Grupy dyskusyjne   »   [LPG] - co się zepsulo?:)

[LPG] - co się zepsulo?:)



1 Data: Czerwiec 06 2012 12:05:30
Temat: [LPG] - co się zepsulo?:)
Autor: Bartek 

cześć,
instalacja zavoli alisein.

problem:
po postoju, problem z uruchomieniem silnika na benzynie oczywiscie.

po obserwacji, powiązałem problem z iloscią gazu w butli - jak 0 - pusta -
problem z uruchamianiem znika.
jak gaz na pokladzie - problem wraca.

test:
pelna butla ale odpięty wąż z reduktora do wtryskiwaczy - problemu  niema.

prosty wniosek - coś puszcza gaz do kolektora, i na starcie zbyt bogata
mieszanka. - kręci z 5 sekund.


pytanie: jak to powinno działać?
czy zawor odcinajacy doplyw gazu do reduktora, powinien go odcinac
definitywnie, i to on coś przepuszcza po zamknieciu?
bo po odpięciu kabli z niego, reduktor nadal puszcza niewielkie ilosci gazu
przy uruchomionym silniku. [bomble w słojiku z wodą ;)]  - tak powino być?


tak czy inaczej: co jest nie tak i ktory element zawodzi?

ewidentnie coś puszcza gaz. teraz nie wiem, czy zawor, czy wtryski coś nocą
przepuszczają, czy reduktor, [ale on niema żadnej elektroniki...  więc?]

ogólnie nie wiem, jak to powinno wyglądać prawidłowo - czy wtruyskiwacze coś
przepuszczają czego niepowinny, czy zawor pod maską przepuszcza do reduktora
mimo np jazdy na benzynie itp.

ktoś jest na grupie kto siedzi w LPG i coś doradzi?





--
Pozdrawiam, Bartek
Lybra 2.4 JTD



2 Data: Czerwiec 06 2012 13:10:28
Temat: Re: [LPG] - co się zepsulo?:)
Autor: PM 

czy zawor odcinajacy doplyw gazu do reduktora, powinien go odcinac definitywnie, i to on coś przepuszcza po zamknieciu?
bo po odpięciu kabli z niego, reduktor nadal puszcza niewielkie ilosci gazu przy uruchomionym silniku. [bomble w słojiku z wodą ;)]  - tak powino być?

powinien odcinac definitywnie
ja bym sie bał na twoim miejscu. np w garażu ci powolutku rosnie stęzenie gazu (odetnij dopłw gazu zaworem ręcznym na zbiorniku).

tak czy inaczej: co jest nie tak i ktory element zawodzi?

element wykonawczy elektrozaworu przy reduktorze (wnoszę, że nie masz drugiego elektrozaworu przy zbiorniku)

ewidentnie coś puszcza gaz. teraz nie wiem, czy zawor, czy wtryski coś nocą przepuszczają, czy reduktor, [ale on niema żadnej elektroniki... więc?]

ogólnie nie wiem, jak to powinno wyglądać prawidłowo - czy wtruyskiwacze coś przepuszczają czego niepowinny,

wtryskiwacze tez nie powinny przepuszczac jak są wyłączone (u mnie mimo dłuższego postoju wężu do listwy wtryskowej jest nadciśnienie)
czy zawor pod maską przepuszcza do reduktora

Pozdrawiam, Bartek
Lybra 2.4 JTD
oo tu jest błąd!!!!
;-)

3 Data: Czerwiec 06 2012 13:53:08
Temat: Re: [LPG] - co się zepsulo?:)
Autor: Bartek 

Użytkownik "PM"  napisał w wiadomości

czy zawor odcinajacy doplyw gazu do reduktora, powinien go odcinac
definitywnie, i to on coś przepuszcza po zamknieciu?
bo po odpięciu kabli z niego, reduktor nadal puszcza niewielkie ilosci
gazu przy uruchomionym silniku. [bomble w słojiku z wodą ;)]  - tak
powino być?

powinien odcinac definitywnie
ja bym sie bał na twoim miejscu. np w garażu ci powolutku rosnie stęzenie
gazu (odetnij dopłw gazu zaworem ręcznym na zbiorniku).

ale ja mam zawor na zbiorniku elektroniczny ktory dziala sprawnie i odcina
dopływ gazu  gdy silnik jest nie uruchomiony.
przy wyłączonym silniku nie ma upływu gazu.



tak czy inaczej: co jest nie tak i ktory element zawodzi?

element wykonawczy elektrozaworu przy reduktorze (wnoszę, że nie masz
drugiego elektrozaworu przy zbiorniku)

na samym reduktorze niema zaworu. zawor jest oddzielnie, zdala od reduktora.

ewidentnie coś puszcza gaz. teraz nie wiem, czy zawor, czy wtryski coś
nocą przepuszczają, czy reduktor, [ale on niema żadnej elektroniki...
więc?]

ogólnie nie wiem, jak to powinno wyglądać prawidłowo - czy wtruyskiwacze
coś przepuszczają czego niepowinny,

wtryskiwacze tez nie powinny przepuszczac jak są wyłączone (u mnie mimo
dłuższego postoju wężu do listwy wtryskowej jest nadciśnienie)

u mnie też jest nadcisnienie;) więc przepuszczają może minimalnie, jednak na
tyle wiele by silnik musiał kręcić kilka obr. rozrusznika więcej.


czy zawor pod maską przepuszcza do reduktora

tak by to wyglądało.
ja się nie znam na sekwencji, miałem kiedyś II gen, i tamtą miałem mniej
więcej obcykaną.



Pozdrawiam, Bartek
Lybra 2.4 JTD
oo tu jest błąd!!!!
;-)

:-) tu jest spokoj z gazem;)

dzisiaj dokontam testów dalszych, ale muszę wiedzieć na co zwracać uwagę i
czego szukać.

--
Pozdrawiam, Bartek

4 Data: Czerwiec 06 2012 19:14:27
Temat: Re: [LPG] - co się zepsulo?:)
Autor: Cezary Daniluk 

W dniu 2012-06-06 13:53, Bartek pisze:

Użytkownik   napisał w wiadomości

czy zawor odcinajacy doplyw gazu do reduktora, powinien go odcinac
definitywnie, i to on coś przepuszcza po zamknieciu?
bo po odpięciu kabli z niego, reduktor nadal puszcza niewielkie ilosci
gazu przy uruchomionym silniku. [bomble w słojiku z wodą ;)]  - tak
powino być?

powinien odcinac definitywnie
ja bym sie bał na twoim miejscu. np w garażu ci powolutku rosnie stęzenie
gazu (odetnij dopłw gazu zaworem ręcznym na zbiorniku).

ale ja mam zawor na zbiorniku elektroniczny ktory dziala sprawnie i odcina
dopływ gazu  gdy silnik jest nie uruchomiony.
przy wyłączonym silniku nie ma upływu gazu.

Sądzisz ?
A myślisz, że jak zamkniesz zawór to nie zostaje gaz pod ciśnieniem w przewodach za tymże zaworem ?

Pozdrawiam !

5 Data: Czerwiec 06 2012 20:03:50
Temat: Re: [LPG] - co się zepsulo?:)
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Cezary Daniluk"  napisał w wiadomości


Sądzisz ?
A myślisz, że jak zamkniesz zawór to nie zostaje gaz pod ciśnieniem w przewodach za tymże zaworem ?

i ile tego gazu jest? Ledwo do zapalenia papierosa wystarczy...


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita)
gg 1461968
Dwa ogony - Irma, Myszka.

A4 B5, FJ1100N
Sprzedam Volvo FL618 z zabudową śmieciarki 18m3

6 Data: Czerwiec 07 2012 18:18:46
Temat: Re: [LPG] - co się zepsulo?:)
Autor: Cezary Daniluk 

W dniu 2012-06-06 20:03, Kuba (aka cita) pisze:


Użytkownik "Cezary Daniluk"  napisał w
wiadomości

Sądzisz ?
A myślisz, że jak zamkniesz zawór to nie zostaje gaz pod ciśnieniem w
przewodach za tymże zaworem ?

i ile tego gazu jest? Ledwo do zapalenia papierosa wystarczy...


To widać masz mierne pojęcie o instalacji swojego samochodu.
U mnie powolne odkręcanie filtra fazy ciekłej - to około 15 sekund psyczenia.

Pozdrawiam !

7 Data: Czerwiec 06 2012 04:10:59
Temat: Re: - co się zepsulo?:)
Autor: grzech 

cze ,
instalacja zavoli alisein.

problem:
po postoju, problem z uruchomieniem silnika na benzynie oczywiscie.

parownik bym wskazał palcem


grzech
626

8 Data: Czerwiec 06 2012 13:54:43
Temat: Re: - co się zepsulo?:)
Autor: Bartek 

Użytkownik "grzech"  napisał w wiadomości


parownik bym wskazał palcem

a rozwiniesz jakoś swoją wypowiedź?

dlaczego? co znim jest nie tak? czy parownik sam z siebie gaz produkuje?

--
Pozdrawiam, Bartek

9 Data: Czerwiec 06 2012 23:19:44
Temat: Re: - co się zepsulo?:)
Autor: PanAdol 


dlaczego? co znim jest nie tak? czy parownik sam z siebie gaz produkuje?

- w zaleznosci od centralki i jej ustawien elektrozawory w butli i w
reduktorze sa uruchamiane albo juz w momencie wlaczenia centralki (czyli jak
kontrolka lpg mruga ale gaz sie jeszcze nie zalacza) albo dopiero w momencie
przejscia na prace lpg. czesto w ustawieniach centralki mozna ten parametr
zmieniac.

Zakladam ze masz ta pierwsza opcje i lpg idzie na reduktor juz w momencie
odpalania na benzyne.
Sprawdz - czy jak przekrecasz stacyjke rano na zimnym silniku slychac/czus
stukanie zaworu w butli.
Jesli tak to lpg gdzies moze "uciekac"
najprawdopodobniej przez wtryskiwacze, ewentualnie przez uszkodzony
reduktor - przez wezyk podcisnienia.
pzdr

[LPG] - co się zepsulo?:)



Grupy dyskusyjne