Witajcie,
słoneczko coraz żwawiej przygrzewa więc przycisk z gwiazdką na konsoli częściej się przydaje,
niestety dźwięk pracy sprężarki jest dość... hmm... głośny (coś jak rzężenie), co prawda w aucie jej specjalnie nie słychać ale na zewnątrz, a i owszem i to dość głośno,
kiedyś spece wymieniali mi simering na wałku kompresora, jednak ZTCP łożysk nie ruszali, układ jest szczelny, skuteczność chłodzenia normalna, przebieg auta nieduży bo 232kkm,
no i tu pytanie, co może być?
kończą się łożyska czy też te łopatki wewnątrz (czy jak tam to jest zbudowane),
przerabiał ktoś temat?
dzięki za sugestie,
brat
| 2 | 
Data: Maj 05 2011 22:55:30 | 
| Temat: Re: glosna praca sprezarki klimatyzacji | 
| Autor: J_K_K  | 
Użytkownik "bratPit"  napisał w wiadomości  
 niestety dźwięk pracy sprężarki jest dość... hmm... głośny (coś jak rzężenie), 
 
W Astrach oznaczało to zniknięcie części czynnika ;-) 
(nie-wiadomo-gdzie).
 
Pzdr
 
JKK
 | 3 | 
Data: Maj 05 2011 23:43:22 |  | Temat: Re: glosna praca sprezarki klimatyzacji |  | Autor: krzyss  |  
W dniu 2011-05-05 21:50, bratPit pisze: 
 
 przerabiał ktoś temat? 
dzięki za sugestie, 
 
230kkm to wlasnie wychodzi na wymiane kompresora.. ja w A3 wymienialem po 250kkm i po 190kkm...
 
--  
===-- -- -==   krzyss vel Qkill   ==-- -- -=== 
-- -- ===-- --     www.krzyss.com   -- -- ===-- --  
===-- -- -- ===   A3 TDI Power  ===-- -- -- -===
 | 4 | 
Data: Maj 06 2011 11:03:06 |  | Temat: Re: glosna praca sprezarki klimatyzacji |  | Autor: bratPit[pr]  |  
przerabiał ktoś temat? 
dzięki za sugestie, 
 
 
230kkm to wlasnie wychodzi na wymiane kompresora.. ja w A3 wymienialem po 250kkm i po 190kkm... 
 
byłem u klimiarza i potwierdza Twoje słowa, pada sprężarka, 
jest to Delphi którego się nie regeneruje tylko wymienia :/ 
mam dodać na maszynie oleju do układu i jeździć do upadłego sic!
 
brat
 | 5 | 
Data: Maj 06 2011 11:51:41 |  | Temat: Re: glosna praca sprezarki klimatyzacji |  | Autor: krzyss  |  
W dniu 2011-05-06 11:03, bratPit[pr] pisze: 
 
 byłem u klimiarza i potwierdza Twoje słowa, pada sprężarka, 
jest to Delphi którego się nie regeneruje tylko wymienia :/ 
mam dodać na maszynie oleju do układu i jeździć do upadłego sic! 
 
U mnie dobicie oleju pomoglo na 2 dni... ja bym na twoim miejscu kupowal regenerowany albo uzywany kompresor i wymianial jak najszybciej.
 
Ja nie wymienilem w pore i w ukladzie sie pojawily opilki, potem plukali, musialem wymienic chlodnice (no bo juz byla srednia a jak robic to kompleksowo), osuszacz i cos tam jeszcze i finalnie stanelo na prawie 3000.- zl
 
Wymieniaj kompresor + ewentualnie osuszacz i jezdzij. I nie daj sie nabrac na dodatkowe roboty, ja sie dalem :(
 
--  
===-- -- -==   krzyss vel Qkill   ==-- -- -=== 
-- -- ===-- --     www.krzyss.com   -- -- ===-- --  
===-- -- -- ===   A3 TDI Power  ===-- -- -- -===
 | 6 | 
Data: Maj 06 2011 10:15:59 |  | Temat: Re: glosna praca sprezarki klimatyzacji |  | Autor: Samotnik  |  
Dnia 05.05.2011 bratPit  napisał/a: 
 Witajcie, 
słoneczko coraz żwawiej przygrzewa więc przycisk z gwiazdką na konsoli  
częściej się przydaje, 
niestety dźwięk pracy sprężarki jest dość... hmm... głośny (coś jak  
rzężenie), co prawda w aucie jej specjalnie nie słychać ale na zewnątrz, a i  
owszem i to dość głośno, 
kiedyś spece wymieniali mi simering na wałku kompresora, jednak ZTCP łożysk  
nie ruszali, układ jest szczelny, skuteczność chłodzenia normalna, przebieg  
auta nieduży bo 232kkm, 
no i tu pytanie, co może być? 
kończą się łożyska czy też te łopatki wewnątrz (czy jak tam to jest  
zbudowane), 
przerabiał ktoś temat? 
dzięki za sugestie, 
 
Ja z bardzo głośną sprężarką (dźwięk jak silnik elektryczny tramwaju :)  
jeżdżę już trzeci sezon, auto ma 230kkm, kupiłem przy 140kkm. Przed  
pierwszym sezonem byłem u klimiarza przy ~160kkm, pocmokał, wymienił  
na wszelki wypadek łożysko, napełnił olejem i czynnikiem  
(oleju prawie nie było) i powiedział, żeby jeździć i zobaczymy. No to 
jeżdżę i jeżdżę i jeżdżę... Chłodzi OK. Auto jest 'secondary' i nie jeździ 
w długie trasy, więc w razie czego wyłączę klimę i po powrocie do domu  
wymienię sprężarkę. Nie wiem, jakbym do tego podszedł jadąc nim np. na 
wakacje na południe Europy czy coś... Ale niby nie tragedia, kiedyś jeździło  
się samochodami bez klimy :)
 
Chociaż w sierpniu bez wyraźnego powodu urwałem względnie nowy pasek klinowy.  
Kolejny przeżył jak dotąd 20kkm, ale może to wina tej sprężarki? Nie 
wiem... 
--   
Samotnik  
Biżuteria:  http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
 |  |  |  |  |