Grupy dyskusyjne   »   jaka jest prawda o oponach calorocznych?

jaka jest prawda o oponach calorocznych?



1 Data: Marzec 23 2008 19:49:33
Temat: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: marcin.d 

Witam
Szukam odpowiedzi na trudne pytanie, jaka jest prawda o calorocznych
oponach?
Od lat jestesmy przekonywani ze trzeba miec komplet letnich i zimowych, a
ostatnio czytalem calkiem pochlebne opinie o calorocznych oponach
renomowanych firm (robia ich coraz mniej)
Od jakiegos czasu mamy w domu dwa samochody, i oba w zasadzie wymagaja
wymiany opon. Poprawnie politycznie powinienem kupic 4 komplety, 2 letnie i
2 zimowe, co bedzie kosztowalo prawie 4000 :( Dwa komplety calorocznych np
Dunlop to wydatek 1800-2000. Roznica dla mnie duza, za to moge sporo zrobic
przy obu samochodach zwlaszcza ze oba maja swoje lata.
Oba samochody jezdza 99% czasu po DC, wyjazdy poza miasto w zasadzie tylko w
okresie wiosna-jesien. Jeden woz jezdzi wiecej, jakies 15-20 tys rocznie,
drugi bedzie robic duuzo mniejsze przebiegi, rozmiar opon w nich taki sam.)
Jest sens kupowac caloroczne? Maja jakies straszne wady? Jakies opinie o np.
Dunlop SP 4ALL Seasons?

Pozdrawiam



2 Data: Marzec 23 2008 20:04:32
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Artur Miller 


"marcin.d"  wrote in message

Witam
Szukam odpowiedzi na trudne pytanie, jaka jest prawda o calorocznych
oponach?

stare góralskie porzekadło mowi, ze jak cos jest do wszystkiego, to jest do
niczego :)

@

3 Data: Marzec 23 2008 20:12:40
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Spion 

Ponoć najlepsze całoroczne to Goodyear'y Vector Eagle czy jakos tak...
Również fajny bieżnik maj± Pirelli Four Seasons ale podobno s± słabe
mechanicznie i robi± się b±ble.

Prawda jest taka - dla producentów to olbrzymia kasa że mog± sprzedawać i
letnie i zimowe opony. Na ¶niegu i mrozie zimówka jest ¶wietna i sporo
lepsza od całorocznej opony. Letnia też lepiej trzyma się drogi i jest
bardziej komfortowa od całorocznej w czasie upałów. Ale ja żałuję - kupiłem
zimówki za 1600zl (Cont WinterContact 810) i ani razu nie widziały ¶niegu.
Teraz kupiłem Bridgestone Turanzy za 1200 zl i tez raczej nie wykorzystam
ich potencjalu - bo siedze glownie w wawie i rzadko wyjezdzam (male dzieci).
Więc uważam, że dla takich osobników jak ja, którzy jeżdz± głównie po
mie¶cie (w którym w czasie opadów ¶niegu sol± błyskawicznie) i rzadko
szalej± po trasie w lecie, opona całoroczna była dobrym rozwi±zaniem.
Na całorocznej w warunkach mocnej zimy jak najbardziej da się jeżdzić (w
przeciwieństwie do letniej na której często nie da się ruszyć)

Pozdr,

Miki

4 Data: Marzec 23 2008 20:28:34
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Czarek Daniluk 

Użytkownik Spion napisał:

Ponoć najlepsze całoroczne to Goodyear'y Vector Eagle czy jakos tak... Również fajny bieżnik maj± Pirelli Four Seasons ale podobno s± słabe mechanicznie i robi± się b±ble.

POtwierdzam - miałem w Polo 6N1 Goodyear Vecotr Eagle przez 3 sezony na jednej osi i nie miałem problemów z jazd± po górach i w zimę ...
Niestety tylko dwie miałem bo z dwoma w miarę nówkami kupiłem samochód ;) a 2 sztuki przekładałem zima/lato :)
Z takimi sprzedałem samochód i jak widzę to do tej pory na nich jeĽdzi :)

Pozdro !!

5 Data: Marzec 23 2008 20:40:06
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: J.F. 

On Sun, 23 Mar 2008 19:49:33 +0100,  marcin.d wrote:

Szukam odpowiedzi na trudne pytanie, jaka jest prawda o calorocznych
oponach?
Od lat jestesmy przekonywani ze trzeba miec komplet letnich i zimowych, a
ostatnio czytalem calkiem pochlebne opinie o calorocznych oponach
renomowanych firm (robia ich coraz mniej)

IMO coraz wiecej.
http://www.adac.de/Tests/Reifentests/Winterreifen/default.asp?ComponentID=4919&SourcePageID=8762
po niemiecku.

Wychodzi na to GoodYear Vector 5 sa calkiem dobre zima .. innych bym
nie ryzykowal, ale ja potrzebuje opon na snieg.

Od jakiegos czasu mamy w domu dwa samochody, i oba w zasadzie wymagaja
wymiany opon. Poprawnie politycznie powinienem kupic 4 komplety, 2 letnie i
2 zimowe, co bedzie kosztowalo prawie 4000 :( Dwa komplety calorocznych np
Dunlop to wydatek 1800-2000. Roznica dla mnie duza, za to moge sporo zrobic
przy obu samochodach zwlaszcza ze oba maja swoje lata.

Zle liczysz. Mniej wazne ile kosztuja, bo przejedziesz na nich dwa
razy dluzej. Pytanie czy zuzyjesz oba komplety, ile wydasz na wymiane,
Czy chce ci sie kupic felgi i samemu wymieniac.

Jest sens kupowac caloroczne? Maja jakies straszne wady?

Dawneij sie tylko na takich jezdzilo .. i jezdzilo.

Jakies opinie o np. Dunlop SP 4ALL Seasons?

Kiepskie w/d ADAC. Ale .. na stolice, jesli pogoda sie utrzyma,
to moga byc lepsze - bo one na sniegu gorsze :-)

J.

6 Data: Marzec 23 2008 20:51:12
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: marcin.d 

Zle liczysz. Mniej wazne ile kosztuja, bo przejedziesz na nich dwa
razy dluzej. Pytanie czy zuzyjesz oba komplety, ile wydasz na wymiane,
Czy chce ci sie kupic felgi i samemu wymieniac.

No wlasnie jesli mam byc szczery w opcji calorocznych kusi mnie tez fakt, ze
zaloze opony na oba auta i zapominam o temacie przekladek i cudowania
Nastepnych felg nie kupie, bo po prostu szkoda mi na to kasy.


Jest sens kupowac caloroczne? Maja jakies straszne wady?

Dawneij sie tylko na takich jezdzilo .. i jezdzilo.

Jakies opinie o np. Dunlop SP 4ALL Seasons?

Kiepskie w/d ADAC. Ale .. na stolice, jesli pogoda sie utrzyma,
to moga byc lepsze - bo one na sniegu gorsze :-)

Ok, znalazlem w sieci jakis test calorocznych
Faktycznie ten Dunlop uwazany jest za sredni, ale juz o Goodyear Vector 5+
pisza dobrze, moze takie?

7 Data: Marzec 23 2008 21:01:36
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Przemek V 


Użytkownik "marcin.d"  napisał w wiadomo¶ci

Witam
Szukam odpowiedzi na trudne pytanie, jaka jest prawda o calorocznych
oponach?

Ja mam tak± Multiplę do wożenia dzieci. 99% tras po DC i okolicach. Na
jesieni skończyły się letnie Eagle F1 a zimówki Ultra Grip 6 były też
zjechane. ¦wiadomie kupiłem całoroczne GY Vector EV-2. Przez zimę były super
ale też taka zima była. Na pewno s± też dużo lepsze wiosn± / jesieni± jak
teraz kiedy raz jest kilkana¶cie stopni plus a za dwa dni -3 i ¶nieg. Nie
wiem jeszcze jak będ± spisywały się latem. Moim zdaniem jak nie będziesz
autem jeĽdził na narty albo w góry zim± to te całoroczne s± zupełnie
wystarczaj±ce.

8 Data: Marzec 23 2008 21:15:54
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: ps 

JeĽdziłem sporo czasu na Goodyear Vector 5, i nie mogę złego słowa powiedzieć. Je¶li większo¶ć czasu spędzasz w miescie (jak ja), to zimówki i letnie s± imo bez sensu (niewspółmniernie mały wzrost korzy¶ci w stosunku do wzrostu kosztu).

9 Data: Marzec 23 2008 20:35:31
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Adampio 

Ja bardzo polecam prawdziwe caloroczne a z wlasnego doswiadczenia wiem ze Debica
Navigator II (czyli jakis wczesny "Gudjer") to chyba optimum stosunku cena do
jakosci.
Nie przejmuj sie gadaniem ze jak cos jest do wszystkiego do jest do niczego.
Inne buty zalozysz idac w zimie w Alpy z inne w tym samym okresie do sklepu po
bulki, choc oczywiscie nikt Ci nie zabroni isc po bulki w skorupach z goretexem ;-)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

10 Data: Marzec 23 2008 21:34:41
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: axial 

Użytkownik "marcin.d"  napisał w wiadomo¶ci

Witam
Szukam odpowiedzi na trudne pytanie, jaka jest prawda o calorocznych
oponach?
Od lat jestesmy przekonywani ze trzeba miec komplet letnich i zimowych, a
ostatnio czytalem calkiem pochlebne opinie o calorocznych oponach
renomowanych firm (robia ich coraz mniej)
Od jakiegos czasu mamy w domu dwa samochody, i oba w zasadzie wymagaja
wymiany opon. Poprawnie politycznie powinienem kupic 4 komplety, 2 letnie
i
2 zimowe, co bedzie kosztowalo prawie 4000 :( Dwa komplety calorocznych np
Dunlop to wydatek 1800-2000. Roznica dla mnie duza, za to moge sporo
zrobic
przy obu samochodach zwlaszcza ze oba maja swoje lata.
Oba samochody jezdza 99% czasu po DC, wyjazdy poza miasto w zasadzie tylko
w
okresie wiosna-jesien. Jeden woz jezdzi wiecej, jakies 15-20 tys rocznie,
drugi bedzie robic duuzo mniejsze przebiegi, rozmiar opon w nich taki
sam.)
Jest sens kupowac caloroczne? Maja jakies straszne wady? Jakies opinie o
np.
Dunlop SP 4ALL Seasons?

Dużo nie zaoszczędzisz bo na komplecie zimowe + letnie
przejeĽdzisz 2-3 lata natomiast całoroczne, wspomniane
już powyżej Goodyear Vector po 1,5 roku (ok. 35tys. km)
nie nadawały się do jazdy po ¶niegu...
Sprawdzone przez mojego "ekonomicznego"znajomego
w Oplu Vectrze :)
Wydaje mi się, że bieżnik w takiej oponie zużywa się dużo
szybciej, szczególnie latem.

Jednak do miejskiego autka wydaje się to
wyborem optymalnym, na trasy w±tpliwym.

ax

11 Data: Marzec 23 2008 20:48:30
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Adampio 

Wydaje mi się, że bieżnik w takiej oponie zużywa się dużo
szybciej, szczególnie latem.

Oczywiscie ze sie zuzywaja szybciej niz twarde letnie bo taka ich uroda ale moim
zdaniem bez przesady. MSZ najbardziej dra sie opony przy szybkiej jezdzie be
wzgledu u na to jakie one sa

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

12 Data: Marzec 23 2008 21:54:34
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: scream 

Dnia Sun, 23 Mar 2008 21:34:41 +0100, axial napisał(a):

już powyżej Goodyear Vector po 1,5 roku (ok. 35tys. km)
nie nadawały się do jazdy po ¶niegu...
Sprawdzone przez mojego "ekonomicznego"znajomego
w Oplu Vectrze :)

No wybacz, ale jak auto zostawia 4 ¶lady to każde opony zedrze, nawet
Goodyeary. A je¶li opony po przejechaniu 35kkm przestały spełniać swoj±
rolę, to co¶ jest nie tak, ale z samochodem a nie z oponami.

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy s± arystokracj± w¶ród umarłych.

13 Data: Marzec 23 2008 22:14:01
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: axial 

Użytkownik "scream"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia Sun, 23 Mar 2008 21:34:41 +0100, axial napisał(a):

> już powyżej Goodyear Vector po 1,5 roku (ok. 35tys. km)
> nie nadawały się do jazdy po ¶niegu...
> Sprawdzone przez mojego "ekonomicznego"znajomego
> w Oplu Vectrze :)

No wybacz, ale jak auto zostawia 4 ¶lady to każde opony zedrze, nawet
Goodyeary. A je¶li opony po przejechaniu 35kkm przestały spełniać swoj±
rolę, to co¶ jest nie tak, ale z samochodem a nie z oponami.

Autko było sprawne.
Opony były wizualnie dobre, bieżnik był na pewno
płytszy (bez tragedii), ale pod o¶nieżon± górkę
nie chciały podjechać, ja na zimówkach Dunlopa
podjechałem bez problemu, też Vectr±.

ax

14 Data: Marzec 24 2008 20:31:38
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Artur 'futrzak' MaĹ›lÄ… 

axial napisał(a):

Użytkownik "scream"  napisał w wiadomoĹ›ci

Dnia Sun, 23 Mar 2008 21:34:41 +0100, axial napisał(a):

> już powyżej Goodyear Vector po 1,5 roku (ok. 35tys. km)
> nie nadawały siÄ™ do jazdy po Ĺ›niegu...
> Sprawdzone przez mojego "ekonomicznego"znajomego
> w Oplu Vectrze :)

No wybacz, ale jak auto zostawia 4 Ĺ›lady to każde opony zedrze, nawet
Goodyeary. A jeĹ›li opony po przejechaniu 35kkm przestały spełniać swojÄ…
rolÄ™, to coĹ› jest nie tak, ale z samochodem a nie z oponami.
Autko było sprawne.
Opony były wizualnie dobre, bieżnik był na pewno
płytszy (bez tragedii), ale pod oĹ›nieżonÄ… górkÄ™
nie chciały podjechać, ja na zimówkach Dunlopa
podjechałem bez problemu, też VectrÄ….
ax

Pierdu, pierdu. Te Twoje opowieĹ›ci mnie mnie już przy
życiu trzymajÄ… :).


--
Jutro to dziĹ› tyle, że jutro...

15 Data: Marzec 24 2008 21:34:39
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: axial 

Użytkownik "Artur 'futrzak' MaĹ›lÄ…g"  napisał w
wiadomości

axial napisał(a):
> Użytkownik "scream"  napisał w wiadomoĹ›ci
>
>> Dnia Sun, 23 Mar 2008 21:34:41 +0100, axial napisał(a):
>>
>> > już powyżej Goodyear Vector po 1,5 roku (ok. 35tys. km)
>> > nie nadawały siÄ™ do jazdy po Ĺ›niegu...
>> > Sprawdzone przez mojego "ekonomicznego"znajomego
>> > w Oplu Vectrze :)
>>
>> No wybacz, ale jak auto zostawia 4 Ĺ›lady to każde opony zedrze, nawet
>> Goodyeary. A jeĹ›li opony po przejechaniu 35kkm przestały spełniać swojÄ…
>> rolÄ™, to coĹ› jest nie tak, ale z samochodem a nie z oponami.
> Autko było sprawne.
> Opony były wizualnie dobre, bieżnik był na pewno
> płytszy (bez tragedii), ale pod oĹ›nieżonÄ… górkÄ™
> nie chciały podjechać, ja na zimówkach Dunlopa
> podjechałem bez problemu, też VectrÄ….
> ax

Pierdu, pierdu. Te Twoje opowieĹ›ci mnie mnie już przy
życiu trzymajÄ… :).

Udowodnij ;)

ax

16 Data: Marzec 24 2008 00:02:08
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Alti 


Użytkownik "marcin.d"  napisał w wiadomości
news:47e6a633$0$31375

Oba samochody jezdza 99% czasu po DC, wyjazdy poza miasto w zasadzie tylko
w okresie wiosna-jesien. Jeden woz jezdzi wiecej, jakies 15-20 tys
rocznie,


Mieszkam we Wrocławiu gdzie śnieg pojawaia się na drogach na jakieś 10h
rocznie (nie mówie o ostatnich 2 zimach bo w ogóle nie było śniegu).
Gdyby nie to że jeżdżę w góry to w ogóle nie zmieniałbym opon letnich.
Zimówki sa TYLKO I WYŁĄCZNIE lepsze na śniegu który w miastach pojawa sie i
momentalnie znika. Historie o niskich temperaturach to usilne (i udane w
dużej mierze) ściemy marketingowców. Jeżeli więc opona letnia jest lepsza w
większości przyadków (prócz śniegu) to ja wolę te 99.5% czasu jeździć na
letnich a przez pozostałe 0.5% jechać trochę wolniej.
No ale że jeżdże w góry to zakładam zimówki bo tam jest trudniej niż we
Wrocławiu.
Wojtek

17 Data: Marzec 24 2008 00:43:35
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Roket 


Użytkownik "Alti"  napisał w wiadomości

Mieszkam we Wrocławiu gdzie śnieg pojawaia się na drogach na jakieś 10h

    Ja mieszkam w Lublinie i śmiało stwierdzam że
    opon zimowych już więcej NIE założę.
    Okres zimowek  uważam za zakończony raz nazawsze.

18 Data: Marzec 24 2008 09:34:24
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: lublex 


Użytkownik "Roket"  napisał w wiadomości


   Ja mieszkam w Lublinie i śmiało stwierdzam że
   opon zimowych już więcej NIE założę.
   Okres zimowek  uważam za zakończony raz nazawsze.

A wstałeś już? To zobacz co jest za oknem. :)
A tak skoro już. Dwie ostatnie zimy w Lublinie mogły zniechęcić mnie do
zimówek (bo śniegu nie było). Dodatkowo zimówki, które miałem - tragedia -
Kormorany te nowszego typu, przebieg mały, bieżnik w zasadzie cały ale
twarde po trzech sezonach się zrobiły. I jeszcze na dodatek wymieniłem
tydzień temu na letnie (Uniroyal 680) - miałem okazję przetestować na
szronie, dzisiaj na śniegu - lepsze od tych nieszczęsnych zimówek!!!
Wnisek: jednak zostanę przy dwóch kompletach.
- latem (jesienią i wosną) potrzebne mi są opony dobre na mokrym
- w zimie dobre zimówki jednak są lepsze od letnich, a zimy mogą wrócić
- w warunkach skandalicznego utrzymania zimowego dróg w Lublinie, nie raz na
naszych górkach błogosławiłem zimówki (no... trochę lepsze od tych ostatnio)
Szwagier mieszka w DC, cały rok jeździ na letnich i sobie chwali - w DC też
bym się nad tym zastanawiał...

pozdr
lublex

19 Data: Marzec 24 2008 18:43:22
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Mar 2008 00:43:35 +0100,  Roket wrote:

Użytkownik "Alti"  napisał w wiadomo¶ci
Mieszkam we Wrocławiu gdzie ¶nieg pojawaia się na drogach na jakie¶ 10h

   Ja mieszkam w Lublinie i ¶miało stwierdzam że
   opon zimowych już więcej NIE założę.
   Okres zimowek  uważam za zakończony raz nazawsze.

Krotka macie pamiec koledzy, krotka :-)

J.

20 Data: Marzec 24 2008 19:07:44
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Seba 

Mon, 24 Mar 2008 18:43:22 +0100, *J.F.* napisał(a):

Krotka macie pamiec koledzy, krotka :-)


Ja się z grubsza z teori± Wojtka zgadzam - kiedy to u nas w mie¶cie
opony zimowe były *niezbędne* do normalnej, bezpiecznej jazdy?
Tylko nie dawaj za przykład ostatnich korków w mie¶cie spowodowanych
opadami :)

Co innego wyjazdy pozamiejskie - np. na narty - tam bezdyskusyjnie się
one przydaj±. Na ¶niegu różnica jest zauważalna i raczej bezdyskusyjna.


--
Pozdrawiam
Sebastian S.

21 Data: Marzec 24 2008 21:00:23
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Mar 2008 19:07:44 +0100,  Seba wrote:

Mon, 24 Mar 2008 18:43:22 +0100, *J.F.* napisał(a):
Krotka macie pamiec koledzy, krotka :-)

Ja się z grubsza z teori± Wojtka zgadzam - kiedy to u nas w mie¶cie
opony zimowe były *niezbędne* do normalnej, bezpiecznej jazdy?

Dwa lata temu :-)

Ciekawe jak to w Lublinie wygladalo :-)

J.

22 Data: Marzec 24 2008 21:06:28
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Seba 

Mon, 24 Mar 2008 21:00:23 +0100, *J.F.* napisał(a):

Dwa lata temu :-)

Wiedziałem :)


--
Pozdrawiam
Sebastian S.

23 Data: Marzec 24 2008 22:39:21
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Alti 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Mon, 24 Mar 2008 19:07:44 +0100,  Seba wrote:
Mon, 24 Mar 2008 18:43:22 +0100, *J.F.* napisał(a):
Krotka macie pamiec koledzy, krotka :-)

Ja się z grubsza z teori± Wojtka zgadzam - kiedy to u nas w mie¶cie
opony zimowe były *niezbędne* do normalnej, bezpiecznej jazdy?

Dwa lata temu :-)

Jarek ale co 2 lata temu?
Lód był na mniejszych ulicach przez większośc czasu a ja na lodzie nie widzę
różnicy miedzy letnią i zimową.
Śnieg był ze 3 dni (72h) przez całą zime na ulicach większych niż osiedlowe
(Legnicka/Kochanowskiego/Kasprowicza/ Jedności itp). Reszte czasu miałeś lód
albo suchy asfalt.
Swoją drogą to 2 lata temu była zima stólecia (ja przez swoje 29lat nigdy
nie widziałem we Wrocku -27stC).
Ja tam obstaje przy swoim.
Wojtek

24 Data: Marzec 25 2008 10:28:01
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: J.F. 

On Mon, 24 Mar 2008 22:39:21 +0100,  Alti wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo?ci
Ja się z grubsza z teori± Wojtka zgadzam - kiedy to u nas w mie¶cie
opony zimowe były *niezbędne* do normalnej, bezpiecznej jazdy?

Dwa lata temu :-)

Jarek ale co 2 lata temu?
Lód był na mniejszych ulicach przez większo?c czasu a ja na lodzie nie widzę
różnicy miedzy letnią i zimową.

Ano racja, slizgaly sie pieknie, ale nie wiem czy z powodu lodu,
czy to zle zimowki byly [Barum Polaris .. nigdy wiecej]

?nieg był ze 3 dni (72h) przez całą zime na ulicach większych niż osiedlowe
(Legnicka/Kochanowskiego/Kasprowicza/ Jedno?ci itp). Reszte czasu miałe? lód
albo suchy asfalt.

Jak sie ma prawdziwie letnie to o 3 dni za duzo :-)

Swoją drogą to 2 lata temu była zima stólecia (ja przez swoje 29lat nigdy
nie widziałem we Wrocku -27stC).

byla podobna gdzies w okolicach 1985, tez bylo ponizej -20.

Ja tam obstaje przy swoim.

A ja sie juz nadzialem na prawdziwie letnie opony.
I teraz wiem ze jak sie nie zna wlasnch opon to
zimowki sie zaklada jak _moze_ spasc snieg.

J.

25 Data: Marzec 24 2008 19:41:48
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: lublex 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci

   Okres zimowek  uważam za zakończony raz nazawsze.

Krotka macie pamiec koledzy, krotka :-)

Jak by to uj±ć: sama prawda Kolego, sama prawda.
Dlatego parę groszy wysupłam i zimówki tyż zastosuję.

pozdrawiam
lublex
spieszony bo pogo¶cinny

26 Data: Marzec 24 2008 20:21:09
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Roket 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci

Krotka macie pamiec koledzy, krotka :-)

   Jedna jaskółka wiosny nieczyni ;)
   Kilka dni i beda czarne suche ulice,
   zielona trawa, żonkile itp.
   A teraz nawet sie plugu nie oplaca odpalać

27 Data: Marzec 24 2008 20:38:12
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: lublex 


Użytkownik "Roket"  napisał w wiadomo¶ci

  Jedna jaskółka wiosny nieczyni ;)
  Kilka dni i beda czarne suche ulice,
  zielona trawa, żonkile itp.

Kilka dni!!!!  No to Ci luzu gratuluje i zazdroszczę.

  A teraz nawet sie plugu nie oplaca odpalać

Taaa... dwa lata temu kiedy w Lublinie ¶nieg lezał od listopada do kwietnia, tez tak twierdzili - od listopada do kwietnia.

pozdr
lublex

28 Data: Marzec 24 2008 21:55:46
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Roket 


Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomo¶ci

Taaa... dwa lata temu kiedy w Lublinie ¶nieg lezał od listopada do kwietnia, tez tak twierdzili - od listopada do kwietnia.

   Coby nie mówić zimy łagodniej± /i dobrze/
   st±d coraz  więcej pytań  o sens zimówek.
   Ja jestem jednym ze zwolenników stosowania
   już jednak całorocznych opon.
   Je¶li kto¶ pomyka w góry, mieszka na wsi, porusza
   się po mało uczęszczanych drogach to zimówki
   maj± sens. Natomiast na miasto to już raczej bez sensu.
   Skłaniam się dopogl±du że opony zimoweto jednak
   w dużej czę¶ci wymysł marketinowców -> nakręcanie popytu

29 Data: Marzec 24 2008 22:43:01
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Alti 


Użytkownik "Roket"  napisał w wiadomości


Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomo¶ci


Taaa... dwa lata temu kiedy w Lublinie ¶nieg lezał od listopada do
kwietnia, tez tak twierdzili - od listopada do kwietnia.

  Coby nie mówić zimy łagodniej± /i dobrze/
  st±d coraz  więcej pytań  o sens zimówek.
  Ja jestem jednym ze zwolenników stosowania
  już jednak całorocznych opon.
  Je¶li kto¶ pomyka w góry, mieszka na wsi, porusza
  się po mało uczęszczanych drogach to zimówki
  maj± sens. Natomiast na miasto to już raczej bez sensu.
  Skłaniam się dopogl±du że opony zimoweto jednak
  w dużej czę¶ci wymysł marketinowców -> nakręcanie popytu

I tez tak myślę, mimo że używam zimówki (tylko ze wzgl na wyjazdy w góry).
Wojtek

30 Data: Marzec 25 2008 07:25:11
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: axial 

Użytkownik "Roket"  napisał w wiadomo¶ci


Użytkownik "lublex"  napisał w wiadomo¶ci


> Taaa... dwa lata temu kiedy w Lublinie ¶nieg lezał od listopada do
> kwietnia, tez tak twierdzili - od listopada do kwietnia.

   Coby nie mówić zimy łagodniej± /i dobrze/
   st±d coraz  więcej pytań  o sens zimówek.
   Ja jestem jednym ze zwolenników stosowania
   już jednak całorocznych opon.
   Je¶li kto¶ pomyka w góry, mieszka na wsi, porusza
   się po mało uczęszczanych drogach to zimówki
   maj± sens. Natomiast na miasto to już raczej bez sensu.
   Skłaniam się dopogl±du że opony zimoweto jednak
   w dużej czę¶ci wymysł marketinowców -> nakręcanie popytu

He... Wła¶nie w mie¶cie gdzie trzymasz relatywnie małe
odległo¶ci pomiędzy autami a w każdej chwili jaki¶ "palant"
może ci zahamować bo sobie przypomniał że musi skręcić
albo wyleci ci małolat ¶piesz±cy się na tramwaj i
przy małych opadach ¶niegu zimówki się sprawdzaj±...
Porównaj sobie kiedy¶ hamowanie na milimetrowym ¶niegu
na oponach letnich i zimowych z prędko¶ci 50km/h.
Zdziwisz się jak duża jest różnica...

No chyba, że zakładasz że jak leży ¶nieg to nie jeĽdzisz...

ax

31 Data: Marzec 24 2008 10:11:38
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: RB 


Użytkownik "marcin.d"  napisał w wiadomo¶ci

Witam
Szukam odpowiedzi na trudne pytanie, jaka jest prawda o calorocznych
oponach?
Od lat jestesmy przekonywani ze trzeba miec komplet letnich i zimowych, a
ostatnio czytalem calkiem pochlebne opinie o calorocznych oponach
renomowanych firm (robia ich coraz mniej)
Od jakiegos czasu mamy w domu dwa samochody, i oba w zasadzie wymagaja
wymiany opon. Poprawnie politycznie powinienem kupic 4 komplety, 2 letnie
i 2 zimowe, co bedzie kosztowalo prawie 4000 :( Dwa komplety calorocznych
np Dunlop to wydatek 1800-2000. Roznica dla mnie duza, za to moge sporo
zrobic przy obu samochodach zwlaszcza ze oba maja swoje lata.
Oba samochody jezdza 99% czasu po DC, wyjazdy poza miasto w zasadzie tylko
w okresie wiosna-jesien. Jeden woz jezdzi wiecej, jakies 15-20 tys
rocznie, drugi bedzie robic duuzo mniejsze przebiegi, rozmiar opon w nich
taki sam.)
Jest sens kupowac caloroczne? Maja jakies straszne wady? Jakies opinie o
np. Dunlop SP 4ALL Seasons?

Pozdrawiam



Witam

ja używam w soim Oplu Vectra - tylko opon całorocznych Vredestein Quatrac 2
195/65/R15  - robie na nich 60 000 km i wymieniam na nowe - ale zawsze ok.
listopada zakładam nowe. Mi starczaja na rok jazdy czyli wła¶nie 60 000 km .
I uważam że s± wystarczajace , czasem wypad na narty i nie było nigdy
problemów, ale zawsze na zime jest pełny nowy bieżnik.

Pozdrawiam
Robert

32 Data: Marzec 24 2008 16:06:19
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Poldekk 

marcin.d wrote:

Dunlop to wydatek 1800-2000. Roznica dla mnie duza, za to moge sporo zrobic przy obu samochodach zwlaszcza ze oba maja swoje lata.
Oba samochody jezdza 99% czasu po DC, wyjazdy poza miasto w zasadzie tylko w okresie wiosna-jesien. Jeden woz jezdzi wiecej, jakies 15-20 tys rocznie, drugi bedzie robic duuzo mniejsze przebiegi, rozmiar opon w nich taki sam.)
Jest sens kupowac caloroczne? Maja jakies straszne wady? Jakies opinie o np. Dunlop SP 4ALL Seasons?

Przy większych przebiegach finansowo wychodzi to prawie tak samo. Jeżeli jeĽdzisz na letnich, to zimowe się nie zużywaj± i vice versa. Więc kupujesz nowe opony tak samo często, jakby¶ kupował całoroczne. Co do zachowania poszczególnych opon w danych warunkach nie wypowiadam się, bo mam za mało do¶wiadczeń w tej sprawie. Jeżeli jeĽdzisz mało, to opony prędzej się zestarzej±, niż zużyj±.

33 Data: Marzec 24 2008 19:37:50
Temat: Re: jaka jest prawda o oponach calorocznych?
Autor: Dave 

Powiem tak. Założyłem do SC 1.1 letnie Pirelli P 3000 i nie odczuwam na nich
potrzeby przej¶cia na żadne zimówki. Jak dla mnie rewelacyjnie trzymaj± się na
mokrym co do ¶niegu też nie jest żle.Przynajmniej w takiej zimie jak± mamy
dzisiaj za oknem. Na lodzie jak wiadomo to chyba żadna opona trzymac nie będzie.
W porównaniu z seryjn± Dębic± niebo, a ziemia!
 


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

jaka jest prawda o oponach calorocznych?



Grupy dyskusyjne