Grupy dyskusyjne   »   [laickie] Ewolucja motocyklistów

[laickie] Ewolucja motocyklistów



1 Data: Kwiecien 21 2009 07:27:03
Temat: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Marcin Narzynski 

Witam,
Nie chcę, żeby zabrzmiało to jak trolowanie, ale intryguje mnie temat "ewolucji" motocyklisty.
Robię właśnie prawko i pewnie niedług będę kupował jakiś duży skuter. Czytam więc porady w stylu "co na pierwsze moto" i znajduję dużo opinii "najpierw coś słabego, potem jakieś 500-750 ccm, a na końcu dopiero DOCELOWA maszyna".

Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który 200 km/h robi w 7 sek? Skąd się bierze ta potrzeba wymiany motocykli na coraz szybsze? Gdy kupuję samochód - drugi, trzeci, piąty - wcale nie muszą być coraz większe i silniejsze. Czy wśród motocyklistów nie ma różnych potrzeb, np. do miasta - skuter, na długie wycieczki - pakowny i wygodny cruiser, itd?

Zastanawiam się nad tym i - być może chodzi o komfort dużego silnika, którym nie trzeba tak wachlować biegami? Po latach warczenia na 10 tys obr może się to znudzić i taki 1 litrowy silnik w końcu pozwala na jazdę na niskich (samochodowych) obrotach.

A może jakieś inne doświadczenia (o których nie mam pojęcia) każą szukać większych mocy? Bo nie wierzę, że większośc motocyklistów to gorące głowy ryzykujące życiem w pogoni za rekordem szybkości...

MN



2 Data: Kwiecien 21 2009 07:49:08
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Sqeeb 

On Tue, 21 Apr 2009 07:27:03 +0200
"Marcin Narzynski"  wrote:

Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który 200
km/h robi w 7 sek? Skąd się bierze ta potrzeba wymiany motocykli na coraz
szybsze? Gdy kupuję samochód - drugi, trzeci, piąty - wcale nie muszą być
coraz większe i silniejsze. Czy wśród motocyklistów nie ma różnych potrzeb,
np. do miasta - skuter, na długie wycieczki - pakowny i wygodny cruiser,
itd?

Tu sie coś musi? Podatki płacić jedynie, poza tym o ile nie plujesz się
zbyt głośno pod adresem władzy możesz nawet dopalacze sprzedawać.

A tak bardziej z tematem: apetyt rośnie w miare jedzenia. Pojeździsz czymś
mniejszym i przyjdzie ochota 'spróbowania' jak śmiga się na większym.
 
Zastanawiam się nad tym i - być może chodzi o komfort dużego silnika, którym
nie trzeba tak wachlować biegami? Po latach warczenia na 10 tys obr może się
to znudzić i taki 1 litrowy silnik w końcu pozwala na jazdę na niskich
(samochodowych) obrotach.

A co to za jazda bez wachalowania biegami? ;-)
Jedni lubią awtomat, inni skrzynie manualne, kwestia gustu chyba.
Przecież niektóre mniejsze 'jadą' beż piłowania do 10krm...
 
A może jakieś inne doświadczenia (o których nie mam pojęcia) każą szukać
większych mocy? Bo nie wierzę, że większośc motocyklistów to gorące głowy
ryzykujące życiem w pogoni za rekordem szybkości...

Moc się przydaje, a z biegiem kolejnych tysięcy kilometrów coraz bardziej
bezpiecznie potencjalny motocyklista może kupić sobie coś większego.

--
Pozdrawiam,
Sqeeb

3 Data: Kwiecien 21 2009 07:59:01
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Soulsick 

Marcin Narzynski pisze:

Witam,
Nie chcę, żeby zabrzmiało to jak trolowanie, ale intryguje mnie temat "ewolucji" motocyklisty.
Robię właśnie prawko i pewnie niedług będę kupował jakiś duży skuter. Czytam więc porady w stylu "co na pierwsze moto" i znajduję dużo opinii "najpierw coś słabego, potem jakieś 500-750 ccm, a na końcu dopiero DOCELOWA maszyna".

Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który 200 km/h robi w 7 sek? Skąd się bierze ta potrzeba wymiany motocykli na coraz szybsze? Gdy kupuję samochód - drugi, trzeci, piąty - wcale nie muszą być coraz większe i silniejsze. Czy wśród motocyklistów nie ma różnych potrzeb, np. do miasta - skuter, na długie wycieczki - pakowny i wygodny cruiser, itd?

Zastanawiam się nad tym i - być może chodzi o komfort dużego silnika, którym nie trzeba tak wachlować biegami? Po latach warczenia na 10 tys obr może się to znudzić i taki 1 litrowy silnik w końcu pozwala na jazdę na niskich (samochodowych) obrotach.

Ano widzisz, bo się nasłuchałeś bajek...
Na początek potrzebna jest maszyna łatwa w prowadzeniu coby jej nie naobijać i cieszyć się z jazdy zamiast walczyć o życie. Gdy umiejętności wzrosną można jeździć czym się chce.

Pakowny i wygodny cruiser zapewne będzie ważyć ze 300kg i mieć ponad litrowy silnik, ciężki wybór na początek.
Skuter do miasta? Są do tego lepsze motocykle...

Ale mniej więcej o to chodzi, kupujesz cokolwiek i dowiadujesz się co tak na prawdę chcesz robić. 100km wokół domu można zrobić wszystkim od roweru po R1 bez zbytniego zmęczenia. 100km w korkach już niezupełnie, tak samo jak 1000km trasę :-). Jeżeli chodzi o duże silniki to mniej palą i jak zauważyłeś nie trzeba tego w kółko redukować.

Poza tym nie zapominaj, że zawsze chodzi o lans.

--
Soulsick

4 Data: Kwiecien 21 2009 08:05:08
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Marcin Narzynski 

Skuter do miasta? Są do tego lepsze motocykle...

A co jest lepszego? Duża szyba, duże owiewki, automat - co może być lepszego?

5 Data: Kwiecien 21 2009 08:52:15
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

Marcin Narzynski napisał(a):

A co jest lepszego? Duża szyba, duże owiewki, automat - co może być lepszego?

Supamoto!

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

6 Data: Kwiecien 21 2009 09:04:53
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Norbi 

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Marcin Narzynski napisał(a):
A co jest lepszego? Duża szyba, duże owiewki, automat - co może być lepszego?

Supamoto!


Chyba Supymoto
tylko kto to jest Supa... :)

Norbi
KFazer'03

7 Data: Kwiecien 21 2009 00:19:36
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: Nikanor 

On 21 Kwi, 09:04, Norbi  wrote:

Kamil Nowak 'Amil' pisze:
> Supamoto!

Do lansu po mieście. Bo tak na codzień to: brak ABS, brak ochrony
przed warunkami atmo, metr bieżący rury od kierownicy zahacza o
lusterka, brak schowka i daleko do ziemi w razie podeprzeć się.

--
Nikanor [DL650, DR350, Agility 125]

8 Data: Kwiecien 21 2009 09:34:14
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: Norbi 

Nikanor pisze:

Do lansu po mieście. Bo tak na codzień to: brak ABS, brak ochrony
przed warunkami atmo, metr bieżący rury od kierownicy zahacza o
lusterka, brak schowka i daleko do ziemi w razie podeprzeć się.


Co Wy tak z tym ABS ? - bez tego to juz sie chyba jezdzic nie da...

Norbi
KFazer'03

9 Data: Kwiecien 21 2009 03:50:52
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: Nikanor 

On 21 Kwi, 09:34, Norbi  wrote:

Co Wy tak z tym ABS ? - bez tego to juz sie chyba jezdzic nie da...

A to się inaczej patrzy w maju a inaczej w grudniu.

--
Nikanor [DL650, DR350, Agility 125]

10 Data: Kwiecien 21 2009 10:53:22
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: doomin13 

sie nie znasz i tyle :P

--
pozdro,
doomin13

11 Data: Kwiecien 21 2009 06:17:04
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: WIR 

On 21 Kwi, 09:19, Nikanor  wrote:

Do lansu po mieście. Bo tak na codzień to: brak ABS, brak ochrony
przed warunkami atmo, metr bieżący rury od kierownicy zahacza o
lusterka, brak schowka i daleko do ziemi w razie podeprzeć się.

serio?
nie zauwazylem. Jezdzi sie tym po miescie wygodniej, niz skuterkiem
50ccm.
1. Kierownica jest powyżej lusterek samochodowych
2. Siedzisz wyprostowany - widzisz wszystko nad osobowkami
(dostawczaki niestety mozna pokonac chyba tylko powyzej 200cm
wzrostu ;)
3. Co mnie przy jezdzie po miescie obchodzi brak owiewek? W korku woda
i tak wali z gory w razie czego, a male odcinki, to mozna bez owiewek
nawet przy predkosci pierwszej kosmicznej przeleciec ;)
4. Jak sie ma troche uciwilnione supermoto, to wg mnie osoba sredniego
wzrostu nie ma problemu z dostepem do asfaltu - mam 177 cm i czasami z
nudow na swiatlach wystukuje sobie rytm nogami o droge.
5. Mala masa - same zalety.
Ostatnio zaliczam w ramach zalatwiania formalnosci trasy w stylu
Warszawa-Mińsk Mazowiecki-Warszawa i jedyne co mi przy takim przelocie
przeszkadza to brak normalnego szosowego integrala - krosowy jednak
strasznie halasuje, a dodatkowo zwirem sie po pysku ciagle dostaje
spod kol samochodow.

WIR

12 Data: Kwiecien 21 2009 16:51:25
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: Leszek Karlik 

On Tue, 21 Apr 2009 15:17:04 +0200, WIR  wrote:

[skuter vs supermoto]

Do lansu po mieście. Bo tak na codzień to: brak ABS, brak ochrony
przed warunkami atmo, metr bieżący rury od kierownicy zahacza o
lusterka, brak schowka i daleko do ziemi w razie podeprzeć się.

serio?
nie zauwazylem. Jezdzi sie tym po miescie wygodniej, niz skuterkiem
50ccm.

A opony zimowe do supermoto są? ;-)))

Aczkolwiek IMO "skuter na miasto lepszy od supermoto" może być prawdziwe
gdzieś we Włoszech czy Niemczech gdzie asfalt jest równy, na polskie
drogi miejskie to enduro ma porządne zawieszenie i duże koła i to jego
główny plus. :-)

WIR
Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik

13 Data: Kwiecien 21 2009 08:11:09
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: WIR 

On 21 Kwi, 16:51, "Leszek Karlik"  wrote:

A opony zimowe do supermoto są? ;-)))

do ok 0 stopni standardowe starczaja - po prostu nie odkreca sie z
pelnej pyty na wyjsciu z zakretu i zostawia margines bezpieczenstwa
(czytaj troche dalej od puszek, niz przy cieplejszym otoczeniu).
A jak z nieba leci biale gowno i jest generalnie syf, to ja juz nie
czuje frajdy w jezdzeniu motocyklem po miescie - wtedy to mozna sobie
jakims tanim pstem na bloto w 2T po blocie polatac dla frajdy w
weekend.


Aczkolwiek IMO "skuter na miasto lepszy od supermoto" może być prawdziwe
gdzieś we Włoszech czy Niemczech gdzie asfalt jest równy

dokladnie.
Podloga w skuterkach niestety czesto ma kontakt z podlozem przy
podjezdzaniu pod kraweznik. Dodatkowo kazda nierownosc drogi to lekka
niepewnosc, gdzie sprzet poleci.

WIR

14 Data: Kwiecien 21 2009 20:22:37
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: de Fresz 

On 2009-04-21 16:51:25 +0200, "Leszek Karlik"  said:

A opony zimowe do supermoto są? ;-)))

A do jakiegokolwiek motocykla w luckim rozmiarem kół są?


Aczkolwiek IMO "skuter na miasto lepszy od supermoto" może być prawdziwe
gdzieś we Włoszech czy Niemczech gdzie asfalt jest równy,

He he, się byś zdziwił. W północnych Włochach asfalt wcale nie jakiś mega równy (oczywiście lepszy niż u nas, ale bez szału). A ulubione pojazdy motocyklowe włochów, to maxiskutery i Bumy - jednego i drugiego jeździ tam od cholery.
Ale to pewnie dlatego, że precli nie czytają, przecież nieraz już tu było, że ani jedno, ani drugie nie nadaje się do zatłoczonego miasta.
Aaa, Bumowe boksery często można tam zobaczyć w miastach z bocznymi kuframi.

Sebastian
Hunda Sewen Ffy und Czarny Ciongnik El-Ce-Cztery
Kawa GT550 na wydaniu nieustajaco

15 Data: Kwiecien 21 2009 07:28:18
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: Nikanor 

On 21 Kwi, 15:17, WIR  wrote:

1. Kierownica jest powyżej lusterek samochodowych
Nie dotyczy Kangoo-podobnych, Zafir, Galaxów, Espaców itp.

2. Siedzisz wyprostowany - widzisz wszystko nad osobowkami
Na skuterze też siedzisz prosto i na wys. między 72-85 cm.

3. Co mnie przy jezdzie po miescie obchodzi brak owiewek?
To zależy, jak dużo jeździsz od października do kwietnia.

male odcinki, to mozna bez owiewek
Oczywiście, że można. Wszystko można.

5. Mala masa - same zalety.
Kymco Agility - 110 kg. Zatankowany :)

Warszawa-Mińsk Mazowiecki-Warszawa i jedyne co mi przy takim
przelocie przeszkadza to brak normalnego szosowego integrala
Ale to już trasa, nie? A poza tym wszystko fajnie póki nie pada :)

--
Nikanor [DL650, DR350, Agility 125]

16 Data: Kwiecien 21 2009 17:15:25
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: doomin13 

ale ABS to juz cyba nie Kymco? a to miala byc jedna z przewag he?
a 110 kg to juz nie DL650 nie?
to porownujemy jeden na jeden czy po dowolnym fragmencie z kazdego?


--
pozdro,
doomin13
smc660

17 Data: Kwiecien 21 2009 12:17:40
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: Nikanor 

On 21 Kwi, 17:15, "doomin13"  wrote:

ale ABS to juz cyba nie Kymco? a to miala byc jedna z przewag he?
a 110 kg to juz nie DL650 nie?
to porownujemy jeden na jeden czy po dowolnym fragmencie z kazdego?

Nienie. Ja o tym, że supermoto z ABS-em nie bywają z definicji, a
skutery bywają. A moje Kymco idzie pod młotek. Do zimy ma być SH300i z
ABS: 140 kg, 27KM, V-max 145kmh i koła 16". Powinien być commuter
doskonały. A wtedy DL traci rację bytu i zostanie wymieniony na coś
mniej dalekosiężnego a bardziej szutrolubnego. Może DR650? Albo Yamaha
TT 600?

--
Nikanor [DL650, DR350, Agility 125]

18 Data: Kwiecien 21 2009 21:23:02
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: doomin13 

ciekawe jak ten ABS w kymco bedzie dzialal - nie spodziewam sie zeby tak
super jak w nowych hondach wiec w sumie i tak niewiele w zime da

tarcia na zakretach to on nie zastapi :) a snuc sie na "kwadratowo" w sniegu
z gory i brei lub lodzie z dolu to zadna przyjemnosc - przynajmniej dla mnie

--
pozdro,
doomin13
smc660

19 Data: Kwiecien 21 2009 12:30:23
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: Nikanor 

On 21 Kwi, 21:23, "doomin13"  wrote:

ciekawe jak ten ABS w kymco bedzie dzialal - nie spodziewam sie
zeby tak super jak w nowych hondach

SH300i to Honda :))

tarcia na zakretach to on nie zastapi :) a snuc sie na "kwadratowo"
w sniegu z gory i brei lub lodzie z dolu to zadna przyjemnosc

A kto mówi o przyjemności? Ja do pracy jeżdżę a rozwinęło mi się
uczulenie na samochód.

--
Nikanor

20 Data: Kwiecien 21 2009 21:32:47
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: doomin13 



SH300i to Honda :))

cie cholera :) myslalem ze to nastepca z tej samej stajni :) sorki :)

pozdro,
doomin13
smc660

21 Data: Kwiecien 21 2009 07:54:03
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: WIR 

On 21 Kwi, 16:28, Nikanor  wrote:

Nie dotyczy Kangoo-podobnych, Zafir, Galaxów, Espaców itp.

tez od gory mijam ich lusterka - dopiero transity i niektore 4x4 maja
lusterka dokladnie na tej wysokosci, co ja

Na skuterze też siedzisz prosto i na wys. między 72-85 cm.

ogolna uwaga do pozycji na skuterze - jest niby wygodna ale przy
awaryjnych sytuacjach wg mnie malo stabilna.
Rok jezdzilem na vespie LX 50 i czasami na innych pierdopedach i jakos
pewniej czuje sie na motocyklu, niz na 'krzesle' - ale to oczywiscie
czysto subiektywne odczucie

To zależy, jak dużo jeździsz od października do kwietnia.

jezdzilem w zeszlym roku do konca listopada, potem w kazdy sloneczny
weekend w zimie (czyli srednio 2x na miesiac) i od polowy marca
codziennie do biura - powaznie. Po prostu nie ma walka, zawsze trzeba
sie ubrac w ciuchy motocyklowe + buty motocyklowe - co swoja droga
jest dobrym przymusem, bo jak pomysle, co mogloby sie stac przy glebie
wtedy, kiedy pomykalem na pierdziku w sandalach, szortach i hawajskiej
koszulce - to mi sie nieciekawie robi ;)

A tak podsumowujac - kazdy woli co innego i o to chodzi nie? ;) Mnie
nawet widok czopkow z fredzlami przy kierowniczy cieszy, mimo ze
osobiscie za cholere bym tym nie jezdzil .

Ja z checia mialbym tez skuterek - powiedzmy taki 250, a nie 50, zeby
jednak nie katowac biedactwa ciagle na maxa. Tyle, ze nie stac mnie na
wiecej, niz 1 motocykl - wiec wole miec cos, co na codzien dowiezie
mnie szybko i sprawnie do pracy, wieczorami pozwoli sie pobawic na
jakims duzym parkingu w proby slide'ow, jakies krotkie jazdy na kole
itp, a od swieta nawet umozliwi mi wjechanie w piach (bo w bloto na
dunlop sportmax to nie radze wjezdzac hehe) - o tutaj mi sie wlasnie
wazna przewaga nad skuterem przypomniala - na supermoto masz w dupie
krawezniki.
A jak mam przewiezc cos wiecej niz notebook, ciuchy na silownie, albo
teczke z dokumentami - to wsiadam w samochod, wlaczam klime, radio
odprezam sie - i oczywiscie patrze w lusterka :)

WIR

22 Data: Kwiecien 21 2009 09:16:19
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: gildor 

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

Marcin Narzynski napisał(a):
A co jest lepszego? Duża szyba, duże owiewki, automat - co może być lepszego?

Supamoto!

do dupy jest. kciuki mnie psuje.

--
gildor
9'99

23 Data: Kwiecien 21 2009 09:17:28
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Kamil Nowak 'Amil' 

gildor napisał(a):


do dupy jest. kciuki mnie psuje.

to uzywaj srodkowego palca do pozdrawiania

--
Kamil Nowak 'Amil'
_motory_ pijadzio i susuki
Krakuf

24 Data: Kwiecien 21 2009 09:23:20
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: gildor 

Kamil Nowak 'Amil' pisze:

gildor napisał(a):

do dupy jest. kciuki mnie psuje.

to uzywaj srodkowego palca do pozdrawiania

fsumie...

--
gildor
9'99

25 Data: Kwiecien 21 2009 09:50:02
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Kefir 

Elou!
"gildor"  wrote in message

Kamil Nowak 'Amil' pisze:
Marcin Narzynski napisał(a):
A co jest lepszego? Duża szyba, duże owiewki, automat - co może być lepszego?

Supamoto!

do dupy jest. kciuki mnie psuje.

Zbyt pohopnie wyciagasz wnioski po kilometrowej przejazdzce. Sprobuj KTM-a lub Huske, zapomnisz o kciukach i zakochasz sie bez wzgledu na koszty.
XTX, choc cieszy, nie jest rasowym SM. Skrot ten nalezy tlumaczyc "Spora Masa". Podyktowana kilogramami srednia spontanicznosc i prowadzenie wydechow dolem to minusy. Fakt bezsprzeczny ze super wygodne i malo wymagajace obslugowo. U mnie doskonale spelnia wyznaczona role "commutera" z dawka funu zapewniajaca dobry dzien nawet po krotkiej przejazdzce do fabryki. Poruszanie sie z predkosciami ponizej 100 km/h nabiera sensu ;)

--
Pozdrawiam, Artu / Kef vel czosnek & dwie skrzynki na plody rolne 955 / 660
Znajdowanie slabych punktow jest moja najmocniejsza strona
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj
NETYKIETA: http://www.grush.one.pl/article.php?id=netykieta

26 Data: Kwiecien 21 2009 10:05:39
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: gildor 

Kefir pisze:

"gildor"  wrote in message
Kamil Nowak 'Amil' pisze:
Marcin Narzynski napisał(a):
A co jest lepszego? Duża szyba, duże owiewki, automat - co może być lepszego?
Supamoto!
do dupy jest. kciuki mnie psuje.

Zbyt pohopnie wyciagasz wnioski po kilometrowej przejazdzce.

cichobońć.
ja muszę znajdować minusy. muszę i nie przeszkadzaj.

Sprobuj KTM-a lub Huske, zapomnisz o kciukach i zakochasz sie bez wzgledu na koszty.

jak to zapomne? ja ich nie odkręcam wychodząc z domu.

--
gildor
9'99

27 Data: Kwiecien 21 2009 14:43:45
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: saj 

Kefir pisze:

 Poruszanie sie z predkosciami ponizej 100 km/h
nabiera sensu ;)


co Ty wiesz o poruszaniu sie ponizej 100 km/h ;)

pzdr,
saj i rekord trasy cz-wa:waw

28 Data: Kwiecien 21 2009 13:08:52
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: masti 

Dnia Tue, 21 Apr 2009 08:05:08 +0200, Marcin Narzynski napisał(a):

Skuter do miasta? Są do tego lepsze motocykle...

A co jest lepszego? Duża szyba, duże owiewki, automat - co może być
lepszego?

jeden lubi brunetki, drugi blondynki a trzeci chłopców.
Po co wymyślać coś co ma być najlepsze dla wszystkich?
Każdy musi sobie znaleźÄ‡ to co mu pasuje.



--
mst <at> gazeta <.> pl
BMW R1100GS '94 (DC)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" Terry Pratchett

29 Data: Kwiecien 21 2009 08:07:18
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Magic 

Marcin Narzynski pisze:

Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem

Nie musi. Ale jak może to czemu nie ? Lepiej mieć pod ręką i nogą więcej niż mniej - jeśli potrafisz to w razie potrzeby wykorzystać.

Poza tym usiłujesz racjonalizować coś, co tak naprawdę racjonalne zazwyczaj nie jest :)

--
Pozdrawiam - Maciek, ely50/srx250/600rr/vfr800.
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

30 Data: Kwiecien 21 2009 08:10:11
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Jacek Czerwinski 

Marcin Narzynski pisze:

Witam,

Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który 200 km/h robi w 7 sek?
Eeeee to jakiś model dla pedałów, dla prawdziwych facetów za wolne.

31 Data: Kwiecien 21 2009 08:16:17
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Tomek W 



Po latach warczenia na 10 tys obr może się to znudzić i taki 1 litrowy
silnik w końcu pozwala na jazdę na niskich (samochodowych) obrotach.

niskich jak niskich, raczej są wyższe niż niższe ;-)


pozdrawiam
Tomek W
Hard Enduro/motocross

32 Data: Kwiecien 21 2009 09:35:42
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: huck 


Użytkownik "Marcin Narzynski" 
napisał w wiadomości
/.../

Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który 200
km/h robi w 7 sek? Skąd się bierze ta potrzeba wymiany motocykli na coraz
szybsze? Gdy kupuję samochód - drugi, trzeci, piąty - wcale nie muszą być
coraz większe i silniejsze. /.../
a stac sie na samochód kóry robi 100 w 3,5 sekundy ?
bo na motocykl cie stac
huck

33 Data: Kwiecien 21 2009 10:18:01
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: fv 

Marcin Narzynski pisze:

Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który
200 km/h robi w 7 sek? Skąd się bierze ta potrzeba wymiany motocykli na
coraz szybsze? Gdy kupuję samochód - drugi, trzeci, piąty - wcale nie

Przypadkiem tak się składa, że motocykle o większych pojemnościach
bardzo często posiadają lepszy osprzęt typu hamulce czy zawieszenie. Są
to maszyny dedykowane bardziej doświadczonym jeźdzcom. Podobnie jak w
świecie samochodów, gdzie na początek Fiat Panda wydaje się super
rozwiązaniem, ale Subaru Impreza powoli ale skutecznie kusi... Tyle że
takie auto na początek to trumna, podobnie jak litrowy motocykl.

Zauważ też, jakiego oddania pasji motocyklowej czy samochodowej wymaga
zakup i utrzymanie bardzo drogiego a niepraktycznego sprzętu. Znów
kłania się Subaru Impreza.

Niebagatelną różnicę robi też dźwięk wynikający z pojemności i lans
ogólny wynikający z posiadania litra. Znów wspomnę Imprezę.

Zobaczymy różnice pomiędzy np. Kawasaki Z750 i Z1000. Ten większy waży
tyle samo co 750 ale ma znacznie lepsze zawiechy i ogólnie jest
motocyklem wyższej jakości. Oczywiście ta jakoś kosztuje, co jest
dodatkowym czynnikiem. Nie każdy na drugi motocykl jest skłonny wywalić
np. 50tys PLN; więc Z750 jest często dobrym kompromisem pomiędzy
możliwościami a ceną.

Podobnie popatrzmy na SV650 vs. SV1000. Dramatyczne różnice w pracy
zawieszeń sugerują, że SV650 nie jest warta nawet spojrzenia. A mimo to
nie każda SV na drodze to 1000. Czemu? Bo nie każdy jest na tyle szalony
aby zaraz po skuterze czy nawet GS500 ogarnąć litrową fałkę.


Jest też para, która zdaje się potwierdzać z kolei twoją teorię,
mianowicie Bandit 6 i Bandit 12. Większy brat nie ma nic, czego mniejszy
by nie miał. W zasadzie jedyna różnica to gigantyczna przewaga przy
przyspieszaniu i elastyczności. A mimo to, wiele osób zmienia B6 na B12.
Mając obecnie pod tyłkiem coś w stylu B6 powoli zaczynam rozumieć
dlaczego. Wachlowanie biegami po jakimś czasie jazdy przestaje być
fajne. B12 ma odejście z każdego biegu i każdych obrotów.


Uważam, że naturalną ludzką potrzebą jest pogoń za prędkością. Niektórzy
decydują się tą potrzebę zrealizować, inni z zawiścią zajeżdżają im
drogę. Takie życie...

--
fv

34 Data: Kwiecien 21 2009 10:25:06
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: (pj) 

Marcin Narzynski pisze:

Skąd się bierze ta potrzeba wymiany motocykli na coraz szybsze?

A nie pomyślałeś, że większa Vmax może być jedynie dodatkiem - wiekszość ocenia go jako miły dodatek :-) - do innych cech moto "ewolucyjnego"? Są jeszcze inne, dosyć istotne, parametry...

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

35 Data: Kwiecien 21 2009 09:41:43
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Andrzej Lawa 

Marcin Narzynski pisze:

Robię właśnie prawko i pewnie niedług będę kupował jakiś duży skuter.
Czytam więc porady w stylu "co na pierwsze moto" i znajduję dużo opinii
"najpierw coś słabego, potem jakieś 500-750 ccm, a na końcu dopiero
DOCELOWA maszyna".

Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który
200 km/h robi w 7 sek?

Nie musi. Rada jest skierowana do napaleńców, którzy koniecznie chcą R1
na pierwszy motocykl i od razu na nim pędzić i robić "sztuczki".

[ciach]

A może jakieś inne doświadczenia (o których nie mam pojęcia) każą szukać
większych mocy?

Spróbuj sam - i nie zwracaj uwagi na to, czym jeżdżą inni. Sam
znajdziesz własne optimum :)

36 Data: Kwiecien 21 2009 11:02:55
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Marcin Gardeła 

Marcin Narzynski wrote:

Nie chcę, żeby zabrzmiało to jak trolowanie, ale intryguje mnie
temat "ewolucji" motocyklisty.
Robię właśnie prawko i pewnie niedług będę kupował jakiś duży
skuter. Czytam więc porady w stylu "co na pierwsze moto" i znajduję
dużo opinii "najpierw coś słabego, potem jakieś 500-750 ccm, a na
końcu dopiero DOCELOWA maszyna".
Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem,
który 200 km/h robi w 7 sek?

Całkowicie źle zrozumiałeś słowo "docelowy". Docelowy znaczy docelowy, nie znaczy to potwór, który robi 200 w 7 sekund. Ja na przykład jeżdżę docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund, w ogóle nie robi 200 :)

--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

37 Data: Kwiecien 21 2009 11:04:47
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Easy 


Użytkownik "Marcin Gardeła"  napisał w wiadomości

Marcin Narzynski wrote:
Nie chcę, żeby zabrzmiało to jak trolowanie, ale intryguje mnie
temat "ewolucji" motocyklisty.
Robię właśnie prawko i pewnie niedług będę kupował jakiś duży
skuter. Czytam więc porady w stylu "co na pierwsze moto" i znajduję
dużo opinii "najpierw coś słabego, potem jakieś 500-750 ccm, a na
końcu dopiero DOCELOWA maszyna".
Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem,
który 200 km/h robi w 7 sek?

Całkowicie źle zrozumiałeś słowo "docelowy". Docelowy znaczy docelowy, nie znaczy to potwór, który robi 200 w 7 sekund. Ja na przykład jeżdżę docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund, w ogóle nie robi 200 :)

Bo Twój jest popsuty ;)


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
i parzysta ilość kół ;)
chyba sobie zmienie stopke ;)

38 Data: Kwiecien 21 2009 11:23:56
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Marcin Gardeła 

Easy wrote:

Całkowicie źle zrozumiałeś słowo "docelowy". Docelowy znaczy
docelowy, nie znaczy to potwór, który robi 200 w 7 sekund. Ja na
przykład jeżdżę docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund,
w ogóle nie robi 200 :)

Bo Twój jest popsuty ;)

Uważaj sobie, mała.

--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

39 Data: Kwiecien 21 2009 11:29:20
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Easy 


Użytkownik "Marcin Gardeła"  napisał w wiadomości

Easy wrote:
Całkowicie źle zrozumiałeś słowo "docelowy". Docelowy znaczy
docelowy, nie znaczy to potwór, który robi 200 w 7 sekund. Ja na
przykład jeżdżę docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund,
w ogóle nie robi 200 :)

Bo Twój jest popsuty ;)

Uważaj sobie, mała.

Ty, Ty mi tu nie wytykaj mikrej postury tak?
:)

skad ten dobry humor?
przy okazji.. poczytajcie sobie
http://forum.gazetalubuska.pl/ZIELONA-GORA-f87.html
kilka motocyklowych watków.
Zdaje sie ze akcja przeniosła sie z Poznania do ZG...


--
Easy
Zielona Dziura
Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni
NT650V i NTNT650V ;)

40 Data: Kwiecien 21 2009 15:11:05
Temat: [OT] [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: (pj) 

Easy pisze:


przy okazji.. poczytajcie sobie
http://forum.gazetalubuska.pl/ZIELONA-GORA-f87.html

a Ty tam pisujesz jako ~kaszalot~ , czy ~Zenek~ ? ;-)

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

41 Data: Kwiecien 21 2009 11:58:51
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Zefir 

Marcin Gardeła pisze:

Ja na przykład jeżdżę docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund, w ogóle nie robi 200 :)

No i po co ten lans?

--
Pzdr.
Zefir
m600/xx

42 Data: Kwiecien 21 2009 14:51:33
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Norbi 

Zefir pisze:

Marcin Gardeła pisze:
Ja na przykład jeżdżę docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund, w ogóle nie robi 200 :)

No i po co ten lans?


Sie tez nie polansujesz - xx ma 9 do 200 :)
A diobeu jeszcze nie dorosl do meskich moto i tyle... :)

Norbi
KFazer'03

43 Data: Kwiecien 21 2009 14:55:15
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Marcin Gardeła 

Norbi wrote:

Sie tez nie polansujesz - xx ma 9 do 200 :)
A diobeu jeszcze nie dorosl do meskich moto i tyle... :)

Mało jest męskich z kardanem.

--
Diobeu
NT650V Deauville '98
GT: Diobeu PL

44 Data: Kwiecien 21 2009 15:07:44
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: (pj) 

Marcin Gardeła pisze:

A diobeu jeszcze nie dorosl do meskich moto i tyle... :)

Mało jest męskich z kardanem.

Taki jeden sie ostatnio objawił:

http://www.new-vmax.com/technology/technical_specs.jsp

i jeszcze Madzia na dokładkę:

http://tinyurl.com/db2bss

żeby nie było nie-męsko! ;-)

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

45 Data: Kwiecien 21 2009 16:56:16
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Leszek Karlik 

On Tue, 21 Apr 2009 14:55:15 +0200, Marcin Gardeła   wrote:

[...]

Sie tez nie polansujesz - xx ma 9 do 200 :)
A diobeu jeszcze nie dorosl do meskich moto i tyle... :)
Mało jest męskich z kardanem.

Że niby BMW to dla pedałów? ;-) [No w sumie...]

Zawsze jest Paneuroplan i pociotki :-) Paneuro to w
zasadzie taka większa devilka, też silnik V, kardan,
owiewki... tylko trochę cięższy :->

Leslie
--
Leszek 'Leslie' Karlik
NTV 650

46 Data: Kwiecien 21 2009 19:19:12
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Wojciech G. 

Użytkownik "Marcin Gardeła" napisał :

Mało jest męskich z kardanem.

Eeee tam.
--
PZDR
Wojciech G.
K1200RSport, Wawa zone.

47 Data: Kwiecien 22 2009 13:11:46
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Zefir 

Norbi pisze:

Zefir pisze:
Marcin Gardeła pisze:
Ja na przykład jeżdżę docelowym motocyklem i nie robi on 200 w 7 sekund, w ogóle nie robi 200 :)

No i po co ten lans?


Sie tez nie polansujesz - xx ma 9 do 200 :)
A diobeu jeszcze nie dorosl do meskich moto i tyle... :)

Mieu bardziej chodziło o nowy typ lansu: "mój motocykl ma małą moc ale bardzo dobrze się z tym czuję, a to świadczy o tym, że jestem już dojrzałym motocyklistą" ;)

--
Pzdr.
Zefir
m600/xx

48 Data: Kwiecien 21 2009 11:57:31
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Don Pedro 

Marcin Narzynski pisze:

Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który 200 km/h robi w 7 sek?

Po pierwsze, duże i mocne motocykle to nie zawsze potwory. Tylko niektóre określiłbym mianem potworów, reszta to takie odpowiedniki limuzyny z silnikiem V6. Umożliwiają bezstresowe wyprzedzanie nawet załadowane w dwie osoby i pełny bagaż, dają masę frajdy w długich przelotach, mają znacznie lepiej dopracowane zawieszenia. Inna sprawa, że oddanie takiego mocnego motocykla w ręce kogoś niedoświadczonego skończy się albo glebą parkingową bo po prostu nie utrzyma sprzęta przy manewrach albo w coś przypikuje, bo drogi hamowania nie starczy (na dużych motocyklach nie czuć tak prędkości jak na małych). Stąd potrzeba nauki na 'grzecznych' motocyklach. Jeszcze inna sprawa, że znam ludzi, którzy wcale nie kupują mocniejszych motocykli, bo nie mają takiej potrzeby. Kupują np. bardziej obudowane lub bardziej terenowe.

Na początek poleca się lekkie, proste, względnie tanie maszyny, bo dopiero z kilometrami przychodzi świadomość, jakiego motocykla tak naprawdę poszukujemy, jaki tak naprawdę sprawiłby nam frajdę. I każdy ma swój kierunek 'rozwoju' nierzadko zapętlając się i przesiadając ze sporta na choppera czy z enduro na nakeda.

Skąd się bierze ta potrzeba wymiany motocykli na coraz szybsze? Gdy kupuję samochód - drugi, trzeci, piąty - wcale nie muszą być coraz większe i silniejsze. Czy wśród motocyklistów nie ma różnych potrzeb, np. do miasta - skuter, na długie wycieczki - pakowny i wygodny cruiser, itd?

Są. Każdy motocykl jeździ inaczej. Ale i każdy motocyklista ma inne potrzeby. Dla mnie TL-S nadaje się do latania na co dzień i w traski, ktoś inny powie, że jest zbyt radykalny i woli np. FJR.
Inna rzecz, że trochę generalizujesz - przyjrzyj się, a zobaczysz, że najczęściej szuka się motocykla 'lepszego', tzn. bardziej turystycznego, mocniej uterenowionego, z bardziej sportowym zawieszeniem, z mniejszymi owiewkami, z większymi owiewkami, nowszego, ładniejszego, itp. a nie po prostu szybszego i mocniejszego. To jest ciągłe poszukiwanie napędzane po części zwykłą ciekawością i odkrywaniem coraz to innych typów przyjemności z jazdy. Ofkors jet grupa maniaków plastików, którzy chcą mieć coraz mocniejsze R!, ale to tylko część motocyklistów jako całości.


Zastanawiam się nad tym i - być może chodzi o komfort dużego silnika, którym nie trzeba tak wachlować biegami? Po latach warczenia na 10 tys obr może się to znudzić i taki 1 litrowy silnik w końcu pozwala na jazdę na niskich (samochodowych) obrotach.

Duży silnik daje zapas mocy i kupę frajdy z dynamicznej jazdy. Do tego przy byle wyprzedzaniu nie trzeb zrzucać 2-3 biegi w dół. Ważna jest również kwestia trwałości dużych silników. Jeszcze inna kwestia to cena małych motocykli w odniesieniu do dużych - mało kto chce wykładać kupę kasy na sprzęt, który zaraz może zepsuć. Z doświadczeniem przychodzi świadomość (piszę tu o normalnych motocyklistach) i potem można się przesiąść na coś o czym się marzyło (a mało kto marzy o GS500, choć to bardzo dobry motocykl).


A może jakieś inne doświadczenia (o których nie mam pojęcia) każą szukać większych mocy? Bo nie wierzę, że większośc motocyklistów to gorące głowy ryzykujące życiem w pogoni za rekordem szybkości...

I dobrze, że nie wierzysz. Na skuterze pewnie tego nie odczujesz, ale gdybyś jednak zdecydował się na motocykl, to z czasem zrozumiesz.

No i ostatnia kwestia - piszesz, że robisz prawko i kupujesz _duży_ skuter. Dlaczego?


pozdr
DP
TL-S

49 Data: Kwiecien 21 2009 14:59:03
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: (pj) 

Don Pedro pisze:

Po pierwsze, duże i mocne motocykle to nie zawsze potwory. Tylko niektóre określiłbym mianem potworów, reszta to takie odpowiedniki limuzyny z silnikiem V6.

ładnie powiedziane :-)

--

pozdr
pj
gsx1300r
FAQ: http://www.riders.pl/wacko/wakka.php?wakka=MotocykloweFAQ&v=qvj

50 Data: Kwiecien 21 2009 15:09:32
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Marcin Narzynski 

I dobrze, że nie wierzysz. Na skuterze pewnie tego nie odczujesz, ale gdybyś jednak zdecydował się na motocykl, to z czasem zrozumiesz.

No i ostatnia kwestia - piszesz, że robisz prawko i kupujesz _duży_ skuter. Dlaczego?

Podoba mi się, że ma automat (nie lubię wachlować biegami, odkąd 15 lat temu pierwszy raz przejechałem się samochodem z automatem - jestem w tym zakochany), podoba mi się, że jest obudowany - sprawia wrażenie bezpieczniejszego, wydaje mi się uniwersalny i do miasta, i w bliskie trasy (w dalekie i tak pojadę samochodem), daje spory komfort pasażerowi (moje dziecko z pewnością nie raz przejedzie się z tatą), i przede wszystkim: podoba mi się z wyglądu (Suzuki Burgman).

Podobają mi się też te "małe" pięćsetki: Suzuki GS 500, Kawasaki ER-5, Honda CB-500, ale brak w nich owiewek, automatu i chyba mały pasażer mógłby mi spaść.

51 Data: Kwiecien 21 2009 19:25:30
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Don Pedro 

Marcin Narzynski pisze:

Podoba mi się, że ma automat (nie lubię wachlować biegami, odkąd 15 lat temu pierwszy raz przejechałem się samochodem z automatem - jestem w tym zakochany), podoba mi się, że jest obudowany - sprawia wrażenie bezpieczniejszego, wydaje mi się uniwersalny i do miasta, i w bliskie trasy (w dalekie i tak pojadę samochodem), daje spory komfort pasażerowi (moje dziecko z pewnością nie raz przejedzie się z tatą), i przede wszystkim: podoba mi się z wyglądu (Suzuki Burgman).

Podobają mi się też te "małe" pięćsetki: Suzuki GS 500, Kawasaki ER-5, Honda CB-500, ale brak w nich owiewek, automatu i chyba mały pasażer mógłby mi spaść.

No i widzisz, częściowo sam sobie odpowiedziałeś. Tak samo jest z motocyklami. Większy ma lepsze owiewki, dłuższą kanapę, itp. Z tym, że większy motocykl nieporównanie trudniej ogarnąć niż większy skuter. Waga i rozmiary robią swoje, więc taniej wprawiać się na małych, prostych sprzętach.

pozdr
DP
TL-S

52 Data: Kwiecien 21 2009 14:54:17
Temat: Re: [laickie] Ewolucja motocyklistów
Autor: Kuczu 

Marcin Narzynski pisze:

Czy naprawdę każdy motocyklista MUSI docelowo jeździć potworem, który 200 km/h robi w 7 sek?

Ja nie musze. Moje motocykle nie osiagaja 200 a juz 100 mph to walka z motocyklem i przestrzenia wokol niego :)

--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

53 Data: Kwiecien 21 2009 06:12:41
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: WIADRO 

On 21 Kwi, 14:54, Kuczu  wrote:

Ja nie musze. Moje motocykle nie osiagaja 200 a juz 100 mph to walka z
motocyklem i przestrzenia wokol niego :)

to załóż tłumiki =)

--
wiadro

54 Data: Kwiecien 21 2009 16:00:20
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: huck 


Użytkownik "WIADRO"  napisał w wiadomości

On 21 Kwi, 14:54, Kuczu  wrote:

Ja nie musze. Moje motocykle nie osiagaja 200 a juz 100 mph to walka z
motocyklem i przestrzenia wokol niego :)

to załóż tłumiki =)
tłumiki wiatru ?
huck

55 Data: Kwiecien 21 2009 15:09:00
Temat: Re: Ewolucja motocyklistów
Autor: masti 

Dnia Tue, 21 Apr 2009 16:00:20 +0200, huck napisał(a):

to zaÂłóÂż tÂłumiki =)
tÂłumiki wiatru ?

nie jedz tyle fasoli. Nie będą potrzebne :)


--
mst <at> gazeta <.> pl
BMW R1100GS '94 (DC)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" Terry Pratchett

[laickie] Ewolucja motocyklistów



Grupy dyskusyjne