Grupy dyskusyjne   »   film krecony aparatem - sprobowalismy

film krecony aparatem - sprobowalismy



1 Data: Kwiecien 28 2010 11:00:12
Temat: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 

Witajcie,

Nudzilo nam sie z kolega. Nakrecilismy cyfrowo, aparatem fotograficznym, o fotografii analogowej. No i na jakiej grupie o tym wspomniec (jezeli wogole powinienem)?

Gdyby ktos byl rownie znudzony jak my owego dnia to zapraszam:

http://www.youtube.com/watch?v=8pawk3OLBdE

Pozdrawiam,

Ptas



2 Data: Kwiecien 28 2010 12:46:52
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Witek Kaszkin 


Witajcie,
Nudzilo nam sie z kolega. Nakrecilismy cyfrowo, aparatem fotograficznym,
o  fotografii analogowej. No i na jakiej grupie o tym wspomniec (jezeli
wogole  powinienem)?
Gdyby ktos byl rownie znudzony jak my owego dnia to zapraszam:
http://www.youtube.com/watch?v=8pawk3OLBdE
Pozdrawiam,
Ptas




O, fajne :)


Witek

3 Data: Kwiecien 28 2010 04:20:13
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Anonymouse 

On 28 Kwi, 11:00, "Ptas"  wrote:

Witajcie,

Nudzilo nam sie z kolega. Nakrecilismy cyfrowo, aparatem fotograficznym, o
fotografii analogowej. No i na jakiej grupie o tym wspomniec (jezeli wogole
powinienem)?

Gdyby ktos byl rownie znudzony jak my owego dnia to zapraszam:

http://www.youtube.com/watch?v=8pawk3OLBdE

Pozdrawiam,

Ptas


Szkoda tylko, że nie mieliście drugiego statywu. Od momentu zajęcia
statywu przez DF pojawia się trzęsiawka dyskwalifikująca materiał
filmowy. Delikatnie mówiąc pełna amatorka.

4 Data: Kwiecien 28 2010 14:02:06
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 

Użytkownik "Anonymouse"  napisał w wiadomości On 28 Kwi, 11:00, "Ptas"  wrote:

Szkoda tylko, że nie mieliście drugiego statywu. Od momentu zajęcia
statywu przez DF pojawia się trzęsiawka dyskwalifikująca materiał
filmowy. Delikatnie mówiąc pełna amatorka.

A mielismy nawet dwa drugie statywy. Mialo byc krecone z reki. Ze statywu troche jak wychodzi troche jak zdjecie z ruchoma postacia a'la Harry Potter. Patent domowej roboty niestey steadicam'a nie zastapi ....

Dzieki za uwage i pozdrawiam

Ptas

5 Data: Kwiecien 28 2010 14:14:49
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 

Użytkownik "Anonymouse"  napisał w wiadomości On 28 Kwi, 11:00, "Ptas"  wrote:

Szkoda tylko, że nie mieliście drugiego statywu. Od momentu zajęcia
statywu przez DF pojawia się trzęsiawka dyskwalifikująca materiał
filmowy. Delikatnie mówiąc pełna amatorka.

No to moze za statywem wolisz ;)

http://www.youtube.com/watch?v=UIpITqZ98Xw&feature=channel

Ptas

6 Data: Kwiecien 28 2010 05:33:56
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Anonymouse 

On 28 Kwi, 14:14, "Ptas"  wrote:

Użytkownik "Anonymouse"  napisał w
On 28 Kwi, 11:00, "Ptas"  wrote:

>Szkoda tylko, że nie mieliście drugiego statywu. Od momentu zajęcia
>statywu przez DF pojawia się trzęsiawka dyskwalifikująca materiał
>filmowy. Delikatnie mówiąc pełna amatorka.

No to moze za statywem wolisz ;)

http://www.youtube.com/watch?v=UIpITqZ98Xw&feature=channel

Ptas

Brak trzęsącego się obrazu znacznie poprawia techniczny odbiór obrazu,
niestety "pustki" filmu nie napełni profanacyjno-kiczowaty tytuł.

PS
Gdyby Polańskiemu po przeprowadzce do USA nie napłynęła woda sodowa
łba i gdyby bardziej myślał mózgiem niż c...jem to miałby szansę stać
się najlepszym reżyserem w historii kina.

7 Data: Kwiecien 28 2010 14:43:49
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 


Użytkownik "Anonymouse"  napisał w wiadomości On 28 Kwi, 14:14, "Ptas"  wrote:

Brak trzęsącego się obrazu znacznie poprawia techniczny odbiór obrazu,
niestety "pustki" filmu nie napełni profanacyjno-kiczowaty tytuł.

Ej czepiasz sie, czepiasz ...... powaznie potraktowales ta minutowke???

PS
Gdyby Polańskiemu po przeprowadzce do USA nie napłynęła woda sodowa
łba i gdyby bardziej myślał mózgiem niż c...jem to miałby szansę stać
się najlepszym reżyserem w historii kina.

A tu troche racji jest.

Pozdrawiam,

Ptas

8 Data: Kwiecien 28 2010 05:48:24
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Anonymouse 

On 28 Kwi, 14:43, "Ptas"  wrote:

Użytkownik "Anonymouse"  napisał w
On 28 Kwi, 14:14, "Ptas"  wrote:

>Brak trzęsącego się obrazu znacznie poprawia techniczny odbiór obrazu,
>niestety "pustki" filmu nie napełni profanacyjno-kiczowaty tytuł.

Ej czepiasz sie, czepiasz ...... powaznie potraktowales ta minutowke???


Bo polotu zabrakło w tej prowokacji ...

9 Data: Kwiecien 28 2010 14:53:47
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: quent 

Użytkownik "Anonymouse"  napisał w wiadomości

Bo polotu zabrakło w tej prowokacji ...

Ale ile zabrakło? W ogóle czy tylko trochę?

Pozdr.
Q
www.elipsa.info

10 Data: Kwiecien 28 2010 06:05:03
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Anonymouse 

On 28 Kwi, 14:53, "quent"  wrote:

U ytkownik "Anonymouse"  napisa w wiadomo

> Bo polotu zabrak o w tej prowokacji ...

Ale ile zabrak o? W og le czy tylko troch ?


Pomyśl.

11 Data: Kwiecien 28 2010 15:17:58
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: quent 

Użytkownik "Anonymouse"  napisał w wiadomości

Pomyśl.

Nie zależy na zgłebieniu Twojej opinii skoro sam nie umiesz jej rozwinąć. Ciekaw byłem czy jest cokolwiek warta.

Q

12 Data: Kwiecien 28 2010 06:12:12
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Anonymouse 

On 28 Kwi, 14:53, "quent"  wrote:

Użytkownik "Anonymouse"  napisał w

> Bo polotu zabrakło w tej prowokacji ...

Ale ile zabrakło? W ogóle czy tylko trochę?


Pomyśl.

13 Data: Kwiecien 28 2010 15:28:22
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Henry(k) 

Dnia Wed, 28 Apr 2010 05:33:56 -0700 (PDT), Anonymouse napisał(a):

Gdyby Polańskiemu po przeprowadzce do USA nie napłynęła woda sodowa
łba i gdyby bardziej myślał mózgiem niż c...jem to miałby szansę stać
się najlepszym reżyserem w historii kina.

I to jest właśnie problem niektórych fotografów - zamiast cieszyć się
życiem, to myślą że najważniejsze są dobre zdjęcia. A potem na łożu śmierci
przychodzi refleksja że życie już minęło, a zdjęcia są nic nie warte.

Henry

14 Data: Kwiecien 29 2010 17:20:32
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Janko Muzykant 

Henry(k) pisze:

Gdyby Polańskiemu po przeprowadzce do USA nie napłynęła woda sodowa
łba i gdyby bardziej myślał mózgiem niż c...jem to miałby szansę stać
się najlepszym reżyserem w historii kina.

I to jest właśnie problem niektórych fotografów - zamiast cieszyć się
życiem, to myślą że najważniejsze są dobre zdjęcia. A potem na łożu śmierci
przychodzi refleksja że życie już minęło, a zdjęcia są nic nie warte.

Jak to dobrze przed czterdziestką na to wpaść :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/używam Open Office więc jestem socjalistą, piratem i nie kocham Ameryki/

15 Data: Kwiecien 30 2010 12:37:59
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: marek augustynski 


PS
Gdyby Polańskiemu po przeprowadzce do USA nie napłynęła woda sodowa
łba i gdyby bardziej myślał mózgiem niż c...jem to miałby szansę stać
się najlepszym reżyserem w historii kina.


Nie miałby takiej szansy. Polański jest reżyserem "epizodycznym".. tzn kręci i
zawsze kręcił epizody, historyjki które dobrze się ogląda. Nie pociągają one
jedak za sobą żadnego większego przesłania. Polański jest odtwórczy i potrafi
np nakręcić szekspira ale przed nim było już kilku, którzy zrobili to lepiej.

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

16 Data: Kwiecien 28 2010 14:53:10
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Marcin Stawny 

Ptas pisze:

Witajcie,

Nudzilo nam sie z kolega. Nakrecilismy cyfrowo, aparatem fotograficznym, o fotografii analogowej. No i na jakiej grupie o tym wspomniec (jezeli wogole powinienem)?

Gdyby ktos byl rownie znudzony jak my owego dnia to zapraszam:

http://www.youtube.com/watch?v=8pawk3OLBdE

Pozdrawiam,

Ptas

Wyśmienite!

--
Marcin Stawny
http://marcinstawny.com

17 Data: Kwiecien 28 2010 15:26:35
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: adam 

Użytkownik "Ptas" napisał

Nudzilo nam sie z kolega. Nakrecilismy cyfrowo, aparatem fotograficznym, o fotografii analogowej. No i na jakiej grupie o tym wspomniec (jezeli wogole powinienem)?

Gdyby ktos byl rownie znudzony jak my owego dnia to zapraszam:

http://www.youtube.com/watch?v=8pawk3OLBdE

Fajne.

Kurczę, ale czasów przyszło dożyć - sprzęt o tej jakości w zasięgu kieszeni każdego pasjonata ; )
Kiedyś strasznie mnie to "kręciło" ale do dyspozycji miałem VHS Panasonica. Jakość, jak na VHS przystało, techniczne możliwości montażu - żadne (czasy kiedy pecet nie był w stanie uciągnąć edycji obrazu), a teraz...

adam

18 Data: Kwiecien 28 2010 15:44:36
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 

Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości


Fajne.

Kurczę, ale czasów przyszło dożyć - sprzęt o tej jakości w zasięgu kieszeni każdego pasjonata ; )
Kiedyś strasznie mnie to "kręciło" ale do dyspozycji miałem VHS Panasonica. Jakość, jak na VHS przystało, techniczne możliwości montażu - żadne (czasy kiedy pecet nie był w stanie uciągnąć edycji obrazu), a teraz...


Heh .... stare czasy mi przypomniales :) Montowanie z kamery VHS na magnetowid a dziwek przez mikser, tam dodawane trzaski i stuki, kolejna sciezka muzyka. Pomijajac jakosc video niezle trzeba bylo sie nagimnastykowac minimum 2 parami rak, zeby polapac wszystko w czasie rzeczywistym.

Ciesze sie, ze ta probka sie podobala :)

Pozdrawiam,

Ptas

19 Data: Kwiecien 28 2010 16:07:49
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: adam 

Użytkownik "Ptas" napisał

Fajne.

Kurczę, ale czasów przyszło dożyć - sprzęt o tej jakości w zasięgu kieszeni każdego pasjonata ; )
Kiedyś strasznie mnie to "kręciło" ale do dyspozycji miałem VHS Panasonica. Jakość, jak na VHS przystało, techniczne możliwości montażu - żadne (czasy kiedy pecet nie był w stanie uciągnąć edycji obrazu), a teraz...


Heh .... stare czasy mi przypomniales :) Montowanie z kamery VHS na magnetowid a dziwek przez mikser, tam dodawane trzaski i stuki, kolejna sciezka muzyka. Pomijajac jakosc video niezle trzeba bylo sie nagimnastykowac minimum 2 parami rak, zeby polapac wszystko w czasie rzeczywistym.

Dokładnie : )
Do dziś mnie ciarki przechodzą jak mi się przypomni film ze ślubu kuzynki. Robiłem 90 minut z 3h materiału.
Raz się dałem wpuścić w taki kanał ale nie było rady bo zatrudniony "filmowiec" tak spierniczył robotę, że tylko ja zarejestrowałem marsz od ołtarza - cymbał skręcił ich od tylca i wogóle jego praca operatorska mogła posłużyć za instruktarz "jak nie robić *** " ; )
I tak było łatwo bo miałem dość precyzyjne magnetowidy, które pozwalały klatka po klatce na pauzie ustawić moment startu nagrywania. Konsolety kosztowały jakieś upiorne pieniądze, a na wyjściu i tak dawały gówniany efekt ; )

Moje eksperymenty do których kontrola nad GO byłaby jak znalazł poszły w diabły. Wiele godzin zaangażowania w plecy.
A teraz już mi się nie chce  ; )

Ciesze sie, ze ta probka sie podobala :)

A co się miało nie podobać ; )

adam

20 Data: Kwiecien 28 2010 16:28:25
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 


Użytkownik "adam"  napisał w wiadomości

Dokładnie : )
Do dziś mnie ciarki przechodzą jak mi się przypomni film ze ślubu kuzynki. Robiłem 90 minut z 3h materiału.
Raz się dałem wpuścić w taki kanał ale nie było rady bo zatrudniony "filmowiec" tak spierniczył robotę, że tylko ja zarejestrowałem marsz od ołtarza - cymbał skręcił ich od tylca i wogóle jego praca operatorska mogła posłużyć za instruktarz "jak nie robić *** " ; )
I tak było łatwo bo miałem dość precyzyjne magnetowidy, które pozwalały klatka po klatce na pauzie ustawić moment startu nagrywania. Konsolety kosztowały jakieś upiorne pieniądze, a na wyjściu i tak dawały gówniany efekt ; )


Ja tylko amatorsko calkiem wiec o profesjonalnych magnetowidach moglem jedynie pomarzyc.


A co się miało nie podobać ; )

No na przyklad rozedrgane kadry ;)

Ptas

21 Data: Kwiecien 28 2010 17:21:00
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: adam 

Użytkownik "Ptas" napisał

Dokładnie : )
Do dziś mnie ciarki przechodzą jak mi się przypomni film ze ślubu kuzynki. Robiłem 90 minut z 3h materiału.
Raz się dałem wpuścić w taki kanał ale nie było rady bo zatrudniony "filmowiec" tak spierniczył robotę, że tylko ja zarejestrowałem marsz od ołtarza - cymbał skręcił ich od tylca i wogóle jego praca operatorska mogła posłużyć za instruktarz "jak nie robić *** " ; )
I tak było łatwo bo miałem dość precyzyjne magnetowidy, które pozwalały klatka po klatce na pauzie ustawić moment startu nagrywania. Konsolety kosztowały jakieś upiorne pieniądze, a na wyjściu i tak dawały gówniany efekt ; )

Ja tylko amatorsko calkiem wiec o profesjonalnych magnetowidach moglem jedynie pomarzyc.

Ależ skąd. Ani ja się tym zawodowo nie zajmowałem, ani nie miałem dostępu do profi sprzętu.
To był normalny, choć dość drogi magnetowid Sony:
http://img06.allegroimg.pl/photos/oryginal/10/18/29/12/1018291220 - coś takiego.
Miał niebywale precyzyjnie sterowanie. Robiło się stopklatkę, cofało osiem klatek i nagrywanie startowało na klatce końca poprzedniej sekwencji.
Niestety, jak to Sony, mechanizm padł dość szybko.
Niemniej dało się na tym zrobić bardzo wyszukany montaż.

A co się miało nie podobać ; )

No na przyklad rozedrgane kadry ;)

Nie takie rzeczy widziałem w polskim kinie, niektóre nawet uchodzą za arcydzieła ; )
Widać, że wiesz co chcesz zrobić i masz pomysły - za to duże gratulacje.

adam

22 Data: Kwiecien 28 2010 09:55:20
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: qbaphoto@googlemail.com 

On 28 Kwi, 11:00, "Ptas"

Gdyby ktos byl rownie znudzony jak my owego dnia to zapraszam:

http://www.youtube.com/watch?v=8pawk3OLBdE

Ptas

! Ten film wideo zawiera treść od partnerów WMG i Sony Music
Entertainment. Obecnie nie jest on już dostępny w Twoim kraju.

To gdzie ja sie kurna wyprowadzilem!?
StaM

23 Data: Kwiecien 28 2010 22:33:52
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 

Użytkownik  napisał w wiadomości On 28 Kwi, 11:00, "Ptas"


! Ten film wideo zawiera treść od partnerów WMG i Sony Music
Entertainment. Obecnie nie jest on już dostępny w Twoim kraju.

To gdzie ja sie kurna wyprowadzilem!?
StaM


Witaj,

Niemcy? Po upload'owaniu dostalem takiego maila:
-- -- -- -
Film LARGE FORMAT może zawierać treść, która należy do: Sony Music Entertainment.

Nie są wymagane żadne działania. Jeśli jednak chcesz wiedzieć, jak to wpływa na film, odwiedź sekcję konta dotyczącą dopasowań identyfikatora filmu wideo, aby uzyskać więcej informacji.

-- -- -- -

i powiem szczerze, nie rozumiem tego do konca. Jak kliknac w link o szczegoly to grzecznie informuja, ze sie w Niemczech nie pooglada bo trasci audio naleza do Sony. W filmie wykorzystalem w sumie trzy utwory dwoch wykonawcow. Utwory pochodza z oryginalnych plytek przerabianych na mp3 za pomoca iTunes.

Nie mam pojecia co z tym zrobic ......

Pozdr

Ptas

24 Data: Kwiecien 28 2010 22:40:26
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: JA 

On 2010-04-28 22:33:52 +0200, "Ptas"  said:

W filmie wykorzystalem w sumie trzy utwory dwoch wykonawcow. Utwory pochodza z oryginalnych plytek przerabianych na mp3 za pomoca iTunes.
Co nic nie zmienia, bo nie masz prawa do dysponowania tymi utworami. Twoim jedynym prawem jest słuchanie tych utworów.

Nie mam pojecia co z tym zrobic ......
Nic.
Możesz oczywiście użyć czegoś innego, jako podkładu muzycznego.

--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

25 Data: Kwiecien 28 2010 22:44:00
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 

Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości

Nic.
Możesz oczywiście użyć czegoś innego, jako podkładu muzycznego.

-- Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Tak sadzilem. A wiesz moze, jak poznac, czy bedzie problem z trescia? W koncu moja plytka, za ktora zaplacilem, produkcja jest amatorska i niedochodowa ...... oczywiscie moge sie kompletnie mylic w kwestiach prawnych ....

Fotki maja exif'a. A pliki mp3 i klipy video?

Lo jezu, to chyba nie jest temat na ta grupe!

Przepraszam i pozdrawiam!

Ptas

PS ale krecone lustrzanka!!! ;)

26 Data: Kwiecien 28 2010 23:04:10
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: JA 

On 2010-04-28 22:44:00 +0200, "Ptas"  said:

Tak sadzilem. A wiesz moze, jak poznac, czy bedzie problem z trescia?

Własny dźwięk.
Jakieś bardzo stare nagrania.
Niestety jest coraz gorzej.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

27 Data: Kwiecien 28 2010 23:13:03
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Thomas 


Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości

On 2010-04-28 22:44:00 +0200, "Ptas"  said:

Tak sadzilem. A wiesz moze, jak poznac, czy bedzie problem z trescia?

Własny dźwięk.
Jakieś bardzo stare nagrania.
Niestety jest coraz gorzej.

Zaniedlugo jak bedziesz szedl ulica i bedziesz nucil sobie jakis nawy kawalek, to bedzie trzeba placic :) Albo za spiewanie pod prysznicem.

Thomas

28 Data: Kwiecien 28 2010 23:35:43
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 

Użytkownik "Thomas"  napisał w wiadomości


Użytkownik "JA"  napisał w wiadomości
Własny dźwięk.
Jakieś bardzo stare nagrania.
Niestety jest coraz gorzej.

Zaniedlugo jak bedziesz szedl ulica i bedziesz nucil sobie jakis nawy kawalek, to bedzie trzeba placic :) Albo za spiewanie pod prysznicem.

Thomas

Dokladnie. Czyli pozostaje kompletnie dac sie oglupic i machnac kopie utworu po zlaczu analogowym. Jakosc sie leciutko zdegraduje ale .... za mozliwosc udostepnienia swojej tworczosci calym Niemcom to chyba warto? ;) No masakra generalnie .....

Pozdrawiam

Ptas

PS nie spiewam pod prysznicem bo by woda przestala leciec, piecyk przestalby grzac, zarowki by sie poprzepalaly. To oczywiscie wyklucza uzycie utworow wlasnej produkcji .....

29 Data: Kwiecien 29 2010 08:10:22
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Marcin Debowski 

On 2010-04-28, Ptas  wrote:

Dokladnie. Czyli pozostaje kompletnie dac sie oglupic i machnac kopie utworu
po zlaczu analogowym. Jakosc sie leciutko zdegraduje ale .... za mozliwosc

Nie wystarczy. Musiałbyś zniekształcić poza granicę rozpoznawalności.

--
Marcin

30 Data: Kwiecien 29 2010 17:58:13
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: JA 

On 2010-04-28 23:35:43 +0200, "Ptas"  said:

Dokladnie. Czyli pozostaje kompletnie dac sie oglupic i machnac kopie utworu po zlaczu analogowym. Jakosc sie leciutko zdegraduje ale .... za mozliwosc udostepnienia swojej tworczosci calym Niemcom to chyba warto? ;) No masakra generalnie .....

Wcale nie musi się udać.
Mój iPhone jeżeli jest on line potrafi rozpoznać sporo kawałków lecących w radiu.
 --
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

31 Data: Kwiecien 29 2010 17:24:17
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Janko Muzykant 

JA pisze:

Tak sadzilem. A wiesz moze, jak poznac, czy bedzie problem z trescia?

Własny dźwięk.

Ano, to jest rozwiązanie :)
I jeszcze mogę bezkarnie posłać wszystkie zaiksy do diabła, co też uczyniłem u siebie na stronie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/panowie, szybciutko z tą trumną bo tam spadek czeka.../

32 Data: Kwiecien 29 2010 13:34:16
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Mateusz Papiernik 

W dniu 2010-04-28 22:44, Ptas pisze:

Tak sadzilem. A wiesz moze, jak poznac, czy bedzie problem z trescia? W
koncu moja plytka, za ktora zaplacilem, produkcja jest amatorska i
niedochodowa ...... oczywiscie moge sie kompletnie mylic w kwestiach
prawnych ....

www.jamendo.com - cala masa muzyki na licencjach Creative Commons w
roznych wariantach. Do takich projektow jak ulal - kwestie prawne sa jasne.

--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
 http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

33 Data: Kwiecien 28 2010 23:34:47
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Gil 

Witajcie,

Nudzilo nam sie z kolega. Nakrecilismy cyfrowo, aparatem fotograficznym, o
Ptas

Film jest super. Ale to co tu fajne np głebia ostrości i rozmyte tło  - nie
zawsze spotka się z przychylnością filmowców ślubnych. Którzy są przyzwyczajeni
do kręcenia wszystkiego ostro - bo takie są wymagania klientów. Jak coś nieostre
to jest źle.
Chyba jednak nowe camcodery 60p dostępne właściwie od teraz nie dadzą się łatwo
pokonać aparatom fotograficznym. Filmowanie aparatem jest jednak duzo
trudniejsze zważywszy GO, i oczekiwania klientów. Zoomowanie w camcoderach nie
pogarsza GO a tu będą kłopoty. Wesela żądzą się swoimi prawami.
Pozdrawiam



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

34 Data: Kwiecien 29 2010 17:26:25
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Janko Muzykant 

Gil pisze:

Film jest super. Ale to co tu fajne np głebia ostrości i rozmyte tło  - nie
zawsze spotka się z przychylnością filmowców ślubnych. Którzy są przyzwyczajeni
do kręcenia wszystkiego ostro - bo takie są wymagania klientów. Jak coś nieostre
to jest źle.
Chyba jednak nowe camcodery 60p dostępne właściwie od teraz nie dadzą się łatwo
pokonać aparatom fotograficznym. Filmowanie aparatem jest jednak duzo
trudniejsze zważywszy GO, i oczekiwania klientów. Zoomowanie w camcoderach nie
pogarsza GO a tu będą kłopoty. Wesela żądzą się swoimi prawami.

Ale to nie jest rynek wesel. Jeszcze.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/duszno mi, codziennie głupota mnie zabija, wszędzie jej pełno, ratunku!/

35 Data: Kwiecien 28 2010 23:59:15
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Piotr Sz. 

Gdyby ktos byl rownie znudzony jak my owego dnia to zapraszam:

Nie zaluje ze kliknalem.
Wielki szacuneczek za pomysl i wykonanie. :-)

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.

www.szkut.com

36 Data: Kwiecien 29 2010 10:28:54
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 

Dziekuje wszystkim za komentarze i opinie! No i za to, ze nikt mnie nie wyklal za filmowy temat na grupie foto :)

Planujemy krecic kolejna czesc. Wspomne o niej niesmialo gdy juz powstanie.

Pazdrawiam,

Ptas

37 Data: Kwiecien 29 2010 12:07:57
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Piotr Sz. 

Dziekuje wszystkim za komentarze i opinie! No i za to, ze nikt mnie nie
wyklal za filmowy temat na grupie foto :)

To moze podziel sie informacja jakim oprogramowaniem sie poslugujecie. Ja
mam duzy problem ze skonwertowaniem formatu mov do czegokolwiek innego co np
by mogla np na YT obejrzec rodzinka (mysle o filmikach na ktorych jest moje
dziecko) :-)
Probowalem zglebic temat, ale jakos za duzym dyletantem chyba jestem w tej
materii.

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.

www.szkut.com



Użytkownik "Ptas"  napisał w wiadomości

Dziekuje wszystkim za komentarze i opinie! No i za to, ze nikt mnie nie
wyklal za filmowy temat na grupie foto :)

Planujemy krecic kolejna czesc. Wspomne o niej niesmialo gdy juz
powstanie.

Pazdrawiam,

Ptas

38 Data: Kwiecien 29 2010 12:41:06
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Ptas 

Użytkownik "Piotr Sz."  napisał w wiadomości


To moze podziel sie informacja jakim oprogramowaniem sie poslugujecie. Ja mam duzy problem ze skonwertowaniem formatu mov do czegokolwiek innego co np by mogla np na YT obejrzec rodzinka (mysle o filmikach na ktorych jest moje dziecko) :-)
Probowalem zglebic temat, ale jakos za duzym dyletantem chyba jestem w tej materii.

--

No podstawa to skonwertowac plik z C5 bo on dobry do przechowywania materialu (male pliki, dobra jakosc) ale do obrobki koszmar podobno nawet na bardzo mocnych komputerach.

Idealnym rozwiazaniem jest http://www.cineform.com/neoscene/. Uzylem kilka razy siedmiodniowego triala. Pliki rosna trzykrotnie w najlepszej jakosci konwersji ale odtwarzaja sie plynnie na przecietnym komputerze. Mam jakiegos dwurdzeniowego Athlona. Rozwazam zakup tego softu. Koszt USD 130,00.

Mozna tez bezplatnie konwertujac do bestratnego huffyuv. Tutaj pliki rosna okolo 8 razy wiec sa gigantyczne. Ponownie, na miom przecietnym komputerku odtwarzaja sie z bardzo minimalnym przycinaniem. Jest w miare rownomierne i pozwala na montowanie.

Film montowany na Sony Vegas u kolegi. Boski program. Ten musze kupic bezwzglednie.

Na koncu film renderowany z mas parametrami Xvid. Ten, ktory pokazalem ma dlugosc 4:40 i wazy 200 mega.

To w zasadzie tyle. No moze jeszcze warto dodac, ze jezeli sa plany wypalania w wersji DVD to warto mic nowy firmware w C5, ktory pozwala krecic 25 kl/sek co jest standardem europejskim.

Pozdrawiam,

Ptas

39 Data: Kwiecien 30 2010 11:56:41
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 29 Apr 2010, Piotr Sz. wrote:

mam duzy problem ze skonwertowaniem formatu mov do czegokolwiek innego co np
by mogla np na YT obejrzec rodzinka

  A czym próbowałeś?

pzdr, Gotfryd

40 Data: Kwiecien 30 2010 13:18:40
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Piotr Sz. 

 A czym próbowałeś?

No wlasnie bezposrednio z QuictTimea probowalem. Wczoraj podjalem jeszcze
jedna probe i chyba jakies swiatelko w tunelu jest. Tzn na moje potrzeby:
http://www.youtube.com/watch?v=TLifXENE6TQ&feature=channel

Zrobilem konwersje do MP4

--

Pozdrawiam
Piotr Sz.

www.szkut.com

41 Data: Kwiecien 30 2010 15:42:40
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 30 Apr 2010, Piotr Sz. wrote:

 A czym próbowałeś?

No wlasnie bezposrednio z QuictTimea probowalem.

  Do konwersji MOVa sprawdź:
1.
http://www.radgametools.com/bnkdown.htm

  Oprogramowanie "zasadniczo" jest do konwersji ichnimi kodekami, ale
przy okazji zawiera darmowy konwerter MOVów (a do pakowania pozwala
używać dowolnego kodeka z komputera) - całkiem zgrabne posunięcie,
są przez to na milionach komputerów :)
  Zalety - działa sprawnie, bugi wydłubane, dobry dostęp do parametrów
kodeków (otwiera się w osobnym paneliku, patrz uwaga niżej w "wady" :))
  Wady - nie ma obsługi "batch", jak masz kilkanaście ujęć, to
co się naklikasz to Twoje ;)
  Brak "automatycznego" wywołania można sobie obrobić .BATchem,
który wyznaczy nazwę zbioru wynikowego z nazwy .MOVa i wywoła
program w linii komend, tak że można uprościć wywoływanie programu
(przez kliknięcie lub użycie klawiatury w menadżerze zbiorów),
ale "paczki" filmików do konwersji nie da się (tak) zrobić.
  No i wybór kodeka musi być wykonany *po* uruchomieniu (czytaj:
każdy filmik osobno). Parametry kodeka zapamiętuje (na zasadzie
"ostatnie użyte").

2.
http://www.pazera-software.pl/products/mov-to-avi-converter/
  Odkryłem relatywnie niedawno, i acz programik bardzo mi się
spodobał, to entuzjazm trochę opadł po stwierdzeniu, że chyba
trzeba będzie dokładniej sprecyzować przyczyny problemów
i złożyć podanie o poprawki u autora ;)

  Ewidentnie występują bugi, w tym:
- część użyszkodników zgłasza "malowanie" danych na treści wynikowej;
  jest to skutek włączenia trybu "debug" w kodeku, pic w tym, że
  program ani nie daje "dojścia" do flagi która za to odpowiada
  ani sam prewencyjnie jej nie wyłącza; w RVT (patrz wyżej)
  jak rzekłem jest dostęp do ustawień kodeka, tu jest tylko
  dostęp do *niektórych* ustawień. I "debug" w nich nie ma.
   Na wypadek jakby komu się przydarzyło - przykładowo przy
  K-lite codecs pack wystarczyło zaaplikować reset ustawień,
  aby treść diagnostyczna zniknęła.
- najwyraźniej program zapisuje złe *oznaczenia* kodeka; jak
  za pomocą tego programu wygeneruję .AVI z XviD, to virtual
  dub mocno się oburza, że nie będzie z czymś takim współpracował ;),
  a wydaje mi się ze po prostu w nagłówku jest "xvid" zamiast
  "XviD" :]
- faktycznie coś jest rozjechane z kodowaniem dźwięku; wygenerowany
  na takie same ustawienia filmik z tego konwertera na DVD
  "idzie" bez dźwięku, podczas kiedy ten sam filmik z takimi
  samymi ustawieniami (hhm... no dobra: "dostępnymi z poziomu
  programu"!) wygenerowany przez virtual dub odtwarzany jest
  prawidłowo.

  Ale przy przetwarzaniu "paczki" możliwość wrzucenia całej
listy zbiorów to znaczna wygoda.

  Ostatnio bawiłem się tak, że konwersję tym programem robiłem
kodekiem Huffy (bezstratnym) i dźwięk 16-bit PCM :P, skoro
i tak wyniki wrzucałem do (przetworzenia w) VD :D

pzdr, Gotfryd

42 Data: Kwiecien 30 2010 16:31:02
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Janko Muzykant 

Gotfryd Smolik news pisze:

 Ostatnio bawiłem się tak, że konwersję tym programem robiłem
kodekiem Huffy (bezstratnym) i dźwięk 16-bit PCM :P, skoro
i tak wyniki wrzucałem do (przetworzenia w) VD :D

Huffy jest bardzo dobrym kodekiem przejściowym dla ''trudnych'' źródeł (tzn. coś egzotycznego>huffy>edycja>coś wyjściowego), oczywiście surowe audio analogicznie.
Na kłopoty z nieczytaniem tego i owego w pozornie prawidłowym źródle polecam jeszcze przepuścić owo przez virtualdub.

A z pazeropodobnych odkryłem jeszcze ciekawszy Format Factory. Oczywiście programy nie ingerują w system.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/zarabiam jedyne/

43 Data: Maj 01 2010 10:13:32
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 30 Apr 2010, Janko Muzykant wrote:

Na kłopoty z nieczytaniem tego i owego w pozornie prawidłowym źródle polecam jeszcze przepuścić owo przez virtualdub.

  No toć właśnie piszę - generuję zHuffowane dla VD, bo Pazera converter
tworzy jakieś dziwy w przypadku XviD :)

pzdr, Gotfryd

44 Data: Kwiecien 29 2010 17:34:21
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: Janko Muzykant 

Ptas pisze:

Dziekuje wszystkim za komentarze i opinie! No i za to, ze nikt mnie nie wyklal za filmowy temat na grupie foto :)

Robienie dobrego filmu ma się do dobrej fotografii jak uszycie garnituru do przyszycia guzika :)
Z ostatnich moich ''zdobyczy'' - klasyka najklasyczniejsza: Przeminęło z wiatrem. Polecam oglądnąć technicznie i ''kadrowo'' i spróbować choć odrobinę tego powtórzyć. Mnie się w każdym razie od razu odniechciewa :)

Ale wprawki tego typu też się przydają.

Mam wrażenie, że fokus jeździ mało płynnie - może stare, dobrze naoliwione m42?

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/...a w tym sezonie boimy się świńskiej grypy/

45 Data: Kwiecien 30 2010 12:43:45
Temat: Re: film krecony aparatem - sprobowalismy
Autor: marek augustynski 

Witajcie,

Nudzilo nam sie z kolega. Nakrecilismy cyfrowo, aparatem fotograficznym, o
fotografii analogowej. No i na jakiej grupie o tym wspomniec (jezeli wogole
powinienem)?

Gdyby ktos byl rownie znudzony jak my owego dnia to zapraszam:

http://www.youtube.com/watch?v=8pawk3OLBdE

czas honoru
po pierwszych ujęciach wiadomo jak się to skończy
i do tego ta muzyka ala rubik
okropne

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

film krecony aparatem - sprobowalismy



Grupy dyskusyjne