Grupy dyskusyjne   »   czy to ma sens?

czy to ma sens?



1 Data: Czerwiec 07 2007 21:30:36
Temat: czy to ma sens?
Autor: rt 

chce kupić honde jazza z 2003/4 roku cena kole 30 tys - w sumie spełnia moje
oczekiwania - zadna wyscigówka, pakowne i przemyslane opinie ma b. dobre.
Autko jest przeznaczone dla 3 osobowej rodziny z malym dzieckiem na tylnim
siedzeniu, bedzie robiło kolo 15 tys rocznie ze spalaniem (1,2 bo na 1,4
chyba nie bedzie mnie stać) o którym pisza nie bede musiał walczyć z gazem -
a tak ogólnie da sie do niego gaz załozyć z dobrym skutkiem? 60 % zrobie w
trasie poznan-lublin reszta miasto Zastanawiam sie czy nie przekombinowałem -
wierze w japonczyków dlatego honda - i nie kupuje samochodu "przepłaconego",
musi mi on wystarczyc na nastepne 4 -5 lat bez wzgledu na okoliczności?
Wyszedłem od civica VI gen i tak ide do góry, ale powyzej 30 koła nie
wyskoczę, i sie zastanawiam czy ma to sens?
NIe musze jezdzić samochodem ladnym, modnym, szybki ale musze niezawodnym i w
miare czasów prostym ? MOze lepiej wrocić do tego civica 6 gen i miec 10 tys
na naprawy - bo juz sam nie wiem ?

pozdr
rt

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Czerwiec 07 2007 21:52:21
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: szadok 

W wiadomości  rt
pisze, co następuje...

chce kupić honde jazza z 2003/4 roku cena kole 30 tys
[...]
Autko jest przeznaczone dla 3 osobowej rodziny z malym dzieckiem na tylnim
siedzeniu,

IMHO kup coś większego. Wygoda, komfort, bezpieczeństwo.
Przy okazji: kup coś z klimą (jazz ma?)
Jaki jazz ma rozstaw osi w porównaniu do civica?

pzdr, szadok
--
przy odpowiadaniu na priv usuń cyfry z mojego adresu
"To jest cnota nad cnotami - trzymać język za zębami"
          śp. Babcia

3 Data: Czerwiec 08 2007 00:41:02
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: blackbird 

NIe musze jezdzić samochodem ladnym, modnym, szybki ale musze niezawodnym
i w
miare czasów prostym ? MOze lepiej wrocić do tego civica 6 gen i miec 10
tys
na naprawy - bo juz sam nie wiem ?

Skoro nie musi byc modny, szybki, duzy, dobrze wyposazony, czyli jednym
slowym moze byc cokolwiek byle bezawaryjne, moze lepiej dolozyc 10 tys zl i
jezdzic samochodem nowym? A zamiast placic rate mechanika placic ja w banku?

4 Data: Czerwiec 08 2007 00:42:40
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: blackbird 

P.S. Jesli naprawde cokolwiek, byle sie nie psulo... To, nawet nie trzeba
dokladac. Paradoksalnie mozna nawet zaoszczedzic kupujac Chevroleta Aveo.

5 Data: Czerwiec 07 2007 15:55:57
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: Tomek Glowka 

On 8 Cze, 00:42, "blackbird"  wrote:

P.S. Jesli naprawde cokolwiek, byle sie nie psulo... To, nawet nie trzeba
dokladac. Paradoksalnie mozna nawet zaoszczedzic kupujac Chevroleta Aveo.
W Aveo dziecko (w foteliku) ledwo się z tyłu zmieści. Jazz ma dużo
pojemniejsze wnętrze .. ale w trasę, z rodziną, kompakty stanowią
jednak pewne minimum komfortu, czyli wg mnie Civic byłby lepszy. Albo
Cee'd :-)
pozdrawiam, tomek

6 Data: Czerwiec 08 2007 06:54:26
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: rt 

tak jak mowiłem 30 tys nie przeskoczę, ceeda ani civica nowego nie kupie w
tej cenie no chyba ze zestaw do samodzielnego montazu, chociaz bym chciał :)
nubira i aveo - poza kipska jakościa-  za 4 lata beda kosztowac 10 tys jak je
teraz kupie nowe jazz za 4 lata bedzie kosztował 18 - 20 jak teraz dam za
niego 30 - panowie nie biezecie tego pod uwage
post wynikał z tego ze watpliwości budzi kwestia zakupu w miare nowego auta
przy którym nikt oprócz serwisu nic nie zrobi, a kupna czegos starszego moze
sprowadzonego z niemcowa gdzie coś sie zrobi , jezdzić bedzie a kasa zostanie
w kieszeni.
nie mam zaufania do elektroniki i tych cudownych wynalazków w dzisiejszych
autach

pozdr
rt
Tomek Glowka  napisał(a):

On 8 Cze, 00:42, "blackbird"  wrote:
> P.S. Jesli naprawde cokolwiek, byle sie nie psulo... To, nawet nie trzeba
> dokladac. Paradoksalnie mozna nawet zaoszczedzic kupujac Chevroleta Aveo.
W Aveo dziecko (w foteliku) ledwo si=EA z ty=B3u zmie=B6ci. Jazz ma du=BFo
pojemniejsze wn=EAtrze .. ale w tras=EA, z rodzin=B1, kompakty stanowi=B1
jednak pewne minimum komfortu, czyli wg mnie Civic by=B3by lepszy. Albo
Cee'd :-)
pozdrawiam, tomek



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

7 Data: Czerwiec 08 2007 01:06:18
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: J.F. 

On Fri, 8 Jun 2007 00:42:40 +0200,  blackbird wrote:

P.S. Jesli naprawde cokolwiek, byle sie nie psulo... To, nawet nie trzeba
dokladac. Paradoksalnie mozna nawet zaoszczedzic kupujac Chevroleta Aveo.

Tez mi sie kiedys wydawalo ze moge zaoszczedzic kupujac nowego
chevroleta tzn nubire. Z biegiem km sie dowiedzialem czemu to bylo
auto za pol ceny - naprawde bylo tyle warte :-)

J.

8 Data: Czerwiec 08 2007 01:22:21
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: blackbird 

Tez mi sie kiedys wydawalo ze moge zaoszczedzic kupujac nowego
chevroleta tzn nubire.

Auto na 3-4 lata... Chevrolet daje 3 lata gwarancji.

Z biegiem km sie dowiedzialem czemu to bylo
auto za pol ceny - naprawde bylo tyle warte :-)

Mozliwe, ze do Nubiry mozna to odniesc. Do Matiza z pewnoscia jednak nie,
znajomi jezdzili Lanosami i rowniez z tymi autaami nie bylo najmniejszego
problemu. Zreszta auta sprzedawane sa w sieci GM, nie wydaje mi sie, zeby
oplacalo sie sprzedawac buble, a potem to przez 3 lata reperowac klientowi
za darmo. No, ale juz w tym samym salonie jest Astra II 1.4, za 37 tys zl.

P.S. Czyta ta grupe jeden uzytkownik Lanosa, ktory niskiej jakosci auta za
pol ceny, raczej nie potwierdzi. A Lanosa chyba nadal mozna zakupic.

9 Data: Czerwiec 08 2007 08:10:09
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: Piotr Zawadzki 

blackbird wrote:

(...)

P.S. Czyta ta grupe jeden uzytkownik Lanosa, ktory niskiej jakosci auta za
pol ceny, raczej nie potwierdzi. A Lanosa chyba nadal mozna zakupic.

Nie wiem, czy mnie miałeś na myśli, ale czuję się wezwany do tablicy,
ponieważ właśnie Lanosem się przemieszczam. I bardzo sobie to
rpzemieszczanie chwalę. Pół ceny mnie kosztował, części i naprawy też -
w stosunku do zachodnich aut - kosztują pół ceny, ale komfort jazdy ten
sam. W dodatku mój Lanos był mocno i niedelikatnie używany, co
skutkowało koniecznością dokonania kilku drobnych i kilku poważnieszjych
napraw. te drobne niemal wszystkie wykonałem sam, posiłkując się
częściami po kilkanaście-kilkadziesiąt złotych oraz <reklama>
instrukcjami z grupy dyskusyjnej pl.misc.samchody</reklama> :-D

--
Pozdrawiam
PWZ

10 Data: Czerwiec 08 2007 09:12:16
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: J.F. 

On Fri, 08 Jun 2007 08:10:09 +0200,  Piotr Zawadzki wrote:

W dodatku mój Lanos był mocno i niedelikatnie używany, co
skutkowało koniecznością dokonania kilku drobnych i kilku poważnieszjych
napraw.

Hi hi - sierre uzywam bardzo niedelikatnie, a powazniejszych napraw
sie nie domaga :-)

J.

11 Data: Czerwiec 08 2007 09:10:55
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: J.F. 

On Fri, 8 Jun 2007 01:22:21 +0200,  blackbird wrote:

Tez mi sie kiedys wydawalo ze moge zaoszczedzic kupujac nowego
chevroleta tzn nubire.

Auto na 3-4 lata... Chevrolet daje 3 lata gwarancji.

Nubira tez miala 3 lata .. i bardzo sie przydala :-)

Zreszta auta sprzedawane sa w sieci GM, nie wydaje mi sie, zeby
oplacalo sie sprzedawac buble, a potem to przez 3 lata reperowac klientowi
za darmo.

Daewoo zbankrutowalo :-) A troche sie na mnie wykosztowalo :-)

J.

12 Data: Czerwiec 08 2007 01:15:49
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: Padre_peper 

moze byc cokolwiek byle bezawaryjne, moze lepiej dolozyc 10 tys zl i

jezdzic samochodem nowym?

Nowe samochody nie są bezawaryjne, nowe są tylko za darmo naprawiane...

13 Data: Czerwiec 08 2007 01:24:30
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: blackbird 

jezdzic samochodem nowym?

Nowe samochody nie są bezawaryjne,

Niezauwazylem ich awaryjnosci.

nowe są tylko za darmo naprawiane...

To nadal duzo.

14 Data: Czerwiec 08 2007 02:41:41
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: Padre_peper 

blackbird napisał(a):

jezdzic samochodem nowym?
Nowe samochody nie są bezawaryjne,

Niezauwazylem ich awaryjnosci.

nowe są tylko za darmo naprawiane...

To nadal duzo.
jakby się nie psuły to zwolennicy nowych nie kwiczeli by z zachwytu nad długością gwarancji :)

15 Data: Czerwiec 08 2007 09:08:45
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: J.F. 

On Fri, 08 Jun 2007 02:41:41 +0200,  Padre_peper wrote:

blackbird napisał(a):
jezdzic samochodem nowym?
Nowe samochody nie są bezawaryjne,
Niezauwazylem ich awaryjnosci.

nowe są tylko za darmo naprawiane...
To nadal duzo.

jakby się nie psuły to zwolennicy nowych nie kwiczeli by z zachwytu nad
długością gwarancji :)

Zauwaz ze VW i Mercedes w Europie nie mial dlugiej gwarancji .. nie
musial.
A w USA widac musial, bo mial.

J.

16 Data: Czerwiec 08 2007 20:03:24
Temat: Re: czy to ma sens?
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "rt"  napisał w wiadomości

chce kupić honde jazza z 2003/4 roku cena kole 30 tys - w sumie spełnia moje
oczekiwania - zadna wyscigówka, pakowne i przemyslane opinie ma b. dobre.
Autko jest przeznaczone dla 3 osobowej rodziny z malym dzieckiem na tylnim
siedzeniu, bedzie robiło kolo 15 tys rocznie ze spalaniem (1,2 bo na 1,4
chyba nie bedzie mnie stać) o którym pisza nie bede musiał walczyć z gazem -
a tak ogólnie da sie do niego gaz załozyć z dobrym skutkiem? 60 % zrobie w
trasie poznan-lublin reszta miasto
[...]
Imho nie ma sensu, zwłaszcza że śmigasz na trasie ...

Za taką kasę kupisz Civic'a VII 2002/2003 np. 1.7 CTDI który będzie
bardziej wygodny i oszczędny od Jazz'a.

pozdro

PeJot

Civic 3D 1.4iS'97

czy to ma sens?



Grupy dyskusyjne