Nie wiem czy jest to w ogole problem z strony technicznej aczkolwiek jest
to troche denerwujace :)
Czy aby na pewno to jest problem ?
Odpalam fiata, obroty 1500 albo i wiecej.
I slusznie...
Jade sobie na biegu, okolo 1500 obrotow, przycisne sprzeglo i zaraz skok
na 2000 obrotow i spada do 1500.
Tez dobrze...sterownik silnika potrzebuje "chwile" na opuszcznie obrotow,
zbyt szybki spadek moze spowodowac zgasniecie silnika i co tym idzie, brak
wspomagania hamulcow oraz ukladu kierowniczego...
Po 3-4km sytuacja sie normuje bo silnik sie nagrzewa.
Dobrze gadasz...
Z tego co pamietam, kiedys ssanie nie mialo takiego apetytu :)
Jakie ssanie ? reczne ? w/w to automat, kiedy temp. plynu chlodzacego
osiagnie odpowiednia wartosc przestaje dzialac.
Mozna cos z tym zrobic ?
Po co ? U ciebie dziala prawidlowo, co innego gdy np. silnik dlugo sie
nagrzewa (uszkodzony termostat) wtedy nalezy dzialac...
Pozdrawiam
Ja rowniez....