fotografowanie w museum cd
1 | Data: Pa?dziernik 29 2014 03:41:40 |
Temat: fotografowanie w museum cd | |
Autor: | Witam, 2 |
Data: Pa?dziernik 28 2014 23:04:19 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
Co wg was mozna z tym zrobic? co za sens isc do muzeum , czyli instytucji z obszaru kultury , po to zeby tam sie wyklocac czyli wnosic ze soba chamstwo ? jesli zwracaja uwage , ze nie nalezy , to nie nalezy. mozna wczesniej poprosic o zgode. widac jestes rzadkim gosciem w muzeach . wiele muzeow ma taka regulacje , aby statywem nie utrudniac zwiedzania innym. Z kolei istnieja takze muzea , ktore odnosze takie wrazenie , wpadaja z tego powodu w zachwyt jak np krakowskie ML. Wtorki sa bezplatne - mozesz tam pojechac ze statywem. 3 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 09:23:56 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: J.F. | Użytkownik napisał w wiadomości Jak juz wychodzilem, to jedna z pan podeszla do mnie i tryumfalnie A z flash tez byl tam wymieniony ? A filmowac bez statywu mozna ? :-) Czy oni moga stosowac jakies swoje wewnetrzne przepisy bez ich Rozstawianie statywu podpada pod utrudnianie innym ... J. 4 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 11:26:08 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article Użytkownik napisał w wiadomości Toz mowie, ze to bylo 'tajne' zarzadzenie z ktorym sie dane mi bylo sie zapoznac.
E tam, zaraz tam 'rozstawianie'. To nie byl statyw typu kinowego, a lekki statyw. A Muzeum Narodowym w Warszawie, nawet w weekendy tlumow nie ma. Czesto sie jest samemu na sali. W takiej sytuacji statyw nie utrudnia bardziej niz stojacy w pustej sali czlowiek. -- TA 5 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 03:42:46 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
> A z flash tez byl tam wymieniony ? jako zwiedzajacy czulbym niesmak , gdyby jakis facet ze statywem w reku i aparatem na szyi wyklocal sie z pracownikami o jakies tam zarzadzenie. Zwyczajnie wchodzisz , pytasz sie czy mozna, jesli nie to zdjec nie zrobsz ze statywu , jesli mozna to robisz spoko i bezstresowo. moze lepiej nie wchodzic do muzeow ze sloma w butach ? 6 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 15:07:46 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: J.F. | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomoĹci Toz mowie, ze to bylo 'tajne' zarzadzenie z ktorym sie dane mi bylo siejako zwiedzajacy czulbym niesmak , gdyby jakis facet ze statywem w reku i aparatem na szyi wyklocal sie z pracownikami o jakies tam zarzadzenie. Ale to muzeum Narodowe, to i przepisy powinny obowiazywac narodowe, a nie jakies tam widzimisie obslugi :-) Ogloszosze w odpowiednim miejscu, wydane na podstawie ustawy ... :-) J. 7 |
Data: Pa?dziernik 30 2014 02:04:03 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości Dokladnie. Na dodatek ten troll ixigrek nie potrafi czytac ze zrozumieniem postow na ktore odpowiada, bo dokladnie opisalem sytuacje i nie wygladala ona tak, jak on tutaj konfabuluje. I to ze on chodzi z aparatem na szyi i ze sloma w butach to nie znaczy ze wszyscy ini tak maja. -- TA 8 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 12:27:58 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 29 Oct 2014, wrote: E tam, zaraz tam 'rozstawianie'. Jasne. Ale tu działa mechanizm "dasz palec, urwą rękę". Więc pewnie dlatego działa "nie i koniec", a IMVHO statyw i lampa podpadają pod "uzasadniony przypadek" i trudno podważyć taki zakaz. A Muzeum Narodowym w Warszawie, nawet w weekendy tlumow nie ma. No fotkę byś sobie strzelił, ze zwiedzającymi, a tu statyw w kadrze, znajomi będą pytali "na zawodach foto byłeś?" ;P pzdr, Gotfryd 9 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 12:55:12 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article <Pine.WNT.4.64.1410291225400.3668@quad>, On Wed, 29 Oct 2014, wrote:Przeciez ja tam sie nie rozstawialem ze statywami, lampami i blendami. Powtarzam - mialem tylko jeden lekki statyw. I zrobienie zdjecia w tamtych warunkach to kilka sekund. Wiec, powtarzam, zrobienie zdjecia ze statywu, nie zajmuje wiecej czasu ci nie przeszkadza wiecej niz normalne zwiedzanie. Na dodatek - powtarzam - tam tlumow nie bylo. Wrecz przeciwnie. Moze zapoznaj sie raz jeszcze z opisem sytuacji. Zreszta, moje prestensje dotycza czegos innego - braku informacji, braku wyszkolenia pracownikow, braku uzasadnienia decyzji. -- TA 10 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 10:25:58 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: mt | W dniu 2014-10-29 03:41, pisze: Co wg was mozna z tym zrobic? Zacząć się zachowywać jak człowiek przystosowany do życia w społeczeństwie a nie jak pępek świata z wiecznymi pretensjami do wszystkich. Dla większości ludzi normalnym jest, że do muzeum idzie się celem obejrzenia wystawy a nie rozstawiania się z całym majdanem, statywami itd. Jak chce się robić dokumentację fotograficzną wystawy, to się wcześniej występuje o stosowne pozwolenie, a o normalne zdjęcia z ręki nikt nie robił problemów jak sam zauważyłeś. -- marcin 11 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 11:21:45 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article W dniu 2014-10-29 03:41, pisze: Widze z nie zrozumiales opisu wydarzenia, gdzie dosc precyzyjnie opisalem co robilem. Jakos mnie to nie dziwi. Uaktualniam kfa, bo nie mam czasu na dyskusje z przyglupami. -- TA 12 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 13:26:37 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: mt | W dniu 2014-10-29 11:21, pisze: Widze z nie zrozumiales opisu wydarzenia, gdzie dosc precyzyjnie Noo, tylko tak się składa, że gdzie się nie pojawisz, to ciebie traktują jak przygłupa, pod Belwederem, w muzeum, na forum Pentaksa... -- marcin 13 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 11:01:05 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: elmer radi radisson | On 2014-10-29 03:41, wrote: Co wg was mozna z tym zrobic? Sprobowac z monopodem, albo z tej okazji pocwiczyc fotografie z reki. Warto. -- memento lorem ipsum 14 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 11:19:28 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article On 2014-10-29 03:41, wrote: Trik z monopodem dziala tylko w krajach amglojezycznych. Tam statyw to tripod. Wiec jesli w przepisach jest zakaz fotografowania z tripodem, to obsluga jest skonsternowana uzyciem monopoda i z reguly pozwala. U nas statyw to statyw. Za druga rade tez dziekuje. -- TA 15 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 12:18:58 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Marek | W dniu 2014-10-29 o 11:19, pisze: Trik z monopodem dziala tylko w krajach amglojezycznych. Właśnie o to chciałem spytać - czy w PL rozróżnia się monopod od statywu - czy jak wiele aspektów życia, robi się pod górkę gdzie tylko się da... -- Pozdrawiam, Marek 16 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 12:47:38 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article Marek W dniu 2014-10-29 o 11:19, pisze: E, nie zrozumiales. To ja jeszcze raz. Rzecz w tym ze w Polsce na statyw trojnozny uzywa sie ogolnej nazwy - statyw. A w rzeczonych krajach anglojezycznych powszechnie uzywane jest slowo 'tripod'. -- TA 17 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 17:05:31 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Marek | W dniu 2014-10-29 o 12:47, pisze: E, nie zrozumiales. Nooo... zrozumiałem raczej prawidłowo. W związku z w/w kwestią leksykalną, w polskich muzeach nie można stosować monopodów (więc w mojej interpretacji "mamy pod górkę" bo nikomu się nie chce dopisywać w regulaminach muzealnych, że chodzi o statywy trójnożne i zabrania się wszelakich bo łatwiej zakazywać totalnie). Czy źle to zrozumiałem? Natomiast w anglojęzycznych problemu nie ma bo statyw trójnożny ma swoją nazwę (tripod) a jednonożny inną (monopod). -- Pozdrawiam, Marek 18 |
Data: Pa?dziernik 30 2014 02:00:16 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article Marek W dniu 2014-10-29 o 12:47, pisze: A, ok. Dobrze zrozumiales. -- TA 19 |
Data: Pa?dziernik 29 2014 18:44:46 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik napisał w wiadomości Co wg was mozna z tym zrobic? Nic. Pytasz panią, czy masz się czuć ujęty obywatelsko przez nią, a jak tak, to niech wzywa Policję i wydaje Cie jako sprawcę przestępstwa / wykroczenia - tylko jakiego? Albo niech idzie precz, bo Ty wezwiesz Policję, że jakaś "idiotka" Cię napastuje i złośliwie niepokoi. Nie zdarzyło mi się, by wezwano Policję, lub bym to ja musiał wezwać. Regulamin nie może naruszać praw osób trzecich chyba, że istnieje ku temu delegacja ustawowa. Teraz, post factum, zostaje Ci napisać pismo z prośbą o wskazanie podstawy prawnej takiego absurdalnego zarządzenia. Bo jest absurdalne, bowiem nie widzę jego sensu - chyba, że ustawiony na statywie aparat przeszkadzał innym zwiedzającym albo zagrażał w inny sposób bezpieczeństwu (drogi ewakuacyjne itp.) 20 |
Data: Pa?dziernik 30 2014 02:12:59 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article Użytkownik napisał w wiadomości Wiesz, rzecz w tym, ze oni (bo w pewnym momencie byly dwie czy trzy panie plus dwoch straznikow) nie rozumieli moich obiekcji. Dla nich sprawa byla jasna - nie mozna ze statywem, bo tak. 'Nie mamy panskiego plaszcza i co pan nam zrobisz' Zreszta nie sadze zeby wezwani funkcjonariusze policji mieli jakiekolwiek pojecie o prawie, znaczy w tym zakresie. Ci sprzed Belwederu (poltora roku temu) rozumowali w bardzo podobny sposob. Teraz, post factum, zostaje Ci napisać pismo z prośbą o wskazanie Juz do nich wczoraj napisalem. Bo jest absurdalne, Bez jaj. Postawienie statywu i zrobienia zdjecia zajmuje max. minute. Tyle mniej wiecej co zrobienie zdjecia bez statywu. I, jak pisalem - ruchu tam duzego nie ma. -- TA 21 |
Data: Pa?dziernik 30 2014 02:28:21 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Donnerstag, 30. Oktober 2014 02:13:00 UTC+1 schrieb In article 22 |
Data: Pa?dziernik 30 2014 19:27:12 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Marek | W dniu 2014-10-30 o 02:12, pisze: Bez jaj. Postawienie statywu i zrobienia zdjecia zajmuje max. minute. Ja bym na Twoim miejscu zaakceptował statyw jako tripod i ograniczenia z nim związane. W wielu europejskich miastach przeszkadza to ludziom (jak domniemam choć nie bardzo sam dostrzegam ten problem o ile ktoś go nie rozkłada w zatłoczonym regionie blokując przejście). Jednakże raczej buntowałbym się przeciwko zakazowi używania monopodów jako wyssane z palca przegięcie. Nie można uzasadniać tego przepisu brakiem słowa tripod w j. polskim bo istnieje "statyw trójnożny". Zapewne twórca regulaminu nie bardzo był zorientowany w temacie więc trzeba go pewnie uświadomić w istnieniu monopodów. -- Pozdrawiam, Marek 23 |
Data: Pa?dziernik 31 2014 00:09:53 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article Marek W dniu 2014-10-30 o 02:12, pisze: Widze ze kolejna osoba nie zrozumiala opisu. Rzecz w tym, ze nie dosc ze te przepisy sa metne to jeszcze nawet nie wiadomo, kto jest 'tworca' rgulaminu. A przede wszystkim - regulamin jest tajny i 'mowiony'. Czy to rzeczywiscie taki problem dla MN zeby wywiesic informacje co mozna wnosic a co nie, i jak mozna fotografowac? Wyraznie napisalem, ze nawet pracownicy sie w tym gubia. Ile razy mam to powtarzac? Czy ja po chinsku pisze? -- TA 24 |
Data: Pa?dziernik 31 2014 07:29:30 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik napisał w wiadomości Widze ze kolejna osoba nie zrozumiala opisu. Słabym ogniwem jest prawdopodobnie człowiek. Ogólna zasada jest taka, że dozwolonym jest to, co nei jest zabronione. Zakaz musi zaś wynikać z delegacji ustawowej. NIestety wiele osób nie zdaje sobie z tego sprawy i wydaje im się,że jak PAN DYREKTOR powie, to jest to źródłem prawa. Nie jest - przeważnie. No i wiele zależy od formy. Bo jak faktycznie taki fotograf wprowadza zamieszanie i pracownik muzeum zwróci mu uwagę, to można to ewentualnie wywieść z dbałości o niezakłócenia porządku. Ale jak to pusta sala, to zakaz musiałby wynikać choćby pośrednio z delegacji ustawowej. 25 |
Data: Pa?dziernik 30 2014 21:30:30 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik napisał w wiadomości Wiesz, rzecz w tym, ze oni (bo w pewnym momencie byly dwie czy trzy No to od tego jest postępowanie karne. 26 |
Data: Pa?dziernik 31 2014 00:10:42 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article Użytkownik napisał w wiadomości Moze i jestem pieniaczem, ale bez przesady. -- TA 27 |
Data: Pa?dziernik 31 2014 07:42:10 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik napisał w wiadomości In article "Robert Tomasik" wrote: Ale to postępowanie powinni przeprowadzić Ci, co Cię zatrzymali, a nie Ty. To zaden przejaw pieniactwa a naturalna konsekwencja ujęcia sparwcy fotografowania. No albo popełniasz czyn zabroniony, albo nie - tu nie ma złotego środka. 28 |
Data: Pa?dziernik 31 2014 00:01:05 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
chlopie jaki zatrzymanie? facet fotografuje ze statywu. obsluga muzeum zwraca uwage , ze nie mozna . facet zaczyna byc najpierw dociekliwy , potem nieuprzjmy , a na koncu sie awanturowac. zaklocenie miru domowego. chcesz przy kazdej wizycie w muzeum , teatrze , kinie , basenie itp wzywac policje ? Panstwo, ktore w takiej sytuacji wysyloby policje , dlatego ze fotograf z bozej laski chcialby robic sobie zdjecia ze statywu i mu sie cos nie podoba , powinno upasc. Kto ma to finansowac ? Czy normalny czlowiek nie potrafi zrozumiec ustnej informacji pracownika muzeum? Czy rzeczywiscie wizyte w muzeum zaczyna od studiowania regulaminu zwiedzania ? Zwyczajnie wchodzisz , pytasz czy mozna i dostosowujesz sie do uzyskanej informacji. w wielu muzeach wymagana jest zgoda na fotografowanie ze statywu i dopoki maja taki regulamin , to on obowiazuje i pracownicy go winni rowniez respektowac. Mnie w londynie w sumie w duzym muzeum dali zgode na fografowanie ze statywem po uzyskaniu informacji ze jestem gosciem az z polski - a jakze , dostalem ladna plakietke do przypiecia na klapie ze mozna uzywac statywu. nawet mam zdjecie z tego: http://spherapan.vot.pl/108/108.html o... i jeszcze jedno: http://spherapan.vot.pl/110/110.html ciekawe czy tez by sie tak awanturowal za granica , gdyby nie potzwoli fotografowac ze statywu ? Dobra strona tej afery jest , ze nie powstalo kilka knotow fotograficznych , ktore byc moze zostalyby publicznie pokazane . oj, oj , oj ... juz mnie bola oczy. a lepsze zdjecia obiektow muzelanych sa do sciagnieca z internetu. Sa ludzie , ktorzy nie maja wyczucia sytuacji , niektorzy wychowani w czasach komuny przyzwyczajeni sa do polecen odgornych,. Albo wiesz jak sie zachowac w okreslonym miejscu , albo sie uzalasz na forum robiac z siebie posmiewisko. 29 |
Data: Pa?dziernik 31 2014 22:43:01 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości chcesz przy kazdej wizycie w muzeum , teatrze , kinie , basenie itp wzywac policje ? Ja? Nie. To obsługa muzeum albo ujmuje faceta obywatelsko za przestępstwo / wykroczenie, albo ma sobie iść precz. I to by było na tyle. Tu nie ma żadnego "ale". Nie można bez podstawy prawnej nikogo pozbawiać wolności, a pozbawienie wolności, to nie tylko zamknięcie "w komórce", ale również wymuszanie określonego zachowania bez podstawy prawnej. 30 |
Data: Listopad 01 2014 02:11:43 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | [wersja poprawiona] 31 |
Data: Listopad 01 2014 02:15:03 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | A tutaj z kolei - dyskusja nt fotografowania muzeach: 32 |
Data: Pa?dziernik 31 2014 20:26:40 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: crazy bejbi | W dniu 2014-10-29 03:41, pisze: Witam, Jestem aktualnie w Rzymie. Robię panoramy sferyczne. Dzisiaj byłem na zamku Anioła - jest na tarasie widokowym tabliczka, że ze statywu nie wolno - dziwne, dobrze, że zauważyłem ją dopiero po tym jak zrobiłem panoramę. Ale na Forum Romanum - też nie wolno - i kobieta podbiegła do mnie, że nie wolno. I brakło mi jednego kawałka sfery :( też tego nie rozumiem, bo tam miejsca jest mnóstwo - cały teren na świeżym powietrzu - ludzi mało (w końcu jest prawie listopad) ... Wojtek -- polecam solidny polski hosting: ========== www.smarthost.pl === 33 |
Data: Pa?dziernik 31 2014 21:19:25 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article W dniu 2014-10-29 03:41, pisze:A na Forum Romanum jest tabliczka? -- TA 34 |
Data: Listopad 03 2014 07:00:57 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: crazy bejbi | W dniu 2014-10-31 21:19, pisze: A na Forum Romanum jest tabliczka? jest tabliczka :-( Wojtek -- polecam solidny polski hosting: ========== www.smarthost.pl === 35 |
Data: Listopad 03 2014 11:56:14 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article W dniu 2014-10-31 21:19, pisze:Ano wlasnie. -- TA 36 |
Data: Listopad 03 2014 08:44:25 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Montag, 3. November 2014 11:56:17 UTC+1 schrieb In article przeciez to dobrze. bo jesli nie ma tabliczki to mozesz fotografowac , dopoki ktos Ci nie zabroni. Zawsze powiesz , ze nie wiedziales. Obuzac sie na pracownika , ze zabionil nie bardzo ma sens , gdyz pewnie po to tam dostal prace , zeby na to zwracac uwage. Ciesz sie , ze nie ma tabliczki zakazujacej. 37 |
Data: Pa?dziernik 31 2014 21:22:17 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-10-31 20:26, crazy bejbi wrote: Ale na Forum Romanum - też nie wolno - i kobieta podbiegła do mnie, że Och tak... niech zrobiÄ regulamin, że ze statywem nie wolno jak jest dużo osób. Już widzÄ te dyskusje z ochronÄ , że "1 osoba na m2 to przecież mało! Chyba Pani nigdy nie jechała pospiesznym do Zakopanego!" Zabronili statywów i już - dura lex sed lex. Stoisz w miejscu, gdzie powstawały fundamenty współczesnego prawa i siÄ dziwisz, że jak jest napisane "zakaz statywów", to naprawdÄ nie wolno ich używaÄ... A czy zakaz ma sens i jakie sÄ jego przyczyny, to już jest zupełnie osobna kwestia. :) pozdrawiam, Piotr Kosewski 38 |
Data: Listopad 01 2014 06:59:34 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik Piotr Kosewski ... Można tez oczekiwać odrobiny zdrowego rozsadku.Ale na Forum Romanum - też nie wolno - i kobieta podbiegła do mnie, że Ze taki pracownik bedzie rozumiał idee przepisu i jak ludzi jest mało to po prostu nie bedzie sie czepiał... Zabronili statywów i już - dura lex sed lex. Stoisz w miejscu, gdzieMnie głupota dla samej głupoty zawsze dziwi. A czy zakaz ma sens i jakie są jego przyczyny, to już jest zupełnie A wydawałoby się ze jednak podstawowa... 39 |
Data: Listopad 01 2014 09:41:29 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-01 07:59, Budzik wrote: Można tez oczekiwaÄ odrobiny zdrowego rozsadku. No właĹnie o to chodzi, że nie. Interpretacja prawa nie powinna siÄ opieraÄ o zdrowy rozsÄ dek. WłaĹnie o to chodzi w przytoczonym "dura lex sed lex". KtoĹ przepisy ustanawia, a ktoĹ pilnuje ich przestrzegania. To z ustawodawcÄ powinieneĹ dyskutowaÄ o sensownoĹci przepisów i nakłaniaÄ do zmian. Czyli crazy bejbi powinien siÄ zgłosiÄ do zarzÄ dcy Forum i poprosiÄ go o specjalne zezwolenie lub argumentowaÄ, że sensowna byłaby zmiana regulaminu. Dużo osób siÄ zgłosi - może zmieniÄ . Ze taki pracownik bedzie rozumiał idee przepisu i jak ludzi jest mało to po Ochroniarza zatrudniono właĹnie po to, żeby pilnował regulaminu. Próba przekonania go, by "przymknÄ ł oko", jest po prostu fundamentalnie bezsensowna, a do tego krzywdzÄ ca dla osiÄ gniÄÄ cywilizacji. :o Ochroniarz nie ma ani informacji, którymi kierował siÄ twórca przepisu, ani (zapewne) jego wiedzy i znajomoĹci prawa. Nawet gdyby miał prawo dawaÄ takie zezwolenia wybraĹcom, to na jakiej podstawie miałby to robiÄ? Bo ładnie poprosiłeĹ? Bo masz ładne oczy? Mnie głupota dla samej głupoty zawsze dziwi. Nie musisz rozumieÄ prawa. Musisz go tylko przestrzegaÄ. A czy zakaz ma sens i jakie sÄ jego przyczyny, to już jest zupełnie Nie. pozdrawiam, Piotr Kosewski 40 |
Data: Listopad 01 2014 11:10:51 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik "Piotr Kosewski" napisał w wiadomoĹci To z ustawodawcÄ powinieneĹ dyskutowaÄ o sensownoĹci przepisów No ale jeĹli jest tak, jak napisał i fotografujÄ cy nagle sie dowiaduje o zakazie, jak próbuje zdjÄcie robiÄ, to kto siÄma zgłaszaÄ? Niewiele osób robi fotki ze statywu. WidaÄ,zeproblemem jest po prostu brak informacji.
A może analizujÄ c, czy w danym momencie bÄdzie to komuĹ przeszkadzało, czy nie. Bo przepis ma jakiĹ tam sens. Jesli wprowadzono go po to, by pozostałym osobom zwiedzajÄ cycm fotograf nie przeszkadzał, to jeĹli tych innych osób akurat nie ma, to nie trzeba magisterki z prawa, by to oceniÄ. Nie musisz rozumieÄ prawa. Musisz go tylko przestrzegaÄ. Do przestrzegania prawa przydaje siÄ jego rozumienie. SÄ tzw. wykładnie. 41 |
Data: Listopad 01 2014 12:26:56 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-01 11:10, Robert Tomasik wrote: No ale jeĹli jest tak, jak napisał i fotografujÄ cy nagle sie dowiaduje o Z takim problemem informacji spotykasz siÄ codziennie i on CiÄ nigdy nie tłumaczy. Najprostszy przykład? Wjeżdżasz samochodem do obcego kraju i czy ktoĹ Ci wrÄcza na granicy kodeks drogowy? A jeĹli nie wrÄczył, to czy Ciebie zasady nie obowiÄ zujÄ ? W Forum Romanum to Ty jesteĹ goĹciem. To Ty masz obowiÄ zek zapoznaÄ siÄ z regulaminem i siÄ dostosowaÄ. A może analizujÄ c, czy w danym momencie bÄdzie to komuĹ przeszkadzało, AnalizujÄ c?! Ochroniarza nie zatrudniono po to, żeby analizował sytuacjÄ. Zatrudniono go po to, żeby egzekwował przestrzeganie regulaminu, który jest zbiorem prostych punktów. Nie paliÄ, nie ĹmieciÄ, nie używaÄ statywu, nie przeszkadzaÄ innym zwiedzajÄ cym i tak dalej. GwarantujÄ Ci, że na liĹcie obowiÄ zków nie ma "oceny ryzyka powodowanego przez statywy". To ta jak z przechodzeniem na czerwonym. W Polsce na czerwonym przechodziÄ nie wolno i już. Nie ważne jak długo bÄdziesz "analizował" i jak pusto jest na drodze. Nawet jakby była zamkniÄta i nie byłoby żadnej szansy na wypadek, to przejĹcie na czerwonym jest wykroczeniem. Poważnie. czy nie. Bo przepis ma jakiĹ tam sens. Jesli wprowadzono go po to, by Nie wiadomo, po co go wprowadzono. Nie wiesz Ty, nie wiem ja i zapewne nie wie ochroniarz. Do przestrzegania prawa przydaje siÄ jego rozumienie. SÄ tzw. wykładnie. OczywiĹcie. I jeĹli studiujesz prawo odpowiednio długo i masz doĹwiadczenie, to Twoje rozumienie prawa jest na zupełnie innym poziomie niż reszty społeczeĹstwa. Umiesz też odnaleźÄ granicÄ, naginaÄ, omijaÄ. Jednak prawo tworzy siÄ tak, żeby jego przestrzeganie było w miarÄ proste. OczywiĹcie nie zawsze to siÄ udaje, ale akurat punkt regulaminu "nie używaÄ statywów" jest oczywisty. JeĹli jakiĹ przepis mówi Ci: "nie wolno robiÄ X", to znaczy, że jeĹli nie robisz X, to nie łamiesz prawa. Proste. To o czym Ty mówisz, to jest szukanie wyjÄ tków i granic. Bo jeĹli przejrzysz 35 innych ustaw, to okaże siÄ, że jednak w pewnych sytuacjach wolno Ci to X zrobiÄ (ale nie masz obowiÄ zku). Czyli żeby przestrzegaÄ prawa, nie trzeba siÄ w nie bardzo zagłÄbiaÄ. Wystarczy nie robiÄ X (nie fotografowaÄ ze statywu, nie przekraczaÄ prÄdkoĹci, nie przechodziÄ na czerwonym, nie spóźniaÄ siÄ z podatkiem, nie ĹciÄ gaÄ pirackich filmów itp.). Ĺťeby wykorzystywaÄ do granic możliwoĹci, jakie prawo daje, rzeczywiĹcie trzeba siÄ na nim trochÄ lepiej znaÄ. pozdrawiam, Piotr Kosewski 42 |
Data: Listopad 01 2014 12:34:06 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik Piotr Kosewski ... To ta jak z przechodzeniem na czerwonym. Zgoda. I przechodzenie przy czerwonym moze skonczyc sie mandatem. Czy tak samo jest za granicą? Czyzby tam nie było zakazane? Bo to ze policja sie nie czepia bez powodu, to jest jasne. Czyzby tam władza była bardziej "inteligentna w ocenianiu"? A u nas? Na szczęście radiowozy z wideorejestratorami nie ganiaja kierowców ktorzy przekrocza predkosc o 10km/h czy przypadkwo najadą na linie ciągła... A przeciez dura lex sed lex... Mniej wpatrywania się w przepisy, więcej zdrowego rozsadku! 43 |
Data: Listopad 01 2014 17:25:10 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości Użytkownik Piotr Kosewski ... Zaznaczam,że może być tu problem w tłumaczeniu, ale na ile zrozumiałem dobrze, to w Rumunii jest tak, że jeśli to nie zagraża to można jechać czy iść.
44 |
Data: Listopad 01 2014 17:43:11 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article Użytkownik "Budzik" napisał wDokladnie tak samo jest w uk - ale dotyczy to pieszych - wychodza z zalozenia ze pieszy, w przeciwienstwie do obudowanego samochodziarza jest w stanie realnie ocenic sytuacje. W rezultacie w Londynie mozna przechodzic na czerwonym obok stojacego policjanta, i on nie interweniuje (dopoki ten pieszy nie wymusi pierszenstwa). Da sie? -- TA 45 |
Data: Listopad 01 2014 09:56:19 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
Dokladnie tak samo jest w uk - ale dotyczy to pieszych - wychodza z decyzja policjanta ma pierwsznstwo przed wszelkim znakami. jesli wchodzisz na czerowne swiatlo w obecnosci policjanta to ten moze cie cofnac , albo wyrazic zgode. jest tak umocowany prawnie , ze ma taka mozliwosc. Jesli dal ci milczaco przyzwolenie , to przyzwolenie masz. w polsce jest tak samo - nie jeden raz policjant puszcza ruch na czerwonym swietle. czy babka w muzeum jest tak umocowana , ze moze zadecydowac sama to tego nie wiem , zalezy od regulacji. widocznie nie. w przypadku , o ktorym wspomnialem w londynie decyzja nalezala do bileterki. widac uzanala , ze jest malo statywow w muzeum i mi zezwolila. w innej sytuacji nie. Widac taka byla regulacja. jesli zarzadzenie sie nie podoba , to obsluga muzeum nie jest partnerem do dyskusji , gdyz nie ma kompetencji zmiany zarzadzenia. Skoro wezwali straz to sie musiales awanturowac . A moze byla w tym muzeum sieczkarka do slomy ? 46 |
Data: Listopad 01 2014 18:01:28 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: mt | W dniu 2014-11-01 17:56, XX YY pisze: decyzja policjanta ma pierwsznstwo przed wszelkim znakami. Znowu nie rozumiesz co czytasz. Nie chodzi o policjanta kierujÄ cego ruchem, bo wtedy nie obowiÄ zuje sygnalizacja, wiÄc teoretycznie nie można złamaÄ zakazu, którego nie ma. Akurat w niektórych krajach jest tak, że można przechodziÄ na czerwonym Ĺwietle, w Polsce jak przejdziesz na czerwonym Ĺwietle a obok bÄdzie przechodziÄ czy przejeżdżaÄ patrol, to dostaniesz mandat, w UK nie. -- marcin 47 |
Data: Listopad 01 2014 10:16:22 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Samstag, 1. November 2014 18:02:09 UTC+1 schrieb mt: W dniu 2014-11-01 17:56, XX YY pisze: znowu piszesz jak jakis maniak , ktoremu zalezy na wykazaniu , ze w kazdej sytuacji musi miec racje. przyjmij do wiadomosci ze w zakresie fotografi g. wiesz - tylko tyle co wyczytasz w sieci. cenia to niektorzy , ze sami nie musza szukac odpowiedzi i robisz to dla nich w pogoni za wyimaginowana pochwala . to sobie przeczytaj wypowidz do ktorej sie ustosunkowuje : "W rezultacie w Londynie mozna przechodzic na czerwonym obok stojacego policjanta, i on nie interweniuje (dopoki ten pieszy nie wymusi pierszenstwa). " sa rozwiazania rozne , ale to nie ma nic wspolnego z muzeum. sa rozwiazania w ruchu ulicznym , ze w pewnym momencie wszystkie samochody maja czerowne swiatlo , ruch jest zamkniety , a piesi przechodza przez skrzyzowanie jak chca. taka regulacja - czerwone w zasadzie obowiazuje samochody. w muzeum jest taka regulacja , ze fotografowac ze statywu nie wolno. jesli kobieta nie ma upowaznienia do udzielenia zezwolenia na fotografowanie , to nie ma. wymuszajac to od niej, stawiasz ja w niezrecznej sytuacji. nie dyskutuje teraz jakie rozwiazanie tam byloby dobre. moim zdaniem oblsudze muzeum mozna zostawic decyzje o wydaniu zakazu /zgody fotografownia w zaleznosci od sytuacji. Ale ja nie jestem dyrektorem. Mnie osobiscie w malych muzeach osoby ze statywem przeszkadzaja , ale jesli to nie jest nagminne , to nie mam problemu sie do tego dostosowac. nie wszyscy musza byc tak tolerancyjni. w zaleznosci od konkretnego muzeum , nasilenia zwiedzajacych moim zdaniem wystrczy instrukcja - mozna fotografowac ze statywu , ale prosze zworcic uwage by nie przeszkadzac innym. ale to moje zdanie , nie jestem i nie bede dyrektorem muzeum. niestety polacy sa przyzwyczajeni do zarzadzenia silowego , bez paly czesto ni hu , hu. moze dyrekcja wie lepiej , ze trzeba zakazac ? 48 |
Data: Listopad 01 2014 18:21:21 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: mt | W dniu 2014-11-01 18:16, XX YY pisze: znowu piszesz jak jakis maniak , ktoremu zalezy na wykazaniu , ze w kazdej sytuacji musi miec racje. W twoim starym stylu zaczynają się inwektywy? to sobie przeczytaj wypowidz do ktorej sie ustosunkowuje : Ja przeczytałem ze zrozumieniem, ty nie. W Polsce nie możesz przejść na czerwonym świetle bez interwencji policjanta, jeżeli ten nie kieruje ruchem i nie otworzył danego kierunku ruchu, proste. -- marcin 49 |
Data: Listopad 01 2014 10:36:20 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
to zaproponuj : poniewaz w londynie przechodza na czerwonym swietle i policja nie interweniuje , niech obsluga muzeum narodowego zezwala na fotografowanie ze statywu. mysle ze to jest dobry argument. 50 |
Data: Listopad 01 2014 18:42:04 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: mt | W dniu 2014-11-01 18:36, XX YY pisze: to zaproponuj : Nic nie pisałem o fotografowaniu w muzeum tylko prostowałem twoje bzdury o policjantach kierujących ruchem, bo przypadek z UK nie dotyczył tej sytuacji. -- marcin 51 |
Data: Listopad 01 2014 21:59:34 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik XX YY ... czy babka w muzeum jest tak umocowana , ze moze zadecydowac sama to Ale tu pojawił się argument, ze pracownik muzeum nie ma oceniac. Ma slepo wypełniac rozkazy - nawet jezeli ten ze statywem jest jedynym oglądaczem! I ze tak ma byc, bo pracownik czy ochroniarz nie sa od tego aby oceniac "przeszkadzanie". Absurd! 52 |
Data: Listopad 01 2014 21:59:32 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik ... Zaznaczam,że może być tu problem w tłumaczeniu, ale na ileDokladnie tak samo jest w uk - ale dotyczy to pieszych - wychodza z O, dokładnie. Londyn tez jest swietnmy przykładem, biorąc pod uwage natezenie ruchu. 53 |
Data: Listopad 01 2014 21:59:33 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik Robert Tomasik ... Zgoda. I przechodzenie przy czerwonym moze skonczyc sie mandatem. Takie samo zachowanie kojarze z Włoch, Chorwacji, Francji. 54 |
Data: Listopad 01 2014 19:45:27 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-01 13:34, Budzik wrote: Zgoda. I przechodzenie przy czerwonym moze skonczyc sie mandatem. To zależy od kraju, ale co z tego? Jak Ci w muzeum powiedzÄ "zakaz statywów", to też im bÄdziesz argumentował, że w innej placówce wolno? Miałoby to ich przekonaÄ, zawstydziÄ? A u nas? Na szczÄĹcie radiowozy z wideorejestratorami nie ganiaja kierowców Och ta zła Policja. Normalnie tylko czychajÄ na tych przeraczajÄ cych prÄdkoć. Ale wystarczy nie przekraczaÄ i już jesteĹ bezpieczny. Czyli znowu siÄ okazuje, że jednak przestrzeganie prawa jest łatwe i nie trzeba byÄ profesorem. Mniej wpatrywania siÄ w przepisy, wiÄcej zdrowego rozsadku! No ale co to niby znaczy? ZachÄcasz do łamania prawa? Do dostawania przepisów? Pewnie każdy czasem przekroczy prÄdkoć lub przejdzie przez ulicÄ w niedozwolonym miejscu, ale nie jest to raczej rzecz, z którÄ warto siÄ obnosiÄ w publicznych dyskusjach. Tymczasem Ty jesteĹ wrÄcz dumny. Ponadto nie bardzo wiem, jak Ĺwiadome wystawianie siÄ na możliwe ukaranie (choÄby tylko mandatem) łÄ czy Ci siÄ ze zdrowym rozsÄ dkiem... pozdrawiam, Piotr Kosewski 55 |
Data: Listopad 01 2014 21:59:32 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik Piotr Kosewski ... To z tego, ze jednak mozna dac ludziom mozliwosc oceny i nie trzeba z nichZgoda. I przechodzenie przy czerwonym moze skonczyc sie mandatem. robic robotów umiących tylko powiedziec: "jest zakaz, nie wolno" Jak Ci w muzeum powiedzą "zakaz statywów", to też im będziesz Ale co ma jedno do drugiego? To jak sie zachowam słyszac zakaz ma wplayw na to czy zakaz jest sensowny czy nie i czy regulamin jest napisany dobrze czy bezmyslnie? Ale jednak tych nie przestrzegających nie łapią zawsze i wszedzie i za kazda pierdołe! Dlaczego? Widza, powinni łapac! Dura lex... Mniej wpatrywania się w przepisy, więcej zdrowego rozsadku! Jak jest głupie? No pewnie! A juz na pewno do głosnego twierdzenia ze jest głupie, a nie do tłumaczenia ze moze jest i głupie ale skoro to prawo to trzeba przestrzegac. Do dostawaniahe? Pewnie każdy czasem przekroczy prędkość lub przejdzie przez ulicęNie jest hipokrytą. Przechodze na czerownym w Londynie - jestem ok. Przechodze na czerwonym w Polsce - jestem be? Do mnei to nie trafia. Ponadto nie bardzo wiem, jak świadome wystawianie się na możliwe ale dlaczego przejscie na czerownym swietle kiedy w poblizu nie ma zadnych samochodów miałoby byc wystawianiem sie na mandat a nie przejawem zdrowego rozsadku? 56 |
Data: Listopad 01 2014 17:22:56 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik "Piotr Kosewski" napisał w wiadomoĹci On 2014-11-01 11:10, Robert Tomasik wrote: I dlatego wymyĹlono KonwencjÄ WiedeĹska o Ruchu Drogowym. A może analizujÄ c, czy w danym momencie bÄdzie to komuĹ przeszkadzało,AnalizujÄ c?! A powinien. 57 |
Data: Listopad 01 2014 06:03:34 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
No ale jeśli jest tak, jak napisał i fotografujący nagle sie dowiaduje o jaki brak informacji ? - zwyczajnie brak obycia miedzyludzkiego. ludzie pod wplywem forow i lektury onet chamieja - mysla ze tak jest tez w realu. jesli obsluga muzeum podchodzi do Ciebie i informuje , ze nie mozna fotografowac ze statywu , to nie mozna mowic o braku informacji. przeciwnie dostales informacje w przystepnej formie. ja przy tej okazji ,gdyby obsluga muzeum byla fajna dziewczyna wdal bym sie z nia w flirt. Zawsze to lepsze od czytanie wiszacych na scianie regulaminow. jezeli gosciu doprowadza do sytuacji , ze musi interweniowac z tak blachego powodu dwoch straznikow i 3 panie to chyba niewiele skorzystal z pobytu w muzeach przez 40- lat jak sam pisal. W ogole obsluga muzeum nie jest partnerem do dyskusji na temat slusznosci tego przepisu, gdyz nie ona go ustanowila. jakakolwiek dyskusja ma sens z zarzadem , organem ktory wydal takie zarzadzenie. Na milosc boska panowie NIE USTAWE !!. 120 lat zaborow i 50 lat komunizmu spowodowaly , ze nadal w Polsce panuje przekonanie, ze zycie w spoleczenstwei musi byc w kazdym calu regulowane przepisami. Marzy wam sie panstwo policyjnie regulowane ? przy okazji rozlozenia statywu - bach po policje . A moze by tak wejsc , usmiechnac sie i zapytac czy mozna fotografowac ? 58 |
Data: Listopad 01 2014 14:30:41 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik XX YY ... A moze by tak wejsc , usmiechnac sie i zapytac czy mozna fotografowac ? No i wtedy obsługa z usmiechem: figa z makiem. I dodatkowo np. powie ci ze trzeba sie czołgac. Oczywiscie to nie wazne ze zarzadzenie jest głupie. Padasz na podłogę i się czołgasz? 59 |
Data: Listopad 01 2014 16:41:22 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-01 15:30, Budzik wrote: No i wtedy obsługa z usmiechem: figa z makiem. No jak mi bardzo zależy na odwiedzeniu jakiegoĹ niezwykle interesujÄ cego obiektu, to siÄ mogÄ czołgaÄ. Mam bardzo małÄ potrzebÄ poczucia dumy i samouwielbienia, a bardzo dużÄ oglÄ dania ciekawych miejsc. U podstaw zdziwienia niektórych osób najwyraźniej leży nieporozumienie. Wchodzisz do muzeum i wydaje Ci siÄ, że ono jest dla Ciebie. Ĺťe Ty masz prawo tam wejć, robiÄ zdjÄcia, puszczaÄ bÄ ki itp. Bo to muzeum, wiÄc dla ludu! Lud chce wejć z kiełbasÄ i statywem! A jak jeszcze zapłacisz te 20 euro, to powinni CiÄ tam w ogóle nosiÄ. Sorry chłopie. Muzeum ma regulamin, a to jeszcze nie wszystko. Prawie na pewno nie wpuszczÄ CiÄ tam w bikini lub w koszulce "jebaÄ Widzew", choÄ punktów tych nie ma wymienionych explicite w regulaminie. JeĹli którekolwiek z tych wymagaĹ uwłacza Twojej godnoĹci, to możesz po prostu do muzeum nie wchodziÄ. Wszak nie jest to obowiÄ zkowe. WiÄkszoć Polaków do muzeów nie chodzi i nie ma takich problemów. :D pozdrawiam, Piotr Kosewski 60 |
Data: Listopad 01 2014 21:59:34 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik Piotr Kosewski ... Przyznaje - niesamowite.No i wtedy obsługa z usmiechem: figa z makiem. podałem najbardziej absurdalne zarządzenie jakie przyszło mi do głowy, całkowicie niepotrzebne, absurdalne, nic nie dające i nie majace totalnei zadnego sensu -a Ty i tak mówisz, ze byś się zastsował? Przyznaje - jestem pod wrażeniem. Nie wiem czy to wrażenie pozytywne, ale szczęka opadła. U podstaw zdziwienia niektórych osób najwyraźniej leżyInaczej podszedłbym do muzeum prywatnego (wolnosc Tomku), inaczej do publicznego. W publicznym mam wieksze oczekiwania do braku idiotycznych zasad i zachowań. Sorry chłopie. Muzeum ma regulamin, a to jeszcze nie wszystko. PrawieJasne. Ale to nie jest bezsensowne zarządzenie - jasne ze w kulturalnym miejscu trzeba sie kulturalnie zachowywac. ale my rozmawiamy o zachowaniu, które nikomu nie wadzi a straznik sie czepia BO TAK! Jeśli którekolwiek z tych wymagań uwłacza Twojej godności, to możesz W bikini nie wejdze. Ale czołgać się tez nie bede! Nawet jezeli to bedzie napisane SIC w regulaminie! Nawet jak w ustawie! Większość Polaków do muzeów nie chodzi i nie ma takich problemów. :DTo jest argument? Za czym? 61 |
Data: Listopad 01 2014 09:22:56 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Samstag, 1. November 2014 15:30:43 UTC+1 schrieb Budzik: Użytkownik XX YY ... i tutaj jest roznica . czy wychodzi sloma z butow i sie zaczynasz awanturowac czy tez potzrafisz zachowac klase i z usmiechem przyjmujesz do wiadomosci.. Faktem jest , ze zdjec robil nie bedziesz. od delikwenta zalezy jak poprowadzi te systucje - czy do scysji , czy zakonczy ja na poziomie. I dodatkowo np. powie ci ze trzeba sie czołgac. nie ma takiej sytuacji. chyba tylko w wirtualneym swiecie na forum. jesli jestes uprzejmy , obsluga mutzeow tez. " usmiech zbliza " - to moje . Oczywiscie to nie wazne ze zarzadzenie jest głupie. Padasz na podłogę i się to o co chodzi ? o brak informacji , czy o to , ze zarzadzenie jest glupie? ludzie maja to do siebie , ze sa przekonani ze w ich glowie siedza madrosci , zas inni sa glupcami. partnerem do dyskusji na temat zarzadzenia , nie jest pani wpuszczajaca do muzeum , a zarzad. od pani mozesz tylko uzyskac informacje. dlaczego tak jest i czy to jest sluszne - dyskutuj z zarzadem. mialem sytuacje akurat w muzeum , nie pozwolono fotografowac w ogole . Dzewczyna wpuszczajaca byla mloda , bez obraczki , ja zreszta tez choc po slubie ;-) wiec nawijam , ale bardziej dla zabawy niz z koniecznosci zrobienia zdjecia. muzeum jak kazde - nic ciekawego - nuda. otwieram drzwi na zaplecze i nagle moim oczom ukazuje sie cudowny swiat - po stokroc ciekawszy od zbiorow muzeum. Moge zrobic ?- pytam . Mozna, tam mozna . trwalo to chwile . dziewczyna byla uprzejma poczekala pare minut. nawet zachowalo mi sie zdjecie , o tutaj : http://spherapan.vot.pl/030b/030b.html 62 |
Data: Listopad 01 2014 21:59:34 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik XX YY ... o brak informacji , czy o to , ze zarzadzenie jest glupie? Mnie zdecydowanie o to ze głupie jest nie tyle zarządzenie, co jego bezmyslne stosowanie wtedy kiedyn iem a takiej potrzeby. W sumie głupie jest zarzadzenie, bo mogloby mówic, ze niewilno fotografowac ze statywem wtedy kiedy ze wzgledu na natezenie ruchu lub wielkosc statywu ta działalnosc mogłaby przeszkadzac innym widzom. Wtedy nie ma problemu aby ustawić statyw pustym wiezieniu. 63 |
Data: Listopad 02 2014 01:18:39 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Samstag, 1. November 2014 22:59:36 UTC+1 schrieb Budzik: Użytkownik XX YY ... otoz sprawa jest oczywista. rzucilem okiem co w trawie (sieci) piszczy. rzecz jak na razie jednoznaczna i dyrektor jak na razie jest w prawie. 1.istnieja wyroki sadowe dotyczyce konkretnych muzeow , a takze wyrok sadu ochrony konsumenta, ze muzea nie sa uprawnione na wprowadzaenia obligatoryjnie zakazu fotografownia i pobieranie oplat za zgode na fotografowanie. 2. Istnieje ustawa o muzealnictwie , ktora zoobowiazuje dyrektorow do udostepniania zbiorow oraz dbanie o ich bezpieczenstwo. i w oparciu o te punkt dyrektorzy wprowadzaja zakaz fotografowania z lampa blyskowa i ze statywu uznajac ze moga one byc dla zbiorow niebezpieczne. dyrektor takie prawo ma i nikt nie uzasadnil , nie ma wyroku , ze zakaz fotografowania ze statywu jest niedozwolona klauzula. Koniec . jest w sieci regulamin muzeum narodowego w poznaiu pkt 2 - zakaz fotografowania lampa i ze statywu. co ciekawe nikt z komentujacych nie podwaza slusznosci. co robic jesli obsluga zabroni fotografowania w ogole lub bedzie chciala oplaty? mozna zlozyc skarke do UOKiK, moze ich ukrac . Wejsc na chama do muzeum bez zaplaty nie mozna. Jesli obsluga zakaze fotografowanie ze statywu ? Nic nie mozna zrobic - oddac sprawe do sadu ochrony konsumnta. Dopiero po wyroku bedtzie jasnym ze fotografowac mozna. Nie wszystki muzea wprowadzaja zakaz fotografowania ze statywu, ale spotykam sie tym nuiekiedy. Jesli taki zakaz dyrektor wprowadzil , to on obowiazuje. Jakis argumnt pewnie znajdzie , ze to w trosce o zbiory. Moim tzdaniem, bedac osoba fotografujaca, uwazam ze zagrozenie fotografujac ze statywu jest znikome , ale nie ja decyduje. To nie mnie ustawa obciaza obowiazkiem dbania o bezpieczenstwo zbiorow. Najglupsza rzecza jaka mozna zrobic to zwykla pyskowka z obsluga. Mozna tylko narazic sie na zaklocenie miru domowego. dla mnie sprawa jest jasna - dyrektor jest uprawniony na wprowadzenie zakazu fotografowania ze statywu. Choc prywatnie uwazam , ze to nadgorliwosc. 64 |
Data: Listopad 02 2014 09:45:51 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości otoz sprawa jest oczywista. rzucilem okiem co w trawie (sieci) piszczy. tylko w Twojej wyobraźni moim zdaniem. 1. istnieja wyroki sadowe dotyczyce konkretnych muzeow , a takze wyrok 2. Istnieje ustawa o muzealnictwie , ktora zoobowiazuje dyrektorow do udostepniania zbiorow oraz dbanie o ich bezpieczenstwo. O ile użycie lampy błyskowej, to jestem w stanie sobie to szkodliwe oddziaływanie wyuobrazić, to statyw przekracza moją wyobraźnię.Chyba, żezakładamy, iż fotografujący będzie nim walił po eksponatach, ale idąc tym tokiem tozumowania należałoby zabronić lasek, parasoli itp. Koniec . Czego? jest w sieci regulamin muzeum narodowego w poznaiu pkt 2 - zakaz fotografowania lampa i ze statywu. Jesli jest tak napisane, to można fotografować z samego statywu, albo z samą lampą błyskową. Nie wolno łączyć tych dwóch "pomocy". co robic jesli obsluga zabroni fotografowania w ogole lub bedzie chciala oplaty? Co zrobić napisałem w pierwszympoście. Wejsc na chama do muzeum bez zaplaty nie mozna. Nie można, bo to wykroczenie. Resztę wywodu uciąem, bo powtarzasz to, co już tu napisano i omówiono. 65 |
Data: Listopad 02 2014 11:59:31 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik XX YY ... Nie wiem czy jest czy nie jest bo nie o tym mówie.> o brak informacji , czy o to , ze zarzadzenie jest glupie? Mówie o tym ,ze zarządzenie ktore powoduje zakaz fotografowania ze statywu w momencie kiedy nikomu to nie przeszkadza jest głupi, szkodliwy i ze naelzy sie z nim nie zgadzac. 1.istnieja wyroki sadowe dotyczyce konkretnych muzeow , a takze wyrokNie mieszaj tematów. Skoro lampy błyskowe szkodzą eksponatom to nikt nie dyskutuje z sensem ich zakazywania. Rozmawiamy o statywach... dyrektor takie prawo ma i nikt nie uzasadnil , nie ma wyroku , zeI to udowadnia sensownosc zarządzenie i koniecznosc spuszczenia po sobie ogona? To ja chyba jestem troche bardziej krnąbrny... jest w sieci regulamin muzeum narodowego w poznaiu pkt 2 - zakazNie podwaza słusznosci czego? Statywu? No przeciez własnie podwazamy!
Znaczy uwazasz, iz nie warto w grzeczny sposób przedstawić swoich wątpliwości co do zarządzenia na miejscu? Może to tylko jakies nieporozumienie i po nakresleniu argumentów ktos z obsługi się zreflektuje? Od razu do UOKiK latac? Wejsc na chama do muzeum bez zaplaty nie mozna. A ziemia jest okrągła. Mozna porozmawiac jak czlowiek z człowiekiem z obsługą lub z przełozonym tejże obsługi. Nie wszystki muzea wprowadzaja zakaz fotografowania ze statywu, alePewnie ze znajdzie. A ze głupi i w sumie nieprawdziwy to juz nie ma dla Ciebie znaczenia? Czyli rozumiesz, ze to jest łupie ale godzisz sie dla swietego spokoju. A dlaczego rozmowe nazywasz od razu pyskówką? Uderz w stół...? dla mnie sprawa jest jasna - dyrektor jest uprawniony na wprowadzenie Ano własnie!!! 66 |
Data: Listopad 02 2014 08:13:52 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
Nie mieszaj tematów. ja tematow nie mieszam zobacz dla przykladu tutaj http://www.mnp.art.pl/fileadmin/pliki/MNP/Przewodnik/fotografowanie.pdf w sieci temat fotografowania w muzeum jest / byl obszernie kometowany. Zakaz fotografowania ze statywem dyrektorzy zasadzaja na tych samych przeslankach co zakaz uzywania lampy blaskowej - z obawy o mozliwosc uszkodzenia exponatu , oraz dodatkowo ze wzgledu na mozliwosc utrudnienia zwiedzania innym. Zyjemy w panstwie prawa i tak jest ustanowione, ze o exponaty muzealne troszcza sie dyrektorzy muzeow , za nie odpowiadaja. Nie ma na terenie polski zakazu fotografoania w muzeach ze statywu. Takie ograniczenie moga wprowadzic poszczegolne muzea , w zaleznosci od oceny zagrozenia. Biora takze pod uwage utrudnianie dostepu do zbiorow innym , przez statyw. To sa ich argumnety - nie moje. Czy sluszne ? to zalezy od konkretnej sytuacji. Z pewnoscia w niektorych przypadkach beda sluszne - jak np wystawa starej porcelany w malym pomieszczeniu - nietrudno o to, iz statyw upadnie , ktos go popchnie , niechcacy zahaczymy o cos. W innych sytuacjach nie ma problemu jak nap w ML w krakowie , gdzie exponaty sa w poteznych hangarach , wydzielone tasma , nawet gdyby statyw upadl , nic nie zahaczysz. Dyrekcja nie ma nic przeciwko. Gdybym przyszedl do muzeum z drabina by fotografowac z gory , pewnie obsluga obiekcje by miala. Decyzja nalezy do dyrektora i tak spoleczenstwa sa uregulowane ze istnieje podzial kompetencji. nie ma tak w panstwie prawa ze kazdy ch... na swoj stroj. To dyrektor jest tym fachowcem , ktory uznaje czy statyw moze byc niebezpieczny czy nie. Jesli uwazasz ze sie myli , to mozesz te decyzje oddac do sadu , organu , ktory roszczygnie , czy ma racje. do tej pory nikt tego nie zrobil. co do lampy blyskowej - nikt sie nad tym nie zastanawia tak jest od dawna , o tym sie mowi. powiedzmy energia lampy na aparacie - 100 ws. obrazy bywaja podswietlany kilkoma halogenami np 50 w przez wiele godzin dziennie. powiedzmy 8 godzin *4 halogeny *50 W - dostarczasz energii na obraz 5760000 WS przy takim samym kacie oswietlenia ok 50 000 blyskow dostarczy na obraz tyle swiatla ( energii) co halogeny w ciagu jednego dnia. Nikt nie dyskutuje z tym , bo sie wszyscy bezmyslnie przyzwyczaili ze flash jest niebezpieczny. Kazdy dyskutuje z ograniczeniem stosowania statywu , gdyz to temat nowy. sa w sieci nawet wypowiedzi, ze ludzie chwala zakaz stosowani lampy i statywu , gdyz uwazaja , ze im przeszkadza. Krotko- dyrektor ma takie kompetencje i w zaleznosci od sytuacji moze wprowadzic zakaz stosowania statywu. Osobiscie uwazam , ze taki zakaz a priorii globalnie dla muzeum jest na wyrost ( poza jakimis ewidentnymi przykadami jak przykladowo wystawa porcelany w malym pokoju). Wystarczylaby tutaj regulacja przez obsluge , ktora w zaleznosci od sytucji moglaby ewentualnie ograniczyc stosowanie statywu. Dyskusja ma sens z zarzadem , lub ma sens oddanie sprawy do roszczygniecia przez sad. Tylko trudno byloby kazdy przypadek osadzac , czy dyrektor zakazal statywow slusznie. Moim zdaniem zapis w regulaminie np" zezwolenie na korzystanie ze statywu wydaje obsluga muzeum " lub " zezwala sie na korzystenie ze statywow , obsluga moze zakazac ich uzywania" byloby w zupelnosc wystarczajace. Ale poki co tak nie ma. 67 |
Data: Listopad 02 2014 17:36:19 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik XX YY ... to zalezy od konkretnej sytuacji. Z pewnoscia w niektorych przypadkach Pełna zgoda. Ale przypominam, ze wyszlismy od sytuacji gdzie nikomu to nie przeszkadzało. Co do niebezpieczenstwa dla eksponatów - padlo juz pytanie na ktore nie widziałem odpowiedzi - a co z laskami, parasolami? 68 |
Data: Listopad 03 2014 15:32:01 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: J.F. | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości grup co do lampy blyskowej - nikt sie nad tym nie zastanawia tak jest od dawna , o tym sie mowi. Halogen ma mala sprawnosc i swiatla jest ok 5%. ksenonowa lampa tez ma mala sprawnosc, ale jednak wielokrotnie wieksza. Z tym ze nie o to tu chodzi, ale a) sklad widmowy - flesz ma duzo wysokoenergetycznych skladowych, fiolet i UV, a one sa niszczace, b) wiele substancji jest wrazliwych nie tylko na dawke, ale tez na moc/gestosc mocy. I w efekcie ten slaby halogen przez godziny nie szkodzi tak bardzo jak skoncentrowany blysk flesza. J. 69 |
Data: Listopad 03 2014 08:42:00 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | lampa tez ma mala sprawnosc, ale jednak wielokrotnie wieksza. UV w lampach blyskowych jest absorbowane przez rurke kwarzowy. bez problemu znalazlem sklad widmowy https://www.google.at/search?q=spektrum+einer+blitzlampe&rls=com.microsoft:de-at&biw=1671&bih=910&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=Na5XVLmoBcTWaqXbgXA&ved=0CCgQsAQ#facrc=_&imgdii=_&imgrc=JZtGpF4VVmFqSM%253A%3BZaMBAMAXvZEYJM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.hzdr.de%252Fdb%252FPic%253FpOid%253D24144%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.hzdr.de%252Fdb%252FCms%253FpNid%253D3240%2526pLang%253Dde%3B400%3B279 nie chodzi o dokladne wyliczenie , jedynie pokazanie , ze jakos kazdy bezkrytycznie akceptuje poglad , ze lampa bylskowa szkodzi , nie zastanawiajac sie nad tym , ze w wielu muzeach stosuje sie "ladne" oswietlenie halogenowe.w skladzie spektralnym swiatla halogenowego jest duzy udzial promieniowania cieplengo - w kierunku podczerwieni. wiadomo ze ze wzrostem temperatury szybkosc reakcji chemicznych rosnie , tak wiec pochalaniajac IR szybciej utleniaja sie skadniki farb. Energia jaka przejmie obraz od halogenow w ciagu jednego dnia , moze byc o wiele rzedow wieksza od tej jaka daje pojedynczy flash. Nie uzasadniam tutaj ze nalezy stosowac lampy blyskowe , zwracam uwage ze niekoniecznie jestesmy fachowcami , ktorzy zdaja sobie sprawe na codzien z zagrozen jakim podlagaja exponaty muzealne. 70 |
Data: Listopad 03 2014 19:33:27 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Uzytkownik "XX YY" napisal w wiadomosci nie chodzi o dokladne wyliczenie , jedynie pokazanie , ze jakos kazdy bezkrytycznie akceptuje poglad , ze lampa bylskowa szkodzi , Ale po prostu muzea utrudniaja fotografowanie jak moga i tu o to chodzi. Pomijajac naparwde ekstremalne przypadki, to nie sadze, by swiatlo lampy mialo jakikolwiek wplyw na eksponaty. Ale tego wykluczyc sie nie da. Wplywu statywu juz nie widze. 71 |
Data: Listopad 04 2014 11:56:11 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: J.F. | Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w nie chodzi o dokladne wyliczenie , jedynie pokazanie , ze jakos kazdy bezkrytycznie akceptuje poglad , ze lampa bylskowa szkodzi , Ale po prostu muzea utrudniaja fotografowanie jak moga i tu o to chodzi. Pomijajac naparwde ekstremalne przypadki, to nie sadze, by swiatlo lampy mialo jakikolwiek wplyw na eksponaty. Ogolnie jednak wiadomo, ze barwniki od swiatla blakna, szczegolnie te stare organiczne. Im wiecej niebieskiego i UV tym bardziej. J. 72 |
Data: Listopad 04 2014 17:04:14 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomoĹci Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w Toteż jakoĹ strasznie nie protestujÄ, choÄ zastanawiam siÄ, ile procent może to byÄ w odniesieniu do Ĺwiatła słonecznego. 73 |
Data: Listopad 04 2014 19:18:24 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-04 17:04, Robert Tomasik wrote: Toteż jakoĹ strasznie nie protestujÄ, choÄ zastanawiam siÄ, ile procent CzÄsto widujesz stare obrazy wystawione na zewnÄ trz? :) Lampy błyskowe sÄ szkodliwe dla barwników i już. Zastanawianie siÄ, czy jest to wpływ duży w porównaniu ze Ĺwiatłem, które zazwyczaj pada na ten barwnik, mija siÄ z celem. O zabytki trzeba dbaÄ, żeby służyły możliwie długo. A żeby służyły, ludzie muszÄ je oglÄ daÄ, wiÄc nie mogÄ leżeÄ w ciemnej piwnicy. Flash do oglÄ dania obrazów/rzeźb nie jest potrzebny. Nie jest też potrzebny do ich sfotografowania, jeĹli ktoĹ jednak ma takÄ potrzebÄ. Zatem jeĹli zakazanie błyskania przedłuży życie zabytku choÄby o 1%, to jest to czysty zysk. Czyż nie? pozdrawiam, Piotr Kosewski 74 |
Data: Listopad 05 2014 10:39:22 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: J.F. | Użytkownik "Piotr Kosewski" napisał w wiadomoĹci Toteż jakoĹ strasznie nie protestujÄ, choÄ zastanawiam siÄ, ile procent CzÄsto widujesz stare obrazy wystawione na zewnÄ trz? :) Lampy błyskowe sÄ szkodliwe dla barwników i już. Zastanawianie siÄ, Oswietlenie jest porownywalne ze slonecznym, wiec czy tych pare ms moze zaszkodzic ? Nawet jak tysiac blyskow dziennie bedzie ? No ale eksponaty zazwyczaj nie sa wystawione na slonce ... ale to juz zastanawianie :-) O zabytki trzeba dbaÄ, żeby służyły możliwie długo. A żeby służyły, Fotografie wystawic do ogladania ! :-) Flash do oglÄ dania obrazów/rzeźb nie jest potrzebny. Nie jest też Oswietlenie bywa jednak slabe, a dobre zdjecie wymaga mocniejszego. No wez pod uwage, ze czesci fotografow flesz blysnie sam .. J. 75 |
Data: Listopad 05 2014 10:52:57 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: mt | W dniu 2014-11-05 10:39, J.F. pisze: Flash do oglÄ dania obrazów/rzeźb nie jest potrzebny. Nie jest też Dobrego zdjÄcia (zakładam, że dobre to chociażby do celów publikacji w albumach czy innych tego typu publikacji) i tak nie wykonasz błyskajÄ c fleszem. Poza tym o takie zdjÄcia i tak siÄ wystÄpuje z pozwoleniem, a wtedy nie ma problemu aby ustaliÄ indywidualne warunki wykonywania fotografii, dostaÄ zgodÄ na użycie statywu, chociażby w porze, kiedy nie ma zwiedzajÄ cych i efekt bÄdzie dużo lepszy niż przy błyskaniu. -- marcin 76 |
Data: Listopad 05 2014 02:21:31 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Mittwoch, 5. November 2014 10:53:08 UTC+1 schrieb mt: W dniu 2014-11-05 10:39, J.F. pisze: flesh jest b dobrym zrodlem swiatla do oswietlania obrazow. kierujemy na sufit lub lepiej - przeciwpolozna sciane. daje oswietlenie neutralne , rozproszone. z tym , ze mnie zakaz fotografowania przy uzyciu flesha i statywu osobiscie bardzo odpowiada. Nikt mi nie przeszkadza , a jesli chce robic , to zgode dostane. uwazam , ze zakaz stosowania flesha jest uzasadniony , zakaz stosowania statywu a priori - nie. tylko dla okreslonych expozycji. UV na pewno jest szkodliwe , bliska podczerwien - tez w zaleznosci od dawki naswietlenia. W dobrych fleshach UV powinno byc wyfiltrowane , szkla borowe, ale czy tak jest we wszystkich fleshach ? 77 |
Data: Listopad 05 2014 13:21:18 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: mt | W dniu 2014-11-05 11:21, XX YY pisze: flesh jest b dobrym zrodlem swiatla do oswietlania obrazow. Taa, zwłaszcza, że większość sal muzealnych to jednak są duże pomieszczenia, często b. wysokie, rzadko kiedy mają białe ściany i sufity, żeby właśnie odbijały mało światła i wtedy błyskanie lampą na sankach nic nie daje specjalnie. -- marcin 78 |
Data: Listopad 05 2014 04:59:47 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
sa rozne sale - wieksze , mniejsze. kolor scian ma ten sam wplyw na kazde zrodlo swiatla. spodziewam sie ze obciazenie dla obrazu od swiatla flesha z filtrem UV jest mniejsze niz od zarowek fotograficznych , ktore na ogol zapala sie na dluzej. ale to jest w zasadzie o.t. - dla podtrzymania dyskusji. 79 |
Data: Listopad 05 2014 20:30:38 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Piotr Kosewski | On 2014-11-05 10:39, J.F. wrote: Oswietlenie jest porownywalne ze slonecznym, wiec czy tych pare ms moze Tyle że w muzeum masz kontrolowane warunki - m.in. szyby z filtrem UV. Każda tego typu placówka ma jakieĹ okreĹlone standardy. To jest ważne nie tylko ze wzglÄdu na ochronÄ jej własnych eksponatów, ale też na możliwoć organizacji wystaw czasowych lub wypożyczania obrazów. Czyli jeĹli masz galeriÄ z byle czym, ale chciałbyĹ co jakiĹ czas powiesiÄ w niej znany obraz - powiedzmy "DamÄ z gronostajem" - to powinno Ci zależeÄ na wprowadzeniu zakazy błyskania. BÄdzie błyskanie, to nie bÄdzie bezcennego obrazu i kropka. :) No a jaki jest konkretnie wpływ tych lamp? Nie wiem. Z tzw. wiedzy ogólnej wiem, że jest istotny. A wrodzony racjonalizm podpowiada mi, że eksperci w muzeach jednak wiedzÄ lepiej. :) Oswietlenie bywa jednak slabe, a dobre zdjecie wymaga mocniejszego. No błyĹnie. Tylko co to bÄdzie za flash? Raczej nie Nikon SB-900 z pełnÄ mocÄ tylko jakieĹ maleĹstwo w kompakcie (albo wrÄcz LED w smartphonie). A pewnie im mocniejszy flash, tym wiÄksza szansa na fotografa panujÄ cego nad sprzÄtem. Czyli mało bÄdzie mocnych błysków. A jak pozwolisz na pstrykanie z lampÄ , to sytuacja siÄ odwróci. Nagle zwalÄ Ci siÄ fotografowie z lustrzankami i zacznÄ bombardowaÄ obrazy. ZresztÄ odchodzÄ c na chwilÄ od tematu uszkadzania eksponatów: w muzeum zazwyczaj nie jesteĹ sam i innym odwiedzajÄ cym Twoja miłoć do stroboskopów może przeszkadzaÄ. Na koncertach też czÄsto jest zakaz błyskania, a przecież muzycy od tego nie blednÄ . :D pozdrawiam, Piotr Kosewski 80 |
Data: Listopad 05 2014 22:08:09 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: mt | W dniu 2014-11-05 20:30, Piotr Kosewski pisze: ZresztÄ odchodzÄ c na chwilÄ od tematu uszkadzania eksponatów: w muzeum Nie tylko na koncertach, w teatrze, na zawodach sportowych chociażby w snookera (tam nawet za niewyciszony telefon wypraszajÄ ), miejsc gdzie siÄ nie błyska jest całkiem sporo. -- marcin 81 |
Data: Listopad 06 2014 19:11:20 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: J.F. | Użytkownik "mt" napisał w wiadomoĹci ZresztÄ odchodzÄ c na chwilÄ od tematu uszkadzania eksponatów: w muzeum Nie tylko na koncertach, w teatrze, na zawodach sportowych chociażby w snookera (tam nawet za niewyciszony telefon wypraszajÄ ), miejsc gdzie siÄ nie błyska jest całkiem sporo. snooker wymaga precyzji i koncentracji. A muzycy popopowi, oslepieni przez wlasne reflektory, w otoczeniu wlasnych efektow co to migaja, blyskaja, dymia ... czysta zlosliwosc. Spowodowana jakims tam mniemaniem ze to w trosce o wlasne interesy. No chyba ze chodzi o jakis powazny koncert ... troche sobie nie wyobrazam, publika w garniturach, zasluchana, wyjac aparat i blyskac ? Albo np konkurs chopinowski :-) J. 82 |
Data: Listopad 06 2014 20:00:32 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: mt | W dniu 2014-11-06 19:11, J.F. pisze: No chyba ze chodzi o jakis powazny koncert ... troche sobie nieNie musi byÄ koncert w filharmonii, wystarczy "zwykły" koncert unplugged :) -- marcin 83 |
Data: Listopad 04 2014 11:54:09 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: J.F. | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomoĹci wieksza. Kwarc akurat dosc dobrze UV przepuszcza (stad "kwarcowki" do opalania). Byc moze tu jest ten kwarc jakos domieszkowany, aby bez problemu znalazlem sklad widmowy https://www.google.at/search?q=spektrum+einer+blitzlampe&rls=com.microsoft:de-at&biw=1671&bih=910&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=Na5XVLmoBcTWaqXbgXA&ved=0CCgQsAQ#facrc=_&imgdii=_&imgrc=JZtGpF4VVmFqSM%253A%3BZaMBAMAXvZEYJM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.hzdr.de%252Fdb%252FPic%253FpOid%253D24144%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.hzdr.de%252Fdb%252FCms%253FpNid%253D3240%2526pLang%253Dde%3B400%3B279 No i jesli odwiedzic np ta strone http://www.exp.physik.uni-due.de/vonderLinde/lehrveranstaltungen/Einf.i.d.Laserphysik/Material/FK_Laser/XeFlashLamp.html to co prawda wykresy koncza sie na 400nm, ale sa wysokie - i prawdopodobnie w UV cos jest, tu http://www.heraeus-noblelight.com/media/webmedia_local/media/divisionarcflash/applications_3/pulsedlightapplications/outputxenonfilled_res_318.jpg jest bardzo duzo. A tu masz podgrzewacz ksenonowy z domieszka UV http://www.hzdr.de/db/Cms?pNid=3240&pLang=de w skladzie spektralnym swiatla halogenowego jest duzy udzial promieniowania cieplengo - w kierunku podczerwieni. wiadomo ze ze wzrostem temperatury szybkosc reakcji chemicznych rosnie , tak wiec pochalaniajac IR szybciej utleniaja sie skadniki farb. Energia jaka przejmie obraz od halogenow w ciagu jednego dnia , moze byc o wiele rzedow wieksza od tej jaka daje pojedynczy flash. Ale w tym przypadku szkodzi temperatura. A ona a) jest umiarkowana, b) tak sa oswietlone od lat i widac ze nie szkodzi :-) J. 84 |
Data: Listopad 04 2014 03:41:11 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
tutaj masz sklad spektralny swiuatla halogenu. b duzy udzial bliskiej podczerwieni. to jest promieniowanie elektromagnetycze , ktore jest absorbowane np przez obraz. Pod wplywem tego promieniowania nastepuje przyspieczenie procesow starzenia. https://www.google.at/search?q=spektrum+lampy+halogenowej&rls=com.microsoft:de-at&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=8rhYVKWSPNXcaqzrgfAC&ved=0CAgQ_AUoAQ&biw=1680&bih=935#facrc=_&imgdii=_&imgrc=1ceOXpH_J4js7M%253A%3BZgGgRVYD9MVlgM%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.fotonowy.pl%252F_d%252Foferta%252Fhalogen%252Fhalogen_spectrum.png%3Bhttp%253A%252F%252Fwww.fotonowy.pl%252Findex.php%253Fmain_page%253Dindex%2526cPath%253D38_25_21%3B478%3B333 wielokrotnie widzialem podsiwetlanie obrzow z niewielkiej odlegloci , tak by byly dobrze widoczne. nikt nie myslal , ze caly czas dostaja sora dawke bliskiej podzerwieni. jest nawet odpowiedni opis : http://www.krulen.com.pl/publikacje/sposoby-wlasciwego-oswietlania-wnetrz-muzealnych-i-ekspozycyjnych-303.html cytat z tej strony: SPRZĘT I SYSTEMY OŚWIETLENIOWE Oświetlenie w muzeum ma decydujące znaczenie dla właściwej prezentacji wystawianych eksponatów, tworzy nastrój i klimat we wnętrzu oraz umożliwia skupienie uwagi na oglądanych przedmiotach. Światło nie tylko eksponuje obiekt, ale również prowadzi zwiedzającego przez wystawę, zwiększa jego gotowość do estetycznych przeżyć oraz podkreśla architekturę wnętrza. Muzea i galerie obrazów były wcześniej oświetlane niemal wyłącznie światłem naturalnym. Dziś natomiast oświetlenie sztuczne stwarza dużo lepsze warunki ekspozycji i daje większą możliwość wykorzystania istniejącej przestrzeni. Oświetlenie powinno współgrać z architekturą wnętrza muzealnego, tak aby go nie zdominować. Dobre oświetlenie muzeum, czy też galerii, powinno być zaprojektowane z myślą o wygodzie zwiedzających, jak i o bezpieczeństwie eksponatów. W tym opracowaniu, nie wyczerpując zagadnienia, zasygnalizowane zostały najistotniejsze problemy związane z projektowaniem oświetlenia w prezentowanych obiektach. Przedstawiono kryteria doboru parametrów oświetlenia, zaprezentowano przykłady sprzętu i oświetlenia typowych eksponatów muzealnych. CZYNNIKI MAJĄCE WPŁYW NA BEZPIECZEŃSTWO I TRWAŁOŚĆ EKSPONATÓW Promieniowanie widzialne i niewidzialne pochodzenia naturalnego i sztucznego może wpływać niszcząco na oświetlane przedmioty. Szkodliwość działania tych czynników jest tym większa, im: czas wystawiania na promieniowanie jest dłuższy; moc źródła światła jest większa; równomierność natężenia napromieniowania jest mniejsza; promieniowanie zawiera więcej promieni niebieskich, fioletowych, nadfioletowych i podczerwonych; promieniowanie nadfioletowe jest o mniejszej długości fali (tzw. średni i daleki nadfiolet); temperatura, wilgotność i zanieczyszczenie otoczenia są większe od dopuszczalnych; obiekty są bardziej wrażliwe na światło. Uszkodzenia eksponatów mogą polegać na zmianie Kazdy sie pogodzil z mysla ze lampy blyskowej nie nalezy uzywac , a jestem czesto swiadkiem podswietlania halogenami , ktore jest dalece bardziej szkodliwe ze wzgledu na ciagle naswietlanie. Jakos nikt o tym nie mysli. 85 |
Data: Listopad 04 2014 13:02:03 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: J.F. | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości grup >w skladzie spektralnym swiatla halogenowego jest duzy udzial Tylko ze jest wielokrotnie mniej szkodliwe niz UV. http://www.krulen.com.pl/publikacje/sposoby-wlasciwego-oswietlania-wnetrz-muzealnych-i-ekspozycyjnych-303.html A zobacz chocby to http://www.cci-icc.gc.ca/resources-ressources/agentsofdeterioration-agentsdedeterioration/chap08-eng.aspx "IR heats the surface of objects, and thus becomes a form of incorrect temperature (too high), with all the damage possibilities outlined in the chapter on "Incorrect Temperature." IR will not be considered in any detail in this chapter" "Infrared causes heating (considered in detail in the chapter "Incorrect Temperature"). IR heating usually becomes a problem only with two sources of light: incandescent lamps at high intensity, over 5000 lux, and direct sunlight. " Jakos sie nie boja tego PROMIENIOWANIA.. J. 86 |
Data: Listopad 04 2014 04:16:55 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Dienstag, 4. November 2014 13:02:08 UTC+1 schrieb J.F.: Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości grup istnieje regula goralska , a ktora swiat nauki zwykl byl nazywac regula vant hofa. ze wzrostem temperatury o ok 10 stopni , szybkosc reakcji chem wzrasta ok 2-4 razy. nie podlega watpliwosci ze ze wzrostem temperatury procesy starzenia , ktore sa rakcjami chemicznymi najczesciej ulteniania ( niekoniecznie zwyklego laczenia sie z tlenem) ulegaja przyspieczeniu. Nie mam watpliwosci , ze UV jest szkodliwe , nie mam watpliwosci ze IR tez. Ciagle naswietlenie halogenem musi spowodowac wzrost temperatury gdzies w warstwie pochlaniajacej. Bardziej np w kolorze ciemno-zielonym , mniej w jasnoczerownym. Jesli zrodlo swiatla jest zbyt blisko , naswietlenie zbyt intensywne , to odprowadzenie ciepla z jednoczesnym dostarczeniem osiagnie stan rownowagi ´po osiagnieu pewnej podwyzszonej temperatury. Pozniej ona sie ustali i rosc nie bedzie. I w tej podyzszopnej temperaturze obowiazuje regula vant hofa - powiedzmy z jakims tam przyblizeniem. Kazdy zna uczucie , ze stojac w odelglosci nawet paru metrow od lampy halogenowej po pewnym czasie odczuwa mile cieplo - to ten bliski IR tak ladnie nas grzeje . 87 |
Data: Listopad 04 2014 13:53:53 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: J.F. | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości grup Am Dienstag, 4. November 2014 13:02:08 UTC+1 schrieb J.F.: istnieje regula goralska , a ktora swiat nauki zwykl byl nazywac regula vant hofa. Kazdy zna uczucie , ze stojac w odelglosci nawet paru metrow od lampy halogenowej po pewnym czasie odczuwa mile cieplo - to ten bliski IR tak ladnie nas grzeje . Ale jak juz doszlismy do wniosku ze to nie promieniowanie szkodzi, to temperatury nie mierzy sie milym odczuciem, tylko termometrem. Umieszczamy przy takim obrazie termometr, wlaczamy lampe (byc moze z filtrem IR) i sprawdzamy o ile szkodzi. Oczywiscie dla rownowagi mozemy przykrecic kaloryfery :-) J. 88 |
Data: Listopad 04 2014 05:05:07 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
oczywiscie. a w lecie otwieramy lodowke. 89 |
Data: Grudzien 09 2014 10:23:31 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: 666 | Może chodzić o wykonywanie nielegalnych reproduckji. W sumie głupie jest zarzadzenie, bo mogloby mówic, ze niewilno fotografowac ze statywem wtedy kiedy ze wzgledu na natezenie ruchu lub wielkosc statywu ta działalnosc mogłaby przeszkadzac innym widzom. 90 |
Data: Grudzien 09 2014 11:20:24 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: januszek | 666 napisa?(a): Może chodziÄ o wykonywanie nielegalnych reproduckji. "Nielegalnych reprodukcji"? Zwykle dzieła w muzach pochodzÄ z czasów, kiedy prawa autorskie nie istniały. Co za tym idzie nie sÄ objÄte ochronÄ prawnoautorskÄ . j. -- "Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!" 91 |
Data: Grudzien 10 2014 13:48:46 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 9 Dec 2014, januszek wrote: 666 napisa?(a): Pogląd wyżej wyrażony raczej nie bierze się z praw autorskich, ale mocnego przekonania, że właściciel rzeczy może "wszystko". Nie "z tą rzeczą", a tym co "dotyczy tej rzeczy". M.in. (że) może "zabronić patrzenia". Wystawić na widok z jednej strony i jednocześnie żądać, aby nikt nie patrzył, nie fotografował, nie szkicował. "Bo to jest moje i wara od tego" :> <TUP> pzdr, Gotfryd 92 |
Data: Grudzien 16 2014 02:11:36 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article <Pine.WNT.4.64.1412101344570.2716@quad>, On Tue, 9 Dec 2014, januszek wrote:Ale kto jest wlascicielem Muzeum Narodowego? Co do nielegalnych reprodukcji to jaki absurd. W przypadku pocztowek jaka jest roznica miedzy zdjeciem zrobionym wspoleczesnym aparatem z reki a ze statywem? Kluczowa sprawa jest OSWIETLENIE. A mi tak naprawde chodzilo o zdjecie 'ogolne' z przemazujacymi sie ludzmi... czego na szybkim czasie na nawet na wysokim ISO sie nie zrobi. -- TA 93 |
Data: Grudzien 16 2014 08:15:23 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: 666 | www.ekonomia.rp.pl/artykul/705504,1164070-Nowa-seria-ksiazek-wydawnictwa-Arkady-- Skarby-sztuki-w-Muzeach-Narodowych-.html Ale kto jest wlascicielem Muzeum Narodowego? 94 |
Data: Listopad 01 2014 17:31:27 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości A moze by tak wejsc , usmiechnac sie i zapytac czy mozna fotografowac ? Istnieje coś takiego, jak domniemania prawne. To,zeludzie w muzeach fotografować chcą jest na tyle oczywiste, że jeśli chcemy im tego zabronić pasowałoby jednak o tymw sposób widoczny i czytelny informować., Co innego przykładowo z jadą na rolkach. Sądzę, że niewiele muzeów poszczyci sie takim zakazem w regulaminie, tak jak i zakazem jeżdzęnia na hulajnodze, rowerze czy zgoła taczkami - bo to akurat oczywiste. I tu tkwi problem. Jeśli ktoś wymyśla jakiś nieoczywisty zakaz, to powinien po pierwsze mieć ku temu podstawę prawną, a po drugie w sposób czytelny informować o tym osoby,których ów zakaz dotyczy. 95 |
Data: Listopad 01 2014 09:38:49 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
gdzie tu problem ? nie widze tabliczki zakazujacej fotografowania. fotografuje. powiedzmy , ze jednak jest zarzadzenie , ze nie wolno. obsluga mnie informuje - " niestety obowiazuje zakaz fotografowania". przerywsz i po sprawie. od tej chwili jestes poinformowany o zakazie w sposob niezwykle wytworny - przez zywego czlowieka , ´ba , nawet czesto kobiete. i koniec sprawy. informacje otrzymales. kto powiedzial ze musi byc tylko pisemna , w formie ustnej jest niewazna ? co innego , gdybys zrobil zdjecia bez takiej informacji ui zazadali jakiejs kary , albo ich usuniecia , ale nic z tych rzeczy. po uzyskaniu informacji wiesz , ze nie nalzey fotografowac? gdzie tu problem? 96 |
Data: Listopad 01 2014 18:04:40 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: JDX | On 2014-11-01 17:31, Robert Tomasik wrote: Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomościHmmm, z drugiej strony to, że muzea mają regulaminy chyba też jest oczywiste, nie? 97 |
Data: Listopad 01 2014 18:35:33 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article On 2014-11-01 17:31, Robert Tomasik wrote: Ale dlaczego jest to jakis szeptany regulamin (na dodatek trudny do zapamietania przez pracownikow)? Muzeum Narodowego nie stac na wywieszenie tego regulaminu? -- TA 98 |
Data: Listopad 01 2014 10:54:27 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
Ale dlaczego jest to jakis szeptany regulamin (na dodatek trudny do sluszenie , sa ludzie ktorzy potrzebuja instrukcji najlepiej wojskowych. bez tego sam nie sqma o co chodzi. 99 |
Data: Listopad 01 2014 18:32:06 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości Czy moglbys przestac dyskutowac z tym tepym trollem? Przeciez on i tak nie czyta co sie pisze, tylko tokuje jak najety. Przeciez w pierwszym mailu wyraznie napisalem, jak sytuacja wygladala. I ze pierwsza 'funkcjonriuszka' nie wyrazala zadnego sprzeciwu. A moje pretensje dotycza - powtarzam po raz enty 1. zupelnego braku informacji i uzalezniana zakazu od widzimisie obslugi. 2. Braku sensownego uzasadnienia fotografowania ze statywem. -- TA 100 |
Data: Listopad 01 2014 10:47:20 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Samstag, 1. November 2014 18:32:09 UTC+1 schrieb In article czlowieku wychodzi ci sloma z butow. nawet nie potrafisz sie znalezc z aparatem w muzeum. myslisz , ze ktos sie nad toba tutaj ulituje. nie masz nic do napisania , to piszesz bzdety. 101 |
Data: Listopad 01 2014 19:09:16 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article A moje pretensje dotycza - powtarzam po raz enty[...] 2. Braku sensownego uzasadnienia fotografowania ze statywem.Mialo byc: Braku sensownego uzasadnienia (umotywowania) _zakazu_ fotografowania ze statywem. -- TA 102 |
Data: Listopad 01 2014 11:16:11 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
[...] sa dwie drogi: albo sie wyklocac na miejscu, albo mozesz poprosic wczesniej o zgode na fotografowanie ze statywu. jesli chce sie robic jakies wazne zdjecia , to elementarna sprawa jest upwenieni sie , czy mozna fotografowac. pewnie mozesz tez to zarzadzenie zaskarzyc do sadu. jesli czytam jak sie tutaj miotasz to mysle , ze cale szczescie , ze sa takie zakazy , bo w ten sposob eliminuje sie imbecyli ze statywem , ktorzy przeszkadzaja innym. 103 |
Data: Listopad 01 2014 20:29:55 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Uzytkownik "XX YY" napisal w wiadomosci albo sie wyklocac na miejscu, Zwlaszcza, jak owego zakazu nigdzie nie ma widocznego, to bedzie na wszelki wypadek prosil o zgode, bo moze akurat dyrekto muzeuym trzyma tabliczke z zakazem fotografowania w szufladzie. Czy nie dostrzegasz, ze powoli popadasz w paranoje?
Mozna. Jest zaledwie kilka miejsc, gzie nie mozna i zapewniam Cie, ze osoby,które maja tam parwo wejsc wiedza, czego i czemu fotografowac nie wolno.
Dobre. A w jakim trybie?
104 |
Data: Listopad 01 2014 13:12:05 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
nie ma znaczenia czy widczny , czy nie. logika mowi jasno. jesli chcesz miec pewnosc , ze zrobisz zdjecia , sa to jakies wazne ujecia , to wczesniej sprawdzisz taka mozliwosc. wytstarczy uzyc wynalezek Bella, ktory teraz nazywa sie p RP komorka. Jesli tego nie robisz , tzn ze nie musi robic zdjec .Wlasciwie bez wiekszego znaczenia czy zrobisz czy nie. ale nie o to chodzi. sa dwie rozne rzeczy: 1. czy zakaz jest sluszny , jakos tam uzasadniony dobrem spolecznym , interessem muzeum , a moze czyms innym , o czym nie mam pojecia ? 2. Czy zostal gosciu niewlascie poinformowany i uwaza ze powinen moc robic zdjecia , gdyz forma poinformowania byla niewlasciwa , tzn nieskuteczna. ad1. Nie znam sytuacji dokladnie w tym muzeum. osobiscie przyzwyczajony do zycia w spoleczenstiwe o pewnym poziomie kultorowym , nie widze potrzeby wprowadzania a priori takiego zakazu. Uwazam , ze niezaleznie od tego w jaki sposob osoba zaklocalaby porzadek , winna interweniowac obsluga. Tzn obsluga jesli uzna, ze fotograf za pomoca statywu , lub ktos inny np parasolka utrudnia odbior , zachowuje sie w sposob nieadekwatny dla miejsca , powinna interweniowac. wystarcza ogolne upowaznieni dla obslugi , dbania o zachowanie porzadku. To chyba jest jasne i naturalnie zrozumiale. ad2. Z opisu wynika , ze gosciu zostal poinformowany o zakazie slownie. moim zdaniem jest to forma wystarczajaca i skuteczna. Nie ma sensu oburzanie sie , ze nie zostal poinformowany o tym na pismie. Dowiedztial sie i od tej chwili nie powinen fotografowac. prawdopodobnie sie handryczyl z obsluga. To rzecz kultury osobistej. Tego nie komentuje , swoje zdanie mam. mnie sie zdaza czasem cos innego. fotografuje na placu handlowym , jest publicznie dostepny ale wlasnosc prywatna. podchodzi gosciu , straznik jak sie okazuje , ze strachem w oczach gdyz siega mi do pempka i zabrania fotografowania , motywujac , ze to miejsce prywatne. Wiem , ze nie ma racji , wiem ze prawo mi wyraznie pozwala fotografowac . Mam nawet stosowny wydruk przy sobie w torbie ( jesli akurat mam ze soba). Ale sie nie wyklocam. Ustepuje. nie chce sobie psuc przyjemnosci fotografowania jakas awantura. Niezrobione zdjecie nie jest mi warte poswiecenia pieciu minut na klotnie z ciceim. Niech ma swoje 5 minut. powstaja dziennie miliardy zdjec , nic sie nie stanie , jesli tego jednego nie zrobie. I tak ono nikogo postronnego nie interesuje , a mnie nie jest warta wewnetrzna harmonia ducha , sporu z powodu zdjecia. Nie kloce sie o lopatke w piaskownicy . 105 |
Data: Listopad 01 2014 21:30:48 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Robert Tomasik | Uzytkownik "XX YY" napisal w wiadomosci 1. czy zakaz jest sluszny , jakos tam uzasadniony dobrem spolecznym , interessem muzeum , a moze czyms innym , o czym nie mam pojecia ? Trzecia najwazniejsza rzecza jest istnienie delegacji prawnej do zabronienia czegokolwiek, a szczególnosci uzywania statywu przez dyrektora muzeum. Poszukaj sobie, jak sie skonczylo ustalenie przez Muzeum w Pieskowej Skale (chyba) oplaty za robienie zdjec. Wszystko reszta jest pochodna. A mam watpliwosc, czy taka delegacja istnieje. Bo jak nie ma, to wszystkie Twoje argumenty sa bezprzedmiotowe. Nie mozna nakladac na nikogo zakazu, bez delegacji ustawowej. 106 |
Data: Listopad 01 2014 14:22:37 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY |
Zgadzam sie. Ja nie znajduje powodu , dla ktorego dyrektor musial wprowadzic obligatoryjny zakaz fotografowania ze statywu. Moze czegos nie wiem, moze brakuje mi fantazji ? Ale nie to jest problemem tego watku. Problemem jest to , ze obsluga muzeum nie jest w ogole partnerem do dyskusji na ten temat. NIe ma co sie uzerac , oni nic nie moga. Poinformowali ustnie ze jest zakaz i go egzekwuja. Tak na moje wyczucie dyrektor wykazal sie nadgorliwoscia , ale nie znam wszystkich szczegolow. A temu gosciowi , ktory tak tu biadoli , chodzilo o to , ze regulamin nie byl wywieszony. Moim zdaniem to lepiej, gdyz mozna probowac fotografowac bez pytania , jesli ktos sie wstydzi zapytac . Mnie zastanawi cos innego. jakis czas temu bedac rowniez w muzeum nardowym tyle , ze w krakowie na wystawie malarstwa obowiazywal calkowity zakaz fotografowania . Nie rozumiem dlaczego. Rozmowa czy tez spor z panienka na ten temat nie mial zadnego sensu, tym bardziej , ze mnie rozbroila , kiedy zartujac poprosilem o bilet sudencki i go otrzymalem , a ten okres mam dawno za soba. Poszukaj sobie, jak sie skonczylo ustalenie przez Muzeum w Pieskowej Skale (chyba) oplaty za robienie zdjec. mialem dokladnie taki przypadek , tylko gdzies indziej. wykupilem obligatoryjny bilet na fotografowanie i spoko. za jakis czas opublikowalem zdjecie w sieci ,( mam je nadal ale nie bede przywolywal tutaj) i zarzadali abym je usunal. powolalem sie za oplate . Zachowalem bilet za fotografowanie i potraktowalem to jako nabycie praw do publikacji tego wizerunku. I mialem spokoj , prawdopodobnie doszli do wniosku ze w razie sporu sadowego moglbym wygrac. ma to tez i dobra strone , ale zgadzam sie . moze ulamek promila fotografujacych chce zdjecie publikowac , a placic musza wszyscy. Z tym ze to nie byla instytucja panstwowa. Nie mozna nakladac na nikogo zakazu, bez delegacji ustawowej. Ustawe znam na podstawie ktorej moznaby wprowadzic zakaz fotografowania , ale nijak nie pasuje mi ona do systuacji w muzeum. Chyba , ze czegos nie wiem. Tak na marginesie . A ktora ustawa mowi ze nie wolno dotykac exponatow muzealnych ? Na podstwie ogolnej ustawy zostaja wprowadzone przez odpowiednie organy zarzadzenia/rozporzadzenia wykonawcze. Dlaczego akurat zakaz statywu - nie wiem. Jesli z uwagi na ewentualne utrudnianie , to dopoki ono nie zaszlo , to nie ma powodu do zakazu. Inaczej mowiac - mozna tak uzywac , aby nie utrudniac.. Ale czy to ten powod ?- nie wiem. Niech dyrektor przeczyta ten watek i zabierze glos. 107 |
Data: Listopad 02 2014 03:29:40 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | Litosci, Robercie. 108 |
Data: Listopad 01 2014 11:59:34 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Budzik | Użytkownik Piotr Kosewski ... A to dura lex sed lex to jakas jedynie prawdziwa prawda absolutna?Można tez oczekiwać odrobiny zdrowego rozsadku. Mam w sobie tyle niepokornosci spolecznej ze "Twarde prawo ale prawo" jest dla mnei tylko i wyłacznie przejawem próby odebrania ludziom zdolnosci logicznego myslenia. Ktoś przepisy ustanawia, a ktoś pilnuje ich przestrzegania.A mi jako wolnemu obywatelowi wolno sie z tym niezgadzac. I nie musze mówic o tym samej górze- moge o tym powiedziec najmniejszemu trybikowi zeby to on dalej przekazał swoim pracodawcom bedacym jednoczesnie zródłem tego przepisu. To z ustawodawcą powinieneś dyskutować o sensowności przepisówAle dlaczego robic z ochroniarza debila ktory nie potrafi ocenic czy statyw w danym momencie przeszkadza czy nie? Przeciezj a nie twierdze, ze on nie mógłby przeszkadzac w niektorych sytuacjach... Nie kazda sytuacja moze byc od A do Z opisana w prawie. Czasami jest potrzebna uznaniowość. Nie robmy z ludzi robotów. Popatrz - masz w prawie np. kary opisane od do. Tutaj tez ktos to ocenia. Próba wytłumaczenia, ze ochroniarz nie jest w stanie ocenic czy statywZe taki pracownik bedzie rozumiał idee przepisu i jak ludzi jest mało przeszkadza czy nie, wobec czego musi slepo walczyc o przepis jest IMO krzywdzaca dla tegożochroniarza. Ochroniarz nie ma ani informacji, którymi kierował się twórca Ale tu nie chodzi o znajomosc KPK. Coraz bardziej jestem pewny ze po prostu robisz z tego chroniarza conajmneij bezmyslenego robota. Nawet gdybyBo statyw nie przeszakadza ze względu na mała liczbe zwiedzających. To miał o zabrzmiec pejoratywnie?Mnie głupota dla samej głupoty zawsze dziwi. Argumentowi NIE zawsze przeciwstawiam argument TAK.A czy zakaz ma sens i jakie są jego przyczyny, to już jest zupełnie 109 |
Data: Listopad 03 2014 12:41:57 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Paweł Pawłowicz | W dniu 2014-10-31 20:26, crazy bejbi pisze: Dzisiaj byłem na Rozwiązaniem może być Manfrotto Magic Arm + Magic Clamp + Manfrotto 323. Zamiast statywu, ale do panoram to nie za bardzo. P.P. 110 |
Data: Listopad 03 2014 14:56:13 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article W dniu 2014-10-31 20:26, crazy bejbi pisze:E, w Narodowym w Warszawie by cie z tym wylapali. -- TA 111 |
Data: Listopad 04 2014 18:24:27 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | Witam, 112 |
Data: Listopad 04 2014 23:07:51 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Dienstag, 4. November 2014 18:24:28 UTC+1 schrieb Witam, czego luszie nie wymysle . brak informacji o regulaminie !! a nie przypadkiem brak regulaminu ? - a w kazdym razie brak egulaminu regulujacego sprawy fotografowania ? talko czy musi byc. jesli wywisza tabliczke zakaz fotografownia , t bedziemy wiedziec komu zawdzieczamy.
nie jak bareja tylko jak niejaki titus.... cos tam jedyne co mozesz zrobic madrego to napisac w odpowiedzi pismo do dyrekcji i zasugerowac / poprosic, aby umozliwiono uzyskanie zgody na fotografowanie przy uzyciu statywu u obslugi muzeum - np w kasie biletowej - jak to jest praktykowane w muzeach europejskich. Wiele osob przychodzi do muzeum przypadkowo , lub podejmuja decyzje spontanicznie i nie maja mozliwosci wystapic wczesniej o zgode. Almanachy muzealnictwa milcza na temat szkod wyrzadzonych przez statywy - prawdopodobnie nie bylo zadnych z tego powodu w historii muzealnictwa. 113 |
Data: Listopad 06 2014 23:07:25 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Maciek | Dnia Tue, 04 Nov 2014 18:24:27 +0100, zakaz wstepu na galerie Na dach? -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 114 |
Data: Listopad 06 2014 22:27:38 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Donnerstag, 6. November 2014 23:07:20 UTC+1 schrieb Maciek: Dnia Tue, 04 Nov 2014 18:24:27 +0100, Panowie temat zdjes sie ze wyczerpany, podobnie jak to forum. ostatni gasi swiatlo. 115 |
Data: Listopad 07 2014 09:37:30 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: Maciek | Dnia Thu, 6 Nov 2014 22:27:38 -0800 (PST), XX YY napisał(a): podobnie jak to forum To nie jest forum. -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 116 |
Data: Listopad 07 2014 16:45:05 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: | In article Dnia Thu, 6 Nov 2014 22:27:38 -0800 (PST), XX YY napisał(a): Tu bym jednak polemizowal. Nie badz takim ortodoksem. -- TA 117 |
Data: Listopad 04 2014 13:30:12 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: jurski | Podzielę się moimi doświadczeniami, spostrzeżeniami. 118 |
Data: Listopad 04 2014 13:50:38 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: J.F. | Użytkownik "jurski" napisał w wiadomości Kiedyś byłem w Brukseli w Muzeum Afryki i zapytałem o możliwość [...] Tak samo klarowne jak - nie wolno fotografowac i juz, - wolno fotografowac, ale bez lamp i statywow, itd. Co wiecej - nie zobowiazali sie klarownie po co im te zdjecia i co z prawami autorskimi :-P J. 119 |
Data: Listopad 04 2014 05:15:34 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Dienstag, 4. November 2014 13:30:18 UTC+1 schrieb jurski: Podzielę się moimi doświadczeniami, spostrzeżeniami. moze i nadmiar biurokracji , ale w sumie fotograf moze uzyc statywu. Ja sie zastanawiam jakim prawem pobieraja oplate za zdjecia komercyjne. w polsce jest to nieuzasadnione , niezaleznie od przeznaczenia zdjecia. muzeum moze pobierac oplate tylko wowczas , jesli specjalnie przygotuje wystawe dla fotografa/ow. Spotkalem rowniez w regulaminie MN zakaz publikowania zdjec wykonanych w muzeum. Moim zdaniem taki zakaz jest bezprawny. Najczesciej nikt nie posiada dla b. starych eksponatow praw do ochrony wizerunku , exponaty sa czesto domena publiczna i muzeum nie ma do nich takich praw. nie moze tego zakazac. natomiast moze zabronic pokazania zdjec , ktore ukazuja aranzacje expozycji , czyli kompozycje wystawy - tutaj muzeum ma prawo do ochrony wizerunku wystawy. czyli wniosek bylby z tego taki , ze w przypadku ujec ogolnych pokazujacych tlo i otoczenie wymagana bylby na publikacje zgoda muzeum , natomiast jesli jest sfotografowany przedmiot bez otoczenia - np obraz zajmujacy 100% kadru - to taki mozna publikowac. oczywiscie pod warunkiem ze tworca nie zyje dluzej niz 70 lat. Rodza sie kolejne pytania . 120 |
Data: Listopad 04 2014 14:56:23 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: jurski |
Nie jestem prawnikiem, ale logika podpowiada, że jeśli muzeum ponosi koszty wystawiennicze i często bilety tych kosztów nie pokrywają, to muzeum chce partycypować w zyskach. Analogicznie to że zapłaciłem za bilet na koncert, nie upoważnia mnie do wydania albumu z tego wydarzenia. Oczywiście chłopski rozum może być na drugim biegunie interpretacji prawnej. -- jurski -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - tak młodo jak dziś już się nie spotkamy 121 |
Data: Listopad 04 2014 06:02:32 | Temat: Re: fotografowanie w museum cd | Autor: XX YY | Am Dienstag, 4. November 2014 14:56:26 UTC+1 schrieb jurski: > wlasnie , ze nie . muzeum te koszty ponosi i tak , a placisz przeciez bilet wstepu. dopiero gdyby ponioslo koszty specjalnie i dodatkowo z tytulu fotografowania , mogloby pobierac oplate za zgode na fotografowanie od osob , ktore fotografuja. I takie sa sentencje wyrokow w polsce. Analogicznie to że zapłaciłem za bilet na koncert, nie upoważnia mnie do |