http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html
pozdrawiam
--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

Gabriel'Varius' pisze:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html pozdrawiam

No ale co ona tak na prawdę chciała zrobić bo nie mogę wywnioskować z tego filmu? :)


--
Pozdrawiam
Dumak

Użytkownik "Dumak"  napisał w wiadomości

Gabriel'Varius' pisze:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html pozdrawiam

No ale co ona tak na prawdę chciała zrobić bo nie mogę wywnioskować z tego filmu? :)

Ustawić się równolegle wzdłuż chodnika za tym terenowym autem po prawej. Nie wyszło tyłem, to chciała nawrócić i wjechać tam przedem. Niestety nawrotka również okazała się za trudna :))))

Pozdrawiam
Wojtek

Gabriel'Varius' wrote:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html

Nie no, nie wierze zo ona miala PJ

go! wrote:

Nie no, nie wierze zo ona miala PJ

Gdyby tam byla koperta i pacholki wjechalaby na pamiec.

Nie no, nie wierze zo ona miala PJ

Kupiła. Sprawa ma się w Rosji, po wyglądzie bloku wygląda na Moskwę.

Piotr

go! pisze:

Gabriel'Varius' wrote:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html

Nie no, nie wierze zo ona miala PJ

Się zając śmiej. U mnie pod domem parka co wieczór parkuje seicento. W lukę na dwa duże auta (powiedzmy e34 albo mesiek e-classe) jedno z nich potrzebuje pomocy TŻ z zewnątrz. Auto z kratką, oklejone reklamami firmy.
Chyba to nagram któregoś razu i wyślę do zarządu tejże firmy.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

Użytkownik "go!"  napisał w wiadomości

Gabriel'Varius' wrote:
>

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.
html

Nie no, nie wierze zo ona miala PJ

Jak patrzę na jeżdżących to wydaje się, że większość
dostawała PJ za łapówki (o dwóch kobietach(!) słyszałem osobiście
mówiły o tym bez zażenowania).

A propos kobiet.
Ciekawi mnie statystyka "opowiadająca"
o doskonałej jeździe kobiet.
Czy to wynika z faktu że gdy mężczyzna widzi kobietę
za kółkiem to włącza "dodatkowy refleks i uwagę"
czy to wierutne kłamstwo.

W ciągu trzech miesięcy cztery razy drogę zajechała mi kobieta,
Przy dogonieniu i próbie  (choćby) wzrokowego "wydobycia"
przeproszenia,  nie udawało się - tępy wzrok przed siebie i koniec.

W tym czasie raz zajechał mi drogę mężczyzna, który aż zatrzymał się
 zeby mnie przeprosić (fakt, nie był to nastolatek, i to może przez to)

Fakt pozostaje faktem, że stłuczki (4) miałem z samochodami
kierowanymi przez facetów.

Kobiety kierują "głupiej", ale tak "softowo" przez to jest
mikrosekundę dłużej i jest czasu ciut więcej na reakcję.

To jest moja teoria i jej się będę trzymał:).

Artur(m)

Artur(m) wrote:

Kobiety kierują "głupiej", ale tak "softowo" przez to jest
mikrosekundę dłużej i jest czasu ciut więcej na reakcję.

To jest moja teoria i jej się będę trzymał:).

Moja teoria jest taka, ze kobiety swoja jazda wywoluja frustracje, ktore czesto sie przeradzaja w agresywne zachowanie na drodze, a to czesto prowadzi do nieprzemyslanego ruchu i w efekcie "bum" :)
Smiechem zartem, ale jadac pare razy za taka "z tepym wzrokiem" wykonalem jakis manewr nienajbezpieczniejszy, ale uwalniajacy mnie od jazdy za takim przyslowiowym "czerwonym maluchem" :)

--
go!

Użytkownik "go!"  napisał w wiadomości

Artur(m) wrote:

> Kobiety kierują "głupiej", ale tak "softowo" przez to jest
> mikrosekundę dłużej i jest czasu ciut więcej na reakcję.
>
> To jest moja teoria i jej się będę trzymał:).
>

Moja teoria jest taka, ze kobiety swoja jazda wywoluja frustracje, ktore
czesto sie przeradzaja w agresywne zachowanie na drodze, a to czesto
prowadzi do nieprzemyslanego ruchu i w efekcie "bum" :)
Smiechem zartem, ale jadac pare razy za taka "z tepym wzrokiem"
wykonalem jakis manewr nienajbezpieczniejszy, ale uwalniajacy mnie od
jazdy za takim przyslowiowym "czerwonym maluchem" :)

Oczywiście.
To również wzmacnia moją teorię:).

Artur(m)

A propos kobiet.
Ciekawi mnie statystyka "opowiadająca"
o doskonałej jeździe kobiet.
Czy to wynika z faktu że gdy mężczyzna widzi kobietę
za kółkiem to włącza "dodatkowy refleks i uwagę"
czy to wierutne kłamstwo.

Coś w tym jest. Dzisiaj jechałem sobie za pewnym Golfem. Odrazu widzę, ze coś nie tego z kierowcą. Przelotówka w Warszawie, ten jedzie lewym pasem 50 km/h, dojeżdża do skrzyżówania z zielonym światłem i zaczyna nagle hamować, potem droga idzie łukiem w lewo to znowu hamowanie i kierunkowskaz. Wyprzedziłem w końcu - baba za kółkiem z rodziną. Jade dalej, kolejne skrzyżówanie, skrecamy razem w prawo każdy ze swojego pasa na wyznaczone pasy w drodze poprzecznej i nagle musze spieprzac na bok na przystanek, bo się pani pogubiła i wjeżdża na mnie. W umysle tylko jedna myśl - jak najszybciej spieprzać od niej, bo jak nic auto do klepania bedzie. A ona dalej tylko lewym pasem strasząc innych kierowców..

Użytkownik "Boombastic"  napisał w wiadomości

W umysle tylko jedna myśl - jak najszybciej spieprzać od niej, bo jak nic auto do klepania bedzie. A ona dalej tylko lewym pasem strasząc innych kierowców..

Uciekasz byle dalej i tylko porawiasz jej statystykę.
Jak ma taka kobieta w kogoś trafić i spowodować wypadek, gdy wszyscy od niej uciekają ;))))
Za to ty w czasie tego spieprzania bardziej ryzykujesz.

Pozdrawiam
Wojtek

Użytkownik "Wojtekk"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Boombastic"  napisał w

wiadomości

>
> W umysle tylko jedna myśl - jak najszybciej spieprzać od niej, bo jak

nic auto

> do klepania bedzie. A ona dalej tylko lewym pasem strasząc innych

kierowców..

Uciekasz byle dalej i tylko porawiasz jej statystykę.
Jak ma taka kobieta w kogoś trafić i spowodować wypadek, gdy wszyscy od

niej

uciekają ;))))
Za to ty w czasie tego spieprzania bardziej ryzykujesz.

No własnie,
.... i dwie prawdy na raz.

Artur(m)

Użytkownik "Artur(m)"  napisał w wiadomości

No własnie,
... i dwie prawdy na raz.

No wlasnie, bo prawda jest jak dupa.... ;>




Karolek

Dnia Tue, 7 Oct 2008 09:36:56 +0200, Artur(m) napisał(a):

W ciągu trzech miesięcy cztery razy drogę zajechała mi kobieta,
Przy dogonieniu i próbie  (choćby) wzrokowego "wydobycia"
przeproszenia,  nie udawało się - tępy wzrok przed siebie i koniec.

Spuscic samochod ~3m w tyl stojac na swiatlach... to jest sztuka. Po
polowie dystansu przestalem miec nadzieje, ze zauwazy ze jej samochod
ucieka i zatrabilem. Reakcji brak. Jak juz sie na mnie zatrzymala to nawet
nie wyszla przeprosic albo chociaz zobaczyc, czy nic sie nie stalo - nic.
Podjechala 1m i stoi. Jak ja wyprzedzilem za nastepny skrzyzowaniem to
dziwila sie czemu sie na nia gapie jak na wariatke...

--
Pozdrawiam, Rafał.
rg[na]skrzynka[kropka]pl

Gabriel'Varius' wrote:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html

Cunt fukin believet. Zupelnie jakby miala kabine wypelniona oparami
butaprenu.



--

safety signature: for emergency use only. unauthorised
use will be prosecuted to the full extent of law.

elmer radi radisson pisze:

Gabriel'Varius' wrote:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html

Cunt fukin believet. Zupelnie jakby miala kabine wypelniona oparami
butaprenu.

A pozniej sie czlowiek pod blokiem czy marketem zastanawia w jaki sposob na poobijane auto z kazdej strony  :-)
pozdrawiam


--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html
pozdrawiam
--

nie wiem czy mam sie smiac czy wspolczuc tej biednej kobiecie i kierowcom
ktorych napotka na swej drodze

Gabriel'Varius' pisze:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html

Kiedyś przez długie kwadranse mogłem oglądać sąsiadkę która próbując zaparkować samochód równolegle tyłem w miejsce które miało 10-15m (nie przesadzam) potrafiła dziesiątki razy, w zapętlonym algorytmie jeździć w przód i w tył po swoich śladach nie przybliżając się do celu ani o centymetr.

Potem coś ją ruszyło i z dnia na dzień zaczęła parkować absolutnie poprawnie - sądzę że poszła sobie na jakiś kurs.

Tomasz Pyra pisze:

Gabriel'Varius' pisze:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html

Kiedyś przez długie kwadranse mogłem oglądać sąsiadkę która próbując zaparkować samochód równolegle tyłem w miejsce które miało 10-15m (nie przesadzam) potrafiła dziesiątki razy, w zapętlonym algorytmie jeździć w przód i w tył po swoich śladach nie przybliżając się do celu ani o centymetr.

Potem coś ją ruszyło i z dnia na dzień zaczęła parkować absolutnie poprawnie - sądzę że poszła sobie na jakiś kurs.

raczej wytrzeżwiała

Piotr S. pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Gabriel'Varius' pisze:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html

Kiedyś przez długie kwadranse mogłem oglądać sąsiadkę która próbując zaparkować samochód równolegle tyłem w miejsce które miało 10-15m (nie przesadzam) potrafiła dziesiątki razy, w zapętlonym algorytmie jeździć w przód i w tył po swoich śladach nie przybliżając się do celu ani o centymetr.

Potem coś ją ruszyło i z dnia na dzień zaczęła parkować absolutnie poprawnie - sądzę że poszła sobie na jakiś kurs.

raczej wytrzeżwiała

Raczej nie, bo stan parkingowego szaleństwa utrzymywał się latami.
Nagle sprawa się zmieniła i już było dobrze.

Jedyne wytłumaczenie to kurs :)

Tomasz Pyra pisze:

Piotr S. pisze:

Tomasz Pyra pisze:

Gabriel'Varius' pisze:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html

Kiedyś przez długie kwadranse mogłem oglądać sąsiadkę która próbując zaparkować samochód równolegle tyłem w miejsce które miało 10-15m (nie przesadzam) potrafiła dziesiątki razy, w zapętlonym algorytmie jeździć w przód i w tył po swoich śladach nie przybliżając się do celu ani o centymetr.

Potem coś ją ruszyło i z dnia na dzień zaczęła parkować absolutnie poprawnie - sądzę że poszła sobie na jakiś kurs.

raczej wytrzeżwiała

Raczej nie, bo stan parkingowego szaleństwa utrzymywał się latami.
Nagle sprawa się zmieniła i już było dobrze.

Jedyne wytłumaczenie to kurs :)

nie jedyne, weź jeszcze pod uwagę skuteczny odwyk ;-)

Gabriel'Varius' wrote:

http://www.widelec.pl/widelec/1,82861,5771438,Dziewczyna_probuje_zaparkowac.html

Komentarze filmujących są także bardzo ciekawe, tyle że za dużo przeklinają. Na końcu postanawiają pomóc biednej dziewczynie.

Piotr