Witam,
Zastanawiam się, czy jeśli na danym skrzyżowaniu zainstalowano urządzenie do
robienia zdjęć, gdy delikwent wjeżdża na czerwonym, maszyneria ta robi już
fotki zaraz,gdy pojawi się żółte ?


Poza tym, gdzie w Polsce są urządzenia rejstrujące wjazd na czerwonych(czy
baza miplo.pl jest wiarygodna w tym zakresie)i czy robią zdjęcia już w
fazie "żółtej"?

Na czerwonym NIGDY nie zdarzyło mi się wjechać, na żółtych baaaardzo rzadko,
ale , jak sami wiecie, czasami nie da się zatrzymać zaraz, gdy zapala się
żółte światło,a jesteśmy tuż przed nim, na drodze jest ślisko, zaraz za nami
jedzie samochód, am poruszamy się nawet w żółwim tempie...

Wiem, że to niemalże obsesja i wiem też (dlatego też tego nie robię), że
lepiej przejechać na żółtym gdy jesteśmy tuż przed nim, niż gwałtownie
hamować, nawet przy 30-40km/h - szczególnie w deszczu,ale bardzo denerwują
mnie takie sytuacje.

Szkoda, że w Polsce żółtego światła nie poprzedza pulsujące zielone - wówczas
nie zdarzałoby nam się wjeżdżanie na nich.

Jak Wy się zachowujecie w takich sytuacjach - hamujecie, czy jeśli żółte
dopiero się zapaliło i jesteście tuż przed (na długość samochodu lub mniej)
światłami, przejeżdżacie i nie przejmujecie się, gdyż wybraliście "mniejsze
zło" ?


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

  fotd wrote:

Jak Wy się zachowujecie w takich sytuacjach - hamujecie, czy jeśli żółte dopiero się zapaliło i jesteście tuż przed (na długość samochodu lub mniej) światłami, przejeżdżacie i nie przejmujecie się, gdyż wybraliście "mniejsze zło" ?

Przeciez na zoltym mozna wjezdzac wlasnie w takich sytuacjach...


gacek

gacek wrote:

 fotd wrote:

Jak Wy się zachowujecie w takich sytuacjach - hamujecie, czy jeśli żółte dopiero się zapaliło i jesteście tuż przed (na długość samochodu lub mniej) światłami, przejeżdżacie i nie przejmujecie się, gdyż wybraliście "mniejsze zło" ?

Przeciez na zoltym mozna wjezdzac wlasnie w takich sytuacjach...

Uzupelniając:

.... i jest to najzupełniej legalne (a na zdrowy rozsądek wskazane). nie wiem o jakim "mniejszym źle" piszesz.

gacek

gacek  napisał(a):

gacek wrote:
>  fotd wrote:
>> Jak Wy się zachowujecie w takich sytuacjach - hamujecie, czy jeśli
>> żółte dopiero się zapaliło i jesteście tuż przed (na długość samochodu
>> lub mniej) światłami, przejeżdżacie i nie przejmujecie się, gdyż
>> wybraliście "mniejsze zło" ?
>
> Przeciez na zoltym mozna wjezdzac wlasnie w takich sytuacjach...

Uzupelniając:

.... i jest to najzupełniej legalne (a na zdrowy rozsądek wskazane). nie
wiem o jakim "mniejszym źle" piszesz.

Tak wiem iwcześniej się tym nie przejmowałem, ale wiem, że ostatnio policja
przykłada do tego szczególną wagę i tarktuje na równi z wjazdem na
czerwonym.Widziałem niedawno wywiad z kimś wyższym rangą, w którym mówił, że
jest to właśnie w ten sposób traktowane. Na dobrą sprawę, jak udowodnisz,że
nie zatrzymałeś się, bo byłeś 2m przed skrzyżowaniem i było ślisko ? Mogą
stwierdzić, że to było 10m i spokojnie dałbyś radę, gdybyś chciał... :)
pozdrawiam,
fotd

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik " FOTD" < napisał w wiadomości news:g.pl...

Tak wiem iwcześniej się tym nie przejmowałem, ale wiem, że ostatnio policja
przykłada do tego szczególną wagę i tarktuje na równi z wjazdem na
czerwonym.Widziałem niedawno wywiad z kimś wyższym rangą, w którym mówił, że
jest to właśnie w ten sposób traktowane. Na dobrą sprawę, jak udowodnisz,że
nie zatrzymałeś się, bo byłeś 2m przed skrzyżowaniem i było ślisko ? Mogą
stwierdzić, że to było 10m i spokojnie dałbyś radę, gdybyś chciał... :)

to nie jest żaden dowód tylko co najwyżej domniemanie...
w przełożeniu na rzeczywistość uliczną:
każdy powód jest dobry żeby zarobić parę zł :)
albo: jak są tak schlani że nie odróżniają żółtego od czerwonego to ich problem

powiedz tym samym "móndrym" policjantom,
żeby sobie doczytali z pord o gwałtownym hamowaniu...


--
pozdrawiam
Tadeusz

  FOTD wrote:

gacek  napisał(a):

gacek wrote:

 fotd wrote:

Jak Wy się zachowujecie w takich sytuacjach - hamujecie, czy jeśli żółte dopiero się zapaliło i jesteście tuż przed (na długość samochodu lub mniej) światłami, przejeżdżacie i nie przejmujecie się, gdyż wybraliście "mniejsze zło" ?

Przeciez na zoltym mozna wjezdzac wlasnie w takich sytuacjach...

Uzupelniając:

.... i jest to najzupełniej legalne (a na zdrowy rozsądek wskazane). nie wiem o jakim "mniejszym źle" piszesz.

Tak wiem iwcześniej się tym nie przejmowałem, ale wiem, że ostatnio policja przykłada do tego szczególną wagę i tarktuje na równi z wjazdem na czerwonym.Widziałem niedawno wywiad z kimś wyższym rangą, w którym mówił, że jest to właśnie w ten sposób traktowane. Na dobrą sprawę, jak udowodnisz,że nie zatrzymałeś się, bo byłeś 2m przed skrzyżowaniem i było ślisko ? Mogą stwierdzić, że to było 10m i spokojnie dałbyś radę, gdybyś chciał... :)

Wychodzę z założenia, że jeśli ktoś będzie chciał mi wystawić mandat za darmo, albo (z innej beczki) dać wp*dol i będzie zdeterminowany to niestety pewnie mu się uda.

moj pierwszy mandat (po dlugich poszukiwaniach i kontroli luzów kierownicy) był za niemanie trójkąta. Przyjdzie mi zapłacić 500 zł - wścieknę się, pojęczę, ale jakoś przeżyję. Ważniejsze nie zabić siebie/kogoś.


gacek

Użytkownik " fotd"  napisał w wiadomości

Zastanawiam się, czy jeśli na danym skrzyżowaniu zainstalowano urządzenie do
robienia zdjęć, gdy delikwent wjeżdża na czerwonym, maszyneria ta robi już
fotki zaraz,gdy pojawi się żółte ?

robi fote wszystkiemu co znajdzie sie za sygnalizatorem po zapaleniu sie czerwonego i jest naprawde szybkie :)
takze jesli wiesz gdzie takie stoi, to nawet na zoltym nie radze ci tam wjezdzac, chyba ze masz 100% pewnosc, ze przelecisz skrzyzowanie zanim zapali sie czerwone

Dnia pięknego Thu, 18 Dec 2008 09:27:44 +0100, osobnik zwany szerszen
wystukał:

robi fote wszystkiemu co znajdzie sie za sygnalizatorem po zapaleniu sie
czerwonego i jest naprawde szybkie :) takze jesli wiesz gdzie takie
stoi, to nawet na zoltym nie radze ci tam wjezdzac, chyba ze masz 100%
pewnosc, ze przelecisz skrzyzowanie zanim zapali sie czerwone

jak wjechał na zielonym/żółtym to ma prawo, a nawet obowiązek, zjechać
nawet na czerwonym. W niemczech przy takiej focie jest podany czas od
zapalenia się czerwonego. I wtedy wiadomo czy jest na środku skrzyżowania
0,1 sekundy po zapaleniu czerwonego czyli wjechał prawidłowo czy 3 i
wtedy mandat.
--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8, Mercury Villager 3.0 V6 (na
wydaniu)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

zapalenia się czerwonego. I wtedy wiadomo czy jest na środku skrzyżowania
0,1 sekundy po zapaleniu czerwonego czyli wjechał prawidłowo czy 3 i
wtedy mandat.

jakby ci to powiedziec, to co pisze to trzeci rodzaj prawdy, czyli g.. prawda

sam osobiscie odbieralem swoja fotke z czasem 0,2 sekundy i nie pomoglo zadne tlumaczenie, ze jak wjezdzalem pod sygnalizator to bylo zolte, bo i w sumie dlaczego mialoby pomoc, przeciez to tylko oznacza, ze zolte swiatlo nie zaskoczylo mnie, tylko z daleka je widzialem i z premedytacja wjechalem na skrzyzowanie na nim, zamiast sie zatrzymac jak czlowiek

zolte nie jest od wjezdzania na skrzyzowanie, mozna to zrobic w wyjatkowych przypadkach i tyle

Dnia 18-12-2008 12:46, U?ytkownik szerszen napisa?:

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

zapalenia się czerwonego. I wtedy wiadomo czy jest na środku skrzyżowania
0,1 sekundy po zapaleniu czerwonego czyli wjechał prawidłowo czy 3 i
wtedy mandat.

jakby ci to powiedziec, to co pisze to trzeci rodzaj prawdy, czyli g.. prawda

sam osobiscie odbieralem swoja fotke z czasem 0,2 sekundy i nie pomoglo zadne tlumaczenie, ze jak wjezdzalem pod sygnalizator to bylo zolte, bo i w sumie dlaczego mialoby pomoc, przeciez to tylko oznacza, ze zolte swiatlo nie zaskoczylo mnie, tylko z daleka je widzialem i z premedytacja wjechalem na skrzyzowanie na nim, zamiast sie zatrzymac jak czlowiek

zolte nie jest od wjezdzania na skrzyzowanie, mozna to zrobic w wyjatkowych przypadkach i tyle

A tu nawet w demoludach bylych , Bulgaria i Rumunia obok swiatel jest licznik ile czasu jeszcze bedzie swiecic zielone :) i wtedy wiadomo czy hamowac czy jeszcze mozna jechac :)

Użytkownik " fotd"  napisał w wiadomości

Jak Wy się zachowujecie w takich sytuacjach - hamujecie, czy jeśli żółte
dopiero się zapaliło i jesteście tuż przed (na długość samochodu lub
mniej)
światłami, przejeżdżacie i nie przejmujecie się, gdyż wybraliście
"mniejsze
zło" ?

zielone - jedz, czerwone - stoj, zolte - dodaj gazu;) i tego sie trzymaj, no
chyba ze chcesz co jakis czas naprawiac tyl auta

pozdrawiam
Artur

Użytkownik ArturVF500 napisał:

zielone - jedz, czerwone - stoj, zolte - dodaj gazu;) i tego sie trzymaj, no chyba ze chcesz co jakis czas naprawiac tyl auta

Za pieniadze tego z tylu? Czemu nie.

--
Mocniak

  fotd pisze:

Na czerwonym NIGDY nie zdarzyło mi się wjechać,

NIGDY nie mów "nigdy". Na zielonej strzałce na pewno przejechałeś nie raz. Wiec jesteś zupełnie niewiarygodny co do reszty posta.

Użytkownik " fotd"  napisał w wiadomości

Witam,
Zastanawiam się, czy jeśli na danym skrzyżowaniu zainstalowano urządzenie

do

robienia zdjęć, gdy delikwent wjeżdża na czerwonym, maszyneria ta robi już
fotki zaraz,gdy pojawi się żółte ? .....

Oj po całym twoim wywodzie coś czuję, że należysz do tych co zwalniają jak
widzą zielone:(
Mam okazję jeździć jako pasażer z takim delikwentem za kółkiem i wolę całą
drogę przespać niż wyobrażać sobie co czują do niego kierownicy z samochodów
za nami.

  fotd pisze:

Szkoda, że w Polsce żółtego światła nie poprzedza pulsujące zielone - wówczas nie zdarzałoby nam się wjeżdżanie na nich.

ICKJ? Zielone pulsujące szybciej/wolniej w zależności od czasu pozostałego do zapalenia się żółtego światła? To właśnie żółte pełni funkcję pulsującego zielonego.

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;)
PMS+PJS*+pM-W+P+:+X++L+B+M+Z++TW-CB++ASB+

Dnia pięknego Thu, 18 Dec 2008 11:57:32 +0100, osobnik zwany Grejon
wystukał:

fotd pisze:

Szkoda, że w Polsce żółtego światła nie poprzedza pulsujące zielone -
wówczas nie zdarzałoby nam się wjeżdżanie na nich.

ICKJ? Zielone pulsujące szybciej/wolniej w zależności od czasu
pozostałego do zapalenia się żółtego światła? To właśnie żółte pełni
funkcję pulsującego zielonego.

w Austrii tak to właśnie działa. Ale zgadzam się, że to overkill

--
mst <at> gazeta <.> pl
Jeep Grand Cheeroke 4.0L, Ford Mondeo 1,8, Mercury Villager 3.0 V6 (na
wydaniu)
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Thu, 18 Dec 2008 11:57:32 +0100, osobnik zwany Grejon
wystukał:

fotd pisze:

Szkoda, że w Polsce żółtego światła nie poprzedza pulsujące zielone -
wówczas nie zdarzałoby nam się wjeżdżanie na nich.

ICKJ? Zielone pulsujące szybciej/wolniej w zależności od czasu
pozostałego do zapalenia się żółtego światła? To właśnie żółte pełni
funkcję pulsującego zielonego.

w Austrii tak to właśnie działa. Ale zgadzam się, że to overkill

--
mst <at> gazeta <.> pl

    Na Litwie tez tak jest.

PZDr
Adam