Cordoba 2001.silnik 1.6
Zwykle jeździ na gaz i myślałem ,że to z tym związane ...ale ostatnio mam awarie instalacji i gaz jest wypięty a objawy nie znikły:

Objawy:

-zwykle efekt pojawia się:
Czasam po zapaleniu rano a potem  zgaszeniu po chwili i zapaleniu ponownym , oraz czasami jak "się mi zgasi silnik":D np. przy ruszaniu na skrzyżowaniu. Kilka razy pojawiło się to "samo z siebie" ale bardzo żadka sytuacja.
-obserwowany efekt:
    - wolne obroty szaleją sobie (w róznych przedziałach) zwykle od ok 500 do 2000 ale zdarzają się i wieksze amplitudy...przy jeżdzie też czuje sie ,że obroty same z siebie sobie skaczą (jakby ktoś;) - tj komputer-  gazu dodawał za mnie)

Efekt niknie czasami po jednym a czasami po kilku włÄ…czeniach-wyłÄ…czeniach silnika. Zawsze niknie jak zresetuje kompa.

Co może być przyczyną takiego zjawiska?

On 3 Wrz, 10:14, se51  wrote:

Cordoba 2001.silnik 1.6
Zwykle jeździ na gaz i myślałem ,że to z tym związane ...ale ostatnio
mam awarie instalacji i gaz jest wypięty a objawy nie znikły:

Objawy:

-zwykle efekt pojawia się:
Czasam po zapaleniu rano a potem  zgaszeniu po chwili i zapaleniu
ponownym , oraz czasami jak "się mi zgasi silnik":D np. przy ruszaniu na
skrzyżowaniu. Kilka razy pojawiło się to "samo z siebie" ale bardzo
żadka sytuacja.
-obserwowany efekt:
    - wolne obroty szaleją sobie (w róznych przedziałach) zwykle od ok
500 do 2000 ale zdarzają się i wieksze amplitudy...przy jeżdzie też
czuje sie ,że obroty same z siebie sobie skaczą (jakby ktoś;) - tj
komputer-  gazu dodawał za mnie)

Efekt niknie czasami po jednym a czasami po kilku
włączeniach-wyłączeniach silnika. Zawsze niknie jak zresetuje kompa.

Co może być przyczyną takiego zjawiska?

Hmm, tak duzego skoku to nie widzialem.
Mam Octavie z 1.6 i czasami zdarzaja sie falowania obrotów ale raczej
w zakresie tak 800-1100 gora.

Moze to cos z komputerem alba inna sonda lambda? :-)

Michal