witam!

ostatnio oddałem na kilka chwil kumplowi moją 1303jeczkę by przypomniał sobie
jak prowadzi się to świetne auto sprzed lat (jego garbi od kilku lat czeka w
garażu na remont, od tego czasu koleś jeździ powiedzmy "nowoczesnymi"
samochodami) myślałem ze po ostantich zabiegach z hamulcami (wymiana tarcz na
przodzie, szczęk, cylinderków i osprzętu w tylnych kołach) mój garbi hamuje
jak należy a nawet byłem przekonany że hamuje bardzo dobrze. a tu po kilku
przejechanych km kumpel mi mówi ze mam beznadziejne hamulce i garb prawie nie
hamuje. jak mu powiedziałem co wymieniłem to stwierdził że to wina starego
płynu hamulcowego który zalega w układzie mojego garba od 2 moze 3 lat. nie
wiem. wymieniacie płyn hamulcowy powiedzmy raz w roku? czy jak wszystko jest
ok to nie ma co szukać dziury w całym. wiem ile to problemów mają coniektórzy
z hamulcami, bo śledząc posty na grupie nie jeden czytam ze walczy z tym
tematem nie od wczoraj i zawsze byłym cały w skowronkach że u mnie tego
problemu nie ma. także nie chce mi się rozgrzebywać coś co potencjalnie jest
sprawne by później mieć problem na życzenie.
więc jak? co jaki czas wymieniacie płyn hamulcowy w swoich garbach?
pozdro
mario
www.gryfgarb.org
szczecin

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

 napisał(a):

więc jak? co jaki czas wymieniacie płyn hamulcowy w swoich garbach?

powinno być tak:
- co 2 lata
- lub kiedy zawartość wody w płynie przekroczy 2%

m.

Użytkownik "me-how" napisał

powinno być tak:
- co 2 lata
- lub kiedy zawartość wody w płynie przekroczy 2%

H!

Howgh!
A ja dodam jeszcze to, że nie można porównywać hebli z nowoczesnych aut do
garbowych, bo każdy kto dłużej jeździ "zwykłymi" autami w których
praktyczneizawsze jest wspomaganie hebli, ma wrażenie, że Garb nie hamuje
wcale. Zwyczajnie trzeba o wile mocniej deptać a i same heble są jednak
słabsze, co nie znaczy, że Twoje są słabe.

P.S. Ja do dziś nie zapomnę wrażeń, gdy wracając po kilku miechach ze
Stanów, gdzie rozbijałem se ichnimi krążownikami lub pick-upami z bestajami
pod maską, na powrót wsiadłem do... Maluszka... ;)

O mało nie urwałem drzwi, miałem wrażenie, że jadę tyłkiem po asfalcie a
hebli WOGÓLE nie czułem, mając przerażenie w oczach przed każdym
hamowaniem... ;););)

--
(Po)zdrówka!falco

2599456 empestudio.com garbiarnia.com
....carpeDiemAreszta...

falco napisał(a):
  Zwyczajnie trzeba o wile mocniej deptać a i same heble są jednak

słabsze, co nie znaczy, że Twoje są słabe.

Zawsze można pojechać na stacje kontroli gratów, i sprawdzić
hamulce, z tego co pamiętam kosztuje to ok 12 zł.

P.S. Ja do dziś nie zapomnę wrażeń, gdy wracając po kilku miechach ze
Stanów, gdzie rozbijałem se ichnimi krążownikami lub pick-upami z bestajami
pod maską, na powrót wsiadłem do... Maluszka... ;)

E graty goopków to sie nie liczą, wszystkomającewspomagające
jedynie prostojeżdżace pojazdy to zupełnie inna bajka :)
Serwo to coś, czego w garbie brakuje.
U Niemców można kupić takie "serwo mechaniczne"
ma to ktoś może?

m.

--

[VW 1200 m edition, jednokołowy Bulik, MB W123 230CE]
[               www.me-how.com                      ]

Użytkownik "me-how" napisał

U Niemców można kupić takie "serwo mechaniczne"
ma to ktoś może?

O! Nie wiedziałem, że jest coś takiego, jestem żywo zainteresowany opiniami,
informacjami o dostępności, montażu do poszczególnych modeli i... ceną rzecz
jasna... ;)

--
(Po)zdrówka!falco

2599456 empestudio.com garbiarnia.com
....carpeDiemAreszta...                    ]

falco napisał(a):

O! Nie wiedziałem, że jest coś takiego, jestem żywo zainteresowany opiniami,
informacjami o dostępności, montażu do poszczególnych modeli i... ceną rzecz
jasna... ;)

To "coś" nigdy nie dostało TUVa a zresztą koszt pewnie dość skutecznie Cię zniechęci. Parę blaszek z tajwanu za 150 jurków :->. Mieli zawsze w California Kaefer Shop. Pozostali co się bardziej szanują w kwestii walorów własnego asortymentu nigdy nie mieli tego w ofercie... To się bodaj nazywa Bremskraftverstaerker hehe.
Peter

Użytkownik "PETER" napisał

To się bodaj nazywa Bremskraftverstaerker hehe.

Dzięki za super szybką odowiedź, nigdy nie zamawiałem za wielką wodą, więc
nie znam "innego" asortymentu, ale lubie wiedzieć o takich "VWynalazkach"...
;)\
P.S. Mam nadzieję, że... Brem... to nie obelga...? ;)


--
(Po)zdrówka!falco

2599456 empestudio.com garbiarnia.com
....carpeDiemAreszta...

falco napisał(a):

Użytkownik "PETER" napisał

To się bodaj nazywa Bremskraftverstaerker hehe.

Dzięki za super szybką odowiedź, nigdy nie zamawiałem za wielką wodą, więc
nie znam "innego" asortymentu, ale lubie wiedzieć o takich "VWynalazkach"...
;)\
P.S. Mam nadzieję, że... Brem... to nie obelga...? ;)

Hehe obelga nie ale brzmi nieźle ;-).
I tu Cie pozory zjadły z cebulką na śniadanko :-]. California Kaefer Shop to germańska compania a nie jankeska ... Pewnie mają jakieś związki z jankesami bo dużo ichniejszych gadżetów kiedyś mieli ale ostatnimi czasy busines im podupadł chyba z deczka. Przez rok nawewt stronki nie mieli a dawniej ogłoszenia w VW Scene na 2 kartki zawsze...
Peter

Użytkownik "PETER" napisał

Hehe obelga nie ale brzmi nieźle ;-).
I tu Cie pozory zjadły z cebulką na śniadanko :-]. California Kaefer
Shop to germańska compania a nie jankeska ...

HeHeHe... co tylko potwierdza, że wogóle nie interesuję się zagramicznymi
firmami... ;)
Ale mamy w Garbiarni istnego speca od wszelkiego rodzaju California Look,
Geman  Look, French Look, i inne luki... ;) Może kiedyś nadrobię, bo już
sporo materiału pojawiło się w Naszym Garbiarniaku. ;)

--
(Po)zdrówka!falco

2599456 empestudio.com garbiarnia.com
....carpeDiemAreszta...

PETER napisał(a):

To "coś" nigdy nie dostało TUVa a zresztą koszt pewnie dość skutecznie Cię zniechęci. Parę blaszek z tajwanu za 150 jurków :->. Mieli zawsze w California Kaefer Shop. Pozostali co się bardziej szanują w kwestii walorów własnego asortymentu nigdy nie mieli tego w ofercie.

hoffmann tez ma
http://www.hoffmann-speedster.de/images/produkte/020/020_4030.jpg
fakt że cena przesadzona, coś ponad 160ełro

ciekawe dlaczego nie ma tuv, czy to taki bubel
czy po prostu nikt tego nigdy nie homologowal

choć gdyby było skuteczne, pewnie więcej by tego widać było,
pewnie to taka hamulcowa turbinka kowalskiego połączona z magnetyzerem :)

m.


--

[VW 1200 m edition, jednokołowy Bulik, MB W123 230CE]
[               www.me-how.com                      ]

me-how napisał(a):

hoffmann tez ma
http://www.hoffmann-speedster.de/images/produkte/020/020_4030.jpg
fakt że cena przesadzona, coś ponad 160ełro

ciekawe dlaczego nie ma tuv, czy to taki bubel
czy po prostu nikt tego nigdy nie homologowal

choć gdyby było skuteczne, pewnie więcej by tego widać było,
pewnie to taka hamulcowa turbinka kowalskiego połączona z magnetyzerem :)

O popatrz to nawet nie wiedziałem że w Hoffmanie też mają ale cena widzę jeszcze lepsza jak w CKS ;-). Wiesz co, to może nawet trochę działa bo w końcu to tylko prosta dźwignia, która zwiększa nacisk stopy/pedału na tłoczysko pompy. Problem polega na tym że w ekstremalnej sytuacji człowiek jest w stanie wykrzesać se swojej kończynki dość zaskakujący "pałer" a to "cóś" wygląda hmmmm trochę licho... Pewnie działa tak że przyjemnie się hamuje na co dzień bo nie trzeba tak mocno deptać ale nie wiadomo czy wytrzyma w sytuacji kryzysowej. Każdy kierowca (nawet mizernej postury)jest w stanie bez problemu garbate hample zablokować na amen działając tylko siłą własnych mięśni. Wszystko jest wyliczone przez konstruktora. A tu nagle przykładasz pompie siłę większą powiedzmy o 50-70%. I naglę brzdęk - coś może nie wytrzymać. Podejrzewam że właśnie dlatego nie ma TUV. W końcu zwiększa siłę nacisku na pompę, która konstrukcyjnie nie jest przystosowana do takiego "kopa". A skuteczności samych hampli w żaden sposób nie poprawia.
Zresztą sam nie wiem - nie wzbudza to mojego zaufania - ale to oczywiście moja osobista opinia...
Pzdr
Peter

PETER napisał(a):

Zresztą sam nie wiem - nie wzbudza to mojego zaufania - ale to oczywiście moja osobista opinia...

mojego raczej też nie :)
ale chciałbym poznać opinię kogoś, kto tego używał
tak z ciekawości, bo na swoje hamulce nie narzekam

proste tarcze, dobre klocki, nowy płyn i wyregulowane
tylne szczęki to w zupełności wystarcza do sprawnego
hamowania:) szczególnie jak ma się 34KM :)

m.

--

[VW 1200 m edition, jednokołowy Bulik, MB W123 230CE]
[               www.me-how.com                      ]

falco napisał(a):
  Zwyczajnie trzeba o wile mocniej deptać a i same heble są jednak
> słabsze, co nie znaczy, że Twoje są słabe.

no też mam takie wrażenie, ale koleś zasiał mi ziarno niepewności...

Zawsze można pojechać na stacje kontroli gratów, i sprawdzić
hamulce, z tego co pamiętam kosztuje to ok 12 zł.

no właśnie na ostatnim przeglądzie wyszło mi że są idealne a nie miałem wtedy
wymienionych tarczy z przodu i szczęk z cylinderkami z tyłu...

wymiana płynu to kupa roboty czy łatwizna? bo fakt mój nie wymininy jest od
przynajmniej 2 lat a kto wie czy nie od 5, bo nie sądzę że poprzedni
właściciel to zrobił.

może jak się zrobi cieplej to się za to zabiorę? czy nie ruszać jak działa
dobrze?
pozdr
mario
www.gryfgarb.org
szczecin


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik  napisał

wymiana płynu to kupa roboty czy łatwizna?

Idealnie jak masz dostęp do kanału, ale bez też można, tylko mniej
wygodnie... ;)
Najlepiej działać w dwie osoby, ale ja ostatnio (łącznie z odpowietrzanie)
robiłem... sam i wyszło... ;)
Jednak nie chciałbym wiedzieć ile razy wyłaziłem i właziłem do kanału
podczas całej sesji... ;)

czy nie ruszać jak działa dobrze?

Jest to złota zasada dot. wszlekich napraw przy zabytkach, bo zawsze może
się coś urwać, zapiec, ułamać... ;)
Jednak płyn wolałbym mieć świeży, zwłaszcza gdy wszystko inne jest zrobione
i auto uzytkowane na codzień.

P.S. Koniecznie kup nowe odpowietrzniki, bo stare mogą sie zapiec, mieć
zerwane gwinty lub co najgorsze mogą się ułamać przy próbie odkręcenia,
jeśli są tam od X lat... Wtedy czeka wymiana cylinderka lub umięjętne
usunięcie resztek odpowietrznika.

Powodzenia!

--
(Po)zdrówka!falco

2599456 empestudio.com garbiarnia.com
....carpeDiemAreszta...