Warto się w to pakować?? Szukam w tym momencie moto dla siebie. Generalnie
celuję w Transalpy i Tenery 660. Niestety w sensownej odległości ode mnie
nic jeszcze nie upolowałem a dodatkowo Trampki starsznie trzymają cenę. W
związku z tym wertując alledrogo wpadło mi w oko kilka sztuk f650gs. Rocznik
ok 95-96 można spokojnie upolować w cenie kilka lat starszego TA. Czy warto
cos takiego kupić?? Jak się spisują te motocykle, czy bardzo problemowy jest
ten silnik, jak wypadaja koszty eksploatacji w porownaniu do japończykow??
Nadaje się to do srednio dalekiej turystyki dla dwóch dosyć lekkich osób
:)??


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
(był) GSX 550

Użytkownik "Scyzoryk" napisał :

Warto się w to pakować?? Nadaje się to do srednio dalekiej turystyki dla dwóch dosyć lekkich osób  :)??

Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

Warto się w to pakować?? Szukam w tym momencie moto dla siebie.
Generalnie  celuję w Transalpy i Tenery 660. Niestety w sensownej
odległości ode mnie  nic jeszcze nie upolowałem a dodatkowo Trampki
starsznie trzymają cenę. W  związku z tym wertując alledrogo wpadło mi w
oko kilka sztuk f650gs. Rocznik  ok 95-96 można spokojnie upolować w
cenie kilka lat starszego TA. Czy warto  cos takiego kupić?? Jak się
spisują te motocykle, czy bardzo problemowy jest  ten silnik, jak
wypadaja koszty eksploatacji w porownaniu do japończykow??  Nadaje się
to do srednio dalekiej turystyki dla dwóch dosyć lekkich osób  :)??

Mała poprawka: jak z roku 95-96 to nie GS tylko zwykły F650. GS-y weszły
później. Jak jesteś zainteresowany to mam nówkę sztukę f650 z 96 roku.
Przebieg oryginalny 25 kkm. Maszyna wizualnie i technicznie jak z salonu.
Kwestia siły: ma 55 KM. Spokojnie wystarcza - jeździłem w 2 osoby, daje
rade. Nie jest to R1, tylko reisende enduro. Jak sie nazywa, tak jeździ:-)

Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

jesli masz to chetnie tylko jesli dobrze pamiętam kiedyś podsyłałeś cenę ktora mnie zabiła ;) Jeśli spadła do rozsądnych (przynajmniej średnich allegrowych) poziomów to możemy porozmawiać :) Wtedy robiłem tylko
wywiad.  teraz sprzedałem moto więc w każdej chwili moge coś kupić.

Hmm, no cena nie może być taka jak na allegro -  tu same trupy niestety.
Ja dodaję do maszyny: stelaż + 3 kufry, drugie siedzenie pomarańczowe i
wysoką szybę oryginalną bmw. Ma nową tylną oponę michelin anakee, nowy
napęd i cała jest nowa:-) Za bmki gołe do przerejestrowania z tych lat na
allegro krzyczą od 7 do 9 tysięcy. Niestety oglądałem kiedyś kilka, jak
szukałem swojej - ani jednej przyzwoitej. Ja swoją kupiłem w Monachium. Tu
nasuwa się pytanie: dlaczego motocyjkle w na allegro kosztują mniej niż te
same roczniki w Niemczech? Jak sądzisz? :-)

Scyzoryk pisze:

Hmm, no cena nie może być taka jak na allegro -  tu same trupy niestety.

jak dla mnie ceny z allegro pokazuja rynek, cyli ile ludzie placa za podobne sprzety. Jak odpalisz allegro i ustawisz wg. ceny to na pierwszej stronie masz f650. Ceny za roczniki 94-97 są od 4900 - 8500 + jeden rodzynek za 11tys IMO bez szans sprzedania za taka kasę. Odrzucając skrajności 80% wystawionych f650 z tych roczników mieści się w granicach 6-7tys. Dla mnie to jest średnia :) Wiem że wśród tego trafiają się padaki ale nie sądze że Twój jedyny jest w stanie akceptowalnym :)

Bzdura. Tydzien temu sprzedalem idealna GS500E '91 za 4600 pln. D
zarejestrowania w Polsce. Cena byla o kilkaset pln wyzsza od "sredniej
Allegrowej" a Panna ktora ja wziela nawet nie wspomniala o zejsciu z ceny.
Bo widziala ze stoi przed egzemplarz perfekcyjnie utrzymany i z wieloma
drogimi dodatkami.

Dnia 03.07.2008 Scyzoryk  napisał/a:

Bzdura. Tydzien temu sprzedalem idealna GS500E '91 za 4600 pln. D
zarejestrowania w Polsce. Cena byla o kilkaset pln wyzsza od "sredniej
Allegrowej" a Panna ktora ja wziela nawet nie wspomniala o zejsciu z ceny.
Bo widziala ze stoi przed egzemplarz perfekcyjnie utrzymany i z wieloma
drogimi dodatkami.

No tak ale w tym przypadku wiekszosc sprzedaje sie po 4tys. Tyle wiecej tez
jestem w stanie zaplacic jesli faktycznie warto. Natomiast jesli mam iles
sztuk po 6-7tys (na pierwszy rzut oka nie wygladajace na totalne padaki) a
tutaj ma sztywne 10tys to troche boli :) To jest 50% wiecej...

Ale po cholerę wogóle ta gadka? Facet ceni ten motur, Ty nie. Koniec
tematu.

Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

Ale po cholerę wogóle ta gadka? Facet ceni ten motur, Ty nie. Koniec tematu.

no jeszcze nie wiem czy ceni bo gadka o tej cenie była kilka miesiecy
temu.  Może cena uległa zmianie :)
Pozdr

Scyzoryk pisze:

Bzdura. Tydzien temu sprzedalem idealna GS500E '91 za 4600 pln. D
zarejestrowania w Polsce. Cena byla o kilkaset pln wyzsza od "sredniej Allegrowej" a Panna ktora ja wziela nawet nie wspomniala o zejsciu z ceny. Bo widziala ze stoi przed egzemplarz perfekcyjnie utrzymany i z wieloma drogimi dodatkami.

No tak ale w tym przypadku wiekszosc sprzedaje sie po 4tys. Tyle wiecej tez jestem w stanie zaplacic jesli faktycznie warto. Natomiast jesli mam iles sztuk po 6-7tys (na pierwszy rzut oka nie wygladajace na totalne padaki) a tutaj ma sztywne 10tys to troche boli :) To jest 50% wiecej...

Ciekawe tu rzeczy koledzy piszą, ja kupiłem swoje BMW F650 '97 rok
temu za 6500, pali średnio 5 litrów, nic z niego nie cieknie i nie ma
problemów z pompą, siedzenie jak dla mnie bardzo wygodne, z
plecaczkiem i kuframi jakoś sobie radzi w górach, gdzie mieszkam choć
to nie trampek. Nie marudzi jak trzeba przejechać przez rzekę albo
las, kiedyś była tu wiadomość o dziewczynie która niedawno przejechała
takim motocyklem świat wokół... Moto było produkowane w Italii, silnik
Rotax, nie jest to ideał ale nie ma co opowiadać że to gówno. I to
zapewne czynią to koledzy którzy nie specjalnie mieli z nim kontakt.

pozdrawiam
Maciek

Ciekawe tu rzeczy koledzy piszą, ja kupiłem swoje BMW F650 '97 rok
temu za 6500, pali średnio 5 litrów, nic z niego nie cieknie i nie ma
problemów z pompą, siedzenie jak dla mnie bardzo wygodne, z

Bzdura. Tydzien temu sprzedalem idealna GS500E '91 za 4600 pln. D
zarejestrowania w Polsce. Cena byla o kilkaset pln wyzsza od "sredniej
Allegrowej" a Panna ktora ja wziela nawet nie wspomniala o zejsciu z ceny.
Bo widziala ze stoi przed egzemplarz perfekcyjnie utrzymany i z wieloma
drogimi dodatkami.

Fakt, - istotne jaką turystukę masz na myśli. Wymieniłes moto, które raczej
swobodnie w terenie sie porusza, choć amatorskim.

Jeśli interesują cię wjazdy do lasu, szutry itp. to nie pomoge. Jeśli
natomiast masz na myśłi głównie asfalt rozważ propozycję Yamahy pt: TDM



--
ArtekGS
Wolne Miasto Gdańsk
TDM,  Z2,  M-64

Jeśli interesują cię wjazdy do lasu, szutry itp. to nie pomoge. Jeśli
natomiast masz na myśłi głównie asfalt rozważ propozycję Yamahy pt: TDM

Przy okazji wygląda jakby miała bardzo wygodne siedzenie :) a to ważne.

Jak to sie sprawuje na codzień?? Jak kształtuje się spalanie??

Scyzoryk pisze:

Warto się w to pakować?? Szukam w tym momencie moto dla siebie. Generalnie celuję w Transalpy i Tenery 660. Niestety w sensownej odległości ode mnie nic jeszcze nie upolowałem a dodatkowo Trampki starsznie trzymają cenę. W związku z tym wertując alledrogo wpadło mi w oko kilka sztuk f650gs. Rocznik ok 95-96 można spokojnie upolować w cenie kilka lat starszego TA. Czy warto cos takiego kupić?? Jak się spisują te motocykle, czy bardzo problemowy jest ten silnik, jak wypadaja koszty eksploatacji w porownaniu do japończykow?? Nadaje się to do srednio dalekiej turystyki dla dwóch dosyć lekkich osób :)??

Użytkownik "juhass" napisał :

Rozważ jeszcze brata bliźniaka- Aprilia Pegaso. Podobno niemal ta sama konstrukcja z tym że aprilia lepiej wykonana i chyba tańsza, bo bez śmigła ;) Od razu mówie że do czynienia nie miałem, tylko w motocyklu ostatnim tak napisali...

A o tym, że ma cholernie mały zbiornik, cieknie z tylnego zawieszenia,
notorycznie jakieś problemy z pompą wody i wpierdziela ponad 7 litrów na
każdą setkę też doczytałeś ? Dalej polecasz ?