filtry Marumi Exus
1 | Data: Listopad 11 2014 05:21:59 |
Temat: filtry Marumi Exus | |
Autor: | Witam, 2 |
Data: Listopad 11 2014 13:49:41 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Sylwester Zarębski | Dnia Tue, 11 Nov 2014 05:21:59 +0100, Witam, Ech, okaże się, że B+W robi produkty ekonomiczne ;). Swoją drogą, ciekawy jestem na ile lepsze są ich produkty z najwyższej linii, skoro obecne DHG Super Circular mają bardzo dobrą jakość. -- pozdrawiam Sylwester Zarębski Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek 3 |
Data: Listopad 12 2014 01:12:12 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | In article Dnia Tue, 11 Nov 2014 05:21:59 +0100,Ano. Filtry ochronne w cenie 500zl... Polary za 1500zl. Mhm. Mialem wlasnie kupic polar do mojej nowej 15. Mialo byc Marumi... Ale chyba popatrze na B+W. -- TA 4 |
Data: Listopad 13 2014 06:39:44 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: gowit | Filtry ochronne w cenie 500zl... Polary za 1500zl. Czy w dobie tych Photoshop'ów i innych cudów filtry tradycyjne mają jakiś sens? No może po za szarym. 5 |
Data: Listopad 13 2014 22:03:15 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | In article > Filtry ochronne w cenie 500zl... Polary za 1500zl. Powiedz, w jaki sposob Photoshop ochroni ci obiektyw. Redukcja odblaskow tez wygodniejsza filtrem... -- TA 6 |
Data: Listopad 14 2014 02:24:54 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: gowit |
Powiedz, w jaki sposob Photoshop ochroni ci obiektyw. Dekielek tańszy 7 |
Data: Listopad 14 2014 12:25:44 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | In article > Powiedz, w jaki sposob Photoshop ochroni ci obiektyw. Robisz zdjecia przez dekielek? -- TA 8 |
Data: Listopad 13 2014 22:36:14 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-13 15:39, gowit wrote: Czy w dobie tych Photoshop'ów i innych cudów filtry tradycyjne majÄ jakiĹ sens? Czy w dobie 3D Studio Max i współczesnych komputerów w ogóle warto robiÄ zdjÄcia? http://www.brightsideofnews.com/Data/2012_12_17/OTOY-Shows-the-Future-of-Computer-Graphics-Photorealistic-Human/OTOY_RenderHuman_689.jpg http://img35.imageshack.us/img35/2189/sidebyside2033707.jpg No może po za szarym. SprawdziÄ: polaryzacja Ĺwiatła (google, wikipedia, liceum). ND jest zupełnie oczywiste. Nawet filtr doć łatwy do zastÄ pienia obróbkÄ jest przydatny. Wszyscy zachwalajÄ LV, bo niby naprawdÄ widaÄ to, jak bÄdzie wyglÄ dała fotografia. Ale jeĹli nad każdÄ potÄżnie zmodyfikujesz na kompie, to co Ci zostanie z tego LV? Chyba tylko kardowanie, a 100% pokrycia oferujÄ i dobre wizjery optyczne. :) A tak: zakładasz filtry i jesteĹ już znacznie bliżej tego, co zobaczysz na kompie. I oszczÄdzasz trochÄ czasu przy obróbce. pozdrawiam, Piotr Kosewski 9 |
Data: Listopad 14 2014 00:59:15 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 13 Nov 2014, Piotr Kosewski wrote: Czy w dobie 3D Studio Max i współczesnych komputerów w ogóle Tak. Ani komputer ani człowiek nie są w stanie wyobrazić sobie, jakie skutki potrafi wygenerować np. głupota, dopiero po obejrzeniu efektu umiemy go powtórzyć, więc "ten pierwszy raz" zdjęciem jest nie do zastąpienia ;) pzdr, Gotfryd 10 |
Data: Listopad 14 2014 13:47:27 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: mt | W dniu 2014-11-13 22:36, Piotr Kosewski pisze: On 2014-11-13 15:39, gowit wrote: No akurat w sporej czÄĹci branży, gdzie jeszcze niedawno dominowała fotografia, zaczÄto jÄ zastÄpowaÄ renderami. Jak siÄ popatrzy na dobre wykonania renderingu przy użyciu dobrych silników, to w sumie nie ma siÄ czemu dziwiÄ :) http://www.maxwellrender.com/index.php/gallery/images/5/ -- marcin 11 |
Data: Listopad 14 2014 13:56:27 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: JD | W dniu 2014-11-14 13:47, mt pisze: W dniu 2014-11-13 22:36, Piotr Kosewski pisze: Poza tym dobry rendering czasem łatwiej zrobiÄ niż dobre zdjÄcie. Np. w branży deweloperskiej, osiedla nie ma, a foldery już sÄ . W branży samochodowej, dobre oĹwietlenie auta może byÄ droższe i trudniejsze do wykonania, niż rendering. -- Pozdrawiam JD 12 |
Data: Listopad 14 2014 16:16:24 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: mt | W dniu 2014-11-14 13:56, JD pisze: No akurat w sporej czÄĹci branży, gdzie jeszcze niedawno dominowała Ano. Jednym z niedawnych (1-2 lata temu) w miarÄ głoĹnych przykładów odejĹcia od fotografii była Ikea, która w katalogach zastÄ piła zdjÄcia renderami, bo tak było lepiej, szybciej, łatwiej i taniej a przy dobrym renderze i tak nikt nie zauważył różnicy. -- marcin 13 |
Data: Grudzien 08 2014 12:34:57 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: 666 | W przypadku Ikei to akurat same meble na żywo nie różniÄ
siÄ od renderingu ;-) Jednym z niedawnych w miarÄ głoĹnych przykładów odejĹcia od fotografii była Ikea, która w katalogach zastÄ piła zdjÄcia renderami, bo tak było lepiej, szybciej, łatwiej i taniej a przy dobrym renderze i tak nikt nie zauważył różnicy. 14 |
Data: Listopad 14 2014 20:49:25 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-14 13:56, JD wrote: Poza tym dobry rendering czasem łatwiej zrobiÄ niż dobre zdjÄcie. Tu to akurat nie ma wielkiego wyboru. 100 czy 200 lat temu siÄ malowało i robiło modele rzeczywiste, a dziĹ robi siÄ render. Normalna kolej rzeczy. :) W branży samochodowej, dobre oĹwietlenie auta może byÄ droższe Akurat w branży samochodowej (jak i elektronicznej, AGD i tak dalej) rendery masz prawie gratis, bo model i tak powstaje na etapie projektowania (a właĹciwie 2: najpierw prosty do "dizajnu", a potem CAD). Ale oczywiĹcie wiele firm idzie dalej. GłoĹno było ostatnio np. o IKEA. Znowu: modele produktów majÄ , ale robiÄ całe rendery pomieszczeĹ. Tak jest znacznie taniej niż gdyby musieli robiÄ kilkadziesiÄ t scen i kilkaset zdjÄÄ do katalogu. Tym bardziej, że katalogi sÄ różne w różnych krajach (bo Polacy lubiÄ czerwone, Anglicy - beżowe, a Niemcy... kiełbasy). pozdrawiam, Piotr Kosewski 15 |
Data: Listopad 14 2014 00:56:21 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 13 Nov 2014, gowit wrote: Czy w dobie tych Photoshop'ów i innych cudów filtry tradycyjne mają jakiś sens? A jak z RAWa wydłubiesz informację o polaryzacji na przykład? Jak ta informacja po "zdjęciu" z matrycy zginęła to jej nie ma. I już. Inną informacją, która ginie po naświetleniu, jest charakterystyka widmowa światła. Nie jest np. wykonalna dobra zamiana "ciepłego białego" na "zimne białe" zdjęć realnych przedmiotów, ze względu na metameryzm, czyli efekt wynikły z faktu że zarówno oświetlenie jak i odbicie *oraz* czujnik (jego filtr) mają charakterystykę widmową, a obserwowany "sygnał" to jest całka po złożeniu tych ch-k. "Odgięcie" charakterystyki *przed* filtrami kolorowymi (poprzez filtry kolorowe :D, ale "odwrotne" do ch-ki oświetlenia, co w praktyce jest niewykonalne, ale przybliżenie osiągnąć się da) moze poprawić sprawę. Ale to dość skrajny przypadek i pewnie rzadko stosowany. Jak ktoś jednak chce, to AFAIR wieki temu Janko Muzykant aplikował kolorowe zdjęcie przy świetle ... sodówki :> (tej pomarańczowej, niskoprężnej, z potężnym prążkiem, niemal monochromat). Jak się komu chce, to może pstryknąć i na zdjęciu skorygować tak żeby choć trochę niebieskiego było widać :D a potem spróbować tego samego na zdjęciu zrobionym z mocnym filtrem niebieskim. Nic to, że czas ekspozycji wzrośnie ze 100x, nie o tym mowa ;) (właśnie o stłumienie tego głównego prążka chodzi), taki skrajny przykład pokazuje, że *można* osiągnąć poprawę w tym zakresie (nawet jeśli wynik w takich warunkach jest kiepski i 10-krotna poprawa dalej wygląda słabo, to wynik różni się dość istotnie). pzdr, Gotfryd 16 |
Data: Listopad 14 2014 15:59:24 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu czwartek, 13 listopada 2014 15:39:46 UTC+1 użytkownik gowit napisał: > Filtry ochronne w cenie 500zl... Polary za 1500zl. Mają. Nakręcenie filtra trwa sekundy, poprawienie spartolonego zdjęcia godziny. Sens utraciły filtry efektowe- wyłącznie. Cała reszta ma się doskonale. Pozdrawiam Marcin 17 |
Data: Listopad 15 2014 02:58:03 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: gowit | W dniu czwartek, 13 listopada 2014 15:39:46 UTC+1 użytkownik gowit napisał: > Filtry ochronne w cenie 500zl... Polary za 1500zl. Mają. Nakręcenie filtra trwa sekundy, poprawienie spartolonego zdjęcia godziny. Sens utraciły filtry efektowe- wyłącznie. Cała reszta ma się doskonale. Pozdrawiam Marcin No racja . Tylko ja zauważyłem że ostatnio to wcale nie wyjmuję z torby polara .W postprocesie wolę , nawet jeśli dłużej trwa . Ale ja amator i mam czas. 18 |
Data: Listopad 15 2014 03:39:03 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Samstag, 15. November 2014 11:58:05 UTC+1 schrieb gowit: W dniu czwartek, 13 listopada 2014 15:39:46 UTC+1 użytkownik gowit napisał: zero szans dostac z polara taki wynik jak mozna w obrobce. majac wprawe w obobce jestes szybciej i z lepszym wynikiem gotowy. tylko niekiedy rzeczywiscie nie da sie zastapic polara , ale to raczej fotografia techniczna. tam gdzie polar nie wytrcza robie to oczywiscie bez polara. operowanie polarem wcale nie jest takie wygodne , zdjac oslone przeciwsloneczna , wyjac polara z pudelk azakreci , ustawic itd itp to jest minuta nie sekundy.+ do tego spadek jasnosci o 2EV - trzeba kompensowac za pomoca ISO , co powoduje wyrazny spadek jakosci. w sumie zawsze sie to tym konczy , ze polar lezy w torbie gdyz wygodniej i lepiej obrobic. pomijam fakt bledow wprowadzanych przez polar , jak zafarby czy w szerokim kacie rozny efekt , z powodu zmiany kata polaryzacji w zaleznoscci od kata padania swiatla. inne filtry - szary polowkowy. znacznie wygodniej jest zrobic drugie zdjcie w aeb niedosiwtlone o 1 - 2 ev i wstawic ciemniejsza gore . Mozna to zrobic bezsladowo . tp przejscie gora/dol przy filtrze polowkowym jest czesto widoczne . filtry barwne - sa pluginy dajace dizo wieksze mozliwosci. pomijam fakt ze filtry barwne jak np plastikowy cockin rujnuje rozdzieloczosc , trzeba pomniejszac obraz zeby ukryc nieostrosc. 19 |
Data: Listopad 15 2014 15:20:54 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-11-15 o 11:58, gowit pisze:
A jak odzyskujesz przepalone odblaskami miejsca, które polarem mógłbyś ograniczyć? Domalowujesz utracone miejsca na każdym źdźble trawy w krajobrazie, zamalowujesz odblaski od spoconej skóry fotografowanej osoby, dorysowujesz ryby w stawie gdy bez polara ich nie widać? -- Pozdrawiam, Marek 20 |
Data: Listopad 15 2014 16:47:25 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | In article Marek W dniu 2014-11-15 o 11:58, gowit pisze: No, to wlasnie mialem na mysli, piszac, ze z polarem latwiej. -- TA 21 |
Data: Listopad 15 2014 17:45:11 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-15 11:58, gowit wrote: No racja . Tylko ja zauważyłem że ostatnio to wcale nie wyjmujÄ z torby polara .W postprocesie wolÄ , nawet jeĹli dłużej trwa . Ale ja amator i mam czas. Weź trochÄ ogarnij siÄ w obsłudze Usenetu. :o Co Ty właĹciwie zrobiłeĹ? OdpowiedziałeĹ sam sobie i wkleiłeĹ cytat z innego miejsca? Lubisz wyzwania i stwierdziłeĹ, że to jest najbardziej mÄczÄ ce i bezsensowne? :o W obróbce nie da siÄ osiÄ gnÄ Ä tego, co powoduje filtr polaryzacyjny. "Nie da siÄ" oznacza, że jest to fizycznie niemożliwe, a nie, że Ty sobie poradzisz, bo masz dużo czasu. :] ZresztÄ z tym amatorem to też dziwna teoria. Amatorzy majÄ przecież właĹnie mniej czasu niż profesjonaliĹci, bo muszÄ jakoĹ zarabiaÄ. Chyba że jesteĹ np. amatorem-emerytem i naprawdÄ czasu Ci nie brakuje... pozdrawiam, Piotr Kosewski 22 |
Data: Listopad 16 2014 05:33:57 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY |
nie tylko , ze sie da , ale czesto znacznie latwiej i z lepszym skutkiem w obrobce. nie zawsze owszem , ale w wiekszosci wypadkow szczegolnie w fotografii krajobrazowej bez wiekszego problemu. trudno sie usuwa odbicia , ale jesli sa zbyt mocne to i filtr moze okazac sie niewystarczajacy , wowczas trzeba bez filtra i sie da. stosowanie polara do krajobrazu w celu podniesienie kontrastu czy zaciemnienia nieba jest bez sensu. Spadek jasnosci o 2 EV tez jest czesto okupiony spadkiem jakosci. jesli nie wierzysz to pokaz zdjecie krajobrazu bez filtra i z filtrem, zobaczymy co sie da zrobic z tego bez filtra. 23 |
Data: Listopad 17 2014 16:50:58 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu niedziela, 16 listopada 2014 14:34:00 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: >Absolutnie nie masz racji Mnie wkręcenie polara zajmuje mniej niż 5 sekund od podjęcia decyzji o użyciu. W dodatku najczęściej jest potrzebny przy zdjęciach krajobrazowych , gdzie nie ma presji czasu. Spadek czułości o te 2 EV to kompensuję czasem otwarcia migawki, nie ISO.A na domalowywanie detali które giną w przepałach , to ja zwyczajnie czasu nie mam. PS Zafarby spadek ostrości to masz jak używasz polarów "budżetowych" . Ja nauczony doświadczeniem nie schodzę poniżej Marumi, a bazuję na Heliopanie. Drogo, ale się opłaca. Pozdrawiam Marcin 24 |
Data: Listopad 17 2014 22:45:44 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Dienstag, 18. November 2014 01:51:00 UTC+1 schrieb W dniu niedziela, 16 listopada 2014 14:34:00 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: nie tyko ze nie mam racji , ale nie ma poza nielicznymi wypadkami w fotografi cyfrowej uzasadnienia stosowanie polaru. przyciemnienie nieba - odcianasz swiatlo spolaryzopwane , ktore wystepuje na poswiacie niebeisekij - ok 1/2 - 1 EV . wydluzenie czasu naswietlania o 2 EV - jesli nie masz swiatla w nadmiarze to powoduje wzrost plamki rozmycia . Jesli sa elemnty ruchome , beda pioruszone . nie ma problemu uzyskania tego efektu w obrobce. bardzio silne odbicia np w szkle lustrze - polar nie zawsze jest w stanie usunac , trzeba obrabiac. to czego w krajoobrazie nie dam rady obrobic to sa odbicia w lustrze wody. tutaj rzeczywiscie obrobka bylaby czasochlonna lub niemozliwa. Z tym ze b czesto te odbicia swiatelek w wodzie wygladaja naturalnie , niekoniecznie ich usuniecuie poprawia zdjecie. obrobka pozwala na uzyskanie ogolnie duzo lepszych wynikow niz polar. mozna je dowolnie dozowac . zapodaj jakis przyklad zdjecia krajobrazowego jakie robiles bez polra i z polarem. zobaczymy co z tego zrobie. sa sytuacje , glownie w fotografii technicznej , reprodukcje itd gdzie polar ulatwia sytuacje. w krajobrazie generalnie bardziej przeszkadza niz pomaga - poza woda. 25 |
Data: Listopad 17 2014 23:26:05 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Dienstag, 18. November 2014 07:45:47 UTC+1 schrieb XX YY: Am Dienstag, 18. November 2014 01:51:00 UTC+1 schrieb o mam pod reka dyzurny przyklad efekt polara bez /Z : http://spherapan.vot.pl/01.swf http://spherapan.vot.pl/02.swf jeden z wielu mozliwych. 26 |
Data: Listopad 18 2014 08:55:01 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu wtorek, 18 listopada 2014 07:45:47 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: Am Dienstag, 18. November 2014 01:51:00 UTC+1 schrieb Oczywiście że nie mam takich samych zdjęć robionych z polarem i bez, ja zajmuję się fotografowaniem, nie teoretyzowaniem. Oczywiste też jest że odbicie światła spolaryzowanego występuje nie tylko kiedy w kadrze masz lustro wody, ale też zawsze kiedy fotografujesz w warunkach wysokiej wilgotności. Oraz w warunkach kiedy masz np detal pokryty warstwą kurzu. I w dziesiątkach innych przypadków. I tak dalej. Szkoda ci kasy na porządny filtr- twoja sprawa. Pozdrawiam Marcin 27 |
Data: Listopad 18 2014 10:37:04 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY |
Oczywiście że nie mam takich samych zdjęć robionych z polarem i bez, ja zajmuję się fotografowaniem, nie teoretyzowaniem. no wiec poprosze o przyklad praktyczny. nie teoretyczny opis, ze jestes praktykiem. przyklad tego samego kadru raz polarem raz bez. Jakies zdjecie krajobrazowe , gdzie sie tak chetnie stosuje polary. Szkoda ci kasy na porządny filtr- twoja sprawa. mam i tego slynnego marumi , ktory niby wygral pomiary u optycznych , a ktory moim zdaniem jest filtrem slabym. mam i inne ok 3 razy drozsze i lepsze. I nie problem w tym , ze nie mam czy tez mam , a problem w tym ze niechetnie drapie sie prawa reka w lewe ucho , skoro mozna inaczej. Nie myle sie jak uwazasz , ze sie polara nie da zastapic obrobka. Najczesciej sie da z lepszym skutkiem, ale oczywiscie bywaja i takie sytuacje , ze wygodniej jest z filtrem. 28 |
Data: Listopad 19 2014 05:35:50 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu wtorek, 18 listopada 2014 19:37:06 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: > Oczywiście że nie mam takich samych zdjęć robionych z polarem i bez, ja zajmuję się fotografowaniem, nie teoretyzowaniem. Proste- ja jak robię zdjęcie to z góry wiem czy polar będzie przydatny czy będzie tylko przeszkadzał i nie robię par z filtrem i bez.
najczęściej jeżeli użycie filtra jest wskazane a zdjęcie robi się bez i potem obrabia, to efekty są raczej mizerniutkie. Służbowo oglądam takich przeróbek multum, aż się niedobrze robi. Moja konkluzja : jeżeli użycie filtra PL jest wskazane to lepiej poświęcić tą minutę, niż się później mordować z kiepskim efektem. Pozdrawiam Marcin 29 |
Data: Listopad 19 2014 06:04:26 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY |
najczęściej jeżeli użycie filtra jest wskazane a zdjęcie robi się bez i potem obrabia, to efekty są raczej mizerniutkie. Służbowo oglądam takich przeróbek multum, aż się niedobrze robi. najlepiej bylby gdybys pokazal zdjecie krajobrozwoe , zrobone wlasnorecznie ten sam motyw raz z , raz bez PLC. przeniesiemy dyskusje z plaszczyzny teoretycznej na praktyczna. temat polarow powraca ciagle na forach . znalazlem watek: http://www.cyberfoto.pl/pytania-o-osprzet/117668-roznice-filtrow-polaryzacyjnych.htm 30 |
Data: Listopad 19 2014 15:13:15 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu środa, 19 listopada 2014 15:04:29 UTC+1 użytkownik XX YY napisał:
Nie ma sprawy, ale na takie zdjęcie musisz poczekać aż niebo wyjrzy zza chmur. Co prawa i przy dzisiejszej pogodze polar może się przydać, ale będzie to zastosowanie "szczególne". Pozdrawiam Marcin 31 |
Data: Listopad 18 2014 18:22:10 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | In article Apeluje o precyzje wypowiedzi... Marumi robi filtry w czterech kategoriach cenowych. Podobnie Hoya i inne firmy... -- TA 32 |
Data: Listopad 19 2014 05:36:40 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu wtorek, 18 listopada 2014 18:22:13 UTC+1 użytkownik napisał: Apeluje o precyzje wypowiedzi... Marumi DHG Pozdrawiam Marcin 33 |
Data: Listopad 21 2014 10:21:11 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Gotfryd Smolik news | On Sat, 15 Nov 2014, Piotr Kosewski wrote: W obróbce nie da się osiągnąć tego, co powoduje filtr polaryzacyjny. Kwestia skali "obróbki". Biorąc pod uwagę, że pikseli jest ledwo parę milionów, ktoś wyjątkowo uparty może "poprawić" każdy z nich, jak kto woli, można się upierać że będzie to rysunek zrobiony na podstawie zdjęcia ;> Nihil novi sub sole zresztą, jako że pierwsze camera obscura były m.in. używane jako "pomoc" do rysowania i malowania :D Niemniej jest to sprawa definicji "obróbki" właśnie. Wymóg globalności obróbki (znaczy, że nie wolno rysować i malować po obrazie, w tym wycinać i wklejać tudzież zaznaczać obszarów pędzlem, lassem czy innym "ręcznym" wynalazkiem) faktycznie może uczynić obróbkę dającą "efekt polara" niemożliwą :) (i jak o mnie chodzi, to jest dobra kwalifikacja "obróbki"). Zaś "namalowanie zdjęcia od nowa" to kwestia pytania, czy retusz jest dopuszczalną ingerencją w fotografię, czy raczej osobną kategorią sztuki. Weźmie gość pędzel, domaluje co mu się widzi, będzie twierdził że "obrobił" - i co mu zrobisz? Zresztą z tym amatorem to też dziwna teoria. Amatorzy mają przecież Kwestia upodobiań. Całkiem sporo hobby jest czasochłonnych. pzdr, Gotfryd 34 |
Data: Listopad 21 2014 16:03:28 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu piątek, 21 listopada 2014 10:24:22 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał: Biorąc pod uwagę, że pikseli jest ledwo parę milionów, ktoś wyjątkowo Będę się upierał że dorabianie detali których aparat nie zarejestrował, to już nie jest obróbka tylko malowanie zdjęcia na nowo. Nihil novi sub sole zresztą, jako że pierwsze camera obscura były I dlatego nie były aparatami fotograficznymi :) Niemniej jest to sprawa definicji "obróbki" właśnie. Nie rozumiem wymogu globalności. Pod powiększalnikiem też rozjaśniam czy przyciemniam miejscowo, nie tylko globalnie. Maskowanie to się nazywa;). Czym innym jest domalowywanie czegoś czego nie udało się zarejestrować. Zaś "namalowanie zdjęcia od nowa" to kwestia pytania, czy retusz Pytanie jest o skalę retuszu i o rodzaj fotografii. To co uchodzi w fotografii portretowej, w dokumentalistyce bywa niedopuszczalne. pzdr, Gotfryd 35 |
Data: Listopad 22 2014 04:37:25 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY |
o zadne dorabianie detali nie chodzi , jedynie o uzyskanie efektu polara w komputerze. przykad , nie mam rawu jedynie jpg z rawu lub tifu mozna to zrobic oczywiscie latwiej i szybciej i lepiej zabieg zajal mi ok 10 sek . szybciej niz wyjme polara z kieszeni. efekt mozna dowolnie dozowac - pomijam ze na 24 mm , czyli szerokim kacie polar nie da rownomiernegio wytlumienia swiatla na calej powierzchni. oryginal jaki akurat mam pod reka: http://spherapan.vot.pl/kk.JPG i po blyskawicznej obrobce , jesli potrzeba , mozna zrobic dokladniej lepiej wedlug uznania. http://spherapan.vot.pl/kk1.jpg inne : http://spherapan.vot.pl/mm.JPG po symulacji PLC: http://spherapan.vot.pl/mm1.jpg 36 |
Data: Listopad 22 2014 14:08:34 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Krzysztof Halasa | XX YY writes: oryginal jaki akurat mam pod reka: A co siÄ stało np. z wodÄ , z koĹcówkami liĹci, z białymi murami (np. za wodÄ , albo na górze po prawej stronie)? WidzÄ że "polar" działa także na niebo i wodÄ na plakacie :-) -- Krzysztof Hałasa 37 |
Data: Listopad 22 2014 14:26:32 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-22 14:08, Krzysztof Halasa wrote: XX YY writes: LiĹcie rzeczywiĹcie wymiatajÄ . :o No ale spoko. Wystarczyłoby spÄdziÄ nad tym zdjÄciem z 5 godzin i... nadal nie wyglÄ dałoby jak zrobione z CPL, ale przynajmniej nie byłoby żenujÄ ce. :) WidzÄ że "polar" działa także na niebo i wodÄ na plakacie :-) Dobrze, że niebieskiego samochodu nie było w kadrze. :D pozdrawiam, Piotr Kosewski 38 |
Data: Listopad 22 2014 06:32:05 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Samstag, 22. November 2014 14:24:38 UTC+1 schrieb Piotr Kosewski: On 2014-11-22 14:08, Krzysztof Halasa wrote: zrob , pokaz co potrafisz. kazdy wie lepiej , tylko malo kto potrafi. gdyby bylo nawet 100 niebieskich samochodow , zaden nie bedzie tkniety. 39 |
Data: Listopad 22 2014 06:36:16 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Samstag, 22. November 2014 15:32:07 UTC+1 schrieb XX YY: Am Samstag, 22. November 2014 14:24:38 UTC+1 schrieb Piotr Kosewski:dopisek: nawet przypadkowo widze ze z lewej strony ktos jst ubrany w niebieskiej kurtce , jakos nie pociemnial. 40 |
Data: Listopad 24 2014 14:56:10 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Krzysztof Halasa | XX YY writes: zrob , pokaz co potrafisz. Nie twierdziłem, że to takie trywialne. Ale widzÄ że sytuacja jest dynamiczna i to, co ważne, w kierunku pozytywnym :-) -- Krzysztof Hałasa 41 |
Data: Listopad 24 2014 14:58:18 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Krzysztof Halasa | Piotr Kosewski writes: No ale spoko. Wystarczyłoby spÄdziÄ nad tym zdjÄciem z 5 godzin i... Bez przesady, wystarczy zaznaczyÄ tylko czÄć zdjÄcia. Aczkolwiek tak szybki jak założenie filtra to nawet w przybliżeniu nie jestem. -- Krzysztof Hałasa 42 |
Data: Listopad 24 2014 06:10:37 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Montag, 24. November 2014 14:58:20 UTC+1 schrieb Krzysztof Halasa: Piotr Kosewski writes: jesli zapisesz sobie obrobke jako akcje w ps jestes spokojnie gotowy w 30 sek. bez tego moze 15 sek dluzej. jesli ktos na starcie wie , ze sie PLC nie da symulowac i to jest jedyny filtr , ktorego zastapic sie nie da , to niech nawet nie probuje. efekty dzialania PLC to sa liczby - dokladnie te same liczby jakie mozna osiagnac obrobka . oczywiscie istnieja wyjatki , ale to glownie fotografia techniczna. jesli sie wie jak dziala PLC to w takich widokach krajobrazowych jest to bardzo archaiczna metoda , ktora mozna bardziej zaszkodzic niz pomoc. nie da rownomiernie za pomoca PLC wytlumic swiatla spolaryzowanego przy uzyciu szerokiego kata. Kierunek polaryzacji w stosunku do kierunku przepuszczania filtra zmienia sie wraz z katem padania swiatla na filtr. w tele tego problemu nie ma , za to slabszy filtr rujnuje rozdzielczosc. Po co , jesli nie trzeba ? 43 |
Data: Listopad 24 2014 15:57:58 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-24 14:58, Krzysztof Halasa wrote: Bez przesady, wystarczy zaznaczyÄ tylko czÄć zdjÄcia. Aczkolwiek tak Wtedy bÄdzie widaÄ przejĹcie. Samo wyrzeźbienie zaznaczenia tak, żeby nie skoĹczyÄ ze Ĺmiesznymi lićmi, to już bÄdzie kilka ładnych minut. A potem suwaki, potem twarda obróbka (odbicia, detale). Hohoho. Pomijam już zupełnie jakoć finalnego produktu i tak dalej. Dla uproszczenia problemu przypućmy, że da siÄ zreplikowaÄ filtr polaryzacyjny na komputerze. Pozostaje pytanie: po co? Po co siÄ zmagaÄ z obróbkÄ , skoro filtr to raptem 100-200 zł. Dla amatora (np. mnie) to jest dodatkowy wydatek na hobby, ale dla profesjonalisty to jedna z lepszych inwestycji, duża oszczÄdnoć czasu. Wszak meble też można przynieć ze sklepu na plecach, ale jednak wymyĹlono samochody i nikt nie podważa ich sensu. :) pozdrawiam, Piotr Kosewski 44 |
Data: Listopad 24 2014 08:09:51 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Montag, 24. November 2014 15:55:24 UTC+1 schrieb Piotr Kosewski: On 2014-11-24 14:58, Krzysztof Halasa wrote: filtr na komputerze w motywach krajobrazowych symulujesz z duzo lepszym skutkiem , efekt mozesz dozowac. filtr ma mase wad , czesto w ogole daje wynik niezadawalajacy , np dla szerokiego kata. nie pokryjest 24 mm rzeczywiscie idealnie ta sama skutecznosci fitra - wynika to z zasad rzutu na plaszczyzne pod katem. co wygodniej ? oczywiscie ze obrobka. wariant optymistyczny - lato miejscowosc nadmorska. musisz gdzies miec ten filter schowany - albo plecak , torba , albo powiedzmy w slipkach gdzies na j...kach , mniejsza o to. musisz zdjac oslone przeciwsloneczna , gdzies ja musisz schowac. musisz wyjac opakowanie , otworzyc je i najczesciej tlustymi palcami zakrecic filtr najczesciej slim na obiektyw - ladna zabawa zeby nie zatluscic szkla. teraz trzeba to opakowanie filtra tez gdzies schowac. za pare minut jestes w innym miejscu , filtru nie poftrzebujesz - to samo na odwrot. i dalej - masz obiektyw powiedzmy 4.0 filtr to 2-3 i nawet czasami 4 ev a wiec z obiektywu 4.0 robi sie 8-11 ! musisz wydluzyc czasy , rosnie plamka rozmycia wskutech dluzszego naswietlenia , ostrosc spada , albo i trzeba podniesc IS=, spada dynamika. a jesli potzebujesz GO to trzeba przymknac jeszcze przyslone o dobre 2 EV. obrobka pierwszego zdjecia - widoku na miasto zajela mi nie wiecej niz 30 - 40 sek. to jest prawie automat. robione to jest z zapodanego jpegu , gdyz rawu juz dawno nie ma. przez obrobke w ogole nie zawracam sobie glowy filtrem , nie musze miec, nie musze o nim pamietac. trudne przypadki odbicie np na szkle wygodniej usuwa sie filtrem , ale jeszcze trudniejsze np odbicia na obrazach olejnych , filtr czesto nie wystrcza - trzeba przez obrobke. jesli wiesz jak - to kwestia mniej niz minuty. panowie pisze do was jako stary praktyk , ktory z niejednego pieca chleb jadl i nie latwo ulegam powierzchownym opiniom wyglaszanym przez laikow na forach. pierwsze pytanie poczatkujacych w nadziei poprawienia swoich wynikow - jaki polar kupic ? mysla , ze jesli kupia to bedzie lepiej - najczesciej bedzie gorzej. Juz nie mowie o zafarbnie wprowadzanym przez PLC , nawet ten slynny marumi chwalony przez optycznych robie niezle numery. 45 |
Data: Listopad 22 2014 11:45:54 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu sobota, 22 listopada 2014 13:37:27 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: > Użycie polara nie ma na celu jedynie pogłębienie błękitu nieba. Najlepszym przykładem jest druga para zdjęć, gdzie morze nie zmieniło się wcale, a powinno bardzo mocno. Pozdrawiam Marcin 46 |
Data: Listopad 22 2014 12:00:28 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | A jakbys chcial zmienic morze? 47 |
Data: Listopad 22 2014 12:00:36 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | A jakbys chcial zmienic morze? 48 |
Data: Listopad 22 2014 12:00:37 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | A jakbys chcial zmienic morze? 49 |
Data: Listopad 22 2014 21:03:17 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-22 20:45, wrote: Użycie polara nie ma na celu jedynie pogłÄbienie błÄkitu nieba. XX YY pstryka chyba wyłÄ cznie panoramy i promuje tÄ "gałÄ ź" fotografii. W panoramach używanie CPL bywa upierdliwe, wiÄc pewnie stÄ d bierze siÄ ta niechÄÄ poparta niewiedzÄ . No i już - powiedziałem to, wiÄc teraz możemy przestaÄ znÄcaÄ siÄ nad XX YY. :D pozdrawiam, Piotr Kosewski 50 |
Data: Listopad 22 2014 12:02:33 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | A jakbys chcial zmienic morze? 51 |
Data: Listopad 22 2014 12:16:30 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Samstag, 22. November 2014 21:02:35 UTC+1 schrieb XX YY: A jakbys chcial zmienic morze? poczucie humoro cos slabo dopisuje+ panowie teoretycy , czy widzieliscie filtr polaryzacyjny w ogole kiedykolwiek z bliska ? watpie. ostatnio robiem ilustracje do podrecznika nauki gry na skrzypcach - kilkadziesiat zdjec. bedziesz mogl kupic za pare miesiecy. panoramy sa nieporownywalnie trudniejsze. 52 |
Data: Listopad 22 2014 12:13:41 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Samstag, 22. November 2014 20:45:57 UTC+1 schrieb W dniu sobota, 22 listopada 2014 13:37:27 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: 10 sekund trwalo nasycenie morza jak z polara. efekt mozesz dozowac jak chcesz - tutaj przesadny. zrobione z jpegu mm1. z oryginalu jakosc nieporownywalna bylaby. http://spherapan.vot.pl/mm2.jpg jak sie nie wie jak to sie mowui , ze sie nie da . da sie o to znacznie lepiej niz filtrem. 53 |
Data: Listopad 22 2014 12:31:32 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Samstag, 22. November 2014 21:13:42 UTC+1 schrieb XX YY: Am Samstag, 22. November 2014 20:45:57 UTC+1 schrieb o znalazlem rzeczywiscie panorame tego miejsca o wschodzie slonca: http://spherapan.vot.pl/214/214.html polar jest do niczego nie potrzebny . 54 |
Data: Listopad 23 2014 16:05:51 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu sobota, 22 listopada 2014 21:13:42 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: Am Samstag, 22. November 2014 20:45:57 UTC+1 schrieb Kolego, weź sobie zrób zdjęcie morza z polarem skręconym o 90 stopni i bez skręcenia, to zrozumiesz różnicę pomiędzy eliminacją światła spolaryzowanego a prostym zwiększeniem nasycenia. Pozdrawiam Marcin 55 |
Data: Listopad 23 2014 23:05:00 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY |
myslisz bardzo stereotypowo i powtarzasz wyswiechtane w siecie slogany padajace z ust poczatkujacych wlascicieli aparatow cyfrowych , uznajacych sioi za znawcow i koneserow. a tutaj trzeba widziec to na co sie patrzy. Dobrze jest tez zdac sobie z tego sprawe co sie widzi. na zdjeciu morza nie ma przepalow. lekkie plamki swietlne na wodzie nie wychodza poza zakres tonalny matrycy. one czynie jedynie powierzchnie morzy bardziej plastyczna. nie ma ani sensu ani potzeby ich tlumienia. w ten sposob woda stalaby sie monolityczna powierzhnia. czesto to obseruje - nieswiadomi ludzie sadzac , ze jesli uzyja polara to tym samym bedzie automatem lepiej , pokazuja morze z usunieta gra swiatla na powierzchni , wygladajace jak kisiel w piwnicy. A tutaj przecies o kolor i swiatlo chodzi. te zdjecia suawaka nasycenia braw nawet nie widzialy przez sekunde. suwakiem nasyceniem barwy niczego nie osiagniesz , mozesz tylko popsuc. a tak w ogole to o przyklady prosze - gdzie sa przyklady ?- pisac to kazdy moze jak chce , pokazac , udowodnic , juz sie nie da, jak pokazuje ten watek. trzeba bedzie , to sie obrobci filtr i o 90 stopni - tutaj filtr w ogole nie jest potrzebny. przyklady wreszcze prosze - bez tego piszesz po proznicy ! o tym , ze sie nie da - to wszyscy wiedza . o tym , ze sie jednak da - to tylko ci lepsi. 56 |
Data: Listopad 24 2014 15:08:38 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Krzysztof Halasa | XX YY writes: myslisz bardzo stereotypowo i powtarzasz wyswiechtane w siecie slogany Ale nie sugerujesz chyba, że filtry z polaryzatorem wymyĹlono dopiero w erze aparatów cyfrowych? na zdjeciu morza nie ma przepalow. Filtr polaryzacyjny nie służy przecież do likwidowania przepałów. Od tego jest czas naĹwietlania, przysłona, czułoć matrycy/kliszy, a jeĹli tego brakuje, to np. szare filtry. -- Krzysztof Hałasa 57 |
Data: Listopad 24 2014 06:15:31 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY |
no wiszisz , nie rozumiesz dzialania filtra - istoty. przyslona , czas sciemniaja calosc w ten sam sposob. usuawasz przepaly niedoswietlajac , jednoczesnie na dole wychodzisz najciemnjeszymi partiami poza rozpietosc tonalna matrycy , obcinasz dane z dolu, czyli obcinasz cienie. PLC potrafi odciac swiatlo spolaryzowane , jakim sa np odbicia slonca na powierzchni wody - to beda te punktowe przepaly. jesli przeszkadzaja mozesz je odciac , czyli sciemnic ich obraz, bez naruszenie reszty . Tutaj tego nie ma. 58 |
Data: Listopad 25 2014 20:27:58 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Krzysztof Halasa | XX YY writes: no wiszisz , nie rozumiesz dzialania filtra - istoty. A co mi tam, może dynamika matrycy jest wystarczajÄ ca. PLC potrafi odciac swiatlo spolaryzowane , jakim sa np odbicia slonca Różnica jest taka, że filtr odcina Ĺwiatło selektywnie (czy to sÄ akurat przepały, to nieistotne). Nie tak jak z tym plakatem. -- Krzysztof Hałasa 59 |
Data: Listopad 26 2014 03:30:55 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY |
wlasnie ze najitotniejszym jest ze filtr odcina promienie slonca odbijajace sie od powierzchni wody, ktore powoduja przepal. tam nie ma szczegolow. jesli przepalu nie ma , zawsze sciemnisz chocby suwakiem ochrony swiatel. trzeba zrozumiec istote dzialania filtra. 60 |
Data: Listopad 24 2014 01:04:23 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | > a prostym zwiększeniem nasycenia. Pozdrawiam Marcin myslisz bardzo stereotypowo i powtarzasz wyswiechtane w siecie slogany padajace z ust poczatkujacych wlascicieli aparatow cyfrowych , uznajacych sie za znawcow i koneserow. a tutaj trzeba widziec to, na co sie patrzy. Dobrze jest tez zdac sobie sprawe z tego, co sie widzi. na zdjeciu morza nie ma przepalow. lekkie plamki swietlne na wodzie nie wychodza poza zakres tonalny matrycy. one czynia jedynie powierzchnie morza bardziej plastyczna. nie ma ani sensu ani potrzeby ich tlumienia. w ten sposob woda stalaby sie monolityczna powierzchnia. czesto to obserwuje - nieswiadomi ludzie sadzac , ze jesli uzyja polara to tym samym bedzie automatycznie lepiej , pokazuja morze z usunieta gra swiatla na powierzchni , wygladajace jak rozlany kisiel w piwnicy. A tutaj przeciez o kolor i swiatlo chodzi. to zdjecie suwaka nasycenia barw nawet nie widzialo przez sekunde. suwakiem nasyceniem barwy niczego nie osiagniesz , mozesz tylko popsuc. a tak w ogole to o przyklady prosze - gdzie sa przyklady ?- pisac to kazdy moze jak chce , pokazac , udowodnic , juz sie nie da, jak wykazuje ten watek. trzeba bedzie , to sie obroci filtr i o 90 stopni - tutaj filtr w ogole nie jest potrzebny. przyklady wreszcze prosze - bez tego piszesz po proznicy ! o tym , ze sie nie da - to wszyscy wiedza . o tym , ze sie jednak da - wiedza tylko ci lepsi. 61 |
Data: Listopad 25 2014 15:04:57 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu poniedziałek, 24 listopada 2014 10:04:24 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: o tym , ze sie nie da - to wszyscy wiedza . Że się da twierdzą tylko ci, co poza kasowaniem odbić i ściemnianiem nieba nie wiedzą o co w polarze chodzi. A chodzi o wydobycie detalu który bez filtra nie zostanie zarejestrowany. Pozdrawiam Marcin 62 |
Data: Listopad 26 2014 00:53:17 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Piotrne | W dniu 2014-11-24 10:04, XX YY pisze: przyklady wreszcze prosze - bez tego piszesz po proznicy ! Filtr polaryzacyjny pozwala zapisać to, czego bez filtra po prostu nie widać. Żadne operacje na obrazie nie odtworzą niewidocznych szczegółów. Przykład skrajny: Bez filtra: http://piotrne.republika.pl/Bez-filtra-251.JPG Z filtrem: http://piotrne.republika.pl/Z-filtrem-252.JPG Spróbuj przerobić "komputerowo" pierwszy obraz na drugi... Filmik: http://youtu.be/o_TE8hZ_kTE P. 63 |
Data: Listopad 25 2014 17:08:12 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu środa, 26 listopada 2014 00:53:19 UTC+1 użytkownik Piotrne napisał: W dniu 2014-11-24 10:04, XX YY pisze: Dodatkowo, nie mając przed oczyma fotografowanego przedmiotu ( fala na morzu przeszła, każda następna będzie nieco inna) Pozdrawiam Marcin PS A mieliśmy nie kopać leżącego.. 64 |
Data: Listopad 26 2014 03:24:20 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Mittwoch, 26. November 2014 00:53:19 UTC+1 schrieb Piotrne: W dniu 2014-11-24 10:04, XX YY pisze: filtr polaryzycyjny pozwolil odciac przepaly dzieki czemu cos widac na zdjceciu ja taki wynik uznalbym za niezadawalajacy tutaj masz usuniecie odbic bez filtra - jest - zaloz na siebie zdjecia - to jest jedno zdjecie rozniace sie wlaseni odbiciami na obrazku: http://spherapan.vot.pl/IMG_2891.jpg i bez odblaskow - zdjecia bez filta dowod - odbicia na stole http://spherapan.vot.pl/IMG_2891a.jpg generalnie odbicia slonca na wodzie sa tym przypadkiem , dla ktorego b trudno jest filtr zastapic - o tym wspominam juz w pierwszym poscie. trudne przypadki - filtr nie wystrcza inny przapdadek: http://spherapan.vot.pl/kmzpanorama/start.html a tak wyglada miniaturka jaka sie zachowala , widac na niej odbicia : http://spherapan.vot.pl/097.jpg blisko prawego brzegu zdjecia. nie jest prawdziwa teza , jakoby filtru CPL nie dalo sie zastapic obrobka - przeciwnie w wiekszosci sytuacji krajobrazowych ( sa wyjatki ) lepiej sie to robi obrobka . Wynik lepszy , straty mniejszy , wygoda wiksza . obrobka dosyc szybka. tutaj panorama , z lewej strony jest obraz bez odbic. w oryginale byly odbicia jak na obrazie wiszacym na scianie z boku . nie dalo sie ich usunac filtrem. po obrobce zero odbic. oczywiscie , ze sa przypadki ze filtr przynosi ulatwienie , w wiekszosci sytuacji krajobrazowych jest stosowany bez glowy. 65 |
Data: Listopad 26 2014 03:28:59 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | filtr polaryzycyjny pozwolil odciac przepaly dzieki czemu cos widac na zdjeciu 66 |
Data: Listopad 26 2014 16:11:15 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Piotrne | W dniu 2014-11-26 12:28, XX YY pisze: http://spherapan.vot.pl/IMG_2891.jpg JesteĹ pewny, że to drugie zdjÄcie powstało tylko na podstawie pierwszego przez poprawianie kontrastu? JeĹli tak, to mam kilka zabytkowych zdjÄÄ z przeĹwietleniami do poprawienia... Ale wydaje mi siÄ jednak, że do tego drugiego zdjÄcia jest wklejony obraz bez odbiÄ. SkÄ d inaczej wziÄłoby siÄ przesuniÄcie obrazów na obu zdjÄciach: http://piotrne.republika.pl/Porownanie32.gif NaprawdÄ twierdzisz, że usunÄ łeĹ bez Ĺladu te wszystkie odbicia i otrzymałeĹ czysty obraz pod spodem? P. 67 |
Data: Listopad 26 2014 20:13:54 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: JD | W dniu 2014-11-26 o 16:11, Piotrne pisze: W dniu 2014-11-26 12:28, XX YY pisze: Brawo :) xxyy oszukuje od poczÄ tku wÄ tku. Troll pierwszej klasy. -- Pozdrawiam JD 68 |
Data: Listopad 26 2014 17:17:52 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Piotrne | ....to jeszcze ja siÄ pochwalÄ: 69 |
Data: Listopad 26 2014 23:08:12 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Mittwoch, 26. November 2014 17:17:53 UTC+1 schrieb Piotrne: ...to jeszcze ja się pochwalę: swietny sposob ! 70 |
Data: Listopad 26 2014 15:52:01 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu środa, 26 listopada 2014 12:29:02 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: Panowie jezeli nie wiecie jak , to ja to rozumiem , ale nie rozumiem ze niewiedzac jak twierdzicie , ze sie nie da. Ja wiem że czasem się da- ale częściej skuteczniej i łatwiej załatwię sprawę polarem, i to w sposób wiarygodny dla odbiorcy. Hint : polar ma nie tylko położenia skrajne. Np te bardzo szerokie panoramy- sory, ale patrząc na niebo gołym okiem też widzę że błękit nieba ma zmienną intensywność w zależności od kierunku w którym spoglądam, i to właśnie jest naturalne.. Jednolity gęstościowo błękit od razu jest podejrzany. Pozdrawiam Marcin 71 |
Data: Listopad 26 2014 23:24:01 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: XX YY | Am Donnerstag, 27. November 2014 00:52:04 UTC+1 schrieb W dniu środa, 26 listopada 2014 12:29:02 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: CPL ma rozny stopien skutecznosci filtrowania w zaleznosci od kata padania swiatla , dla wezszych obiektywow to nie jest widoczne, gdyz roznice sa male, ale juz dla ekw. 24 mm wyraznie widac rosnaca intensywnosc zaczernienia ku srodkowi. to nie jest naturalne. to nie jest efekt dzialania prawa cosinusa dzialajacego w naturze. swiatlo spolaryzowane padajace prostopadle bedzie bardziej odciete od padajacego pod malymi katami do powierzchni filtra. to nie jest efekt wygladajacy naturalnie. na zdjeciu widzisz nienaturalny czarny placek coraz ciemniejszy ku srodkowi.. sorry , ale jesli uzywasz argumentu , ze w naturze tak widzisz , to nie nalazaloby stosowac PLC , jako ze w naturze widzisz swiatlo spolaryzowane rowniez , oczy go nie fitruja. jesli niebo jest zroznicowane pod wzgledem jasnosci , to zostanie to podobnie pokazane na zdjeciach bez filtra - jak w naturze -i na to nalozy sie efekt dodatkowego sciemnienia na srodku zdjecia. byc moze tak postrzegasz nature i jest to dla ciebie normalne ? 72 |
Data: Listopad 27 2014 06:43:34 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu czwartek, 27 listopada 2014 08:24:03 UTC+1 użytkownik XX YY napisał: Am Donnerstag, 27. November 2014 00:52:04 UTC+1 schrieb Tak, jest dla mnie normalne że patrząc od słońca "panoramicznie" widzę gołym okiem że niebo stopniowo staje się ciemniejsze. nie jest jednolitą gęstościowo płaszczyzną. A jeżeli ktoś ma na niebie czarne plamy, to znaczy że po prostu przesadził. Pozdrawiam Marcin PS używam 24 mm Zuiko z polarem 55 Heliopan i nawet na slajdach efekt zmiany natężenia błękitu nie jest jakoś dramatycznie widoczny. Uważać muszę natomiast przy E.Zuiko 9-18, tak dobierając stopień odcięcia żeby nie przedobrzyć. 73 |
Data: Listopad 27 2014 14:53:45 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 21 Nov 2014, wrote: W dniu piątek, 21 listopada 2014 10:24:22 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał: I ja Ci przyklasnę. Ale zwolennicy "uzyskania identycznego efektu" uznają, że używanie "programowych" pędzli, ółówków i kształtów (prostokąt, owal...) to nie jest malowanie. Dlatego na samym początku flejma należy ustalić BEZWARUNKOWE kryteria "niemalowania zdjęcia" :D Nihil novi sub sole zresztą, jako że pierwsze camera obscura były No nie były, ale pozwalały na "bezkomputerową obróbkę docelowego zdjęcia" :) Wymóg globalności obróbki (znaczy, że nie wolno rysować i malować Ale to jest wtopa, bo na końcu jest maska o rozmiarze jednego piksela. ICMPTZ? Jeszcze jedno - pola prześwietlone, możliwe do obejrzenia jedynie filtrem polaryzacyjnym, mogą byc dowolnie małe i występować w dowolnej liczbie. Wymaskowanie 10 000 malutkich placków to dalej będzie "maskowanie"? Czym innym jest domalowywanie czegoś czego nie udało się zarejestrować. No wymaskuję, tu zielonym, tam czerwonym... :P Zaś "namalowanie zdjęcia od nowa" to kwestia pytania, czy retusz I to podsumowuje problem - jak oryginał ma pryszcz, ma być pryszcz. Oryginalny, a nie "dorobiony". Popatrz na to tak: Ktoś tu zapodał linka do youtubowego pokazu filtra (w którym bez filtra nie widać części tekstu) - toć "komputerowa obróbka" takiego zdjęcia (z wypalonym środkiem tekstu) jest całkiem realna, wystarczy zacząć od http://google.com i znaleźć oryginalnego PDFa tej instrukcji ;) Obrócić, zeskosować (krótko mówiąc: dopasować perspektywę), wymaskować potrzebną część, dokleić w środku... i już. A co, jak okaże się, ze w środkowej "wypalonej" części egzemplarza ze zdjęcia jest fizycznie dziura? :O pzdr, Gotfryd 74 |
Data: Listopad 27 2014 06:58:12 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu czwartek, 27 listopada 2014 15:01:57 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał: Dlatego na samym początku flejma należy ustalić BEZWARUNKOWE kryteria Tak. I trzymać się konsekwentnie. > Pod powiększalnikiem też rozjaśniam czy przyciemniam miejscowo, Pod powiększalnikiem maskuję po to żeby przenieść na papier detale zarejestrowane na negatywie które ze względu na mniejszą pojemność tonalną papieru inaczej by zginęły. Podsumowując, technika HDR jest w pełni fotograficzna, przeklejanie fragmentu z innego zdjęcia nie podpada już pod czystą fotografię- będzie to kolaż lub fotomontaż jak kto woli. Jeszcze jedno - pola prześwietlone, możliwe do obejrzenia Nie wymaskujesz, a domalujesz. Ponieważ tkwię głęboko w analogu, to jest dla mnie ogromna różnica. Zmiana kontrastu miejscowa czy globalna, to jest w fotografii zabieg naturalny ( nasz mózg też dokonuje tego zabiegu) > Pytanie jest o skalę retuszu i o rodzaj fotografii. To co uchodzi w fotografii portretowej, w dokumentalistyce bywa niedopuszczalne. Na zdjęciu do dokumentów. Przy portrecie studyjnym raczej nie. Z drugiej strony zmiana kształtu twarzy przy żadnym portrecie dopuszczalna nie jest.
100/100 trafne. Pozdrawiam Marcin 75 |
Data: Listopad 28 2014 12:24:11 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Gotfryd Smolik news | On Thu, 27 Nov 2014, wrote: Pod powiększalnikiem maskuję po to Wiem, wiem. Problem z "obróbką komputerową jest taki, że zakres tych samych czynności, które dawało się zrobić pod powiększalnikiem, sięga mikroelementów obrazu. Obróbka chemiczna praktycznie wyklucza aż takie manipulacje, bo w końcu nastąpiłoby prześwietlenie części obrazu, chyba żeby uprzednio przygotować dedykowane maski z wieloma mikroobszarami naraz. A w cyfrze tego ograniczenia nie ma, więc jak dasz palec to urwie rękę :> Podsumowując, technika HDR jest w pełni fotograficzna, Tu się zgadzam. Problem w tym, że trzeba by wprowadzić kryterium celu danej formy obróbki - wszak maskowanie nie implikuje HDRu. A druga strona medalu jest taka, że przynajmniej część "HDRowania" cyfrowo może być zrobiona globalnie. No wymaskuję, tu zielonym, tam czerwonym... :P E tam :) Kładę na to nacisk - w "cyfrze" łatwość użycia dowolnego narzędzia do dowolnego celu jest dość duża. Skupienie się na narzędziu (maska vs pędzel) nie jest więc kryterium, na celu być może jest, tylko w tym momencie trafiamy na ścianę: głębokie filtrowanie polarem, stanowiące *globalną* obróbkę zdjęcia, samo w sobie stanowi obróbkę wykraczającą poza kompresję dynamiki i filtrowanie kolorów, więc na zdjęciu z masą drobnych obszarów o "odwróconej" jasności (wyciemnione jasne placki) tak naprawdę owa "emulacja" niczym nie będzie różniła się od malowania. Ponieważ tkwię głęboko w analogu, to jest dla mnie ogromna różnica. W "analogu" to tylko wyjątkowy teoretyk podjąłby się "emulacji polara" poprzez obróbkę :) BTW: nazwa "analog" nijak mi się nie widzi. Tak naprawdę, to klisza ma cechy "cyfrowości" bo na etapie naświetlania dokonuje próbkowania (i to przez progowanie, na masie próbek), dla odmiany matryca "cyfrowego" fotoaparatu jest analogowa (z dokładnością do kwantu wielkości [ładunku] pojedynczego elektronu, ale to jest SPORO poniżej najdrobniejszych ziaren niskoczułych klisz), dopiero obróbka dalej jest cyfrowa :D Zmiana kontrastu miejscowa czy globalna, to jest w fotografii Zgoda. Ale poszło nie o zmianę kontrastu, lecz "pozwolenie na maskowanie". O to, że narzędzie (maska) może zostać użyte w zupełnie innym celu, i jak rzekłem, ICMPTZ :) pzdr, Gotfryd 76 |
Data: Listopad 28 2014 13:38:10 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu piątek, 28 listopada 2014 12:26:44 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:
Albo jedną, no może kilka masek z otworami różnej wielkości i kształtu. Wszystko jest kwestią nakładu czasu. A w cyfrze tego ograniczenia nie ma, więc jak dasz palec to Powtarzam jeszcze raz : maskowanie w ciemni służy przeniesieniu na papier detali które zostały zarejestrowane w trakcie fotografowania. czyli mam je na negatywie, a przeniesienie ich na papier wraz z resztą wymaga dodatkowych zabiegów. W fotografii cyfrowej w wypadku przepałów informacja o zawartości danego obszaru wynosi zero.
Tego fragmentu nie rozumiem. Używając polara, odcinam nadmiarowe światło odbite, które powodowało nieczytelność jakichś mniejszych lub większych partii obrazu, lub oddanie ich w sposób odbiegający od moich zamiarów (wszak polaryzować mogę stopniowo). Po prostu rejestruję realnie istniejące elementy które bez tego zabiegu nie zostały by zarejestrowane- ludzki mózg też dokonuje w procesie widzenia podobnych zabiegów). Nie dorabiam elementów których w obrazie być może nie było, ale rejestruję tą część obrazu, którą utraciłbym bez tego zabiegu. Kompensuję niedoskonałość nośnika, a może raczej jego "niekompatybilność" z ludzkim widzeniem.
Albo idiota. Patrz wyżej. BTW: nazwa "analog" nijak mi się nie widzi.Zdaję sobie sprawę, niemniej staram się używać określeń powszechnie przyjętych. Mógłbym użyć określenia "fotografia oparta o światłoczułe sole srebra" ale "analogowa" jest krótsze, a większość populacji od razu wie o co kaman.
Maskowanie takie jak pod powiększalnikiem czy takie jak w Fotoszopie, bo coś mi się wydaje że pod Fotoszopą to narzędzie nie koniecznie służy jedynie do zmiany7 lokalnie gęstości czy kontrastu. O to, że narzędzie (maska) może zostać użyte w zupełnie Jeżeli maska fotoszopow2a zostanie użyta do czegoś więcej niż uwidocznienie wcześniej zarejestrowanych detali, wyklnę jako fotografa. Jeżeli maska i dowolne inne narzędzie zostanie użyte do uwidocznienia detali zarejestrowanych , ale traconych w obróbce, pobłogosławię. Kwestia nie w narzędziu, a w sposobie jego użycia. pzdr, GotfrydPozdrawiam Marcin 77 |
Data: Grudzien 05 2014 23:26:29 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Gotfryd Smolik news | On Fri, 28 Nov 2014, wrote: Powtarzam jeszcze raz : maskowanie w ciemni służy A jaka jest kara za użycie do celu 'do którego nie służy', albo inaczej, kto ma decydować o tym, czy "cel był właściwy" (bądź "jeszcze mieści się w zakresie")? Ty? No to na tym poprzestańmy, bo ja do TEGO problemu zmierzałem. Pozwolenie na "środek techniczny" wyklucza możliwość określenia OBIEKTYWNEJ MIARY jego zastosowania. *globalną* obróbkę zdjęcia, samo w sobie stanowi obróbkę ....przy czym można zrobić to do stopnia, w którym ODWRÓCI skalę jasności. Jak najbardziej celowo - wszak FP jest zwyczajnym filtrem efektowym. Ale poszło nie o zmianę kontrastu, lecz "pozwolenie NIE MA możliwości określenia jakie jest "pod powiększalnikiem". Nie zabronisz maskującemu zroienia maski wielkości małej dziurki. bo coś mi się wydaje że pod Fotoszopą to narzędzie nie koniecznie To cały czas tłumaczę - "lokalność" może być dowolnie mała. Czyli pozwala na niemal dowolne "namalowanie" obrazu. Pod powiększalnikiem ograniczeniem były efekty uboczne (choćby minimalne naświetlanie światłem rozproszonym) i znacznie większy nakład pracy, więc mało komu się chciało. Jeżeli maska fotoszopow2a zostanie użyta do czegoś więcej niż uwidocznienie wcześniej zarejestrowanych detali, wyklnę jako fotografa. No to tupnij sobie raz jeszcze, a potem zrób tak, żeby wyszło że Twoja racja była "wyższa" niż racja kogoś, kto uważa inaczej. To będzie "twojsza racja", a nie obiektywna i tyle. pzdr, Gotfryd 78 |
Data: Grudzien 05 2014 15:21:13 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu piątek, 5 grudnia 2014 23:27:41 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał: On Fri, 28 Nov 2014, wrote: Miarą jest efekt. Maskowanie w sensie uwidaczniania zarejestrowanych detali jest OK, "domalowywanie" maską w miejscu gdzie detale obrazu nie zostały zarejestrowane, nie jest Ok. >> *globalną* obróbkę zdjęcia, samo w sobie stanowi obróbkę Tak samo jak czerwony, KB czy duto.
Fakt że maskowanie selektywne jest pracochłonne, ale bardzo często konieczne. Ze względów technologicznych- mniejsza pojemność tonalna papieru niż negatywu. Tak więc ma w założeniu ograniczać utratę informacji. Jeżeli zaś nie służy ograniczaniu utraty informacji, a dodawaniu czegoś z wyobraźni, to już nie mamy do czynienia z "czystą" fotografią.
Od takiego tupania niejednego "fotografa" co bardziej wierzył Fotoszopowi niż obiektywowi rozbolała głowa a raczej jej odwrotność. Do tego stopnia że większość z nich zmieniła pracę. Pozdrawiam Marcin 79 |
Data: Grudzien 06 2014 21:08:11 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-06 o 00:21, pisze: Miarą jest efekt. Maskowanie w sensie uwidaczniania zarejestrowanych (...)
I całe szczęście nie wszyscy. Był taki znany artysta Erwin Blumenfeld. Eksperymentował z fotografią w przeróżny sposób. Np. gdy wyczytał na głonie fotograficznej, że nie wolno jej podgrzewać powyżej 35 stopni - wkładał ją do piekarnika lub odwrotnie - zamrażał. Powstawały z tego obrazy, których detale "nie zostały zarejestrowane". https://www.modernisminc.com/artists/Erwin_BLUMENFELD/Blue_Mermaid.html Naświetlał wielokrotnie tworząc kolaże jak ten znany: http://artblart.files.wordpress.com/2014/01/blumenfeld-grauenfresse-hitler-web.jpg?w=655&h=832 lub ten: https://www.modernisminc.com/artists/Erwin_BLUMENFELD/Dayton_Ad.html Maskował: https://www.modernisminc.com/artists/Erwin_BLUMENFELD/Doe_Eye_cover_for_Vogue.html Znaczna część jego dzieł to eksperymenty za pomocą "fotoszopa" w wersji 19/20 - wiecznej. Rozumiem, że gdybyś żył w tamtych czasach, to zrobiłbyś wszystko aby magazyn Vogue nigdy go nie zatrudnił na stanowisku fotografa? -- Pozdrawiam, Marek 80 |
Data: Grudzien 06 2014 13:14:44 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu sobota, 6 grudnia 2014 21:08:36 UTC+1 użytkownik Marek napisał: W dniu 2014-12-06 o 00:21, pisze: Widzisz, przetwarzanie obrazu fotograficznego jest prawie tak stare jak sama fotografia. Tylko że wtedy była to sztuka, dziś stało się to kiczem. Taka kolej rzeczy. W dodatku wbrew temu co większość tu piszących uważa, nie żyjemy w świecie zero-jedynkowym. Fotografia obejmuje bardzo wiele dziedzin, a każda z nich ma swoje standardy . To co dopuszczalne w fotografii powiedzmy kreacyjnej, będzie błędem dyskwalifikującym w fotografii dokumentacyjnej czy reporterskiej. I w drugą stronę- nie istnieje ostra linia oddzielająca fotografię od grafiki komputerowej powstającej na bazie fotografii. Nie dziś. Niemniej można jakoś tam określić, czy dane dzieło należy do tej czy do tamtej dziedziny. Czy jest bardziej fotografią czy grafiką. Jak mnie "od zawsze" uczono, fotografia jest zarejestrowaniem obrazu jakiegoś momentu, grafika zaś jest pracą przedstawiającą wizję autora- za pomocą technik dowolnych . Pozdrawiam Marcin PS Kolaż w ścisłym znaczeniu tego słowa nie jest fotografią, a grafiką właśnie wykorzystującą techniki fotograficzne. PSII Modyfikowanie obrazu rejestrowanego "globalnie" przy użyciu nietypowej obróbki to jak najbardziej fotografia, i nawet jako jej dziedzina ma swoją nazwę. 81 |
Data: Grudzien 07 2014 16:18:54 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-06 o 22:14, pisze: Widzisz, przetwarzanie obrazu fotograficznego jest prawie tak stare Ale z drugiej strony, jeśli zaczekać chwilę, to ten kicz stanie się za parę lat sztuką, a potem znów kiczem. Tak więc nie należy tym się wcale sugerować. Po drugie kicz to odczucie subiektywne. Pokaż to samo zdjęcie 10 osobom spoza fachu a otrzymasz 10 lub więcej różnych opinii :-) W dodatku wbrew temu co większość tu piszących uważa, nie żyjemy w Z wcześniejszego Twojego zdania jak i wcześniejszej dyskusji z Gotfrydem można wywnioskowałem, że właśnie zero-jedynkowo podchodzisz do tematu. Fotografia obejmuje bardzo wiele dziedzin, To jasne. Ale, jak doczytuję, rozmawiałeś o fotografii ogólnie. Twierdziłeś, że fotografia kreatywna (czyli będąca czymś więcej niż prostym maskowaniem etc) nie jest fotografią. A więc np. planowanie serii zdjęć w różnych miejscach, z różnym oświetleniem, kątami, porami dnia etc. w celu wykonania z tego jednego dzieła uwłacza (jak interpretuję Twoje słowa) Twoim zdaniem mianu fotografii. W wyniku przetwarzania serii zdjęć powstaje z nich produkt niższej kategorii nie zasługujący na miano fotografii. Czy to chciałeś przekazać? I w drugą stronę- nie istnieje No więc właśnie! To znowu przeczy Twojemu ostremu stanowisku powyżej i teraz czuję się zbity z tropu. Odczytuję co chwilę sprzeczne tezy. Fotografia i grafika komputerowa przenikają się choćby dlatego, że sam proces robienia zdjęcia za pomocą cyfrowego aparatu angażuje wbudowane w aparat procedury graficzne. Bez tego nie powstałby nigdy JPG czy jakikolwiek inny format. Aparat bardzo potrafi zmienić zdjęcie - np. uczynić je monochromatycznym, czy zostawić 1 kolor (np. czerwienie) a resztę zrobić monochromatycznym, rejestrować wielokrotnie na 1 klatce plus wiele innych bajerów. Zastanawianie się więc jaki procent zmian na komputerze nazwiemy grafiką komputerową nie ma sensu. Bo grafika komputerowa powstaje już w body aparatu. Niemniej można jakoś tam A co jeśli sam aparat wdraża własną wizję tego co jest przed obiektywem? Każdy aparat to robi i nie da się tego wyłączyć bo wtedy obraz nie powstanie. Pozdrawiam Marcin PS Kolaż w ścisłym znaczeniu tego słowa Właśnie... czyli kolaż wykorzystuje jako składnik fotografię. Kolaż to fotografia bardziej przetworzona ale nadal fotografia moim zdaniem. Widelec nie jest już metalem? PSII Modyfikowanie obrazu rejestrowanego "globalnie" Zgodzę się. Tak jak wspomniany widelec ma nazwę widelec ale nie można powiedzieć o nim, że nie jest metalowy. Prawda? -- Pozdrawiam, Marek 82 |
Data: Grudzien 07 2014 12:34:44 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu niedziela, 7 grudnia 2014 16:18:57 UTC+1 użytkownik Marek napisał: W dniu 2014-12-06 o 22:14, pisze:
Może określenie tania masówka będzie bardziej adekwatne.
Do tematu zasadniczego dyskusji czyli czyli czy da się uzyskać dokładnie taki efekt na fotografii poprzez obróbkę, co przy użyciu polara, faktycznie- po prostu wiem że się nie da. Co więcej , od czasu do czasu testuję programy, które jakoby mają to robić, i prawdę mówiąc postępu nie widzę.
A skąd. A więc np. planowanie serii zdjęć w różnych miejscach, z różnym oświetleniem, kątami, porami Nie uwłacza. Natomiast może fotografią nie być.
To nie są tezy sprzeczne. W przypadku szczególnym można jasno stwierdzić czy mamy do czynienia z jeszcze fotografią, czy już grafiką komputerową. Czasami ( w innym wypadku szczególnym ) jest to trudne do określenia.
Bzdura. A co jeśli sam aparat wdraża własną wizję tego co jest przed obiektywem? Mózg człowieka też to robi. Interpretuje bodźce. materiał światłoczuły w sumie też.
Widelec może powstać z metalu. Nie każdy widelec jest metalowy, ale jednak pozostaje widelcem. A co z widelcem z tworzywa sztucznego czy drewna ? Jest mniej widelcem niż ten metalowy ? Pozdrawiam Marcin PS Kolaż z założenia może łączyć elementy rozmaite - niekoniecznie tylko i wyłącznie fotografie.
83 |
Data: Grudzien 08 2014 19:46:30 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-07 o 21:34, pisze: Do tematu zasadniczego dyskusji czyli czyli czy da się uzyskać Ja to nieco szerzej odczytałem - nie o polary chodziło lecz o to, że fotografia nie może zawierać elementów postprodukcyjnych. Ale o tym poniżej... A co do polarów - to taki soft musiałby bazować na magii aby wyczarować coś z niczego :-) Jeśli bez filtra masz wypalony placek, to żadna aplikacja nie dorysuje utraconych fragmentów. Nie ma nad czym za bardzo dywagować. Polary wnoszą dużo dobrego ale kosztem ev. To jasne. Ale, jak doczytuję, rozmawiałeś o fotografii ogólnie. "Będę się upierał że dorabianie detali których aparat nie zarejestrował, to już nie jest obróbka tylko malowanie zdjęcia na nowo." Właśnie tak to odczytałem. Nie uwłacza. Natomiast może fotografią nie być. A to istotne złagodzenie stanowiska nastąpiło :-) Fotografia i grafika komputerowa przenikają się choćby dlatego, że Bo? A co jeśli sam aparat wdraża własną wizję tego co jest przed Tym bardziej moje powyższe "bo ?" zasługuje na rozwinięcie skoro sam dostrzegasz teraz iż grafika powstaje na każdym etapie przetwarzania / percepcji. A co z widelcem z tworzywa sztucznego czy drewna ? Pomijam gdyż miałem na myśli to iż uformowanie widelca z metalu (i wyłącznie z metalu), niezależnie od tego jaki stopień ingerencji w to formowanie nastąpił, nie pozbawia widelca bycia metalowym. Nadal reprezentuje sobą główny składnik z jakiego powstał nawet jeśli nie przypomina już sztabki czy pręta metalowego. Jest mniej Racja. Ja niewerbalnie założyłem, że mowa jest tylko o fotografiach i Photoshopie oraz przesuwaniu / podbarwianiu / usuwaniu itd. pikseli z tych zdjęć. -- Pozdrawiam, Marek 84 |
Data: Grudzien 08 2014 15:49:49 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu poniedziałek, 8 grudnia 2014 19:46:33 UTC+1 użytkownik Marek napisał: W dniu 2014-12-07 o 21:34, pisze: Nie do końca. Moim zdaniem ( i nie tylko moim) obraz na którym dodano niezarejestrowane przez aparat elementy, przestaje być "zdjęciem". Jest to zabieg w wielu dziedzinach fotografii po prostu niedopuszczalny.
Ano.
W takim razie odczytujesz niezgodnie z moimi intencjami. >> Twierdziłeś, że fotografia kreatywna (czyli będąca czymś więcej To cały czas w kontekście polara.
Nie. Nie złagodzenie. Moje stanowisko jest twarde : dorabianie brakujących elementów czy tzw "głęboki retusz" powoduje że nie mamy już do czynienia z fotografią, a z grafiką komputerową. A milczące założenie było że rozmawiamy o fotografii.
Bo w fotografii mamy do czynienia z rejestracją obrazu za pomocą technik fotograficznych. Przykład : jeżeli soft aparatu będzie dodawał uśmiechy ludziom którzy w momencie robienia zdjęcia mieli ponure miny, to będzie to nie zdjęcie, ale grafika komputerowa powstała na poziomie aparatu.
Jeżeli powstały obraz odzwierciedla to co obiektyw podał na matrycę, to jest to fotografia. Oczywiście, fotografia jest odwzorowaniem płaskim świata trójwymiarowego, więc z definicji "zinterpretowanym", jednak nie jest to obraz "wykreowany" a właśnie "zarejestrowany". Fotografia tzw kreatywna pozostaje fotografią tak długo jak bazuje na przekształcaniu tego obrazu, natomiast jeżeli polega na dodawaniu elementów niefotograficznych, to przesuwa się w stronę grafiki komputerowej. To właśnie jest ten obszar gdzie fotografia i grafika komputerowa się częściowo przenikają. Kolaż z założenia > może łączyć elementy rozmaite - niekoniecznie tylko i wyłącznie Kolażem by było gdybyś połączył elementy kilku zdjęć ( niekoniecznie nawet zdjęć) w jeden obraz. Uwaga ! czasem w ten sposób określa się potocznie połączenie w jednym obrazie kilku zdjęć, ale nie jest to kolaż w znaczeniu ścisłym. Kiedyś nazywało się to "tablo" , obecnie nie wiem dlaczego to słowo wyszło z użycia. -- Pozdrawiam Marcin 85 |
Data: Grudzien 09 2014 16:05:07 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-09 o 00:49, pisze:
Ok, to już mówiłeś i nie mam tu odmiennego zdania bo takie zabiegi mogą w np. "fotografii ubezpieczeniowej" jako przestępstwo nawet. Nie o tym mówimy. To jasne. Ale, jak doczytuję, rozmawiałeś o fotografii A to w takim razie niepotrzebnie komentowałem. Właśnie tak to odczytałem. Ok - więc pojechałem nie w temacie. Sądziłem, że porzuciliście wątek polara na rzecz bardziej ogólnych zagadnień. Sorki. Nie. Nie złagodzenie. Moje stanowisko jest twarde : dorabianie A skoro już ciągniemy ogólne dywagacje (z pominięciem wpływu polarów), to szczerze mówiąc ja osobiście nie potrafiłbym wyznaczyć granicy miedzi grafiką komputerową a fotografią artystyczną (aby oderwać się od dokumentującej etc). Prosty przykład: za pomocą aparatu robisz zdjęcie monochromatyczne - czy to już grafika komputerowa? Przecież obraz przed obiektywem był kolorowy. Jeśli tu są wątpliwości, to idźmy dalej. Ten sam aparat z innym programem robi zdjęcie monochromatyczne ale wszystkie czerwone obiekty, które były w kadrze pozostały czerwone. Czy to grafika komputerowa czy fotografia? Nigdzie nie jest używany zewnętrzny Photoshop. Egzystuje on na poziomie body aparatu. I jak to interpretować? *) Zastanawianie się więc jaki procent zmian Czym jest technika fotograficzna w epoce aparatów cyfrowych jak nie matrycą i Photoshopem w jednej obudowie? Przykład : jeżeli soft aparatu będzie Cytuję własne zdanie powyżej *), gdzie dokładnie to samo napisałem w innych słowach. Aparat ZAWSZE coś zmienia bo inaczej nie da się zrobić zdjęcia. Dodawanie uśmiechów ludziom to byłaby grafika komputerowa, a wspomniane obrazy monochromatyczne ze wstawkami kolorowymi już nie? A może jeszcze tak? Kto to rozstrzygnie? Jest jakaś definicja stawiająca granicę miedzy jednym a drugim? Instytucja? Zapewne nic takiego nie istnieje więc nie ma sensu rozgraniczać jednego od drugiego w kontekście przetwarzania fotografii. Sądzę, ze o typowej grafice komputerowej możemy mówić gdy obraz od podstaw budowany jest bez użycia fotografii w programach typu 3D Studio Max. Zapamiętaj to co powyżej napisałeś jako "teza 1". Odniosę się do niej poniżej. Jeżeli powstały obraz odzwierciedla to co obiektyw podał na matrycę, Właśnie! No i doszliśmy do sedna. To właśnie starałem się Ci przekazać. Dodam, że obszar przenikania jest baaaardzo szeroki :) Zauważ, ze to stoi w sprzeczności z tezą 1. Nazwałeś zabieg dodawania uśmiechów grafiką komputerową. Efekt uśmiechu osiągniesz za pomocą filtra np. liquify poprzez proste przetworzenie jednego zdjęcia. A efekt końcowy nie pasuje do Twojej drugiej tezy: "Fotografia tzw kreatywna pozostaje fotografią tak długo jak bazuje na przekształcaniu tego obrazu" Jeśli aparat dorysuje te uśmiechy za pomocą deformacji elastycznej siatki nałożonej na dane zdjęcie, to jest to nadal fotografia zgodnie z drugą wersją Twojej tezy mimo iż wcześniej nie była. Wcale nie dziwię Ci się, że sam wygenerowałeś sobie sprzeczne myśli. To tylko dowodzi braku sensu w separowaniu pojęcia grafiki komputerowej w kontekście przetwarzania zdjęć. To jedno i to samo. Kolażem by było gdybyś połączył elementy kilku zdjęć ( niekoniecznie Zacytuję tu jedną z prac mojego idola w zakresie przetwarzania fotografii: Aarona Nace. Bardzo prosty: http://www.slrlounge.com/wp-content/uploads/2014/10/photoshop-modes-tutorial-album-cover-composite-skull-halloween-phlearn-slrlounge-photography-1-2.jpg I dużo bardziej złożony: http://phlearn.com/wp-content/uploads/2012/09/Dark-Force-Slider.jpg Jak byś określił obie prace nie wiedząc jaki był warsztat? Kolaż, tablo, grafika komputerowa? A teraz odpowiedz na to samo pytanie gdy powiem Ci, że jest to zwykła składanka kilku zdjęć tyle tylko, ze ta druga zajęła mu niecałe 3h pracy. I teraz jak to nazwiesz? -- Pozdrawiam, Marek 86 |
Data: Grudzien 09 2014 08:57:04 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu wtorek, 9 grudnia 2014 16:05:11 UTC+1 użytkownik Marek napisał:
Bo też to właśnie jest ta strefa nieostrości, gdzie panuje duża dowolność. Patrząc na jakąś pracę można się zastanawiać czy to bardziej mocno zmodyfikowana fotografia, czy już grafika komputerowa.. Poruszamy się tu w strefie umowności. Prosty przykład: za pomocą aparatu robisz zdjęcie monochromatyczne - czy to już grafika komputerowa? Przecież obraz przed Nie, nie ma. zdjęcia monochromatyczne to dalej zdjęcia. fakt że nie zarejestrowano na nich koloru jako koloru nie ma znaczenia. To jest tylko i wyłącznie fotografia. to idźmy dalej. Ten sam aparat z innym programem robi zdjęcie monochromatyczne ale wszystkie Dalej fotografia. Niezależnie czy robisz to z poziomu aparatu, zewnętrznego programu graficznego czy pod powiększalnikiem. *) Tutaj nic się nie zmieniło. Po prostu dziś każdy szarak może za pomocą zadanego algorytmu przerobić zdjęcie na grafikę komputerową lub też stylizować je na wykonane technikami klasycznej fotografii artystycznej. Tudzież łączyć oba te podejścia.
Spotkałeś się kiedyś z pojęciem "cyfrowa ciemnia" ? Te bardzo restrykcyjne zasady miały wyznaczyć granicę obróbki obrazu, oddzielającą fotografię od grafiki komputerowej. Problem w tym że nie stosuje się ich do "fotografii artystycznej" , gdzie grafika komputerowa i fotografia przenikają się płynnie. Ale i tu idzie nowe albo jak chcesz wraca stare w nowej odsłonie.
Nie miałem na myśli efektu skraplania (liquify) tylko "dodanie" uśmiechów. Nie najszczęśliwszy przykład podałem. Jeśli aparat dorysuje te uśmiechy za pomocą deformacji elastycznej Problem ten rozwiązano już lata temu. Jeżeli operujemy na narzędziach znanych z tradycyjnej fotografii, to mamy do czynienia z fotografią. Jeżeli stosujemy narzędzia jej niedostępne, to jest to grafika komputerowa. Przy okazji do sfery grafiki wyleciało sporo starych technik fotografii artystycznej. W jakimś tam skrócie, z fotografią mamy do czynienia tak długo jak rejestrujemy to co nam obiektyw na sensorze narysuje.
Multiekspozycja.
Grafika komputerowa. Kryteria- patrz wyżej.
Pozdrawiam Marcin PS najlepsze jest to że takie dyskusje trwają od momentu kiedy techniki fotografowania zaczęły pozwalać na jakąś tam swobodę przekształcania obrazu. Albo i od początku istnienia fotografii. Przykład : ktoś wymyślił coś co nazwano izohelią. Była to technika wykorzystująca warsztat fotograficzny, ale dająca efekt typowy dla grafiki. Boje jak to zaszufladkować zaangażowały wszystkie branżowe czasopisma w kraju... 87 |
Data: Grudzien 09 2014 21:59:04 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-09 o 17:57, pisze:
Masz na myśli wywoływarki typu ACR czy LR czy DxO czy... ? Jeśli coś innego masz na myśli, to pewnie dalsze wypowiedzi moje będą pozbawione sensu. Te bardzo Sęk w tym, że w programach typu LR można np. klonować fragmenty zdjęcia, zmieniać wiele parametrów czyli "dorysowywać uśmiechy". Tak więc te granice zostały dawno przekroczone. Problem w tym że nie
Czegoś musiałem się trzymać. :-) Problem ten rozwiązano już lata temu. Jeżeli operujemy na narzędziach> Jeżeli stosujemy narzędzia jej niedostępne, to jest to grafika > komputerowa. Ciemnia cyfrowa w rozumieniu j/w wykracza możliwościami daleko poza tradycyjną fotografię, w której na bliźniaczym poziomie przetwarzania można było osiągnąć znacznie mniejsze efekty niż na wywoływarkach RAWów. Więc już na tym poziomie powinna się załamać definicja fotografii w/g Twojej interpretacji, prawda? Byle zdjęcie po przejściu przez taką maszynerię stanie się grafiką cyfrową. Wystarczy, że nasycenie podniosę czy wyostrzę pół zdjęcia lub usunę plamy po syfach na matrycy - nie wspominając o bardziej zaawansowanych korektach. Przy okazji do sfery grafiki wyleciało sporo starych Wyleciało czy wleciało?
Nie do końca - dwa zdjęcia są rentgenowskie (czaszka i wąż) :-) I dużo bardziej złożony: Nawet jeśli nic nie zostało dorysowane? Pozdrawiam Marcin PS najlepsze jest to że takie dyskusje trwają od No i chcę wykazać, że te dyskusje nie prowadzą do żadnych wniosków. Jeśli powstają definicje co jest fotografią a co już nie, to mają one zasięg lokalny, nierzadko do poziomu jednego wyznawcy danej definicji :-D > Albo i od początku istnienia fotografii. Przykład : ktoś wymyślił coś co nazwano izohelią. Była to Rewelacyjny kolejny przykład na potwierdzenie mojej tezy - że nie ma sensu oddzielać grafiki komputerowej od fotografii (przy założeniu tworzenia grafiki z autentycznych fotografii rzecz jasna). Z przekąsem stwierdzę, że w/g kryteriów jakie zaprezentowałeś była to grafika komputerowa lecz jej autorzy zapomnieli wynaleźć komputera :-D Zresztą jeszcze bardziej wyuzdane efekty osiągał wspomniany przeze mnie Erwin Blumenfeld. -- Pozdrawiam, Marek 88 |
Data: Grudzien 10 2014 15:37:07 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu wtorek, 9 grudnia 2014 21:59:08 UTC+1 użytkownik Marek napisał: W dniu 2014-12-09 o 17:57, pisze: Nie nie. jest to zbiór zasad, mających oddzielić "czystą fotografię", Zbiór że tak powiem wytycznych oddzielających fotografię cyfrową od grafiki komputerowej. Powstał w ramach zespołu National Geographic, po tym jak stosując cyfrową "korektę" obrazu o mało nie splajtowali.
Wszelkie takie korekty robi się i dla tradycyjnych materiałów. Kwestia nakładu czasu i środków, no i umiejętności.
Wyleciało z fotografii, poleciało do grafiki. Nawet niekoniecznie komputerowej.
A dlaczego nie multiekspozycja, przecież to są poskładane na kupę kilka negatywów i pozytywów. Niechby i rentgenowskich. Można to zrobić pod powiększalnikiem bez większego trudu. I zdaje się tak powstał oryginalny obraz.
Tak, kolaż konkretnie. "National Geographic patrz jak wyżej. Oczywiście na gruncie fotografii artystycznej istnieje właśnie ta szara strefa, gdzie więcej wolno.
Większość filtrów w Fotoszopie to rozbudowane wersje efektów tworzonych kiedyś w pocie czoła w ciemni. Pozdrawiam Marcin 89 |
Data: Grudzien 11 2014 22:22:52 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-11 o 00:37, pisze: Nie do końca - dwa zdjęcia są rentgenowskie (czaszka i wąż) :-) Wcale tak nie powstał :-) Parę deformacji, przycięć, trybów mieszania w Photoshopie i tekstur. Ale... sam zaproponowałeś "fotograficzną" metodę uzyskania grafiki komputerowej :-) Tak czy owak - czy to kolaż? "National Geographic patrz jak wyżej. Oczywiście na gruncie Więc właśnie o niej wspominam :-) Większość filtrów w Fotoszopie to rozbudowane wersje efektów Z pewnością taka geneza była. Przynajmniej tych pierwszych. Obecne filtry są zaawansowane - nie wyobrażam sobie jak można by osiągnąć nieelektronicznie. No ale to dygresja. -- Pozdrawiam, Marek 90 |
Data: Grudzien 12 2014 15:30:55 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu czwartek, 11 grudnia 2014 22:22:59 UTC+1 użytkownik Marek napisał: W dniu 2014-12-11 o 00:37, pisze: Nie, multiekspozycja to nie kolaż. A bardzo podobne zdjęcie kojarzę z czasów zdecydowanie przedcyfrowych. Oczywiście nie identyczne, ale BARDZO podobne.
Ja znalazłem takich bardzo wiele w CS 6. Oczywiście mówię o tych stosowanych globalnie. Pozdrawiam Marcin 91 |
Data: Grudzien 13 2014 21:10:09 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-13 o 00:30, pisze:
Domyśliłem się, ze masz takie skojarzenia. Oczywiście, jeśli się zaprzeć, to można podobny efekt uzyskać "tradycyjnymi" metodami. Tak czy owak zupełnie nie rozumiem czemu multiekspozycja to nie kolaż skoro potrafi dać identyczny efekt końcowy - i czemu w związku z tym identyczna fotografia nie będzie lub będzie spaniała kryteria grafiki komputerowej. W/g mnie warsztat pracy nie powinien determinować kategorii dzieła końcowego. -- Pozdrawiam, Marek 92 |
Data: Grudzien 13 2014 21:11:05 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | P.S. 93 |
Data: Grudzien 13 2014 16:22:45 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu sobota, 13 grudnia 2014 21:10:17 UTC+1 użytkownik Marek napisał: W dniu 2014-12-13 o 00:30, pisze: Multiekspozycja to nałożenie kilku ujęć na siebie. Kolaż to połączenie rozmaitych elementów zdjęć ( różnych zdjęć i wybranych "ręcznie" elementów. I oczywiście niekoniecznie zdjęć. Tak więc multiekspozycja jest techniką czysto fotograficzną, kolaż- graficzną. Choć może jak najbardziej wykorzystywać elementy fotograficzne. Można wręcz powiedzieć że multiekspozycja jest fotograficznym odpowiednikiem kolażu.. Pozdrawiam Marcin PS Rozumiem, też nie zawsze mogę odpisywać od razu. Wiadomo, są obowiązki pozwalające na siedzenie w międzyczasie przy kompie i takie które to wykluczają. 94 |
Data: Grudzien 14 2014 20:53:33 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-14 o 01:22, pisze: Multiekspozycja to nałożenie kilku ujęć na siebie. Kolaż to To konkretny przykład. Mamy 2 zdjęcia na ciemnym tle. Jedno ma jasny obiekt po lewej stronie, drugie po prawej. Na powiększalniku robimy multiekspozycję i dostajemy fotkę. W Photoshopie otwieramy 2 warstwy, każdą z innym zdjęciem. Tą górną nakładamy w trybie screen. Niczego nie przycinamy, nie kadrujemy. Drukujemy to. Efekt końcowy jest identyczny w obu przypadkach. Dajemy te zdjęcia widzowi. Jak ma zadecydować, które jest grafiką, a które multiekspozycją? -- Pozdrawiam, Marek 95 |
Data: Grudzien 14 2014 14:02:43 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu niedziela, 14 grudnia 2014 20:53:35 UTC+1 użytkownik Marek napisał: W dniu 2014-12-14 o 01:22, pisze: Oba są multiekspozycją. Pozdrawiam Marcin 96 |
Data: Grudzien 15 2014 22:19:04 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-14 o 23:02, pisze:
A teraz drugie podejście w Photoshopie dające identyczny efekt. Te same dwa zdjęcia przycinamy do połowy i sklejamy połówki obu. Na wydruku będzie dokładnie to samo co w poprzednim przypadku. A gdy dodatkowo dokonam inwersji kolorów jednej z tych połówek? Czy to też multiespozycja? Jeśli tak, to trudno zapamiętać co nią jest a co nie. Nie znajduję algorytmu, który definiowałby jasno różnicę. -- Pozdrawiam, Marek 97 |
Data: Grudzien 16 2014 11:59:21 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu poniedziałek, 15 grudnia 2014 22:19:07 UTC+1 użytkownik Marek napisał: W dniu 2014-12-14 o 23:02, pisze: Fotomontaż. Tutaj nazwa określa sposób powstania obrazu finalnego- końcowy efekt może być praktycznie taki sam. I zauważ że w obu tych przypadkach nie ma ingerencji w postaci dodawania czegoś że tak powiem "z wolnej ręki"- masz tu obrazy utrwalone w całości, które laborant łączy. Pozdrawiam Marcin 98 |
Data: Grudzien 17 2014 12:16:59 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-16 o 20:59, pisze: Fotomontaż. Tutaj nazwa określa sposób powstania obrazu finalnego- Ehhh... i to mnie rozwala właśnie. Jeśli połączysz dwa zdjęcia ze sobą, to może powstać zdjęcie niemożliwe np. gdy połączono dwie sceny z różnych miejsc np. z Paryża i Londynu. Jak dla mnie to zwykły kolaż nawet jeśli wykonano go techniką multiekspozycji. Do tego sprawę komplikuje (jak się domyślam) to kto dokonał tej multiekspozycji: grafik komputerowy czy operator powiększalnika. Reasumując: stojąc przed konkretnym zdjęciem nie da się często rozstrzygnąć jaką technologię zastosowano do jego utworzenia. Cały czas czuję się (mimo starań) nieprzekonany do separowania pojęć grafiki komputerowej i fotografii (nie dokumentującej). Można te różnice dostrzec na przykładzie jedynie skrajnych ingerencji - choć i tu są wątpliwości czy np. zrobienie kleksa (czyli "dorysowanie uśmiechu") w Photoshopie jest kolażem a czy ten sam kleks dorysowany przez operatora powiększalnika już nim nie będzie. Ja nie rozróżniam dorysowania kleksa od dorysowania wieży Eiffla czy czegokolwiek za pomocą multiekspozycji. Daje to taki sam efekt końcowy. Jeśli z kolei proces produkcyjny danej grafiki ma rzutować na określenie czy dana praca jest grafiką czy nie - to też jako widz nie mam dostępu do takiej informacji o ile broszury nie przypięto do pracy, gdzie można sobie o zastosowanej technologii poczytać. Nadal taki podział wydaje mi się absurdalny i możliwy do zastosowania tylko w ewidentnych przypadkach jak tu: http://www.thmartinez.com/data_folio/img/464/OZtdu2HOuYZA1358954311.jpg http://i.imgur.com/hwFCvkt.jpg Tylko w takich przypadkach widz jest pewny, że to nierzeczywisty obraz. -- Pozdrawiam, Marek 99 |
Data: Grudzien 17 2014 14:21:33 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu środa, 17 grudnia 2014 12:17:04 UTC+1 użytkownik Marek napisał: W dniu 2014-12-16 o 20:59, pisze: Jest to kolaż wykonany typową techniką fotograficzną. Przypominam co pisaliśmy wyżej : na polu fotografii że tak powiem artystycznej, przenikanie grafiki i fotografii jest silne. Do tego sprawę komplikuje (jak się domyślam) to kto dokonał tej multiekspozycji: grafik Bez znaczenia. Reasumując: stojąc przed konkretnym zdjęciem nie da się często rozstrzygnąć jaką technologię Oczywiście że będzie. I znowu powtórzę- w przypadku fotografii artystycznej granica jest nieostra, ale jak kolega Godfryd pisał wcześniej, dobrym kryterium jest dodawanie detali "z wolnej ręki". Ja nie rozróżniam dorysowania kleksa od dorysowania wieży Eiffla czy To są złe przykłady- takie prace mogą powstać drogą typowo fotograficzną. Dlatego twardo powtarzam- jak długo nie dokłada się elementów ręcznie, mamy do czynienia z mniej lub bardziej przetworzoną , ale jednak fotografią. Pozdrawiam Marcin 100 |
Data: Grudzien 10 2014 13:38:01 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 9 Dec 2014, Marek wrote: W dniu 2014-12-09 o 00:49, pisze: <cięcie, moje :)> Prosty przykład: za pomocą aparatu robisz zdjęcie monochromatyczne - czy to już grafika komputerowa? Przecież obraz przed obiektywem był kolorowy. W myśl "moich ostrzejszych" wymagań, IMO - w żadnym razie. Jak najbardziej dopuszczalne. Obróbka jest globalna co wyklucza możliwość manipulacji w sposób hm... "niesprawiedliwy" dla różnych części obrazu. Można część obrazu zniszczyć, nie można niczego domalować. Jeśli tu są wątpliwości, Nie ma. to idźmy dalej. Ten sam aparat z innym programem robi zdjęcie monochromatyczne ale wszystkie czerwone obiekty, które były w kadrze pozostały czerwone. Czy to grafika komputerowa czy fotografia? Jak dla mnie - oczywiscie fotografia. Nigdzie nie jest używany zewnętrzny Photoshop. Jak dla mnie - bez znaczenia. Przypomnę tylko źródło gałęzi - rzucone twierdzenie, jakoby dało się "obróbką fotograficzną" uzyskać "efekt polara". Nijak, z prostego powodu - polar modyfikuje *rejestrowane* naświetlenie (miałem problem jakiego określenia użyć :)) zdjęcia posługując się *nierejestrowaną* właściwością światła (polaryzacją właśnie). To na co usiłowałem już gdzieś zwrócić uwagę - możliwe jest zdjęcie, na którym tysiące elementów (hm... krople mogą być?) będą miały na swoich *częściach* obszary "odwróconej jasności". Tego nie da się "odtworzyć" inaczej, niż przez domalowanie, i to (nie mając oryginału) raczej średnio wcelowane. I teraz IMO: - to nadal jest zdjęcie, podobnie jak Twój monochromat czy "multichromat" (hm... jak go nazwać...) - próba "odmalowania" już zdjęciem nie bardzo będzie, mimo iż nie ma efektu "przepalenia" i braku danych - ale jedyną metodą odtworzenia jest mocne, wewnętrzne przekonanie, że światło było spolaryzowane tak jak sądzi "odtwarzacz", i takie odmalowanie nie będzie różniło się od wklejenia do wypalonej części odbicia w szybie znalezionego googlem obrazu brakującej części okładki książki :> Bo w fotografii mamy do czynienia z rejestracją obrazu za pomocą Jak dotąd *chyba* żaden aparat nie ma wbudowanego "photoshopa", usiłującego domalowywać brakujące elementy. Bo cała reszta obróbki, *nawet* jeśli operuje lokalnie (kontrasty), bazuje na *globalnym* rozpoznaniu obrazu. Po polsku - nazwa funkcji jest drugorzędna, ale jeśli aparat umie rozpoznać "czerwony placek z czarnym punktem otoczony białym" i przerabia go (lokalnie!) na czarny placek, to fakt nazwania tej funkcji "korektą czerwonych oczu" nie powoduje, że inne czerwone placki spełniające kryteria nie zostaną "dostosowane" :) "Photoshop" zaś sprowadza się do *nieautomatycznej* ingerencji człowieka, który może wymaskować tylko miejsca "tu są oczy". Dlateo nie "photoshop w aparacie". Jednak. Przykład : jeżeli soft aparatu będzie Ale jakakolwiek obróbka *nie* jest tożsama z "niezdjęciem". Włącznie z "klasycznym" poprawianiem czerwonych oczu (wtedy, kiedy psuje ono również "nieoczy"). Dodawanie uśmiechów ludziom to byłaby grafika komputerowa, a wspomniane obrazy monochromatyczne ze wstawkami kolorowymi już nie? Dokładnie tak. A może jeszcze tak? Kto to rozstrzygnie? No ja proponowałem prosty warunek - globalności obróbki, nawet, jeśli jest to np. "kontrast lokalny". Marcin się burzy, "bo on na filmie poprawiał lokalnie" (bez wymogu globalności, maskując sobie po uważaniu). Tłumaczenia, że dopuszczenie takiej techniki kładzie obiektywizm podziału nie przyjmuje, więc tu się z Tobą zgadzam: Jest jakaś definicja stawiająca granicę miedzy jednym a drugim? O to to :) Natomiast to, w czym się nie zgadzam z Tobą, to argumentacja że "photoshop w aparacie" wzbudza wątpliwości. Sądzę, ze o typowej grafice komputerowej możemy mówić gdy obraz od podstaw budowany jest bez użycia fotografii w programach typu 3D Studio Max. A ja nie. Jak dla mnie, grafiką jest każde przetworzenie fotografii, które wymaga zewnętrznego rysunku. Włącznie z maskami! Natomiast nie stawia to przeszkód w przypadku maskowania maską otrzymaną z samego zdjęcia. Ostrzegę z góry, że nie jest to tożsame wyłącznie z "nałożeniem krzywych" - a co najmniej to drugie może być trudne, jeśli maska powstaje z koloru czerwonego a nakładana jest na niebieski. Tak, IMO to nadal jest zdjęcie, "przetworzone zdjęcie" ale nie grafika. Grafika IMO zacznie się, jak maski zostaną nałożone "w palca". Zapamiętaj to co powyżej napisałeś jako "teza 1". Odniosę się do niej poniżej. No to dotąd się zgadzam. Pytam po dobroci, skąd wobec tego pozwolenie na "freehandowe" maski :> (to nie do Ciebie, a do Marcina) natomiast jeżeli polega na dodawaniu Stop. Ten efekt musi zawierać "manualny rysunek" przekształcenia. Nadanie modyfikacji, która NIE wynika z treści zdjęcia. Czyli jest to grafika. A efekt końcowy nie pasuje do Twojej drugiej tezy: Do "drugiej tezy" się nie wtykam :) Wcale nie dziwię Ci się, że sam wygenerowałeś sobie sprzeczne myśli. Podzielam ten pogląd :) Dalej trwam na stanowisku, że nie można akceptować "czynności po celu", bo przekształcasz zdjęcia sam sobie określi "cel" i będzie twierdził że po prostu zdjęcie poprawia :] Prawie jak w dowcipie o wyklepywaniu samochodu, co to cały czas przystanek wychodzi ;) pzdr, Gotfryd 101 |
Data: Grudzien 10 2014 19:17:29 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: Marek | W dniu 2014-12-10 o 13:38, Gotfryd Smolik news pisze: to idźmy dalej. Ten sam aparat z innym programem robi zdjęcie Oznaczam jako "teza 1" Czym jest technika fotograficzna w epoce aparatów cyfrowych jak nie Część aparatów ma wielokrotne naświetlanie jednej klatki co daje w efekcie końcowym daje obraz, który nigdy nie znalazł się jako spójna całość (w sensie obiektów na zdjęciu) przed obiektywem. I jak to nazwiemy? :-) Analogiczny efekt można uzyskać błyskami stroboskopowymi lampy przy jednej klatce, chociaż to już nie jest sam aparat. A to jak nazwiemy? "Photoshop" zaś sprowadza się do *nieautomatycznej* ingerencji (...) Ale jakakolwiek obróbka *nie* jest tożsama z "niezdjęciem". Oznaczam jako "teza 2" No ja proponowałem prosty warunek - globalności obróbki, nawet, jeśli To teza 3 Natomiast to, w czym się nie zgadzam z Tobą, to argumentacja że Moje już nie - otrzymujemy w końcu obraz syntetyczny czasem, który ma niewiele wspólnego z rzeczywistym. Występuje też na poziomie procedur graficznych efekt korekt lokalnych (redukcja czerwonych oczu, kolor dystynktywny i pewnie inne) - co w tezie 1 niczego w/g Ciebie nie zmienia, a tezie 3 już tak. Sądzę, ze o typowej grafice komputerowej możemy mówić gdy obraz od Teza 4 Teraz łączę tezy w całość i wychodzi sprzeczność. Otóż nazwałeś proces uzyskiwania czerwonych ust w monochromatycznym obrazie jako tworzeniem fotografii (t1 i analogicznie t2). Z powyższego wynika, że gdy ten sam efekt uzyskam maskując lokalnie np. w Photoshopie (t4) czy w odpowiedniku analogowym (t3), to będzie to grafika komputerowa. Wychodzi na to, że oba obrazy wyglądają identycznie ale nazywają się różnie :-) Natomiast nie stawia to przeszkód w przypadku maskowania maską > Stop. > Ten efekt musi zawierać "manualny rysunek" przekształcenia. > Nadanie modyfikacji, która NIE wynika z treści zdjęcia. > Czyli jest to grafika. Próbowałem rozgryźć co możesz mieć na myśli ale nie wiem. Zbyt wiele interpretacji. Przypuszczam, że mogło Ci chodzić o maskowanie "czerwonych ust" za pomocą czerwieni. A co z maskowaniem osoby i gradientowym rozmywaniem (czyli nie jest to tylko proste rozmycie) foregroundu i backgroundu tworząc syntetyczny efekt głębi ostrości rodem z szajsFonów? Wtedy nadal to będzie fotografia zgodnie z tezą 1 i 2? A gdy to samo zrobimy ręcznie w Photoshopie to już nie (teza 3 i 4)? Obawiam się, ze teraz dochodzimy do rozróżniania grafiki / fotografii na podstawie nie tylko jaki stopień zmian następuje w zdjęciu ale i jaka jest lokalizacja tych zmian w całym procesie od obiektywu do papieru :-D Jak tą samą zmianę w rysunku robi programista w body aparatu to jest ok, a gdy grafik z piórkiem w Photoshopie to już nie. Musimy więc definicję tego co jeszcze jest fotografią a co nie zawrzeć w przestrzeni N wymiarowej i co dalej? Całkować tą przestrzeń? :-D :-D Dlatego ponownie postuluję o zarzucenie dywagacji i pozwolenie na przenikanie się obu obszarów w bardzo dużym zakresie :-) Prawie jak w dowcipie o wyklepywaniu samochodu, co to cały czas Ja myślę, że próba narzucania ram temu co oglądamy w fotografii kreatywnej (aby nie mylić z dokumentalną etc) jest równie komiczna, a z pewnością niepotrzebna. Zawsze z tego przystanek będzie wychodził :-D -- Pozdrawiam, Marek 102 |
Data: Grudzien 10 2014 15:58:04 | Temat: Re: filtry Marumi Exus | Autor: | W dniu środa, 10 grudnia 2014 13:44:05 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał: Po polsku - nazwa funkcji jest drugorzędna, ale jeśli aparat umie To jest coś co mnie przyprawi kiedyś o wrzody na żołądku
Powtarzam jeszcze raz : lokalne czy wybiórcze maskowanie w fotografii srebrowej ma na celu przeniesienie z medium ( negatyw) na medium ( pozytyw) informacji która została zarejestrowana, ale bez tego zabiegu zostałaby utracona. W fotografii cyfrowej maskowanie może służyć również do dodania treści niezarejestrowanej, czyli "domalowywania". Tu trzeba ocenić sposób użycia narzędzia, nie samo jego użycie.
A to czasem nie jest to samo co lokalne maskowanie pod powiększalnikiem ? Ostrzegę z góry, że nie jest to tożsame wyłącznie z "nałożeniem Maski w sensie przyciemniania-rozjaśniania obrazu i tym podobnie, nie dodawania wartości przepalonych na przykład pikseli.
Czyli mój przykład nie jest taki zły :) Od tąd Podzielam ten pogląd :)Dotąd to ja sobie muszę jeszcze przemyśleć... Pozdrawiam Marcin 103 |
Data: Grudzien 08 2014 12:32:21 | Temat: Re: filtry Marumi Digital Pro | Autor: 666 | Właśnie się obkupiłem w linię Digital Pro, coś dla Was jeszcze zostawiłem ;-)) No, powariowali z tymi cenami. 104 |
Data: Grudzien 08 2014 15:51:29 | Temat: Re: filtry Marumi Digital Pro | Autor: | W dniu poniedziałek, 8 grudnia 2014 12:32:25 UTC+1 użytkownik 666 napisał: Właśnie się obkupiłem w linię Digital Pro, coś dla Was jeszcze zostawiłem Marumi poszło w mosiężne oprawki ? Super ! Pozdrawiam Marcin PS To tłumaczy zwyżkę cen. 105 |
Data: Grudzien 09 2014 05:58:44 | Temat: Re: filtry Marumi Digital Pro | Autor: | In article W dniu poniedziałek, 8 grudnia 2014 12:32:25 UTC+1 użytkownik 666 napisał: Ciekawe, ale przeciez to nie Exus tylko jakies Digital Pro. Tej linii nawet nie ma w katalogu Marumi. http://www.marumi-international.com/news/up_img/1412144613-366137.pdf Dziwne. -- TA 106 |
Data: Grudzien 20 2014 21:30:01 | Temat: Re: filtry Marumi Digital Pro | Autor: | In article In article Naprawde nikogo to nie zdziwilo? W koncu kupilem Marumi Super DHG polar za cale 165zl (49mm). -- TA 107 |
Data: Grudzien 24 2014 22:56:43 | Temat: Re: filtry Marumi Digital Pro | Autor: | In article In article Widze, ze takie watpliwosci padly juz dawno: <http://www.pentaxforums.com/forums/22-pentax-camera-field-accessories/19 0624-filter-comparison-marumi-pro-digital-vs-dhg-super.html> I tez nikt nie znalazl odpowiedzi... -- TA 108 |
Data: Grudzien 24 2014 16:33:18 | Temat: Re: filtry Marumi Digital Pro | Autor: | W dniu środa, 24 grudnia 2014 22:56:45 UTC+1 użytkownik napisał: In article Może nie odpowiedź, ale jakiś mój domysł - lat temu trochę Marumi robiło polary slim dla B+W.Może to pokłosie tamtej współpracy ? Pozdrawiam Marcin 109 |
Data: Grudzien 25 2014 16:10:38 | Temat: Re: filtry Marumi Digital Pro | Autor: | In article W dniu środa, 24 grudnia 2014 22:56:45 UTC+1 użytkownik > > Ciekawe, ale przeciez to nie Exus tylko jakies Digital Pro. Może nie odpowiedź, ale jakiś mój domysł - lat temu trochę Marumi robiło No, moze, ale dlaczego Marumi sie do tego nie przyznaje? No i nic o tym filtrze nie wiadomo, poza tym, ze ma miedziana oprawke. Gdyby mial powloki Super DHG, to pewnie by sie pochwalili... -- TA 110 |
Data: Grudzien 25 2014 15:08:30 | Temat: Re: filtry Marumi Digital Pro | Autor: 666 | Jak w warunkach domowych mam odróżnić filtr bardzo dobry od doskonałego? www.pentaxforums.com/forums/22-pentax-camera-field-accessories/190624-filter-comparison-marumi-pro-digital-vs-dhg-super.html 111 |
Data: Grudzien 25 2014 22:41:11 | Temat: Re: filtry Marumi Digital Pro | Autor: Marek | W dniu 2014-12-25 o 15:08, 666 pisze: Jak w warunkach domowych mam odróżnić filtr bardzo dobry od doskonałego? Nad czym tu filozofować? Jeśli prosty test Cię zadowoli, to filtr jest doskonały: https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7NU4wZTRUR3V6VWs/view?usp=sharing vs https://drive.google.com/file/d/0B5EZBCDOXXP7SjlXTGJQeEpYblU/view?usp=sharing -- Pozdrawiam, Marek |