Witam
Jestem świeżo po rozstaniu z moją T4rką :((
odkąd odjechała spod domu w nieznane zastanawiam sie
jak odstraszyc/zniechecic zlodziei przed kradzieżą fury
chodzi mi o niekonwencjonalne metody zabezpieczen
i jak ma wyglądac auto by wzięcia nie miało,bez oszpecania jego:)
mile widziane jakies fotki adresy stron
pzdr

Jacek R. napisał(a):

Witam
Jestem świeżo po rozstaniu z moją T4rką :((
odkąd odjechała spod domu w nieznane zastanawiam sie
jak odstraszyc/zniechecic zlodziei przed kradzieżą fury
chodzi mi o niekonwencjonalne metody zabezpieczen
i jak ma wyglądac auto by wzięcia nie miało,bez oszpecania jego:)
mile widziane jakies fotki adresy stron
pzdr

Mam nadzieję, że Twoje autko było ubezpieczone na taką ewentualność. Imo dobra polisa to jedyny środek, który pozwala właścicielowi samochodu w miarę spokojnie spać. O 'niekonwencjonalnych' patentach niedawno pisałem, niestety one potrafią utrudnić życie nie tylko złodziejowi.

Generalnie jak masz auto, które jest cokolwiek warte (w całości lub w częściach) to złodziej może się nim zainteresować.

--
to powiedział *hephalump*
"Hen, dążmy w świt"

Dzień 16.02.2007 zapowiadał się nieciekawie, i tak by się pewnie skończył
gdyby nie te oto słowa, którymi uraczył(a) nas Jacek R.:

i jak ma wyglądac auto by wzięcia nie miało,bez oszpecania jego:)
mile widziane jakies fotki adresy stron

Zniechęcić możesz np. porozrzucanymi po aucie brudnymi igłami,
strzykawkami, walającym się na podszybiu zaświadczeniem o AIDS

Lub któryś z tych sposobów:

http://www.cartoonstock.com/directory/c/car_thief_gifts.asp

A poważniej - auto powinno wyglądać stojąc na parkingu strzeżonym,
ewentualnie wcale nie wyglądać stojąc w garażu.
Inne zabezpieczenia są do obejścia - instrukcji masz w internecie ile
chcesz http://www.google.com/search?q=car+steal

--
TomaSz.
www.kociezycie.pl
Nie bój się cieni. One świadczą o tym,
że gdzieś znajduje się światło. (O. Wilde)

Użytkownik "TomaSz."  napisał w wiadomości

A poważniej - auto powinno wyglądać stojąc na parkingu strzeżonym,

a co ci da parking strzezony, jeszcze mniej niz garaz, kiedys chyba w rmf koles prowadzil program gdzie robil rozne podpuchy, miedzy innymi lazil po paringach i dogadywal sie z ludkami, ze za odpowiednia kase wywiezie z niego jakies fury, kilku sie zgodzilo bez zadnego problemu, a na takich ktorzy by sie nie zgodzili sa pnaowie z szerokimi karkami