Co jakiś czas napotykam na drodze samochody z dorabianą przez właściciela rejestracją. Podróbki te są bardziej, lub najczęściej mniej udolne i nawet z daleka widać, że to jakaś lipa, plastikowa tablica lub papierowa, albo krój liter nie ten, hitem była zalaminowanakartka z bloku bristolu.
Czy takie coś jest legalne? Jaki mandat grozi za taką samoróbkę? Tak samo mnie interesuje wożenie, tym razem już prawdziwych "odpadniętych" tablic za szybą przednią i tylnią, bo właścicielowi nie chcę się jej przykręcić/przykleić.

Dnia pięknego Fri, 13 Sep 2013 10:54:53 +0200 osobnik zwany Kacper
napisał:

Co jakiś czas napotykam na drodze samochody z dorabianą przez
właściciela rejestracją. Podróbki te są bardziej, lub najczęściej mniej
udolne i nawet z daleka widać, że to jakaś lipa, plastikowa tablica lub
papierowa, albo krój liter nie ten, hitem była zalaminowanakartka z
bloku bristolu. Czy takie coś jest legalne? Jaki mandat grozi za taką
samoróbkę? Tak samo mnie interesuje wożenie, tym razem już prawdziwych
"odpadniętych" tablic za szybą przednią i tylnią, bo właścicielowi nie
chcę się jej przykręcić/przykleić.

nie jest legalne.
Ale co Ci to przeszkadza? Chcesz się bawić w ORMOwca?


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

W dniu 13.09.2013 11:01, masti pisze:

nie jest legalne.
Ale co Ci to przeszkadza? Chcesz się bawić w ORMOwca?

FIY: zadawanie pytań jest legalne. Bycie ciekawym nie jest też niemoralne ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

On Fri, 13 Sep 2013, Andrzej Lawa wrote:

W dniu 13.09.2013 11:01, masti pisze:

nie jest legalne.
Ale co Ci to przeszkadza? Chcesz się bawić w ORMOwca?

FIY: zadawanie pytań jest legalne. Bycie ciekawym nie jest też niemoralne ;)

  Śmiesznie wyszło, bo to poprzednik jest zwyczajnie ciekawy ;)
(nie wyraził oburzenia, a ciekawość właśnie, o!)

pzdr, Gotfryd

W dniu 2013-09-13 11:45, Andrzej Lawa pisze:

[...] Bycie ciekawym nie jest też
niemoralne ;)

No, czy zawsze? ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

na  ** p.m.s **  Kacper pisze tak:

tablica lub papierowa, albo krój liter nie ten, hitem była
zalaminowanakartka z bloku bristolu.

Trzeba wcześniej zrobić zdjecie i w razie czego wydrukować i
zalaminować :)

--
    Piter
    vw golf mk2  1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

On Fri, 13 Sep 2013, Kacper wrote:

Co jakiś czas napotykam na drodze samochody z dorabianą przez właściciela rejestracją. Podróbki te są bardziej, lub najczęściej mniej udolne i nawet
z daleka widać, że to jakaś lipa [...]
Czy takie coś jest legalne?

  Poproszę o definicję "legalności" :)

Jaki mandat grozi za taką samoróbkę?

  IMO nie ma takiej możliwości.
  Mandat przysługuje ewentualnie za jazdę bez tablicy (bo to JEST jazda
bez tablicy), natomiast podrobienie dokumentu jest wyłącznie
przestępstwem, tyle, że jak sam piszesz WIDAĆ, że to nie jest
oryginalny dokument.
  Czyli nie tyle jest to "podróbka", co "kopia dokumentu".
  Znaczy "za samoróbkę" nie widać podstaw do ukarania (jakby były,
to nie mandatem, bo podrabianie dokumentów stanowi zaraz
przestępstwo a nie wykrocznie), za jazdę bez tablicy ewentualnie można.
  Sytuacja wygląda mniej więcej tak, jakbyś komuś kto chce widzieć
Twój dowód pokazał kserokopię (ale z prawdziwymi danymi, nie
sfałszowaną!) - trudno uznać, że posługujesz się sfałszowanym
dokumentem. Zainteresowany kopię zaakceptuje albo nie, ale to
leży już poza zakresem "posługiwania się".
  Różnica taka, że dowodu mieć przy sobie nie trzeba zaś tablica
na pojeździe powinna być. A nie ma :)
  Oczywiście "na logikę" taka samoróbka wypełnia warunek "mniejszej
szkodliwości społecznej", co na normalny język można przełożyć
"jak numer jest prawdziwy to szkody nie wyrządza".
  Byloby więc nielogiczne karanie taką samą "działką" jak kogoś,
kto jedzie tak bez oryginału jak i (bez) kopii tablicy :>

pzdr, Gotfryd

W dniu 13.09.2013 10:54, Kacper pisze:

Tak
samo mnie interesuje wożenie, tym razem już prawdziwych "odpadniętych"
tablic za szybą przednią i tylnią, bo właścicielowi nie chcę się jej
przykręcić/przykleić.

mnie kiedyś zatrzymali jak miałem tablice za szybą, miałem ultimatum, albo zamontuje na miejscu, albo mandacik, przywiązałem kawałkiem sznurka co akurat miałem bo ramka była połamana i było po problemie.

W dniu 2013-09-13 10:54, Kacper pisze:

Co jakiś czas napotykam na drodze samochody z dorabianą przez
właściciela rejestracją. Podróbki te są bardziej, lub najczęściej mniej
udolne i nawet z daleka widać, że to jakaś lipa, plastikowa tablica lub
papierowa, albo krój liter nie ten, hitem była zalaminowanakartka z
bloku bristolu.
Czy takie coś jest legalne? Jaki mandat grozi za taką samoróbkę? Tak
samo mnie interesuje wożenie, tym razem już prawdziwych "odpadniętych"
tablic za szybą przednią i tylnią, bo właścicielowi nie chcę się jej
przykręcić/przykleić.

http://www.youtube.com/watch?v=-x9UVg6XGBo

pozdr

On 2013-09-13, twistedme  wrote:

W dniu 2013-09-13 10:54, Kacper pisze:

Co jakiś czas napotykam na drodze samochody z dorabianą przez
właściciela rejestracją. Podróbki te są bardziej, lub najczęściej mniej
udolne i nawet z daleka widać, że to jakaś lipa, plastikowa tablica lub
papierowa, albo krój liter nie ten, hitem była zalaminowanakartka z
bloku bristolu.
Czy takie coś jest legalne? Jaki mandat grozi za taką samoróbkę? Tak
samo mnie interesuje wożenie, tym razem już prawdziwych "odpadniętych"
tablic za szybą przednią i tylnią, bo właścicielowi nie chcę się jej
przykręcić/przykleić.

http://www.youtube.com/watch?v=-x9UVg6XGBo

To akurat chyba co innego. Czesto kopie woza ludzie np na wieszaku na rowery
co to zaslania normalna tablice rejestracyjna bo nie mozna jej przelozyc
na owy wieszak bo poniewaz przepisy stanowia ze ma byc na pojezdzie :-)

--
Artur
ZZR 1200

W dniu 13.09.2013 13:42, AZ pisze:

On 2013-09-13, twistedme  wrote:

W dniu 2013-09-13 10:54, Kacper pisze:

Co jakiś czas napotykam na drodze samochody z dorabianą przez
właściciela rejestracją. Podróbki te są bardziej, lub najczęściej mniej
udolne i nawet z daleka widać, że to jakaś lipa, plastikowa tablica lub
papierowa, albo krój liter nie ten, hitem była zalaminowanakartka z
bloku bristolu.
Czy takie coś jest legalne? Jaki mandat grozi za taką samoróbkę? Tak
samo mnie interesuje wożenie, tym razem już prawdziwych "odpadniętych"
tablic za szybą przednią i tylnią, bo właścicielowi nie chcę się jej
przykręcić/przykleić.

http://www.youtube.com/watch?v=-x9UVg6XGBo

To akurat chyba co innego. Czesto kopie woza ludzie np na wieszaku na rowery
co to zaslania normalna tablice rejestracyjna bo nie mozna jej przelozyc
na owy wieszak bo poniewaz przepisy stanowia ze ma byc na pojezdzie :-)

właśnie. więc czy na taki wieszak rowerowy można zamontować wydrukowane zalaminowane cyferki?
ToMasz

W dniu 2013-09-13 21:20, ToMasz pisze:

W dniu 13.09.2013 13:42, AZ pisze:

On 2013-09-13, twistedme  wrote:

W dniu 2013-09-13 10:54, Kacper pisze:

Co jakiś czas napotykam na drodze samochody z dorabianą przez
właściciela rejestracją. Podróbki te są bardziej, lub najczęściej mniej
udolne i nawet z daleka widać, że to jakaś lipa, plastikowa tablica lub
papierowa, albo krój liter nie ten, hitem była zalaminowanakartka z
bloku bristolu.
Czy takie coś jest legalne? Jaki mandat grozi za taką samoróbkę? Tak
samo mnie interesuje wożenie, tym razem już prawdziwych "odpadniętych"
tablic za szybą przednią i tylnią, bo właścicielowi nie chcę się jej
przykręcić/przykleić.

http://www.youtube.com/watch?v=-x9UVg6XGBo

To akurat chyba co innego. Czesto kopie woza ludzie np na wieszaku na
rowery
co to zaslania normalna tablice rejestracyjna bo nie mozna jej przelozyc
na owy wieszak bo poniewaz przepisy stanowia ze ma byc na pojezdzie :-)

właśnie. więc czy na taki wieszak rowerowy można zamontować wydrukowane
zalaminowane cyferki?

W obecnym stanie prawnym nie ma jednoznacznej odpowiedzi - jedni
preferują przekładanie tablicy z samochodu, ja preferuję (i stosuję)
tablicę, która nie jest podróbką oryginalnej, a jedynie są na niej
numery rejestracyjne.

W dniu 2013-09-13 10:54, Kacper pisze:

Co jakiś czas napotykam na drodze samochody z dorabianą przez
właściciela rejestracją. Podróbki te są bardziej, lub najczęściej mniej
udolne i nawet z daleka widać, że to jakaś lipa, plastikowa tablica lub
papierowa, albo krój liter nie ten, hitem była zalaminowanakartka z
bloku bristolu.
Czy takie coś jest legalne? Jaki mandat grozi za taką samoróbkę? Tak
samo mnie interesuje wożenie, tym razem już prawdziwych "odpadniętych"
tablic za szybą przednią i tylnią, bo właścicielowi nie chcę się jej
przykręcić/przykleić.

Dawno temu, gdy tablice rdzewiały dość szybko, powszechnie stosowane były nakładki plastikowe na tablice. Nakładki te robili rzemieślnicy i po prostu przykręcało je się do oryginalnych, acz skorodowanych tablic.
Na początku gliniarnia się czepiała, ale przegrali jedna sprawę i odpuścili.
Tablica podawała legalne i zgodne z prawda numery, była czytelna a w wypadku pożaru, co było ich koronnym zarzutem wobec tablic plastikowych, numer zachowywał się na będącej pod spodem tablicy metalowej.
Oczywiście tablica plastikowa miła te sam numery co metalowa.

Pozdrawiam
WW - zdeklarowany kapelusznik   :-P
Passat B6 2.0 TDI + Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm

Kacper wrote:

Co jakiś czas napotykam na drodze samochody z dorabianą przez
właściciela rejestracją. Podróbki te są bardziej, lub najczęściej
mniej udolne i nawet z daleka widać, że to jakaś lipa, plastikowa

Widzialem nie raz, albo zgubili i oszczedzaja na oryginalnych albo widzialem auta np hamerykanskie gdzie dorobili sobie mala tabliczke ala te nasze ale jeszcze mniejsza, tak by wlazla w przeznaczone miejsce. Co na to policja tego nie wiem.