On 25 Cze, 11:59, "marthen" wrote:
Tomasz W wrote:
> warto zjechac z autostrady i zatankowac ?
IMO warto. Czasami nadkładasz 800m, a masz tankowanie za 15zł mniej. ..
A ja uwazam, ze nie warto ;-)
Skoro juz sie wybiera autostrade, a nie lokalne drozki i piekne
widoki, to nie ma sensu zjezdac tylko w celu zatankowania (chyba, ze w
miasteczku obok autostrady sa jakies atrakcje + postoj na obiadek w
ciszy i spokoju).
Jesli chodzi o trase do Bibione przez Tarvisio, to polecam tankowanie
na ostatniej stacji przed granica (jakies 2-3 km, nawet to chyba
Shell, są tablice info o ostatniej stacji na terenie Austrii). Cena
paliwa rozsadna, tankowanie przebiega blyskawicznie (nawet jesli jest
kolejka do dystrybutorow - jest to chyba jedyna stacja, na ktorej
widzialem specjalnych ludkow, ktorzy kieruja ruchem do / od
dystrybutora w celu zwiekszenia 'przepustowosci').
Nie ma problemu slawnych hot-dogow i zakupow na stacji, jesli nie
placisz tylko za paliwo i chcesz sobie polazic po stacji i kupic np.
olej albo inne pierdoly, to dostajesz kwitek z nr stanowiska, kwota i
godzina tankowania, zjezdzasz na parking i dopiero wracasz do dalszej
czesci zakupow. Idealne rozwiazanie, a przerob tam maja ogromny ;-)
Jak zatankujesz klekota do pełna to starczy Ci na dojazd do Bibione,
wycieczke do Wenecji, lokalne zwiedzanie okolicy i tankowanie w drodze
powrotnej na tej samej stacji :)
Pzdr
L