Nie jestem tu starym bywalcem, ani też doświadczonym kierowcą co sam
wybierze używkę... widzę, że czasem ludzie podsyłają tu coś do oceny, ale
komentarze różne.

Wypada tu w ogóle wrzucać czasem linki do konkretnych ofert z prośbą o
komentarz? :>



--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

Kapsel pisze:

Nie jestem tu starym bywalcem, ani też doświadczonym kierowcą co sam
wybierze używkę... widzę, że czasem ludzie podsyłają tu coś do oceny, ale
komentarze różne.

Wypada tu w ogóle wrzucać czasem linki do konkretnych ofert z prośbą o
komentarz? :>

Tak wypowie się wtedy cała masa znawców tematu którzy wszystko wiedzą ;D a tak serio to czasami się czegoś możesz dowiedzieć, bo czasami po fotkach widać, że auto krzywe itp itd.

--
krzysiek82

Thu, 30 Apr 2009 14:31:10 +0200, krzysiek82 napisał(a):

Nie jestem tu starym bywalcem, ani też doświadczonym kierowcą co sam
wybierze używkę... widzę, że czasem ludzie podsyłają tu coś do oceny, ale
komentarze różne.

Wypada tu w ogóle wrzucać czasem linki do konkretnych ofert z prośbą o
komentarz? :>

Tak wypowie się wtedy cała masa znawców tematu którzy wszystko wiedzą ;D
a tak serio to czasami się czegoś możesz dowiedzieć, bo czasami po
fotkach widać, że auto krzywe itp itd.

No właśnie o takie porady mnie biega, bo sam nie jestem obyty, a znów
poginać gdzieś jak już na zdjęciach widać że coś nie halo, to bez sensu...
tak więc pomęczę Was czasem, ale to po majówce ;)


--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

Kapsel wrote:
o takie porady mnie biega, bo sam nie jestem obyty, a znów

poginać gdzieś jak już na zdjęciach widać że coś nie halo, to bez
sensu... tak więc pomęczę Was czasem, ale to po majówce ;)

www.bezwypadkowe.net
?


--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

Użytkownik "zkruk [Lodz]"  napisał w wiadomości

Kapsel wrote:
o takie porady mnie biega, bo sam nie jestem obyty, a znów

poginać gdzieś jak już na zdjęciach widać że coś nie halo, to bez
sensu... tak więc pomęczę Was czasem, ale to po majówce ;)

www.bezwypadkowe.net
?

no tam to same fachowcy... maja taka widze ze po zdjeciach potrafia
powiedziec ze licznik krecony itp ;)

Użytkownik "zkruk [Lodz]"  napisał w wiadomości

Kapsel wrote:
o takie porady mnie biega, bo sam nie jestem obyty, a znów

poginać gdzieś jak już na zdjęciach widać że coś nie halo, to bez
sensu... tak więc pomęczę Was czasem, ale to po majówce ;)

www.bezwypadkowe.net
?

pewnie ze warto - niejednego grata juz wychwycili.

No właśnie o takie porady mnie biega, bo sam nie jestem obyty, a znów
poginać gdzieś jak już na zdjęciach widać że coś nie halo, to bez sensu...
tak więc pomęczę Was czasem, ale to po majówce ;)

Ktoś Ci powie, że na zdjęciu widać, że np.błotnik był malowany bo widać na
fotce, że był. I co z taką wiedzą zrobisz? Możliwe, że ptak go osrał i
lakier wypaliło, a równie dobrze mogła być ćwiartka wymieniona. Do dupy taka
ocena po foto.

Pozdrawiam
p.

Paweł W. pisze:

Ktoś Ci powie, że na zdjęciu widać, że np.błotnik był malowany bo widać na fotce, że był. I co z taką wiedzą zrobisz? Możliwe, że ptak go osrał i lakier wypaliło, a równie dobrze mogła być ćwiartka wymieniona. Do dupy taka ocena po foto.

Jeśli masz mgliste pojęcie o autach to lepiej pojedz z takim samochodem do zaufanego warsztatu lub lepiej do ASO danej marki. Zapłacisz 200zł i będziesz już więcej wiedział. Także bym nie ufał za bardzo znajomemu który wiedzę czerpie z netu, jakiś czas temu sprzedawałem na giełdzie escorta od nowości w rodzinie, przyszedł taki jeden z doradcą który stwierdził na wstępie widać, że cały malowany :D.

--
krzysiek82

Jeśli masz mgliste pojęcie o autach to lepiej pojedz z takim samochodem
do zaufanego warsztatu lub lepiej do ASO danej marki. Zapłacisz 200zł i
będziesz już więcej wiedział. Także bym nie ufał za bardzo znajomemu który
wiedzę czerpie z netu, jakiś czas temu sprzedawałem na giełdzie escorta od
nowości w rodzinie, przyszedł taki jeden z doradcą który stwierdził na
wstępie widać, że cały malowany :D.

Chyba ni mi odpisujesz co? ;p

p.

Paweł W. pisze:
  > Chyba ni mi odpisujesz co? ;p

p.

racja machnąłem się, wszystko przez nadmiar piwa w organizmie.

--
krzysiek82

racja machnąłem się, wszystko przez nadmiar piwa w organizmie.

Wybaczam, majówka się zaczyna w końcu ;-)))

p.

Thu, 30 Apr 2009 16:18:03 +0200, krzysiek82 napisał(a):

Paweł W. pisze:

Ktoś Ci powie, że na zdjęciu widać, że np.błotnik był malowany bo widać na
fotce, że był. I co z taką wiedzą zrobisz? Możliwe, że ptak go osrał i
lakier wypaliło, a równie dobrze mogła być ćwiartka wymieniona. Do dupy taka
ocena po foto.

Jeśli masz mgliste pojęcie o autach to lepiej pojedz z takim samochodem
do zaufanego warsztatu lub lepiej do ASO danej marki. Zapłacisz 200zł i
będziesz już więcej wiedział.

Zamierzam to zrobić, chodzi mi tylko, żeby niepotrzebnie nie jeździć do
ludzi którzy pomalowali jakiegoś szrota i liczą na naiwnego kupującego co
się nie zna. Ja taki właśnie jestem, stąd będę potrzebować pomocy bo potem
na te testy ASO wydam połowę kwoty na samochód :)



--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

Kapsel pisze:

Nie jestem tu starym bywalcem, ani też doświadczonym kierowcą co sam
wybierze używkę... widzę, że czasem ludzie podsyłają tu coś do oceny, ale
komentarze różne. Wypada tu w ogóle wrzucać czasem linki do konkretnych ofert z prośbą o
komentarz? :>

Takie porady z netu najczęściej są niewiele warte.
Mniej więcej tak jakbyś szukał żony przez internet, a spec po obejrzeniu kilku zdjęc wydał werdykt "zgrabna, inteligentna , nieźle gotuje i nie bita". Możesz też przypadkowo trafić na całkiem niezły samochod i zostaniesz niepotrzebnie zniechęcony opinią "fachofca"
TYLKO bezpośrednie oględziny samochodu w warsztacie + jazda próbna oczywiście.



Pozdrawiam
Paweł

Mniej więcej tak jakbyś szukał żony przez internet, a spec po obejrzeniu
kilku zdjęc wydał werdykt "zgrabna, inteligentna , nieźle gotuje i nie
bita".

Ja mam żonę z internetu, ale najpierw "jazda próba" musiała być ;-)

p.

Paweł W. pisze:

Mniej więcej tak jakbyś szukał żony przez internet, a spec po obejrzeniu
kilku zdjęc wydał werdykt "zgrabna, inteligentna , nieźle gotuje i nie bita".

Ja mam żonę z internetu, ale najpierw "jazda próba" musiała być ;-)

Otóż to :D


Pozdrawiam
Paweł