Grupy dyskusyjne   »   jakie auto dla żony ...

jakie auto dla żony ...



1 Data: Kwiecien 06 2010 03:08:02
Temat: jakie auto dla żony ...
Autor: plusz 

moja żona chce mieć własne auto
wymagania

1. używane
2. mały rozmiar, tak aby zmieścić się do garażu i nie zahaczać o słupy
na parkingu
2. kolor bakłażanowy
3. mała utrata wartości po 3 latach (preferowana cena do 40 tys.)
4. małe spalanie, codziennie przejedzie po mieście ok. 25 km.
6. klima
7. preferowany automat
8. w dzień parkowanie na parkingu publicznym
9. fajnie byłoby gdyby efektownie wyglądało
10. mała usterkowość i nie trzeszczące wnętrze


macie pomysły? mi wychodzi BMW1 i Mini.
ale podobno w mini nie widać świateł na skrzyżowaniach - jeszcze nie
sprawdzałem :)


--
plusz



2 Data: Kwiecien 06 2010 12:28:27
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik plusz napisał:

moja żona chce mieć własne auto
wymagania

1. używane
2. mały rozmiar, tak aby zmieścić się do garażu i nie zahaczać o słupy
na parkingu
Maly rozmiar tego nie gwarantuje :-)
2. kolor bakłażanowy
:-)
3. mała utrata wartości po 3 latach (preferowana cena do 40 tys.)
4. małe spalanie, codziennie przejedzie po mieście ok. 25 km.
diesel
6. klima
7. preferowany automat
8. w dzień parkowanie na parkingu publicznym
jakie to ma znaczenie, jesli maj ukrasc to i tak ukradna, jesli zas maja obic/przytrzec to tez to zrobia - wykupic AC i spac spokojnie
9. fajnie byłoby gdyby efektownie wyglądało
kwestai gustu
10. mała usterkowość i nie trzeszczące wnętrze
tu zalezy jaki ranking wezmiesz pod uwage :-)
macie pomysły? mi wychodzi BMW1 i Mini.
Audi A2? A moze lepiej kupic z pierwszych rak dobrze wyposazone Clio/Grande Punto lub jakiegos kompakta (jesli sa auta z 2009r to nawet w cenie 40kpln kupisz nowke jseli chodzi o segment B)?
ale podobno w mini nie widać świateł na skrzyżowaniach - jeszcze nie
sprawdzałem :)
:-)


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

3 Data: Kwiecien 06 2010 03:41:35
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: plusz 

On 6 Kwi, 12:28, Gabriel'Varius'
 wrote:

Maly rozmiar tego nie gwarantuje :-)


podobno mniejszych aut słupy nie atakują :) a ostatnio jechała laguna
i słup rzucił się i obtarł prawe nadkole :)



Audi A2? A moze lepiej kupic z pierwszych rak dobrze wyposazone
Clio/Grande Punto lub jakiegos kompakta (jesli sa auta z 2009r to nawet
w cenie 40kpln kupisz nowke jseli chodzi o segment B)?

nówka nie spełnia jednego wymagania - niska utrata wartości.
chcę kupić takie auto, na którym po 3 latach nie stracę więcej niż 3-4
tys zł.
więc pewnie im starsze auto tym bliżej tego warunku

wydaje mi się, że stare porsche i mercedesy mogą spełniać to wymaganie
- ale szukam porad na grupie


--
plusz

4 Data: Kwiecien 06 2010 11:44:52
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 6 Apr 2010 03:41:35 -0700 (PDT), plusz napisał(a):

nówka nie spełnia jednego wymagania - niska utrata wartości.
chcę kupić takie auto, na którym po 3 latach nie stracę więcej niż 3-4
tys zł.
więc pewnie im starsze auto tym bliżej tego warunku

Tak, masz rację. Myślę, że najbliższy temu warunkowi będzie jakiś
pełnoletni Peugeot 205 albo coś podobnego.
O, na przykład ten:
http://www.allegro.pl/item973834641_peugeot_205_gt_1_4_87km.html
zdecydowanie nie powinieneś stracić więcej niż 3-4 kzł.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

5 Data: Kwiecien 06 2010 03:48:12
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: plusz 

On 6 Kwi, 12:44, Waldek Godel  wrote:

Tak, masz racj . My l , e najbli szy temu warunkowi b dzie jaki
pe noletni Peugeot 205 albo co podobnego.


nie spełnia pozostałych kilku warunków - gdyby to było łatwe, to nie
pytałbym na grupie tylko po prostu kupił :)
wydaje mi się, że mercedes SLK z 2001 roku poza kolorem bakłażanowym
spełnia wszystkie wymogi

--
plusz

6 Data: Kwiecien 06 2010 11:56:53
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 6 Apr 2010 03:48:12 -0700 (PDT), plusz napisał(a):

nie spełnia pozostałych kilku warunków - gdyby to było łatwe, to nie
pytałbym na grupie tylko po prostu kupił :)

A gdzie tam, większość spełnia, pozostałe powinno załatwić dobranie
odpowiedniej wersji

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/showDetails.html?id=125667857&__lp=2&scopeId=C&sortOption.sortBy=price.consumerGrossEuro&sortOption.sortOrder=ASCENDING&makeModelVariant1.makeId=19300&makeModelVariant1.modelId=8&makeModelVariant1.searchInFreetext=false&makeModelVariant2.searchInFreetext=false&makeModelVariant3.searchInFreetext=false&vehicleCategory=Car&segment=Car&transmissions=AUTOMATIC_GEAR&climatisation=MANUAL_OR_AUTOMATIC_CLIMATISATION&siteId=GERMANY&negativeFeatures=EXPORT&colors=GREEN&damageUnrepaired=NO_DAMAGE_UNREPAIRED&export=NO_EXPORT&customerIdsAsString=&lang=de&pageNumber=1


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

7 Data: Kwiecien 21 2010 12:14:23
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Mariusz Chwalba 

On Tue, 06 Apr 2010 12:48:12 +0200, plusz   wrote:

Tak, masz racj . My l , e najbli szy temu warunkowi b dzie jaki
pe noletni Peugeot 205 albo co podobnego.


nie spełnia pozostałych kilku warunków - gdyby to było łatwe, to nie
pytałbym na grupie tylko po prostu kupił :)
wydaje mi się, że mercedes SLK z 2001 roku poza kolorem bakłażanowym
spełnia wszystkie wymogi

Jeśli 12l/100 to "małe spalanie", to owszem, spełnia.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

8 Data: Kwiecien 06 2010 12:48:18
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Pan Piskorz 

chcę kupić takie auto, na którym po 3 latach nie stracę więcej niż 3-4
tys zł.

Więc musisz kupić kompletny złom w cenie 6-8 tys.
P.

9 Data: Kwiecien 06 2010 18:58:06
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Yogi(n) 


Użytkownik "Pan Piskorz"  napisał w wiadomości

chcę kupić takie auto, na którym po 3 latach nie stracę więcej niż 3-4
tys zł.

Więc musisz kupić kompletny złom w cenie 6-8 tys.


No co, idealne auto dla żony ;-)
--
Yogi(n)

10 Data: Kwiecien 06 2010 19:36:22
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Gabriel'Varius' 

Pan Piskorz pisze:

chcę kupić takie auto, na którym po 3 latach nie stracę więcej niż 3-4
tys zł.

Więc musisz kupić kompletny złom w cenie 6-8 tys.
P.
Hmm, a skad masz takie rewelacje, ze a 8kpln kupuje sie totalny zlom?
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

11 Data: Kwiecien 06 2010 13:22:47
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 6 Apr 2010 03:41:35 -0700 (PDT), plusz napisał(a):

nówka nie spełnia jednego wymagania - niska utrata wartości.
chcę kupić takie auto, na którym po 3 latach nie stracę więcej niż 3-4
tys zł.

 Ha, dobre sobie. 40 tys -> 36 tys.? To chyba w miesiąc po zakupie ;)

 Utrata będzie spora i pogódź się z tym. Zwłaszcza, jeśli słupy będą się
rzucać na to auto i trzeba będzie je lakierować.

 Ja zaś tradycyjnie rzucę coś ze stajni AR ;) 147 spełnia te wymagania poza
utratą wartości (i pewnie kolorem bakłażanowym). Żonie powinno się podobać,
zwłaszcza nowszy model po FL.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

12 Data: Kwiecien 06 2010 05:14:51
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: plusz 

On 6 Kwi, 13:22, Borys Pogoreło  wrote:

 Ja zaś tradycyjnie rzucę coś ze stajni AR ;) 147 spełnia te wymagania poza
utratą wartości (i pewnie kolorem bakłażanowym). Żonie powinno się podobać,
zwłaszcza nowszy model po FL.

a AR to nie jest bardzo awaryjne auto?

myślałem też o MiTO - wygląda ładnie

--
plusz
www.kalkulatorlokat.pl

13 Data: Kwiecien 06 2010 14:23:07
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 6 Apr 2010 05:14:51 -0700 (PDT), plusz napisał(a):

 Ja zaś tradycyjnie rzucę coś ze stajni AR ;) 147 spełnia te wymagania poza
utratą wartości (i pewnie kolorem bakłażanowym). Żonie powinno się podobać,
zwłaszcza nowszy model po FL.

a AR to nie jest bardzo awaryjne auto?

 Tak bardzo, że do każdego egzemplarza dodają w komplecie lawetę i Passata
jako auto zastępcze.

myślałem też o MiTO - wygląda ładnie

 Też dobry pomysł, ale nie znam rynku wtórnego.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

14 Data: Kwiecien 06 2010 05:49:20
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: plusz 

On 6 Kwi, 14:23, Borys Pogoreło  wrote:

 Tak bardzo, że do każdego egzemplarza dodają w komplecie lawetę i Passata
jako auto zastępcze.


pewnie nowego passata, bo te B5, to chyba nie były szczególnie udane
-
Nie jestem fanem VW - mam za dużo znajomych w USA i znam ich ocenę
tych aut. Nigdy nie jeździłem, więc nie wypowiadam żadnej skrajnej
opinii.

Mam znajomych którzy jeździli Alfą, sam jeździłem fiatem - umiem
czytać opinie na autocentrum.pl
Uważam, że statystycznie rzecz ujmując, fiat i alfa są jednymi z
najbardziej awaryjnych - nawet w ostatnich latach.

Nie wierzę w stereotypy, ale w suche dane - jeżdżę Laguną III ,
wcześniej miałem Lagunę I, Clio, Punto, Yarisa i jeszcze kilka innych
aut użytkowałem.
Dodam jeszcze, że w mojej ocenie najmniej awaryjne są BMW, jest też
odpowiednio droższe, ale nie za bardzo widzę sens dyskutowania tego na
grupie i wolałbym poprosić o pomoc przy głównym temacie tego wątku.
Dotychczasowe opinie skłaniają mnie do Fiesty a następnie Corsa, Clio,
Yaris, 207 CC  - chyba,  że doczekam jak na rynek wejdzie Renault
Wind :)


--
plusz
www.kalkulatorlokat.pl

15 Data: Kwiecien 06 2010 15:01:28
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Tue, 6 Apr 2010 05:49:20 -0700 (PDT), plusz napisał(a):

 Tak bardzo, że do każdego egzemplarza dodają w komplecie lawetę i Passata
jako auto zastępcze.

pewnie nowego passata, bo te B5, to chyba nie były szczególnie udane

 Jeśli B5 nie były udane, to B6 są katastrofą...

Nie jestem fanem VW - mam za dużo znajomych w USA i znam ich ocenę
tych aut. Nigdy nie jeździłem, więc nie wypowiadam żadnej skrajnej
opinii.

 VW w USA to zupełnie inne auta. Tam też mają kiepską opinię.

Uważam, że statystycznie rzecz ujmując, fiat i alfa są jednymi z
najbardziej awaryjnych - nawet w ostatnich latach.

 Wszystko się psuje :)

 Co do najnowszych modeli - poczekajmy na więcej danych.

 Alfą zaś się przejedź.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

16 Data: Kwiecien 06 2010 15:12:23
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Jurand 


Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Tue, 6 Apr 2010 05:49:20 -0700 (PDT), plusz napisał(a):

Tak bardzo, że do każdego egzemplarza dodają w komplecie lawetę i Passata
jako auto zastępcze.

pewnie nowego passata, bo te B5, to chyba nie były szczególnie udane

Jeśli B5 nie były udane, to B6 są katastrofą...

Kłóciłbym się. Unikać należy 2.0 TDI z roczników 2004-2005 i tyle.

Jurand.

17 Data: Kwiecien 06 2010 18:15:13
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Przembo 

Użytkownik "Jurand"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości
Jeśli B5 nie były udane, to B6 są katastrofą...
Kłóciłbym się. Unikać należy 2.0 TDI z roczników 2004-2005 i tyle.
Jurand.

Masz tu na myśli głowice czy osławioną zębatke?
W "awaryjnym" B5 po 150-200kkm wymienia się zawieszenie przednie za 2kpln i
jest raczej spokój.
W B6 z roczników jak wyżej na chwile obecna najprościej wymienić silnik na
wolny od "wady"... katastrofa w przypadku B6 to był i tak eufemizm.

Pozdr

18 Data: Kwiecien 06 2010 18:18:07
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Jurand 


Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Jurand"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości
Jeśli B5 nie były udane, to B6 są katastrofą...
Kłóciłbym się. Unikać należy 2.0 TDI z roczników 2004-2005 i tyle.
Jurand.

Masz tu na myśli głowice czy osławioną zębatke?

Zębatkę. Problemu z głowicami w rocznikach >2005 jeszcze nie miałem.

W "awaryjnym" B5 po 150-200kkm wymienia się zawieszenie przednie za 2kpln i jest raczej spokój.

"Raczej" - dobrze napisałeś. Warunek - wymieniasz albo na oryginały (wtedy 2kpln wydajesz na jedno koło), albo na bardzo dobre zamienniki. W innych przypadkach wahacze lecą co 30-50 tysięcy km.

W B6 z roczników jak wyżej na chwile obecna najprościej wymienić silnik na wolny od "wady"... katastrofa w przypadku B6 to był i tak eufemizm.

Dlatego nie kupuje się B6 z tych roczników.
Zawsze możesz kupić sobie B6 z 1.9 TDI i masz święty spokój.

Jurand.

19 Data: Kwiecien 06 2010 19:00:18
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Przembo 

Użytkownik "Jurand"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości
Masz tu na myśli głowice czy osławioną zębatke?
Zębatkę. Problemu z głowicami w rocznikach >2005 jeszcze nie miałem.
W "awaryjnym" B5 po 150-200kkm wymienia się zawieszenie przednie za
2kpln  i jest raczej spokój.
"Raczej" - dobrze napisałeś. Warunek - wymieniasz albo na oryginały
(wtedy  2kpln wydajesz na jedno koło), albo na bardzo dobre zamienniki.
W innych  przypadkach wahacze lecą co 30-50 tysięcy km.

Lemforder w ASO: 600+750+2x300+robocizna - wychodzi nawet więcej :)
Lemforder komplet na przednia oś kosztuje poniżej 2kpln, nie musimy liczyć
tych cen wg. oficjalnego cennika IC czy ASO, prawda? To "raczej" dotyczyło
innych rzeczy... ja już walczyłem z przekładnia kierowniczą i "mój" Pasek
podobno miał ciagłe problemy z utratą mocy.

Pozdr

20 Data: Kwiecien 06 2010 19:36:04
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Marcin Stankiewicz 

Dnia Tue, 6 Apr 2010 15:12:23 +0200, Jurand na pl.misc.samochody
napisał(a):

Jeśli B5 nie były udane, to B6 są katastrofą...

Kłóciłbym się. Unikać należy 2.0 TDI z roczników 2004-2005 i tyle.

B6 zaczyna się od marca? 2005. Jedynym silnikiem 2.0 TDI montowanym w
B5 był BGW, i on raczej nie miał większych problemów. Chociaż z drugiej
strony to tak jak z yeti - wszyscy słyszeli, ale nikt nie widział ;-).
Natomiast w B6, AFAIR, problemowe były 2.0 TDI ale CR, a nie PD ...

"Raczej" - dobrze napisałeś. Warunek - wymieniasz albo na oryginały
(wtedy 2kpln wydajesz na jedno koło), albo na bardzo dobre zamienniki.
W innych przypadkach wahacze lecą co 30-50 tysięcy km.

Komplet LMO na przód to jakieś 1700 PLN. Dobrych zamienników nie
stwierdzono.

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Pokój - szczęśliwość, ale wojowanie / Byt nasz podniebny. Mikołaj
Sęp-Szarzyński (ok. 1550 - 1581)"

21 Data: Kwiecien 06 2010 13:29:39
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 6 Apr 2010 05:14:51 -0700 (PDT), plusz napisał(a):

myślałem też o MiTO - wygląda ładnie

szczególnie ta mała utrata wartości...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info  | Chinski inzynier popelnil samobojstwo po
zagubieniu jedenego z 16 szt. nowego iPhone'a. Zainspirowalo to Apple do
kampanii promocyjnej "zyc bez niego nie mozesz"

22 Data: Kwiecien 06 2010 05:36:04
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: plusz 

On 6 Kwi, 13:22, Borys Pogoreło  wrote:

 Ja zaś tradycyjnie rzucę coś ze stajni AR ;) 147 spełnia te wymagania poza
utratą wartości (i pewnie kolorem bakłażanowym). Żonie powinno się podobać,
zwłaszcza nowszy model po FL.


alfa jest jednak za duża
wydaje mi się, że mój wybór zbliża się do Fiesty lub Clio (wg różnych
opinii Yaris i Corsa są gorzej wykonane),

Clio jeździłem przez 3 lata kiedyś i byłem bardzo zadowolony

--
plusz
www.kalkulatorlokat.pl

23 Data: Kwiecien 06 2010 14:58:01
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

plusz pisze:

On 6 Kwi, 13:22, Borys Pogoreło  wrote:

 Ja zaś tradycyjnie rzucę coś ze stajni AR ;) 147 spełnia te wymagania poza
utratą wartości (i pewnie kolorem bakłażanowym). Żonie powinno się podobać,
zwłaszcza nowszy model po FL.


alfa jest jednak za duża
wydaje mi się, że mój wybór zbliża się do Fiesty lub Clio (wg różnych
opinii Yaris i Corsa są gorzej wykonane),

Clio jeździłem przez 3 lata kiedyś i byłem bardzo zadowolony

Twingo! To nowe oczywiście.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90

24 Data: Kwiecien 06 2010 08:55:49
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: plusz 

On 6 Kwi, 14:58, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak"
wrote:

Twingo! To nowe oczywiście.


chyba właśnie poczekam na renault wind :) to takie twingo, ale z
dachem otwieranym w 12 sekund :)

--
plusz

25 Data: Kwiecien 06 2010 17:58:21
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Gabriel'Varius' 

plusz pisze:

On 6 Kwi, 14:58, "Marcin \"Kenickie\" Mydlak" wrote:

Twingo! To nowe oczywiście.


chyba właśnie poczekam na renault wind :) to takie twingo, ale z
dachem otwieranym w 12 sekund :)
Hmmm, Twingo Wind to ma moja zona od okolo 1,5 miesiaca i posiada dach :-) To odmiana Twingo z klima i duperelami :-) Jak chesz to mam do sprzedania zabe z 2000 roku.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

26 Data: Kwiecien 06 2010 11:01:11
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: plusz 

On 6 Kwi, 17:58, Gabriel'Varius'  wrote:

Hmmm, Twingo Wind to ma moja zona od okolo 1,5 miesiaca i posiada dach
:-) To odmiana Twingo z klima i duperelami :-) Jak chesz to mam do
sprzedania zabe z 2000 roku.


pisałem o tym:
http://www.renault.com/en/Vehicules/Pages/renault-wind.aspx

a Twingo żonie się nie podobało w środku, no i w salonie wsiadła,
włączyła bieg i już nie mogła wyłączyć :) stwierdziła, że zepsuła i
nie chce takiego auta


--
plusz

27 Data: Kwiecien 06 2010 12:40:57
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: to 

plusz wrote:

wydaje mi się, że stare porsche i mercedesy mogą spełniać to wymaganie -
ale szukam porad na grupie

Na jedną naprawdę mało popularnej części wydasz więcej niż zyskasz na
niższej utracie wartości. Stare auta dobrych marek to nie jest okazja do
oszczędzania, tylko raczej pojazdy dla konesera lub mechanika, który sam
większoć rzeczy naprawi i ma dostęp do tanich części ze szrotów.

--
cokolwiek

28 Data: Kwiecien 06 2010 14:52:06
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Jurand 


Użytkownik "plusz"  napisał w wiadomości On 6 Kwi, 12:28, Gabriel'Varius'
 wrote:

Audi A2? A moze lepiej kupic z pierwszych rak dobrze wyposazone
Clio/Grande Punto lub jakiegos kompakta (jesli sa auta z 2009r to nawet
w cenie 40kpln kupisz nowke jseli chodzi o segment B)?

nówka nie spełnia jednego wymagania - niska utrata wartości.
chcę kupić takie auto, na którym po 3 latach nie stracę więcej niż 3-4
tys zł.

Nie ma takich aut, które spełniają postawione przez Ciebie warunki, będą normalnie kupione na rynku używanych, i cena zakupu wyniesie c.a. 40 tysięcy złotych. Utrata wartości będzie na poziomie 10-20 tysięcy złotych (w zależności od tego, jak "młode" auto kupisz).

więc pewnie im starsze auto tym bliżej tego warunku

wydaje mi się, że stare porsche i mercedesy mogą spełniać to wymaganie
- ale szukam porad na grupie

Stare porsche i mercedesy + punkt 4. małe spalanie, tak???

Z podanych przez Ciebie wytycznych wygląda na to, że musiałbyś kupić jakiś mega wynalazek, w cenie c.a. 60% ceny rynkowej, a za 3-4 lata Twoja żona sprzeda to jakieś przyjaciółce, wciskając jej bajeczkę, że to jest wymarzone auto dla kobiet i świetnie będzie jej pasował ten kolor.

Jurand.

29 Data: Kwiecien 06 2010 10:57:10
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Budzik 

Użytkownik plusz  ...

moja żona chce mieć własne auto
wymagania

1. używane
2. mały rozmiar, tak aby zmieścić się do garażu i nie zahaczać o słupy
na parkingu
2. kolor bakłażanowy
3. mała utrata wartości po 3 latach (preferowana cena do 40 tys.)
4. małe spalanie, codziennie przejedzie po mieście ok. 25 km.
6. klima
7. preferowany automat
8. w dzień parkowanie na parkingu publicznym
9. fajnie byłoby gdyby efektownie wyglądało
10. mała usterkowość i nie trzeszczące wnętrze


macie pomysły? mi wychodzi BMW1 i Mini.
ale podobno w mini nie widać świateł na skrzyżowaniach - jeszcze nie
sprawdzałem :)

nano, ale on nie ma klimy...
Za to nadrabia "efektownym" wygladem... :-P

30 Data: Kwiecien 06 2010 12:59:42
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Gabriel'Varius' 


macie pomysły? mi wychodzi BMW1 i Mini.
ale podobno w mini nie widać świateł na skrzyżowaniach - jeszcze nie
sprawdzałem :)


nano, ale on nie ma klimy...
Za to nadrabia "efektownym" wygladem... :-P
I ladnie sie pali/plonie :-)
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

31 Data: Kwiecien 06 2010 11:39:51
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Budzik 

Użytkownik Gabriel'Varius'  ...

macie pomysły? mi wychodzi BMW1 i Mini.
ale podobno w mini nie widać świateł na skrzyżowaniach - jeszcze nie
sprawdzałem :)

nano, ale on nie ma klimy...
Za to nadrabia "efektownym" wygladem... :-P

I ladnie sie pali/plonie :-)

nie znam, nie wiem - o co chodzi?

32 Data: Kwiecien 06 2010 17:56:34
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Gabriel'Varius' 

Budzik pisze:

Użytkownik Gabriel'Varius'  ...

macie pomysły? mi wychodzi BMW1 i Mini.
ale podobno w mini nie widać świateł na skrzyżowaniach - jeszcze nie
sprawdzałem :)

nano, ale on nie ma klimy...
Za to nadrabia "efektownym" wygladem... :-P

I ladnie sie pali/plonie :-)

nie znam, nie wiem - o co chodzi?
Moze to cos rozjasni :-)
http://www.autokrata.pl/artykul/gorca-tata-nano-8241
http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/wyjechal-z-salonu-i-splonal,1456755
http://trendz.pl/tata-plonie
http://www.v10.pl/Tata,Nano,najtansze,auto,swiata,po,raz,kolejny,w,plomieniach,40564.html
http://www.sfora.biz/Tata-Nano-plona-jak-pochodnie-a18492 itd. itp......
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
   Oskar Wilde

33 Data: Kwiecien 07 2010 08:34:31
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: LEPEK 

Gabriel'Varius' pisze:

Moze to cos rozjasni :-)
http://www.autokrata.pl/artykul/gorca-tata-nano-8241
http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/wyjechal-z-salonu-i-splonal,1456755 http://trendz.pl/tata-plonie
http://www.v10.pl/Tata,Nano,najtansze,auto,swiata,po,raz,kolejny,w,plomieniach,40564.html http://www.sfora.biz/Tata-Nano-plona-jak-pochodnie-a18492 itd. itp......

No ale to jest opis cały czas tego jednego przypadku agenta ubezpieczeniowego, plus jakieś podobno trzy inne wcześniejsze.
Nie mówię, że to dobrze, ani że to dobry samochód. Ale pamiętacie ile to zdaje się Peugeot'ów spłonęło w samej Polsce?

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

34 Data: Kwiecien 07 2010 09:20:56
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik LEPEK napisał:

Gabriel'Varius' pisze:

Moze to cos rozjasni :-)
http://www.autokrata.pl/artykul/gorca-tata-nano-8241
http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/wyjechal-z-salonu-i-splonal,1456755 http://trendz.pl/tata-plonie
http://www.v10.pl/Tata,Nano,najtansze,auto,swiata,po,raz,kolejny,w,plomieniach,40564.html http://www.sfora.biz/Tata-Nano-plona-jak-pochodnie-a18492 itd. itp......


No ale to jest opis cały czas tego jednego przypadku agenta ubezpieczeniowego, plus jakieś podobno trzy inne wcześniejsze.
Nie mówię, że to dobrze, ani że to dobry samochód. Ale pamiętacie ile to zdaje się Peugeot'ów spłonęło w samej Polsce?
Masz racje, ale te nano nawet z salonu do domu wlasciciela nie dojezdzaja - kiepska instalacja el.
pozdrawiam

--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

35 Data: Kwiecien 07 2010 00:29:15
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: plusz 

On 7 Kwi, 09:20, Gabriel'Varius'
 wrote:

Masz racje, ale te nano nawet z salonu do domu wlasciciela nie
dojezdzaja - kiepska instalacja el.

ciekawe jak wyjaśnisz fakt, że w Indiach większość auto to Tata i
jakoś jeżdżą.
a tam jest znacznie, znacznie, znacznie więcej ludzi niż w Polsce i
pewnie aut jest też więcej :)



--
plusz

36 Data: Kwiecien 07 2010 08:21:46
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Budzik 

Użytkownik plusz  ...

Masz racje, ale te nano nawet z salonu do domu wlasciciela nie
dojezdzaja - kiepska instalacja el.

ciekawe jak wyjaśnisz fakt, że w Indiach większość auto to Tata i
jakoś jeżdżą.
a tam jest znacznie, znacznie, znacznie więcej ludzi niż w Polsce i
pewnie aut jest też więcej :)

to moze nie jezdza, tylko stoja w korkach?

37 Data: Kwiecien 07 2010 07:37:37
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Budzik 

Użytkownik LEPEK  ...

Moze to cos rozjasni :-)
http://www.autokrata.pl/artykul/gorca-tata-nano-8241
http://motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/wyjechal-z-sal
onu-i-splonal,1456755

http://trendz.pl/tata-plonie
http://www.v10.pl/Tata,Nano,najtansze,auto,swiata,po,raz,kolejny,w,plo
mieniach,40564.html

http://www.sfora.biz/Tata-Nano-plona-jak-pochodnie-a18492 itd.
itp......

No ale to jest opis cały czas tego jednego przypadku agenta
ubezpieczeniowego, plus jakieś podobno trzy inne wcześniejsze.
Nie mówię, że to dobrze, ani że to dobry samochód. Ale pamiętacie ile
to zdaje się Peugeot'ów spłonęło w samej Polsce?

i autobusów!

38 Data: Kwiecien 06 2010 13:08:01
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor:


Użytkownik "plusz"  napisał w wiadomości 3. mała utrata wartości po 3 latach (preferowana cena do 40 tys.)

Jakie auta tracą 7% wartości po 3 latach ?
Musisz poczekac na hiperinflację

39 Data: Kwiecien 06 2010 11:39:52
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Budzik 

Użytkownik m  ...

3. mała utrata wartości po 3 latach (preferowana cena do 40 tys.)

Jakie auta tracą 7% wartości po 3 latach ?
Musisz poczekac na hiperinflację

zartujesz?

40 Data: Kwiecien 06 2010 13:58:10
Temat: Re: jakie auto dla żony ...
Autor: Jacek 

a klasa

jakie auto dla żony ...



Grupy dyskusyjne