ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta...
1 | Data: Marzec 07 2008 08:51:17 |
Temat: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | |
Autor: AL |
2 |
Data: Marzec 07 2008 01:00:36 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 8:51 am, AL wrote: ... to powinni zobaczyc ten film No dobra. To teraz powiedz mi, jak - w porownaniu do tego powypadkowego uzywanego forda focusa - wyglada funkel-nowka-niesmigany fiat sejejejczento po tescie zderzeniowym. Co mi daje swiadomosc, ze uzywany najprawdopodobniej bedzie po wypadku (albo po dwoch, albo trzech)? Tyle samo, co swiadomosc, ze politycy klamia :) 3 |
Data: Marzec 07 2008 10:06:25 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik ardz napisał: On Mar 7, 8:51 am, AL wrote:A czemu tak sie ograniczasz, porownaj Tico.SC z np. S-klasa BMW 7 :-) Ten film nie ma na celu porownania autek roznych klas, tylko ma pokazac ze naprawiane/bite auta sa niebezpieczne i kropka. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 4 |
Data: Marzec 07 2008 10:08:39 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Grejon | Gabriel'Varius' pisze: A czemu tak sie ograniczasz, porownaj Tico.SC z np. S-klasa BMW 7 :-) Poprawka - że _źle_ naprawione powypadkowe auta są niebezpieczne i kropka. pozdrawiam -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych 5 |
Data: Marzec 07 2008 10:12:05 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Gabriel'Varius' | Użytkownik Grejon napisał: Gabriel'Varius' pisze:Wg. mnie kazde auto po duzym dzwonie juz nigdy nie bedzie tak samo bezpieczne jak to fabrycznie nowe. pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 6 |
Data: Marzec 07 2008 10:29:22 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Tomasz Pyra | Grejon pisze: Gabriel'Varius' pisze: Tylko "dobra" naprawa w przypadku ruszonej konstrukcji samochodu chyba nigdy nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Elementy które raz zapracowały przy zderzeniu już nigdy nie odzyskają swoich właściwości - pozostaje tylko wymiana, a to jest już bardzo drogie i zamiast takiej naprawy, tańsza jest naprawa byle jak, sprzedaż i kupno innego egzemplarza z tego rocznika. Raczej żaden ubezpieczyciel nie pójdzie na drogą naprawę, kończy się naciągiem nadwozia i potem przy następnym wypadku samochód się składa w harmonijkę. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 7 |
Data: Marzec 07 2008 01:31:13 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 10:29 am, Tomasz Pyra wrote: Grejon pisze: Na filmie widziales ta 'harmonijke'. Na prawde wygladal az tak tragicznie w porownaniu do tego nowego? Zdecydowanie gorzej, prawda, ale do harmonijki daleko. 8 |
Data: Marzec 07 2008 10:43:57 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | ardz pisze: Zdecydowanie gorzej, prawda, ale do harmonijki daleko.A ta drobna różnica decyduje - czy z wypadku wyjdziesz, czy wyjedziesz na wózku. -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 9 |
Data: Marzec 07 2008 02:06:19 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 10:43 am, "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" > Zdecydowanie gorzej, prawda, ale do harmonijki daleko. Wiekszy wplyw na konsekwencje, czy sam fakt wypadku, ma kierowca (oraz wspolkierowcy na tej drodze) i jego (ich) zdrowy rozsadek, niz taki, czy inny stan karoserii. A co do tej roznicy z filmu.. polamane nogi to nie jest od razu wozek na dozywocie. Ten facet do tego samochodu bez problemu wsiadl i mial po wypadku wiecej miejsca na nogi niz w punto przed wypadkiem :) 10 |
Data: Marzec 07 2008 11:12:22 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Cavallino |
A co do tej roznicy z filmu.. polamane nogi to nie jest od razu wozek Musisz chyba obejrzeć Punto i nauczyć się słuchać/oglądać ze zrozumieniem. Na razie idzie Ci wyjątkowo słabo. 11 |
Data: Marzec 07 2008 11:41:08 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Tomasz Pyra | ardz pisze: A co do tej roznicy z filmu.. polamane nogi to nie jest od razu wozek Przy jednej prędkości nie jest, przy innej jest... Ten facet do tego samochodu bez problemu wsiadl i mial Nie chodzi o brak miejsca na nogi, a to miejsce się nagle kurczy z ogromną prędkością doprowadzając do obrażeń. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 12 |
Data: Marzec 07 2008 10:43:47 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Tomasz Pyra | ardz pisze: On Mar 7, 10:29 am, Tomasz Pyra wrote: No ja sądzę że on był właśnie całkiem dobrze naprawiony. Dlatego nie rozpadł się na kawałki, a jakoś tam zapracował. Wręcz został chyba za dobrze naprawiony, bo pomimo że uszkodzenia przodu były porównywalne, to w tym naprawianym przestrzeń pasażerska zmniejszyła się w istotny sposób. Wygląda na to, że przód został naprawiony zbyt sztywno i dlatego cofnął się w stronę kierowcy bardziej niż w samochodzie nie naprawianym. A to jest właśnie ta różnica między wyjściem z wypadku, a byciem wyniesionym. A prędkość tego zderzenia też nie była jakaś wielka. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 13 |
Data: Marzec 07 2008 01:26:25 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 10:06 am, Gabriel'Varius' wrote: Użytkownik ardz napisał: Porownuje ta sama klase cenowa. Moze to nie bedzie akurat focus vs. sejjjcento, moze nie tico vs. bmw, ale rozumiesz zaleznosc? Za ta sama kwote mozesz kupic (prawie) na pewno powypadkowe, ale klase (albo kilka) wyzej, albo (prawie) na pewno bezwypadkowe z salonu, ale wielkosci toi-toja. Jak kogos stac na takie jakie chce i nowe, to nie kupi uzywanego, prawda? Wiec tej opcji nie biore pod uwage. Pozdrawiam rowniez :) 14 |
Data: Marzec 07 2008 10:57:46 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Tomasz Pyra | ardz pisze: On Mar 7, 10:06 am, Gabriel'Varius' wrote: Za tą samą cenę możesz też kupić coś takiego: http://24valve.com/images/Liaz-2.jpg I przed zderzeniem z dowolną osobówką ewentualnie tylko podnieść nogi go góry. Więc kryterium ceny nie jest do końca dobre. Ludzie niekoniecznie chcą "największy możliwy pojazd za XXX zł". Raczej ktoś się decyduje np. na Focusa z około 2000r. I może kupić rocznik 2001 po naprawie, albo 1999 z pewną przeszłością za podobne pieniądze. Bo zasada "kup 2-3 lata starszy, za to klasę wyżej" to obowiązuje zawsze. Focusa też można zawsze zamienić na trochę starsze Mondeo itd... A w tym porównaniu chodziło raczej o to, że trzeba dużą wagę przywiązywać do bezwypadkowości jak się kupuje samochód. Lepiej zapłacić więcej za ten sam rocznik pod warunkiem że nie będzie bity zamiast kupować bity i nawet samemu "dobrze naprawiać". Naprawiać samochód to można jak uszkodzenia to elementy łatwo wymienialne takie jak zderzaki, błotniki, maska itp... Jak dostał w konstrukcje to już zawsze będzie loteria jak to się zachowa za drugim razem. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 15 |
Data: Marzec 07 2008 10:04:57 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: GlennBp | A tu kolejny fajny filmik: 16 |
Data: Marzec 07 2008 10:22:04 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Massai | GlennBp nastukał(-a): A tu kolejny fajny filmik: oooo, te nasze barany co biadolą o relatywnie dużej śmiertelności w Polsce (w stosunku do liczby wypadków), powinny obejrzeć i przeczytać wyniki badania, o którym mowa w programie. Dwa zdanie mnie urzekły swoją prostotą i przekazem: "Marne prowadzenie (styl jazdy) powoduje wypadki, marna droga - zabija" I drugie, pod koniec: "dobrze ustawiony fotoradar zmniejsza ilość wypadków o 10%, a poprawienie oznakowania - nawet o 45%". -- Pozdro Massai 17 |
Data: Marzec 07 2008 14:42:28 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Kwik | Massai napisał(a): I drugie, pod koniec: ekhm - gwoli scislosci - 35% Kwik 18 |
Data: Marzec 08 2008 12:01:10 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: J.F. | On Fri, 7 Mar 2008 10:22:04 +0000 (UTC), Massai wrote: Dwa zdanie mnie urzekły swoją prostotą i przekazem: Obawiam sie z Polsce jednak odwrotnie .. J. 19 |
Data: Marzec 07 2008 11:27:24 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Tomasz Pyra | GlennBp pisze: A tu kolejny fajny filmik: A to jest już kolejne zagadnienie. IMO samochody projektuje się pod ENCAP, a że ENCAP z drzewem nie zderza, to samochód bywa zupełnie nieprzygotowany do centralnego zderzenia. Przed drzewem na dobrą sprawę chroni tylko zderzak, za nim chłodnica i potem już nieodkształcający się silnik. Po zderzeniu misternie budowane strefy zgniotu z boku samochodu są prawie nienaruszone, a drzewo prawie w kabinie... Za to gdyby uderzyć z 40% offsetem tak jak ENCAP, to wszystko by pięknie zapracowało. Inna sprawa że jak na 55mph to ta Laguna i tak ładnie z tego wyszła. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 20 |
Data: Marzec 07 2008 02:44:36 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 11:27 am, Tomasz Pyra wrote: GlennBp pisze: Prawde mowiac, zamienilbym zabezpieczenia przed zderzeniami na zabezpieczenia poprawiajace kontrole nad samochodem i ciekawy kurs poprawiajacy umiejetnosci prowadzenia samochodu. Jak juz strace kontrole nad torem jazdy, to przy 100km/h i tak nic mnie nie ochroni. 21 |
Data: Marzec 07 2008 11:56:29 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Gabriel'Varius' |
A jesli Ty bedziesz wyszkolony i po kursach bez. jazdy a jakis pijak/zoltodziob/wariat co nie szanuje wlasnego zycia wjedzie w Ciebie.A to jest już kolejne zagadnienie. Wowczas nawet znakomite panowanie nad autem Ci nie pomoze jak zabraknie czasu i miejsca. Przykladem niech bedzie wczorajsze wyprzedzanie na trzeciego, kierowca Cordoby wyskoczyl mi na czolowke bo zachcialo mu sie TIRa wyprzedzac(dlugi odcinek prostej o znakomitej widocznosci). Gdybym nie zjechal na pobocze a TIR nie patrzyl do lusterka i rowniez nie zjechal na pobocze(co bylo ryzykowne poniewaz w tym miejscu jest waskie miekkie pobocze) to dzis bym tu chyba nie pisal. Jeszcze raz podziekowania dla kierownika TIRA, z ktorym pozniej pogadalismy na CB a on pojechal za Cordoba i mial dzwonic na 112 Jak juz strace kontrole nad torem jazdy, to przy 100km/h i tak nicZ tym tez sie nie zgodze, zawsze jest jakas szansa i lud szczescia pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 22 |
Data: Marzec 07 2008 03:01:48 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 11:56 am, Gabriel'Varius' wrote: > Prawde mowiac, zamienilbym zabezpieczenia przed zderzeniami na A jesli nie wjedzie i nigdy nie wezme udzialu w wypadku to tez umre. Co moge, to chce zrobic, a reszta zdarzy sie tak, czy inaczej, wiec mnie nie obchodzi. 23 |
Data: Marzec 07 2008 12:26:45 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Tomasz Pyra | ardz pisze: Jak juz strace kontrole nad torem jazdy, to przy 100km/h i tak nic No nie do końca - ile byś nie jechał to rozpoczęcie hamowania w porę pozwoli przynajmniej zwolnić na tyle że szanse pozostaną. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 24 |
Data: Marzec 07 2008 11:32:55 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Piter | A tu kolejny fajny filmik: ty mielibyśmy przynajmniej pełną mapę :P 25 |
Data: Marzec 07 2008 12:22:17 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: szerszen |
A w tym porównaniu chodziło raczej o to, że trzeba dużą wagę przywiązywać do bezwypadkowości jak się kupuje samochód. tak czytam ten temat i zlekka sie usmialem, bijecie piane niewiadomo po co, przeciez w polsce uzywane samochody sa tylko i wylacznie bezwypadkowe, ewentualnie po malej przycierce na parkingu :) jakby to bylo takie proste, dac troche wiecej, albo kupic troche starszy i miec pewnosc bezwypadkowosci to cala ta rozmowa mialaby jakikolwiek sens, a tak, to tylko klepanie paluchami po proznicy niewielu kupujacych samochody jest w stanie poznac czy samochd byl bity czy nie, a juz rzadko ktory z tych, ktorzy sa w stanie to poznac, bedzie wiedzial czy dzwon byl bardzo powazny, czy tylko na taki wygladal i to tyle, kazdy z nas chce kupic samochod bezwypadkowy, ale pewnosci zaden z nas nigdy nie bedzie mial, chyba ze kupi w salonie, albo od dobrego znajomego 26 |
Data: Marzec 07 2008 12:41:50 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Tomasz Pyra | szerszen pisze: niewielu kupujacych samochody jest w stanie poznac czy samochd byl bity czy nie, a juz rzadko ktory z tych, ktorzy sa w stanie to poznac, bedzie wiedzial czy dzwon byl bardzo powazny, czy tylko na taki wygladal i to tyle, kazdy z nas chce kupic samochod bezwypadkowy, ale pewnosci zaden z nas nigdy nie bedzie mial, chyba ze kupi w salonie, albo od dobrego znajomego Trzeba pojechać do warsztatu i mechanik poważną naprawę pozna bez problemu. Natomiast oczywiście trzeba stówę albo i dwie odżałować na taką imprezę, sprawdzić stan podwozia, geometrię, wymiary itp... A jak komuś szkoda pieniędzy i szuka "okazji" co będzie 10% tańsza od średniej rocznika, to wiadomo że najprawdopodobniej trafi coś po dzwonie. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 27 |
Data: Marzec 07 2008 13:49:28 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: szerszen |
Trzeba pojechać do warsztatu i mechanik poważną naprawę pozna bez problemu. Natomiast oczywiście trzeba stówę albo i dwie odżałować na taką imprezę, sprawdzić stan podwozia, geometrię, wymiary itp... no tak, geometrie, wymiary, pewnie jeszcze powloka lakiernicza i wszystko to od reki i za swtowe, przy czym i tak gowno ci to da, bo nie o to chodzi, przecierz w tym temacie nie chodzi o to czy samochod trzyma wymiary, tylko czy elementy konstrukcyjne dostaly w dupe czy nie, a jesli furacz jest dobrze zrobiony, to tez nie jestem taki pewien czy mechanik bez problemu to rozpozna pewnie ze ryzyko mozna w znacznym stopniu ograniczyc, ale z ta pewnoscia bedzie roznie 28 |
Data: Marzec 07 2008 15:02:54 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Tomasz Pyra | szerszen pisze:
Za 200zł powinno dać się zbadać punkty bazowe i pooglądać co tam pod spodem widać, a nawet jak nie za 200zł to za niewiele więcej. W każdym razie nie jest to gigantyczna kasa w porównaniu z ceną samochodu. A po solidnym trafieniu w konstrukcję nikt już tak nie poodgina samochodu żeby punkty bazowe mu się trzymały w normie. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 29 |
Data: Marzec 08 2008 12:00:14 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: J.F. | On Fri, 07 Mar 2008 10:57:46 +0100, Tomasz Pyra wrote: Bo zasada "kup 2-3 lata starszy, za to klasę wyżej" to obowiązuje Ale starsza vectra bedzie miala dziury na wylot :-) J. 30 |
Data: Marzec 07 2008 21:48:50 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: DoQ | ardz napisał(a): Za ta sama kwote mozesz kupic (prawie) na pewno powypadkowe, ale klase ??? Przeciez to tak jakbys delektowal sie zawszonym, poprutym, skorzanym fotelem, ktory ktos wystawil na fajans. Przyjemnosc z jazdy takim samochodem mozna zas przyrownac do wylegiwania sie w altance smietnikowej. Smierdzi, trzeszczy, skrzypi za to skora jest - pelen luksor normalnie. O bezpieczenstwie jazdy nie ma co wspominac, widac to w zalaczonym do watku linku. Dlatego w zyciu bym nie kupil auta powypadkowego. Pozdrawiam Pawel Chrysler Stratus -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 31 |
Data: Marzec 07 2008 11:13:54 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Marek | Dnia Fri, 7 Mar 2008 01:00:36 -0800 (PST), ardz napisał(a): Co mi daje swiadomosc, ze uzywany najprawdopodobniej bedzie po wypadku Chodzi o to, że Adam kupuje nowe auta. Jest z tego dumny, że go stać i jego ego chce, żeby Tobie się zrobiło przykro, że Ciebie na nowe auto nie stać, więc wkleja tutaj takie wtręty. 32 |
Data: Marzec 07 2008 12:40:20 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: AL | Marek pisze: Dnia Fri, 7 Mar 2008 01:00:36 -0800 (PST), ardz napisał(a): ze kupuje - to i owszem zgadles, ale nie z powodow snobistycznych jak to probujesz zasugerowac tutaj. Przez dwa miesiace szukalem (pazdziernik-listopad 2007) czegos konkretnego, ale nie starszego niz 2 lata - i nie znalazlem ani jednego bez historii naprawy - i to raczej powaznej. Oczywiscie 99% bylo sprowadzonych (bo malo kto sprzedaje auto po 2 latach, jesli jest z nim wszystko OK). Czasami jezdze do Niemiec A4'ka i widze jaki zlom sie do PL sprowadza - noz sie w kieszeni otwiera na mysl, ze potem to trafia na drogi - a kupuja to najczesciej osoby, ktore chca z tego auta wyciskac wszystko co sie da i potem jest tragedia, krzyz przy drodze, statystyka ofiar rosnie etc. Co do statystyki ofiar - to w wiekszosci przypadkow przy okazji gina trzecie osoby - i to jest najsmutniejsze Nie mialem celu zrobic komus przykrosci - tylko uswiadomic, ze w PL panuje niemal kult kupna samochodu po stluczce (z zagranicy) jako taniej alternatywy na posiascie wymarzonego auta. Tylko, ze ludzie poza polska tez potrafia liczyc i jesli mozna cos w miare bezpiecznie naprawic - to to naprawiaja. Z mlodych rocznikow sprzedawane sa najczesciej samochody, ktorych naprawa jest nie oplacalna lub nie akceptowalna przez ichniejsze badania techniczne. Inna sprawa pozostaje jeszcze sama swiadomosc uzytkownikow - i o tym glownie byl przytoczony film. Jesli jednak moj watek potraktowales jako przytyk do Twojej osoby, to znaczy, za swoja odpowiedzia chcesz tylko usprawiedliwic swoj zakup powypadkowego samochodu. -- pozdr Adam (AL) TG 33 |
Data: Marzec 07 2008 12:48:18 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Gabriel'Varius' |
Nie mialem celu zrobic komus przykrosci - tylko uswiadomic, ze w PL panuje niemal kult kupna samochodu po stluczce (z zagranicy) jako taniej alternatywy na posiascie wymarzonego auta.Ale jak kupi bite auto to ma na masce znaczek VW lub Audi a tak to kupi fiata czy inne autio na f a to juz nie zrobi wrazenia na sasiadach i nie budzi zazdrosci. Polska to dziwny kraj, tutaj jedzi sie marka i znaczkiem a nie sprawnym technicznie autem (kazdy golf czy pasek bedzie lepszy od innego auta i koniec) :-) pozdrawiam -- Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi. Oskar Wilde 34 |
Data: Marzec 07 2008 04:30:38 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 12:48 pm, Gabriel'Varius' wrote: > Nie mialem celu zrobic komus przykrosci - tylko uswiadomic, ze w PL Piszesz tak, jakby w cenie starego audi a4 mozna bylo kupic nowe punto. Gdyby tak bylo, wielu kupiloby to nowe punto. Ale tak nie jest. A to bite-sklejane-bite-sklejane audi zapewnia (mimo wszystko) nieporywnywalnie wieksze bezpieczenstwo niz nowy, nowoczesny motorower, choc kosztuje tyle samo. Wiedza rodem od wsiowego filozofa: najlepiej byc mlodym, pieknym i bogatym, oraz nigdy nie chorowac. Cos pominalem? 35 |
Data: Marzec 07 2008 15:18:51 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Cavallino |
Ale jak kupi bite auto to ma na masce znaczek VW lub Audi a tak to kupi No bo tak jest. Oczywiscie jesli w obu przypadkach sa samochody (czyli Audi max. kilka lat). To ze nastoletni zlom jest mniej warty, to jest oczywiste - z dwojga zlego wolalbym ten nowy motorower niz kupke samochodowego zlomu w tej samej cenie. Przynajmniej dzieciak mialby na czym jezdzic. 36 |
Data: Marzec 07 2008 06:42:37 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 3:18 pm, "Cavallino" wrote: > Piszesz tak, jakby w cenie starego audi a4 mozna bylo kupic nowe Widzisz, jakby mnie bylo stac na kupowanie dzieciakowi prezentow pod choinke za kilkanascie tysiecy, to tez wolalbym nowe :) Natomiast, jesli porownujesz poziom zabezpieczen 'pelnoletniego' audi z funkel-nowka-niesmiganym motorowerem i z tego porownania wnioskujesz, ze motorower bezpieczniejszy, to moze pora na jakis urlop? Pozdrawiam :) 37 |
Data: Marzec 07 2008 15:52:19 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Tomasz Pyra | ardz pisze: Natomiast, jesli porownujesz poziom zabezpieczen 'pelnoletniego' audi Tylko do ceny zakupu należy jeszcze doliczyÄ koszt utrzymania go w sprawnoĹci technicznej przez cały czas eksploatacji. Bo to nie sztuka kupiÄ samochód za 1000zł. Sztuka to jest zrobiÄ tak żeby on był w stanie jeździÄ przez najbliższe kilka lat. Bo bezpieczeĹstwo pełnoletniego Audi może w znaczny sposób poprawiaÄ to że nie bÄdzie ono zdolne do poruszania siÄ o własnych siłach :) -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 38 |
Data: Marzec 07 2008 16:02:36 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Cavallino |
Widzisz, jakby mnie bylo stac A kto mówi ze kazdego musi byc stac? Nie stac Cie na samochód, to jezdzisz autobusem - prosta sprawa. Dlaczego z tego tulu zasmiecac drogi? Natomiast, jesli porownujesz poziom zabezpieczen 'pelnoletniego' audi Ale o jakich zbezpieczeniach mowa, przed korozja? A co mnie obchodzi co sklad zlomu zrobi z rdza na danym egzemplarzu? Motorower ma ta przewage, ze nadaje sie do czegos wiecej niz tylko na smietnik. 39 |
Data: Marzec 07 2008 09:02:35 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 3:02 pm, "Cavallino" wrote: Nie stac Cie na samochód, to jezdzisz autobusem - prosta sprawa. Tak sie sklada, ze w kwestii definicji, czym jest samochod, czym nie, Twoje zdanie nie ma kompletnie zadnego znaczenia. Polecam lekture slownika jezyka polskiego. > Natomiast, jesli porownujesz poziom zabezpieczen 'pelnoletniego' audi O jakich zabezpieczeniach mowa, jest caly watek. Warto wiedziec na jaki temat sie pisze, bo mozna glupoty napisac i pozniej wstyd jest. 40 |
Data: Marzec 07 2008 18:07:18 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Cavallino |
Nie stac Cie na samochód, to jezdzisz autobusem - prosta sprawa. Tak sie sklada, ze w kwestii definicji, czym jest samochod, czym nie, Nie mówie o tym czym jest samochód, tylko co jest, a co nie jest samochodem. Polecam lekture Ja równiez, zwlaszcza poszukac hasel "zlom" lub "odpad". > Natomiast, jesli porownujesz poziom zabezpieczen 'pelnoletniego' audi O jakich zabezpieczeniach mowa, jest caly watek. Watpie. Caly watek jest o tym ze zlomy po wypadkach nie sa samochodami i o filmowym dowodzie potwierdzajacym ta teze. 41 |
Data: Marzec 07 2008 09:13:48 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 5:07 pm, "Cavallino" wrote: Caly watek jest o tym ze zlomy po wypadkach nie sa samochodami i o filmowym I taka jest ta teza, jak i jej potwierdzenie :) Milego weekendu zycze. Dla mnie EOT. 42 |
Data: Marzec 07 2008 11:09:04 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Cavallino |
Zawsze twierdziłem, że auta powypadkowe tylko z wyglądu są samochodami. I najbardziej śmieszyło mnie jak ktoś próbował zbić cenę samochodu bezwypadkowego (a tylko takich ostatnimi laty zdarzało mi się pozbywać) porównując go do takiego złoma sklepanego z dwóch przystanków. Jak ktoś lubi płacić cenę samochodu za jego (nowy) lakier - proszę bardzo, ale nie przenośmy tego na porównanie z prawdziwym samochodem. 43 |
Data: Marzec 07 2008 02:20:03 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: ardz | On Mar 7, 11:09 am, "Cavallino" wrote: Zawsze twierdziłem, że auta powypadkowe tylko z wyglądu są samochodami. Alez nikt sie tutaj nie upiera, ze masz racje, bron Boze. :) 44 |
Data: Marzec 08 2008 11:57:36 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: J.F. | On Fri, 07 Mar 2008 08:51:17 +0100, AL wrote: ... to powinni zobaczyc ten film A mnie tak zastanawia .. kupujecie niebite auto, chwila nieuwagi i robi sie bite. Powiedzmy ze niezbyt mocno. Co dalej ? Sprzedajecie szrota, naprawa i jezdzimy dalej, czy naprawa i sprzedajemy .. bezwypadkowe oczywiscie, bo innego nikt nie kupi :-) J. 45 |
Data: Marzec 08 2008 12:30:55 | Temat: Re: ci co kupuja lub chca kupic powypadkowe auta... | Autor: Cavallino |
On Fri, 07 Mar 2008 08:51:17 +0100, AL wrote: Dokladnie. Po to jest AC. |