jak to jest z dieslami?
1 | Data: Kwiecien 25 2011 10:20:10 |
Temat: jak to jest z dieslami? | |
Autor: Kruszynka | Witam. Pytanie tak jak w temacie.Chciałem zapytać czy przed i po dłuższej 2 |
Data: Kwiecien 25 2011 10:34:39 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kruszynka" napisał w wiadomości Witam. Pytanie tak jak w temacie.Chciałem zapytać czy przed i po dłuższej Problem nie tkwi w rodzaju w silnika, tylko w obecności turbosprężarki. To ona musi się ochłodzić gdy silnik pracuje (inaczej olej nie krąży i może się zapiec w turbo, które jest dużo bardziej gorące niż silnik). 3 |
Data: Kwiecien 26 2011 08:13:41 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: | Cavallino napisał(a): Problem nie tkwi w rodzaju w silnika, tylko w obecności turbosprężarki. nie ochlodzic tylko wytracic predkosc obrotowa. Gdy lopatki sie jeszcze kreca, a ty wylaczysz silnik olej sie koksuje i turbina sie kreci "na sucho". Tyle w skrocie. Gdybys chcial ostudzic turbine musialbyc czekac dooooooosc dlugo ;), nie raz pod maska az sie żarzyło ;) (1.8T) A wracajac do tematu obojetnie czy diesel czy benzyna po zapaleniu silnika, zapinam pasy ;) wlaczam swiatla i jade, nie paluje przez pierwsze 2 km i tyle, ale nie oznacza to ze jade jak ciota. Gdy po palowaniu na autostradzie czekam max 2-3 minuty czyli zatrzymuje sie, odpinam pasy, gasze swiatla itd... i OFF zadna turbina w moich turbolotach czy to dlubanych czy stockowych nigdy nie odmowila wspolpracy. Ogolnie czy to D czy Pb czasem zachodzi takie zjawisko jak spietrzenie temperatur (kazdemu pewnie znany jest objaw gdy parkujesz, wylaczasz motor, a za jakis czas wlacza sie wentrylator) w ten sposob i mozna zalatwic najprostrzy benzynowy silniczek po szybkiej autostradowej jezdzie. Obojetnie od silnika zawsze nie jest wskazana natychmiastowe wylaczanie go po jedzie pod sporym obiaciazeniem. Jazda klopoty i higienia jazdy z turbo sa mocno demonizowana przez ludzi ktorzy cos tam gdzies uslyszeli i powielaja zaslyszane problemy. W codziennej eksploatacji i tak musimy wyjechac z parkinu, dojechac do wjazdu na autostrade (my w DC jeszcze nie mamy takowych), podczas konczenia trasy i parkowania, dojezdzasz raczej wolno pod blok przepychajac sie zatloczonymi osiedlowymi uliczkami, czekasz az sie otworzy brama posesji/garazu itd... itp... etc... tyczy sie to tylko palownaia po autobanhie i szybkim wylaczeniu silnika przy dystrybutorze tak zalatwisz kazdy motor ;) nie ma sie co bac ;) -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 4 |
Data: Kwiecien 26 2011 10:19:56 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: jerzu | On Tue, 26 Apr 2011 08:13:41 +0000 (UTC), " "
Łopatki się kręcą nawet na biegu jałowym. -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 5 |
Data: Kwiecien 26 2011 10:26:17 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Cavallino | Użytkownik napisał w wiadomości Cavallino napisał(a): W jakim celu? Bo zdecydowanie mylisz środki osiągnięcia celu z samym celem.
Od faktu kręcenia się, czy jednak od temperatury turbiny? 6 |
Data: Kwiecien 26 2011 13:25:01 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Michał Gut | on ma racje i ty masz racje - chodzi by krecacy sie wirnik byl smarowany zanim jego predkosc nie wytraci sie. czyli nie wylaczamy silnika po przegazowce;P jak to czasami widzialem. jak wylaczysz za szybko to spada cisnienie oleju i nie ma swiezego oleju w turbinie kotra moze byc 'ciepla':) spali sie zwyczajnie i tyle. 7 |
Data: Kwiecien 26 2011 22:57:19 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: z | Michał Gut pisze: on ma racje i ty masz racje - chodzi by krecacy sie wirnik byl smarowany zanim jego predkosc nie wytraci sie. czyli nie wylaczamy silnika po przegazowce;P Przy dzisiejszych wspaniałych systemach elektronicznych bajerach itd. banalną sprawą by było zamontowanie blokady nie pozwalającej na wyłączenie silnika po "pałowaniu" Przynajmniej jakaś duża czerwona lampka która by ostrzegała kierowcę. "Turbina się kręci nie gaś silnika !!!" Oczywiście zakładając że to ma jakiekolwiek znaczenie i zakładając dobrą wolę producenta ;-) z PS. A może układ awaryjnego smarowania turbiny? Nie takie "absy" się już wymyśliło :-) 8 |
Data: Kwiecien 27 2011 07:56:36 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: bluedadun | Michał Gut napisał(a): on ma racje i ty masz racje - chodzi by krecacy sie wirnik byl smarowany okej, pisze z gazety i nie zawsze wpisuje ;) ale specjalnie dla Ciebie Michale ;) swoja droga, napisalem schlodzic turbiny sie nieda ;) nie raz po nocnym palowaniu 1.8T, po odczekaniu kilku minut, przedtem spokojnym dojezdzie do garazu, odczekaniu przed brama garazowa... zgaszeniu i otwarciu maski... buchala z pod maski piekna rozowa luna ;) jak myslisz Cavallino ile musialbym czekac az to sie wszystko ochlodzi ;) - oczywisice to tak w skrocie myslowym wypierdziny z silnika nagrzewaja niezle turbine ja wole okreslac to wytracneiem predkosci Wy ostudzeniem, choc z faktycznym ostudzeniem nie ma to nic wspolnego bo to dziadostwo sie tak nagrzewa jak spaliny i moze swiecic z gorca po zmroku ;) ale jedno jest pewne, turolotow nie trzeba sie bac, choc widzac jak wielu traktuje swe turboloty to faktycznie ja tez zaczal bym sie bac ;) swoja droga patent na opoznione wylaczenie motoru maja misie drogowki, ichniejsze uturbione pojazdy jeszcze pracuja dosc dlugo po zatrzymaniu. pzdr dla wszystkich bluedadun -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 9 |
Data: Kwiecien 26 2011 21:43:53 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Dykus | Witam, Gdy po palowaniu na autostradzie czekam max 2-3 minuty czyli zatrzymuje sie, Ale zdajesz sobie sprawę, że to nie jest mocny argument? :) Ogolnie czy to D czy Pb czasem zachodzi takie zjawisko jak spietrzenie Za jakiś czas? To chyba dotyczy tych, co mają elektryczną pompę wody? A samo wyłączenie po zaparkowaniu to zależy od samochodu. Obecnie mam tak, że wyłączenie stacyjki jest jednoznaczne z wyłączeniem wentylatora. W ogóle jaki jest sens, aby ten wentylator pracował po zatrzymaniu silnika? Czy płyn jeszcze krąży po zatrzymaniu pompy (różnica temperatur, ciśnienie, itp.)? Ostatnio kolega coś wspominał, że widział pod sklepem samochód, gdzie kierowca wyszedł, zamknął drzwi, a silnik jeszcze pracował przez chwilę. Ciekawe, czy to właśnie ze względu na chłodzenie silnika... W obecnych czasach, gdzie rozruch silnika następuje automatycznie po wciśnięciu guzika, nie zdziwiłbym się, gdyby ktoś i coś takiego wymyślił... :) -- Pozdrawiam, Dykus. 10 |
Data: Kwiecien 26 2011 22:13:55 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: aro333 | Hmmm wiesz co, jak mnie pamięć nie myli to stary Polonez też potrafil kręcic 11 |
Data: Kwiecien 26 2011 22:49:45 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Adam 'Adak' KÄpiĹski | Hmmm wiesz co, jak mnie pamiĂŞĂŚ nie myli to stary Polonez teÂż potrafil krĂŞcic Potwierdzam - nawet rocznik '80 :-) -- Adam 'Adak' KÄpiĹski GG: 1004327 "Nie ma dobrych wyborów, może byÄ tylko mniejsze zło" 12 |
Data: Kwiecien 26 2011 23:10:01 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2011-04-26 22:49, Adam 'Adak' KÄpiĹski pisze: Hmmm wiesz co, jak mnie pamiĂŞĂŚ nie myli to stary Polonez teÂż potrafil Też potwierdzÄ i to nawet niekoniecznie w zakresie Poldonów (5 zjeździłem), ale w ogóle. Podjeżdżam pod dom, klik-klik, po chwili siÄ włÄ cza wentylator.... 13 |
Data: Kwiecien 29 2011 00:26:17 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Lewis | W dniu 2011-04-26 21:43, Dykus pisze: Ostatnio kolega coĹ wspominał, że widział pod sklepem samochód, gdzie Ten cudowny wynalazek turbo timer siÄ zwie i od wielu lat jest znany. Ot taki dynks coby komputer myĹlał za właĹciciela i czekał te 30s, 1min zanim wyłÄ czy silnik. -- CzÄĹci do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697 Pozdrawiam Lewis 14 |
Data: Maj 02 2011 18:30:44 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: z | Lewis pisze: Ten cudowny wynalazek turbo timer siÄ zwie i od wielu lat jest znany. Ot taki dynks coby komputer myĹlał za właĹciciela i czekał te 30s, 1min zanim wyłÄ czy silnik.No to niech wiedza w lemingach siÄ upowszechnia i do listy niepotrzebnego wyposażenia życzÄ sobie koniecznie czegoĹ co powinno byÄ obowiÄ zkowe przy turbinie. "Panie tyle dopłaty za diesla bez turbo timera? A chłodnica jest? A filtr powietrza jest? A ..." :-) z 15 |
Data: Kwiecien 25 2011 09:35:03 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 25 Apr 2011 10:20:10 +0200, Kruszynka napisał(a): Witam. Pytanie tak jak w temacie.Chciałem zapytać czy przed i po dłuższej Nie chodzi o diesla, tylko o turbinę, jeżeli to turbodiesel. Z ruszeniem nie trzeba czekać, warto tylko delikatniej obchodzić się z gazem, zanim się nie nagrzeje. Kończąc trasę warto dać mu trochę odetchnąć po pałowaniu, jeżeli takowe było. Wjazd na osiedlową drogę i podjazd pod dom z oszczędnym używaniem gazu w zupełności wystarczy. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 16 |
Data: Kwiecien 25 2011 10:59:14 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 10:35, Waldek Godel pisze: Z ruszeniem nie trzeba czekać, Jak się ma automat, to jest wskazane odczekać. Zwłaszcza gdy minusowa temp jest na zewnątrz. Jak jest ciepło, to nie ma obaw, można od razu jechać. Ja jednak zawsze wolę chwilę poczekać, dopóki nie usłyszę jak obroty spadają do nominalnej wartości. warto tylko delikatniej obchodzić się z I tu pytanie, dlaczego? Czy mógłby mi ktoś to wytłumaczyć? Zakładamy, że jest temp 15 stopni na zewnątrz. Przecież silnik ma wyższą temperaturę na samym starcie, tym samym olej jest ciepły. Chodzi tu o głowicę i o rozszerzalność cieplną stopów aluminium (kanalików olejowych)? Kończąc trasę warto dać mu trochę odetchnąć po pałowaniu, jeżeli takowe Tym samym sugerujesz, że jeśli nie pałujesz a utrzymujesz stałą prędkość np. 100 km/h, to nie trzeba. Wjazd na osiedlową drogę i podjazd pod dom z oszczędnym używaniemI tu się zgodzę, nie pałujemy już na swojej dzielnicy :) 17 |
Data: Kwiecien 25 2011 17:38:58 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Czarek Daniluk | W dniu 2011-04-25 10:59, Filip KK pisze: Kończąc trasę warto dać mu trochę odetchnąć po pałowaniu, jeżeli takowe Jeśli przy 100km/h ma 1500PRM to jak najbardziej. Chodzi raczej o jazdę z obrotami na których sprężarka pracuje z możliwie minimalnym wydatkiem. Od 4 lat spokojnie podjeżdżam pod blok - jakieś 400m bez duszenia starego turbodiesla, i przez te 4 lata nic się turbosprężarce nie stało :) Pozdrawiam ! 18 |
Data: Kwiecien 25 2011 16:56:42 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 25 Apr 2011 17:38:58 +0200, Czarek Daniluk napisał(a): Od 4 lat spokojnie podjeżdżam pod blok - jakieś 400m bez duszenia bo nie ma się jak stać. Zazwyczaj 2-3 minuty wystarczy na schłodzenie turbiny, przejazd przez osiedla trwa przeważnie dłużej. Większy problem jest zazwyczaj na autostradzie przy tankowaniu lub zjeździe na sik-pauzę. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 19 |
Data: Kwiecien 25 2011 19:30:52 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Kuba (aka cita) |
I tu pytanie, dlaczego? Czy mógłby mi ktoś to wytłumaczyć? Zakładamy, że jest temp 15 stopni na zewnątrz. Przecież silnik ma wyższą temperaturę na samym starcie, tym samym olej jest ciepły. Chodzi tu o głowicę i o rozszerzalność cieplną stopów aluminium (kanalików olejowych)? nie chodzi ani o temp zewnętrzną, ani o temp silnika. Chodzi o temperature samej turbiny, która jest skorelowana z obrotami silnika. Jesli w koncowej fazie jazdy ostro deptałeś utrzymując wysokie oborty silnika i wysoką temp spalin ... to zanim wyłaczysz silnik powinieneś chwile odczekać (chwila to naprawde chwila - minuta, dwie na wolnych obrotach). Jeśli jechałeś normalnie - gasisz silnik jak zaparkujesz i tyle. Trzeba też pamiętać, zeby gasić silnik z wolnych obrotów, tzn nie gasic kiedy obroty jeszcze nie spadły do jałowych. Turbina kręci sie z b.duzą prędkością obrotową (kilkadziesiąttysięcy RPM) i jest smarowana olejem silnikowym podawanym przez pompe oleju silnika. Jesli wyłączysz auto mając wyższe niż wole obroty, to turbima zanim sie zatrzyma wykona jeszcze b. wiele obrotów ... przy zmniejszonym, ew. wogole bez smarowania. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 20 |
Data: Kwiecien 26 2011 13:27:45 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Michał Gut | Trzeba też pamiętać, zeby gasić silnik z wolnych obrotów, tzn nie gasic kiedy obroty jeszcze nie spadły do jałowych. i to tyle w temacie problemow turbosprezarek dla tych co uwazaja nowoczesne diesle za bardzo awaryjne silniki:) 21 |
Data: Kwiecien 25 2011 10:50:42 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 10:20, Kruszynka pisze: Witam. Pytanie tak jak w temacie.Chciałem zapytać czy przed i po dłuższejGdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim wyłączyłem silnik. Może przesadziłem, może nie. Nie wiem, ale przezornego pan bog strzeże. Prędkość podróżna dość wysoka, bo autobahn i inne między-krajówki. Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem herbatkę, a 220-240 leciałem cały czas. To nie jest zbytnio dobre dla diesla, ciągle taka wysoka prędkość, dlatego odczekałem 2 godziny. Silnik był naprawdę bardzo gorący, każdy plastik rozgrzany do 80 stopni :P Ale nie mam żadnych wycieków, ani żadnych problemów z silnikiem. Podejrzewam, że nieźle by się narobiło gdybym odczekał tylko minutkę.. To byłoby zdecydowanie za krótko. Więc spokojnie na wolnych obrotach nie wyłączając silnika odczekałem 2 godzinki, ucinając sobie drzemkę. :) Także generalnie polecam po podróży odczekać co najmniej kilka minut, chyba że prędkość podróżna jest jak polskie realia 60-70 km/h, to zbytnio silnika nie nagrzejesz :) Ale kilka minut odczekać zawsze trzeba. Po zwykłej jeździe po mieście zawsze czekam minutkę, dwie, w tym czasie sprzątam w aucie papierki, zbieram inne rzeczy i jak już wychodzę dopiero wyłączam silnik. W ten sposób jeszcze nigdy nie załatwiłem żadnej turbosprężarki. Pozdrawiam 22 |
Data: Kwiecien 25 2011 11:04:42 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Olo | On 2011-04-25 10:50, Filip KK wrote: odczekałem 2 godziny zanim LOL :) 23 |
Data: Kwiecien 25 2011 11:06:35 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Maciej Browarczyk | W dniu 2011-04-25 10:50, Filip KK pisze: 24 |
Data: Kwiecien 25 2011 11:21:14 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: jerzy.n |
stop 230km/h po autostradzie w okolicach Berlina = silnik do remontu, widziałem jak typa laweta ściągała a później gadałem z tunerem odpowiedzialnym za ten samochód.No faktycznie bez głowy te niemiaszki bo pozwalają jeździć takimi szybkościami.Mam przyjemność czasami jeździć Adi A-6 2,7 TDI i śmigam ile tylko można i jakis sensacji nie widzę ... 25 |
Data: Kwiecien 25 2011 11:34:45 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2011-04-25 11:21, jerzy.n pisze:
Skoro nie widzisz różnicy miÄdzy seryjnym 2,7 TDI, a mocno podłubanym 1,9 (które w serii miało pewnie ze 130KM)... -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 26 |
Data: Kwiecien 25 2011 18:52:57 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: jerzy.n |
Jest tez jedna zasada , nie podciera sie d... szkłem .JeĹli brak warunków to sie nie jeździ w ekstremalnych warunkach i potem narzeka , można jeszcze podtlenek azotu ,to ma wykop :-))ile tylko można i jakis sensacji nie widzÄ ... 27 |
Data: Kwiecien 25 2011 20:54:48 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Czarek Daniluk | W dniu 2011-04-25 11:34, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Skoro nie widzisz różnicy miÄdzy seryjnym 2,7 TDI, a mocno podłubanymDłubiÄ c w 1,9 trzeba zadaÄ mu chłodnicÄ oleju o odpowiednim wydatku - fabryczna nad filtrem oleju na 1000% nie wyda ;) Pozdrawiam ! 28 |
Data: Kwiecien 25 2011 12:32:52 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Maciej Browarczyk | W dniu 2011-04-25 11:21, jerzy.n pisze: No faktycznie bez głowy te niemiaszki bo pozwalają jeździć takimi Ale 1.9TDI miało seryjnie 130KM a po modyfikacjach 200KM, to 4 cylindrowiec, seryjnie nie przystosowany do jazdy z takimi prędkościami. Co innego właśnie 2.7/3.0TDI, to już jest V6, nie jest tak wysilone jak wyżej wymienione R4 i auto jest seryjnie przystosowane do poruszania się z większymi prędkościami niż opisywany przeze mnie samochód. -- Pozdrawiam, Maciek 29 |
Data: Kwiecien 25 2011 14:49:01 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Olo | On 2011-04-25 12:32, Maciej Browarczyk wrote: W dniu 2011-04-25 11:21, jerzy.n pisze: rozwiń temat, bo 1.9TDI w Audi to po chipie masz pewnie +20KM max = 150KM. Skąd 200KM? 30 |
Data: Kwiecien 25 2011 18:02:32 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2011-04-25 14:49, Olo pisze: On 2011-04-25 12:32, Maciej Browarczyk wrote: Mocniejsze doładowanie (wiÄksze turbo) i zwiÄkszona dawka paliwa (zmienione wtryski). CoĹ wiÄcej trzeba? Wytrzymałoć układu korbowo-tłokowego na tym etapie pomiĹmy. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 31 |
Data: Kwiecien 25 2011 19:56:44 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Maciej Browarczyk | W dniu 2011-04-25 14:49, Olo pisze: rozwiń temat, bo 1.9TDI w Audi to po chipie masz pewnie +20KM max = 1.9TDI seria 130KM, do tego dorzucisz większe turbo (np. z Mercedesa ML 2.7 CDI), wtryski AL, FMIC i można na luzaku dobić do 220KM a jak wsadzisz jeszcze ciut większe turbo to ludzie dobijaja 250KM. ps. dobry program w zdrowym 1.9TDI 130KM daje około 170KM, były przypadki nawet 190KM. -- Pozdrawiam, Maciek 32 |
Data: Kwiecien 25 2011 21:41:00 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Olo | W dniu 2011-04-25 19:56, Maciej Browarczyk pisze: W dniu 2011-04-25 14:49, Olo pisze: wow, silnik to wytrzymuje na luzaku? :) 33 |
Data: Kwiecien 25 2011 22:48:11 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Maciej Browarczyk | W dniu 2011-04-25 21:41, Olo pisze: wow, silnik to wytrzymuje na luzaku? :) Pełen luz, ludzie robią masakryczne przebiegi przy takich modach. Tłoki i korby z tego co mi wiadomo dopiero modyfikuje się przy mocy ponad 280KM. Czesi, którzy kupili Lupo jednego majstra co ostro rozpracowywał 1.9 dodłubali ten silnik do 330-350KM ale to setup typowo wyścigowy i żywotność spada. Jednak 250KM to żaden wyczyn i takich 1.9 używa się na co dzień bez zbędnych ceregieli. -- Pozdrawiam, Maciek 34 |
Data: Kwiecien 25 2011 13:30:28 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 11:06, Maciej Browarczyk pisze: [cut] BMW 3.0d 35 |
Data: Kwiecien 25 2011 11:24:17 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 25 Apr 2011 10:50:42 +0200, Filip KK napisał(a): Podejrzewam, że nieźle by się narobiło gdybym odczekał tylko minutkę.. Noo... Twoje przekonania by legły w gruzach.... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 36 |
Data: Kwiecien 25 2011 13:32:49 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 11:24, Adam Płaszczyca pisze: Dnia Mon, 25 Apr 2011 10:50:42 +0200, Filip KK napisał(a):Tak jak Twoja granada? 37 |
Data: Kwiecien 26 2011 00:05:17 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 25 Apr 2011 13:32:49 +0200, Filip KK napisał(a): Nie, bo Granada wgruzach nie legła.Tak jak Twoja granada?Podejrzewam, że nieźle by się narobiło gdybym odczekał tylko minutkę..Noo... Twoje przekonania by legły w gruzach.... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 38 |
Data: Kwiecien 26 2011 10:40:55 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Andrzej Ława | W dniu 25.04.2011 13:32, Filip KK pisze: W dniu 2011-04-25 11:24, Adam Płaszczyca pisze: Co ty, płaszczycogranady są wieczne i niezniszczalne - żadnych pasków nigdy nie trzeba wymieniać, nawet po milionie kilometrów alternator nie będzie wymagał wymiany/regeneracji i nigdy w życiu żaden przewód nie będzie wymagał wymiany, nawet po 15 latach użytkowania - aż dziw, że w ogóle paliwo trzeba dolewać! 39 |
Data: Kwiecien 26 2011 19:31:09 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 26 Apr 2011 10:40:55 +0200, Andrzej Ława napisał(a):
W sumie prawda, bo paska rozrządu nie ma, a te od alternatora strzeliły raz i tyle. nawet po milionie kilometrów alternator nie No nie będzie. Jedynie cio jakiś czas wymiany szczotek. Nie wiem jak miałaby przebiegać regulacja alternatora? będzie wymagał wymiany, nawet po 15 latach użytkowania - aż dziw, że w No widzisz - dla posiadacza opla (tfu!) corsy (tfu!) to niezrozumiałe ;D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 40 |
Data: Kwiecien 25 2011 10:20:03 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: to | begin Filip KK Gdy przejechałem trasÄ 1700 km jednym ciÄ giem, to dla żywotnoĹci ROTFL!!! -- "An intelligent man is sometimes forced to be drunk to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway 41 |
Data: Kwiecien 25 2011 13:29:56 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 25.04.2011 10:50, Filip KK pisze: Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności Ummm... Godziny? Nie miałeś czasem na myśli minut? ;) 42 |
Data: Kwiecien 25 2011 13:33:52 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 13:29, Andrzej Lawa pisze: W dniu 25.04.2011 10:50, Filip KK pisze: Nie :) Dwie godziny, bo uciąłem sobie drzemkę po trasie :) I nie widzę tu żadnego powodu do rotflowania.. Ale widzę, że jest kilku debiluf na tej grupie. 43 |
Data: Kwiecien 25 2011 14:15:07 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: wit | Filip KK wrote: Nie :) Dwie godziny, bo uciąłem sobie drzemkę po trasie :) I nie widzę Ale dlaczego 2 godziny?! Nie wyrzucasz sobie do dzisiaj, że może bezpieczniej by było poczekać 4? wit 44 |
Data: Kwiecien 25 2011 17:04:00 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 16:15, wit pisze:
Chłopczyku.. Spytaj się szklanej kuli, może Ci powie dlaczego akurat 2 godziny spałem. Ja teraz już wiem dlaczego wszystkim turbosprężarki wysiadają... Bo wszyscy bagatelizują odpoczynek po szybkiej i długiej jeździe. Jeśli myślicie, że olej się schłodzi w 2 minutki po kilkuset kilometrach albo i lepiej z maksymalnymi prędkościami, to jesteście skończonymi idiotami. 45 |
Data: Kwiecien 25 2011 16:16:31 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: wit | Filip KK wrote: Chłopczyku.. Spytaj się szklanej kuli, może Ci powie dlaczego akurat 2 Aaaa... Czyli cała twoja mądrość w temacie wynika z tego, że ci się kimnęło akurat dwie godziny? No to szacun, nie mam pytań. Jesteś prawdziwy wujek dobra rada, a po wybudzeniu to i geniusz logiki! ;) wit 46 |
Data: Kwiecien 25 2011 19:25:54 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 18:16, wit pisze:
Jeśli masz coś mądrego do powiedzenia w temacie, pisz. Wycieczki personalne sobie pozostaw dla rówieśników. 47 |
Data: Kwiecien 25 2011 19:31:56 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: spammtrapp | W dniu 2011-04-25 19:25, Filip KK pisze: Jeśli masz coś mądrego do powiedzenia w temacie, pisz. Wycieczki Tak jak ty? Nic mądrego do napisania za to same wycieczki personalne? :D 48 |
Data: Kwiecien 25 2011 19:54:48 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Kuba (aka cita) |
Ja teraz już wiem dlaczego wszystkim turbosprężarki wysiadają... Bo wszyscy bagatelizują odpoczynek po szybkiej i długiej jeździe. Jeśli myślicie, że olej się schłodzi w 2 minutki po kilkuset kilometrach albo i lepiej z maksymalnymi prędkościami, to jesteście skończonymi idiotami. nie ma większego znaczenia dla turbo, czy zrobisz kilkanascie czy 20 kilometrów na ostrym bucie, czy 1000 km z dużą prędkością. Osiągnie pewnie w przybliżeniu tą samą temperature. Chłodzenie jej nie polega na schłodzeniu do temp pokojowej, a do zbicia jakiegoś tam procentu temperatury, dlatego minuty wystarczają.. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 49 |
Data: Kwiecien 25 2011 20:05:35 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 19:54, Kuba (aka cita) pisze: Potwierdź to jakimiś testami. 50 |
Data: Kwiecien 25 2011 20:17:01 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: wit | Filip KK wrote: Potwierdź to jakimiś testami. Znaczy co? Ma się drzemnąć a po przebudzeniu stwierdzić "no, dwie godzinki było w sam raz!"? ;) Bo z tego co piszesz wynika, że to dla Ciebie król wszystkich testów. wit 51 |
Data: Kwiecien 25 2011 22:44:03 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Dykus | Witam, Znaczy co? Ma się drzemnąć a po przebudzeniu stwierdzić "no, dwie godzinki Niech wrzuci przebiegi np. wartości temperatury oleju i powietrza w kanale dolotowym za turbosprężarką w funkcji czasu podczas i po szybkiej jeździe. Wtedy będą jakieś dane, o których można dyskutować (a nie polemika jak na języku polskim - co autor miał na myśli). Ktoś napisze, że wystarczy spokojnie na parking wjechać. Inny, że 2 minuty wystarczą. Tylko, że to może opierać się na intuicji, a to już może być mało wiarygodne, zwłaszcza, że konstruktorów silników tu pewnie jest niewielu (tak, wiem, każdy się przecież zna na motoryzacji) i nie wszyscy wiedzą jakie są temperatury elementów turbosprężarki i powierza po ciężkiej pracy i jakie są wartości akceptowalne ze względu na trwałość i wytrzymałość materiałów. Pół biedy, jeśli ktoś opiera się na instrukcji obsługi, zawsze to coś... PS w instrukcji do mojego samochodu z silnikiem benzynowym jest napisane, by nie pozostawiać uruchomionego silnika na postoju dłużej niż 20 minut. Ciekawe, czy chodzi tu o kwestię niedostatecznego chłodzenia...? -- Pozdrawiam, Dykus. 52 |
Data: Kwiecien 25 2011 21:44:29 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: wit | Dykus wrote: Niech wrzuci przebiegi np. wartości temperatury oleju i powietrza w Ale czemu piszesz to do mnie? Coś mi mówi, że nie śledziłeś wątku od początku... wit 53 |
Data: Kwiecien 26 2011 18:56:27 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 23:44, wit pisze: wrote:Za to Ty tak doskonale śledziłeś wątek, że odpowiedziałeś mi za Kubę, w dodatku nie w temacie. Prosiłem o testy, jakie? Wyjaśnił Dykus pod Twoim postem. Bo mówienie, że wystarczy wyłączyć silnik po 2 minuach gdy się przejechało prawie 2 tys km BEZ GASZENIA SILNIKA, czyli ciągła praca przez 20 godzin, gdzie w trasie osiągano praktycznie cały czas prędkości rzędu maksymalnych, to jest tylko subiektywne.. Może 2 minuty to być stanowczo za mało, a może być wystarczająco. W BMW jest tak sprawny układ chłodzenia, że ten czas na pewno jest krótszy jak w przypadku innych konstrukcji. Ale może być też tak, że 20 minut będzie potrzebne by wychłodzić olej do nominalnej temp. w rozgrzanym silniku.. Albo i dłużej... Chodzi głównie o to, by olej nie zapiekł się w turbosprężarce, czy w kanalikach chłodzenia głowicy. 54 |
Data: Kwiecien 26 2011 17:35:06 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: wit | Filip KK wrote: Za to Ty tak doskonale śledziłeś wątek, że odpowiedziałeś mi za Kubę, w Ależ ja za nikogo nie odpowiadałem, ja się tylko zaciekawiłem, jakich to możesz wymagać testów, sam podając jako kryterium oceny jedynie czas przypadkowej drzemki. Ale ok, rozumiem, każdy ma swoje zaufane źródła ;) wit 55 |
Data: Kwiecien 26 2011 20:42:27 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-26 19:35, wit pisze: Filip wrote:To jest Twój źle wysnuty wniosek. Nie moja wina, że nie potrafisz czytać ze zrozumieniem... Przepraszam, jeśli Cię zamieszałem moją krótką mało wyczerpującą wypowiedzią. 56 |
Data: Kwiecien 27 2011 17:30:19 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: wit | Filip KK wrote: To jest Twój źle wysnuty wniosek. Nie moja wina, że nie potrafisz czytać OK, przeprosiny przyjęte! Nie wiem jak inni ale ja już nie będę się czuł "zamieszany" ;) wit 57 |
Data: Kwiecien 27 2011 19:04:48 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: CeSaR | Bo mówienie, że wystarczy wyłączyć silnik po 2 minuach gdy się Ty tam masz jakiś akumulator ciepła? C 58 |
Data: Kwiecien 28 2011 15:28:41 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2011-04-26 18:56, Filip KK pisze: W dniu 2011-04-25 23:44, wit pisze: No i co z tego? Ruszasz, osiągasz prędkośc przelotową, temperatura rośne najpierw szybko, potem dochodzi do stanu równowagi, i przez następną godzinę, dwie... choćby i dwadzieścia... NIC się już nie zmienia. Skoro nic się nie zmienia, to i chłodzenie przebiega identycznie, nieważne czy jechałeś wcześniej na maksa przez 2 czy 20h. Dowody? Typowy wykres temperatury oleju, która stabilizuje się już po około 20-30 minutach wystarczy? -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 59 |
Data: Kwiecien 28 2011 17:31:54 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Dykus | Witam, Dowody? Typowy wykres temperatury oleju, która stabilizuje się już Podczas długotrwałej jazdy 180-200km/h, podczas gdy samochód dopuszczony jest na maksymalną prędkość np. 180km/h (mimo, że na liczniku ma 230km/h)? Tak, chętnie... -- Pozdrawiam, Dykus. 60 |
Data: Kwiecien 29 2011 15:06:25 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: CeSaR | Podczas długotrwałej jazdy 180-200km/h, podczas gdy samochód dopuszczony Weź się w garsć. Co innego uwalić motor a co innego zmagazynować w nim tyle ciepła, żeby chłodzić go później 2 godziny. W pierwszym przypadku zagotujesz olej i ta długotrwała jazda dość szybko się skończy. C 61 |
Data: Kwiecien 29 2011 00:18:18 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-28 15:28, Jakub Witkowski pisze: Dowody? Typowy wykres temperatury oleju, która stabilizuje się jużA gdzie się znajduje czujnik? Jaka temp oleju jest nominalna? 62 |
Data: Kwiecien 25 2011 22:45:33 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Maciej Browarczyk | W dniu 2011-04-25 20:05, Filip KK pisze: Potwierdź to jakimiś testami. Przecież było potwierdzone wiele razy. Ja podałem przykład, gościu miał kręcone 1.9TDI i nie zabił go przez długą jazdę tylko przez to, że zagotował olej. A zagotować olej można jadąc ~50km non stop ponad 200km/h ostro zmodzonym 1.9. Zagotuje się = słabsze właściwości smarne oleju = klops i nic tu nie da 2 godzinne studzenie. -- Pozdrawiam, Maciek 63 |
Data: Kwiecien 26 2011 18:57:52 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2011-04-25 20:05, Filip KK pisze: ja mam wskaźnik temp oleju na desce... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 64 |
Data: Kwiecien 26 2011 19:00:39 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-26 18:57, Kuba (aka cita) pisze: A wiesz gdzie się znajduje czujnik? Jeśli nie, to zapraszam do technicznej lektury Twojego pojazdu. Następnie przyjdź i napisz gdzie się znajduje czujnik, jeśli w turbosprężarce, to czapka z głowy. Oczywiście jeśli jeszcze będziesz potrafił odczytywać wartości i wiedział przy jakich można gasić silnik. 65 |
Data: Kwiecien 26 2011 18:58:43 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 22:45, Maciej Browarczyk pisze: Potwierdź to jakimiś testami. Dlatego poprosiłem o takie testy, tym bardziej jeśli były potwierdzone wiele razy... A przypomnę do czego prosiłem o testy: "nie ma większego znaczenia dla turbo, czy zrobisz kilkanascie czy 20 kilometrów na ostrym bucie, czy 1000 km z dużą prędkością. Osiągnie pewnie w przybliżeniu tą samą temperature. Chłodzenie jej nie polega na schłodzeniu do temp pokojowej, a do zbicia jakiegoś tam procentu temperatury, dlatego minuty wystarczają.. " Żeby nad czymś dyskutować, trzeba mieć testy. Bo dla mnie Kuba nie jest autorytetem, by zapamiętać to co napisał i stosować się do tego. Gwarancji mi nie dał pisemnej ani rzeczowej, że nic się nie stanie i że jest tak jak pisze. 66 |
Data: Kwiecien 25 2011 16:54:46 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: spammtrapp | W dniu 2011-04-25 13:33, Filip KK pisze: Nie :) Dwie godziny, bo uciąłem sobie drzemkę po trasie :) I nie widzęJa widze jednego. Ktoś poza tobą? 67 |
Data: Kwiecien 25 2011 14:40:39 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Mumin | W dniu 2011-04-25 10:50, Filip KK pisze: Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności Ja tam ekspertem nie jestem, ale IMO 2 godziny to gruba przesada. 15-20 min pewnie byłoby ok, a może i krócej. -- Pozdrawiam, Mumin 68 |
Data: Kwiecien 25 2011 16:40:57 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 14:40, Mumin pisze: Ja tam ekspertem nie jestem, ale IMO 2 godziny to gruba przesada. 15-20Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik? 69 |
Data: Kwiecien 25 2011 16:53:11 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: spammtrapp | W dniu 2011-04-25 16:40, Filip KK pisze: Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do Oj, bajdurzysz bajdurzysz. 1700 km z prędkością 220 bo tak napisales. No zaniżmy do 200 bo ponoć zwalniałeś do 180 na okoliczność posiłku. 1700/200 = 8.5 godziny. Skad wziąłeś 20 godzinne pałowanie? 70 |
Data: Kwiecien 25 2011 16:56:05 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 16:53, spammtrapp pisze: W dniu 2011-04-25 16:40, Filip KK pisze: Bo tyle wychodzi cała podróż. Twoje obliczenia są zajebiste, wróć do podstawówki. 71 |
Data: Kwiecien 25 2011 16:58:38 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: spammtrapp | W dniu 2011-04-25 16:56, Filip KK pisze: Bo tyle wychodzi cała podróż. Twoje obliczenia są zajebiste, wróć do "Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim wyłączyłem silnik." "Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami?" Pałowałeś silnik na postoju? Twoje wycofywanie sie raczkiem jest zajebiste. Wróć do przedszkola, tam dzieci wysluchaja cie z otwartymi dziobkami. 72 |
Data: Kwiecien 25 2011 17:00:45 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 16:58, spammtrapp pisze: "Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotnościIdiotą jesteś do potęgi n-tej. Twoje wycofywanie sie raczkiem jest zajebiste. Wróć do przedszkola, tam Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia. Możesz zostać kierowcą spedycyjnym i będą Ci płacić miliony złotych. 73 |
Data: Kwiecien 25 2011 17:01:49 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: spammtrapp | W dniu 2011-04-25 17:00, Filip KK pisze: Idiotą jesteś do potęgi n-tej. Rzuć jakiś mocniejszy argument na potwierdzenie swoich słów. Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia. Możesz zostać kierowcą A skąd mam jechać do tego Lądka? 74 |
Data: Kwiecien 25 2011 17:05:58 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 17:01, spammtrapp pisze: Twoje słowa.Idiotą jesteś do potęgi n-tej. Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia. Możesz zostać kierowcą Z trójmiasta, czas start. 75 |
Data: Kwiecien 25 2011 17:10:56 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: spammtrapp | W dniu 2011-04-25 17:05, Filip KK pisze: Z trójmiasta, czas start. No to przecież Ci już napisalem ze bajeczki możesz dzieciom w przedszkolu opowiadać. Tak sie składa że: "Gdy przejechałem trasę 1700 km jednym ciągiem, to dla żywotności silnika, turbosprężarki i wszystkich układów, odczekałem 2 godziny zanim wyłączyłem silnik. Może przesadziłem, może nie. Nie wiem, ale przezornego pan bog strzeże. Prędkość podróżna dość wysoka, bo autobahn i inne między-krajówki. Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem herbatkę, a 220-240 leciałem cały czas." mocno kontrastuje z "Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami?" 76 |
Data: Kwiecien 25 2011 17:12:18 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 17:10, spammtrapp pisze: Jedziesz już 7 minut, dobry musisz mieć czas skoro jeszcze piszesz na grupie.Z trójmiasta, czas start. 77 |
Data: Kwiecien 25 2011 16:17:48 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Waldek Godel | Dnia Mon, 25 Apr 2011 17:10:56 +0200, spammtrapp napisał(a): Tak sie składa że: E tam.. zapytaj to dziecko-fantastę w jaki sposób przejechał kanał samochodem, to dopiero wyczyn. A bez tego to jakby nie patrzeć, z trójmiasta do portów nad kanałem jest niecałe 1500 km, po których trzeba zrobić w najlepszym możliwym przypadku (i najdroższym, o co go nie posądzam) godzinną przerwę w pracy silnika. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 78 |
Data: Kwiecien 25 2011 17:37:10 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: spammtrapp | W dniu 2011-04-25 17:17, Waldek Godel pisze: E tam.. zapytaj to dziecko-fantastę w jaki sposób przejechał kanał :) Ciekawi mnie jeszcze czy po 40 godzinnej jeździe czekałby 4 godziny. 79 |
Data: Kwiecien 25 2011 21:46:40 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: P.B. | Dnia Mon, 25 Apr 2011 16:17:48 +0100, Waldek Godel napisał(a): E tam.. zapytaj to dziecko-fantastę w jaki sposób przejechał kanał Inna sprawa jaki zasięg na pełnym zbiorniku ma taka 530d? Co tam jest 250 litrów balon, że 1700 kilometrów z butem w podłodze przejedzie bez tankowania? No chyba, że BMW przy 220 to palą 4,5 litra. LOL -- Pozdrawiam, Przemek 80 |
Data: Kwiecien 25 2011 22:00:36 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Marek Dyjor | P.B. wrote: Dnia Mon, 25 Apr 2011 16:17:48 +0100, Waldek Godel napisał(a): Może jakaś wersja dlugodystansowa zamaista siedeń ma beczkę na 250l paliwa :) 81 |
Data: Kwiecien 25 2011 22:26:32 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2011-04-25 22:00, Marek Dyjor pisze: P.B. wrote: Podobno wersja po 68 liftingu tak miała. A po ostatnim, 94 lifcie, zamiast montowaÄ beczkÄ, uszczelnili kufer i można było laÄ wprost do niego. Nie wiem, ale chyba ze 400l tam wchodziło! -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 82 |
Data: Kwiecien 26 2011 14:05:43 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Seba | Dnia Mon, 25 Apr 2011 21:46:40 +0200, P.B. napisał(a): Inna sprawa jaki zasięg na pełnym zbiorniku ma taka 530d? Co tam jest 250 Już tu przecież jeden krajan Filipa (ten od szyby) udowadniał, że te auta palą tyle co nic, więc nie rozumiem Twoich podśmiechujków ;) -- Pozdrawiam, Sebastian S. 83 |
Data: Kwiecien 26 2011 11:38:16 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Robert_J | A bez tego to jakby nie patrzeć, z trójmiasta do portów nad kanałem jest Przede wszystkim trzeba... zatankować ;-))). Bo nie wierzę żeby na jednym zbiorniku nasz sympatyczny kolega-fantasta przejechał 1500 km z taką średnią prędkością ;-))) 84 |
Data: Kwiecien 26 2011 15:48:47 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Waldek Godel | Dnia Tue, 26 Apr 2011 11:38:16 +0200, Robert_J napisał(a): Przede wszystkim trzeba... zatankować ;-))). Bo nie wierzę A bo ja wiem? W tym jego wieloktrotnie tjuninkowanym szmelcwagenie mógł nawet jakieś tankowanie w biegu wymyśleć, kto go tam wie... Może nawet nie gasił podczas tankowania, nauka radziecka zna i takie przypadki. Ale mimo wszystko żaden tjunink nie przerobił szmelcwagena na amfibię. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 85 |
Data: Kwiecien 26 2011 08:22:34 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Karolek | W dniu 2011-04-25 17:00, Filip KK pisze: Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia. Trzeba bylo zostac tam na tym zmywaku. -- Karolek 86 |
Data: Kwiecien 26 2011 11:36:08 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Robert_J | Idiotą jesteś do potęgi n-tej. :-)) Jedź do Londynu w 8 godzin, życzę Ci powodzenia. Możesz zostać kierowcą spedycyjnym i będą Ci płacić miliony złotych. "Do 180km/h zwalniałem jak jadłem kanapki i piłem herbatkę, a 220-240 leciałem cały czas" Zdecyduj się końcu ile i jak szybko jechałeś, bo póki co pieprzysz głupoty i obrażasz każdego, kto zwróci Ci na to uwagę ;-))) 87 |
Data: Kwiecien 25 2011 21:56:51 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Marek Dyjor | spammtrapp wrote: W dniu 2011-04-25 16:56, Filip KK pisze: średnia 80km/h starym golfem jechał a reszta mu sie przyśniła przez te 2 godziny... (znaczy te 220km/h i silnik z turbo i pałowanie pewnie też) amen :) 88 |
Data: Kwiecien 25 2011 18:58:33 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Roman |
Eeeee a ja to se myślę, że ma rację chłopczyna....ten olej to musiał mieć ze 2000 stopni...hje hje hje...tym bardziej po przejechaniu 4kkm... 89 |
Data: Kwiecien 25 2011 20:59:44 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Czarek Daniluk | W dniu 2011-04-25 16:40, Filip KK pisze: W dniu 2011-04-25 14:40, Mumin pisze: Taaaaa do 5000 stopni celsjusza ;P 90 |
Data: Kwiecien 25 2011 21:07:25 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2011-04-25 20:59, Czarek Daniluk pisze: W dniu 2011-04-25 16:40, Filip KK pisze: Zależy od trasy i warunków - później i tak z tych 5k na śniegu zatrzymujesz się na 4 metrach. Być może to jest wyjaśnieniem zagadki ;) 91 |
Data: Kwiecien 25 2011 21:08:48 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Czarek Daniluk | W dniu 2011-04-25 21:07, Artur Maśląg pisze: Zależy od trasy i warunków - później i tak z tych 5k na śniegu Nie ma co dyskutować ;) Pozdrawiam ! 92 |
Data: Kwiecien 25 2011 21:16:43 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2011-04-25 21:08, Czarek Daniluk pisze: W dniu 2011-04-25 21:07, Artur MaĹlÄ g pisze: A taran? Gdzie do cholery jest taran?!? -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 93 |
Data: Kwiecien 25 2011 21:20:36 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Artur MaĹlÄ
g | W dniu 2011-04-25 21:16, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: W dniu 2011-04-25 21:08, Czarek Daniluk pisze: A nie kafar? 94 |
Data: Kwiecien 26 2011 11:41:05 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Robert_J | Zależy od trasy i warunków - później i tak z tych 5k na śniegu A to ten sam Filip co się "whamowuje" w śnieg i zatrzymuje na 4 metrach z 50 km/h? O ja p....lę ;-)))). Jak to czasem dobrze Andersena poczytać.... 95 |
Data: Kwiecien 25 2011 21:06:49 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: jerzu | On Mon, 25 Apr 2011 16:40:57 +0200, Filip KK wrote: Wiesz do Do jakiej? -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 96 |
Data: Kwiecien 25 2011 21:08:33 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: aro333 | Może ja się nie znam, napewno sie nie znam ale chyba nie ma tam niewiem 97 |
Data: Kwiecien 25 2011 13:54:39 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: WS | On 25 Kwi, 16:40, Filip KK wrote: Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do zapewne do takiej samej jak po ~50 kilometrach palowania ;) WS PS. a podczas postoju z wlaczonym silnikiem zazwyczaj osiaga jeszcze wieksza temp ;) az wentylator musi sie wlaczac , zeby plyn zchlodzic dodatkowo... ;) 98 |
Data: Kwiecien 26 2011 00:06:35 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 25 Apr 2011 16:40:57 +0200, Filip KK napisał(a): Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do Do takiej samej jak po 20 minutowym pałowaniu. I tak samo wystarcza 2-3 minuty na wychłodzenie. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 99 |
Data: Kwiecien 26 2011 09:01:56 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2011-04-26 00:06, Adam Płaszczyca pisze: Dnia Mon, 25 Apr 2011 16:40:57 +0200, Filip KK napisał(a): Chyba, że siÄ zagotuje. O czym pisał Maciej. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 100 |
Data: Kwiecien 26 2011 19:31:59 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 26 Apr 2011 09:01:56 +0200, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a): Do takiej samej jak po 20 minutowym pałowaniu. Dalej tak samo. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 101 |
Data: Kwiecien 27 2011 11:30:09 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Maciej Browarczyk | W dniu 2011-04-26 19:31, Adam Płaszczyca pisze: Dalej tak samo. Nie wiem czy dobrze Cię zrozumiałem - olej można doprowadzić do temperatury/zakresu temperatur zalecanego przez producenta (czyli jedziesz normalnie samochodem, olej osiąga temp. pracy), pałując ostrzej zwiększa się temperatura do pewnej granicy powyżej, której olej zaczyna tracić swoje właściwości smarne (oczywiście nie odbywa się to binarnie tylko płynnie) - poruszanie się samochodem z prędkością bliską maksymalnej przez dłuższy okres czasu powoduje przekroczenie tej granicy, następnie ustalenie się temperatury na jakimś poziomie i dalej - zagotowanie oleju. Poruszanie się z prędkościami bliskimi maksymalnym przez dłuższy okres czasu jest fajne ale na krótką metę (a w samochodach tuningowanych na 2-3 takie przejazdy), bo silnik pracuje na oleju o gorszych właściwościach smarnych. Można tę granicę temperaturową przesunąć w górę używając olejów przeznaczonych do sportu ale one mają gorsze smarowanie przy niższych temp. -- Pozdrawiam, Maciek 102 |
Data: Kwiecien 26 2011 06:40:47 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: MarcinJM | W dniu 2011-04-25 16:40, Filip KK pisze: W dniu 2011-04-25 14:40, Mumin pisze: Ja wiem, ja wiem, mnie zapytaj! Silnik max do 110oC. Olej MOZE do 130, a poniewaz pewnie jest chlodnica to tez kolo 100oC -- Pozdrawiam MarcinJM gg: 978510, marcinjm()op.pl 103 |
Data: Kwiecien 26 2011 11:31:55 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Robert_J | Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? Wiesz do jakiej temp dochodzi olej? Cały silnik? Dam sobie prawą rękę uciąć że do podobnej, jak po godzinnym pałowaniu :-)). Z temperaturą nie jest jak z dystansem, nie rośnie w miarę jazdy ;-))). Osiąga jakiś stan ustalony i taka się utrzymuje. Ja gotujesz wodę przez 5 godzin to dojdzie do 200 stopni? ;-) 104 |
Data: Kwiecien 26 2011 13:05:29 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: CeSaR | Ja gotujesz wodę przez 5 godzin to dojdzie do 200 stopni? ;-) Spoko. Przecież tak się gotuje jajka.... Jak krótko to wychodzi na miękko, jak długo to wychodzi na twardo. Coś w tym musi być.... Nie? C 105 |
Data: Kwiecien 26 2011 21:58:02 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Dykus | Witam, Dam sobie prawą rękę uciąć że do podobnej, jak po godzinnym pałowaniu Tylko skąd pewność, że ta równowaga nastąpi po 20 min, a nie po 2h? Temperatura pewnie narasta eksponencjalnie... Ja gotujesz wodę przez 5 godzin to dojdzie do 200 stopni? ;-) Jak zamkniesz w szczelnym naczyniu to dlaczego nie? Olej nie oddaje energii przez parowanie, jak woda w garnku... :) -- Pozdrawiam, Dykus. 106 |
Data: Kwiecien 27 2011 07:58:36 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Mariusz Chwalba | On Tue, 26 Apr 2011 21:58:02 +0200, Dykus wrote: Dam sobie prawą rękę uciąć że do podobnej, jak po godzinnym pałowaniu Z chłodzenia cieczą. pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba 107 |
Data: Kwiecien 28 2011 17:37:18 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Dykus | Witam, Tylko skąd pewność, że ta równowaga nastąpi po 20 min, a nie po 2h? Z chłodzenia cieczą. Czyli jak rozumiem wychodzisz z założenia, że mamy doskonałe sprzężenie między układami i stała czasowa układu chłodzenia jest równa stałej czasowej układu smarowania silnika? -- Pozdrawiam, Dykus. 108 |
Data: Kwiecien 28 2011 23:46:22 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Mariusz 'koder' Chwalba | W dniu 2011-04-28 17:37, Dykus pisze: Tylko skąd pewność, że ta równowaga nastąpi po 20 min, a nie po 2h? Wychodzę z założenia, że układ chłodniczy typowego silnika jest jednak mało odporny na wrzenie czynnika chłodzącego. Skoro nikt nie wspominał o widowiskowych pióropuszach dymu spod maski, to silnik nie miał więcej niż te - idźmy już na całość - 140 stopni. Do takiej temperatury silnik się nie nagrzewa dwie godziny. pozdrawiam, -- Mariusz 'koder' Chwalba 109 |
Data: Kwiecien 27 2011 08:27:49 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: cbnet | Ty pewnie wiesz to ze specjalnego manuala... Po 20 godzinnym pałowaniu auta za maksymalnymi prędkościami? 110 |
Data: Kwiecien 25 2011 18:19:41 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: neoniusz | W dniu 11-04-25 10:50, Filip KK pisze: To byłoby zdecydowanie za krótko. Więc spokojnie na wolnych obrotach nie A na 4 metrach w sniegu hamowales wczesniej czy pozniej? Dziwne, ze cie nikt nie dopadl za bezmyslne smrodzenie przez 2h. Szczegolnie, ze to pewnie bylo w bardziej cywilizowanym kraju niz PL. 111 |
Data: Kwiecien 25 2011 18:54:33 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 18:19, neoniusz pisze: Dziwne, ze cie nikt nie dopadl za bezmyslne smrodzenie przez 2h. Pooglądaj kierowcy tirów za granicą na youtubie. Tam potrafi rząd tirów (około 200 sztuk) stać po 12 godzin na włączonych silnikach... A w Polsce podczas potężnej zamieci śnieżnej z pewnością patrole policyjne jeżdżą i sprawdzają czy ktoś się grzeje w samochodzie, hehe.. 112 |
Data: Kwiecien 25 2011 19:01:30 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: jerzy.n |
W dniu 2011-04-25 18:19, neoniusz pisze:Jesli ta zagranica według Ciebie to Białorus , litwa i Ukraina to masz racje , sa jednak nowsze metody grzania sie w ciezarowkach ... 113 |
Data: Kwiecien 25 2011 19:31:12 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 19:01, jerzy.n pisze:
Mowa tu o Kanadzie i Stanach zjednoczonych w ciężarówkach nieco większych jak te wszystkie nasze. Na youtubie jest z 15 odcinków jak chłopak (Polak) jeździł na ciężarówkach w tamtych rejonach. Imho bardzo ciekawe rzeczy można na tych filmikach się dowiedzieć i przy okazji posłuchać co ma do powiedzenia w temacie kierownik ciężarówki, który jeździł kilka lat, w trasach nie rzadko krótszych jak 5 tys km. O, znalazłem.. http://www.youtube.com/watch?v=kbjWGagXrk4 Polecam :) kilkanaście bardzo ciekawych odcinków :) 114 |
Data: Kwiecien 25 2011 19:56:06 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Kuba (aka cita) |
Mowa tu o Kanadzie i Stanach zjednoczonych w ciężarówkach nieco większych jak te wszystkie nasze. Na youtubie jest z 15 odcinków jak chłopak (Polak) jeździł na ciężarówkach w tamtych rejonach. Imho bardzo ciekawe rzeczy można na tych filmikach się dowiedzieć i przy okazji posłuchać co ma do powiedzenia w temacie kierownik ciężarówki, który jeździł kilka lat, w trasach nie rzadko krótszych jak 5 tys km. ale wiesz, ze nawet prawo zabrania pozostawiać uruchomiony samochód na postoju... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) www.cita.pl Dwa ogony Irma i Myszka 115 |
Data: Kwiecien 26 2011 19:01:58 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Filip KK | W dniu 2011-04-25 19:56, Kuba (aka cita) pisze: Jestem gotów zapłacić mandat w wysokości 100 zł i odczekać 20 minut po dłuuugiej trasie, w której osiągałem przez wiele godzin prędkości maxymalne. Turbosprężarka więcej mnie wyniesie jak mandat za zanieczyszczanie powietrza. 116 |
Data: Kwiecien 27 2011 10:54:19 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Robert_J | ...po dłuuugiej trasie, w której osiągałem przez wiele godzin prędkości maxymalne. Zdecyduj się w końcu czy jechałeś z Vmax non stop ("...a 220-240 leciałem cały czas."), czy dorobiłeś ideologię :-). Po pierwsze to nie wierzę (i zapewne nikt tutaj nie wierzy) że jesteś w stanie (zresztą ktokolwiek, nie chodzi konkretnie o Ciebie) przejechać z Gdańska nad kanał LaManche jadąc non stop z Vmax. A to napisałeś w pierwszym swoim poście, teraz usiłując nieudolnie wycofywać się z własnych słów ;-). Niejeden raz miałem przyjemność podróżować po "autobahnach" i nie przypominam sobie sytuacji, w której były one zupełnie puste. Nawet w środku nocy ;-))). Dlatego nie gadaj że silnik w Twoim biednym aucie był rozgrzany do czerwoności ;-). Sugerujesz że dojechałeś do promu (czy jak tam się przeprawiałeś) z Vmax i zahamowałeś z piskiem opon? A biedna sprężarka nie zdążyła nawet zareagować i zwolnić? Wyluzuj trochę ;-). Ja wiem że często łamiesz prawa fizyki, ale są granice ;-))) 117 |
Data: Kwiecien 27 2011 11:11:44 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2011-04-27 10:54, Robert_J pisze:
Iii tam sÄ . On jeździ w myĹl jego ulubionej piosenki - "Keine Grenzen". ;) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 118 |
Data: Kwiecien 25 2011 18:58:53 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2011-04-25 18:19, neoniusz pisze: W dniu 11-04-25 10:50, Filip KK pisze: Cóż - za opowiadanie bajek jeszcze mandatów nie wklejają, ale za włączony silnik na postoju powyżej minuty jak najbardziej. W sumie od dawna wiadomo, że bajkopisarz... 119 |
Data: Kwiecien 26 2011 09:21:21 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: | Witam serdecznie. W sumie od dawna wiadomo, że bajkopisarz...Bajkopisarz chyba tak, ale z drugiej strony nikt nie przedstawił żadnych lepszych argumentów ;-) Moje doświadczenie z materiałami uczy, że dwie h. to na pewno nie będą, ale skąd wiadomo, że minuta? Ktoś jest w stanie policzyć, że temperatura turbiny jest w stanie spaść w ciągu minuty przez łożyskowanie i otoczenie z tych ponad 700 czy nawet 1000st. C. poniżej 200st. C, aby się nie przypiekło? Pozdrawiam. Sebastian http://speedyelise.fora.pl -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 120 |
Data: Kwiecien 26 2011 09:43:38 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Cavallino | Użytkownik napisał w wiadomości Witam serdecznie. Uważasz, że producent tak to sobie podał niż z gruchy ni z pietruchy? 121 |
Data: Kwiecien 26 2011 09:51:32 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2011-04-26 09:21, pisze: Witam serdecznie. Nie? Ja widziałem - może przeczytaj jeszcze raz wątek? Moje doświadczenie z materiałami uczy, że dwie h. to na pewno nie będą, Dobrze, że chociaż potwierdzasz doświadczenie innych. ale skąd wiadomo, że minuta? Z doświadczenia i wyliczeń? Ktoś jest w stanie policzyć, że temperatura turbiny jest w Z całą pewnością policzyli to konstruktorzy silników. 122 |
Data: Kwiecien 26 2011 13:34:12 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Michał Gut | Z całą pewnością policzyli to konstruktorzy silników. a lenie jak ja sprawdzily na wlasnej skorze ja tam nie czekam specjalnie. jak paluje na szybkiej trasie no to jeszcze ze 30 sekund mu dam i tyle podczas manewrowania na parkingu. ale normalnie to jade palujac zatrzymuje sie, wsiadam jade kawalek dalej zatrzymuje sie itd. 40kkm turbina ma sie dobrze a samochod byl kupiony uzywany z nieznana przeszloscia z oficjalnym przebiegiem 170kkm a policzonym z airbagu ok 350 jesli mnie pamiec nie myli 123 |
Data: Kwiecien 26 2011 17:24:06 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Artur Maśląg | W dniu 2011-04-26 13:34, Michał Gut pisze: Z całą pewnością policzyli to konstruktorzy silników. Przecież to oczywiste - gdyby było inaczej, to turbiny by padały jak muchy w okresie gwarancyjnym, a jedynym krzykiem który słyszałem, to 'pościgowe' Kie TD (czytać turbodoładowane silniki o zapłonie samoczynnym), którymi nie można było ścigać złoczyńców, tylko trzeba było czekać minutę aż ostygną. W sumie jedynym tak naprawdę krytycznym momentem może być zjazd z autostrady na stację benzynową - choć i tutaj trzeba jednak zwolnić i spokojnie do dystrybutora podjechać. 124 |
Data: Kwiecien 27 2011 10:59:31 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: Robert_J | W sumie jedynym tak naprawdę krytycznym I to jest dokładnie to, o co chodzi :-). Przejechałem swoim TDI 170.000, auto zapalam i gaszę "ponadprzeciętną" ilość razy i jakoś sprężarka ma się wyśmienicie :-). Nigdy nie czekałem nawet jednej minuty z wyłączeniem silnika, a co dopiero jakieś magiczne kilka... Na ostatnim przeglądzie (po 165.000) poprosiłem o dokładne sprawdzenie turbiny i nie ma żadych niepokojących rzeczy. Ale może mam szczęście ;-))). PS. Od tego częstego odpalania to akurat rozrusznik kwalifikuje się do naprawy, o czym zostałem poinformowany ;-)) 125 |
Data: Kwiecien 26 2011 19:39:49 | Temat: Re: jak to jest z dieslami? | Autor: | |