Grupy dyskusyjne   »   jak to sie jezdzi tymi dieslami?

jak to sie jezdzi tymi dieslami?



1 Data: Czerwiec 05 2007 00:38:34
Temat: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Michał Trych 

witam,
wiem ze bylo, bo pytalem;) planuje kupic td.
ale kolejna rzecz mi przyszla do glowy - trzeba chwile poczekac zeby sie
turbina nasmarowala - o ile dobrze to komentuje, ale czy to samo jest ze nie
powinno sie gasic od razu silnika jesli jezdze np na obrotach miedzy 2-3tys
a powiedzmy przy 3.5 sie wlacza turbina? nie chodzi o oszczednosc, ale
jezdzac busem t4 ( nie moim) zauwazylem przyzywczajenie do benzyny gdzie w
wiekszosci zeby nie wylo:) jezdze na ok 2- 2,5 zakresie. nie non stop bo i
4tys sie zdarzaja, ale delikatna jazda to wlasnie taki zakres, czyli jakby
przed progiem wlaczania turbiny.

bede wdzieczny za sprostowanie tematu.
pozdrawiam
michal trych



2 Data: Czerwiec 05 2007 01:56:03
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Moon 

Michał Trych wrote:

witam,
wiem ze bylo, bo pytalem;) planuje kupic td.
ale kolejna rzecz mi przyszla do glowy - trzeba chwile poczekac zeby
sie turbina nasmarowala - o ile dobrze to komentuje, ale czy to samo
jest ze nie powinno sie gasic od razu silnika jesli jezdze np na
obrotach miedzy 2-3tys a powiedzmy przy 3.5 sie wlacza turbina?

ja raz jechałem z kolegą jakimś volvo i było ok, on tam szalał, wyprzedzał, a potem dojechaliśmy i on mówi, poczekajmy troszkę, turbinka musi ostygnąć...
hehe...
i tak posiedzieliśmy pół minutki, ofiary turbinki, od razu pomyślałem, "diesel? dziękuję, ale nie dla mnie".

moon

3 Data: Czerwiec 05 2007 02:00:21
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Mateusz Papiernik 

Moon napisał(a):

i tak posiedzieliśmy pół minutki, ofiary turbinki, od razu pomyślałem, "diesel? dziękuję, ale nie dla mnie".

Turbobenzyna tez nie dla Ciebie? ;)


--
Mateusz Papiernik, Maticomp Webdesign
Projektowanie i realizacja witryn WWW
 http://www.maticomp.net
"One man can make a difference" - Wilton Knight

4 Data: Czerwiec 05 2007 11:29:06
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Moon 

Mateusz Papiernik wrote:

Moon napisał(a):
i tak posiedzieliśmy pół minutki, ofiary turbinki, od razu
pomyślałem, "diesel? dziękuję, ale nie dla mnie".

Turbobenzyna tez nie dla Ciebie? ;)

siedzenie i czekanie na turbinkę - nie dla mnie, w każdej postaci

moon

5 Data: Czerwiec 05 2007 12:11:09
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: J.F. 

On Tue, 5 Jun 2007 11:29:06 +0200,  Moon wrote:

Mateusz Papiernik wrote:
Moon napisał(a):
i tak posiedzieliśmy pół minutki, ofiary turbinki, od razu
pomyślałem, "diesel? dziękuję, ale nie dla mnie".
Turbobenzyna tez nie dla Ciebie? ;)

siedzenie i czekanie na turbinkę - nie dla mnie, w każdej postaci

Tyle ze w wiekszosci przypadkow to nie przeszkadza - tam gdzie sie
zatrzymujesz nie dojezdzasz na pelnym bucie.
Glowny wyjatek to tankowanie na niemieckiej autostradzie :-)
Ale i tam mozesz minute wczesniej zejsc do 120.
A strate na tym masz mniejsza niz na benzynie - gdzie tankowanie
czestsze :-)

Zreszta kto wie czy na benzynie nie jest podobnie - wolno sie
zatrzymac z kolektorem rozgrzanym do czerwonosci czy lepiej nie ?

J.

6 Data: Czerwiec 05 2007 14:16:58
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: V-Tec 

J.F. napisał(a):
[..]

Zreszta kto wie czy na benzynie nie jest podobnie - wolno sie
zatrzymac z kolektorem rozgrzanym do czerwonosci czy lepiej nie ?

AFAIK problem ten jest bardziej poważny w turbo-benzynach, gdzie spaliny mają wyższą temperaturę.

W.

7 Data: Czerwiec 05 2007 14:25:15
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

Zreszta kto wie czy na benzynie nie jest podobnie - wolno sie
zatrzymac z kolektorem rozgrzanym do czerwonosci czy lepiej nie ?

Wolno, ale warto przygotować zapas świeżej trawy.

8 Data: Czerwiec 05 2007 18:19:01
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: patashnik 

On Tue, 05 Jun 2007 11:29:06 +0200, Moon wrote:

i tak posiedzieliśmy pół minutki, ofiary turbinki, od razu
pomyślałem, "diesel? dziękuję, ale nie dla mnie".
Turbobenzyna tez nie dla Ciebie? ;)

siedzenie i czekanie na turbinkę - nie dla mnie, w każdej postaci

No co ty... radyjko sobie plumka, klima chłodzi - pełny relaks, dla mnie
sama przyjemność...

A za to w drodze ten balack-out przy wciśniędziu gazu do dechy na 2...
mmmm. Priceless.


--

Jestem tylko publicznością

9 Data: Czerwiec 05 2007 07:38:52
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: GrzegorzG 


"Moon"  wrote in message

Michał Trych wrote:
witam,
wiem ze bylo, bo pytalem;) planuje kupic td.
ale kolejna rzecz mi przyszla do glowy - trzeba chwile poczekac zeby
sie turbina nasmarowala - o ile dobrze to komentuje, ale czy to samo
jest ze nie powinno sie gasic od razu silnika jesli jezdze np na
obrotach miedzy 2-3tys a powiedzmy przy 3.5 sie wlacza turbina?

ja raz jechałem z kolegą jakimś volvo i było ok, on tam szalał,
wyprzedzał, a potem dojechaliśmy i on mówi, poczekajmy troszkę, turbinka
musi ostygnąć...
hehe...
i tak posiedzieliśmy pół minutki, ofiary turbinki, od razu pomyślałem,
"diesel? dziękuję, ale nie dla mnie".


wystarczy ze ostatnie 100m lub pare minut jedziesz spokojnie nie kręcąc
turbiny wysoko (parking, ulica osiedlowa itd) i na nic nie trzeba czekac.

10 Data: Czerwiec 05 2007 08:00:46
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Jurand 

"Moon"  wrote in message

Michał Trych wrote:
witam,
wiem ze bylo, bo pytalem;) planuje kupic td.
ale kolejna rzecz mi przyszla do glowy - trzeba chwile poczekac zeby
sie turbina nasmarowala - o ile dobrze to komentuje, ale czy to samo
jest ze nie powinno sie gasic od razu silnika jesli jezdze np na
obrotach miedzy 2-3tys a powiedzmy przy 3.5 sie wlacza turbina?
ja raz jechałem z kolegą jakimś volvo i było ok, on tam szalał,
wyprzedzał,  a potem dojechaliśmy i on mówi, poczekajmy troszkę,
turbinka musi  ostygnąć...
hehe...
i tak posiedzieliśmy pół minutki, ofiary turbinki, od razu pomyślałem,
"diesel? dziękuję, ale nie dla mnie".

Dla Ciebie to w ogóle żadne auto poza Astrą II 1.6 ECOTEC to się nie bardzo
nadaje. Albo za dobre, albo za stare...

Jurand.

11 Data: Czerwiec 05 2007 06:58:20
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor:


i tak posiedzieliśmy pół minutki, ofiary turbinki, od razu pomyślałem,
"diesel? dziękuję, ale nie dla mnie".

rotfl :))) 

jedyne miejsce gdzie studzenie turbiny może conieco przeszkadzać to stacja
benzynowa z pompiarzem przy autostradzie - gdzie po ostrym pałowniu zjeżdza
się, podjeżdzą pod dystrybutor, a tam pompiarz już pali siędo nalewania, a tu
wlewu nie można otworzyć (bo u mnie się go nie otworzy jesli silnik pracuje)
Innych niedogodności tego że chwilkę sobie zaczekam po zaparkowaniu nie
zauważyłem ;)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

12 Data: Czerwiec 05 2007 07:04:12
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 05.06.2007   napisał/a:


i tak posiedzieliśmy pół minutki, ofiary turbinki, od razu pomyślałem,
"diesel? dziękuję, ale nie dla mnie".

rotfl :))) 

jedyne miejsce gdzie studzenie turbiny może conieco przeszkadzać to stacja
benzynowa z pompiarzem przy autostradzie - gdzie po ostrym pałowniu zjeżdza
się, podjeżdzą pod dystrybutor, a tam pompiarz już pali siędo nalewania, a tu
wlewu nie można otworzyć (bo u mnie się go nie otworzy jesli silnik pracuje)
Innych niedogodności tego że chwilkę sobie zaczekam po zaparkowaniu nie
zauważyłem ;)

Ale jak często dusisz furę > 3krpm po to by za chwilę wyłączyć silnik?

--
[...] Czytanie prla to jak paranoja na zamowienie [...]
                                        patashnik 2006.07.24
::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - ::::::::::::::

13 Data: Czerwiec 05 2007 09:19:09
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: JAPO 

Ale jak często dusisz furę > 3krpm po to by za chwilę wyłączyć silnik?

Ja zawsze jak się spieszę - nie po to się spieszę żeby czekać..

14 Data: Czerwiec 05 2007 07:27:48
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 05.06.2007 JAPO  napisał/a:

Ale jak często dusisz furę > 3krpm po to by za chwilę wyłączyć silnik?

Ja zawsze jak się spieszę - nie po to się spieszę żeby czekać..

Spiesz się powoli.

--
[....] łałałiła! [...]
borat sagdiyev
::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - ::::::::::::::

15 Data: Czerwiec 05 2007 11:30:06
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Moon 

Użytkownik wrote:
  Innych niedogodności tego że

chwilkę sobie zaczekam po zaparkowaniu nie zauważyłem ;)

widocznie masz czas.
ja nie mam

moon

16 Data: Czerwiec 05 2007 09:31:15
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Piotrek Roczniak 

Dnia 05.06.2007 Moon  napisał/a:

Użytkownik wrote:
  Innych niedogodności tego że
chwilkę sobie zaczekam po zaparkowaniu nie zauważyłem ;)

widocznie masz czas.
ja nie mam

A ja mam.

--
[...] Vicariously I
      Live while the whole world dies
      Much better you, than I. [...]    tool - vicarious
::::::::::: - http://www.roczniak.net/kasa/ - ::::::::::::::

17 Data: Czerwiec 05 2007 12:13:41
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: J.F. 

On Tue, 5 Jun 2007 11:30:06 +0200,  Moon wrote:

Użytkownik wrote:
 Innych niedogodności tego że
chwilkę sobie zaczekam po zaparkowaniu nie zauważyłem ;)

widocznie masz czas.
ja nie mam

On po prostu kupuje samochodzy za pol ceny, oszczedne diesle, dzieki
czemu nie musi caly dzien ciezko pracowac na nowy samochow i ma wolny
czas :-)

J.

18 Data: Czerwiec 05 2007 11:10:39
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: elmer radi radisson 

Moon wrote:

i tak posiedzieliśmy pół minutki, ofiary turbinki, od razu pomyślałem, "diesel? dziękuję, ale nie dla mnie".

To moze w meleksie turbina stygnie mniej klopotliwie. Przepraszam,
wirnik.


--

poszukiwacze bursztynowej łopaty.

19 Data: Czerwiec 05 2007 06:54:55
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Rafal 

witam,
wiem ze bylo, bo pytalem;) planuje kupic td.
ale kolejna rzecz mi przyszla do glowy - trzeba chwile poczekac zeby sie
turbina nasmarowala - o ile dobrze to komentuje, ale czy to samo jest ze nie
powinno sie gasic od razu silnika jesli jezdze np na obrotach miedzy 2-3tys
a powiedzmy przy 3.5 sie wlacza turbina?

Turbina w silniku diesla to ci się uaktywnia przy ok 1800-2000rpm, a nie przy
3500 Biorąc pod uwagę że diesel ma granicę sensownych obrotów na 4-4.5 tyś rpm
to jakby się turbina załączała przy 3.5 to byś za bardzo nie poszalał tym ;)




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

20 Data: Czerwiec 05 2007 09:59:17
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: GwynApNudd 


Co za nonsens, jakieś wychładzanie turbiny, czekanie pół
minuty nie wiadomo na co? Tu chodzi tylko o to, że turbina zwolniła
przed wyłączeniem silnika - bo po wyłączeniu przestaje być smarowana.

Ale to nie trwa pół minuty tylko kilka sekund - w 99% przypadków, przed
wyłaczeniem silnika jedzie się wolniej (wjazd na parking, na stację
benzynową,
pod sklep itd) - a to w zupełności wystarcza. Czy ktoś z was wyłącza silnik
jadąc na autostradzie?

Jeżdżę TD od 140tys km i turbina ma się dobrze.

pozdr
Gwyn

21 Data: Czerwiec 05 2007 11:17:09
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Tomasz Pyra 

GwynApNudd pisze:

Co za nonsens, jakieś wychładzanie turbiny, czekanie pół
minuty nie wiadomo na co? Tu chodzi tylko o to, że turbina zwolniła
przed wyłączeniem silnika - bo po wyłączeniu przestaje być smarowana.

Raczej chodzi tu o temperaturę.
Obcišżajšc silnik doprowadza się do rozgrzania kolektora wydechowego na którym zamontowana jest turbina.
Zatrzymanie obiegu oleju spowoduje przegrzanie oleju znajdujšcego się w turbinie.
I to raczej o to chodzi z tym chłodzeniem turbiny, a nie o zatrzymanie turbiny.


--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- W- CB++

22 Data: Czerwiec 05 2007 10:10:41
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Pabl 


Użytkownik "Michał Trych"  napisał w wiadomości

witam,
wiem ze bylo, bo pytalem;) planuje kupic td.
ale kolejna rzecz mi przyszla do glowy - trzeba chwile poczekac zeby sie
turbina nasmarowala

Turbina nie ma sie nasmarowac...

Po dynamicznej jezdzie kiedy spaliny podgrzewaja turbine do wysokich
temperatur nalezy ta turbine schlodzic. Kiedy zgasisz samochod z turbina po
ostej jezdzie caly uklad smarowania momentalnie staje razem z silnikiem.
Olej zgormadzony w kanalach smarujacych turbine smazy sie i pozostawia
szkodliwe dla turbiny nagary - wlej troche oleju silnikowego na patelnie i
go przypal to sie przekonasz.  Gorsza droznosc kanalow olejowych powoduje
szybsze zuzycie elementow ruchomych turbinki. Przy takim uzytkowaniu
zywotnosc turbiny drastycznie spada - gdzies w internecie sa odpowiednie
wykresy.

Picasso

23 Data: Czerwiec 05 2007 11:11:48
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Tomasz Nowicki 

Pabl powiada w dniu 2007-06-05 10:10:

Po dynamicznej jezdzie kiedy spaliny podgrzewaja turbine do wysokich temperatur nalezy ta turbine schlodzic. Kiedy zgasisz samochod z turbina po ostej jezdzie caly uklad smarowania momentalnie staje razem z silnikiem. Olej zgormadzony w kanalach smarujacych turbine smazy sie i pozostawia szkodliwe dla turbiny nagary - wlej troche oleju silnikowego na patelnie i go przypal to sie przekonasz.  Gorsza droznosc kanalow olejowych powoduje szybsze zuzycie elementow ruchomych turbinki. Przy takim uzytkowaniu zywotnosc turbiny drastycznie spada - gdzies w internecie sa odpowiednie wykresy.

Picasso

Możliwe, a poza tym - turbina kręci się szybko. Zatrzymanie z np. 80 tys. obr. nie trwa trzy sekundy, tylko trzydzieści, a przez ten czas wypadałoby utrzymywać dostateczne ciśnienie smarowania, coby nie niszczyć łożysk

T.

24 Data: Czerwiec 05 2007 11:21:02
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Tomasz Nowicki 

Tak naprawdę w dieslu nieco inaczej ustawione są dwie sprawy - sprzęgło i turbina. Sprzęgło wymaga spokojnego wyciskania, najlepiej z minimalnie późniejszym odjęciem gazu, niż w benzyniaku - wówczas nie szarpie i wolniej się zużywają elementy amortyzujące.
Turbina - przy jeździe "dieslowskiej" czyli ok. 1800-2400 obr. można spokojnie tę kwestię pominąć, chociaż ja osobiście, kiedy jeżdżąc po mieście zatrzymuję się i chcę gasić silnik, robię to jako ostatnią czynność - po odpięciu pasów, zgaszeniu świateł, radia etc. Przez ten czas samochód pracuje na jałowych obrotach. Natomiast przy jeździe z większymi prędkościami obrotowymi, gdy turbina jest rozpędzona i solidnie rozgrzana, należy dieslem jechać jak koniem wierzchowym - ostatnie kilkaset metrów trasy pokonać spokojniej, "wyciszając" samochód. Po prostu turbina musi sobie wyhamować prawie do zera. Jeśli wypada zatrzymać się nagle i zgasić silnik - to należy poczekać tyle sekund, z jaką prędkością przed chwilą się podróżowało, przynajmniej takie zalecenia słyszałem. Do tego wypada dodać, że turbiny w samochodach benzynowych są wrażliwsze, niż w dieslach, bo pracują w wyższej temperaturze, ale kto z młodych "sportowców" o tym pamięta? :)

T.

25 Data: Czerwiec 05 2007 12:38:47
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: kolega Slonia 
26 Data: Czerwiec 07 2007 09:27:44
Temat: Re: jak to sie jezdzi tymi dieslami?
Autor: Bugatti 

Użytkownik "Michał Trych"  napisał w wiadomości:

witam,
wiem ze bylo, bo pytalem;) planuje kupic td.
ale kolejna rzecz mi przyszla do glowy - trzeba chwile poczekac zeby sie turbina nasmarowala - o ile dobrze to komentuje, ale czy to samo jest ze nie

Nie wysmarowała tylko chodzi o to aby olej podczas niskich obrotów ją *schłodził* tak aby nie spalił się w niej nagar i dzięki czemu aby nie doszło do zapieczenia kierownic.

powinno sie gasic od razu silnika jesli jezdze np na obrotach miedzy 2-3tys

Nie tak od razu ale powiedźmy że jeśli jeździłeś zaraz przed zgaszeniem turbosprężarki przy stosunkowo niskich obrotach (ok. 2000 obr.) to przed wyłączeniem silnika poczekaj kilka(-naście) sec.

a powiedzmy przy 3.5 sie wlacza turbina?

Turbosprężarka pracuje cały czas *od momentu włączenia silnika* napędana przez gazy wylotowe przy odpowiednim ich ciśnieniu turbo "pompuje" z większym ciśnieniem...

pozdrawiam
michal trych

Pozdr.

PS. Widze że większośc z usnetowiczów myli pojęcia - turbosprężarka a turbina to dwa różne mechaniczne elementy razem współgrające - polecam użycie googla ;-P

--
Bugatti

PC IntelQ 4x507KM | DDR 3 800Nm | Motherboard ASUS Carbon Drive | HDD 120L |
Graphic: ATi 48l/100KM | Display: eL Dźi | Keyboard: Szajusng | Mouse: Miki

jak to sie jezdzi tymi dieslami?



Grupy dyskusyjne