Grupy dyskusyjne   »   dla wielbicieli chinszczyzny

dla wielbicieli chinszczyzny



1 Data: Sierpien 24 2009 18:49:02
Temat: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Arni 

http://www.youtube.com/watch?v=cgvZRvEXkLY&feature=related
--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC + '88 Burstner 420
'91 Honda Prelude 2,0 EX  piękniejszej połowy
'01 Chrysler PT Cruiser 2,4l automat



2 Data: Sierpien 24 2009 20:24:12
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Seba 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 18:49:02 +0200, Arni napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=cgvZRvEXkLY&feature=related

Dramatyzujesz, cyt.:
"Mojemu kumplowi pękł w pólďťż Fonero ostatnio pojechał do wuja, pospawał
mu w szopie i jeździ jak nówka nie jedz z tym do serwisu,tylko do kogoś
znajomego na wieś lepiej ci to pospawa za piwo a w serwisie tyle kasy
stracisz ze szok".
Się naprawia i do przodu :)

Tak BTW to my tu się emocjonujemy obowiązkowymi przeglądami skuterów -
pojazdów, które ostatnio doprowadziły do ponownej 'rewolucji
motoryzacyjnej' w małych miastach i na wsiach. Filozofia jest prosta -
się naprawi i się jeździ a nie malkonteci i wydziwia ;)



--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600

3 Data: Sierpien 24 2009 20:37:10
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Ivam 

"Seba"  wrote in message

"Mojemu kumplowi pękł w pólďťż Fonero ostatnio pojechał do wuja, pospawał
mu w szopie i jeździ jak nówka nie jedz z tym do serwisu,tylko do kogoś
znajomego na wieś lepiej ci to pospawa za piwo a w serwisie tyle kasy
stracisz ze szok".
Się naprawia i do przodu :)

Wiesz... mi w MZ TS 250/1 tez pekla rama jakis czas temu... a wlasciwie to nie rama glowna, tylko te rury, ktore podtrzymuja siedzenie. Tuz za mocowaniem amortyzatorow. Ramy do TS'ki bez spawow w tym miejscu ciezko znalezc, wiec wsadzilem kawal dobrze dopasowanego preta, obcialem kawalek rury, zeby bylo wkolo czego spawac. Potem tylko mialem od cholery problemu, zeby to dobrze oszlifowac, zaszpachlowac i pomalowac, ale spawu nie zauwazysz. Trzyma sie toto juz z 5, moze 8 lat.

Poza tym co ja z MZ'kami wyjezdzam...
http://www.1tail.com/2005_GSXR_frame/

Nie chce mi sie jeszcze szukac, ale byly chyba GSR'y z pekajacymi glowkami ramy. Takze japonczykom tez nie wychodzi;)

--
pzdr:
Ivam

ps. co nie znaczy, ze jestem fanem chinszczyzny

4 Data: Sierpien 24 2009 23:10:42
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Piotr May 

Seba pisze:

Tak BTW to my tu się emocjonujemy obowiązkowymi przeglądami skuterów -
pojazdów, które ostatnio doprowadziły do ponownej 'rewolucji
motoryzacyjnej' w małych miastach i na wsiach. Filozofia jest prosta -
się naprawi i się jeździ a nie malkonteci i wydziwia ;)

taaa.. a potem...

http://www.piomay.riders.pl/art/20050503_cud.html

Pozniej sie okazalo ze przyczyna latania bylo prawdopodobnie rozjebanie sie zawieszenia BMW, pewnie przywiezionego w kawalkach i w Polsce zlozonego. A cytata z kierowcy BMW gdy patrzyl na ten zlom...: "jestem mechanikiem, dam rade zlozyc to jeszcze do kupy"

My mielismy szczescie, wielu innych nie.

(w policyjnych kartotekach pewnie by bylo ze "nieprzystosowal predkosci do warunkow jazdy")

--
piomay
www.piomay.riders.pl

5 Data: Sierpien 25 2009 08:06:41
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Seba 

Dnia Mon, 24 Aug 2009 23:10:42 +0200, Piotr May napisał(a):

taaa.. a potem...

http://www.piomay.riders.pl/art/20050503_cud.html

Coś chyba nie wyczułeś ironii w moim poście.

O Twojej 'przygodzie' kiedyś już czytałem - na całe szczęście
jechaliście wtedy wolniej, aniżeli latał w ten dzień Wasz Anioł Stróż.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.
FZS 600

6 Data: Sierpien 24 2009 21:03:08
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Shreek 

Arni napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=cgvZRvEXkLY&feature=related

No pęknięta rama - głupia sprawa ale się zdaża.
Szczególnie jakbyś zobaczył co wiara na wsiach ze skuterkami wyprawia to byś się nie zdziwił, że ramy i w "markowych" skuterach pękają.
Widziałem jak łebki skocznię kombinowali coby później taki strumyk przeskakiwać... (i przeskakują :-))

--
M.

7 Data: Sierpien 24 2009 22:14:48
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: morghul 

Widziałem jak łebki skocznię kombinowali coby później taki strumyk przeskakiwać... (i przeskakują :-))

http://www.youtube.com/watch?v=pHHGqdGaZVM&feature=related ludzka głupota nie zna granic ;)

--

ETERSTAR
Dawid Talarczyk

8 Data: Sierpien 25 2009 10:30:13
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Bartek 

Arni  napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=cgvZRvEXkLY&feature=related


Rok temu w 2 osoby (lacznie okolo 170-180 kg) jezdzilem chinczykiem po dosc
dziurawych czarnogorskich drogach.

Zastanawialo mnie dlaczego czasami dystans pomiedzy moim brzuchem a kierownica
znacznie sie zmniejsza:) Cale szczescie ze pozyczylismy sprzeta na 1 dzien, bo
koljnego mogl by nie wytrzymac... Troche straszno.

Bartek
XL700VA

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

9 Data: Sierpien 25 2009 15:57:20
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Grzybol 

Użytkownik " Bartek"  napisał w wiadomości

Zastanawialo mnie dlaczego czasami dystans pomiedzy moim brzuchem a
kierownica  znacznie sie zmniejsza:)

Dlatego, że jechałeś z żoną. Jakbyś jechał z kochanką, dystans znacznie by
się zwiększył...

--
Grzybol

10 Data: Sierpien 25 2009 15:05:49
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Bartek 

Grzybol  napisał(a):

Użytkownik " Bartek"  napisał w wiadomości

>> Zastanawialo mnie dlaczego czasami dystans pomiedzy moim brzuchem a
> kierownica  znacznie sie zmniejsza:)

Dlatego, że jechałeś z żoną. Jakbyś jechał z kochanką, dystans znacznie by
się zwiększył...

Pudło.

Z żona nie jechałem.

Ale i tak nie rozumiem o co Ci chodzi:)

B.
XL700VA


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Sierpien 25 2009 17:59:16
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Grzybol 

Użytkownik " Bartek"  napisał w wiadomości

Pudło.
Z żona nie jechałem.
Ale i tak nie rozumiem o co Ci chodzi:)

No, kochanka szczuplejsza od żony:-)

--
Grzybol

12 Data: Sierpien 25 2009 16:10:14
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Bartek 

> Pudło.
> Z żona nie jechałem.
> Ale i tak nie rozumiem o co Ci chodzi:)

No, kochanka szczuplejsza od żony:-)


Oftopicznie powiem, ze generalizujesz:)

Bylem z konkubina:) I tu zagzwozdka, nie?:)

B.
XL700VA

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

13 Data: Sierpien 25 2009 19:16:32
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Grzybol 

Użytkownik " Bartek"  napisał w wiadomości

Pudło.
Z żona nie jechałem.
Ale i tak nie rozumiem o co Ci chodzi:)
No, kochanka szczuplejsza od żony:-)
Oftopicznie powiem, ze generalizujesz:)
Bylem z konkubina:) I tu zagzwozdka, nie?:)
B.
XL700VA

Hmm, no toś mnie zagiął:-)

--
Grzybol

14 Data: Sierpien 25 2009 19:58:03
Temat: Re: dla wielbicieli chinszczyzny
Autor: Ivam 

" Bartek"  wrote in message

Bylem z konkubina:) I tu zagzwozdka, nie?:)

A wiesz, ze juz nie? Teraz to sie nazywa "Kohabitantka/Kohabitant".

--
pzdr:
Ivam

dla wielbicieli chinszczyzny



Grupy dyskusyjne