jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ?
1 | Data: Luty 27 2008 19:50:24 |
Temat: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | |
Autor: Rafal | witajcie, od dawna zastanawialem sie o co powinno sie pytac sprzedawce przy 2 |
Data: Luty 27 2008 19:58:39 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: bratPit |
najskuteczniejsze pytania sa niestandardowe, inne niz pytaja sie wszyscy 5)na jaką kwotę będzie umowa/faktura? brat 3 |
Data: Luty 27 2008 19:06:01 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: jack | Ja zazwyczaj informuje sprzedajacego ze rozumiem ze za taka kwote nie spodziweam sie wiele.Pytam wiec jego jako własciciela ile trzeba dołozyć zeby mozna było jezdzic.I tu zaczyna sie wymienianie[przez sprzedawce] usterek do zrobienia.I juz mam przedwstepną selekcje. pozdro.jack -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 4 |
Data: Luty 27 2008 20:21:22 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: bratPit |
>zeby mozna było jezdzic.I tu zaczyna sie wymienianie[przez sprzedawce] usterekdo zrobienia.I juz mam przedwstepną selekcje. to jeszcze zależy za ile kupujesz ;-) natomiast to jest dobre pytanie w odniesieniu do ceny, bo jeżeli auto jest załóżmy droższe o 10% od cen rynkowych a do wymiany jest jeszcze parę rzeczy to znaczy że albo to jest super perełka i warto się zainteresować lub że facet upadł na głowę ;-) właściwie to trudno sprowadzić kupno do jakiegoś wspólnego mianownika bo inaczej kupuje się auto za 5kłz, inaczej za 25kzł a inaczej za 50kzł, brat 5 |
Data: Luty 27 2008 20:22:33 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Boombastic | Ja zazwyczaj informuje sprzedajacego ze rozumiem ze za taka kwote nie A właściciel mówi, ze tylko paliwo lać i jeździć. 6 |
Data: Luty 27 2008 20:08:58 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: zkruk [Lodz] | Rafal wrote: pytania przy kupnie auta: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? co w tych pytaniach jest sprytnego???? jak to pytanie czy zgadza sie na sprawdzanie lakieru miernikiem - a to ktos moglby sie nie zgodzic?? handlarz ma to w powazaniu ze przyjedziesz z miernikiem - jemu serce nie peknie ze przejechales 500km w jedna strone zeby auto zobaczyc - a tu szpachla na szpachli - wzruszy ramionami i powie, ze jak sie nie podoba - wracac do domu... ze sprytnych pytan - co ostatnio naprawiano - jak ktos odpowiada ze nic - to : uuu... czyli wszystko przedemna :] - co ostatnio wymieniano - nic... uuu... to pewnie serwis raz na swieta byl - czy moze pan pokazac zdjecia sprzed wypadku (niby rysa na drzwiach) nie ma.. uuu... to pewnie z dachem te drzwi wymieniane byly - jakie spalanie w miescie - 7 litrow 2.0 benzyna - to silnik zamulony strasznie, takie emeryckie jezdzenie zabija kazdy silnik - a kiedy swiece/olej w skrzyni/plyn w chlodnicy - kazda z odpowiedzi nie wiem oznacza, ze kupuje sie auto pulapke i trzeba miec sie na bacznosci... - no i najlepsze - w ogloszeniach bezwypadkowe - to co w tym aucie bylo lakierowane - na ostatnie 50 ogloszen 49 osob na tak postawione pytanie mowilo ze drzwi, blotnik, cos tam, cos tam... :) -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 7 |
Data: Luty 27 2008 20:42:34 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Rafal | ja nie pisalem ze moje pytania sa sprytne tylko aby grupowicze podzielili 8 |
Data: Luty 27 2008 22:21:09 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Lukas N. | Tylko jedno ale;) 9 |
Data: Luty 27 2008 20:10:35 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: gobo | A ja uwazam, ze jesli ktos chce Cie wpuscic na mine i jest w tym dobry to zrobi to i tak i tak. 10 |
Data: Luty 27 2008 20:40:30 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Rafal | jak auto ma 10 lat i ma ryski na oryginalnym lakierze to dobrze bo widac co 11 |
Data: Luty 27 2008 20:48:23 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: zkruk [Lodz] | Rafal wrote: proja prosba dotyczyla wykombinowania pytan ktore wybija sprzedawce z nigdy w zyciu nie jechac 800 km... max to 150 -- pozdrawiam www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi 12 |
Data: Luty 27 2008 20:57:25 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: bratPit |
nigdy w zyciu nie jechac 800 km... popieram, kiedyś z krakowa pojechałem do radomia i jeszcze debil handlarzyna mnie zapewniał że książka serwisowa jest [auto- Civic krajowy za 35kzł] a po przyjeździe na miejsce już sie okazało że zgineła, o ja naiwny, a kupiłem auto od gościa który mnie zapewniał że jeżeli coś nie będzie sie zgadzać z tym co on mówi to mi odda za paliwo :-) brat 13 |
Data: Luty 27 2008 20:57:33 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: gobo | Z doswiadczenia wiem, ze to sie mija z celem. Szukajac auta zakreslilem sobie kolo o promieniu maks 150km z tolerancja +-50km. Jechac dalej nie ma sensu, chyba ze kupujesz auto, ktorego jest w Polsce kilka egzemplarzy. Policz koszty - albo jestes zdesperowany, albo napalony. Zrobisz tyle km, wydasz na paliwo i wrocisz z niczym? Watpie. 14 |
Data: Luty 27 2008 20:30:54 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: iREK | kiedy był wymieniny pasek rozrzadu i czy ma fakture 15 |
Data: Luty 27 2008 21:45:18 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Bugatti | Użytkownik "iREK" napisał w wiadomości: kiedy był wymieniny pasek rozrzadu i czy ma fakture Taaa.... Jeśli książki serwisowe są podrabiane to taka fakturka dla handlarza to równie mały pikuś... -- Bugatti V12 TDI 16 |
Data: Luty 28 2008 08:12:58 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Rafal | Użytkownik "iREK" napisał w wiadomości: Noo bo jeśli bazujesz na samej fakturze to fakt, podrobić żaden problem. ale na fakturze (zwłaszcza tej z ASO) są dane serwisu/warsztatu, więc zazwyczaj można bez problemu zweryfikowac czy faktura prawdziwa czy nie. U mnie np do każdego samochodu jest w domu teczka z wszelkimi fakturami, raportami z przeglądów itp... i jak któreś auto będe sprzedawał, to zainteresowany dostanie te papierzyska i będzie mógł sobie do woli weryfikować. A co zrobi - to już jego sprawa. Wiele zalezy czy sie kupuje od handlarza czy od właściciela (zwłaszcza pierwszego) - właściciel powinien wiedzieć wszystko - handlarz - raczej niewiele wie o historii auta A z "podchwytliwych pytań" - jeśli I właściciel twierdzi ze auto nie było nigdy naprawiane blacharsko, oraz że nie ma "wad ukrytych" pytasz czy umieści takie oświadczenie w umowie KS (a jeśli było naprawiane - to umieszcza info kiedy i w jakim zakresie) Taka prośba może przepłoszyć kogoś kto coś ukrywa, fakt ze i może przepłoszyć kogoś kto nic nie ukrywa ale boi się złych intencji z twojej strony.. ale ja, kupując auto dla siostry, uzyskałem takie oświadczenie w umowie i siostra jest zadowolona z auta (a wceśniej chyba z 5 innych potencjalnie nadających siędo kupna z powodu odmowy właściciela nie zostało zakupionych - i może dobrze że tak sięstało) -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 17 |
Data: Luty 28 2008 09:43:51 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Hinek |
Masz nierealne wymagania. Trzeba byc idiota zeby podpisac takie oswiadczenie. Zreszta i tak nie mialo by to zadnego znaczenia w sadzie. Sprzedajacy i tak bez problemu dowiedzie ze ewentualna wada byla ukryta i sam nie wiedzial o niej. Kupilem kiedys nowego Opla Agile. Po czterech latach przy sprzedazy okazalo sie ze byl malowany blotnik - a ja tego nie wiedzialem. Zeby bylo smieszniej, wykryl to ten sam diler ktory sprzedal ten samochod jako nowy. Pozdr -- Hinek 18 |
Data: Luty 28 2008 10:00:12 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Rafal | jak auto zdechnie ... 19 |
Data: Luty 28 2008 12:49:04 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? - OT | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2008-02-28 09:43, *Hinek* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Kupilem kiedys nowego Opla Agile. Po czterech latach przy sprzedazy Jak najbardziej w przypadku Agili i Astry I Classic mogło to być robione fabrycznie :) Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 20 |
Data: Luty 28 2008 12:26:29 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Rafal |
Masz nierealne wymagania. Trzeba byc idiota zeby podpisac Skoro uzyskałem taki zapis, to jednak było realne :) A taki zapis nie temu służy że jak ci sprzęgło poeci po 1000km od zakupu to żeby scigać sprzedawcę (bo nie udowodnię mu ze wiedział, pomijając fakt że mógł nie wiedzieć że się kończy - każdy trochę myślący sprzedający zdaje sobie z tego sprawę), ale temu, żeby zabezpieczyć się na wypadek gdyby okazało sie że auto zespawane z kilku (a mechanik oglądający je przed zakupem niedowidzący albo .. kooperujący ze sprzedającym). -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 21 |
Data: Luty 27 2008 21:42:53 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Bugatti |
22 |
Data: Luty 27 2008 22:28:02 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Rafal | sadza ze tu mozna ciutke grzeczniej zagadac do sprzedawcy, 23 |
Data: Luty 27 2008 22:53:18 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Adam Szendzielorz | Dnia Wed, 27 Feb 2008 22:28:02 +0100, Rafal napisał(a): moze lepiej byloby zapytac czy zgodzi sie zamiescic na umowie kupna opis Ale co - ma zagwarantowac, ze sprzedawane auto ma rzeczywisty przebieg taki, jak w umowie ? Musialby byc bardzo glupi! Przeciez nigdy nie masz pewnosci jaki samochod ma przebieg rzeczywisty jezeli nie jestes jego pierwszym wlascicielem. Nigdy nie mialem samochodu nowego (jedynie motocykl;) i nie zgodzilbym sie w zadnej umowie zagwarantowac jego przebiegu - mimo ze wszystkie wydawaly mi sie zawsze realne i nigdy nic nie krecilem / nie kombinowalem (nie jestem handlarzem). pozdr. -- Adam Szendzielorz 24 |
Data: Luty 27 2008 23:07:51 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Rafal | jesli obecny sprzedawca solidnie sprawdzil auto przy swoim kupnie, wzial 25 |
Data: Luty 27 2008 23:34:39 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Adam Szendzielorz | Dnia Wed, 27 Feb 2008 23:07:51 +0100, Rafal napisał(a): jesli obecny sprzedawca solidnie sprawdzil auto przy swoim kupnie, wzial W 2007 sprzedawalem Skode Octavie l&k 2001, kupiona w kraju, bylem drugim wlascicielem. Myslisz, ze co powiedzieli w ASO jak zajechalismy z kupcem ? Nie ma zadnej historii - nie prowadza zadnego centralnego rejestru wykonywanych serwisow, napraw. Poprostu taki system nie istnieje:) Podobnie w salonie Suzuki - bylem PIERWSZYM wlascicielem i robilem wszystkie gwarancyjne przeglady w salonie w Myslowicach. W salonie w Rybniku (oba firmowe oczywiscie) kazali jechac do Myslowic - ale nie po to zeby dostac "wydruk z komputera", tylko po to ze moze sprzedawca / serwisant bedzie mnie pamietal i potwierdzi, ze pieczatki w ksiazce serwisowej sa od nich:-) Wiec opowiesci "idz do ASO tam powiedza Ci wszystko" to dla mnie czyste bajki:) Powinno byc tak jak w USA - tam kazda wymiana, przeglad, serwis jest rejestrowany (z data, stanem licznika etc) i kazdy za pare dolcow ma do tych danych na podstawie VINa wglad eh.. Ale u nas to jeszcze wolna amerykanka jest, a nie ameryka :) pozdr. -- Adam Szendzielorz 26 |
Data: Luty 28 2008 07:18:47 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: /// Kaszpir /// | moze lepiej byloby zapytac czy zgodzi sie zamiescic na umowie kupna opis Jeśli to samochód od pierwszego właściciela to czemu nie ... Jednak kupując samochód od któregoś z koleji właściela nikt przy zdrowych zmysłach nie podpisze takiego czegoś. Ja sam 2 lata temu kupowałem SC 1.1 od pierwszego właściciela. Poinformowany zostałem o wszystkich "przejściach" tego samochodu (stłuczona boczna szyba - kradzież radia , uszkodzone boczne drzwi - przy hipermarkecie ktoś cofał i wjechał w drzwi - drzwi wymienione na nowe z AC, lekkie wgniecenie na tylnych drzwiach - efekt "nie zauważenia" roweru) , wymiana skrzyni biegów (na gwarancji - wada fabryczna). Dla mnie najważniejsza jest szczerość sprzedawcy. Godzę sie na pewną przeszłość auta , ryski i itd bo uważam że przy używanym samochodzie to normalne ... Rok temu kupiłem Nubirę i też powiedział mi 2 właściciel to co dowiedział się od pierwszego właściciela (z tej samej mieściny - niby znajomi ?) Tu także sprzedający poinformował mnie o wszystkich problemach ... Co do przebiego to uważam że może być realny (150tys). Był serwisowany w ASO ale tylko tyle ile było gwarancji (3 lata) ... Więc co mi by dała historia z ASO ? Historię miałem ale do 3 lat ... Raczej gość by mi nie dał na piśmie że bezwypadkowy i przebieg autentyczny bo nie był pierwszym właścicielem , a nikt w nawet w dobrzej wierze nie chce wchodzić w minę ... Ja sam za 2/3 lata jak będę sprzedawał samochód także powiem klientowi wszystko co dowiedziałem się od 2 użytkownika i nic nie będę ukrywał , nawet to że samochód miał delikatną kolizję (raczej kosmetyczną ale miał)... Według mnie szczerość to podstawa. Może kilku potencjalnych klientów się zrezygnuje , ale dla takich klientów są przeznaczone super okazje "bezwypadkowy , po emerycie , z przebiegiem 50tys km i itd ...). A normalnie myślący klient który wie że używnay samochoód to nie nowy i trzeba się liczyć z pewnymi rzeczami - kupi ... Kupił klient odemnie SC 1.1 mimo sporego przebiegu , i powiedzeniu całej "historii" to i znajdzie sie inny który kupi samochód z realną przeszłością i z naprawdę dobrym stanem technicznym ... Ja nie lubię ludzi oszukiwać , może i to wada , wolę powiedzieć wszystko co wiem i spokojnie spać :) 27 |
Data: Luty 28 2008 08:08:41 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Rafal | trafienie na sprzedawce auta takiego jak Ty to jest szansa moze z 10%, 28 |
Data: Luty 28 2008 10:14:18 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Dominik & Co | Rafal napisał(a): najskuteczniejsze pytania sa niestandardowe, inne niz pytaja sie wszyscy lamerzy Ja mam prosty tekst: "Dzień dobry, dzwonię w sprawie ogłoszenia o sprzedaży samochodu..." Odpowiedzi: a) "A jakiego samochodu?" Tu wiadomo: handlarz, dziękujemy panu. b) "Tak, aktualne." (or compatible)- kontynuujemy rozmowę :-) -- Dominik (& kąpany) "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (Stanisław Jerzy Lec) Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy, do czego mam prawo zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP 29 |
Data: Luty 28 2008 10:41:57 | Temat: Re: jakie macie sprytne pytania przy kupnie auta ? | Autor: Rafal | to jest sprytne :))) |