Witam
Tym razem fazer 600 wypadajaca 2jka przy wyzszych obrotach a podobno
zdarzylo sie ze i trojka. Z poradami Ivama :) dobralem sie do wodzikow i
pamietnika.
Tutaj zdjecia :
http://picasaweb.google.pl/kawomat/SkrzyniaFazer#
No i teraz dylemat...
Wodzik ten wytarty oczywiscie na 100% do wymiany ale czy jest szansa ze
tylko po wymianie wodzika przy normalnej jezdzie polata ze 2 sezony ?
sporo roboty i pieniendzy na calkowite rozlozenie silnika wiec mamy
dylemat...
 Kly i kanaly "drasniete" tez sa jak na zdjeciach ostatnich. Pamietnik tez
bardzo delikatnie ale jest (tak jak na foto)
Pzdr
PanAdol
Tiumph Tiger T709
Vespa 50pk

Użytkownik "PanAdol"  napisał w wiadomości grup

No i teraz dylemat...
Wodzik ten wytarty oczywiscie na 100% do wymiany ale czy jest szansa ze tylko po wymianie wodzika przy normalnej jezdzie polata ze 2 sezony ?

Powiem Ci za 2 sezony;) A tak na serio - wodzik wyglada lepiej od mojego, za to sprzegla klowe znacznie gorzej. U mnie na wszystkich zebatkach (z wyjatkiem tej od 5'tki) zuzycie bylo bardzo zblizone.

sporo roboty i pieniendzy na calkowite rozlozenie silnika wiec mamy dylemat...

Ja bym sobie darowal wymiane zebatek. Na 90% przez jakis czas nie bedzie wyskakiwac... ale na jak dlugo - tego Ci nie powiem.

Pamietnik tez bardzo delikatnie ale jest (tak jak na foto)

Moj pamietnik byl kompletnie nieruszony. A jak wyglada walek zmiany biegow (ten ktory obraca pamietnikiem)? Konkretnie ten element, ktory wlasnie jest tuz przy pamietniku. W ogole jak 1 i 2 wskakiwaly - lekko czy z zauwazalnym oporem?

Ja bym wymienil na nowe: wodzik i pamietnik (ew. szukal uzywki), reszte bym zostawil i czekal co sie bedzie dzialo.

--
pzdr:
Ivam

On Jun 8, 6:23 pm, "Ivam"  wrote:

Użytkownik "PanAdol"  napisał w wiadomości grup


> No i teraz dylemat...
> Wodzik ten wytarty oczywiscie na 100% do wymiany ale czy jest szansa ze
> tylko po wymianie wodzika przy normalnej jezdzie polata ze 2 sezony ?

Powiem Ci za 2 sezony;) A tak na serio - wodzik wyglada lepiej od mojego, za
to sprzegla klowe znacznie gorzej. U mnie na wszystkich zebatkach (z
wyjatkiem tej od 5'tki) zuzycie bylo bardzo zblizone.

> sporo roboty i pieniendzy na calkowite rozlozenie silnika wiec mamy
> dylemat...

Ja bym sobie darowal wymiane zebatek. Na 90% przez jakis czas nie bedzie
wyskakiwac... ale na jak dlugo - tego Ci nie powiem.

> Pamietnik tez bardzo delikatnie ale jest (tak jak na foto)

Moj pamietnik byl kompletnie nieruszony. A jak wyglada walek zmiany biegow
(ten ktory obraca pamietnikiem)? Konkretnie ten element, ktory wlasnie jest
tuz przy pamietniku. W ogole jak 1 i 2 wskakiwaly - lekko czy z zauwazalnym
oporem?

Ja bym wymienil na nowe: wodzik i pamietnik (ew. szukal uzywki), reszte bym
zostawil i czekal co sie bedzie dzialo.

Pozwole sobie polimeryzowac: zuzyte wodziki powodowaly niedokladne
zalaczanie biegow i zuzycie klow ktore sie juz nie "cofnie" Skoro
skrzynia bedzie pruta i tak, lepiej wymienic wszystkie zuzyte elementy
i nalezycie wyregulowac.
W sprawie dobrej diagnozy i wykonawstwa moge polecic znanego tutaj
Michala Demczuka (www.demczuk.pl) - dlubie w kozach moich i wiekszosci
znajomych, raczej bez zastrzezen. Dlaczego? Mechanik wie na co
spojrzec - laik zdaje sie na przypadek a rozbiorka/naprawa skrzyni to
nie wymiana swiec czy klockow hamulcowych.

--
Pozdrawiam, Artu / Kef & padaki 955/660

Użytkownik "Kefir"  napisał w wiadomości

Skoro
skrzynia bedzie pruta i tak, lepiej wymienic wszystkie

Wlasnie stad dylemat : ten fazer na tyle sprytnie zrobiony ze tak jak widac
do wodzikow i pamietnika dobralem sie bez "prucia" a zeby wymienic tryby to
juz kompletnie wszystko do prucia : silnik z ramy, cala gora, dol itd. wiec
i czas i koszta rosna znaaacznie. Chyba jednak zaryzykujemy i damy zdrowy
wodzik i pamietnik.
Pzdr
PanAdol

Użytkownik "Kefir"  napisał w wiadomości grup

Pozwole sobie polimeryzowac: zuzyte wodziki powodowaly niedokladne
zalaczanie biegow i zuzycie klow ktore sie juz nie "cofnie"

Oczywiscie sie z tym zgadzam.

Skoro
skrzynia bedzie pruta i tak, lepiej wymienic wszystkie zuzyte elementy
i nalezycie wyregulowac.

Tutaj sie nie zgadzam;) Nie trzeba nic pruc, zeby wymienic wodziki, za to zeby dobrac sie do skrzyni biegow musisz rozebrac totalnie wszystko. Wyciagalem silnik z ramy - troche roboty z tym jest, a jeszcze dodatkowo koszty rosna o uszczelke pod glowice, ew. pierscienie (no chyba, ze zdejmie cylindry bez wyciagania tlokow) itd.

--
pzdr:
Ivam