Czołem.

Kiedyś, dawno temu, pamiętam mała utarczkę słowną z kolegą Waldkiem G. odnośnie mojego stwierdzenia że 2.0 Turbo Benzyna o mocy ponad 200KM, w trasie pali mniej niż 7L/100km, zostałem wręcz wyśmiany i żeby nie powiedzieć oskarżony o brednie ;P

Wczoraj zostałem zmuszony do przejechania około 75km na praktycznie pustym zbiorniku paliwa (Niedziela, wieczór, wybory, więc prawie wszystkie stacje na kochanej DK8 zamknięte).

Owszem był to może stricte radykalny ecodriving, bez jakiegokolwiek wyprzedzania ale jechałem z dokładnie taką samą prędkością jak dziesiątki tirów przede mną i za mną, więc jakoś szczególnie drogi nie zawalałem. Wszelkie dane z komputera pokładowego wraz z opisem są dostępne tu:

http://www.youtube.com/watch?v=T3Vng5CxzJs&feature=player_embedded

Dla wrażliwych na jakoć obrazu ostrzegam, że jest paskudna ale widać co trzeba.

Tak więc owszem, to auto potrafi spalić mniej niż dane fabryczne (nie, to nie jest uszkodzony komputer pokładowy bo jak trzeba to i 30l/100km pokaże i sprawdzany był ze wskazaniami dystrybutora na stacji paliw)

Dystans od resetowania komputera nie jest jakiś porywający ale dopiero po jakichś 40km takiej tirowej jazdy przyszło mi do głowy, że się kiedyś sprzeczałem o spalanie a na co dzień takie cyferki mnie nie kręcą;)

Na koniec dodam, że na dwupasmówce już przed samą stacją paliw dogoniłem kilku szybkich i wściekłych (nie starając się specjalnie), którzy z gazem w podłodze i zasłoną dymną ze swoich TDi wyprzedzali na złamanie karku kilkanaście km wcześniej ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

W dniu 10.10.2011 08:06, Lewis pisze:

Kiedyś, dawno temu, pamiętam mała utarczkę słowną z kolegą Waldkiem G.
odnośnie mojego stwierdzenia że 2.0 Turbo Benzyna o mocy ponad 200KM, w
trasie pali mniej niż 7L/100km, zostałem wręcz wyśmiany i żeby nie
powiedzieć oskarżony o brednie ;P

W dniu 2011-10-10 08:24, neoniusz pisze:

W dniu 10.10.2011 08:06, Lewis pisze:

Kiedyś, dawno temu, pamiętam mała utarczkę słowną z kolegą Waldkiem G.
odnośnie mojego stwierdzenia że 2.0 Turbo Benzyna o mocy ponad 200KM, w
trasie pali mniej niż 7L/100km, zostałem wręcz wyśmiany i żeby nie
powiedzieć oskarżony o brednie ;P

Ja od dluzszego czasu uzyskuje powtarzalnie takie wyniki (przyklad z
wczoraj, start o 18:00):
trasa: DK79 (sandomierz-krakow), 160km
predkosc: 100-120 a miejscami 140, bylo troche wyprzedzania z kickdownem
auto: automat, AWD, 2.5l 204KM
spalanie: 7l/100km

I da sie jechac dynamicznie przy niewielkim spalaniu.

On 10 Paź, 08:24, neoniusz  wrote:

Ja od dluzszego czasu uzyskuje powtarzalnie takie wyniki (przyklad z
wczoraj, start o 18:00):
trasa: DK79 (sandomierz-krakow), 160km
predkosc: 100-120 a miejscami 140, bylo troche wyprzedzania z kickdownem
auto: automat, AWD, 2.5l 204KM
spalanie: 7l/100km

I da sie jechac dynamicznie przy niewielkim spalaniu.

Witam

Ja w niedzielę o 3 nad ranem wracałem zza Zamościa do DC, nie wiem ile
spaliłem, ale pewnie mało :D
Nie spieszyłem się zbytnio bo to i senność i zmęczenie dawały już o
sobie dość mocno znać :) - aha 2,5 V6 170KM + automat, spaliłem na oko
pewnie około 10 gazu na 100km :)
Jadąc tam - w dzień spaliłem jakieś 11,5 gazu na 100km.

On 10 Paź, 11:03, Jarek Pudelko
 wrote:

Witam

> Ja w niedziel o 3 nad ranem wraca em zza Zamo cia do DC, nie wiem ile
> spali em, ale pewnie ma o :D
> Nie spieszy em si zbytnio bo to i senno i zm czenie dawa y ju o
> sobie do mocno zna :) - aha 2,5 V6 170KM + automat, spali em na oko
> pewnie oko o 10 gazu na 100km :)
> Jad c tam - w dzie spali em jakie 11,5 gazu na 100km.

Szacun, u mnie 3.0 230KM automat spala gazu 15/100 w trasie ale z 4
osobami i 4 rowerami :) - nie sprawdzalem ile spali pusty z samym kierowca.
Moze mam instalke do wyregulowania :)

--
jarek

W dniu 2011-10-10 14:19, Czarek Daniluk pisze:

Po mieście ile ??
Mój obciążony spala max litra na 100km więcej. (Mondeo MK3 Kombi jakby
porównywać w wyobraźni wielkość wozów).
Instalację mam na Stagu 300 premium ;), wtryski Hana, i śmiem
twierdzić, że na gazie lepiej się zbiera niż na benzynie :)
Po DC jak wyrabiam nadgodziny to potrafię spalić i pod 20 :)

W dniu 2011-10-10 14:59, Jarek Pudelko pisze:

Po miescie to bywa i 18 :)
E46 kombi 330xi automat wiec sporo pozera naped na 4 kapcie.
Tez stag 300 i wtryski hana zielone.

Owszem był to może stricte radykalny ecodriving, bez jakiegokolwiek
wyprzedzania ale jechałem z dokładnie taką samą prędkością jak
dziesiątki tirów przede mną i za mną, więc jakoś szczególnie drogi nie
zawalałem. Wszelkie dane z komputera pokładowego wraz z opisem są
dostępne tu:

W dniu 2011-10-10 08:52, Marek P. pisze:

Owszem by� to mo�e stricte radykalny ecodriving, bez jakiegokolwiek
wyprzedzania ale jecha�em z dok�adnie tak� sam� pr�dko�ci� jak
dziesi�tki tir�w przede mn� i za mn�, wi�c jako� szczeg�lnie drogi nie
zawala�em. Wszelkie dane z komputera pok�adowego wraz z opisem s�
dost�pne tu:

M�j rekord Focusem 1,8 TDCI 3,5 l/100 km przez 80 km za TIREM ze �redni�
pr�dko�ci� 68 km/h. Gdy go wyprzedzi�em i jecha�em przed nim spalanie
skoczy�o do 6 l/100 km.
Du�o da�y Ci zmniejszone opory powietrza za szaf� TIRA. Jabys jecha� za
osobowk� nie by�oby ju� tak r�owo.

Trzymałem odległość za tirem około 50-80m ot tak żeby ludzie mogli się
schować jak wyprzedzają a nie siedziałem mu na "zderzaku". A do tego
porównujesz diesla ;)  Sądzę że gdybym trzymał się blisko tyłu tira i
musiał hamować, przyspieszać byle na siłę utrzymać się w jego "cieniu"
spalanie mogłoby wzrosnąć, a tak miałem spokojny dystans i jak tir
hamował ja odpuszczałem gaz i bez używania hamulca praktycznie
przejechałem całą trasę. Raz musiałem się zatrzymać bo jeden z tirów
zjeżdżał na parking. ;)

W dniu 2011-10-10 09:08, Marek P. pisze:

Trzyma�em odleg�o�� za tirem oko�o 50-80m ot tak �eby ludzie mogli si�
schowa� jak wyprzedzaj� a nie siedzia�em mu na "zderzaku". A do tego
porďż˝wnujesz diesla ;)  Sďż˝dzďż˝ ďż˝e gdybym trzymaďż˝ siďż˝ blisko tyďż˝u tira i
musia� hamowa�, przyspiesza� byle na si�� utrzyma� si� w jego "cieniu"
spalanie mog�oby wzrosn��, a tak mia�em spokojny dystans i jak tir
hamowa� ja odpuszcza�em gaz i bez u�ywania hamulca praktycznie
przejecha�em ca�� tras�. Raz musia�em si� zatrzyma� bo jeden z tir�w
zje�d�a� na parking. ;)

Diesel nie ma tu nic do rzeczy bo chcia�em pokazaza�, �e takie spalanie
osi�gne�e� g��wnie dzi�ki mniejszym oporom powietrza Pr�dko�� (75-85 km/h)
te� mia�a du�e znaczenie tak jak do�wiadczenie TIR-owca, kt�ry jecha�
p�ynnie.
Szafa TIRAa ma ok 2,5 m szeroko�ci o ok 4 m wysoko�ci a powietrze
rozdmuchiwane jest na zewn�trz. Po 50 metrach te� masz ni�sze opory
zw�aszcza w stosunku do niskiego SAAB-a. My�l� �e sam na drodze osi�gn��by�
ok 7 l je�eli chcia�oby Ci si� jecha� tak d�ugo ok 80 km/h.

Nawiasem spytam Jak Saab si� sprawuje? Jak z ilo�cia miejsca z ty�u
(pos�wnywalne do Vectry sedan?)

Marek P.

begin Lewis

Trzymałem odległoć za tirem około 50-80m ot tak żeby ludzie mogli się
schować jak wyprzedzają a nie siedziałem mu na "zderzaku".

On Oct 10, 8:52 am, "Marek P."  wrote:

> Owszem by to mo e stricte radykalny ecodriving, bez jakiegokolwiek
> wyprzedzania ale jecha em z dok adnie tak sam pr dko ci jak
> dziesi tki tir w przede mn i za mn , wi c jako szczeg lnie drogi nie
> zawala em. Wszelkie dane z komputera pok adowego wraz z opisem s
> dost pne tu:

M j rekord Focusem 1,8 TDCI 3,5 l/100 km przez 80 km za TIREM ze redni
pr dko ci 68 km/h. Gdy go wyprzedzi em i jecha em przed nim spalanie
skoczy o do 6 l/100 km.
Du o da y Ci zmniejszone opory powietrza za szaf TIRA. Jabys jecha za
osobowk nie by oby ju tak r owo.

On 2011-10-10, Lewis  wrote:

Na koniec dodam, że na dwupasmówce już przed samą stacją paliw dogoniłem
kilku szybkich i wściekłych (nie starając się specjalnie), którzy z
gazem w podłodze i zasłoną dymną ze swoich TDi wyprzedzali na złamanie
karku kilkanaście km wcześniej ;)

W dniu 2011-10-10 12:09, AZ pisze:

On 2011-10-10,   wrote:

Na koniec dodam, że na dwupasmówce już przed samą stacją paliw dogoniłem
kilku szybkich i wściekłych (nie starając się specjalnie), którzy z
gazem w podłodze i zasłoną dymną ze swoich TDi wyprzedzali na złamanie
karku kilkanaście km wcześniej ;)

Oczywiscie. Tylko oni po drodze zjedli obiad :-)

On 2011-10-10, Lewis  wrote:

Oczywiscie. Tylko oni po drodze zjedli obiad :-)

Możliwe ale musieli ten obiad wchłonąć w jakieś 1.5minuty ;)

W dniu 2011-10-10 15:21, AZ pisze:

On 2011-10-10,   wrote:

Oczywiscie. Tylko oni po drodze zjedli obiad :-)

Możliwe ale musieli ten obiad wchłonąć w jakieś 1.5minuty ;)

Taaaa... Czesto spotykam sie z sytuacjami na trasie (jadac motocyklem),
ze na stacje zajezdza samochod i ktos mowi: patrz, tak jechal jechal a
jestesmy chwile po nim. Tyle, ze ja juz zjadlem, wypilem kawe i pale
drugiego papierosa ;-)

On 2011-10-10, Lewis  wrote:

Taaaa... Czesto spotykam sie z sytuacjami na trasie (jadac motocyklem),
ze na stacje zajezdza samochod i ktos mowi: patrz, tak jechal jechal a
jestesmy chwile po nim. Tyle, ze ja juz zjadlem, wypilem kawe i pale
drugiego papierosa ;-)

Na odcinku kilkunastu km? No kurcze to musisz nieźle jeździć i jeć ;)

W dniu 2011-10-10 15:37, AZ pisze:

On 2011-10-10,   wrote:

Taaaa... Czesto spotykam sie z sytuacjami na trasie (jadac motocyklem),
ze na stacje zajezdza samochod i ktos mowi: patrz, tak jechal jechal a
jestesmy chwile po nim. Tyle, ze ja juz zjadlem, wypilem kawe i pale
drugiego papierosa ;-)

Na odcinku kilkunastu km? No kurcze to musisz nieźle jeździć i jeć ;)

Eeee no kilkunastu to nie :-) Ale kilkudziesieciu to juz tak.

begin Lewis

Na odcinku kilkunastu km? No kurcze to musisz nieźle jeździć i jeć ;)

On 10/10/2011 17:10, to wrote:

begin Lewis

Na odcinku kilkunastu km? No kurcze to musisz nieźle jeździć i jeść ;)

Jak byłem młodszy i głupszy to potrafiłem przejechać kilkanaście km w tym
samym czasie co "zwykły kierowca" po drodze kupując i jedząc fastfooda
(nie podczas jazdy). ;)

W dniu 2011-10-10 18:26, kamil pisze:

On 10/10/2011 17:10, to wrote:

begin Lewis

Na odcinku kilkunastu km? No kurcze to musisz nieźle jeździć i jeć ;)

Jak byłem młodszy i głupszy to potrafiłem przejechać kilkanaście km w tym
samym czasie co "zwykły kierowca" po drodze kupując i jedząc fastfooda
(nie podczas jazdy). ;)

Zajazd do mcdrive i odstanie w kolejce - 5 minut
Jedzenie burgera i wysiorbanie coli - 10 minut


Niech te twoje "kilkanaście km" będzie nawet dziewiętnastoma kilometrami
jazdy przepisowej "zwykłego kierowcy" poza miastem - 13 minut.

Cytując pewną piosenkę - "weź nie pierdol bejbe".

On 10/10/2011 18:18, Lewis wrote:

W dniu 2011-10-10 18:26, kamil pisze:

On 10/10/2011 17:10, to wrote:

begin Lewis

Na odcinku kilkunastu km? No kurcze to musisz nieźle jeździć i jeść ;)

Jak byłem młodszy i głupszy to potrafiłem przejechać kilkanaście km w
tym
samym czasie co "zwykły kierowca" po drodze kupując i jedząc fastfooda
(nie podczas jazdy). ;)

Zajazd do mcdrive i odstanie w kolejce - 5 minut
Jedzenie burgera i wysiorbanie coli - 10 minut


Niech te twoje "kilkanaście km" będzie nawet dziewiętnastoma kilometrami
jazdy przepisowej "zwykłego kierowcy" poza miastem - 13 minut.

Pod warunkiem że mamy dwa pasy w jednym kierunku i jeden jedzie 85km/h
prawym pasem a drugi leci 185km/h lewym a nie co chwila wyprzedza po
jednym wlekącym się tirze i czeka aż sie zwolni pas "przeciwny"

Cytując pewną piosenkę - "weź nie pierdol bejbe".

Yhy ;)

begin kamil

Zajazd do mcdrive i odstanie w kolejce - 5 minut Jedzenie burgera i
wysiorbanie coli - 10 minut

Niech te twoje "kilkanaście km" będzie nawet dziewiętnastoma kilometrami
jazdy przepisowej "zwykłego kierowcy" poza miastem - 13 minut.

On 2011-10-10 08:06, Lewis wrote:

Czołem.

Kiedyś, dawno temu, pamiętam mała utarczkę słowną z kolegą Waldkiem G.
odnośnie mojego stwierdzenia że 2.0 Turbo Benzyna o mocy ponad 200KM, w
trasie pali mniej niż 7L/100km, zostałem wręcz wyśmiany i żeby nie
powiedzieć oskarżony o brednie ;P

On 10 Paź, 12:11, Olo  wrote:

da si , je d c w granicach 120 km/h i odpuszczaj c peda gazu, gdy
osi gniemy dan pr dko . M j 2.6 V6 150KM przy takiej je dzie w/g
komputera (a on z regu y si nie myli) uda o mi si zej do 7,5/100,
kiedy troch musz podgoni to wychodzi tak 8,6/100... My l , e to
przyzwoity wynik. Przy du ych silnikach nie ma tragedii w spalaniu na
trasie, wr cz przeciwnie, gorzej jest tam gdzie wymagane jest ruszanie
co chwila z miejsca i du o rozp dzania - czyli miasto.

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości grup

Kiedyś, dawno temu, pamiętam mała utarczkę słowną z kolegą Waldkiem G. odnośnie mojego stwierdzenia że 2.0 Turbo Benzyna o mocy ponad 200KM, w trasie pali mniej niż 7L/100km, zostałem wręcz wyśmiany i żeby nie powiedzieć oskarżony o brednie ;P

Wczoraj zostałem zmuszony do przejechania około 75km na praktycznie pustym zbiorniku paliwa (Niedziela, wieczór, wybory, więc prawie wszystkie stacje na kochanej DK8 zamknięte).

Owszem był to może stricte radykalny ecodriving, bez jakiegokolwiek wyprzedzania ale jechałem z dokładnie taką samą prędkością jak dziesiątki tirów przede mną i za mną, więc jakoś szczególnie drogi nie

http://www.youtube.com/watch?v=T3Vng5CxzJs&feature=player_embedded
Tak więc owszem, to auto potrafi spalić mniej niż dane fabryczne

Na koniec dodam, że na dwupasmówce już przed samą stacją paliw dogoniłem kilku szybkich i wściekłych (nie starając się specjalnie), którzy z gazem w podłodze i zasłoną dymną ze swoich TDi wyprzedzali na złamanie karku kilkanaście km wcześniej ;)

W dniu 2011-10-10 12:28, J.F pisze:

Użytkownik "Lewis" napisał w wiadomości grup

Kiedyś, dawno temu, pamiętam mała utarczkę słowną z kolegą Waldkiem G.
odnośnie mojego stwierdzenia że 2.0 Turbo Benzyna o mocy ponad 200KM,
w trasie pali mniej niż 7L/100km, zostałem wręcz wyśmiany i żeby nie
powiedzieć oskarżony o brednie ;P

Wczoraj zostałem zmuszony do przejechania około 75km na praktycznie
pustym zbiorniku paliwa (Niedziela, wieczór, wybory, więc prawie
wszystkie stacje na kochanej DK8 zamknięte).

Stacje paliwowe w Polsce zamkniete ? Gdzie takie sa, ja to chyba Auchan
tylko znam, ze faktycznie czynne w dni targowe od 8 do 22.

Owszem był to może stricte radykalny ecodriving, bez jakiegokolwiek
wyprzedzania ale jechałem z dokładnie taką samą prędkością jak
dziesiątki tirów przede mną i za mną, więc jakoś szczególnie drogi nie

A te tiry to gdzie tak jada w wyborcza niedziele :-)

http://www.youtube.com/watch?v=T3Vng5CxzJs&feature=player_embedded
Tak więc owszem, to auto potrafi spalić mniej niż dane fabryczne

Ale predkosc srednia jaka - 73 km/h czy to maksymalna ? :-)

Bo my nie mamy watpliwosci ze nawet duzy silnik moze spalic malo, ale
kto bedzie w trasie 50km/h jechal, jesli to nie jest gierkowka w
remoncie ? I po co wtedy kupowac 2.0T, skoro w zupelnosci wystarczy
1.2sdi, ktory zreszta spali polowe tego, wiec benzyniak jest nadal
kompletnie nieoszczedny :-)

Na koniec dodam, że na dwupasmówce już przed samą stacją paliw
dogoniłem kilku szybkich i wściekłych (nie starając się specjalnie),
którzy z gazem w podłodze i zasłoną dymną ze swoich TDi wyprzedzali na
złamanie karku kilkanaście km wcześniej ;)

A predkosc jaka wtedy byla ? Bo jesli dobrze rozumiem sytuacje to
powinienes sie rozpedzic do 200 zeby ich dogonic, ale pewnie lampka
rezerwy nie pozwolila :-)
Czyli im sie nie chcialo ?

Bo oczywiscie jest jasne ze "szybki i wsciekly" na gierkowce musial
zwolnic.

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości grup W dniu 2011-10-10 12:28, J.F pisze:

Bo my nie mamy watpliwosci ze nawet duzy silnik moze spalic malo, ale
kto bedzie w trasie 50km/h jechal, jesli to nie jest gierkowka w
remoncie ? I po co wtedy kupowac 2.0T, skoro w zupelnosci wystarczy
1.2sdi, ktory zreszta spali polowe tego, wiec benzyniak jest nadal
kompletnie nieoszczedny :-)

Ja jechałem 75-90km/h tyle co praktycznie wszyscy (do tego odcinek DK8 przed Białymstokiem to ograniczenia 50km/h przez jakieś 7km)

Na koniec dodam, że na dwupasmówce już przed samą stacją paliw
dogoniłem kilku szybkich i wściekłych (nie starając się specjalnie),
którzy z gazem w podłodze i zasłoną dymną ze swoich TDi wyprzedzali na
złamanie karku kilkanaście km wcześniej ;)

A predkosc jaka wtedy byla ? Bo jesli dobrze rozumiem sytuacje to
powinienes sie rozpedzic do 200 zeby ich dogonic, ale pewnie lampka
rezerwy nie pozwolila :-)  Czyli im sie nie chcialo ?

Jakieś 110km/h, widocznie szybki i wściekły jak zobaczył więcej przestrzeni to się przestraszył albo zwyczajnie udało mu się kilka tirów po drodze wyprzedzić i zwyczajnie nie oddalił się ode mnie ślamazarnego o więcej niż 200m ;)

Bo oczywiscie jest jasne ze "szybki i wsciekly" na gierkowce musial
zwolnic.

Na DK8 też ;)

W dniu 2011-10-10 15:17, J.F pisze:

Użytkownik "Lewis" napisał w wiadomości grup

Ja jechałem 75-90km/h tyle co praktycznie wszyscy (do tego odcinek DK8
przed Białymstokiem to ograniczenia 50km/h przez jakieś 7km)

1.2sdi wyrobi nawet 90km/h :-)

Tym niemniej widzac kawalek przestrzeni powinien docisnac.
Ty tez, i 110 nie wystarczyloby na dogonienie.
Widac mu sie nie chcialo.

Bo oczywiscie jest jasne ze "szybki i wsciekly" na gierkowce musial
zwolnic.

Na DK8 też ;)

Mialem na mysli Warszawa-Piotrkow, czyli tez DK8.
Ale na jednym pasie ogrodzonym barierkami wyprzedzic tira sie nie da,
wiec oczywiscie masz racje ze wscieklosc pozwala przyspieszyc o 200m :-)

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2011-10-10 15:17, J.F pisze:

Użytkownik "Lewis" napisał w wiadomości grup

Ja jechałem 75-90km/h tyle co praktycznie wszyscy (do tego odcinek DK8
przed Białymstokiem to ograniczenia 50km/h przez jakieś 7km)

1.2sdi wyrobi nawet 90km/h :-)

A w razie potrzeby "pójdzie czysta na gumie"? ;P

Tak śmiechem żartem jak widać można mieć duży zapas mocy i gdy nie trzeba to go nie używać, tak naprawdę nie ponosząc żadnych kosztów mania dużego stada "koniów"

Tym niemniej widzac kawalek przestrzeni powinien docisnac.
Ty tez, i 110 nie wystarczyloby na dogonienie.
Widac mu sie nie chcialo.

Widocznie nie chciało, więc po co wariować jak Tiry jadą jeden za drugim i raptem przyspieszyć o kilkaset metrów? ;)

Lewis  napisał(a):

Czołem.

Kiedyś, dawno temu, pamiętam mała utarczkę słowną z kolegą Waldkiem G.
odnośnie mojego stwierdzenia że 2.0 Turbo Benzyna o mocy ponad 200KM, w
trasie pali mniej niż 7L/100km, zostałem wręcz wyśmiany i żeby nie
powiedzieć oskarżony o brednie ;P

2.0 Turbo Benzyna o mocy ponad 200KM, w
trasie pali mniej niż 7L/100km, zostałem wręcz wyśmiany i żeby nie
powiedzieć oskarżony o brednie ;P

Owszem był to może stricte radykalny ecodriving, bez jakiegokolwiek
wyprzedzania ale jechałem z dokładnie taką samą prędkością jak
dziesiątki tirów przede mną i za mną,

Wszelkie dane z komputera pokładowego wraz z opisem są
dostępne tu:

W dniu 2011-10-10 18:16, ToMasz pisze:

2.0 Turbo Benzyna o mocy ponad 200KM, w
trasie pali mniej niż 7L/100km, zostałem wręcz wyśmiany i żeby nie
powiedzieć oskarżony o brednie ;P

pali przeciętnie czy potrafi zejć do 7?

pojemnoć silnika i jego moc podczas optymalnej jazdy mają marginalne
znaczenie. w obecnych czasach, to ile pali silnik( nie samochód) podaje
sie w gramach (ml) paliwa na kilowat(km). Czyli do kulania zużyłeś 10 z
200 koni to masz małe spalanie.

Wszelkie dane z komputera pokładowego wraz z opisem są
dostępne tu:

to co Ci komputer pokazuje możesz między bajki włożyć. spisz licznik 1
stycznia i zobacz za rok ile zrobiłeś i policz litry z faktur. wtedy
pogadamy.

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości news:

pojemnoć silnika i jego moc podczas optymalnej jazdy mają marginalne
znaczenie. w obecnych czasach, to ile pali silnik( nie samochód) podaje
sie w gramach (ml) paliwa na kilowat(km). Czyli do kulania zużyłeś 10 z
200 koni to masz małe spalanie.

Ależ ja to doskonale rozumiem i wiem że jak nie poganiasz wszystkiego co masz to i karmić nie musisz, chodzi mi o to że zostałem wyśmiany że mówię np 6.5l/100km w aucie 200KM+ jeżdżÄ…c bez wygłupów w trasie. Więc udowodniłem, że jeszcze i 5.5 jest osiągalne ale to już radykalnie oszczędzając.

W dniu 2011-10-10 19:34, Cavallino pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości
news:

pojemnoć silnika i jego moc podczas optymalnej jazdy mają marginalne
znaczenie. w obecnych czasach, to ile pali silnik( nie samochód) podaje
sie w gramach (ml) paliwa na kilowat(km). Czyli do kulania zużyłeś 10 z
200 koni to masz małe spalanie.

Różnie bywa.
Miałem auto, które czy używałeś gaz do dechy, czy wlekłeś się za
kapelusznikami, to i tak zużycie gazu oscylowało mu koło 10 l.
Obstawiam że Lancią też nie zejdę poniżej 10 l benzyny, nawet gdybym
gazu nie dotykał, 7 jest zupełnie nierealne.
A nie ma 270 koni.

Ależ ja to doskonale rozumiem i wiem że jak nie poganiasz wszystkiego
co masz to i karmić nie musisz, chodzi mi o to że zostałem wyśmiany że
mówię np 6.5l/100km w aucie 200KM+ jeżdżÄ…c bez wygłupów w trasie. Więc
udowodniłem, że jeszcze i 5.5 jest osiągalne ale to już radykalnie
oszczędzając.

Udowodniłeś, że można 5.5 za TIR-em, ale nie że da się poniżej 7 jadąc
normalnie.

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-10-10 19:34, Cavallino pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości
news:

pojemnoć silnika i jego moc podczas optymalnej jazdy mają marginalne
znaczenie. w obecnych czasach, to ile pali silnik( nie samochód) podaje
sie w gramach (ml) paliwa na kilowat(km). Czyli do kulania zużyłeś 10 z
200 koni to masz małe spalanie.

Różnie bywa.
Miałem auto, które czy używałeś gaz do dechy, czy wlekłeś się za
kapelusznikami, to i tak zużycie gazu oscylowało mu koło 10 l.
Obstawiam że Lancią też nie zejdę poniżej 10 l benzyny, nawet gdybym
gazu nie dotykał, 7 jest zupełnie nierealne.
A nie ma 270 koni.

Ależ ja to doskonale rozumiem i wiem że jak nie poganiasz wszystkiego
co masz to i karmić nie musisz, chodzi mi o to że zostałem wyśmiany że
mówię np 6.5l/100km w aucie 200KM+ jeżdżÄ…c bez wygłupów w trasie. Więc
udowodniłem, że jeszcze i 5.5 jest osiągalne ale to już radykalnie
oszczędzając.

Udowodniłeś, że można 5.5 za TIR-em, ale nie że da się poniżej 7 jadąc
normalnie.

Normalnie, teraz zdefiniujmy to pojęcie, dla mnie, to przelot z prędkościami 90-120km/h bez zwariowanych manewrów typu, długa prosta nikogo nie ma to gaz do podłogi i ile fabryka dala żeby wyprzedzić kilka innych aut jadących 100km/h, do tego jazda w miarę jednostajna a nie gaz/hamulec.

W dniu 2011-10-10 19:49, Cavallino pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

Jeśli 90 z własnej i nieprzymuszonej woli, to to nie jest normalne, 120
już bardziej.
Tak samo jak nie jest normalne nieużywanie gazu w celach
oszczędnościowych, aż do zaniechania manewru, nawet jeśli jest miejsce
żeby kogoś wyprzedzić.

BTW - do takiej jazdy kup sobie diesla 1.6, to nie będziesz tak żałował
tego pedału - sam się na tym złapałem, że słabym turbodieslem jeżdżÄ™
szybciej i bardziej dynamicznie niż mocną turbobenzyną, a i tak pali ze
dwa razy mniej.

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości news:

sam się na tym złapałem, że słabym turbodieslem jeżdżÄ™

szybciej i bardziej dynamicznie niż mocną turbobenzyną, a i tak pali ze
dwa razy mniej.

Z tym dwa razy mniej to już nie przesadzajmy ;) Pokaż mi jak spalasz 2.75l/100km :D

W dniu 2011-10-10 20:12, Cavallino pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości
news:

sam się na tym złapałem, że słabym turbodieslem jeżdżÄ™

szybciej i bardziej dynamicznie niż mocną turbobenzyną, a i tak pali ze
dwa razy mniej.

Z tym dwa razy mniej to już nie przesadzajmy ;) Pokaż mi jak spalasz
2.75l/100km :D

Nie w tą stronę, to Lancia pali mi 10, ale tylko gdy nie używam turbo.
Średnio ponad 2 razy więcej niż Kia, przy podobnej jeździe.

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-10-10 20:12, Cavallino pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości
news:

sam się na tym złapałem, że słabym turbodieslem jeżdżÄ™

szybciej i bardziej dynamicznie niż mocną turbobenzyną, a i tak pali ze
dwa razy mniej.

Z tym dwa razy mniej to już nie przesadzajmy ;) Pokaż mi jak spalasz
2.75l/100km :D

Nie w tą stronę, to Lancia pali mi 10, ale tylko gdy nie używam turbo.
Średnio ponad 2 razy więcej niż Kia, przy podobnej jeździe.

Aha teraz rozumiem o co Ci chodziło ;) Lancia ma dodatki w stylu 4WD i ASB?

10-11 udaje mi się utrzymać w mieście jak jeżdżÄ™ spokojnie,

Normalnie, teraz zdefiniujmy to pojęcie, dla mnie, to przelot z
prędkościami 90-120km/h bez zwariowanych manewrów typu, długa prosta
nikogo nie ma to gaz do podłogi i ile fabryka dala żeby wyprzedzić
kilka innych aut jadących 100km/h, do tego jazda w miarę jednostajna
a nie gaz/hamulec. I stosując taką jazdę osiągam w trasie do 7l/100km
ale żeby udowodnić to muszę zainstalować kamerę, która będzie
włączona przez cała podróż i będzie widzieć prędkościomierz, bo
przecież nikt mi na słowo nie uwierzy. A dowód że jadąc 85km/h palę
5.5 to tak przy okazji ale jak widać to też niczego nie wykazuje...

W dniu 2011-10-10 19:55, Marek P. pisze:

Normalnie, teraz zdefiniujmy to poj�cie, dla mnie, to przelot z
pr�dko�ciami 90-120km/h bez zwariowanych manewr�w typu, d�uga prosta
nikogo nie ma to gaz do pod�ogi i ile fabryka dala �eby wyprzedzi�
kilka innych aut jad�cych 100km/h, do tego jazda w miar� jednostajna
a nie gaz/hamulec. I stosuj�c tak� jazd� osi�gam w trasie do 7l/100km
ale �eby udowodni� to musz� zainstalowa� kamer�, kt�ra b�dzie
w��czona przez ca�a podr� i b�dzie widzie� pr�dko�ciomierz, bo
przecie� nikt mi na s�owo nie uwierzy. A dow�d �e jad�c 85km/h pal�
5.5 to tak przy okazji ale jak widaďż˝ to teďż˝ niczego nie wykazuje...

Jak ju� pisa�em nast�pnym razem wyprze� tego TIRA i w 6,5 si� nie zmie�cisz
jad�c tak jak on tyle �e przed nim.

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości news:

Jak ju� pisa�em nast�pnym razem wyprze� tego TIRA i w 6,5 si� nie zmie�cisz
jad�c tak jak on tyle �e przed nim.

Ale po co jak przed nim jedzie 15 innych?

W dniu 2011-10-10 20:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości
news:

Jak ju� pisa�em nast�pnym razem wyprze� tego TIRA i w 6,5 si� nie
zmie�cisz
jad�c tak jak on tyle �e przed nim.

Ale po co jak przed nim jedzie 15 innych?

Na tej samej zasadzie seks z partnerką też jest zbędny, wystarczy
samogwałt.
A ile energii zaoszczędzisz....
Pewnie w różnicy zużyciu jedzenia wyjdziesz lepiej niż przy różnicy na
paliwie przy stosowaniu emeryckiej jazdy.
Do czego to doszło, żeby kapelusznicy kupowali sobie 270 konne auta. ;-)

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-10-10 20:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości
news:

Jak ju� pisa�em nast�pnym razem wyprze� tego TIRA i w 6,5 si� nie
zmie�cisz
jad�c tak jak on tyle �e przed nim.

Ale po co jak przed nim jedzie 15 innych?

Na tej samej zasadzie seks z partnerką też jest zbędny, wystarczy
samogwałt.
A ile energii zaoszczędzisz....
Pewnie w różnicy zużyciu jedzenia wyjdziesz lepiej niż przy różnicy na
paliwie przy stosowaniu emeryckiej jazdy.
Do czego to doszło, żeby kapelusznicy kupowali sobie 270 konne auta. ;-)

Tu rozmawiamy o konkretnym przypadku głebokiej rezerwy i perspektywy 75km bez żadnej stacji. Rozumisz :)

Gdy mam spokój psychiczny w postaci możliwości zatankowania albo braku potrzeby tankowania po kolei sobie wyprzedzam i jadę w 7 się mieszczę.

W dniu 2011-10-10 20:22, Cavallino pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-10-10 20:14, Cavallino pisze:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości
news:

Jak ju� pisa�em nast�pnym razem wyprze� tego TIRA i w 6,5 si� nie
zmie�cisz
jad�c tak jak on tyle �e przed nim.

Ale po co jak przed nim jedzie 15 innych?

Na tej samej zasadzie seks z partnerką też jest zbędny, wystarczy
samogwałt.
A ile energii zaoszczędzisz....
Pewnie w różnicy zużyciu jedzenia wyjdziesz lepiej niż przy różnicy na
paliwie przy stosowaniu emeryckiej jazdy.
Do czego to doszło, żeby kapelusznicy kupowali sobie 270 konne auta. ;-)

Tu rozmawiamy o konkretnym przypadku głebokiej rezerwy i perspektywy
75km bez żadnej stacji. Rozumisz :)

W tym przypadku jesteś usprawiedliwiony. ;-)

Gdy mam spokój psychiczny w postaci możliwości zatankowania albo braku
potrzeby tankowania po kolei sobie wyprzedzam i jadę w 7 się mieszczę.

Podziwiam.
Ja raz próbowałem takiej jazdy, co prawda udało się poniżej 5 (w
dieslu), ale na dłuższą metę bym tak nie wytrzymał i średnia na trasie z
reguły wynosi z 1,5 litra więcej.
A to tylko 1.6 i 115 KM.

Hello Lewis,

Monday, October 10, 2011, 8:24:33 PM, you wrote:

[...]

A próbowałeś policzyć/sprawdzić ile czasu zarobiłeś jadąc szybciej?
Ja się zdziwiłem że jadąc jak ślimak tak jak ostatnio dojechałem równo w
1h a jak jadę szybciej i wyprzedzam w 45-50min...

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości news:

Gdy mam spokój psychiczny w postaci możliwości zatankowania albo braku
potrzeby tankowania po kolei sobie wyprzedzam i jadę w 7 się mieszczę.

Podziwiam.
Ja raz próbowałem takiej jazdy, co prawda udało się poniżej 5 (w
dieslu), ale na dłuższą metę bym tak nie wytrzymał i średnia na trasie z
reguły wynosi z 1,5 litra więcej.
A to tylko 1.6 i 115 KM.

A próbowałeś policzyć/sprawdzić ile czasu zarobiłeś jadąc szybciej?

W dniu 2011-10-10 20:29, Cavallino pisze:

Ale kapelusznicza jazda to jedno z najbardziej wnerwiających czynności w
życiu, dokładnie odwrotnie do jazdy dynamicznej.

Użytkownik "Czesławek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-10-10 20:29, Cavallino pisze:

Ale kapelusznicza jazda to jedno z najbardziej wnerwiających czynności w
życiu, dokładnie odwrotnie do jazdy dynamicznej.

Odkąd mam auto z tempomatem to kapelusznicza jazda przestała mnie denerwować. Po prostu ustawiam na 90 i jadę lekko poboczem. Kto chce to wyprzedza a kto nie to jedzie za mną. Poza tym taka jazda mnie nie męczy, bo po prostu taka jazda to pełen spokój i relaks.

W dniu 2011-10-10 22:56, Cavallino pisze:

Odkąd mam auto z tempomatem to kapelusznicza jazda przestała mnie
denerwować. Po prostu ustawiam na 90 i jadę lekko poboczem. Kto chce
to wyprzedza a kto nie to jedzie za mną. Poza tym taka jazda mnie nie
męczy, bo po prostu taka jazda to pełen spokój i relaks.

A ja jak chcę spokoju i relaksu, to wybieram InterCity, względnie taryfę.
Ostatecznie może być własne auto, ale z kierowcą.

Użytkownik "Czesławek"  napisał w wiadomości

W dniu 2011-10-10 22:56, Cavallino pisze:

Odkąd mam auto z tempomatem to kapelusznicza jazda przestała mnie
denerwować. Po prostu ustawiam na 90 i jadę lekko poboczem. Kto chce
to wyprzedza a kto nie to jedzie za mną. Poza tym taka jazda mnie nie
męczy, bo po prostu taka jazda to pełen spokój i relaks.

A ja jak chcę spokoju i relaksu, to wybieram InterCity, względnie taryfę.
Ostatecznie może być własne auto, ale z kierowcą.

Mnie nie stać na takie luksusy :-(

Średnio jak jeżdżÄ™ bez przeginania spala do 7 w trasie, a to co ostatnio
osiągnąłem to faktycznie szczyt.

Wszelkie dane z komputera pokładowego wraz z opisem są
dostępne tu:

to co Ci komputer pokazuje możesz między bajki włożyć. spisz licznik 1
stycznia i zobacz za rok ile zrobiłeś i policz litry z faktur. wtedy
pogadamy.

A np zatankowanie pod korek do odbicia, po czym odczekanie chwilę i
dolanie jeszcze raz do odbicia. Po czym przejechanie np 200km i
ponowienie procedury tankowania, po czym przeliczenie tego co wskazał
ten sam dystrybutor w podobnych warunkach i tego co wskazał komp
pokładowy może służyć jako jakiś wyznacznik? Czy tylko faktury się
liczą? :P

W dniu 2011-10-10 18:16, ToMasz pisze:

Wszelkie dane z komputera pokładowego wraz z opisem są
dostępne tu:

to co Ci komputer pokazuje możesz między bajki włożyć. spisz licznik 1
stycznia i zobacz za rok ile zrobiłeś i policz litry z faktur. wtedy
pogadamy.

ToMasz

W dniu 2011-10-10 08:06, Lewis pisze:
(ciach)

Moje rekordy eko-drajwingu:

CL500 na odcinku 160 km 8,6l/100km
C63AMG na odcinku 1100 km 10,6l/100km na prawde się da, ale to bez sensu
BMW320d na odcinku 1100 km 4,6l/100km

Lewis  napisał(a):

Czołem.

Kiedyś, dawno temu, pamiętam mała utarczkę słowną z kolegą Waldkiem G.
odnośnie mojego stwierdzenia że 2.0 Turbo Benzyna o mocy ponad 200KM, w
trasie pali mniej niż 7L/100km, zostałem wręcz wyśmiany i żeby nie
powiedzieć oskarżony o brednie ;P

Wczoraj zostałem zmuszony do przejechania około 75km na praktycznie
pustym zbiorniku paliwa (Niedziela, wieczór, wybory, więc prawie
wszystkie stacje na kochanej DK8 zamknięte).

Owszem był to może stricte radykalny ecodriving, bez jakiegokolwiek
wyprzedzania ale jechałem z dokładnie taką samą prędkością jak
dziesiątki tirów przede mną i za mną, więc jakoś szczególnie drogi nie
zawalałem. Wszelkie dane z komputera pokładowego wraz z opisem są
dostępne tu:

http://www.youtube.com/watch?v=T3Vng5CxzJs&feature=player_embedded

Dla wrażliwych na jakoć obrazu ostrzegam, że jest paskudna ale widać co
trzeba.

Tak więc owszem, to auto potrafi spalić mniej niż dane fabryczne (nie,
to nie jest uszkodzony komputer pokładowy bo jak trzeba to i 30l/100km
pokaże i sprawdzany był ze wskazaniami dystrybutora na stacji paliw)

Dystans od resetowania komputera nie jest jakiś porywający ale dopiero
po jakichś 40km takiej tirowej jazdy przyszło mi do głowy, że się kiedyś
sprzeczałem o spalanie a na co dzień takie cyferki mnie nie kręcą;)

Na koniec dodam, że na dwupasmówce już przed samą stacją paliw dogoniłem
kilku szybkich i wściekłych (nie starając się specjalnie), którzy z
gazem w podłodze i zasłoną dymną ze swoich TDi wyprzedzali na złamanie
karku kilkanaście km wcześniej ;)