
sytuacją) pasie "b". Czy nie powinno być tak, że blokujący przy braku
możliwości zmiany pasa powinien jechać na wprost, umożliwiając tym samym
ruch na pasie "b" ?

Powinno.

Czy to nie jest blokowanie (oczywiście wbrew woli) pasa ruchu ?

Jakie wbrew? Ktoś mu każde stać w połowie? Ja na takich trąbię ew. omijam
jak się da. ;-) Co ciekawe niektórzy podczas omijania dostają nagle
przyspieszenia i już nie chcą wbijać się w połowie.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

3 Data: Grudzien 13 2011 16:55:43
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: fotd 

to  napisał(a):

begin  fotd

> kierowca jadący pasem "b" chce zmienić pas na pas "a" (do skrętu w
> lewo). Niestety ten pas jest zajęty przez sznur samochodów, w związku z
> czym kierowca czeka aż go ktoś łaskawie wpuści - blokując przez to ruch
> na teoretycznie drożnym (lecz zablokowanym w związku z zaistniałÄ…
> sytuacją) pasie "b". Czy nie powinno być tak, że blokujący przy braku
> możliwości zmiany pasa powinien jechać na wprost, umożliwiając tym samym
> ruch na pasie "b" ?

Powinno.

> Czy to nie jest blokowanie (oczywiście wbrew woli) pasa ruchu ?

Jakie wbrew? Ktoś mu każde stać w połowie? Ja na takich trąbię ew. omijam

Napisałem "wbrew" w kontekście ślimaka, z którego zjeżdżając, kierowca znalazł
się na pasie "b" mając do dyspozycji stosunkowo krótki jego odcinek, na którym
ma możliwość zmiany na "a". Parę metrów dalej drogi się rozjeżdżają i kierowca
nie będzie mógł skręcić w lewo. Będzie musiał znaleźć inne rozwiązanie,aby
jechać w uprzednio wybranym celu. Nie chcę ich tłumaczyć,bo niestety, m.in. ja
często staję się ofiarą blokady pasa "b".

Ogólnie, zastanawia mnie, dlaczego nie zrobiono linii ciągłej,aby uniemożliwić
takie manewry, stwarzające nierzadko zagrożenie.


 
jak się da. ;-) Co ciekawe niektórzy podczas omijania dostają nagle
przyspieszenia i już nie chcą wbijać się w połowie.


też zdarza mi się niestety trąbić, bo sam bym nie zablokował pasa w ten sposób
(jechałbym  - nawet nadkładając kilka km - w końcu nikt nie ma mnie obowiązku
wpuszczać,gdy pas zajęty,a ja nie mogę blokować pasa).





--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Grudzien 13 2011 17:56:25
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Myjk 

Tue, 13 Dec 2011 16:07:54 +0000 (UTC), fotd

Czy nie powinno być tak, że blokujący przy braku
możliwości zmiany pasa powinien jechać na wprost,
umożliwiając tym samym ruch na pasie "b" ?

Powinien, w końcu wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Objazdowymi często
jeździ się szybciej niż tymi, na które się niektórzy usilnie upierają.

Podobna sytuacja jest na Żwirki [DC] w stronę Lotnika przed Banacha.
Wypadają tam z Rostafińskich, próbują przebić się do skrętu w lewo na
Banacha, blokując często dwa pasy Ĺťwirek, przez co korek ciągnie się aż po
Pruszkowską, czyli na kilometr, a czasem nawet po Racławicką i dalej.
Tymczasem wystarczy wjechać jak człowiek na prawy pas, przejechać 500m
prosto gdzie jest zawrotka. Przejeżdża się w ten sposób szybciej niż
czekając na wyjeździe i jeszcze blokując dodatkowo całe Ĺťwirki. Niestety
ludzie są betonami i lubią sobie i innym utrudniać życie. :/

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

5 Data: Grudzien 13 2011 17:51:59
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-13, Myjk  wrote:


Podobna sytuacja jest na Żwirki [DC] w stronę Lotnika przed Banacha.
Wypadają tam z Rostafińskich, próbują przebić się do skrętu w lewo na
Banacha, blokując często dwa pasy Ĺťwirek, przez co korek ciągnie się aż po
Pruszkowską, czyli na kilometr, a czasem nawet po Racławicką i dalej.
Tymczasem wystarczy wjechać jak człowiek na prawy pas, przejechać 500m
prosto gdzie jest zawrotka. Przejeżdża się w ten sposób szybciej niż
czekając na wyjeździe i jeszcze blokując dodatkowo całe Ĺťwirki. Niestety
ludzie są betonami i lubią sobie i innym utrudniać życie. :/

Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
wiele szybciej.

--
Artur
ZZR 1200

6 Data: Grudzien 13 2011 22:59:37
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Dman-666 

Tak se patrze i patrze jak AZ nawija makaron na uszy:

Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
wiele szybciej.

A wkurw Cie nie bierze jak jeden z drugim czekaja na prawym pasie az ich
ktos wpusci na lewy? Tez to przerabialem i uwierz, nie jest szybciej bo
przy FSO swiatla...

--
Dman-666
668.942, 6A13 z bombom LPG
Stolec

7 Data: Grudzien 13 2011 22:51:30
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-13, Dman-666  wrote:


Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
wiele szybciej.

A wkurw Cie nie bierze jak jeden z drugim czekaja na prawym pasie az ich
ktos wpusci na lewy? Tez to przerabialem i uwierz, nie jest szybciej bo
przy FSO swiatla...

No wkurwia mnie to niemilosiernie bo tam to nagminne, chamowa jakich
malo a idioci jeszcze wpuszczaja jelopow... Jest szybciej, choc pewnie
zalezy od sytuacji. Pare razy jadac przez FSO patrzylem jakie samochody
mijam zaraz przed slimakiem, na Modlinska wjezdzalem rowno z nimi albo
troszke za nimi nie mowiac o tym, ze omijalem korek stojacy od poczatku
mostu.

--
Artur
ZZR 1200

8 Data: Grudzien 14 2011 07:54:49
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: DoQ 

W dniu 13-12-2011 18:51, AZ pisze:

Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
wiele szybciej.

Nie chwal się kuź..a bo zaraz nie będzie tego "skrótu"....


--
Paweł

9 Data: Grudzien 14 2011 10:24:27
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-14, DoQ  wrote:

W dniu 13-12-2011 18:51, AZ pisze:
Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
wiele szybciej.

Nie chwal się kuź..a bo zaraz nie będzie tego "skrótu"....

Juz tamtedy nie jezdze :P

--
Artur
ZZR 1200

10 Data: Grudzien 14 2011 10:28:21
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-14, DoQ  wrote:

Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
wiele szybciej.

Nie chwal się kuź..a bo zaraz nie będzie tego "skrótu"....

Poza tym, jak uwazasz ile osob tam wystajacych codziennie czyta PMS? :P

--
Artur
ZZR 1200

11 Data: Grudzien 14 2011 12:29:14
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: DoQ 

W dniu 14-12-2011 11:28, AZ pisze:

Nie chwal się kuź..a bo zaraz nie będzie tego "skrótu"....
Poza tym, jak uwazasz ile osob tam wystajacych codziennie czyta PMS? :P

Nie trzeba czytać PMSu, wystarczy użyć odpowiedniej kombinacji w google :P


--
Paweł

12 Data: Grudzien 14 2011 11:36:19
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-14, DoQ  wrote:

Poza tym, jak uwazasz ile osob tam wystajacych codziennie czyta PMS? :P

Nie trzeba czytać PMSu, wystarczy użyć odpowiedniej kombinacji w google :P

Podejrzewam, ze to za wiele jak na inteligencje chamow ;-)

--
Artur
ZZR 1200

13 Data: Grudzien 14 2011 09:57:52
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Czesław Wiśniak 

Identycznie jak na moscie Grota zjazdy na Modlinska/Jagiellonska...
Krew mnie zalewa jak widze co tam sie dzieje. Idioci wbijaja sie na
koncu zamiast zjechac na dol, zawrocic pod FSO i pojechac prosto. O
wiele szybciej.

Z tym szybciej to roznie bywa, bo na dole tez jest kolejka i swiatla
krotkie, niestety ci, ktorzy wiezdzaja z wislostrady nie miaja mozliwosci
dostac sie na pas do Modlinskiej bo korek zaczyna sie wczesniej, albo
przejechac przez ten pas do jazdy prosto. Po prostu rozwiazanie
komunikacyjne jest do d i wszyscy sie mocno na siebie denerwuja.


cw

14 Data: Grudzien 14 2011 10:27:52
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajĂŞtoÂściÂą docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-14, CzesÂław WiÂśniak  wrote:


Z tym szybciej to roznie bywa, bo na dole tez jest kolejka i swiatla
krotkie, niestety ci, ktorzy wiezdzaja z wislostrady nie miaja mozliwosci
dostac sie na pas do Modlinskiej bo korek zaczyna sie wczesniej, albo
przejechac przez ten pas do jazdy prosto. Po prostu rozwiazanie
komunikacyjne jest do d i wszyscy sie mocno na siebie denerwuja.

No nie mow, ze bidule z Wislostrady nie moga sie wbic przez caly most na
pas gdzie przy ruszaniu jest tyle luk, ze mozna to zrobic 100 razy...
Ewidentna chamowa i tyle, w wykonaniu WA/WL i obcorejestracjowych
udajacych zagubionych. Czyli pelny gaz prawym pasem do konca, kierunek i
wbijanie sie na chama.

Napewno przez FSO jest szybciej niz stac cala kolejke na moscie i
slimaku przy Auchanie.

--
Artur
ZZR 1200

15 Data: Grudzien 14 2011 10:12:28
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Czesław Wiśniak 

Podobna sytuacja jest na Żwirki [DC] w stronę Lotnika przed Banacha.
Wypadają tam z Rostafińskich, próbują przebić się do skrętu w lewo na
Banacha, blokując często dwa pasy Żwirek, przez co korek ciągnie się aż po
Pruszkowską, czyli na kilometr, a czasem nawet po Racławicką i dalej.
Tymczasem wystarczy wjechać jak człowiek na prawy pas, przejechać 500m
prosto gdzie jest zawrotka. Przejeżdża się w ten sposób szybciej niż
czekając na wyjeździe i jeszcze blokując dodatkowo całe Żwirki. Niestety
ludzie są betonami i lubią sobie i innym utrudniać życie. :/

W tym wypadku masz racje, gorzej jak nie ma zawrotki. Na Rostafinskich
powinien byc po prostu znak infomacyjny o takiej mozliwosci i mysle, ze
sytuacja na jezdni  wygladlaby zupelnie inaczej.

cw.

16 Data: Grudzien 14 2011 19:55:28
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajĂŞtoÂściÂą doc elowego
Autor: Shrek 

On 2011-12-14 10:12, CzesÂław WiÂśniak wrote:

W tym wypadku masz racje, gorzej jak nie ma zawrotki. Na Rostafinskich
powinien byc po prostu znak infomacyjny o takiej mozliwosci i mysle, ze
sytuacja na jezdni  wygladlaby zupelnie inaczej.

Tam powinien być nakaz skrętu w lewo i ciągła umożliwiająca ten skręt tylko na prawy pas. Dodatkowo znak informacyjny jak wbić się w Banacha.

Shrek.

17 Data: Grudzien 14 2011 21:06:34
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajĂŞtoÂściÂą doc elowego
Autor: Shrek 

On 2011-12-14 19:55, Shrek wrote:

On 2011-12-14 10:12, CzesÂław WiÂśniak wrote:

W tym wypadku masz racje, gorzej jak nie ma zawrotki. Na Rostafinskich
powinien byc po prostu znak infomacyjny o takiej mozliwosci i mysle, ze
sytuacja na jezdni wygladlaby zupelnie inaczej.

Tam powinien być nakaz skrętu w lewo i ciągła umożliwiająca ten skręt
tylko na prawy pas. Dodatkowo znak informacyjny jak wbić się w Banacha.


Oczywiście w w drugie lewo. Pac...

Shrek

18 Data: Grudzien 13 2011 18:01:38
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-13 16:07:54 +0000, " fotd"  said:

Witam,

Często spotykam się z taką sytuacją :

dwa pasy ruchu w tym samym kierunku :
a)tylko do skrętu w lewo
b)tylko do jazdy na wprost.
(...) Czy nie
powinno być tak, że blokujący przy braku możliwości zmiany pasa powinien
jechać na wprost

Nie.
Gdyby tak było, to stała by tam betonowa zapora uniemożliwiająca taką zmianę pasa.
Jeśli jest tam linia przerywana, to znaczy, że można tam zmieniać pas ruchu.




--
Bydlę

19 Data: Grudzien 13 2011 18:19:19
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: fotd 



Użytkownik "Bydlę"  napisał w wiadomości grup On 2011-12-13 16:07:54 +0000, " fotd"  said:

Witam,

Często spotykam się z taką sytuacją :

dwa pasy ruchu w tym samym kierunku :
a)tylko do skrętu w lewo
b)tylko do jazdy na wprost.
(...) Czy nie
powinno być tak, że blokujący przy braku możliwości zmiany pasa powinien
jechać na wprost

Nie.
Gdyby tak było, to stała by tam betonowa zapora uniemożliwiająca
taką zmianę pasa.
Jeśli jest tam linia przerywana, to znaczy, że można tam zmieniać pas ruchu.



Nikt nie kwestionuje możliwości zmiany pasa,ale blokowanie pasa chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem.


--
Bydlę

20 Data: Grudzien 13 2011 22:50:14
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-13 17:19:19 +0000, "fotd"  said:


Nikt nie kwestionuje możliwości zmiany pasa,

Więc dlaczego miałby tam być zakaz?


ale blokowanie pasa chyba nie jest najlepszym rozwiązaniem.

Tyle, że czasem nieuniknione. Wtedy kierowca na pasie zajętym rusza ciut później i blokujący wskakuje na pas...


....oczywiście do operacji potrzebna jest tzw. dobra wola.


--
Bydlę

21 Data: Grudzien 13 2011 21:08:44
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Tomasz Pyra 

On Tue, 13 Dec 2011 16:07:54 +0000 (UTC), fotd wrote:

Witam,

Często spotykam się z taką sytuacją :

dwa pasy ruchu w tym samym kierunku :
a)tylko do skrętu w lewo
b)tylko do jazdy na wprost.

kierowca jadący pasem "b" chce zmienić pas na pas "a" (do skrętu w lewo).
Niestety ten pas jest zajęty przez sznur samochodów, w związku z czym kierowca
czeka aż go ktoś łaskawie wpuści - blokując przez to ruch na teoretycznie
drożnym (lecz zablokowanym w związku z zaistniałą sytuacją) pasie "b". Czy nie
powinno być tak, że blokujący przy braku możliwości zmiany pasa powinien
jechać na wprost, umożliwiając tym samym ruch na pasie "b" ?

Powinno być tak, że jak ktoś chce zmienić pas, to się go wpuszcza.
Ale oczywiście nie oznacza to żeby objeżdżać korek i wpychać się pod
koniec.

No ale takie rzeczy to obawiam się nie w Polsce...

22 Data: Grudzien 13 2011 20:23:32
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor:  

Tomasz Pyra  napisał(a):

On Tue, 13 Dec 2011 16:07:54 +0000 (UTC), fotd wrote:

> Witam,
>
> Często spotykam się z taką sytuacją :
>
> dwa pasy ruchu w tym samym kierunku :
> a)tylko do skrętu w lewo
> b)tylko do jazdy na wprost.
>
> kierowca jadący pasem "b" chce zmienić pas na pas "a" (do skrętu w lewo).
> Niestety ten pas jest zajęty przez sznur samochodów, w związku z czym kierowc
a
> czeka aż go ktoś łaskawie wpuści - blokując przez to ruch na teoretycznie
> drożnym (lecz zablokowanym w związku z zaistniałą sytuacją) pasie "b". Czy ni
e
> powinno być tak, że blokujący przy braku możliwości zmiany pasa powinien
> jechać na wprost, umożliwiając tym samym ruch na pasie "b" ?

Powinno być tak, że jak ktoś chce zmienić pas, to się go wpuszcza.
Ale oczywiście nie oznacza to żeby objeżdżać korek i wpychać się pod
koniec.


tak być powinno,ale, jeśli kierowca nie może zająć pasa , na którym stoi sznur
aut, to czy może bezkarnie blokować sąsiedni pas ? Utrudnia w ten sposób jazdę
innym.




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

23 Data: Grudzien 13 2011 21:40:51
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Tomasz Pyra 

On Tue, 13 Dec 2011 20:23:32 +0000 (UTC),  wrote:


tak być powinno,ale, jeśli kierowca nie może zająć pasa , na którym stoi sznur
aut, to czy może bezkarnie blokować sąsiedni pas ? Utrudnia w ten sposób jazdę
innym.

Myślę żę jeżeli zmiana pasa w tamtym miejscu jest dozwolona, to nic mu tego
nie zabrania.

Na podobnej zasadzie, co skręcający w lewo z jezdni dwukierunkowej często
też  jakiś czas blokuje wszystkich za nim jadących aż będzie miał wolne z
przeciwka.

24 Data: Grudzien 13 2011 22:51:59
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-13 20:23:32 +0000, " "  said:

Tomasz Pyra  napisał(a):

Powinno być tak, że jak ktoś chce zmienić pas, to się go wpuszcza.
Ale oczywiście nie oznacza to żeby objeżdżać korek i wpychać się pod
koniec.

tak być powinno,ale, jeśli kierowca nie może zająć pasa , na którym stoi sznur
aut, to czy może bezkarnie blokować sąsiedni pas ?

Tak. Gdyż nie może siłą zająć pasa, który nie jest wolny, a blokowanie wynika z warunków ruchu.


Utrudnia w ten sposób jazdę
innym.

Samą swoją obecnością.
Tak samo jak ci na tym zajętym pasie utrudniają jemu jazdę...



--
Bydlę

25 Data: Grudzien 14 2011 10:08:35
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Czesław Wiśniak 


Tak. Gdyż nie może siłą zająć pasa, który nie jest wolny, a blokowanie
wynika z warunków ruchu.

Dawno takich bredni nie czytalem, Zrob to przy jakims patrolu policji to
szybko zmienisz zdanie.

cw.

26 Data: Grudzien 14 2011 10:24:09
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: gzk 


Dawno takich bredni nie czytalem, Zrob to przy jakims patrolu policji to
szybko zmienisz zdanie.

Mylisz się.

27 Data: Grudzien 14 2011 11:14:27
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Czesław Wiśniak 

Mylisz się.
Nie myle sie, chociaz sa wyjatki :)

cw

28 Data: Grudzien 14 2011 10:38:01
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-14 09:08:35 +0000, "Czesław Wiśniak"  said:


Tak. Gdyż nie może siłą zająć pasa, który nie jest wolny, a blokowanie
wynika z warunków ruchu.

Dawno takich bredni nie czytalem,


Uważasz, że może zająć pas siłą?
Jesteś idiotą?
Czy bandytą?

--
Bydlę

29 Data: Grudzien 14 2011 10:52:19
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Czesław Wiśniak 

Uważasz, że może zająć pas siłą?
Mozesz wskazac przepis, ktory umozliwia ci blokowanie pasa do jazdy na
wprost jesli nie masz mozliwosci skretu w lewo ? Wtedy przyznam ci racje.
Jesteś idiotą?
Pewnie jestes.
Czy bandytą?
Na pewno jestes bydle, to wiem.

cw

30 Data: Grudzien 14 2011 11:21:20
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-14 09:52:19 +0000, "Czesław Wiśniak"  said:

Uważasz, że może zająć pas siłą?
Mozesz wskazac przepis, ktory umozliwia ci blokowanie pasa do jazdy na
wprost jesli nie masz mozliwosci skretu w lewo ?


W ogóle czytałeś ten wątek?
Tam jest możliwość skrętu.
Gdyby jej nie było, to nie byłoby pasa do skrętu w lewo.
;>


Powtórże pytanie - jesteś idiotą czy bandytą?
Bo tylko idiota może twierdzić, że pas do skrętu w lewo zabrania skręcania w lewo, a tylko bandyta może chcieć zajmować zajęty pas siłą.


Dawaj ten przepis o zakazie zmiany pasa o obowiązku jechania w zupełenie innym kierunku od zamierzanego, zgodnego z oznakowaniem drogi.
;>>>



--
Bydlę

31 Data: Grudzien 14 2011 11:49:21
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Czesław Wiśniak 

W ogóle czytałeś ten wątek?
Tam jest możliwość skrętu.
Gdyby jej nie było, to nie byłoby pasa do skrętu w lewo.

Zwracam honor bydleciu !!! Zle zinterpretowalem opis.

cw.

32 Data: Grudzien 14 2011 16:44:38
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-14 10:49:21 +0000, "Czesław Wiśniak"  said:

 Zle zinterpretowalem opis.

No, to wszystko jasne - problem staje się zbyt wielka liczba samochodów na danym kierunku.
Nie przepisy.
:-)))



--
Bydlę

33 Data: Grudzien 14 2011 07:13:24
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Shrek 

On 2011-12-13 21:08, Tomasz Pyra wrote:

Powinno być tak, że jak ktoś chce zmienić pas, to się go wpuszcza.

I zasadniczo tak jest. W sumie jeśli to _może_ wynika z warunków ruchu - to znaczy mijałem jakiś wjazd na tą jezdnie już w "korku" jadę, to zakładam na korzyść migającego, że właśnie z niego wyjechał i wpuszczam zawsze. Z drugiej strony w korku na Wisłostradzie przed wjazdem na Grota, żadnych dojazdów nie ma i wtedy to już różnie bywa.

Być może ideałem byłaby jazda na zamek, ale w przeciwieństwie do kończoncego się pasa nie ma zwyczajowego punktu, gdzie się należy "zamkować".

Najgorzej jest jak ktoś chcę się wepchnąć, ale nie umie - ani grzecznie, ani na chama - tak po środku, chciałby na chama, ale się boi;)

Ale oczywiście nie oznacza to żeby objeżdżać korek i wpychać się pod
koniec.

Tacy to się na ogół na chama wpychają - albo wymuszają, albo przejeżdzają na czerwonym linie zatrzymania.

Shrek.

34 Data: Grudzien 14 2011 10:21:27
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Myjk 

Tue, 13 Dec 2011 21:08:44 +0100, Tomasz Pyra

Powinno być tak, że jak ktoś chce zmienić pas, to się go wpuszcza.

Oczywiście, dzięki temu pojazdy na drodze o większym natężeniu ruchu
stałyby dłużej, albo w ogóle się nie poruszały (w skrajnych warunkach).
Taka jazda to nie jazda.

Jak się dojeżdża w takiej sytuacji z boku i jest możliwoć płynnej zmiany
pasa ruchu, to się to robi -- jak nie ma, to się jedzie dalej. Tak
przynajmniej działa moja logika i tak też postępuje -- żeby nie blokować
INNYCH UCZESTNIKÓW. Co więcej, zazwyczaj dobrze na tym wychodzę, a w każdym
razie nie dużo gorzej.
 
No ale takie rzeczy to obawiam się nie w Polsce...

Oh, Oh.

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

35 Data: Grudzien 14 2011 10:39:49
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-14 09:21:27 +0000, Myjk  said:

Jak się dojeżdża w takiej sytuacji z boku i jest możliwość płynnej zmiany
pasa ruchu, to się to robi -- jak nie ma, to się jedzie dalej.


Świetnie.
Czyli zamiast do Nadarzyna pojedziesz do Grójca, bo korek był tylko na gierkówce.
Próbowałeś przemyśleć dogłębnie?


--
Bydlę

36 Data: Grudzien 14 2011 10:21:35
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-14, Bydlę  wrote:


Świetnie.
Czyli zamiast do Nadarzyna pojedziesz do Grójca, bo korek był tylko na
gierkówce.
Próbowałeś przemyśleć dogłÄ™bnie?

No to sobie pozniej przeskoczy tamtejszymi drozkami polnymi :P

--
Artur
ZZR 1200

37 Data: Grudzien 14 2011 13:24:29
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-14 10:21:35 +0000, AZ  said:

On 2011-12-14, Bydlę  wrote:

Świetnie.
Czyli zamiast do Nadarzyna pojedziesz do Grójca, bo korek był tylko na
gierkówce.
Próbowałeś przemyśleć dogłębnie?

No to sobie pozniej przeskoczy tamtejszymi drozkami polnymi :P

Wiem, że się da - ale chodzi o sam mechanizm podejmowania decyzji.
Coś takiego jest zrozumiałe, gdy jesteś w SS, BOR czy innej instytucji ochraniającej VIPa - wybierasz ddrogę, którą będziesz mógł jechać, bo zatrzymanie się to śmierć.
Ale jeśli jedziesz na zakupy?
;-)))


--
Bydlę

38 Data: Grudzien 15 2011 13:25:56
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Myjk 

Wed, 14 Dec 2011 10:21:35 +0000 (UTC), AZ

No to sobie pozniej przeskoczy tamtejszymi drozkami polnymi :P

Po co? Jest 721 -- całkiem normalna droga.
Niecałe 2km dłużej się jedzie i przez lasek. :P

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

39 Data: Grudzien 15 2011 13:25:46
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Myjk 

Wed, 14 Dec 2011 10:39:49 +0100, Bydlę

Próbowałeś przemyśleć dogłÄ™bnie?

Próbowałeś ze zrozumieniem przeczytać co napisałem? Nie tylko to
przemyślałem, ale także stosuję z powodzeniem w praktyce i w
przeciwieństwie do Ciebie, nie trafiam do Grójca jadąc do Nadarzyna. :P
Może i podróż zajmuje mi chwilę dłużej (jeśli się gdzieś nie zmieszczę),
ale ponieważ dzięki temu inni się na mnie nie wpieniają i jadą do swojego
celu szybciej, to jakoś mi to zbytnio nie ciąży. Tym samym liczę, że inni
kiedyś też zaczną myśleć nie tylko i wyłÄ…cznie o swoim zapyziałym dupsku --
i to nie dotyczy tylko drogi.

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

40 Data: Grudzien 15 2011 12:33:35
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-15, Myjk  wrote:

Próbowałeś przemyśleć dogłÄ™bnie?

Próbowałeś ze zrozumieniem przeczytać co napisałem? Nie tylko to
przemyślałem, ale także stosuję z powodzeniem w praktyce i w
przeciwieństwie do Ciebie, nie trafiam do Grójca jadąc do Nadarzyna. :P
Może i podróż zajmuje mi chwilę dłużej (jeśli się gdzieś nie zmieszczę),
ale ponieważ dzięki temu inni się na mnie nie wpieniają i jadą do swojego
celu szybciej, to jakoś mi to zbytnio nie ciąży. Tym samym liczę, że inni
kiedyś też zaczną myśleć nie tylko i wyłÄ…cznie o swoim zapyziałym dupsku --
i to nie dotyczy tylko drogi.

To o czym mowisz to sie nazywa kultura, choc dla wielu jest to jakas
abstrakcja. Jak to ja mam jechac dalej i kombinowac skoro moge tu stac?
A te 50 samochodow za mna? Chuj z nimi, mam prawo tu stac i bede stal az
ktos mnie wpusci.

--
Artur
ZZR 1200

41 Data: Grudzien 15 2011 16:28:20
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Haha 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości

On 2011-12-15, Myjk  wrote:

To o czym mowisz to sie nazywa kultura, choc dla wielu jest to jakas
abstrakcja. Jak to ja mam jechac dalej i kombinowac skoro moge tu stac?
A te 50 samochodow za mna? Chuj z nimi, mam prawo tu stac i bede stal az
ktos mnie wpusci.

A gdyby tych samych 50 samochodów postawić w tym momencie
na lewym pasie : Jak to ja mam go wpuścić i czekać o sekunde dłużej ? Chuj z
nim,
mam prawo go nie wpuscić.

42 Data: Grudzien 15 2011 15:32:47
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajĂŞtoÂściÂą docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-15, Haha  wrote:


To o czym mowisz to sie nazywa kultura, choc dla wielu jest to jakas
abstrakcja. Jak to ja mam jechac dalej i kombinowac skoro moge tu stac?
A te 50 samochodow za mna? Chuj z nimi, mam prawo tu stac i bede stal az
ktos mnie wpusci.

A gdyby tych samych 50 samochodów postawiĂŚ w tym momencie
na lewym pasie : Jak to ja mam go wpuÂściĂŚ i czekaĂŚ o sekunde dÂłuÂżej ? Chuj z
nim,
mam prawo go nie wpusciĂŚ.

Ano i to jest wlasnie brak kultury. Male szanse zeby taki wjezdzajacy
trafil na kogos kto go wpusci. Gdyby wszyscy tak jezdzili to by nie bylo
problemu, ktos chce wjechac, wpuszcza sie go i tyle. Tylko trzeba by
chamskie bydlo usunac z drog ktore wykorzystuje takich ludzi.

--
Artur
ZZR 1200

43 Data: Grudzien 15 2011 19:07:37
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-15 15:32:47 +0000, AZ  said:

Gdyby wszyscy tak jezdzili to by nie bylo
problemu, ktos chce wjechac, wpuszcza sie go i tyle.

I tak zazwyczaj bywa - wystarczy popatrzeć na drogi.
Problem zaczyna się wtedy, gdy pojazdów jest zbyt wiele na przepustowość drogi, a trafi się taki jeden "chuj z nimi".


--
Bydlę

44 Data: Grudzien 15 2011 19:06:08
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-15 12:33:35 +0000, AZ  said:

Jak to ja mam jechac dalej i kombinowac skoro moge tu stac?

No... Masz do wyboru - 18 kilometrów objazdu, albo 20 metrów zgodnie z przepisami.
Oczywiście ty zawsze wybierasz objazd.
Zawsze.


Chuj z nimi

Tak, masz rację.
;>



--
Bydlę

45 Data: Grudzien 15 2011 18:11:31
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-15, Bydlę  wrote:

Jak to ja mam jechac dalej i kombinowac skoro moge tu stac?

No... Masz do wyboru - 18 kilometrów objazdu, albo 20 metrów zgodnie z
przepisami.
Oczywiście ty zawsze wybierasz objazd.
Zawsze.

No nie zawsze, w wiekszosci wypadkow udaje mi sie wbic ale staram sie
nie nadwyrezac cierpliwosci tych ktorzy musza czekac. Dzieki bogu pogoda
dopisuje wiec nie musze jezdzic ta smierdzaca puszka :P

--
Artur
ZZR 1200

46 Data: Grudzien 15 2011 23:23:02
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-15 18:11:31 +0000, AZ  said:

On 2011-12-15, Bydlę  wrote:
Jak to ja mam jechac dalej i kombinowac skoro moge tu stac?

No... Masz do wyboru - 18 kilometrów objazdu, albo 20 metrów zgodnie z
przepisami.
Oczywiście ty zawsze wybierasz objazd.
Zawsze.

No nie zawsze,

Oddycham z ulgą.
:-)


 w wiekszosci wypadkow udaje mi sie wbic ale staram sie
nie nadwyrezac cierpliwosci tych ktorzy musza czekac.

A teraz dodaj do równania wszystkich tych, którzy:
- muszą tak pojechać, bo inaczej się nie da,
- nie mają pojęcia, że mogą nadłożyć parę, parenaście  (metrów, kilometrów) i uniknąć stania.

I nagle to już nie będzie takie proste.


 Dzieki bogu pogoda
dopisuje wiec nie musze jezdzic ta smierdzaca puszka :P

Och, dzisiaj około 14 czułem się jak wiosną.
:-)))



--
Bydlę

47 Data: Grudzien 15 2011 22:27:53
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-15, Bydlę  wrote:


A teraz dodaj do równania wszystkich tych, którzy:
- muszą tak pojechać, bo inaczej się nie da,
- nie mają pojęcia, że mogą nadłożyć parę, parenaście  (metrów,
kilometrów) i uniknąć stania.

I nagle to już nie będzie takie proste.

Chyba sie zle zrozumielismy, chodzilo o cierpliwosc tych ktorych blokuje
stojac na prawym. Probuje sie wbic, widze ze ktos nadjezdza za mna to
ruszam i probuje dalej sie wbic, jak sie nie uda to kombinuje inaczej
;-)

Och, dzisiaj około 14 czułem się jak wiosną.
:-)))

A mowia ze globalne ocieplenie to zuo ;-)

--
Artur
ZZR 1200

48 Data: Grudzien 15 2011 22:30:36
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-15, AZ  wrote:


Chyba sie zle zrozumielismy, chodzilo o cierpliwosc tych ktorych blokuje
stojac na prawym. Probuje sie wbic, widze ze ktos nadjezdza za mna to
ruszam i probuje dalej sie wbic, jak sie nie uda to kombinuje inaczej
;-)

A tak w ogole to jak mam nadrobic kilka-kilkanascie kilometrow zeby nie
stac a i tak wyjdzie tak samo czasowo to wole jechac, bo krew czlowieka
zalewa jak stoi, takie zboczenie z motocykla ;-)

--
Artur
ZZR 1200

49 Data: Grudzien 16 2011 12:38:56
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-15 22:30:36 +0000, AZ  said:

stac a i tak wyjdzie tak samo czasowo to wole jechac, bo krew czlowieka
zalewa jak stoi, takie zboczenie z motocykla ;-)

Motocykliści nie wchodzą do równania, gdyż zanim je napiszemy, to oni już dojadą.
;-)




--
Bydlę

50 Data: Grudzien 16 2011 12:10:14
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-16, Bydlę  wrote:

stac a i tak wyjdzie tak samo czasowo to wole jechac, bo krew czlowieka
zalewa jak stoi, takie zboczenie z motocykla ;-)

Motocykliści nie wchodzą do równania, gdyż zanim je napiszemy, to oni
jużÂ dojadą.
;-)

Ano, ruszajac sie samochodem do pracy te kilkanascie razy w roku za
kazdym razem stwierdzam, ze ludzie jezdzacy (stojacy) codziennie w tych
korkach musza miec spoooore zapasy cierpliwosci. To nie dla mnie...

--
Artur
ZZR 1200

51 Data: Grudzien 16 2011 15:19:59
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Myjk 

Fri, 16 Dec 2011 12:10:14 +0000 (UTC), AZ

Ano, ruszajac sie samochodem do pracy te kilkanascie razy w roku za
kazdym razem stwierdzam, ze ludzie jezdzacy (stojacy) codziennie w tych
korkach musza miec spoooore zapasy cierpliwosci. To nie dla mnie...

Na to znalazłem emulację pt. CarPC. Tylko cholera nie mogę 4-7 sezonu ST
TNG nigdzie dorwać. :P Friends obleciane w całości -- ale niebawem chyba
jeszcze raz pojadę z całÄ… serią. Próbowałem oglądać McGyvera i przypomnieć
sobie A-Team, ale to za bardzo rozprasza. Zbyt częste zmiany sceneri i jaka
gromka akcja ROTFL.

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

52 Data: Grudzien 16 2011 14:25:28
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-16, Myjk  wrote:

Ano, ruszajac sie samochodem do pracy te kilkanascie razy w roku za
kazdym razem stwierdzam, ze ludzie jezdzacy (stojacy) codziennie w tych
korkach musza miec spoooore zapasy cierpliwosci. To nie dla mnie...

Na to znalazłem emulację pt. CarPC. Tylko cholera nie mogę 4-7 sezonu ST
TNG nigdzie dorwać. :P Friends obleciane w całości -- ale niebawem chyba
jeszcze raz pojadę z całÄ… serią. Próbowałem oglądać McGyvera i przypomnieć
sobie A-Team, ale to za bardzo rozprasza. Zbyt częste zmiany sceneri i jaka
gromka akcja ROTFL.

Eeee tam CarPC, ja sobie ostatnio na laptopie ogladalem ale przydalby
sie asystent jazdy w korku :P

--
Artur
ZZR 1200

53 Data: Grudzien 16 2011 15:28:35
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Myjk 

Fri, 16 Dec 2011 14:25:28 +0000 (UTC), AZ

Eeee tam CarPC, ja sobie ostatnio na laptopie ogladalem
ale przydalby sie asystent jazdy w korku :P

Gdzie go przykleiłeś, na masce? :>

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

54 Data: Grudzien 16 2011 14:31:08
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-16, Myjk  wrote:

Eeee tam CarPC, ja sobie ostatnio na laptopie ogladalem
ale przydalby sie asystent jazdy w korku :P

Gdzie go przykleiłeś, na masce? :>

Nie, trzymalem na kolanach :P

--
Artur
ZZR 1200

55 Data: Grudzien 16 2011 12:38:10
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-15 22:27:53 +0000, AZ  said:

On 2011-12-15, Bydlę  wrote:

A teraz dodaj do równania wszystkich tych, którzy:
- muszą tak pojechać, bo inaczej się nie da,
- nie mają pojęcia, że mogą nadłożyć parę, parenaście  (metrów,
kilometrów) i uniknąć stania.

I nagle to już nie będzie takie proste.

Chyba sie zle zrozumielismy, chodzilo o cierpliwosc tych ktorych blokuje
stojac na prawym.

Ale on nie blokuje celowo!
I to jest istotne - nie stanął tak, bo jest członkiem (!) Masy Kretynicznej i chce wkurwiać innych, tylko zmienia kierunke jazdy/pas i musi poczekać. Sytuacja normalna, codzienna i nie budząca u normalnych złych emocji.
Zauważ, że wiele osób =rezerwuje sobie prawo do bycia chamem  i bucem w zależności od tego, jakie powody zmiany pasa przypiszą takiej osobie:
- stają się (oceniający) chamami, gdy uznają, że zmieniający pas chce ich oszukać i krócej stać w kolejce
- zachowują się normalnie, gdy;
- są normalni
albo
- uznają, że nie było żadnego spisku i po prostu ktoś zmienia pas - ułatwiają mu to bez dorabiania ideologii.


 Probuje sie wbic, widze ze ktos nadjezdza za mna to
ruszam...

....się szybciej, albo celuję w lukę za tym kimś, poruszam się tak długo, jak się da - jeśli się nie da - czekam na miejsce.
(np. w DC jest takie miejsce, w którym autobusy próbują wjechać na drogę, blokując chętnych na mieloną krowę. I co? I nic. Gdy nie ma korka - blokowanie trwa sekundy, gdy jest korek (dzięki panu Galasowi), blokowanie trwa minutę. Zgodnie z prawem, przepisami i logiką)


 i probuje dalej sie wbic, jak sie nie uda to kombinuje inaczej

O ile masz jak lub wiesz jak.
Bo jeśli nie, to nie.
Zresztą mogę ci to na przykładzie zjazdu z ronda pokazać - okaże się, że jednak musisz stać i blokować...


Och, dzisiaj około 14 czułem się jak wiosną.
:-)))

A mowia ze globalne ocieplenie to zuo ;-)

Miłośnicy twierdzenia, że CZŁOWIEK zapanował nad klimatem są szczęśliwi - Widzicie - mówią - jest globalne ocipi tfu! ocieplenie!
Poczekam jednak z ripostą do zimy.
;-)))


--
Bydlę

56 Data: Grudzien 16 2011 12:08:36
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AZ 

On 2011-12-16, Bydlę  wrote:


Ale on nie blokuje celowo!
I to jest istotne - nie stanął tak, bo jest członkiem (!) Masy
Kretynicznej i chce wkurwiać innych, tylko zmienia kierunke jazdy/pas i
musi poczekać. Sytuacja normalna, codzienna i nie budząca u normalnych
złych emocji.
Zauważ, że wiele osób =rezerwuje sobie prawo do bycia chamem  i bucem w
zależności od tego, jakie powody zmiany pasa przypiszą takiej osobie:
- stają się (oceniający) chamami, gdy uznają, że zmieniający pas chce
ich oszukać i krócej stać w kolejce
- zachowują się normalnie, gdy;
- są normalni
albo
- uznają, że nie było żadnego spisku i po prostu ktoś zmienia pas -
ułatwiają mu to bez dorabiania ideologii.

No w wiekszosci sie zgadzamy ;-) Nie blokuje celowo ale tez tez staram
sie nie trwac dlugo w tej "niecelewosci".

...się szybciej, albo celuję w lukę za tym kimś, poruszam się tak
długo, jak się da - jeśli się nie da - czekam na miejsce.
(np. w DC jest takie miejsce, w którym autobusy próbują wjechać na
drogę, blokując chętnych na mieloną krowę. I co? I nic. Gdy nie ma
korka - blokowanie trwa sekundy, gdy jest korek (dzięki panu Galasowi),
blokowanie trwa minutę. Zgodnie z prawem, przepisami i logiką)

To tak jak na Placu Bankowym jadac od tunelu. Z przystanku rusza
przegubowiec ktory chce skrecic w lewo i zastawia 2 pasy jadace prosto.

O ile masz jak lub wiesz jak.
Bo jeśli nie, to nie.
Zresztą mogę ci to na przykładzie zjazdu z ronda pokazać - okaże się,
że jednak musisz stać i blokować...

No nie mowie, ze zawsze jest wyjscie z takiej sytuacji, nieraz sie po
prostu nie da.

Miłośnicy twierdzenia, że CZŁOWIEK zapanował nad klimatem są szczęśliwi
- Widzicie - mówią - jest globalne ocipi tfu! ocieplenie!
Poczekam jednak z ripostą do zimy.
;-)))

W ktorym roku? ;-)

--
Artur
ZZR 1200

57 Data: Grudzien 16 2011 21:30:20
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-16 12:08:36 +0000, AZ  said:

On 2011-12-16, Bydlę  wrote:

Poczekam jednak z ripostą do zimy.
;-)))

W ktorym roku? ;-)

W przyszłym.
:-)


--
Bydlę

58 Data: Grudzien 15 2011 19:04:46
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-15 12:25:46 +0000, Myjk  said:

Wed, 14 Dec 2011 10:39:49 +0100, Bydlę

Próbowałeś przemyśleć dogłębnie?

Próbowałeś ze zrozumieniem przeczytać co napisałem?

Tak, nawet odpisałem z przykładem - oczywiście sprowadzonym do ściany, by uwypuklić.


Nie tylko to
przemyślałem, ale także stosuję z powodzeniem w praktyce

Czyli nie jeździsz do celu, tylko tam, gdzie pusta droga.
Bo o tym rozmawiamy, nie o stosowaniu objazdów, które nie zawsze są i sensowne, i możliwe.
(wiem, że można nadłożyć drogi, ale np. zaproponuj to kierowcy autobusu miejskiego - jak doskonale rozumiesz, nie ma to sensu)


 i w
przeciwieństwie do Ciebie, nie trafiam do Grójca jadąc do Nadarzyna. :P

Och, właśnie trafiasz, gdyż pożądana droga jest zapchana.
;-)


Tym samym liczę, że inni
kiedyś też zaczną myśleć nie tylko i wyłącznie o swoim zapyziałym dupsku --
i to nie dotyczy tylko drogi.

NIe wiem o czym myślą inni.
cWiem, że czepianie się (autor wątku) ludzi, którzy zgodnie z przepisami zmieniają pas jad do celu, jest co najmniej dziwne...



--
Bydlę

59 Data: Grudzien 16 2011 15:15:06
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Myjk 

Thu, 15 Dec 2011 19:04:46 +0100, Bydlę

Próbowałeś przemyśleć dogłÄ™bnie?
Próbowałeś ze zrozumieniem przeczytać co napisałem?
Tak, nawet odpisałem z przykładem - oczywiście
sprowadzonym do ściany, by uwypuklić.

Już Ci wykazałem, w odpowiedzi AZ, że nie 18km jak Ci się "imaginuje",
tylko co najwyżej dwa i dodatkowo przez ładniejszą okolicę, czasowo +2
minuty, czyli pewnie wyjdzie na jedno jeśli by postać w korku do skrętu.

Nie tylko to
przemyślałem, ale także stosuję z powodzeniem w praktyce
Czyli nie jeździsz do celu, tylko tam, gdzie pusta droga.

Zawsze jeżdżÄ™ do celu, co więcej, dojeżdżam za każdym razem. :P

Bo o tym rozmawiamy, nie o stosowaniu objazdów, które nie zawsze
są i sensowne, i możliwe. (wiem, że można nadłożyć drogi, ale np.
zaproponuj to kierowcy autobusu miejskiego - jak doskonale
rozumiesz, nie ma to sensu)

Kierowcom autobusów KM tak planują trasy i przystanki, że mają odpowiednio
wiele czasu na zajęcie odpowiedniego pasa, a jeśli nawet nie, to kierowcy i
tak chętnie przepuszczają komunikację zbiorową -- nawet jak przeginają i
łamiąc przepisy drą po P-21 -- np. na trasie łazienkowskiej przed GUSem.

 i w
przeciwieństwie do Ciebie, nie trafiam do Grójca jadąc do Nadarzyna. :P
Och, właśnie trafiasz, gdyż pożÄ…dana droga jest zapchana.
;-)

Jak w Twoim powyższym przykładzie spalonym na panewce.

;P
 
Tym samym liczę, że inni
kiedyś też zaczną myśleć nie tylko i wyłÄ…cznie o swoim zapyziałym dupsku --
i to nie dotyczy tylko drogi.
NIe wiem o czym myślą inni.
cWiem, że czepianie się (autor wątku) ludzi, którzy zgodnie z
przepisami zmieniają pas jad do celu, jest co najmniej dziwne...

Skoro są już przepisy, to można wyłÄ…czyć myślenie?
Chyba cokolwiek nie tędy droga do normalności.

--
Pozdor Myjk
http://xcarlink.pl - zmieniarka *MP3*
http://put-and-go.pl - pasy śniegowe

60 Data: Grudzien 16 2011 21:36:57
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-16 14:15:06 +0000, Myjk  said:

Thu, 15 Dec 2011 19:04:46 +0100, Bydlę

Próbowałeś przemyśleć dogłębnie?
Próbowałeś ze zrozumieniem przeczytać co napisałem?
Tak, nawet odpisałem z przykładem - oczywiście
sprowadzonym do ściany, by uwypuklić.

Już Ci wykazałem, w odpowiedzi AZ, że nie 18km jak Ci się "imaginuje",
tylko co najwyżej dwa

Czyli nie zrozumiałeś.
Liczby są wzięte z sufitu, bo chodzi o pokazanie mechanizmu, a nie rzekomy niemożliwy do skrócenia objazd.

Raz jeszcze bez obrazków: nie ma przepisu nakazujądego jazdę do Grójca, gdy się jedzie do Nadarzyna.
Nie ma kar za zmianę pasa.
Nie ma kar za zbyt wielu chętnych na jazdę w danym momencie w danym kierunku.


Nie tylko to
przemyślałem, ale także stosuję z powodzeniem w praktyce
Czyli nie jeździsz do celu, tylko tam, gdzie pusta droga.

Zawsze jeżdżę do celu, co więcej, dojeżdżam za każdym razem. :P

Nie - jedziesz tam, gdzie jest pusto - sam to zadeklarowałeś.

Kierowcom autobusów KM tak planują trasy i przystanki, że mają odpowiednio
wiele czasu na zajęcie odpowiedniego pasa


Chyba pochodzisz z innej planety, bo na tej tak nie jest.
Przynajmniej w nie tym kraju.


przeciwieństwie do Ciebie, nie trafiam do Grójca jadąc do Nadarzyna. :P
Och, właśnie trafiasz, gdyż pożądana droga jest zapchana.
;-)

Jak w Twoim powyższym przykładzie spalonym na panewce.

JQJP!
Czy w ogóle rozumiesz co znaczy spalić na panewce?
;>>>



Skoro są już przepisy, to można wyłączyć myślenie?

???
Człowiek z przykłądu zmienia pas ruchu (czy kierunek), bo tak ma pojechać i jest to i logiczne, i prawidłowe...


Chyba cokolwiek nie tędy droga do normalności.

....a ty go nazywasz idiotą.
;>>>



--
Bydlę

61 Data: Grudzien 17 2011 15:39:16
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Myjk 

Fri, 16 Dec 2011 21:36:57 +0100, Bydlę

Już Ci wykazałem, w odpowiedzi AZ, że nie 18km jak
Ci się "imaginuje", tylko co najwyżej dwa
Czyli nie zrozumiałeś.
Liczby są wzięte z sufitu, bo chodzi o pokazanie mechanizmu, a nie
rzekomy niemożliwy do skrócenia objazd.

Czyli ja piszę o faktach i tak jak to wygląda w rzeczywistości, a ty
piszesz pierdoły z przykładami z sufitu tylko po to, żeby udowodnić swoje
głupawe teorie.

Raz jeszcze bez obrazków: nie ma przepisu nakazujądego
jazdę do Grójca, gdy się jedzie do Nadarzyna.

Raz jeszcze: wszsytkie drogi prowadzą do... Nadarzyna.

Nie ma kar za zmianę pasa.
Nie ma kar za zbyt wielu chętnych na
jazdę w danym momencie w danym kierunku.

Autor wątku stwierdził tylko, że jest to blokowanie pasa ruchu. Nie celowe,
tylko wynikające z warunków na drodze. Ja się z tym zgadzam i podaję
receptę na rozwiązanie problemu. Receptę, która nie jest uwarunkowana
przepisami, a jedynie logicznym myśleniem i tzw. kulturą. Rzeczami, które
najwyraźniej są ci obce. Tym samym EOT, bo zrobiłeś już barszcz czerwnony.

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

62 Data: Grudzien 17 2011 20:06:46
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: Bydlę 

On 2011-12-17 14:39:16 +0000, Myjk  said:

Fri, 16 Dec 2011 21:36:57 +0100, Bydlę

Już Ci wykazałem, w odpowiedzi AZ, że nie 18km jak
Ci się "imaginuje", tylko co najwyżej dwa
Czyli nie zrozumiałeś.
Liczby są wzięte z sufitu, bo chodzi o pokazanie mechanizmu, a nie
rzekomy niemożliwy do skrócenia objazd.

Czyli ja piszę o faktach

Nie - piszesz o swoim doświadczeniu na konkretnej trasie.
Aj próbuję na różne sposoby wyjaśńić ci, że skręcający w danym miejscu w lewo mają tam skręcić w lewo, a nie jechać tam, dokąd nie chcą jechać - tylko dlatego, że akurat na nieinteresującym ich kierunku było pusto.

Wygląda na to, że nigdy się nie porozumiemy w tej kwestii i wbrew rozsądkowi, logice i przepisom będziesz atakował tych, którzy jada tam, dokąd chcą jechać.




Raz jeszcze bez obrazków: nie ma przepisu nakazujądego
jazdę do Grójca, gdy się jedzie do Nadarzyna.

Raz jeszcze: wszsytkie drogi prowadzą do... Nadarzyna.

Nie. Nie prowdzą.
Kiedyś - da bóg - zrozumiesz.


Nie ma kar za zmianę pasa.
Nie ma kar za zbyt wielu chętnych na
jazdę w danym momencie w danym kierunku.

Autor wątku stwierdził tylko, że jest to blokowanie pasa ruchu.

I nie ma racji, gdyż nie jest.
Ani w logice normalnych ludzi, ani w logice przepisów.
Gdyby zadał sobie trud myślenia (i ty też) to zrozumiałby, że ci stojący na pasie do skrętu w lewo "blokują" tamten pas w identyczny sposób i (wg twojej teorii) powinni pojechać w zupełnie innym kierunku niż ten, w którym chcą i mogą.



Nie celowe,
tylko wynikające z warunków na drodze.

To też ci się myli.
To nie jego koncepcja.
On napisał tak:

Czy to nie jest blokowanie (oczywiście wbrew woli) pasa ruchu ?

Tam nie ma nic o wynikającym z warunków ruchu zatrzymnaiu, bo o tym ja pisałem.
;>>>




To teraz poczekamy, aż zrozumiesz....


--
Bydlę

63 Data: Grudzien 14 2011 07:56:32
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: megrimsNOSPAM@interia.pl 

On 12/13/2011 05:07 PM,  fotd wrote:

Witam,

Często spotykam się z taką sytuacją :

dwa pasy ruchu w tym samym kierunku :
a)tylko do skrętu w lewo
b)tylko do jazdy na wprost.

kierowca jadący pasem "b" chce zmienić pas na pas "a" (do skrętu w lewo).
Niestety ten pas jest zajęty przez sznur samochodów, w związku z czym kierowca
czeka aż go ktoś łaskawie wpuści - blokując przez to ruch na teoretycznie
drożnym (lecz zablokowanym w związku z zaistniałą sytuacją) pasie "b". Czy nie
powinno być tak, że blokujący przy braku możliwości zmiany pasa powinien
jechać na wprost, umożliwiając tym samym ruch na pasie "b" ? W końcu nikt z
pasa"a" nie ma obowiązku go wpuścić (wymagałaby tego grzeczność,ale nie
przepisy). Dodam, że to nie tzw. "cwaniacy" zmieniają w ostatnim momencie pas
z "b" na "a" (aby ewentualnie skrócić kolejkę)ale kierujący pojazdami , które
zjechały ze ślimaka bezpośrednio na "b" i na tej wysokości mogący zmienić na
"a". Czy to nie jest blokowanie (oczywiście wbrew woli) pasa ruchu ?


Można by w nocy powbijać gwoździe pomiędzy pasami.  Tak co 15 cm
aby wystawało z 2 cm. Oczywiście łebki poucinać.

Oczywiście to żart i mam nadzieje, że nikt tego pomysłu nie zrealizuje.
Chyba, że jakiś warsztat wulkanizacyjny.

64 Data: Grudzien 14 2011 10:38:24
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: AL 

W dniu 2011-12-14 07:56,  pisze:

On 12/13/2011 05:07 PM, fotd wrote:
Witam,

Często spotykam się z taką sytuacją :

dwa pasy ruchu w tym samym kierunku :
a)tylko do skrętu w lewo
b)tylko do jazdy na wprost.

kierowca jadący pasem "b" chce zmienić pas na pas "a" (do skrętu w lewo).
Niestety ten pas jest zajęty przez sznur samochodów, w związku z czym
kierowca
czeka aż go ktoś łaskawie wpuści - blokując przez to ruch na teoretycznie
drożnym (lecz zablokowanym w związku z zaistniałą sytuacją) pasie "b".
Czy nie
powinno być tak, że blokujący przy braku możliwości zmiany pasa powinien
jechać na wprost, umożliwiając tym samym ruch na pasie "b" ? W końcu
nikt z
pasa"a" nie ma obowiązku go wpuścić (wymagałaby tego grzeczność,ale nie
przepisy). Dodam, że to nie tzw. "cwaniacy" zmieniają w ostatnim
momencie pas
z "b" na "a" (aby ewentualnie skrócić kolejkę)ale kierujący pojazdami
, które
zjechały ze ślimaka bezpośrednio na "b" i na tej wysokości mogący
zmienić na
"a". Czy to nie jest blokowanie (oczywiście wbrew woli) pasa ruchu ?


Można by w nocy powbijać gwoździe pomiędzy pasami. Tak co 15 cm
aby wystawało z 2 cm. Oczywiście łebki poucinać.

Oczywiście to żart i mam nadzieje, że nikt tego pomysłu nie zrealizuje.
Chyba, że jakiś warsztat wulkanizacyjny.

bo wowczas zablokowalby oba pasy na amen :)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

65 Data: Grudzien 15 2011 00:01:05
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: megrims 

(ciach)


Można by w nocy powbijać gwoździe pomiędzy pasami. Tak co 15 cm
aby wystawało z 2 cm. Oczywiście łebki poucinać.

Oczywiście to żart i mam nadzieje, że nikt tego pomysłu nie zrealizuje.
Chyba, że jakiś warsztat wulkanizacyjny.

bo wowczas zablokowalby oba pasy na amen :)


czasem jakieś efekty uboczne muszą być. Ale już nikt by się
nie wpierdalał. Można by tez taki znak drogowy postawić.
Uwaga! Gwoździe rozdzielające pasy :D

<EOT>

66 Data: Grudzien 14 2011 12:38:02
Temat: Re: blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego
Autor: J.F 

Użytkownik " fotd"  napisał w wiadomości grup

kierowca jadący pasem "b" chce zmienić pas na pas "a" (do skrętu w lewo).
Niestety ten pas jest zajęty przez sznur samochodów, w związku z czym kierowca
czeka aż go ktoś łaskawie wpuści - blokując przez to ruch na teoretycznie
drożnym (lecz zablokowanym w związku z zaistniałą sytuacją) pasie "b". Czy nie
powinno być tak, że blokujący przy braku możliwości zmiany pasa powinien
jechać na wprost, umożliwiając tym samym ruch na pasie "b" ? W końcu nikt z
pasa"a" nie ma obowiązku go wpuścić (wymagałaby tego grzeczność,ale nie
przepisy).

Maly niuans poboczny ... daleko od skrzyzowania stoi ?
Bo jesli sygnalizuje zamiar skretu w lewo, to nie wolno go wyprzedzac ani omijac z lewej strony :-)

J.

blokowanie pasa ruchu w zw. zajętością docelowego



Grupy dyskusyjne