Witam,
Mam następujący problem z elektryką, czy ktoś ma pomysł, co może być przyczyną?

Świeci kontrolka akumulatora, cały czas - tak jakby się nie ładował.
W trakcie jazdy nagle zgasło radio i przyciemniły się wszystkie kontrolki. Później było słychać takie jakby klikanie. A później jakby w ogóle padł akumulator - auto nie chciało zapalić.

Wyjęłam akumulator i zmierzyłam napięcie - jest prawie 12V. Więc nie zdążył się rozładować, to raczej nie to.

Wcześniej działo się coś podobnego i podejrzewałam alternator (akumulator wtedy się rozładował); byłam u elektryka, ale okazało się, że ładowanie jest prawidłowe (14V). Ale po paru przejażdżkach kontrolka znowu się zaświeciła, a potem powtórzyła się sytuacja - auto nie odpala (choć jest 12V napięcia).

Co może być przyczyną? Czy mogą to być np. świece? Jakieś inne pomysły?
Dziękuję za rzeczowe odpowiedzi.

Pozdrawiam,
--
CHANI
Honda Civic 3D 1999 D14Z2 + LPG

On Wed, 21 Apr 2010 19:43:46 +0200,  CHANI wrote:

Mam następujący problem z elektryką, czy ktoś ma pomysł, co może być
przyczyną?
Świeci kontrolka akumulatora, cały czas - tak jakby się nie ładował.
W trakcie jazdy nagle zgasło radio i przyciemniły się wszystkie
kontrolki. Później było słychać takie jakby klikanie. A później jakby w
ogóle padł akumulator - auto nie chciało zapalić.

Wyjęłam akumulator i zmierzyłam napięcie - jest prawie 12V. Więc nie
zdążył się rozładować, to raczej nie to.

Mysle ze sie rozladowal - swiezo ladowany powinien miec 13V.

Wcześniej działo się coś podobnego i podejrzewałam alternator
(akumulator wtedy się rozładował); byłam u elektryka, ale okazało się,
że ładowanie jest prawidłowe (14V). Ale po paru przejażdżkach kontrolka
znowu się zaświeciła, a potem powtórzyła się sytuacja - auto nie odpala
(choć jest 12V napięcia).

Mierzone w czasie odpalania ? Moze po prostu kabel ktorys urwany, albo
niedokrecony i ledwo dotyka.

Co może być przyczyną? Czy mogą to być np. świece?

Na pewno nie. Masz do sprawdzenia alternator i akumulator.


J.

W dniu 21.04.2010 19:43, CHANI pisze:

Witam,
Mam następujący problem z elektryką, czy ktoś ma pomysł, co może być
przyczyną?

Świeci kontrolka akumulatora, cały czas - tak jakby się nie ładował.
W trakcie jazdy nagle zgasło radio i przyciemniły się wszystkie
kontrolki. Później było słychać takie jakby klikanie. A później jakby w
ogóle padł akumulator - auto nie chciało zapalić.

Wyjęłam akumulator i zmierzyłam napięcie - jest prawie 12V. Więc nie
zdążył się rozładować, to raczej nie to.

Wcześniej działo się coś podobnego i podejrzewałam alternator
(akumulator wtedy się rozładował); byłam u elektryka, ale okazało się,
że ładowanie jest prawidłowe (14V). Ale po paru przejażdżkach kontrolka
znowu się zaświeciła, a potem powtórzyła się sytuacja - auto nie odpala
(choć jest 12V napięcia).

Co może być przyczyną? Czy mogą to być np. świece? Jakieś inne pomysły?
Dziękuję za rzeczowe odpowiedzi.

Mój znajomy miał takie hocki klocki w aucie innej marki (Tico, czy
Matiz) jak był problem z paskiem klinowym.

Adam Kłobukowski

Dnia Wed, 21 Apr 2010 19:43:46 +0200, CHANI napisał(a):

Witam,
Mam następujący problem z elektryką, czy ktoś ma pomysł, co może być
przyczyną?

Świeci kontrolka akumulatora, cały czas - tak jakby się nie ładował.
W trakcie jazdy nagle zgasło radio i przyciemniły się wszystkie
kontrolki. Później było słychać takie jakby klikanie. A później jakby w
ogóle padł akumulator - auto nie chciało zapalić.

Ja bym jednak sprawdził alternator bo wydaje mi się że chyba dioda w mostku
nawala. A jeżeli coś zgasło i przyciemniło to regulator siada.



--
[Pozdrawiam [huri-khan][GG 177094]
[Astra G '1,6 16V] [SY]

Użytkownik "CHANI"  napisał w wiadomości

Witam,
Mam następujący problem z elektryką, czy ktoś ma pomysł, co może być przyczyną?

Świeci kontrolka akumulatora, cały czas - tak jakby się nie ładował.
W trakcie jazdy nagle zgasło radio i przyciemniły się wszystkie kontrolki. Później było słychać takie jakby klikanie. A później jakby w ogóle padł akumulator - auto nie chciało zapalić.

Wyjęłam akumulator i zmierzyłam napięcie - jest prawie 12V. Więc nie zdążył się rozładować, to raczej nie to.

Powienin miec około 12,6 V. Poza tym bez obciązenia nawet mozcno rozładowany aku może mieć około 12-12,6 V

Wcześniej działo się coś podobnego i podejrzewałam alternator (akumulator wtedy się rozładował); byłam u elektryka, ale okazało się, że ładowanie jest prawidłowe (14V). Ale po paru przejażdżkach kontrolka znowu się zaświeciła, a potem powtórzyła się sytuacja - auto nie odpala (choć jest 12V napięcia).

Jak raz jest ładowanie (14V) a raz nie ma to może być wieszająca sie sczotka lub mocno zuzyta w alternatorze lub coś z regulatorem. Niech elektryk podłączy jeszcze raz miernik i sprawdzi na włączonych światłach i odbiornikach oraz różnych prędkościach obrotowych.