Grupy dyskusyjne   »   Ecodriving na egzaminie

Ecodriving na egzaminie



1 Data: Grudzien 01 2015 21:42:31
Temat: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Jak to jest z "ecodrivingiem" na egzaminie na PJ?

Doszły mnie słuchy że polega to na nieprzekroczeniu przez cały egzamin
magicznej liczby 2500rpm.
Nie ważne czy właśnie z przyczepą wyprzedzasz pod górę kolumnę pojazdów,
czy manewrujesz na parkingu - przekroczenie 2500rpm to błąd egzaminacyjny w
kwestii "ecodriving" i dwa takie numery na egzaminie i koniec.

Czy mógłby ktoś to potwierdzić?
Czy te wymogi egzaminacyjne są gdzieś oficjalne spisane, czy to jakieś
opowieści dziwnej treści egzaminowanych?



2 Data: Grudzien 01 2015 21:50:30
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: tck 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Jak to jest z "ecodrivingiem" na egzaminie na PJ?

Doszły mnie słuchy że polega to na nieprzekroczeniu przez cały egzamin
magicznej liczby 2500rpm.
Nie ważne czy właśnie z przyczepą wyprzedzasz pod górę kolumnę pojazdów,
czy manewrujesz na parkingu - przekroczenie 2500rpm to błąd egzaminacyjny w
kwestii "ecodriving" i dwa takie numery na egzaminie i koniec.

Czy mógłby ktoś to potwierdzić?
Czy te wymogi egzaminacyjne są gdzieś oficjalne spisane, czy to jakieś
opowieści dziwnej treści egzaminowanych?

oczywiscie ze sa spisane:
http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20120000995&type=2


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

3 Data: Grudzien 01 2015 22:10:11
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Tue, 1 Dec 2015 21:50:30 +0100, tck napisał(a):

Czy mógłby ktoś to potwierdzić?
Czy te wymogi egzaminacyjne są gdzieś oficjalne spisane, czy to jakieś
opowieści dziwnej treści egzaminowanych?

oczywiscie ze sa spisane:
http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU20120000995&type=2

To znam - chodzi mi o to, czy to co się kryje pod prawidłową "techniką
kierowania pojazdem" jest gdzieś spisane czy to widzimisie egzaminatora i
faktycznie może sprowadzać się do nieprzekroczenia 2500rpm.

4 Data: Grudzien 01 2015 22:04:14
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup

Jak to jest z "ecodrivingiem" na egzaminie na PJ?
Doszły mnie słuchy że polega to na nieprzekroczeniu przez cały egzamin
magicznej liczby 2500rpm.
Nie ważne czy właśnie z przyczepą wyprzedzasz pod górę kolumnę pojazdów,

Wyprzedzasz, pod gore, na egzaminie ?

J.

5 Data: Grudzien 02 2015 19:14:18
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: re 



Użytkownik "J.F."

Jak to jest z "ecodrivingiem" na egzaminie na PJ?
Doszły mnie słuchy że polega to na nieprzekroczeniu przez cały egzamin
magicznej liczby 2500rpm.
Nie ważne czy właśnie z przyczepą wyprzedzasz pod górę kolumnę pojazdów,

Wyprzedzasz, pod gore, na egzaminie ?
-- -
Pod górę można tylko dojeżdżając do wierzchołka nie można.

6 Data: Grudzien 02 2015 20:21:18
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: J.F. 

Użytkownik "re"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "J.F."

Jak to jest z "ecodrivingiem" na egzaminie na PJ?
Doszły mnie słuchy że polega to na nieprzekroczeniu przez cały egzamin
magicznej liczby 2500rpm.
Nie ważne czy właśnie z przyczepą wyprzedzasz pod górę kolumnę pojazdów,

Wyprzedzasz, pod gore, na egzaminie ?
-- -
Pod górę można tylko dojeżdżając do wierzchołka nie można.

Pod gore mozna, ale egzamin ... a wiec
-z przyczepa ... czyli kat B+E, C+E ... ok, powiedzmy ze w zakresie naszych zainteresowan i jest test miejski,
-miejski ... zglaszac miasta z WORD i gorami ... Bielsko-Biala, Nowy Targ, cos jeszcze ?
-z dopuszczalna predkoscia 50 ... i wyprzedzac ?

J.

7 Data: Grudzien 01 2015 22:06:14
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: J.F. 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup

Jak to jest z "ecodrivingiem" na egzaminie na PJ?
Doszły mnie słuchy że polega to na nieprzekroczeniu przez cały egzamin
magicznej liczby 2500rpm.

http://regiomoto.pl/portal/prawo-jazdy/prawo-jazdy-eco-driving-na-egzaminie-wideo

J.

8 Data: Grudzien 01 2015 22:43:43
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Tue, 1 Dec 2015 22:06:14 +0100, J.F. napisał(a):

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości grup

Jak to jest z "ecodrivingiem" na egzaminie na PJ?
Doszły mnie słuchy że polega to na nieprzekroczeniu przez cały
egzamin
magicznej liczby 2500rpm.

http://regiomoto.pl/portal/prawo-jazdy/prawo-jazdy-eco-driving-na-egzaminie-wideo

No tu jest troszkę inna wersja, różniąca się od poprzedniej o 100rpm :)
Ale pytanie zasadnicze jest z czego to wynika?

9 Data: Grudzien 02 2015 06:53:38
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 01.12.2015 22:43, Tomasz Pyra wrote:

http://regiomoto.pl/portal/prawo-jazdy/prawo-jazdy-eco-driving-na-egzaminie-wideo

No tu jest troszkę inna wersja, różniąca się od poprzedniej o 100rpm :)
Ale pytanie zasadnicze jest z czego to wynika?

Z ekooszołomstwa. Słusznie wymagają hamowania silnikiem. Zmiana biegów przy 1800-2600 to już przegięcie. Ja często zmieniam przy 3000-4500 i nic się nie dzieję;)

Shrek.

10 Data: Grudzien 02 2015 10:48:25
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: J.F. 

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup On 01.12.2015 22:43, Tomasz Pyra wrote:

http://regiomoto.pl/portal/prawo-jazdy/prawo-jazdy-eco-driving-na-egzaminie-wideo
No tu jest troszkę inna wersja, różniąca się od poprzedniej o 100rpm :)
Ale pytanie zasadnicze jest z czego to wynika?

Tam jest podstawa prawna podana.
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20140000594

"w załączniku nr 2 do rozporządzenia w tabeli nr 7 po poz. 24 dodaje się poz. 25 i 26 w brzmieniu:

25 Zmiana biegów właściwa dla energooszczędnej jazdy (dotyczy wyłącznie egzaminu państwowego przeprowadzanego w zakresie prawa jazdy kategorii B, B+E, C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D i D+E); w zakresie prawa jazdy kategorii B i B+E osoba egzaminowana powinna dokonywać zmiany biegu na wyższy w momencie, kiedy silnik osiągnie od 1800 do 2600 obrotów na minutę, a pierwsze cztery biegi powinny być włączone zanim pojazd osiągnie 50 km/h; w zakresie pozostałych kategorii prawa jazdy osoba egzaminowana powinna utrzymywać prędkość obrotową silnika w zakresie zielonego pola pracy oznaczonego na obrotomierzu pojazdu egzaminacyjnego"

Swoja droga - ja tu nie widze ze "jak kursant na chwile pojedzie przy wiekszych obrotach, to egzaminator go nie obleje".

Z ekooszołomstwa. Słusznie wymagają hamowania silnikiem.

Hm, czy slusznie ... ja tam mam nadal watpliwosci, no ale w na egzaminie po miescie raczej nie bede sie zastanawial jak daleko auto na luzie zajedzie :-)
A jak mam zmieniac biegi aby zwolnic od 50 do 7, to przepis sponsorowala firma Valeo i ZF :-)

Zmiana biegów przy 1800-2600 to już przegięcie. Ja często zmieniam przy 3000-4500 i nic się nie dzieję;)

Wydaje ci sie, ze nic sie nie dzieje, a w Brukseli wiedza lepiej :-)

Poza tym auto przy 4500 za duza moc ma, a my chcemy uczyc spokojnej jazdy :-)
A tak swoja droga:
-4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie zalezy od auta.
-urzednicy jezdza dieslami ?
-czy w przepisach jest obowiazek wyposazenia auta egzaminacyjnego w obrotomierz ?
-macie na obrotomierzach jakies "zielone pole" ?

J.

11 Data: Grudzien 02 2015 15:02:33
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: tck 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup On 01.12.2015 22:43, Tomasz Pyra wrote:
http://regiomoto.pl/portal/prawo-jazdy/prawo-jazdy-eco-driving-na-egzaminie-wideo
No tu jest troszkę inna wersja, różniąca się od poprzedniej o 100rpm :)
Ale pytanie zasadnicze jest z czego to wynika?

Tam jest podstawa prawna podana.
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20140000594

"w załączniku nr 2 do rozporządzenia w tabeli nr 7 po poz. 24 dodaje się poz. 25 i 26 w brzmieniu:

25 Zmiana biegów właściwa dla energooszczędnej jazdy (dotyczy wyłącznie egzaminu państwowego przeprowadzanego w zakresie prawa jazdy kategorii B, B+E, C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D i D+E); w zakresie prawa jazdy kategorii B i B+E osoba egzaminowana powinna dokonywać zmiany biegu na wyższy w momencie, kiedy silnik osiągnie od 1800 do 2600 obrotów na minutę, a pierwsze cztery biegi powinny być włączone zanim pojazd osiągnie 50 km/h; w zakresie pozostałych kategorii prawa jazdy osoba egzaminowana powinna utrzymywać prędkość obrotową silnika w zakresie zielonego pola pracy oznaczonego na obrotomierzu pojazdu egzaminacyjnego"

Swoja droga - ja tu nie widze ze "jak kursant na chwile pojedzie przy wiekszych obrotach, to egzaminator go nie obleje".

Z ekooszołomstwa. Słusznie wymagają hamowania silnikiem.

Hm, czy slusznie ... ja tam mam nadal watpliwosci, no ale w na egzaminie po miescie raczej nie bede sie zastanawial jak daleko auto na luzie zajedzie :-)
A jak mam zmieniac biegi aby zwolnic od 50 do 7, to przepis sponsorowala firma Valeo i ZF :-)

Zmiana biegów przy 1800-2600 to już przegięcie. Ja często zmieniam przy 3000-4500 i nic się nie dzieję;)

Wydaje ci sie, ze nic sie nie dzieje, a w Brukseli wiedza lepiej :-)

Poza tym auto przy 4500 za duza moc ma, a my chcemy uczyc spokojnej jazdy :-)
A tak swoja droga:
-4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie zalezy od auta.
-urzednicy jezdza dieslami ?
-czy w przepisach jest obowiazek wyposazenia auta egzaminacyjnego w obrotomierz ?
-macie na obrotomierzach jakies "zielone pole" ?


w pojazdach kategorii C1, C, D1, D czyli zgodnie z:
"w zakresie _pozostałych_ kategorii prawa jazdy osoba egzaminowana powinna utrzymywać prędkość obrotową silnika w zakresie zielonego pola pracy oznaczonego na obrotomierzu pojazdu"
sa takie zielone pola na obrotomierzu, w polonezie tez bylo;)


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

12 Data: Grudzien 02 2015 16:21:20
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: yabba 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości grup On 01.12.2015 22:43, Tomasz Pyra wrote:
http://regiomoto.pl/portal/prawo-jazdy/prawo-jazdy-eco-driving-na-egzaminie-wideo
No tu jest troszkę inna wersja, różniąca się od poprzedniej o 100rpm :)
Ale pytanie zasadnicze jest z czego to wynika?

Tam jest podstawa prawna podana.
http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20140000594

"w załączniku nr 2 do rozporządzenia w tabeli nr 7 po poz. 24 dodaje się poz. 25 i 26 w brzmieniu:

25 Zmiana biegów właściwa dla energooszczędnej jazdy (dotyczy wyłącznie egzaminu państwowego przeprowadzanego w zakresie prawa jazdy kategorii B, B+E, C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D i D+E); w zakresie prawa jazdy kategorii B i B+E osoba egzaminowana powinna dokonywać zmiany biegu na wyższy w momencie, kiedy silnik osiągnie od 1800 do 2600 obrotów na minutę, a pierwsze cztery biegi powinny być włączone zanim pojazd osiągnie 50 km/h; w zakresie pozostałych kategorii prawa jazdy osoba egzaminowana powinna utrzymywać prędkość obrotową silnika w zakresie zielonego pola pracy oznaczonego na obrotomierzu pojazdu egzaminacyjnego"

Swoja droga - ja tu nie widze ze "jak kursant na chwile pojedzie przy wiekszych obrotach, to egzaminator go nie obleje".

Z ekooszołomstwa. Słusznie wymagają hamowania silnikiem.

Hm, czy slusznie ... ja tam mam nadal watpliwosci, no ale w na egzaminie po miescie raczej nie bede sie zastanawial jak daleko auto na luzie zajedzie :-)
A jak mam zmieniac biegi aby zwolnic od 50 do 7, to przepis sponsorowala firma Valeo i ZF :-)

Zmiana biegów przy 1800-2600 to już przegięcie. Ja często zmieniam przy 3000-4500 i nic się nie dzieję;)

Wydaje ci sie, ze nic sie nie dzieje, a w Brukseli wiedza lepiej :-)

Poza tym auto przy 4500 za duza moc ma, a my chcemy uczyc spokojnej jazdy :-)
A tak swoja droga:
-4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie zalezy od auta.

Bardzo zalezy od auta. 4 przy 50 to tyle, żeby spokojnie staczać się z niewielkiego wzniesienia. Podjazd pod górkę, to już masakra. Ale co się przejmujesz, to nie Twój samochód.

-urzednicy jezdza dieslami ?

To jeszcze jeden przykład, że urzędnicy nie znają się  na tym czym się zajmują.

-czy w przepisach jest obowiazek wyposazenia auta egzaminacyjnego w obrotomierz ?

Trzeba by zobaczyc przetarg z WORD-u.

-macie na obrotomierzach jakies "zielone pole" ?

Zielone pole w zacytowanym przepisie dotyczy tylko kategori C, D i pochodnych.
Dla B muszą być utrzymywane wymienione zakresy prędkości.
W osobowych to zielonego pola na obrotomierzu dawno nie widziałem. Może to było w Polonezie? Czasem są obrotomierze nawet bez czerwonego.

--
Pozdrawiam,

yabba

13 Data: Grudzien 02 2015 22:49:29
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: MadMan 

Dnia Wed, 2 Dec 2015 16:21:20 +0100, yabba napisał(a):

W osobowych to zielonego pola na obrotomierzu dawno nie widziałem. Może to
było w Polonezie?

Jest w Polonezie, niemniej nie da się wg przytoczonych zasad jeździć nim
- pole jest od 2000 do 3500 obr/min, a zmieniając z 1 biegu na 2 przy
3500 obrotów lądujemy na jakichś 1800...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

14 Data: Grudzien 02 2015 20:22:47
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 02.12.2015 10:48, J.F. wrote:

Z ekooszołomstwa. Słusznie wymagają hamowania silnikiem.

Hm, czy slusznie ... ja tam mam nadal watpliwosci, no ale w na egzaminie
po miescie raczej nie bede sie zastanawial jak daleko auto na luzie
zajedzie :-)

Słusznie - jazda na luzie jest po prostu średnio bezpieczna z różnych powodów. Jeśli nie jest bawet błędem to fatalnym nawykiem.

Zmiana biegów przy 1800-2600 to już przegięcie. Ja często zmieniam
przy 3000-4500 i nic się nie dzieję;)

Wydaje ci sie, ze nic sie nie dzieje, a w Brukseli wiedza lepiej :-)

Poza tym auto przy 4500 za duza moc ma, a my chcemy uczyc spokojnej
jazdy :-)

A tam dużą - rozglądam się za dodatkowymi 70KM:P

A tak swoja droga:
-4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie zalezy
od auta.

Dziś właśnie sprawdziłem - 50 na czwórece to trochę powyżej 1500 obrotów. Dopóki się toczysz to ujdzie, choc raczej dla silnika to niezdrowe. Jak wciśniesz gaz to trzęsie budą.

-urzednicy jezdza dieslami ?
-czy w przepisach jest obowiazek wyposazenia auta egzaminacyjnego w
obrotomierz ?
-macie na obrotomierzach jakies "zielone pole" ?

Nie - ale to zielone pole to dotyczy pozostałych kategorii. Uprzedzając pytanie w motocyklach chyba też nie ma (w moim napewno).

Shrek.

15 Data: Grudzien 02 2015 20:37:02
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 2 Dec 2015 10:48:25 +0100, J.F. napisał(a):

w zakresie
prawa jazdy kategorii B i B+E osoba egzaminowana powinna dokonywać
zmiany biegu na wyższy w momencie, kiedy silnik osiągnie od 1800 do
2600 obrotów na minutę, a pierwsze cztery biegi powinny być włączone
zanim pojazd osiągnie 50 km/h;

Dzięki, tego szukałem :)

Swoja droga - ja tu nie widze ze "jak kursant na chwile pojedzie przy
wiekszych obrotach, to egzaminator go nie obleje".

No bo tak nie ma - to jest wymóg.
Jedno przekroczenie to pierwszy błąd i nie przekreśla egzaminu, ale za
drugim razem nastąpi już zamiana miejsc.


Z ekooszołomstwa. Słusznie wymagają hamowania silnikiem.

Hm, czy slusznie ... ja tam mam nadal watpliwosci, no ale w na
egzaminie po miescie raczej nie bede sie zastanawial jak daleko auto
na luzie zajedzie :-)

Na luzie warto jeszcze zgasić silnik :)

A tak swoja droga:
-4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie
zalezy od auta.

W tych samochodach których używa się do nauki jazdy raczej nie jest to
problem, bo to jakieś litrowe silniczki,
Ale już u mnie to niemożliwe żeby wrzucić IV bieg przed 50km/h zmieniając
biegi w zakresie 1800-2600.
Bo 50km/h na III biegu jest przy obrotach niższych niż 1800.

-urzednicy jezdza dieslami ?
-czy w przepisach jest obowiazek wyposazenia auta egzaminacyjnego w
obrotomierz ?

Rozdział 13 rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz
zakresu ich niezbędnego wyposażenia, mówi o dodatkowych wymaganiach
pojazdów do szkolenia i egzaminowania, ale obrotomierza ja tam nie widzę.

Czyli nie musi - egzaminatorowi wystarczy czerwona lampa zapalająca się
powyżej 2600rpm ;)

-macie na obrotomierzach jakies "zielone pole" ?

Ciężarówki i autobusy chyba raczej mają

16 Data: Grudzien 03 2015 22:44:14
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: neelix 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

-4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie
zalezy od auta.

Hyundai przy 57 km/h chce 5 biegu.

--
Pozdrawiam
neelix

17 Data: Grudzien 04 2015 11:34:03
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: J.F. 

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

-4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie
zalezy od auta.

Hyundai przy 57 km/h chce 5 biegu.

Ale diesel czy benzyna ?

Jakie ma wtedy obroty, i co to za silnik ?

1.9 CDTI Opla musze przyznac ze bardzo ladnie pracuje juz od ~1500 rpm.

J.

18 Data: Grudzien 04 2015 19:22:43
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 4 Dec 2015 11:34:03 +0100, J.F. napisał(a):

1.9 CDTI Opla musze przyznac ze bardzo ladnie pracuje juz od ~1500
rpm.

Tu mówią że ma wtedy ledwo 40KM
http://vtech.pl/katalog/logo/chip-tuning-Opel-Astra-1.9-CDTi-120-KM-88-kW.jpg

19 Data: Grudzien 04 2015 22:39:34
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: neelix 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości grup Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
-4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie
zalezy od auta.
Hyundai przy 57 km/h chce 5 biegu.
Ale diesel czy benzyna ?

Model i20. Benzyna/gaz. Bieg 4 zalecany  już od 44 km/h.

Jakie ma wtedy obroty, i co to za silnik ?

Sprawdzę to powiem. Nigdy nie przywiązywałem wagi do obrotów.

--
Pozdrawiam
neelix

20 Data: Grudzien 05 2015 21:08:45
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 4 Dec 2015 22:39:34 +0100, neelix napisał(a):

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
-4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie
zalezy od auta.
Hyundai przy 57 km/h chce 5 biegu.
Ale diesel czy benzyna ?

Model i20. Benzyna/gaz. Bieg 4 zalecany  już od 44 km/h.

Ile ma wtedy obrotow ?

Jak obok pisalem - vectra 1.9 diesel ma przy 50/h 1300 rpm, silnik
jeszcze jedzie, ale juz kiepsko przyspiesza.

J.

21 Data: Grudzien 06 2015 18:58:44
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: neelix 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Dnia Fri, 4 Dec 2015 22:39:34 +0100, neelix napisał(a):
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
-4 bieg przy 50 ? troche za wolno mi sie wydaje, choc oczywiscie
zalezy od auta.
Hyundai przy 57 km/h chce 5 biegu.
Ale diesel czy benzyna ?
Model i20. Benzyna/gaz. Bieg 4 zalecany  już od 44 km/h.
Ile ma wtedy obrotow ?

Ok. 2000. Silnik 1.25 l.


--
Pozdrawiam
neelix

22 Data: Grudzien 07 2015 09:40:23
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor:

Normalnie ,żeby było trudniej i do tego mamy sponsorować producentów aut i części. Zawsze na zawodach eco było tak, aby jak najszybciej i najpłynniej przyspieszyć do dopuszczalnej prędkości a potem ją utrzymywać. Poczytajcie o mistrzach jazdy o kropelce. Tam nie ma czegoś takiego jak mułowatość, tylko wykorzystywanie obrotów silnika w okolicy naj. mom. obr. Ta zasada fajnie sie u mnie sprawdza w którymś z kolei aucie. W obecnym mam maks moment ok. 3700 obr/min. W mieście z reguły nie przekraczam 3-3,5 tys obr i najczęściej ruszając spod świateł , jestem hen daleko z przodu, a reszta 50-100m za mną .. Nie lubię tez być drugi na światłach, bo jakieś 80% na pole position, dopiero szuka 1 jak się zielone zaświeci. Jak już znajdzie, to rozpędza się jak mucha w gównie i zamiast przejechać 6 aut, przejeżdża 2-3 .
Co do trzymania nogi na stopie, to się nie dziwcie. Tak uczą do egzaminów. Podobnie jest jak się stoi przed światłami i trzyma nogę na wciśnietym sprzęgle. Też debilny wymów do egzaminu, ponoć aby być gotowym do ruszenia, co u nas niestety nie zdaje egzaminu.

Pozdrawiam
Tor

23 Data: Grudzien 07 2015 15:28:02
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 07.12.2015 09:40, t wrote:

Normalnie ,żeby było trudniej i do tego mamy sponsorować producentów aut
i części. Zawsze na zawodach eco było tak, aby jak najszybciej i
najpłynniej przyspieszyć do dopuszczalnej prędkości a potem ją
utrzymywać. Poczytajcie o mistrzach jazdy o kropelce. Tam nie ma czegoś
takiego jak mułowatość, tylko wykorzystywanie obrotów silnika w okolicy
naj. mom. obr. Ta zasada fajnie sie u mnie sprawdza w którymś z kolei
aucie. W obecnym mam maks moment ok. 3700 obr/min.

A ja przy 5,500;) No i co cały czas na 6000 obrotów jechać?

Shrek

24 Data: Grudzien 04 2015 20:23:18
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Jacek 

W dniu 2015-12-01 o 21:42, Tomasz Pyra pisze:

Jak to jest z "ecodrivingiem" na egzaminie na PJ?

Doszły mnie słuchy że polega to na nieprzekroczeniu przez cały egzamin
magicznej liczby 2500rpm.
Nie ważne czy właśnie z przyczepą wyprzedzasz pod górę kolumnę pojazdów,
czy manewrujesz na parkingu - przekroczenie 2500rpm to błąd egzaminacyjny w
kwestii "ecodriving" i dwa takie numery na egzaminie i koniec.

Czy mógłby ktoś to potwierdzić?
Czy te wymogi egzaminacyjne są gdzieś oficjalne spisane, czy to jakieś
opowieści dziwnej treści egzaminowanych?

Obserwując ruszanie ze świateł to widzę, że "ecodriving" (tfu) 90% kierowców ma we krwi. Tam, gdzie może przejechać 10 aut przejeżdżają 4, reszta zostaje i czeka na kolejną zmianę - zamiast jechać spalają paliwo na postoju. Gdzie tu sens, gdzie tu ekologia? Nie wiem, widać moje IQ odstaje od wartości oczekiwanej przez pomysłodawcę "ecodrivingu".
Powinni jeszcze wprowadzić blokadę pedału gazu uniemożliwiającą wciśnięcie go więcej, niż 1/4. To by była dopiero ekorewolucja.
Jacek

25 Data: Grudzien 04 2015 20:50:20
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Jacek  ...

Obserwując ruszanie ze świateł to widzę, że "ecodriving" (tfu) 90%
kierowców ma we krwi. Tam, gdzie może przejechać 10 aut przejeżdżają 4,
reszta zostaje i czeka na kolejną zmianę - zamiast jechać spalają paliwo
na postoju. Gdzie tu sens, gdzie tu ekologia? Nie wiem, widać moje IQ
odstaje od wartości oczekiwanej przez pomysłodawcę "ecodrivingu".
Powinni jeszcze wprowadzić blokadę pedału gazu uniemożliwiającą
wciśnięcie go więcej, niż 1/4. To by była dopiero ekorewolucja.
Jacek

Rozwazajac ecodriving jako powolne ruszanie ze swiateł pokazujesz, ze nie
rozumiesz na czym on polega.
Znaczy dobrze rozumujesz, ze takie ruszanie z eco nie ma nic wspolnego,
tylko zamiast stwierdzic, ze takie zachowanie to po prostu brak
umiejetnosci wielu kierowców, nie wiadomo dlaczego, twierdzisz, ze to ich
pogon za ecodrivingiem...

26 Data: Grudzien 04 2015 23:04:12
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 04.12.2015 21:50, Budzik wrote:

Rozwazajac ecodriving jako powolne ruszanie ze swiateł pokazujesz, ze nie
rozumiesz na czym on polega.
Znaczy dobrze rozumujesz, ze takie ruszanie z eco nie ma nic wspolnego,
tylko zamiast stwierdzic, ze takie zachowanie to po prostu brak
umiejetnosci wielu kierowców, nie wiadomo dlaczego, twierdzisz, ze to ich
pogon za ecodrivingiem...

Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są tu wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku nie przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym zakresie jak muł bagienny (a i remont silnika lub nowa fura to wcale nie taki ekologiczny szał w porównaniu z powiedzmy 100 litrami przepalonego paliwa). Nie raz zdarza mi się spojrzeć we wsteczne jak ruszam z pole position i następny jest 50 metrów za mną (a wcale nie przekraczam więcej jak o 20). I normą jest, że na bezkolizyjnym lewoskręcie przejeżdza 4 na zieloneym, trzech na żółtym i 2 na czerwonym.

Shrek.

27 Data: Grudzien 05 2015 15:00:35
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Rozwazajac ecodriving jako powolne ruszanie ze swiateł pokazujesz, ze
nie rozumiesz na czym on polega.
Znaczy dobrze rozumujesz, ze takie ruszanie z eco nie ma nic
wspolnego, tylko zamiast stwierdzic, ze takie zachowanie to po prostu
brak umiejetnosci wielu kierowców, nie wiadomo dlaczego, twierdzisz,
ze to ich pogon za ecodrivingiem...

Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są tu
wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku nie
przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym zakresie
jak muł bagienny (a i remont silnika lub nowa fura to wcale nie taki
ekologiczny szał w porównaniu z powiedzmy 100 litrami przepalonego
paliwa). Nie raz zdarza mi się spojrzeć we wsteczne jak ruszam z pole
position i następny jest 50 metrów za mną (a wcale nie przekraczam
więcej jak o 20). I normą jest, że na bezkolizyjnym lewoskręcie
przejeżdza 4 na zieloneym, trzech na żółtym i 2 na czerwonym.

Ale skad pomysł ze to ecodriving a nie zwykły brak umiejetnosci?
Uczenie na egzaminie dotyczy chyba tylko jakiegos małego procenta kierowców
bo np. ja na egzaminie eco nie miałem.

28 Data: Grudzien 05 2015 16:02:25
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Sat, 5 Dec 2015 15:00:35 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Ale skad pomysł ze to ecodriving a nie zwykły brak umiejetnosci?
Uczenie na egzaminie dotyczy chyba tylko jakiegos małego procenta kierowców
bo np. ja na egzaminie eco nie miałem.

Bo to nowy wynalazek na egzaminach :)

29 Data: Grudzien 05 2015 17:00:35
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Tomasz Pyra  ...

Ale skad pomysł ze to ecodriving a nie zwykły brak umiejetnosci?
Uczenie na egzaminie dotyczy chyba tylko jakiegos małego procenta
kierowców bo np. ja na egzaminie eco nie miałem.

Bo to nowy wynalazek na egzaminach :)

No wiec skąd pomysł, ze nagle 90% kierowców na ulicach zna te nowe
wytyczne?

30 Data: Grudzien 05 2015 18:30:45
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Sat, 5 Dec 2015 17:00:35 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Użytkownik Tomasz Pyra  ...

Ale skad pomysł ze to ecodriving a nie zwykły brak umiejetnosci?
Uczenie na egzaminie dotyczy chyba tylko jakiegos małego procenta
kierowców bo np. ja na egzaminie eco nie miałem.

Bo to nowy wynalazek na egzaminach :)

No wiec skąd pomysł, ze nagle 90% kierowców na ulicach zna te nowe
wytyczne?

Widocznie samodzielnie się doszkalają do nowych wytycznych ;)

31 Data: Grudzien 05 2015 20:00:26
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Tomasz Pyra  ...

Ale skad pomysł ze to ecodriving a nie zwykły brak umiejetnosci?
Uczenie na egzaminie dotyczy chyba tylko jakiegos małego procenta
kierowców bo np. ja na egzaminie eco nie miałem.

Bo to nowy wynalazek na egzaminach :)

No wiec skąd pomysł, ze nagle 90% kierowców na ulicach zna te nowe
wytyczne?

Widocznie samodzielnie się doszkalają do nowych wytycznych ;)

To byłby cud. Doszkalanie się kierowców...

32 Data: Grudzien 05 2015 16:47:52
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 05.12.2015 16:00, Budzik wrote:

Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są tu
wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku nie
przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym zakresie
jak muł bagienny (a i remont silnika lub nowa fura to wcale nie taki
ekologiczny szał w porównaniu z powiedzmy 100 litrami przepalonego
paliwa). Nie raz zdarza mi się spojrzeć we wsteczne jak ruszam z pole
position i następny jest 50 metrów za mną (a wcale nie przekraczam
więcej jak o 20). I normą jest, że na bezkolizyjnym lewoskręcie
przejeżdza 4 na zieloneym, trzech na żółtym i 2 na czerwonym.

Ale skad pomysł ze to ecodriving a nie zwykły brak umiejetnosci?
Uczenie na egzaminie dotyczy chyba tylko jakiegos małego procenta kierowców
bo np. ja na egzaminie eco nie miałem.

Ja też nie. Na szczęście, bo w sumie ten ecodriving wcale nie jest taki eco. Na niskich obrotach masz małą moc, a co za tym idzie najniższą sprawność. To już lepiej przeciągnąć do 4000 przy ruszaniu. A nieststy jedną z zasad ekodrivingu jest kretyńskie trzymanie na niskich obrotach. Ani to ekologiczne tak naprawdę, ani zdrowe dla silnika, a rozpieprzenie silnika i wymiana samochodu jest aekologiczna (wyprodukowanie samochodu to tyle energii co on spali przez jakieś 10 lat).

A co do braku umiejętności - czego oczekujesz, skoro na szkoleniu i egzaminie oczekuje się właśnie mułowatości?

Shrek.

33 Data: Grudzien 05 2015 17:00:36
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są
tu wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku
nie przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym
zakresie jak muł bagienny (a i remont silnika lub nowa fura to wcale
nie taki ekologiczny szał w porównaniu z powiedzmy 100 litrami
przepalonego paliwa). Nie raz zdarza mi się spojrzeć we wsteczne jak
ruszam z pole position i następny jest 50 metrów za mną (a wcale nie
przekraczam więcej jak o 20). I normą jest, że na bezkolizyjnym
lewoskręcie przejeżdza 4 na zieloneym, trzech na żółtym i 2 na
czerwonym.

Ale skad pomysł ze to ecodriving a nie zwykły brak umiejetnosci?
Uczenie na egzaminie dotyczy chyba tylko jakiegos małego procenta
kierowców bo np. ja na egzaminie eco nie miałem.

Ja też nie. Na szczęście, bo w sumie ten ecodriving wcale nie jest
taki eco. Na niskich obrotach masz małą moc, a co za tym idzie
najniższą sprawność. To już lepiej przeciągnąć do 4000 przy ruszaniu.
A nieststy jedną z zasad ekodrivingu jest kretyńskie trzymanie na
niskich obrotach. Ani to ekologiczne tak naprawdę, ani zdrowe dla
silnika, a rozpieprzenie silnika i wymiana samochodu jest aekologiczna
(wyprodukowanie samochodu to tyle energii co on spali przez jakieś 10
lat).

Drogi Shreku, czy mogłbys przestac opowiadac głupoty na temat poprawnie
stosowanego ecodrivingu?

On ani nie polega na jezdzeniu na niskich obrotach, ani na mułowatosci.

Polega na sprawnym ruszaniu, zapinaniu mozliwie najwyzszego biegu na
toczenie sie i przede wszystkim: NA PRZEWIDYWANIU.
 
A co do braku umiejętności - czego oczekujesz, skoro na szkoleniu i
egzaminie oczekuje się właśnie mułowatości?

Niczego nie oczekuje.
Zastanawiam sie tylko skąd wniosek, ze 90% kierowców na drodze jezdzi
według nowych zasad na nowych egzaminach.
Twierdze, ze to nie zadne eko a zwykły brak umiejetnosci, troska o samochod
i ogólny brak rozumienia ruchu, zasad skąd się biorą korki, płynnego
właczania się do ruchu etc.

34 Data: Grudzien 05 2015 18:05:03
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 05.12.2015 18:00, Budzik wrote:

Drogi Shreku, czy mogłbys przestac opowiadac głupoty na temat poprawnie
stosowanego ecodrivingu?

On ani nie polega na jezdzeniu na niskich obrotach, ani na mułowatosci.

Niby bym mógł. Ale to coś zmienia? Tak właśnie u nas rozumiany jest ecodriving.

A co do braku umiejętności - czego oczekujesz, skoro na szkoleniu i
egzaminie oczekuje się właśnie mułowatości?

Niczego nie oczekuje.
Zastanawiam sie tylko skąd wniosek, ze 90% kierowców na drodze jezdzi
według nowych zasad na nowych egzaminach.

Ale przecież te zasady były od dawna. Od zawsze na egzaminie preferowano mułowatą flegmatyczną jzadę, koniecznie prawym pasem.

Twierdze, ze to nie zadne eko a zwykły brak umiejetnosci, troska o samochod
i ogólny brak rozumienia ruchu, zasad skąd się biorą korki, płynnego
właczania się do ruchu etc.

To zapewne też. I zamiast tego uczyć to teraz jeszcze wbijają, że powyżej 2600 z obrotomierza wyskakuje sam diabeł.

Shrek

35 Data: Grudzien 05 2015 18:00:34
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Drogi Shreku, czy mogłbys przestac opowiadac głupoty na temat
poprawnie stosowanego ecodrivingu?

On ani nie polega na jezdzeniu na niskich obrotach, ani na
mułowatosci.

Niby bym mógł. Ale to coś zmienia? Tak właśnie u nas rozumiany jest
ecodriving.

Czyli co? Niektorzy niedouczeni tak rozumieją wiec bedziesz powtarzał
bzdury?

A co do braku umiejętności - czego oczekujesz, skoro na szkoleniu i
egzaminie oczekuje się właśnie mułowatości?

Niczego nie oczekuje.
Zastanawiam sie tylko skąd wniosek, ze 90% kierowców na drodze jezdzi
według nowych zasad na nowych egzaminach.

Ale przecież te zasady były od dawna. Od zawsze na egzaminie
preferowano mułowatą flegmatyczną jzadę, koniecznie prawym pasem.

Ale to ze wzgledu na brak umiejetnosci kursanta.
 
Twierdze, ze to nie zadne eko a zwykły brak umiejetnosci, troska o
samochod i ogólny brak rozumienia ruchu, zasad skąd się biorą korki,
płynnego właczania się do ruchu etc.

To zapewne też. I zamiast tego uczyć to teraz jeszcze wbijają, że
powyżej 2600 z obrotomierza wyskakuje sam diabeł.

Ale z jaka teza teraz dyskutujesz?
Bo ja nie twierdze ze tego nie ucza bo nie mam o tym pojecia co aktualnie
jest trendy na L-kach...

36 Data: Grudzien 05 2015 19:11:53
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 05.12.2015 19:00, Budzik wrote:

On ani nie polega na jezdzeniu na niskich obrotach, ani na
mułowatosci.

Niby bym mógł. Ale to coś zmienia? Tak właśnie u nas rozumiany jest
ecodriving.

Czyli co? Niektorzy niedouczeni tak rozumieją wiec bedziesz powtarzał
bzdury?

Sorry - jak widzisz nawet urzędowo jest on tak rozumiany. Dlatego takiemu ekodrajwingowi mówię stanowcze nie. Poza tym jak ktoś już jest rozgarnięty i wie co to rzeczywisty ecodriving, to powinien też spojrzeć szerszym widokiem na swoją jazdę i jej skutki. Czyli np co z tego, że on zaoszczędzi pól kielonka benzyny, jak wszyscy za nim staną na czerwonym, bo jemu sie nie opłaca przyspieszyć - on zdąży.

Ale przecież te zasady były od dawna. Od zawsze na egzaminie
preferowano mułowatą flegmatyczną jzadę, koniecznie prawym pasem.

Ale to ze wzgledu na brak umiejetnosci kursanta.

I przekroczenie 2600 powoduje rozpadnięcie się samochodu czy jak?

To zapewne też. I zamiast tego uczyć to teraz jeszcze wbijają, że
powyżej 2600 z obrotomierza wyskakuje sam diabeł.

Ale z jaka teza teraz dyskutujesz?
Bo ja nie twierdze ze tego nie ucza bo nie mam o tym pojecia co aktualnie
jest trendy na L-kach...

Przecież w tym wątku napisano wraz z odnośnikiem do rozporządzenia.

Shrek.

37 Data: Grudzien 05 2015 20:00:27
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

On ani nie polega na jezdzeniu na niskich obrotach, ani na
mułowatosci.

Niby bym mógł. Ale to coś zmienia? Tak właśnie u nas rozumiany jest
ecodriving.

Czyli co? Niektorzy niedouczeni tak rozumieją wiec bedziesz powtarzał
bzdury?

Sorry - jak widzisz nawet urzędowo jest on tak rozumiany.

Chcesz pogadac o urzedowych bzdurach na drodze - załóż osobny watek -
troche tego bedzie.

Dlatego
takiemu ekodrajwingowi mówię stanowcze nie.

Jak wielu innym urzedowym debilstwom.
Ja np. mówie nie kilku miejscom gdzie urzednikom sie wydawało i zle
namalowali pasy, przez co np. dwa pasy do skretu w prawo sa regularnie
puste a jeden do skretu w lewo regularnie zatkany przez sznur samochodów.
Tylko, ze nie bede powtarzal debilnych wywodów urzedów, ze takie ułozenie
pasów jest optymalizacją ble ble ble - jest debilizmem i tyle.

Poza tym jak ktoś już jest
rozgarnięty i wie co to rzeczywisty ecodriving, to powinien też
spojrzeć szerszym widokiem na swoją jazdę i jej skutki. Czyli np co z
tego, że on zaoszczędzi pól kielonka benzyny, jak wszyscy za nim staną
na czerwonym, bo jemu sie nie opłaca przyspieszyć - on zdąży.

Znów pokazujesz, ze nie rozumiesz.
Szkoda.
 
Ale przecież te zasady były od dawna. Od zawsze na egzaminie
preferowano mułowatą flegmatyczną jzadę, koniecznie prawym pasem.

Ale to ze wzgledu na brak umiejetnosci kursanta.

I przekroczenie 2600 powoduje rozpadnięcie się samochodu czy jak?

mnie sie o to nie pytaj, tylko twórce tych zasad.
 
To zapewne też. I zamiast tego uczyć to teraz jeszcze wbijają, że
powyżej 2600 z obrotomierza wyskakuje sam diabeł.

Ale z jaka teza teraz dyskutujesz?
Bo ja nie twierdze ze tego nie ucza bo nie mam o tym pojecia co
aktualnie jest trendy na L-kach...

Przecież w tym wątku napisano wraz z odnośnikiem do rozporządzenia.

Ale co mnie to?
Ja tylko dyskutuje z teza, ze ecodriving to wolna, mułowata jazda,
utrudniajaca zycie wszystkim w około.

38 Data: Grudzien 05 2015 21:06:26
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 4 Dec 2015 23:04:12 +0100, Shrek napisał(a):

Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są tu
wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku nie
przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym zakresie
jak muł bagienny

Dla diesla w sam raz. Ale dla benzyny niekoniecznie.

Popatrzylem w swojej vectrze - przy 50 na liczniku i 4 biegu mam ~1300
rpm. No i silnik mul. Licznik troche zawyza.
 
(a i remont silnika lub nowa fura to wcale nie taki
ekologiczny szał w porównaniu z powiedzmy 100 litrami przepalonego
paliwa). Nie raz zdarza mi się spojrzeć we wsteczne jak ruszam z pole
position i następny jest 50 metrów za mną (a wcale nie przekraczam
więcej jak o 20). I normą jest, że na bezkolizyjnym lewoskręcie
przejeżdza 4 na zieloneym, trzech na żółtym i 2 na czerwonym.

Ale czy to ma cos wspolnego z ecodrovingiem ?
No chyba ze wychowani na kursie boja sie na dwojce przekroczyc te
2600rpm.

Zalecenie e-d z tego video jest inne - zwolnij, tocz sie do momentu
gdy zapali sie zielone, wtedy sie rusza szybko. Ale czy to zapisane w
przepisach ?

J.

39 Data: Grudzien 07 2015 15:38:00
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Cavallino 

W dniu 06.12.2015 o 03:06, J.F. pisze:

Dnia Fri, 4 Dec 2015 23:04:12 +0100, Shrek napisał(a):
Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są tu
wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku nie
przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym zakresie
jak muł bagienny

Dla diesla w sam raz.

Do czego w sam raz?
Do purtania się po drodze - być może.

40 Data: Grudzien 07 2015 13:33:18
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: J.F. 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup W dniu 06.12.2015 o 03:06, J.F. pisze:

Dnia Fri, 4 Dec 2015 23:04:12 +0100, Shrek napisał(a):
Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są tu
wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku nie
przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym zakresie
jak muł bagienny

Dla diesla w sam raz.

Do czego w sam raz?
Do purtania się po drodze - być może.

Do dynamicznej jazdy. Powyzej diesel juz powoli zdycha :-)

J.

41 Data: Grudzien 07 2015 22:13:16
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Cavallino 

W dniu 07.12.2015 o 19:33, J.F. pisze:

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup

W dniu 06.12.2015 o 03:06, J.F. pisze:
Dnia Fri, 4 Dec 2015 23:04:12 +0100, Shrek napisał(a):
Po cześci ma rację tak to opisując. Dla wielu (i potwierdzeniem są tu
wymagania egazminacyjne) ekodriving to mulasta jazda, w dodatku nie
przekraczając 2 500 obrotów. A silnik siłą rzeczy jest w tym zakresie
jak muł bagienny

Dla diesla w sam raz.

Do czego w sam raz?
Do purtania się po drodze - być może.

Do dynamicznej jazdy. Powyzej diesel juz powoli zdycha :-)

Bez przesady, właśnie gdzieś od 2200-2500 zaczyna się zabawa.

42 Data: Grudzien 05 2015 00:33:50
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Jacek 

W dniu 2015-12-04 o 21:50, Budzik pisze:

Rozwazajac ecodriving jako powolne ruszanie ze swiateł pokazujesz, ze nie
rozumiesz na czym on polega.
Wpajając kursantom, że (tfu) ecodriving, to jazda na obrotach od 1600 do 2600 to się dopiero pokazuje. Każdy silnik ma jakiś tam zakres pracy, gdzie ma najlepszą sprawność i wcale nie jest to w/w zakres obrotów. Śmiem twierdzić, że powszechne ciągoty, żeby wszystko unormować, wprowadzić procedury, schematy itp. spowoduje tylko tyle, że duża część ludzi oduczy się myśleć.
Dla mnie jazda ekonomiczna to taka, żeby silnik pracował optymalnie do sytuacji, a nie 1600-2600 i żeby NIE marnować energii np. na niepotrzebne hamowanie.
Jacek

43 Data: Grudzien 05 2015 00:53:45
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Sat, 5 Dec 2015 00:33:50 +0100, Jacek napisał(a):

W dniu 2015-12-04 o 21:50, Budzik pisze:
Rozwazajac ecodriving jako powolne ruszanie ze swiateł pokazujesz, ze nie
rozumiesz na czym on polega.
Wpajając kursantom, że (tfu) ecodriving, to jazda na obrotach od 1600 do
2600 to się dopiero pokazuje.

Chociaż z drugiej strony lepsze to niż jakieś ludowe wierzenia że
ekonomiczna jazda to trzymanie obrotów tam, gdzie na wykresie przecina się
wykres mocy z wykresem momentu obrotowego, czy jakoś tak :)

44 Data: Grudzien 05 2015 21:16:01
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Cavallino 

W dniu 05.12.2015 o 06:53, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Sat, 5 Dec 2015 00:33:50 +0100, Jacek napisał(a):

W dniu 2015-12-04 o 21:50, Budzik pisze:
Rozwazajac ecodriving jako powolne ruszanie ze swiateł pokazujesz, ze nie
rozumiesz na czym on polega.
Wpajając kursantom, że (tfu) ecodriving, to jazda na obrotach od 1600 do
2600 to się dopiero pokazuje.

Chociaż z drugiej strony lepsze to niż jakieś ludowe wierzenia że
ekonomiczna jazda to trzymanie obrotów tam, gdzie na wykresie przecina się
wykres mocy z wykresem momentu obrotowego, czy jakoś tak :)

No nie wiem, chyba bym wolał, żeby właśnie tak uczyli, niż bez przekraczania obrotów zbliżonych do biegu jałowego....
A najlepiej, żeby trzymać między obrotami max. momentu i mocy. ;-)

45 Data: Grudzien 05 2015 15:27:59
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Sat, 5 Dec 2015 21:16:01 +0700, Cavallino napisał(a):

A najlepiej, żeby trzymać między obrotami max. momentu i mocy. ;-)

No to u mnie jakieś 7000rpm :)

46 Data: Grudzien 05 2015 21:51:06
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Cavallino 

W dniu 05.12.2015 o 21:27, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Sat, 5 Dec 2015 21:16:01 +0700, Cavallino napisał(a):

A najlepiej, żeby trzymać między obrotami max. momentu i mocy. ;-)

No to u mnie jakieś 7000rpm :)

No właśnie. ;-)

47 Data: Grudzien 05 2015 15:59:29
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Sat, 5 Dec 2015 21:51:06 +0700, Cavallino napisał(a):

W dniu 05.12.2015 o 21:27, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Sat, 5 Dec 2015 21:16:01 +0700, Cavallino napisał(a):

A najlepiej, żeby trzymać między obrotami max. momentu i mocy. ;-)

No to u mnie jakieś 7000rpm :)

No właśnie. ;-)

No ja się staram, ale nie wiem czy to o to chodzi w tym całym ecodrivingu,
bo zużycie paliwa mam nawet do 50l/100km w trasie ;)

48 Data: Grudzien 07 2015 15:36:27
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Cavallino 

W dniu 05.12.2015 o 21:59, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Sat, 5 Dec 2015 21:51:06 +0700, Cavallino napisał(a):

W dniu 05.12.2015 o 21:27, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Sat, 5 Dec 2015 21:16:01 +0700, Cavallino napisał(a):

A najlepiej, żeby trzymać między obrotami max. momentu i mocy. ;-)

No to u mnie jakieś 7000rpm :)

No właśnie. ;-)

No ja się staram, ale nie wiem czy to o to chodzi w tym całym ecodrivingu,


O to chodzi w normalnym jeżdżeniu.
Ecodriving to zwykły kretynizm, podobnie jak każdy który go stosuje.

49 Data: Grudzien 07 2015 09:31:43
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Ecodriving to zwykły kretynizm, podobnie jak każdy który go stosuje.

Wiadomo, ze lepiej przejezdzajac ta sama droge w tym samym czasie spalic 7
listow zamiast 6...

50 Data: Grudzien 05 2015 16:51:26
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 05.12.2015 15:16, Cavallino wrote:

No nie wiem, chyba bym wolał, żeby właśnie tak uczyli, niż bez
przekraczania obrotów zbliżonych do biegu jałowego....
A najlepiej, żeby trzymać między obrotami max. momentu i mocy. ;-)

http://images49.fotosik.pl/336/72412bcd5f0b2fe0med.jpg

Hm.. między 5000 a 6500 ?

Całe zycie na V-tecu;)

Shrek.

51 Data: Grudzien 05 2015 15:00:34
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Jacek  ...

Rozwazajac ecodriving jako powolne ruszanie ze swiateł pokazujesz, ze
nie rozumiesz na czym on polega.
Wpajając kursantom, że (tfu) ecodriving, to jazda na obrotach od 1600
do 2600 to się dopiero pokazuje. Każdy silnik ma jakiś tam zakres
pracy, gdzie ma najlepszą sprawność i wcale nie jest to w/w zakres
obrotów. Śmiem twierdzić, że powszechne ciągoty, żeby wszystko
unormować, wprowadzić procedury, schematy itp. spowoduje tylko tyle,
że duża część ludzi oduczy się myśleć.
Dla mnie jazda ekonomiczna to taka, żeby silnik pracował optymalnie do
sytuacji, a nie 1600-2600 i żeby NIE marnować energii np. na
niepotrzebne hamowanie.

Alez oczywiście ze najwazniejsza jest płynna jazda.

52 Data: Grudzien 05 2015 17:07:55
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 05.12.2015 16:00, Budzik wrote:

Dla mnie jazda ekonomiczna to taka, żeby silnik pracował optymalnie do
sytuacji, a nie 1600-2600 i żeby NIE marnować energii np. na
niepotrzebne hamowanie.

Alez oczywiście ze najwazniejsza jest płynna jazda.

I potem jedziesz za takim, co ma zielone 100 metrów przed sobą i wolną drogę, ale nie przyspieszy. On zdązy na ciemnopomarańczowym i zaoszczędzi 10ml benzyny, a 5 za nim musi się zatrzymać, spalić po te 5ml na czerwonym i pewnie dodatkowo muszą się rozpędzać od zera. Eco pełną gębą;)

BTW ile ml benzyny potrzeba na ruszenie od 0 do 50?

Shrek.

53 Data: Grudzien 05 2015 18:00:34
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Dla mnie jazda ekonomiczna to taka, żeby silnik pracował optymalnie do
sytuacji, a nie 1600-2600 i żeby NIE marnować energii np. na
niepotrzebne hamowanie.

Alez oczywiście ze najwazniejsza jest płynna jazda.

I potem jedziesz za takim, co ma zielone 100 metrów przed sobą i wolną
drogę, ale nie przyspieszy. On zdązy na ciemnopomarańczowym i
zaoszczędzi 10ml benzyny, a 5 za nim musi się zatrzymać, spalić po te
5ml na czerwonym i pewnie dodatkowo muszą się rozpędzać od zera. Eco
pełną gębą;)

Powtarzam, nie rozumiesz ecodrivingu.
Ecodriving, to sytuacja dokładnie odwrotna - widzisz czerwone ale cisniesz
po to zeby przed samymi swiatłami przyhamowac.
Ja jade spokojnie za nim i zamiast plynnie wjechac na zielonym, musze
hamowac bo on w tym swoim pospiechu stanał do zera, musi od nowa ruszyc i
mnie hamuje.

BTW ile ml benzyny potrzeba na ruszenie od 0 do 50?

Nie wiem.

54 Data: Grudzien 05 2015 19:23:20
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 05.12.2015 19:00, Budzik wrote:

Powtarzam, nie rozumiesz ecodrivingu.
Ecodriving, to sytuacja dokładnie odwrotna - widzisz czerwone ale cisniesz
po to zeby przed samymi swiatłami przyhamowac.

Nie odwracaj kota ogonem - widzisz zielone, pusto, wiesz że zdążysz - przyspieszasz?

BTW ile ml benzyny potrzeba na ruszenie od 0 do 50?

Nie wiem.

Dobra aż zgrubnie policzyłem:

1500kg 13,89m/s E=0,14 GJ

Sprawnośc całkowita samochodu powiedzmy 20% czyli razem musimy dostarczyć jakieś 0,72 GJ

litr benzyny to 32 GJ. Wychodzi około 25 ml, czyli kielonek,
w przeliczeniu na PLN 12 groszy... tylko nie płacz proszę;)

Shrek

55 Data: Grudzien 05 2015 20:30:47
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 5 Dec 2015 19:23:20 +0100, Shrek napisał(a):

On 05.12.2015 19:00, Budzik wrote:
Powtarzam, nie rozumiesz ecodrivingu.
Ecodriving, to sytuacja dokładnie odwrotna - widzisz czerwone ale cisniesz
po to zeby przed samymi swiatłami przyhamowac.

Nie odwracaj kota ogonem - widzisz zielone, pusto, wiesz że zdążysz -
przyspieszasz?

Jasne ze przyspieszam - bo raczej nie wiem czy zdaze :-)
A potem na luz i spokojnie dojezdzam rozpedem do kolejnych swiatel.

Na Karkonoskiej we Wrocku, gdzie zielona fala byla stabilna - tam to
nie przyspieszalem.

BTW ile ml benzyny potrzeba na ruszenie od 0 do 50?
Nie wiem.
Dobra aż zgrubnie policzyłem:
1500kg 13,89m/s E=0,14 GJ
Sprawnośc całkowita samochodu powiedzmy 20% czyli razem musimy
dostarczyć jakieś 0,72 GJ
litr benzyny to 32 GJ. Wychodzi około 25 ml, czyli kielonek,
w przeliczeniu na PLN 12 groszy... tylko nie płacz proszę;)

A teraz przypomnij sobie zakusy poprzedniego rzadu dolicz te 12 gr na
kazdym przejsciu przy codziennej trasie :-)

Z tym ze, jak pamietam jazde na gazie, w gazniku byla porcja benzyny,
okolo kielonka wlasnie, i starczalo to na:
-2 minuty pracy goracego silnika na wolnych obrotach,
-40s jazdy z predkoscia 70km/h,
-za to zima na ssaniu ... przy ruszaniu potrafilo skonczyc sie po ~20
m. Latem juz kiepsko pamietam, ale chyba dojezdzalem do kolejnego
skrzyzowania, czyli ze 200m

J.

56 Data: Grudzien 05 2015 20:55:48
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 05.12.2015 20:30, J.F. wrote:

BTW ile ml benzyny potrzeba na ruszenie od 0 do 50?
Nie wiem.
Dobra aż zgrubnie policzyłem:
1500kg 13,89m/s E=0,14 GJ
Sprawnośc całkowita samochodu powiedzmy 20% czyli razem musimy
dostarczyć jakieś 0,72 GJ
litr benzyny to 32 GJ. Wychodzi około 25 ml, czyli kielonek,
w przeliczeniu na PLN 12 groszy... tylko nie płacz proszę;)

A teraz przypomnij sobie zakusy poprzedniego rzadu dolicz te 12 gr na
kazdym przejsciu przy codziennej trasie :-)


No kiedyś pisałem, ze sprawdziłem - strajk włoski - 6 zatrzymań innych niż swiatła albo ustąp pierwszeństwa czy coś koło tego. Niecała złotówka. Idzie przeżyć.

Z tym ze, jak pamietam jazde na gazie, w gazniku byla porcja benzyny,
okolo kielonka wlasnie, i starczalo to na:
-2 minuty pracy goracego silnika na wolnych obrotach,

Ja kiedyś sprawdziłem - 1l LPG na godzine w włączonej klimie na jałowym. Zaciął się z kluczykami w środku pod dystrybutorem;) Jak otworzyłem po godzinie i dotankowałem to wyszedł okragły litr;)

Shrek

57 Data: Grudzien 05 2015 20:00:27
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Powtarzam, nie rozumiesz ecodrivingu.
Ecodriving, to sytuacja dokładnie odwrotna - widzisz czerwone ale
cisniesz po to zeby przed samymi swiatłami przyhamowac.

Nie odwracaj kota ogonem - widzisz zielone, pusto, wiesz że zdążysz -
przyspieszasz?

Oczywiście.
Czas jest bardzo drogi.

BTW ile ml benzyny potrzeba na ruszenie od 0 do 50?

Nie wiem.

Dobra aż zgrubnie policzyłem:

1500kg 13,89m/s E=0,14 GJ

Sprawnośc całkowita samochodu powiedzmy 20% czyli razem musimy
dostarczyć jakieś 0,72 GJ

litr benzyny to 32 GJ. Wychodzi około 25 ml, czyli kielonek,
w przeliczeniu na PLN 12 groszy... tylko nie płacz proszę;)

Podac numer konta, zebys mi przelał 12gr za kazde niepotrzebne
przyspieszanie przed czerwonym? + zuzycie klocków, tarcz, silnika etc?

58 Data: Grudzien 06 2015 00:48:36
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 05.12.2015 21:00, Budzik wrote:

Nie odwracaj kota ogonem - widzisz zielone, pusto, wiesz że zdążysz -
przyspieszasz?

Oczywiście.
Czas jest bardzo drogi.

Tyle dobrego. Choć przecież wiesz, że zdążysz - najwyżej przejedziesz na zółtym. Ważne żeby żółtego płynu nie zużyć;)

litr benzyny to 32 GJ. Wychodzi około 25 ml, czyli kielonek,
w przeliczeniu na PLN 12 groszy... tylko nie płacz proszę;)

Podac numer konta, zebys mi przelał 12gr za kazde niepotrzebne
przyspieszanie przed czerwonym? + zuzycie klocków, tarcz, silnika etc?

No właśnie - mam ci podać numer konta na które spece od ekodrivingu mają mi przelewać kasę;) Bo oni zdążą, ja się muszę zatrzymać.

Shrek.

59 Data: Grudzien 06 2015 11:00:41
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Nie odwracaj kota ogonem - widzisz zielone, pusto, wiesz że zdążysz -
przyspieszasz?

Oczywiście.
Czas jest bardzo drogi.

Tyle dobrego. Choć przecież wiesz, że zdążysz - najwyżej przejedziesz na
zółtym. Ważne żeby żółtego płynu nie zużyć;)

:)
Z ciekawości - skąd miałbym wiedzieć ze zdaze?

litr benzyny to 32 GJ. Wychodzi około 25 ml, czyli kielonek,
w przeliczeniu na PLN 12 groszy... tylko nie płacz proszę;)

Podac numer konta, zebys mi przelał 12gr za kazde niepotrzebne
przyspieszanie przed czerwonym? + zuzycie klocków, tarcz, silnika etc?

No właśnie - mam ci podać numer konta na które spece od ekodrivingu mają
mi przelewać kasę;) Bo oni zdążą, ja się muszę zatrzymać.

Ale ja nie pisze ze 12gr to mało, wiec nie wiem, dlaczego oczekujesz odem
nie przelewu.
I powtorze jeszcze raz - przestań powtarzac bzdure ze muły to spece od
ecodrivingu... Bo się utrwali. Jak widac, Tobie sie juz utrwaliło.

60 Data: Grudzien 06 2015 12:09:24
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 06.12.2015 12:00, Budzik wrote:

Tyle dobrego. Choć przecież wiesz, że zdążysz - najwyżej przejedziesz na
zółtym. Ważne żeby żółtego płynu nie zużyć;)

:)
Z ciekawości - skąd miałbym wiedzieć ze zdaze?

Jeżdzisz codziennie, to wiesz ile się zielone świeci;)

I powtorze jeszcze raz - przestań powtarzac bzdure ze muły to spece od
ecodrivingu... Bo się utrwali. Jak widac, Tobie sie juz utrwaliło.

Się utrwaliło. Już. Tak w Polsce jest generalnie postrzegany ecodriving - broń boże 3000 obrotów i nie przyspieszaj i nie hamuj - miej wszystkich w dupie.

Shrek

61 Data: Grudzien 06 2015 12:00:31
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Tyle dobrego. Choć przecież wiesz, że zdążysz - najwyżej
przejedziesz na zółtym. Ważne żeby żółtego płynu nie zużyć;)

:)
Z ciekawości - skąd miałbym wiedzieć ze zdaze?

Jeżdzisz codziennie, to wiesz ile się zielone świeci;)

Niby tak, ale tego sie nigdy nie wie do konca.
Natomiast znam pare takich miejsc gdzie ruszajac ze swiateł wiem, aby nie
robic tego zbyt szybko bo wtedy dojade na nastepne jeszcze na czerwonym.
Natomiast jak spokojnie rozpedze sie do 70 i bede jechał nie szybciej to na
nastepne dojade akurtat jak chwile wczesniej właczy sie zielone.
Co z tego, skoro wszelkiej masci scigacze juz dawno tam dojechali,
zahamowali do zera i zamiast płynnie przejechac przez zielone, stoja ,
ruszaja i mnie hamują...

I powtorze jeszcze raz - przestań powtarzac bzdure ze muły to spece
od ecodrivingu... Bo się utrwali. Jak widac, Tobie sie juz utrwaliło.

Się utrwaliło. Już. Tak w Polsce jest generalnie postrzegany
ecodriving - broń boże 3000 obrotów i nie przyspieszaj i nie hamuj -
miej wszystkich w dupie.

No to powtarzam - mow jak powinno byc a nie jak jest.

62 Data: Grudzien 06 2015 13:43:29
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 06.12.2015 13:00, Budzik wrote:

Jeżdzisz codziennie, to wiesz ile się zielone świeci;)

Niby tak, ale tego sie nigdy nie wie do konca.
Natomiast znam pare takich miejsc gdzie ruszajac ze swiateł wiem, aby nie
robic tego zbyt szybko bo wtedy dojade na nastepne jeszcze na czerwonym.

I spoko. Ale są również tacy co wiedzą, że jak nie przyspieszą to zdążą na zielonym, a że inni nie zdążą mają w d4.


Natomiast jak spokojnie rozpedze sie do 70 i bede jechał nie szybciej to na
nastepne dojade akurtat jak chwile wczesniej właczy sie zielone.
Co z tego, skoro wszelkiej masci scigacze juz dawno tam dojechali,
zahamowali do zera i zamiast płynnie przejechac przez zielone, stoja ,
ruszaja i mnie hamują...

Ale ja tego nie kwestionuje. Narzekam na coś innego, ty odpowiadasz o czymś innym.

I powtorze jeszcze raz - przestań powtarzac bzdure ze muły to spece
od ecodrivingu... Bo się utrwali. Jak widac, Tobie sie juz utrwaliło.

Się utrwaliło. Już. Tak w Polsce jest generalnie postrzegany
ecodriving - broń boże 3000 obrotów i nie przyspieszaj i nie hamuj -
miej wszystkich w dupie.

No to powtarzam - mow jak powinno byc a nie jak jest.

Ale od tego jak być powinno nie zmienia się jak jest. A jest słabo.

Shrek.

63 Data: Grudzien 06 2015 15:00:32
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Budzik 

Użytkownik Shrek  ...

Jeżdzisz codziennie, to wiesz ile się zielone świeci;)

Niby tak, ale tego sie nigdy nie wie do konca.
Natomiast znam pare takich miejsc gdzie ruszajac ze swiateł wiem, aby
nie robic tego zbyt szybko bo wtedy dojade na nastepne jeszcze na
czerwonym.

I spoko. Ale są również tacy co wiedzą, że jak nie przyspieszą to
zdążą na zielonym, a że inni nie zdążą mają w d4.

Sa tez tacy co nie wiedza a i tak blokuja.
Sa tez tacy co jada tak jakby PJ robili jeszcze na konie i tez jezdza.
Trudno - nie kazdy przejazd da sie zoptymalizowac.

Natomiast jak spokojnie rozpedze sie do 70 i bede jechał nie szybciej
to na nastepne dojade akurtat jak chwile wczesniej właczy sie
zielone. Co z tego, skoro wszelkiej masci scigacze juz dawno tam
dojechali, zahamowali do zera i zamiast płynnie przejechac przez
zielone, stoja , ruszaja i mnie hamują...

Ale ja tego nie kwestionuje. Narzekam na coś innego, ty odpowiadasz o
czymś innym.

Alez rozumiem. Na szczescie takie przypadki sa na tyle rzadkie, ze nie wiem
czy jest sens pochylania sie nad nimi.
Duzo czesciej widze, zek tos blokuje bo nie wie, nie umie etc niz zeby
celowo jechał wolno aby wjechac na skrzyzowanie na zielonym w ostatnim
momencie.
Zreszta takie postepowanie swiadomie ma jeszcze jeden mankament - trzeba
zrozumiec, ze jak takie zachowanie sie rozprzestrzeni to dzis ja kogos
poblokuje a jutro ktos mnie. Suma sumarum i tak bede do tyłu.

I powtorze jeszcze raz - przestań powtarzac bzdure ze muły to spece
od ecodrivingu... Bo się utrwali. Jak widac, Tobie sie juz
utrwaliło.

Się utrwaliło. Już. Tak w Polsce jest generalnie postrzegany
ecodriving - broń boże 3000 obrotów i nie przyspieszaj i nie hamuj -
miej wszystkich w dupie.

No to powtarzam - mow jak powinno byc a nie jak jest.

Ale od tego jak być powinno nie zmienia się jak jest. A jest słabo.

Alez oczywiście ze sie zmienia.
Bo piszac jak powinno być, uswiadamiasz innych! :)

64 Data: Grudzien 06 2015 19:38:22
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 06.12.2015 16:00, Budzik wrote:

Duzo czesciej widze, zek tos blokuje bo nie wie, nie umie etc niz zeby
celowo jechał wolno aby wjechac na skrzyzowanie na zielonym w ostatnim
momencie.
Zreszta takie postepowanie swiadomie ma jeszcze jeden mankament - trzeba
zrozumiec, ze jak takie zachowanie sie rozprzestrzeni to dzis ja kogos
poblokuje a jutro ktos mnie. Suma sumarum i tak bede do tyłu.

Otóż to. A zwykle nie myślą i są jeszcze dumni, że są proeco - a nie są.

No to powtarzam - mow jak powinno byc a nie jak jest.

Ale od tego jak być powinno nie zmienia się jak jest. A jest słabo.

Alez oczywiście ze sie zmienia.
Bo piszac jak powinno być, uswiadamiasz innych! :)

No dobrze - to piszę, ze nie jest jak powinno i uświadamiam w tym innych:P A powinno być tak, ze nalezy patrzeć szerzej niż zaoszczędzone _przeze_mnie_ opary paliwa.

Shrek

65 Data: Grudzien 05 2015 10:24:57
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Marek 

On Fri, 4 Dec 2015 20:23:18 +0100, Jacek  wrote:

Obserwując ruszanie ze świateł to widzę, że "ecodriving" (tfu) 90% kierowców ma we krwi. Tam, gdzie może przejechać 10 aut
przejeżdżają 4,
reszta zostaje i czeka na kolejną zmianę - zamiast jechać spalają
paliwo
na postoju. Gdzie tu sens, gdzie tu ekologia? Nie wiem, widać moje
IQ
odstaje od wartości oczekiwanej przez pomysłodawcę "ecodrivingu".
Powinni jeszcze wprowadzić blokadę pedału gazu uniemożliwiającą wciśnięcie go więcej, niż 1/4. To by była dopiero ekorewolucja.

Ja pierdziele jakie problemy trzeba rozwiązywać z ręcznymi skrzyniami....

--
Marek

66 Data: Grudzien 05 2015 21:16:40
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Cavallino 

W dniu 05.12.2015 o 16:24, Marek pisze:

On Fri, 4 Dec 2015 20:23:18 +0100, Jacek wrote:
Obserwując ruszanie ze świateł to widzę, że "ecodriving" (tfu) 90%
kierowców ma we krwi. Tam, gdzie może przejechać 10 aut
przejeżdżają 4,
reszta zostaje i czeka na kolejną zmianę - zamiast jechać spalają
paliwo
na postoju. Gdzie tu sens, gdzie tu ekologia? Nie wiem, widać moje
IQ
odstaje od wartości oczekiwanej przez pomysłodawcę "ecodrivingu".
Powinni jeszcze wprowadzić blokadę pedału gazu uniemożliwiającą
wciśnięcie go więcej, niż 1/4. To by była dopiero ekorewolucja.

Ja pierdziele jakie problemy trzeba rozwiązywać z ręcznymi skrzyniami....

A co, automata zmusisz, żeby nie przekroczył 2500?
Bo jak nie to oblejesz...

67 Data: Grudzien 05 2015 17:34:25
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Marek 

On Sat, 5 Dec 2015 21:16:40 +0700, Cavallino  wrote:

A co, automata zmusisz, żeby nie przekroczył 2500?
Bo jak nie to oblejesz...

Na egzaminie na automacie też wymagany jest ecodriving? Zdaje się że to dotyczy tylko manuali, nie?

--
Marek

68 Data: Grudzien 05 2015 17:56:21
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Sat, 05 Dec 2015 17:34:25 +0100, Marek napisał(a):

On Sat, 5 Dec 2015 21:16:40 +0700, Cavallino
 wrote:
A co, automata zmusisz, żeby nie przekroczył 2500?
Bo jak nie to oblejesz...

Na egzaminie na automacie też wymagany jest ecodriving? Zdaje się że
to dotyczy tylko manuali, nie?

Ale zdając egzamin na automacie dostaniesz prawo jazdy tylko na automaty

69 Data: Grudzien 07 2015 15:37:08
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Cavallino 

W dniu 05.12.2015 o 23:34, Marek pisze:

On Sat, 5 Dec 2015 21:16:40 +0700, Cavallino
 wrote:
A co, automata zmusisz, żeby nie przekroczył 2500?
Bo jak nie to oblejesz...

Na egzaminie na automacie też wymagany jest ecodriving? Zdaje się że to
dotyczy tylko manuali, nie?

Dlaczego niby?
Masz inne prawko?

70 Data: Grudzien 07 2015 10:15:56
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Marek 

On Mon, 7 Dec 2015 15:37:08 +0700, Cavallino  wrote:

Dlaczego niby?
Masz inne prawko?

Bo w pl jest "inne" pj gdy kursant zdaje na automacie?

--
Marek

71 Data: Grudzien 07 2015 17:31:28
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Cavallino 

W dniu 07.12.2015 o 16:15, Marek pisze:

On Mon, 7 Dec 2015 15:37:08 +0700, Cavallino
 wrote:
Dlaczego niby?
Masz inne prawko?

Bo w pl jest "inne" pj gdy kursant zdaje na automacie?



Tak, właśnie takie było pytanie.

72 Data: Grudzien 07 2015 12:14:54
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: yabba 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

W dniu 07.12.2015 o 16:15, Marek pisze:
On Mon, 7 Dec 2015 15:37:08 +0700, Cavallino
 wrote:
Dlaczego niby?
Masz inne prawko?

Bo w pl jest "inne" pj gdy kursant zdaje na automacie?



Tak, właśnie takie było pytanie.


W PL jest inne prawo jazdy tylko na automaty. Nie można na tym prawie jazdy używać samochodu z ręczną skrzynią.
Ja bym poszedł dalej i zabronił jeździć automatem bez specjalnego egzaminu. :)) Spotkałem już 2 osoby, które odmówiły jazdy automatem, "bo ja nie umiem w nim biegów włÄ…czać".


--
Pozdrawiam,

yabba

73 Data: Grudzien 05 2015 10:47:59
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Liwiusz 

W dniu 2015-12-04 o 20:23, Jacek pisze:

Powinni jeszcze wprowadzić blokadę pedału gazu uniemożliwiającą
wciśnięcie go więcej, niż 1/4. To by była dopiero ekorewolucja.

A skąd wiesz, że tak nie jest? :)

--
Liwiusz

74 Data: Grudzien 05 2015 14:49:58
Temat: Re: Ecodriving na egzaminie
Autor: Shrek 

On 05.12.2015 10:47, Liwiusz wrote:

Powinni jeszcze wprowadzić blokadę pedału gazu uniemożliwiającą
wciśnięcie go więcej, niż 1/4. To by była dopiero ekorewolucja.

A skąd wiesz, że tak nie jest? :)

Bo wtedy nikt nie bawił by się w chip tuning +10%, skoto można +75:P

Shrek.

Ecodriving na egzaminie



Grupy dyskusyjne