jak nie kupic kradzionego z zagranicy?
1 | Data: Marzec 18 2010 22:48:23 |
Temat: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | |
Autor: kor | Witam 2 |
Data: Marzec 18 2010 23:33:41 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: Bydlę | kor wrote: 3 |
Data: Marzec 19 2010 01:03:11 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: Lewis | Użytkownik "kor" napisał w wiadomości Witam Czyli na dobrą sprawę można sprzedać auto i zgłośić kradzież? Znajomy kupił jakieś 3 lata wstecz busa, w polskim komisie, sprowadzonego, zarejestrowal i jeździł, po 2 latach zatrzymała go straż graniczna któryś raz z kolei i jak wcześniej nie było problemu tak teraz stwierdzili ze auto jest kradzione, zabrali i wyjaśnieją sprawę, i nie ma ani kasy ani auta ani spokoju... -- Pozdrawiam Lewis Hornet PC 41 na sprzedaż Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`] dB Race: 145,5 dB ;) 4 |
Data: Marzec 19 2010 09:21:24 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: MarcinJM | kor pisze: Witam Cos musiales pokrecic. Wlascicielem auta jest posiadacz duzego brief'u. Zadna umowa jest niepotrzebna. Zadna policja nie przyjmie zgloszenia o kradziezy, jesli im nie pokazesz ww. kwitka. Chyba, ze opowiesc okrasisz motywami "wlamali sie do mieszkania i ukradli brief", ale to moze byc ryzykowne. -- Pozdrawiam 5 |
Data: Marzec 19 2010 11:06:42 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: kor |
Witam Cos musiales pokrecic. Wlascicielem auta jest posiadacz duzego brief'u.Skoro dal do oclenia , zaplacil clo tzn ze mial umowe i wszystko potrzebne do rejestracji ( przypuszczam ze lewe papiery) Po kilku dniach sprawdzili i zabrali samochod, ok jestem w stanie to zrozumiec, nie rozumiem sytuacji jak zabieraja samochod po roku albo 5 latach. Czy numery vin samochodu skradzionego nie sa sprawdzane w bazie samochodow zarejestrowanych w czasie zgloszenia zaginiecia samochodu? Pozdrawiam K 6 |
Data: Marzec 19 2010 12:40:09 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: P_ablo | Użytkownik "kor" napisał w wiadomości
Samochod ginie lub wlasciciel dogaduje sie ze "zlodziejem". Po dorobieniu drugiego kompletu dokumentow zostaje sprzedany kilka miesiecy po sprzedazy jest zglaszana kradziez. Takie sprawy wychodza rzadko lub wogole kiedy auto trafia np za nasza wschodnia granice. -- Picasso 7 |
Data: Marzec 19 2010 13:50:07 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: kor | Użytkownik "P_ablo" napisał w wiadomości kilka miesiecy po sprzedazy jest zglaszana kradziez. Takie sprawy .Ok zglasza ze ukradli mu wczoraj, a samochod jest u ciebie od kilku miesiecy i jestes w stanie to udowodnic. wychodza rzadko lub wogole kiedy auto trafia np za nasza wschodnia granice W ktorym momencie ryzyko tego ze samochod jest kradziony jest mniejsze. Po otrzymaniu twardego dowodu? Pozdrawiam K. 8 |
Data: Marzec 19 2010 15:20:46 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: P_ablo | Użytkownik "kor" napisał w wiadomości
Uwazasz, ze tego kto to sprzedal cos to obchodzi? Co sie dalej dzieje - nie wiem. W ktorym momencie ryzyko tego ze samochod jest kradziony jest mniejsze. Zalezy co i od kogo kupujesz. Trzeba bacznie uwazac na drogie samochody z Włoch. Teoretycznie nigdy nie mozesz byc pewien na 100%. Moze sie okazac, ze na samochodzie ciazy zastaw bankowy lub wlascicielem jest leasing. Jesli samochd jest wyciagniety na jakiegos slupa, to bank moze go szukac dopiero po roku i wtedy zglosic jako utracony. Najlepiej odzalowac kilkadziesiat zl i sprawdzic go przykladowo w takiej firmie : www.erp.pl -- Picasso 9 |
Data: Marzec 19 2010 15:32:14 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: Lewis | Użytkownik "P_ablo" napisał w wiadomości Użytkownik "kor" napisał w wiadomości To ja jednej rzeczy nie rozumiem... Ja mam płacić za to że sprawdzę czy auto ktróre mam zamiar zakupić nie jest kradzione? A jeśli sprzedający tuż po moim przelaniu pieniążków owej firmie sprzeda auto innej zaiteresowanej osobie bo ta nie wahała się? A co gdy jest kradzione? Jakaś nagroda mnie za to czeka, że wykryję skradzoniy pojazd? Chyba w interesie policji powinno leżeć udostępnianie ludziom danych z pojazdami kradzionymi i to bez żadnej opłaty. Kurweski kraj, władza i ludzie... -- Pozdrawiam Lewis Hornet PC 41 na sprzedaż Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW [`] dB Race: 145,5 dB ;) 10 |
Data: Marzec 20 2010 18:29:15 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: P_ablo | Użytkownik "Lewis" napisał w wiadomości
Ale tu nie tylko chodzi o to, czy jest kradziony. Ta firma sprawdzi rowniez czy nie ma jakiegos zastawu na ruchomosci, nawet gdy nie jest poszukiwany. Policja sprawdzi dla ciebie pojazd w bazie europejskiej i krajowej ale tylko wtedy gdy samochod bedzie na miejscu, co jest oczywiste ale nieco klopotliwe dla kupujacego. Zawsze mozesz zaproponowac sprzedajacemu aby dostarczyl zaswiadczenie np od tej firmy a Ty mu za to zaplacisz przy finalizacji transakcji. Co smieszniejsze takie zaswiadczenia sa czasami podrabiane - o czym ta firma informuje na swojej stronie. Niemniej mozna to sprawdzic juz nieodplatnie. Zastanawiam sie tylko co sie dzieje kiedy jest trafienie, policja musi miec efekt w postaci zatrzymanego pojazdu a oni ? -- Picasso 11 |
Data: Marzec 21 2010 17:44:54 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: Bydlę | Lewis wrote: 12 |
Data: Marzec 21 2010 20:59:35 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: Zbylut | BydlÄ napisal(a): Tak. JeĹli chcesz wiedzieÄ, czy auto nie jest kradzione, to musisz zapłaciÄ. bez sensu i zła analogia. Wyżej wymieniona sytuacja nie wspiera uczciwoĹci, dla sprawdzenia jej trzeba zapłaciÄ. Powinno byÄ wsparcie uczciwoĹci - chesz sprawdziÄ czy jest wszystko w porzÄ dku - ok, za darmo. To zmniejsza kanty, bo łatwo je wykryÄ, bo każdy może to zrobiÄ w każdej chwili. Mniejsza bezkarnoć kanciarzy. -- pozdrawiam, Zbylut * Usenet news. Learn what you know, share what you don't * 13 |
Data: Marzec 21 2010 23:03:15 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: BydlÄ | Zbylut wrote: 14 |
Data: Marzec 19 2010 13:34:23 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: Piotr Czyż | kor pisze: Skoro dal do oclenia , zaplacil clo tzn ze mial umowe A umowę spisał Polak na kolanie, bo Niemcowi przy sprzedaży nie jest ona do szczęście potrzebna.... Umowy kupna (często lewe) robione są tylko po to, żeby polskie urzędy były szczęśliwe - dlatego w większości sprowadzanych samochodów sprzedający najczęściej nie ma bladego pojęcia, że taki papier powstał. pzdr -- Piotr Czyż 15 |
Data: Marzec 19 2010 10:41:01 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: Czarek Daniluk | kor pisze: WitamA cholera go wie jak się przed takim działaniem zabezpieczyć ... Sytuacja zdarzyła się naprawdę: Na mojej ulicy pewnego gościa żona jeździła piękną Jettą - ostatni wypust, full wyposażenie. Nie mam pojęcia skąd on ją miał - pewnie sprowadził z zachodu. Kupił ją następnie sąsiad naprzeciwko mnie, jeździł ją parę lat. Kiedyś postanowił pojechac nią do Czech czy na Słowację, jeszcze przed otwarciem granic. No i niestety już nią nie wrócił, na granicy zaczeli sprawdzać samochód i stwierdzili że kradziony - nie odzyskał ani samochodu ani kasy. Pozdrawiam !! 16 |
Data: Marzec 19 2010 17:00:04 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: LEPEK | kor pisze: Witam A może było deczko inaczej - samochód był w kredycie w Niemczech, kredytobiorca samochód sprzedał nie spłacając rat i bank upomniał sie do policji o zwrot zabezpieczenia - ta odszukała samochód w PL i zabezpieczyła, jako zastrzeżony. Czytałem o takim przypadku, tylko zastanawiam się, jak w Niemczech rozwiązana jest sprawa wpisów zastawów sądowych. Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 17 |
Data: Marzec 20 2010 08:31:05 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: krzyss | LEPEK pisze: A może było deczko inaczej - samochód był w kredycie w Niemczech, kredytobiorca samochód sprzedał nie spłacając rat i bank upomniał sie do policji o zwrot zabezpieczenia - ta odszukała samochód w PL i zabezpieczyła, jako zastrzeżony. Czytałem o takim przypadku, tylko zastanawiam się, jak w Niemczech rozwiązana jest sprawa wpisów zastawów sądowych. Kupowalem auto w kredycie z DE (osobiscie w DE) i oni nie maja wpisow w dowodach. Duzy brief lezy poprostu w banku. ja kupilem bez briefu, a potem wlasciciel mi go doslal. Ale to byl zwykly uczciwy niemiec. -- **** krzyss vel Qkill **** ===-- - A3 TDI -- -=== ==- Automat po Czipsie -== 18 |
Data: Marzec 19 2010 17:17:10 | Temat: Re: jak nie kupic kradzionego z zagranicy? | Autor: to | kor wrote: (...) Przepraszam ze tak Tak to jest jak siÄ wchodzi w jakieĹ dziwne, prawnie wÄ tpliwe, układy z handlarzami, żeby zaoszczÄdziÄ jakieĹ grosze. Wystarczy kupiÄ auto już zarejestrowane w Polsce, sprawdziÄ dane z okazanym dowodem osobistym i ryzyko wpadki drastycznie spada. -- cokolwiek |