Właśnie, tak się zastanawiamy ze znajmomymi, czy gdzieś w Polsce monitoring miejski służy
również łapaniu kierowców dopuszczających się wykroczeń, za które
standardowo, gdyby było zauważone przez policjantów z patrolu, wystawionoby
mandat. Np.:delikwent przejechał na czerownym (względnie na żółtym, bo za to
często też policja karze), wyprzedził na ciągłej, nie włączył
kierunkowskazu, etc.

Nie mówię tu o poważnych naruszeniach, jak jazda pod prąd, czy czymś tego typu, gdzie , jak podejrzewam, wysyła się natychmiast policjantów.

Czy ktoś z Was spotkał się osobiście - dostał mandat do domu(tak,jak zdjęcie
z fotoradaru) lub został zatrzymany przez policję zaraz po zdarzeniu lub
słyszał o tym od wiarygodnych osób ?

Szczególnie interesują mnie miasta takie, jak : Katowice (gdzie IMHO
funkcjonuje bdb monitoring - przynajmniej na DTŚ aż za rondo - w obu
kierunkach), Warszawa, Kraków, Gdańsk.

Gdzieś kiedyś przeczytałem - chyba w specyfikacji urządzeń zamontowanych na
DTŚ w Katowicach, że ten system nie był projektowany i nie ma możliwości
indentyfikacji nr rejestracyjnych, czy też twarzy. Jaką zatem funkcję
pełni - tylko w przypadku wypadku lub innych powarzniejszych zdarzeń,
operator wysyła patrol i powiadamia odpowiednie służby, a w przeciwnym razie
może sobie jedynie obserwować ?

"tapfs"  wrote in message

Właśnie, tak się zastanawiamy ze znajmomymi, czy gdzieś w Polsce
monitoring miejski służy
również łapaniu kierowców dopuszczających się wykroczeń, za które
standardowo, gdyby było zauważone przez policjantów z patrolu,
wystawionoby
mandat. Np.:delikwent przejechał na czerownym (względnie na żółtym, bo za
to
często też policja karze), wyprzedził na ciągłej, nie włączył
kierunkowskazu, etc.

w Warszawie jest to powszechna praktyka - jazda pasem Bus, omijanie
czekających na czerwonym samochodów i skręcanie przed nimi w prawo "bo jest
strzałka zielona", wciskanie się przed czekających na czerwonym ... było
często o tym w "uwaga pirat" :)

@

Użytkownik "Artur Miller"  napisał w wiadomości

"tapfs"  wrote in message

Właśnie, tak się zastanawiamy ze znajmomymi, czy gdzieś w Polsce
monitoring miejski służy
również łapaniu kierowców dopuszczających się wykroczeń, za które
standardowo, gdyby było zauważone przez policjantów z patrolu,
wystawionoby
mandat. Np.:delikwent przejechał na czerownym (względnie na żółtym, bo za
to
często też policja karze), wyprzedził na ciągłej, nie włączył
kierunkowskazu, etc.

w Warszawie jest to powszechna praktyka - jazda pasem Bus, omijanie
czekających na czerwonym samochodów i skręcanie przed nimi w prawo "bo
jest strzałka zielona", wciskanie się przed czekających na czerwonym ...
było często o tym w "uwaga pirat" :)

Dobre, a jak to w praktyce działa. Operator powiadami policję, a ta jedzie
za delikwentem, ewentualnie gdzieś na niego czeka, czy też wystawiany jest
mandat, gość dostaje wezwanie na komendę, gdzie pokazuje się mu zapis z
monitoringu ?

Powitanko,

Dobre, a jak to w praktyce działa.

W "Uwaga Pirat" AFAIR wygladalo to tak, ze ustawili sie z kamerami i  nadawali do patrolu dalej ktory miszcz pojechal prosto z pasa do skretu.  Jak byly watpliwosci, to welcome do sadu grodzkiego. Ze stacjonarnych  kamer to nie slyszalem zeby zrobili taki uzytek. Nie wiem jak z kamerami  nad skrzyzowaniami reagujacymi ponoc na przejazd na czerwonym.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:

pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

Użytkownik "Pawel "O'Pajak""  napisał w wiadomości

Powitanko,

Dobre, a jak to w praktyce działa.

W "Uwaga Pirat" AFAIR wygladalo to tak, ze ustawili sie z kamerami i
nadawali do patrolu dalej ktory miszcz pojechal prosto z pasa do skretu.
Jak byly watpliwosci, to welcome do sadu grodzkiego. Ze stacjonarnych
kamer to nie slyszalem zeby zrobili taki uzytek. Nie wiem jak z kamerami
nad skrzyzowaniami reagujacymi ponoc na przejazd na czerwonym.

Pytanie było o monitoring miejski a nie policyjny. W przypadku policji to
nic nowego i tak to wygląda własciwie wszędzie, tylko że to są akcje. A
monitoring miejski jest non-stop.

A.

On Sun, 11 Jan 2009 20:18:02 +0100,  Artur Miller wrote:

w Warszawie jest to powszechna praktyka - jazda pasem Bus, omijanie
czekających na czerwonym samochodów i skręcanie przed nimi w prawo "bo jest
strzałka zielona", wciskanie się przed czekających na czerwonym ... było
często o tym w "uwaga pirat" :)

A ten monitoring umozliwia odczytanie numerow rejestracyjnych, czy
trzeba liczyc na patrol w poblizu i troche szczescia ?

Fakt ze we wroclawiu jak byl wypadek to jakos samochod znalezli .. a
moze tablice zgubil ?


J.

Właśnie, tak się zastanawiamy ze znajmomymi, czy gdzieś w Polsce monitoring miejski służy
również łapaniu kierowców dopuszczających się wykroczeń,

w Chełmie na 100% się to zdarza
pzdr
GL

Użytkownik "glang"  napisał w wiadomości

Właśnie, tak się zastanawiamy ze znajmomymi, czy gdzieś w Polsce monitoring miejski służy
również łapaniu kierowców dopuszczających się wykroczeń,

w Chełmie na 100% się to zdarza

Na jakiej zasadzie to działa ? Wystawiane są mandaty - coś , jak zdjęcie z fotoradaru, czy podejmowana jest interwencja policyjna bezpośrednio po zainstnieniu zdarzenia ?

pozdrawiam

w Chełmie na 100% się to zdarza

Na jakiej zasadzie to działa ? Wystawiane są mandaty - coś , jak zdjęcie z fotoradaru, czy podejmowana jest interwencja policyjna bezpośrednio po zainstnieniu zdarzenia ?

proste. przychodzi wezwanie na komendę w celu wyjasnienia wykroczenia. odbierasz mandat lub nie i tyle :)
pzdr
GL

tapfs pisze:

Szczególnie interesują mnie miasta takie, jak : Katowice (gdzie IMHO
funkcjonuje bdb monitoring - przynajmniej na DTŚ aż za rondo - w obu
kierunkach), Warszawa, Kraków, Gdańsk.

Także w Elblągu monitoring wykorzystywany jest do wystawiania mandatów (czerwone, komórka, brak pasów, świateł, parkowanie). Słyszałem że operator ma przykaz co najmniej 10 wykroczeń dziennie wyłapać.

--
Michail

michail  napisał(a):

tapfs pisze:
> Szczególnie interesują mnie miasta takie, jak : Katowice (gdzie IMHO
> funkcjonuje bdb monitoring - przynajmniej na DTŚ aż za rondo - w obu
> kierunkach), Warszawa, Kraków, Gdańsk.
>
Także w Elblągu monitoring wykorzystywany jest do wystawiania mandatów
(czerwone, komórka, brak pasów, świateł, parkowanie). Słyszałem że
operator ma przykaz co najmniej 10 wykroczeń dziennie wyłapać.

Czy takie zdarzenia są rejestrowane i robione jest np. zdjęcie, czy policja
ściga pirata ?

fotd


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

tapfs  popełnił(a):

Właśnie, tak się zastanawiamy ze znajmomymi, czy gdzieś w Polsce
monitoring miejski służy
również łapaniu kierowców dopuszczających się wykroczeń

Zwykle monitoring miejski montuje się w celu poprawy bezpieczeństwa itd. itp., więc i tak obsługują go odpowiednie służby (Policja, SM itd.). Grubsze naruszenia pewnie "realizują" od razu, te mniejsze są pewnie bagatelizowane (bo duży ruch, przeoczenie, niska szkodliwość itp.). Większe prawdopodobieństwo "realizacji" chyba nocą występuje.


--
Ford|Club|Polska - http://fordclubpolska.org
"Opony ziomowe to [...]takie, które po założeniu łańcuchów zaczną
rapować" (c) elmer radi radisson/p.m.s