Grupy dyskusyjne   »   docieranie silnika

docieranie silnika



1 Data: Listopad 17 2016 21:06:20
Temat: docieranie silnika
Autor: m4rkiz 

zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana pierscieni

czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i spokojnie

albo docierac szybko i intensywnie

pierwsze jest popularne i argumenty raczej kazdy zna

drugie twierdzenie podobno jest uzasadnione tym ze w dzisiejszych czasach tolerancje sa znacznie lepsze, honowanie znacznie drobniejsze
wiec jezeli chce sie dotrzec dobrze  to trzeba to zrobic szybko, zanim sie wszystko wygladzi - bo wtedy bedzie tepe, gladkie, ale nie bedzie mialo ksztaltu jak nalezy

rozwiniecie np. tu: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm

jakies opinie? ;)



2 Data: Listopad 17 2016 21:48:22
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Tomasz Gorbaczuk 

W dniu .11.2016 o 21:06 m4rkiz  pisze:

zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana  pierscieni

czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i  spokojnie

albo docierac szybko i intensywnie



Normalnie jeździć.

TG

3 Data: Listopad 17 2016 22:17:43
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Lewis 

W dniu 2016-11-17 o 21:06, m4rkiz pisze:

zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana
pierscieni

czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i spokojnie

albo docierac szybko i intensywnie

pierwsze jest popularne i argumenty raczej kazdy zna

drugie twierdzenie podobno jest uzasadnione tym ze w dzisiejszych
czasach tolerancje sa znacznie lepsze, honowanie znacznie drobniejsze
wiec jezeli chce sie dotrzec dobrze  to trzeba to zrobic szybko, zanim
sie wszystko wygladzi - bo wtedy bedzie tepe, gladkie, ale nie bedzie
mialo ksztaltu jak nalezy

rozwiniecie np. tu: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm

jakies opinie? ;)


Składam średnio 4 silniki w miesiącu do saabów. Wszystkie docieram tak samo: Pompuję olej bez świec, aż zgaśnie kontrolka oleju. Odpalam i chodzi przez 15min na 1500-2000RPM. Gaszę zlewam olej zmieniam filtr. Palę i jazda na drogę, docieranie na ostro czyli 3 bieg ciśnienie doładowania na base booscie czyli 0,35bara w przypadku saaba i but w podłogę, od 3000 do 4500, odpuszczam gaz, hamuje silnikiem i wentyluję komorę spalania i tak na zmianę, z przerwami na chwilę stabilnej jazdy. Po 20km górną granicę zwiększam do 5000 i kolejne 20km tak samo.

Nigdy nie było problemów, silniki spokojnie znoszą moce po 300KM z 2l, kompresja na bardzo wysokim poziomie, brak poboru oleju.


Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na kilka h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.

--
Pozdrawiam
Lewis

4 Data: Listopad 17 2016 22:00:45
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Budzik 

Użytkownik Lewis  ...

Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na kilka
h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.

To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie wiec
wiadomo, ze tak sie nie robi.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
I jedyne,które ma za co!"  Mark Twain

5 Data: Listopad 18 2016 16:49:20
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Cavallino 

W dniu 17-11-2016 o 23:00, Budzik pisze:

Użytkownik Lewis  ...

Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na kilka
h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.

To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie wiec
wiadomo, ze tak sie nie robi.

No popatrz, a w przypadku rozmowy o dwumasie miałeś co do tego wątpliwości....

6 Data: Listopad 18 2016 18:54:35
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na kilka
h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.

To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie wiec
wiadomo, ze tak sie nie robi.

No popatrz, a w przypadku rozmowy o dwumasie miałeś co do tego
wątpliwości....

Pytanie o jakich małych obrotach mówimy.
Małe obroty to takie, ktore powoduja, ze przyspieszanie z dołu nawet przy
wcisnietym gazie jest powolne. Powiedzmy 1000 obrotów.
Natomiast w przypadku dwumasy miałem na mysli raczej obroty wyzsze
(powiedzmy od 1300) - auto przyspiesza, przy aucie bez dwumasy nie byłoby
watpliwości a przy dwumasie było pytanie, jak bardzo meczy dwumase.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

7 Data: Listopad 18 2016 22:18:35
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Cavallino 

W dniu 18-11-2016 o 19:54, Budzik pisze:

Użytkownik Cavallino  ...

Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na kilka
h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.

To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie wiec
wiadomo, ze tak sie nie robi.

No popatrz, a w przypadku rozmowy o dwumasie miałeś co do tego
wątpliwości....

Pytanie o jakich małych obrotach mówimy.
Małe obroty to takie, ktore powoduja, ze przyspieszanie z dołu nawet przy
wcisnietym gazie jest powolne. Powiedzmy 1000 obrotów.

Dodaj jeszcze z 500.....
A życie zaczyna się od 2, nawet w dieslu.

8 Data: Listopad 18 2016 22:01:06
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na
kilka h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.

To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie
wiec wiadomo, ze tak sie nie robi.

No popatrz, a w przypadku rozmowy o dwumasie miałeś co do tego
wątpliwości....

Pytanie o jakich małych obrotach mówimy.
Małe obroty to takie, ktore powoduja, ze przyspieszanie z dołu nawet
przy wcisnietym gazie jest powolne. Powiedzmy 1000 obrotów.

Dodaj jeszcze z 500.....
A życie zaczyna się od 2, nawet w dieslu.

Powiem tak - to co ja słyszę i czuje to 1,2,3 bieg - wystarczy 1200-1300,
4,5 - rzeczywiście 1500-1600 a zycie zaczyna się od 1800 obrotów.
Mowa o silniku 2,3 130KM.
Przy 2.0 115KM nawet na 4,5 biegu 1600 obrotów daje już wystarczające
przyspieszenie ;-).
Mowa oczywiście o w miare spokojnym ruszaniu, wiadomo, ze jak chcesz ruszyc
zwawiej bo swiatła czy cos innego na drodze to mozna pokrecic wyzej.
Natomiast nic ponize 1100 obrotów bo to po prostu czuc ze meczy silnik a
przy okazji zapewne równiez dwumase.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

9 Data: Listopad 19 2016 08:21:52
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Cavallino 

W dniu 18-11-2016 o 23:01, Budzik pisze:

Użytkownik Cavallino  ...

Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na
kilka h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.

To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie
wiec wiadomo, ze tak sie nie robi.

No popatrz, a w przypadku rozmowy o dwumasie miałeś co do tego
wątpliwości....

Pytanie o jakich małych obrotach mówimy.
Małe obroty to takie, ktore powoduja, ze przyspieszanie z dołu nawet
przy wcisnietym gazie jest powolne. Powiedzmy 1000 obrotów.

Dodaj jeszcze z 500.....
A życie zaczyna się od 2, nawet w dieslu.

Powiem tak - to co ja słyszę i czuje to 1,2,3 bieg - wystarczy 1200-1300,
4,5 - rzeczywiście 1500-1600 a zycie zaczyna się od 1800 obrotów.
Mowa o silniku 2,3 130KM.


Przede wszystkim mówisz o ciężarówce.
Takie cuś mnie nie interesuje, to nie jest normalny samochód, a silnik nie jest normalnym silnikiem dla osobówek.
Więc o nim nie mówię i Ty też nie powinieneś, jeśli rozmowa idzie o samochodach OSOBOWYCH (taki default na tej grupie).

P.S.
Mój też sobie radzi od niższych obrotów, bo ma krótką, terenową skrzynię, ale również nie stawiam tej sprawy jako ogół.
Normalnie jest tak jak napisałem.

10 Data: Listopad 19 2016 18:00:57
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym
na kilka h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.

To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie
wiec wiadomo, ze tak sie nie robi.

No popatrz, a w przypadku rozmowy o dwumasie miałeś co do tego
wątpliwości....

Pytanie o jakich małych obrotach mówimy.
Małe obroty to takie, ktore powoduja, ze przyspieszanie z dołu
nawet przy wcisnietym gazie jest powolne. Powiedzmy 1000 obrotów.

Dodaj jeszcze z 500.....
A życie zaczyna się od 2, nawet w dieslu.

Powiem tak - to co ja słyszę i czuje to 1,2,3 bieg - wystarczy
1200-1300, 4,5 - rzeczywiście 1500-1600 a zycie zaczyna się od 1800
obrotów. Mowa o silniku 2,3 130KM.

Przede wszystkim mówisz o ciężarówce.

O busie ;-P

Takie cuś mnie nie interesuje, to nie jest normalny samochód, a silnik
nie jest normalnym silnikiem dla osobówek.

Ten 2.0 to akurat normalny silnik z osobówek - takie same sa w oplach,
alfach etc tyle ze tam moc maja troche wieksza.
Ten 2.3 to rzeczywiście silnik typowo do busów.
Sadziłem ze dwumasa to dwumasa i nie ma znaczenia w jakim aucie.

Więc o nim nie mówię i Ty też nie powinieneś, jeśli rozmowa idzie o
samochodach OSOBOWYCH (taki default na tej grupie).

P.S.
Mój też sobie radzi od niższych obrotów, bo ma krótką, terenową
skrzynię, ale również nie stawiam tej sprawy jako ogół.
Normalnie jest tak jak napisałem.

Ok, rozumiec. :)
 


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)

11 Data: Listopad 19 2016 21:58:21
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Cavallino 

W dniu 19-11-2016 o 19:00, Budzik pisze:

Powiem tak - to co ja słyszę i czuje to 1,2,3 bieg - wystarczy
1200-1300, 4,5 - rzeczywiście 1500-1600 a zycie zaczyna się od 1800
obrotów. Mowa o silniku 2,3 130KM.

Przede wszystkim mówisz o ciężarówce.

O busie ;-P


No właśnie.


Takie cuś mnie nie interesuje, to nie jest normalny samochód, a silnik
nie jest normalnym silnikiem dla osobówek.

Ten 2.0 to akurat normalny silnik z osobówek - takie same sa w oplach,
alfach etc tyle ze tam moc maja troche wieksza.

Ale już skrzynia inaczej przełożona, ta moc też nie jest obniżona przypadkowo.

12 Data: Listopad 20 2016 08:00:51
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Powiem tak - to co ja słyszę i czuje to 1,2,3 bieg - wystarczy
1200-1300, 4,5 - rzeczywiście 1500-1600 a zycie zaczyna się od 1800
obrotów. Mowa o silniku 2,3 130KM.

Przede wszystkim mówisz o ciężarówce.

O busie ;-P

No właśnie.

Po prostu badzmy precyzyjni - bus to nie ciązarówka! ;-P

Takie cuś mnie nie interesuje, to nie jest normalny samochód, a silnik
nie jest normalnym silnikiem dla osobówek.

Ten 2.0 to akurat normalny silnik z osobówek - takie same sa w oplach,
alfach etc tyle ze tam moc maja troche wieksza.

Ale już skrzynia inaczej przełożona, ta moc też nie jest obniżona
przypadkowo.

To prawda.
Czyli dobrze czuje ze tutaj zasady dotyczace dwumasy mogą być inne.
:)
 


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napiecie
ma nieprzerwanie wzrastać."   Alfred Hitchcock

13 Data: Listopad 20 2016 14:35:12
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Cavallino 

W dniu 20-11-2016 o 09:00, Budzik pisze:

Użytkownik Cavallino  ...

Powiem tak - to co ja słyszę i czuje to 1,2,3 bieg - wystarczy
1200-1300, 4,5 - rzeczywiście 1500-1600 a zycie zaczyna się od 1800
obrotów. Mowa o silniku 2,3 130KM.

Przede wszystkim mówisz o ciężarówce.

O busie ;-P

No właśnie.

Po prostu badzmy precyzyjni - bus to nie ciązarówka! ;-P

Ciężarówka to wszystko co nie jest osobówką jeśli chodzi o główne przeznaczenie.
Problem to mógłbyś mieć z dwuosobowym pick-upem, ale Ducato nijak osobówką nie jest.


Takie cuś mnie nie interesuje, to nie jest normalny samochód, a silnik
nie jest normalnym silnikiem dla osobówek.

Ten 2.0 to akurat normalny silnik z osobówek - takie same sa w oplach,
alfach etc tyle ze tam moc maja troche wieksza.

Ale już skrzynia inaczej przełożona, ta moc też nie jest obniżona
przypadkowo.

To prawda.
Czyli dobrze czuje ze tutaj zasady dotyczace dwumasy mogą być inne.
:)

Po prostu może nieco lepiej znosić niższe obroty niż w osobówce, choćby z racji większego momentu na nich.
Ale ogólne zasady takie same.

14 Data: Listopad 20 2016 15:01:00
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Powiem tak - to co ja słyszę i czuje to 1,2,3 bieg - wystarczy
1200-1300, 4,5 - rzeczywiście 1500-1600 a zycie zaczyna się od
1800 obrotów. Mowa o silniku 2,3 130KM.

Przede wszystkim mówisz o ciężarówce.

O busie ;-P

No właśnie.

Po prostu badzmy precyzyjni - bus to nie ciązarówka! ;-P

Ciężarówka to wszystko co nie jest osobówką jeśli chodzi o główne
przeznaczenie.

Możesz przyjąc taką nomenklatuere, ale co do zasady, ciezarówki to to co
powyzej 3,5 tony.

Problem to mógłbyś mieć z dwuosobowym pick-upem, ale Ducato nijak
osobówką nie jest.

ok.

Takie cuś mnie nie interesuje, to nie jest normalny samochód, a
silnik nie jest normalnym silnikiem dla osobówek.

Ten 2.0 to akurat normalny silnik z osobówek - takie same sa w
oplach, alfach etc tyle ze tam moc maja troche wieksza.

Ale już skrzynia inaczej przełożona, ta moc też nie jest obniżona
przypadkowo.

To prawda.
Czyli dobrze czuje ze tutaj zasady dotyczace dwumasy mogą być inne.
:)

Po prostu może nieco lepiej znosić niższe obroty niż w osobówce,
choćby z racji większego momentu na nich.
Ale ogólne zasady takie same.

ok.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken

15 Data: Listopad 20 2016 17:05:04
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Cavallino 

W dniu 20-11-2016 o 16:01, Budzik pisze:

Ciężarówka to wszystko co nie jest osobówką jeśli chodzi o główne
przeznaczenie.

Możesz przyjąc taką nomenklatuere, ale co do zasady, ciezarówki to to co
powyzej 3,5 tony.

Kto Cię tak okłamał?
Mylisz taką kategoryzację z czymś, chyba nawet wiem z czym, ale mylisz.

16 Data: Listopad 20 2016 21:00:59
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

Ciężarówka to wszystko co nie jest osobówką jeśli chodzi o główne
przeznaczenie.

Możesz przyjąc taką nomenklatuere, ale co do zasady, ciezarówki to to co
powyzej 3,5 tony.

Kto Cię tak okłamał?
Mylisz taką kategoryzację z czymś, chyba nawet wiem z czym, ale mylisz.

:)
Czasami trzeba się trochę poprzekomarzać...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym
jest mniemanie, że się nie ma go wcale."  Nikos Kazantzakis

17 Data: Listopad 17 2016 22:00:46
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Budzik 

Użytkownik m4rkiz  ...

zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana
pierscieni

czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i
spokojnie

albo docierac szybko i intensywnie

pierwsze jest popularne i argumenty raczej kazdy zna

drugie twierdzenie podobno jest uzasadnione tym ze w dzisiejszych
czasach tolerancje sa znacznie lepsze, honowanie znacznie drobniejsze
wiec jezeli chce sie dotrzec dobrze  to trzeba to zrobic szybko, zanim
sie wszystko wygladzi - bo wtedy bedzie tepe, gladkie, ale nie bedzie
mialo ksztaltu jak nalezy

rozwiniecie np. tu: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm

jakies opinie? ;)

Ducato 2,3, 130KM
Znam kilka egzemplarzy z lat 2012-2013 ujezdzanych przez własciceli od
poczatku.
Biora dosłownie 0 oleju miedzy wymianami.
Ostatnio rozmawiałem z kumplem ktory jezdzi w firmie gdzie maja nowki ale z
rocznika 2015 - silnik ten sam, auto po lifcie.
Auta ujezdzane przez pracowników, srednie spalanie po 12litrów, jazda po
130-140 itp.
Po kazdej trasie rzedu 1000km dolewaja po litrze, poltora oleju...

Ale moze to kwestia nie samego docierania a ogólnie stylu jazdy...

Mimo wszystko - ja bym docierał delikatnie.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jak dostać się zdalnie na komputer podłączony do sieci Windows ?
Udawaj drukarke.

18 Data: Listopad 18 2016 13:03:03
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: Kamil 'Model' 

W dniu 2016-11-17 o 21:06, m4rkiz pisze:

zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana
pierscieni

czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i spokojnie

albo docierac szybko i intensywnie

pierwsze jest popularne i argumenty raczej kazdy zna

drugie twierdzenie podobno jest uzasadnione tym ze w dzisiejszych
czasach tolerancje sa znacznie lepsze, honowanie znacznie drobniejsze
wiec jezeli chce sie dotrzec dobrze  to trzeba to zrobic szybko, zanim
sie wszystko wygladzi - bo wtedy bedzie tepe, gladkie, ale nie bedzie
mialo ksztaltu jak nalezy

rozwiniecie np. tu: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm

jakies opinie? ;)


Kilka lat temu po podobnym remoncie (dodatkowo wymiana tłoków, wału, obróbka głowicy) silnika 1,9TD od VW, mechanik powiedział mi abym jeździł normalnie, czasem lekko przeciągnął (ale bez totalnego przegięcia) przez jakieś 500km. Potem wymiana oleju i filtra i koniec docierania. Silnik nie brał oleju przez kolejne 2 lata bez remontu (jakieś 50kkm zrobiłem) i auto sprzedałem. Przez następne 4 lata wiem, że z silnikiem nie było żadnych problemów, bo auto kupił ode mnie znajomy. Później auto skończyło na złomie po dzwonie...

19 Data: Listopad 21 2016 13:24:49
Temat: Re: docieranie silnika
Autor: J.F. 

Użytkownik "m4rkiz"  napisał w wiadomości grup

zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana pierscieni

czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i spokojnie
albo docierac szybko i intensywnie
pierwsze jest popularne i argumenty raczej kazdy zna

drugie twierdzenie podobno jest uzasadnione tym ze w dzisiejszych czasach tolerancje sa znacznie lepsze, honowanie znacznie drobniejsze
wiec jezeli chce sie dotrzec dobrze  to trzeba to zrobic szybko, zanim

Ale Ty nie masz silnika z nowoczesnej fabryki, tylko z jakiegos starego warsztatu.
Myle sie ? Czy moze tuleje honowane fabrycznie ?

rozwiniecie np. tu: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm
jakies opinie? ;)

Zauwaz ze:
a) nie podaje jak dlugo krecic na hamowni. Jedno krotkie rozpedzenie silnika do maksymalnych obrotow moze go nie zatrze
    Z drugiej strony - chlodzenie na hamowni slabe
b) skupia sie na hamowaniu silnikiem ... moze tu sie kryje sekret - jakies lepsze usuwanie opilkow ?

Z kolei metoda na torze ... "normal 15 minute practise session" ... nie bardzo wiem, jak to wyglada, ale mam podejrzenie, ze moze byc za duzo.

J.

docieranie silnika



Grupy dyskusyjne