co kupić za 25tys max???
1 | Data: Marzec 10 2007 13:38:23 |
Temat: co kupić za 25tys max??? | |
Autor: | Noszę się z zamiarem kupna samochodu do kwoty podanej w tytule. Zakup 2 |
Data: Marzec 10 2007 14:47:44 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Dysiek | Chodzi mi głównie o samochód który Moze Honda Civic? Rocznik 2001 jak poszukasz to uda ci sie wyrwac w tej cenie. Za 2002 zaplacisz ok 25 tys + oplaty. Luknij sobie na otomoto. Pozdrawiam 3 |
Data: Marzec 10 2007 15:21:07 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Fox | Użytkownik napisał: Noszę się z zamiarem kupna samochodu do kwoty podanej w tytule. Zakup Ibiza to małe ciasne autko do jazdy po zakupy. Jesteś młody to daj sobie odrobinę fantazji. Honda Civic, Mazda 626, Toyota Avensis są w twoim zasiegu a są bezawaryjne w kat. do 6-7 lat. [Volvo V40 1.9TD] 4 |
Data: Marzec 10 2007 18:38:02 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Tomek Glowka | On 10 Mar, 14:38, wrote: Chodzi mi głównie o samochód któryKup dwu- lub trzyletnie Twingo 1.2 16V. Małego auta (Ibiza) z większym przebiegiem (nieuniknione) szybko będziesz miał dosyć, a Twingo z Francji można kupić "prawie nieużywane". Jeśli Cię te racjonalne argumenty argumenty nie przekonują, to się przejedź Twingo po szybkich zakrętach. A potem sprawdź funkcjonalność rozkładanych i przesuwanych tylnych siedzeń. Oczywiście, jeśli uda Ci się znaleźć _pewnego_ Leona w tej cenie, to bierz. Większe znaczy lepsze ;-) pozdrawiam, tomek 5 |
Data: Marzec 10 2007 18:53:39 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: | Kup dwu- lub trzyletnie Twingo 1.2 16V. Małego auta (Ibiza) z większym Ale mi chodzi o atrakcyjne auto ;). Zresztą z opowiadań osób które miały Francuza wniosek nasuwał się jeden: "nie kupuj!". Popatrzyłem na te Avensisy i taką sześciolatką bym sobie chyba trochę czasu pojeździł. Fajny wygląd ala limuzynka i japońska niezawodność. Czasu do zakupu jest sporo ale chciałbym powoli precyzować plany i szykować kasę ;) 6 |
Data: Marzec 10 2007 20:15:23 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Tomek Glowka | On 10 Mar, 19:53, wrote: > Kup dwu- lub trzyletnie Twingo 1.2 16V. Małego auta (Ibiza) z większymAcha ;-) rozumiem. Zresztą z opowiadań osób któreAcha. Nie rozumiem, ale ok. Popatrzyłem naOśmiolatką. Znam ofertę sensownej Avensis 2.0 z 1999 za 25000zł i wcale nie jest najdroższa. Fajny wygląd ala limuzynka i japońska niezawodność.Może Mazda? Sześcioletnią 323 znajdziesz naprawdę fajną. pozdrawiam, tomek 7 |
Data: Marzec 10 2007 23:08:28 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: =Marcos= | Ale mi chodzi o atrakcyjne auto ;). Zresztą z opowiadań osób które A ja mam 3 Francuzy w zasięgu ogniska domowego i jesteśmy zadowoleni. 8-letni Partner ma 190kkm i jedyna naprawa, która nie podpadała pod typowe zużycie mechaniczne części to wymiana czujnika ciśnienia oleju 10kkm temu. Nawet akumulator oryginalny wciąż nie wykazuje oznak zużycia. -- Marcos [Marek Ślusarczyk] marek [AT] microstock . pl http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia 8 |
Data: Marzec 10 2007 23:26:47 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Ra | napisał(a): własnie wróciłem z paryża i auta u nas uważane za padaki tam rządzą - pugi, citroeny, mercedeces AKup dwu- lub trzyletnie Twingo 1.2 16V. Małego auta (Ibiza) z większym wszystko oczywiście w miarę nówki sztuki czyli po naszemu nieprzetestowane konstrukcje z chorobami wieku dzięcięcego. Japończyków widziałem bardzo niewiele,za to względnie sporo mini cooperów, citroenów c2 i smartów 9 |
Data: Marzec 12 2007 15:01:57 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Rafal | wiesz.. w niektórych krajach panuje taka zasada że przede wszystkim to się 10 |
Data: Marzec 10 2007 20:50:19 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Netx | Użytkownik napisał: Noszę się z zamiarem kupna samochodu do kwoty podanej w tytule. Zakup Proponuję Golfa IV z mocnym silnikiem (np. 1.6 110KM). Linia nadwozia jest ponad czasowa. Ja wsiadłem ostatnio na próbę w komisie do Golf III 1.8 90KM i jak depnąłem gaz to czułem jak mnie wciska w fotel (wcześniej jeździłem Skodą 120). Dodatkowo Golf IV nie ma problemów z skrzynią biegów a konkretnie chodzi mi o synchronizator II biegu z którym były problemy w Golfie III. Czytelna i funkcjonalna deska rozdzielcza, dobra jakość i trwałość wykończenia. Ostatnio widziałem na TVN Turbo w zakupie kontrolowanym jak kobieta kupiła właśnie model IV z wspomnianym silnikiem za ~19tys zł. Za 25 to pewnie dałoby się znaleźć model z niezłym wyposażeniem i rocznik dobry. Osobiście jeździłem też 5-letnią Hondą Civic 5D 1.4 iS 90kM - Hutchback i według mnie : - Golf ma lepszą kulturę pracy, bo żeby osiągnąć dobre przyśpieszenie nie trzeba żyłować wysokich obrotów (Honda lubi się wkręcać). - Golf mniej awaryjny, i tańszy w eksploatacji - Minimalnie lepsze wrażenie za kierownicą Hondy wynika z faktu że jest większa, dobrze przeszklona i siedzi się niżej jak "w bolidzie". Pozdrawiam, Marek 11 |
Data: Marzec 11 2007 00:07:02 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: kpt | Użytkownik "Netx" napisał Proponuję Golfa IV z mocnym silnikiem (np. 1.6 110KM). Linia nadwozia jest niektorzy uzywaja innego slowa niz ponadczasowa- nudna. :) parowki tez maja ponadczasowa linie, przez tyle lat ksztalt sie nie zmienil... ;) 12 |
Data: Marzec 11 2007 17:08:36 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Boombastic | - Golf ma lepszą kulturę pracy, bo żeby osiągnąć dobre przyśpieszenie nie Od kiedy miarą kultury pracy jest predkośc obrotowa silnika? No to Ursus po prostu rządzi. Widocznie żyjesz jeszcze w czasach Skody skoro wkrecenie na 7000 rpm to żyłowanie. A co powiesz na wkręcenie silnika na 9000 rpm? Samobójstwem? 13 |
Data: Marzec 11 2007 17:48:34 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Netx | Użytkownik "Boombastic" napisał Widocznie żyjesz jeszcze w czasach Skody skoro wkrecenie na 7000 rpm to żyłowanie. O ile pamiętam to w tej Hondzie co ją miałem było firmowe odcięcie zapłonu przy 7300obr. Dodatkowo przy takich obrotach samochód robił się głośny, a wyprzedzanie z "wyjącym" silnikiem uważam za lekko obciachowe i świadczące że silnik musi pracować na najwyższym obrotach aby dokonać tego wyczynu. Jeśli chodzi o sam dobór słowa "kultura" pracy to być może lepiej by pasowało w moim poprzednim poście słowo "elastyczność" czyli dobry moment obrotowy już na mniejszych obrotach. 14 |
Data: Marzec 11 2007 18:05:56 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Boombastic | O ile pamiętam to w tej Hondzie co ją miałem było firmowe odcięcie zapłonu Taaak, Ursus lepszy, bo zrobi tylko pyr, pyr przy wyprzedzaniu. Przecież kultura wymaga od silnika krecenia sie tylko do 5000 rpm. To dlatego w Golfie były takie mocarne silniki 1,6 90 KM, gdy konkurencja wyciągała 160 KM. Jeśli chodzi o sam dobór słowa "kultura" pracy to być może lepiej by Jak w morde strzelił Ursus :-) Chyba nie dostrzegasz pewnej różnicy pomiedzy charakterem pracy tych silników. Akurat Honda zaczyna tam, gdzie VW sie koczył, inny styl jazdy, inne parametry silnika. To tak jakby Przemek Vonau narzekał, że mu Ferrari zdycha przy 2000 rpm, bo to obciach zakrecic je do 7000 rpm. 15 |
Data: Marzec 12 2007 02:40:10 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: blackbird | Taaak, Ursus lepszy, bo zrobi tylko pyr, pyr przy wyprzedzaniu. Przecież 100 KM z litra, tez nie jest dobre... No byloby dobre, ale gdyby tam nie pracowal 1.6, bo przy takim stosunkowo niewielkim silniku jednak bedzie to upierdliwe w codziennej eksploatacji. BTW: Folkswagen chyba nie produkowal 90 KM silnika o pojemnosci 1,6, byly natomiast 1,8 o mocy 75 i 90 km, ten slabsy zostal potem zastapiony przez 1,6 o takiej wlasnie mocy, przez pewien czas na poczatku lat '90 VW nie mial w ofercie zadnego silnika 1,6. Jak w morde strzelił Ursus :-) O dziwo z tego co ja zrozumialem to nie zdycha, a ciagnie od samego dolu. 2000 rpm to tam nie sadze zeby bylo wiecej jak 70 km/h na najwyzszym biegu, a V8 o takiej pojemnosci chocby byl nawet najbardziej na swiecie nieelastyczny powinien juz wtedy generowac calkiem pokazny moment obrotowy... Reasumujac, w konkurencji 80-120 na najwyzszym biegu diesle moga nie miec szans, ale to tylko takie teoretyczne rozwazanie, mi byloby szkoda silnika, zeby przy 80 km/h deptac gaz w podloge na najwyzszym biegu w sytuacji innej niz awaryjna. 16 |
Data: Marzec 12 2007 09:39:30 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: Boombastic | 100 KM z litra, tez nie jest dobre... No byloby dobre, ale gdyby tam nie Sorry, podrasowałem go zbytnio, chodziło mi o o potwora 75 KM :-) 17 |
Data: Marzec 12 2007 02:29:09 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: blackbird | O ile pamiętam to w tej Hondzie co ją miałem było firmowe odcięcie zapłonu W zaleznosci od barwy dzwieku, mozna to potraktowac nawet jako zalete. a Jesli wyprzedzasz mozolnie i z trudem to byc moze tak. Ale jesli ktos slyszy odglos rozkreconego silnika i po chwili widzi przed soba oddalajacy sie pojazd to nie rozumiem gdzie ten obciach... Poza tym bezpieczenstwo rosnie kiedy auto nie tylko widac w lusterku ale jeszcze slychac. Jeśli chodzi o sam dobór słowa "kultura" pracy to być może lepiej by Tam jest dobry moment obrotowy na niskich obrotach... On poprostu nie chce spadac i stad taki efekt. Ja lubie jak moment obrotowy powoli ale odczuwalnie rosnie gdzies tak do 4000 rpm a powyzej 5000 rpm zauwazalnie maleje tak zeby uniknac efektu przy ktorym czujesz, ze jak bys daleko nie zakrecil... to i tak za jest za malo, taka charakterystyka jak wspomanilem daje dopiero przyjemnosc. 18 |
Data: Marzec 10 2007 21:36:15 | Temat: Re: co kupić za 25tys max??? | Autor: MSD | napisał(a): Noszę się z zamiarem kupna samochodu do kwoty podanej w tytule. ZakupWitam! Miałem podobny dylemat niedawno i też brałem pod uwagę Leona. A kupiłem w końcu Almerę z 2000r 2.2Di. Jestem zadowolony. Polecam. Jeżeli wolisz benzynę to będzie rochę taniej w zakupie. Pozdrawiam MSD |