jakis pomysl na parkowanie
1 | Data: Czerwiec 25 2010 09:51:36 |
Temat: jakis pomysl na parkowanie | |
Autor: Darek | Parkuje samochod pod blokiem, z racji duzego oblozenia za kazdym razem w 2 |
Data: Czerwiec 25 2010 10:36:30 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: krzysiek82 | Darek pisze: tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen przez innych "kierowcow" z mojego parkingu- zderzaki, drzwi, tablice rejestracyjne (ramki do tablic juz woze na zapas w bagazniku). witamy w polsce :) Rotacja na parkingu jest duza - jak przychodze rano po auto to zazwyczaj obok stoja inne niz wieczorem... montaż kamery to chyba jedyne rozwiązanie ale to byś musiał założyć, że 4 kamery i każda w innym kierunku, trochę kosztowne i ciężko zrealizować taki projekt. jakies inne pomysly ? Poszukaj obcierek na innych autach, takich które mogły być spowodowane otarciem o twoje auto. Tylko co to da? nic, bo nie złapałeś na gorącym uczynku :( Najlepiej by było przypilnować. Z doświadczenia wiem, że takie uszkodzenia powodują paniusie co to ja nie jestem i gbury którzy nie dbają o swoje auta. -- krzysiek82 3 |
Data: Czerwiec 25 2010 11:04:49 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Olek | On 2010-06-25 10:36, krzysiek82 wrote:
no i trzeba dodać, że te kamerki mu znikną szybciej niż cokolwiek zarejestruje :) 4 |
Data: Czerwiec 26 2010 16:27:27 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Tomasz Pyra | krzysiek82 pisze: jakies inne pomysly ? Jak mnie ktoś obtarł, to tak zrobiłem. Przeszedłem się po jednym tylko parkingu i zaraz znalazłem obcierki pasujące do mojego auta... W pięciu innych samochodach. 5 |
Data: Czerwiec 25 2010 10:38:46 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Rafał |
jakies inne pomysly ? Zostawiaj auto na luzie, nie zaciągaj ręcznego. Może choć trochę pomoże, przynajmniej oporu stawiać nie będzie.(uważaj jak masz koła skręcone, żebyś samochodu na środku ulicy nie znalazł) Ja parkując w garażu dwa samochody, jeden za drugim, mam łącznie około 10cm luzu, żeby zamknąć drzwi muszę tym drugim samochodem docisnąć ten pierwszy do ściany, ani w jednym ani w drugim ramki od tablic nie pękły(zwykłe plastiki). Na jednym samochodzie mam tylko małą ryskę na lakierowanym zderzaku. A naprawdę nie wjeżdżam delikatnie, czasem zdarza mi się dość konkretnie przyłożyć w ten pierwszy samochód. Tak więc nie wiem co na tym Twoim parkingu wyprawiają, może przyuważ z boku co się dzieje i złap za rękę(w drugiej miej kamerę). Z wewnątrz auta raczej nie nagrasz zbyt wiele, może nie być widać że ktoś przerysował bok. Poza tym może trafiasz na jedną i tą samą osobę(albo kilka, ale nie wiele) - nie sądzę że takich osób jest dużo, w pl raczej dbają o samochody. Jeżeli masz smykałkę do elektroniki, możesz spróbować skonstruować jakieś bardzo czułe urządzenie, jakiś akcelerometr + powiadamianie dyskretne, będziesz mógł szybko zareagować. 6 |
Data: Czerwiec 25 2010 10:42:46 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: krzysiek82 | Rafał pisze: dbają o samochody. nie zauważyłem żeby dbali, dlatego ludzie kupują sprowadzone.
To jest pomysł, powiadomienie na komórkę połączone z alarmem ustawionym na max wyczulenie, minus czasami nawet jak wiatr zawieje potrafi się włączyć :/ -- krzysiek82 7 |
Data: Czerwiec 25 2010 10:48:22 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Rafał | On 25.06.2010 10:42, krzysiek82 wrote: Rafał pisze:Ale jest też wielu, dla których samochód jest przedmiotem kultu i płaczą jak jakaś ryska się pojawi. 8 |
Data: Czerwiec 25 2010 11:01:26 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: krzysiek82 | Rafał pisze: Ale jest też wielu, dla których samochód jest przedmiotem kultu i płaczą jak jakaś ryska się pojawi. to nie kult ale zwykła troska o własnoręcznie zarobione i wydane pieniądze, nie zdenerwowałoby Cię jeśli ktoś by tego nie uszanował? -- krzysiek82 9 |
Data: Czerwiec 25 2010 16:13:41 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: m |
to nie kult ale zwykła troska o własnoręcznie zarobione i wydane pieniądze, nie zdenerwowałoby Cię jeśli ktoś by tego nie uszanował? Kiedyś ludzie smarkali do szmacianych chusteczek, prali, gotowali, prasowali. Dziś są jednorazowe papierowe - dbasz o nie? Kiedys ludzie cerowali skarpety, dziś niektórzy nawet nie piorą, wyrzucają po użyciu - dbają o nie? To samo z pampersami, majtkami, mnóstwem innych produktów Skoro ciężko pracował na auto , to żyje ponad stan -po co takie drogie auto kupił? Jak kogoś stać na drogie auto, stać go tez na szofera, pilnujących karków , dom z garażem. Auto jest do jeżdżenia, a nie modlenia się do niego. W Europie autem się prawie nikt nie przejmuje, Parkuje przez wrąbanie do innego. 10 |
Data: Czerwiec 25 2010 16:19:45 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: krzysiek82 | m pisze: innego. chyba w europie wschodniej ;d i u jakiś flejtuchów t.j włochy. -- krzysiek82 11 |
Data: Czerwiec 25 2010 16:49:15 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: m |
chyba w europie wschodniej ;d i u jakiś flejtuchów t.j włochy. Jak jest mało miejsca, to zadrapania się zdarzają Jak miejsca w bród to można parkować bezstresowo 12 zadrapań w rok? To dużo? To znaczy, ze ponad 350 razy w roku nikt nie zadrapał To znaczy, ze odsetek zadrapań jest znikomy, raptem 3% Statystyka i punkt siedzenia.:-) 12 |
Data: Czerwiec 29 2010 13:23:32 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Sebastian Kaliszewski | krzysiek82 wrote: m pisze: Coś ci się wydaje Właśnie we wschodniej (Polska też się zalicza) jest często chory kult "mechanicznego wierzchowca". Nie dziwne -- koczownicy ze stepów zawsze wierzchowce cenili ;) i u jakiś flejtuchów t.j włochy. I we Francji i w paru innych krajach... pzdr \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 13 |
Data: Czerwiec 25 2010 16:20:58 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX |
Kiedyś ludzie smarkali do szmacianych chusteczek, prali, gotowali, U ciebie w domu dzieciaki malują po ścianach bo przecież to tylko ściana, w dodatku można ją pomalować TANIEJ jak przerysowane drzwi czy się modlisz do niej? 14 |
Data: Czerwiec 25 2010 16:45:42 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: m |
U ciebie w domu dzieciaki malują po ścianach bo przecież to tylko ściana, w dodatku można ją pomalować TANIEJ jak przerysowane drzwi czy się modlisz do niej? Moje przedszkolaki mazały po scianach i meblach Twoje tego nie robiły? 15 |
Data: Czerwiec 25 2010 17:43:31 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX |
U ciebie w domu dzieciaki malują po ścianach bo przecież to tylko ściana, Czy to, że mazały u Ciebie po meblach upoważniało ich do robienia tego samego jak były u kogos? 16 |
Data: Czerwiec 25 2010 17:48:21 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: m |
Czy to, że mazały u Ciebie po meblach upoważniało ich do robienia tego samego jak były u kogos? Jak właściciel nie upilnował to miał pomazane 17 |
Data: Czerwiec 26 2010 09:18:56 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX | Czy to, że mazały u Ciebie po meblach upoważniało ich do robienia tego To niezła dzicz. Ale po kimś to muszą mieć. 18 |
Data: Czerwiec 28 2010 10:01:40 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Franc | Dnia Fri, 25 Jun 2010 17:48:21 +0200, m napisał(a): Jak właściciel nie upilnował to miał pomazane Jak właściciel nie upilnował, to miał również rozwalony telewizor? Jaja sobie robisz i tyle. -- Franc 19 |
Data: Czerwiec 25 2010 22:03:24 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Jotte | W wiadomości m pisze: Moje przedszkolaki mazały po scianach i meblachNo wiesz, nie każdy zrobił kopnięte bachory. -- Jotte 20 |
Data: Czerwiec 25 2010 12:10:16 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: czak norris | W dniu 2010-06-25 10:42, krzysiek82 pisze: nie zauważyłem żeby dbali, dlatego ludzie kupują sprowadzone. Z czystej ciekawości, opowiesz nam o zależności między pochodzeniem auta (salon PL/sprowadzane), a poziomem dbałości o jego stan? -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) 21 |
Data: Czerwiec 25 2010 12:19:15 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: krzysiek82 | czak norris pisze: Z czystej ciekawości, opowiesz nam o zależności między pochodzeniem auta (salon PL/sprowadzane), a poziomem dbałości o jego stan? kultura techniczna za granicą bez porównania wyższa niż u nas. -- krzysiek82 22 |
Data: Czerwiec 25 2010 14:10:37 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: czak norris | W dniu 2010-06-25 12:19, krzysiek82 pisze: kultura techniczna za granicą bez porównania wyższa niż u nas. IMHO kwestia egzemplarza, nie można postawić znaku równości między sprowadzany a zadbany. Zwróć uwagę, że większość sprowadzanych aut jest dużo tańsza w PL niż u sąsiadów, pomijam już fakt że właściwie nie spotyka się sprowadzanych aut z przebiegiem wyższym niż 200kkm, sugerujesz że nasi handlarze wyłapują rodzynki i/lub dokładają do interesu? Widać to gołym okiem nawet przy samochodach za 80-100kzł, gdzie ryzyko wtopy jest dużo większe niż przy struclu za kilka tysięcy. Co do parkowania i traktowania aut polecam pojeździć np. po Francji lub kraju w kształcie buta, zobaczysz że u nas wcale nie jest tak źle. -- pozdrawiam, z półobrotu ;-) 23 |
Data: Czerwiec 25 2010 14:22:19 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: krzysiek82 | czak norris pisze: kraju w kształcie buta, zobaczysz że u nas wcale nie jest tak źle. masz rację, ja dokładniej miałem na myśli Niemicy tam odsetek zadbanych aut jest sporo większy. Chyba, że ktoś szuka okazji cenowej i na szybko to ciężko faktycznie trafić coś dobrego. Ale wystarczy pokręcić się po prowincji i można jeszcze czasami od pierwszego właściciela auto trafić. A stary Niemiec to pedantyczny Niemiec, bardziej są gościnni niż młodzi, kiedyś jeden przepraszał nas za II wojnę światową, herbatę zrobił rozgadał się wszystko o aucie opowiedział. (połowa to bełkot którego nie zrozumieliśmy ale liczy się sam fakt podejścia) Niektórzy traktują tam auta jak członka rodziny a, że emerytury mają spore to i kasa na utrzymanie auta w należytym stanie jest. -- krzysiek82 24 |
Data: Czerwiec 25 2010 14:28:03 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: to | krzysiek82 wrote: masz racjÄ, ja dokładniej miałem na myĹli Niemicy tam odsetek zadbanych Bo i garażowanych jest dużo wiÄkszy. Jak również takich używanych tylko co kilka dni. To w Polsce ludzie odprawiajÄ modły nad byle motoryzacyjnym trupem, czego jesteĹ najlepszym przykładem. ;-) -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 25 |
Data: Czerwiec 25 2010 11:05:24 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Olek | On 2010-06-25 10:38, Rafał wrote: Jeżeli masz smykałkę do elektroniki, możesz spróbować skonstruować wystarczy czujnik udarowy ustawiony na dużą czułość - myślę że są gotowe takie rozwiązania :) 26 |
Data: Czerwiec 25 2010 11:38:31 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Robert_J | tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen A ja z innej beczki i żartobliwie :-): Ile to jest "ok. 12 uszkodzeń"? 12 i pół? ;-) Bawią mnie czasem w TV wiadomości typu "zginęło około 7 osób". To ilu ich zginęło? 6,8 czy 7,4? ;-))). Zawsze wydawało mi się że określenie "około" odnosi się do rzędu wielkości.... To tak dla rozluźnienia w piątek ;-)))) Pozdr. 27 |
Data: Czerwiec 25 2010 13:09:37 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Jakub Witkowski | Robert_J pisze: tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen To znaczy jak sądzę tyle, że jeden dopatrzy się 10, a inny zakwalifikuje do kategorii "uszkodzenia" aż 14 niedoskonałości... wiadomości typu "zginęło około 7 osób". To ilu ich zginęło? 6,8 czy 7,4? ;-))). Wprzypadku trupa kryterium jest ostrzejsze (ale czy aby tak zupełnie?) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 28 |
Data: Czerwiec 25 2010 13:02:47 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: =Marcos= | jakies inne pomysly ? Zaakceptować :P Z tego co widzę, jeżdżąc po Europie, to jest standard. W miastach ciasno, więc parkuje się "na styk", a potem się rozpycha auta, które stoją przed i za. Nikt się tym nie przejmuje i nikt nikogo za to nie goni. W Belgii, Francji, Włoszech, Anglii, Hiszpanii to popularne. A tablicę wkrętami w zderzak, wtedy ramka się nie łamie ;) Ja tak właśnie montowałem. Ewentualnie można kupić ramkę stalową. Nie będzie się łamać, tylko giąć. -- Marcos marek [AT] microstock . pl http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia 29 |
Data: Czerwiec 25 2010 14:03:18 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: Stefan Szczygielski | W dniu 25.06.2010 09:51, Darek pisze: tylko przez ostatni rok mialem ok 12 uszkodzen przez innych "kierowcow" A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i stałego sąsiada, który uporczywie zostawia ślady po swoich drzwiach? Jak będzie się pultał, że nie pokryje kosztu klepania i malowania a co więcej nie obiecuje poprawy to od razu trzeba mu sprzedać szpadel, czy są jakieś formalne sposoby załatwiania tego typu sporów? :/ S. 30 |
Data: Czerwiec 25 2010 14:08:43 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: krzysiek82 | Stefan Szczygielski pisze: A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i stałego sąsiada, który uporczywie zostawia ślady po swoich drzwiach? Jak będzie się pultał, że nie pokryje kosztu klepania i malowania a co więcej nie obiecuje poprawy to od razu trzeba mu sprzedać szpadel, czy są jakieś formalne sposoby załatwiania tego typu sporów? :/ mój ojciec miał podobną sytuację, facet się stawiał, już chciał się bić, całe szczęście następnego dnia zdechł na zawał serca, jedno ścierwo rysujące auta na osiedlu mniej. W twoim przypadku sprzedawania szpadla raczej nie wchodzi w grę, pamiętaj niepotrzebna agresja zawsze wraca. Nigdy jako pierwszy nie należy podnosić ręki. Zresztą zajebiesz śmiecia będziesz odpowiadał za człowieka. Wzywaj policję zgłoś uszkodzenie mienia muszą przyjechać. Zrobią notatkę sprawa zakończy się w sądzie, to wszystko oczywiście potrwa ale śmieć będzie miał nauczkę. -- krzysiek82 31 |
Data: Czerwiec 25 2010 12:44:26 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: to | krzysiek82 wrote: mój ojciec miał podobnÄ sytuacjÄ, facet siÄ stawiał, już chciał siÄ biÄ, Dobrze siÄ czujesz? -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 32 |
Data: Czerwiec 25 2010 15:07:51 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sÄ
siad | Autor: krzysiek82 | to pisze: Dobrze siÄ czujesz? Czuje siÄ Ĺwietnie, a wtedy czułem siÄ wrÄcz rewelacyjnie. -- krzysiek82 33 |
Data: Czerwiec 25 2010 14:32:00 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: to | krzysiek82 wrote: Dobrze siÄ czujesz?Czuje siÄ Ĺwietnie, a wtedy czułem siÄ wrÄcz rewelacyjnie. Może wiÄc warto byłoby skonsultowaÄ siÄ z lekarzem? -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 34 |
Data: Czerwiec 25 2010 16:33:29 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: radekp@konto.pl | Fri, 25 Jun 2010 14:08:43 +0200, w Zresztą zajebiesz śmiecia Albo dostanie taką notatkę jak ja -- "aby rozpocząć ściganie musi istnieć choćby hipotetyczne zagrożenie życia, a ponieważ pojazd był zaparkowany takie nie istniało, i zadośćuczynienia można dochodzić przed sądem cywilnym itp.". 35 |
Data: Czerwiec 29 2010 13:35:00 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: Sebastian Kaliszewski | krzysiek82 wrote: Stefan Szczygielski pisze: Sieg Heil? Niednawiść do ludzi i kult głupich przedmiotów na szczęście daje się leczyć... \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 36 |
Data: Czerwiec 29 2010 13:52:57 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: SET |
Sieg Heil? Niednawiść do ludzi i kult głupich przedmiotów na szczęście Hmm. Czyli własność prywatna jest dla Ciebie niczym? Fakt, że rozwiązania dosyć brutalne są proponowane ale bez przesady. O swoje trzeba walczyć. Odpuścisz ryskę na drzwiach, później wgniecenie, szybę, spalony samochód itd. Kiedy w takim razie można reagować? Jak zawsze powtarzam. Dla mnie własność prywatna to świętość. I nieważne czy to ryska na drzwiach czy zapierdzielenie samochodu. 37 |
Data: Czerwiec 29 2010 14:05:22 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: krzysiek82 | SET pisze: Hmm. Czyli własność prywatna jest dla Ciebie niczym? Fakt, że rozwiązania Ty to wiesz, ja to wiem, ale widać większość tego nie rozumie, dlatego co chwile jakieś nowe rysy się pojawiają na autach. Niska kultura techniczna i brak kultury osobistej to właśnie efekty. -- krzysiek82 38 |
Data: Czerwiec 29 2010 14:04:23 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: krzysiek82 | Sebastian Kaliszewski pisze: Sieg Heil? Niednawiść do ludzi i kult głupich przedmiotów na szczęście daje się leczyć... nienawiść do głupich ludzi i kult fajnych samochodów to super sprawa, polecam :) lepsze niż zbieranie znaczków. -- krzysiek82 39 |
Data: Czerwiec 29 2010 16:04:17 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: m |
nienawiść do głupich ludzi i kult fajnych samochodów to super sprawa, polecam :) lepsze niż zbieranie znaczków. Wojny dawno nie było Trza by się zacząć zabijać Od dzisiaj każdy codziennie zabija jednego ludzia. Powód ? Każdy jednakowo dobry. Za jaki czas zostaną sami "porzondni" ? 40 |
Data: Czerwiec 25 2010 17:34:05 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sÄ
siad | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2010-06-25, Stefan Szczygielski wrote: A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i Wyślij mu wezwanie do zapłaty. Jak nie zapłaci to wytaczasz proces cywilny. Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 41 |
Data: Czerwiec 25 2010 18:55:32 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: Cavallino | Użytkownik "Stefan Szczygielski" napisał w wiadomości W dniu 25.06.2010 09:51, Darek pisze: Przyuważyć i na policję. 42 |
Data: Czerwiec 25 2010 21:39:22 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie -> stały sąsiad | Autor: Stefan | Cavallino pisze: A jakie są sugestie w sytuacji, kiedy ma się wydzielone miejsce i stałego sąsiada, który uporczywie zostawia ślady po swoich drzwiach? Jesli nie byl pijany/nie jest niezdolny do prowadzenia pojazdu (dajmy na to rece mu sie trzesa), to w zasadzie policja niewiele ma tu do zrobienia, poza spisaniem notatki - jesli bedzie im sie chcialo przyjezdzac. Z nia lub bez niej mozna uderzyc do ubezpieczalni - ale jesli pacjent sie nie przyznaje to pozostanie tylko postepowanie cywilne, czyli jak juz ktos napisal, wezwanie do zaplaty, sprawa w sadzie. -- http://www.artveo.pl/ 43 |
Data: Czerwiec 25 2010 12:49:20 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: to | Darek wrote: Parkuje samochod pod blokiem, z racji duzego oblozenia za kazdym razem w Kup auto na które CiÄ staÄ i przy którym nie bÄdziesz debatował nad każdÄ ryskÄ . Auto to przedmiot jak każdy inny i jeĹli trzymasz je pod blokiem gdzie jest ciasno to czasem ktoĹ w nie trafi i tyle. A jeĹli Twoje auto to okaz muzealny to trzymaj je w muzeum (lub w garażu), a nie pod blokiem. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 44 |
Data: Czerwiec 25 2010 15:09:09 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: krzysiek82 | to pisze: Kup auto na które CiÄ staÄ i przy którym nie bÄdziesz debatował nad każdÄ ryskÄ . Auto to przedmiot jak każdy inny i jeĹli trzymasz je pod blokiem gdzie jest ciasno to czasem ktoĹ w nie trafi i tyle. głupia argumentacja, wybacz. A jeĹli Twoje auto to okaz muzealny to trzymaj je w muzeum (lub w garażu), a nie pod blokiem. nie ma znaczenia gdzie je trzyma, wszÄdzie może i powinien wymagaÄ od innych tego, żeby jego auto szanowali, zresztÄ jak każde inne. -- krzysiek82 45 |
Data: Czerwiec 25 2010 14:35:58 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: to | krzysiek82 wrote: nie ma znaczenia gdzie je trzyma, wszÄdzie może i powinien wymagaÄ od No i szanujÄ , ktoĹ mu na nie napluł, podpalił, wgniótł celowo? Rysy siÄ zdarzajÄ w takich miejscach, szczególnie na zderzakach, zresztÄ tak jak Ci inni napisali w wielu krajach zachodnich jest powszechne zostawianie auta na luzie żeby dało siÄ lekko przepchnÄ Ä zderzakiem. A jak ktoĹ ma kolekcjÄ klasycznych aut które pucuje co wieczór to trzyma je w odpowiednim do tego miejsca i jeździ nimi od ĹwiÄta. Tylko u nas jest jakiĹ chory zwyczaj pucowania starych wraków wartych tyle co rower i robienia z nich obiektów kultu. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 46 |
Data: Czerwiec 25 2010 17:05:47 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Karol Y | No i szanują, ktoś mu na nie napluł, podpalił, wgniótł celowo? Rysy się My tu baju baju, a przecież nie wiadomo jak temato-twórca parkuje. Czasami widzę jak jakiś zaparkuje 5cm od mojego przodu albo tyłu. Co z tego, że z drugiej strony wolne, skoro może przyjechać drugi "tak samo" myślący, a wtedy mam ochotę po prostu ruszyć i pojechać, a nie machać na 10 razy, żeby się wyjechać jakoś bez obcierek dało. -- Mateusz Bogusz 47 |
Data: Czerwiec 25 2010 17:47:20 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: m |
My tu baju baju, a przecież nie wiadomo jak temato-twórca parkuje. Czasami widzę jak jakiś zaparkuje 5cm od mojego przodu albo tyłu. Co z tego, że z drugiej strony wolne, skoro może przyjechać drugi "tak samo" myślący, a wtedy mam ochotę po prostu ruszyć i pojechać, a nie machać na 10 razy, żeby się wyjechać jakoś bez obcierek dało. Na płaskim bez hamulca i biegu, by ew. straty były małe. Niektórzy mają małą umiejętność przewidywania. Niejednemu się wydaje, że skoro on tu wjechał to inny wyjedzie bez problemu i będzie chronił cudzy majątek Obojętnie czy z boku czy z przodu Potem żale na cały świat Napisałem już raz i powtórzę : parkujcie tak, by cię inni nie mieli szans obetrzeć, skoro to takie ważne. Skoro tego nie zrobiłeś, miałeś pecha, ponosisz koszty Mężczyźni nie płaczą, skoro lamentujesz to..... Niektóre kierownice zostawiają w aucie pod marketem swoje latorośle, by filowały obcierusa. Ja mam dom, przed moim domem na chodniku niektórzy parkują blokując wyjazd z bramy. Idzie ćwok daleko na długo. Niejednemu mam ochotę wpierdolić starym rzęchem w bok "świątyni" , Jadące po szosie ciężarowy poprawiłyby facjatę I co takiemu skurwielowi zrobić? Ryło obić, zatłuc chuja na miejscu? Nie, to przecież prawy Polak jest, On tylko na chwilę.Jeszcze skurwiel ryj otwiera zamiast banknot z portfela podać i przeprosić:-( 48 |
Data: Czerwiec 25 2010 16:28:01 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX |
Parkuje samochod pod blokiem, z racji duzego oblozenia za kazdym razem w Rozumiem, że po domu chodzisz w butach nie ważne jaka pogoda, a ściany służą dzieciakom za tablice? 49 |
Data: Czerwiec 25 2010 14:31:36 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: to | BaX wrote: Rozumiem, Âże po domu chodzisz w butach nie waÂżne jaka pogoda, a Âściany Głupszych "analogii" na stanie nie miałeĹ? ;) -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 50 |
Data: Czerwiec 25 2010 16:35:11 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX | Rozumiem, ?e po domu chodzisz w butach nie wa?ne jaka pogoda, a ?ciany Ale nad czym się rozczulasz? Nad kawałkiem ściany z prefabrykatu pomalowanego farba? Przecież to tylko ściana, modlisz się do niej? 51 |
Data: Czerwiec 25 2010 14:36:58 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: to | BaX wrote: Ale nad czym siĂŞ rozczulasz? Nad kawaÂłkiem Âściany z prefabrykatu Nie rozczulam siÄ, ale też nie niszczÄ celowo. -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 52 |
Data: Czerwiec 25 2010 16:40:59 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX |
Ale nad czym sie rozczulasz? Nad kawa3kiem ?ciany z prefabrykatu To w czym rózni się od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanego obok? 53 |
Data: Czerwiec 25 2010 14:48:10 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: to | BaX wrote: To w czym rózni siĂŞ od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanego A kto go niszczy celowo? -- http://www.youtube.com/watch?v=n1PLEc8YL-g 54 |
Data: Czerwiec 25 2010 17:41:05 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX |
To w czym rózni sie od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanego Ten co przepycha obce auto jak to niektórzy proponują, ten co wali drzwiami w to obok widząc że tam stoi? 55 |
Data: Czerwiec 29 2010 13:50:00 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Sebastian Kaliszewski | BaX wrote: To w czym rózni sie od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanegoA kto go niszczy celowo? W (bogatszej od nas) części świata to normalne. Słowo "bumper" pochodzi od "bump" czyli odbijać :) ten co wali drzwiami w to obok widząc że tam stoi? Czasem muszą jakoś wejść/wyjść. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 56 |
Data: Czerwiec 30 2010 10:04:02 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX |
To w czym rózni sie od tego niszczenie celowo samochodu zaparkowanegoA kto go niszczy celowo? Kiedyś zderzak był zderzkiem, dziś jest często elementem osłaniającym 3/4 przodu samochodu w dodatku kryjącym często skomplikowane systemy od parktronica, przes spryskiwacze po kamery parkowania. Taka przycierka z pozoru banalna może kosztować więcej jak strup który jej dokonał.
W sytuacji kiedy on staje tak, że ma problem z wyjściem? 57 |
Data: Czerwiec 25 2010 16:23:14 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Bydlę | Darek wrote: jak poradzic sobie z takim buractwem Filmować i pozywać sprawców. -- Bydlę 58 |
Data: Czerwiec 26 2010 09:18:18 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Jurand |
jak poradzic sobie z takim buractwem Filmować i pozywać sprawców. Wieszać ich za żebra na rynku w mieście. A tak naprawdę - kupować samochody, które służą do jeżdżenia, a nie do podziwiania "jaki on to piękny i nowy" ;) Jurand. 59 |
Data: Czerwiec 26 2010 09:24:12 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX |
Darek wrote: Dziwne podejście, rozumiem, że tak masz ze wszystkim, chodzisz w wytartej koszuli, dziurawych spodniach i koślawych butach przecież to tylko ciuchy, a nie szata zdobi człowieka? Co się będziesz rozczulał nad nowym garniturem jak Ci ktoś wysmaruje go przypadkiem jedzeniem, przecież się wyczyści. 60 |
Data: Czerwiec 26 2010 10:49:31 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Jurand |
Przestań tutaj rzucać jakimiś kretyńskimi porównaniami. Ale tak - nie kupuję jeansów "na co dzień" za 500 PLN, bo jakbym je przypadkowo czymś niezmywalnym poplamił, albo rozdarł, a zawsze jest taka możliwość - to trochę byłoby szkoda tych 5 stówek. Ale są tacy, co tańszych nie włożą i tyle - cóż, stać ich. Nie kupuję butów "na codzień" za 700 PLN para, bo jestem w stanie praktycznie każde buty zniszczyć w przeciągu roku. Co nie znaczy, że trzeba od razu chodzić w koślawych trepach, albo trampkach z reala za 29 pln para. Nie chadzam też do knajp, gdzie jedno danie główne kosztuje 100 pln, bo znam takie, gdzie podają za taką cenę niezłe zestawy obiadowe na 4 osoby, albo zajebiste zestawy obiadowe na 2 osoby. Po prostu dobieram wybór tego, w czym chodzę, co jadam i czym jeżdżę do swoich MOŻLIWOŚCI FINANSOWYCH. I wierz mi - można sobie za 40 tysiecy kupić DAcię Logan, która będzie wzbudzała uśmiech politowania, ale będzie nowa (i każda rysa będzie Cię wkurzać niemiłosiernie), można i za 40 tysięcy kupić sobie taki samochód używany, przy którym tej Dacii ze wstydu nie postawisz, a nie będzie tracił na wartości tak, że pozostanie tylko wyrwanie sobie włosów z głowy po 4 latach eksploatacji. I nie raz obili mi auto pod supermarketem waląc drzwiami w moje drzwi. Trudno. Zdarza się. Taka wada mieszkania w dużych miastach. Zawsze można się wyprowadzić na wieś. Ale nie płakałem nad tym, bo takich samochodów mogłem sobie za roczny przychód kupić ze 4 sztuki. A im dłużej zajmuję się samochodami tym bliższa jest mi teoria, że prawdziwa, solidna motoryzacja to skończyła się gdzieś w okolicach 1998 roku. Jurand. 61 |
Data: Czerwiec 26 2010 11:36:32 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX |
Po prostu dobieram wybór tego, w czym chodzę, co jadam i czym jeżdżę do Jak kogoś stać na auto za 100kzł tzn, że może ubolewać nad porysowanym zderzkiem, a jak ktoś uzbierał 100kzł i kupił wymarzone auto to nie może bo go nie było stać? Jak ktoś ma samochód za 50kzł w idealnym stanie i super lakierze, a jakiś tuman mu go porysuje i jeszcze spierdoli to z racji tego że to auto paroletnie ma przejść nad tym do porządku dziennego i sie nie wqrwiac? Wyobraź sobie, że samochód może być takim samym hobby jak zbieranie znaczków czy chodzenie na ryby albo skoki na spadochronie czy jazda na rowerze. Jak by Ci dzieciaki nakleiły kolekcje znaczków na kartki walentynkowe też by Ci to zwisało? 62 |
Data: Czerwiec 26 2010 13:14:43 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: f |
że to auto paroletnie ma przejść nad tym do porządku dziennego i sie nie wqrwiac? Wyobraź sobie, że samochód może być takim samym hobby jak zbieranie znaczków czy chodzenie na ryby albo skoki na spadochronie czy jazda na rowerze. Jak by Ci dzieciaki nakleiły kolekcje znaczków na kartki walentynkowe też by Ci to zwisało? Kazdy ma swoje poglądy. Miejscem kartek walentynkowych jest śmietnik, a nie sejf. Skoro jednak w pewnym wieku, one są dla kogoś ważne to o nie dba, nie porzuca ich gdziekolwiek, nie daje do pomacania konsumentowi hamburgera czy naprawiaczowi silnika, chomikowi czy innemu potencjalnemu szkodnikowi. Skoczek spadochronowy może zginąc z wielu powodów. Sam sobie będzie winien. Zatroskany posiadacz auta, czemu porzuca swój życiowy dobytek gdziekolwiek? Skoro taki durny to ma problem - miał o nie dbac, nie stawiać w miejscach gdzie zacnemu przybytkowi może się stać krzywda. Jak mial preochronę w dupie, to czasem płaci. Winnego niech najpierw szuka w sobie, a nie w przyrodzie. Mogła mu spaść gałąź, sopel lodu, kawał cegły, mogli go ukraść. Przezorny i ubezpieczony skorzysta z odszkodowania. Biedak będzie plakał, ze inni ludzie źli i niedobrzy, że drzewa nie wycięli, sopla nie zrzucili, cegłę źle przylepili, w czasie manewrów parkingowych zahaczyli. 63 |
Data: Czerwiec 28 2010 09:22:11 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX |
Jak mial preochronę w dupie, to czasem płaci. Winnego niech najpierw szuka Albo nie rozumiesz albo bagatelizujesz sprawe świadomie. Nie chodziło o trzymanie kartek walentynkowych ze znaczkami tylko wysłanie ich naklejając jako znaczki pocztowe okazy numizmatyczne. A poobijany samochód nawet wyklepany i pomalowany nigdy nie będzie taki sam, dokładnie jak te znaczki po odklejeniu z tych feralnych kartek zapewne będą miały pomijalną wartość kolekcjonerska. 64 |
Data: Czerwiec 29 2010 13:57:04 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Sebastian Kaliszewski | BaX wrote: Jak mial preochronę w dupie, to czasem płaci. Winnego niech najpierw szuka w sobie, a nie w przyrodzie. Mogła mu spaść gałąź, sopel lodu, kawał cegły, mogli go ukraść. Przezorny i ubezpieczony skorzysta z odszkodowania. Biedak będzie plakał, ze inni ludzie źli i niedobrzy, że drzewa nie wycięli, sopla nie zrzucili, cegłę źle przylepili, w czasie manewrów parkingowych zahaczyli. Ale jak jesteś kolekcjonerem znaczków to nie trzymasz ich z zabawkami dziecka, prawda? ? A poobijany samochód nawet wyklepany i pomalowany nigdy nie będzie taki sam, dokładnie jak te znaczki po odklejeniu z tych feralnych kartek zapewne będą miały pomijalną wartość kolekcjonerska. Jeśli kolekcjonujesz samochody to chyba nie trzymasz ich na blokowisku pod chmurką, zaparkowane "na wcisk", gdzie gówniarz w ubranku w paski przejedzie sobie gwoździem po karoserii, ptaki obrobią czasem gałąź uschnięta spadnie a parkujący obok będzie musaił swoje drzwi przyłożyć żeby w ogóle wejść/wyjść ze swojego samochodu \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 65 |
Data: Czerwiec 30 2010 10:18:58 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: BaX |
Jak mial preochronę w dupie, to czasem płaci. Winnego niech najpierw No pewnie, dzieci mają taką magiczną zdolność, że im bardziej coś przed nimi pilnujesz tym mają większą ochotę dowiedzieć się co i dlaczego. ? A poobijany samochód nawet Parkujących obok sobie nie wybierasz szczególnie jak przyjadą po Tobie. Ja parkując gdziekolwiek wybieram miejsce tak żeby było go dość do wysiadania, wole przejść sie 50m niż parkować pod drzwiami. Ale oczywiście są tacy co mają to serdecznie w dupie bo nawet na pustym parkingu potrafią stanąc obok, w dodatku tak że trzeba się wślizgiwać do auta. Dlaczego? Bo są debilami? 66 |
Data: Czerwiec 28 2010 09:11:49 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: krzysiek82 | BaX pisze: znaczków czy chodzenie na ryby albo skoki na spadochronie czy jazda na rowerze. Jak by Ci dzieciaki nakleiły kolekcje znaczków na kartki walentynkowe też by Ci to zwisało? Niektórzy tego nie rozumieją, dlatego nigdy nie kupię auta używanego w polsce :) -- krzysiek82 67 |
Data: Czerwiec 26 2010 11:54:09 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sat, 26 Jun 2010 10:49:31 +0200, Jurand napisał(a): A im dłużej zajmuję się samochodami tym bliższa jest mi teoria, że E, tam, W 1985 roku się skończyła. Jak Granadę przestali produkować. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 68 |
Data: Czerwiec 26 2010 17:46:03 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Grejon | W dniu 2010-06-26 11:54, Adam Płaszczyca pisze: E, tam, W 1985 roku się skończyła. Jak Granadę przestali produkować. No ale Sierrę to chyba w 92 przestali? ;) -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi 69 |
Data: Czerwiec 27 2010 02:41:10 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sat, 26 Jun 2010 17:46:03 +0200, Grejon napisał(a): E, tam, W 1985 roku się skończyła. Jak Granadę przestali produkować. Sierra to już nie to samo... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 70 |
Data: Czerwiec 26 2010 15:31:26 | Temat: Re: jakis pomysl na parkowanie | Autor: Bydlę | Jurand wrote: |