mam problem, zdzwonilem sie wczoraj nie z mojej winy i mam uszkodzone w punciaku 2004 drzwi i przednie nadkole. Nadkole jest uszkodzone nieznacznie - wgniecione i wygięty rant, drzwi są przejechane dosc głęboko az sie wzmocnienie odbilo (ale chyba nie wygieło.

podpowiedzcie czy powinienem sie ubiegac o wymiane na nowe czesci czy gdy beda forsowac naprawe to zgodzic sie?
prawdę mówiąc naprawa nadkola i drzwi mi sie bardzo nie widzi bo obawiam sie ze wlezie rdza po zapewne nie koniecznie fachowej naprawie (poza tym uszkodzony ocynk). Uzywane? cholera wie iloletnie i czy tez nie byly szpachlowane pincet razy....

kto ma doswiadczenie w likwidowaniu szkod? tu compensa jesli ma to znaczenie.

sir

podpowiedzcie czy powinienem sie ubiegac o wymiane na nowe czesci czy gdy
beda forsowac naprawe to zgodzic sie?

1) Mocno negocjować - nowe i koniecznie cena z podatkiem VAT, bo tak
kupujemy,
2) pobrać odszodowanie z kasy firmy,
3) wybrać warsztat,
4) samemu kupić części,
5) dopilnować poprzez 100% poświęcenie czasu z urlopu na asystę przy
naprawie,
Wtedy może nie być idealnie naprawione, ale przynajmniej będzie wiadomo co
jest źle,
a odszkodowanie wystarczy na wszystko.

--
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB

W dniu 2010-09-24 11:11, Sylwester Łazar pisze:

1) Mocno negocjować - nowe i koniecznie cena z podatkiem VAT, bo tak
kupujemy,
2) pobrać odszodowanie z kasy firmy,
3) wybrać warsztat,
4) samemu kupić części,
5) dopilnować poprzez 100% poświęcenie czasu z urlopu na asystę przy
naprawie,
Wtedy może nie być idealnie naprawione, ale przynajmniej będzie wiadomo co
jest źle,
a odszkodowanie wystarczy na wszystko.

Ja tam się wolę mniej stresować:
1) opinia likwidatora - ma tam być "wymiana elementów"
2) szukamy poleconego zakładu blacharskiego
3) wstawiamy samochód mówiąc, że po robocie będziemy chcieli zobaczyć elementy zdjęte z samochodu i faktury na nowe (może nie unikniemy w 100% elementów używanych, ale przynajmniej nie będą klepać naszych ;) ).
4) odbieramy samochód naprawiony, urlop przeznaczamy na wypad na narty, kasę za całotygodniowe wyżywienie przy warsztacie na fajną kolację i unikamy przeziębienia.
I przypominam, że mówimy o sześcioletnim Punto. Ja tak trzy razy robiłem Corollę i nie narzekam. Owszem raz mi tylną klapę zrobili tak, że widać naprawianie, ale jak na razie nie rdzewieje (już dwa lata), a poza tym w ciągu roku - dwóch pewnie i tak mi ktoś w kufer wjedzie.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

Patrze a tu w szybce robal taki:  !
Pewnie kiero jakis, ten LEPEK . Tak se patrze i patrze jak nawija
makaron na uszy:

Ja tam się wolę mniej stresować:
1) opinia likwidatora - ma tam być "wymiana elementów"

To ja zapytam: jak uzyskac punkt 1? Normalnie wpisza "naprawa"...


--
Dman-666
6A13 z bombom LPG, Stolec

Użytkownik "Dman-666"  napisał w wiadomości

Patrze a tu w szybce robal taki:  !
Pewnie kiero jakis, ten LEPEK . Tak se patrze i patrze jak nawija
makaron na uszy:

Ja tam się wolę mniej stresować:
1) opinia likwidatora - ma tam być "wymiana elementów"

To ja zapytam: jak uzyskac punkt 1? Normalnie wpisza "naprawa"...

Niekoniecznie.
Jak auto w miarę now, to wpisują "wymiana".

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Cavallino . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na
uszy:

Ja tam się wolę mniej stresować:
1) opinia likwidatora - ma tam być "wymiana elementów"

To ja zapytam: jak uzyskac punkt 1? Normalnie wpisza "naprawa"...

Niekoniecznie.
Jak auto w miarę now, to wpisują "wymiana".

W DC nigdy sie z tym nie spotkalem...w miare nowe z najnowszych mialo 7
miesiecy. Znavczy sie bylo ju za stare ;)

--
Dman-666
6A13 z bombom LPG, Stolec

Użytkownik "Dman-666"  napisał w wiadomości

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Cavallino . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na
uszy:

Ja tam się wolę mniej stresować:
1) opinia likwidatora - ma tam być "wymiana elementów"

To ja zapytam: jak uzyskac punkt 1? Normalnie wpisza "naprawa"...

Niekoniecznie.
Jak auto w miarę now, to wpisują "wymiana".

W DC nigdy sie z tym nie spotkalem...

Może uszkodzenia to był sam lakier?

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Cavallino . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron
na uszy:

Ja tam się wolę mniej stresować:
1) opinia likwidatora - ma tam być "wymiana elementów"

To ja zapytam: jak uzyskac punkt 1? Normalnie wpisza "naprawa"...

Niekoniecznie.
Jak auto w miarę now, to wpisują "wymiana".

W DC nigdy sie z tym nie spotkalem...

Może uszkodzenia to był sam lakier?

Nie baudzo...znaczy sie co kraj to obyczaj (na usuwanie szkod)


--
Dman-666
6A13 z bombom LPG, Stolec