Grupy dyskusyjne   »   jazda na zamek tym razem optymistycznie

jazda na zamek tym razem optymistycznie



1 Data: Pa?dziernik 31 2008 19:37:44
Temat: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor:

nie chcialem tego pisac pochopnie, ale stwierdzam ze mimo olbrzymiego ruchu na DK11 i licznych
zwezen, jazda na zamek samoistnie jest praktykowana bez zadnego buractwa.... coz po raz
kolejny widac, ze polska cywilizuje sie od zachodu....

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Pa?dziernik 31 2008 20:42:26
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: Boombastic 


Użytkownik " K"  napisał w wiadomości

nie chcialem tego pisac pochopnie, ale stwierdzam ze mimo olbrzymiego ruchu na DK11 i licznych
zwezen, jazda na zamek samoistnie jest praktykowana bez zadnego buractwa.... coz po raz
kolejny widac, ze polska cywilizuje sie od zachodu....

Bo pewnie nie jadą tiry i inne ciężarówki.

3 Data: Pa?dziernik 31 2008 20:48:56
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: krzyss 

  K pisze:

nie chcialem tego pisac pochopnie, ale stwierdzam ze mimo olbrzymiego ruchu na DK11 i licznych zwezen, jazda na zamek samoistnie jest praktykowana bez zadnego buractwa.... coz po raz kolejny widac, ze polska cywilizuje sie od zachodu....

Chcialbym jeszcze zeby "nasi" na autostradach tez sie nauczyli jezdzic i ze ruch w PL mamy prawostronny, a w lusterko to sie patrzy, a nie w nim maluje :)

--
===-- -- -==   krzyss vel Qkill   ==-- -- -===
-- -- ===-- --    www.krzyss.com   -- -- ===-- --
===-- -- -- ===   A3 TDI Power  ===-- -- -- -===

4 Data: Listopad 01 2008 04:45:55
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: Tomasz Kałużny 

Użytkownik " K"  napisał w wiadomości

nie chcialem tego pisac pochopnie, ale stwierdzam ze mimo olbrzymiego ruchu na DK11 i licznych
zwezen, jazda na zamek samoistnie jest praktykowana bez zadnego buractwa.... coz po raz

Chyba, ze wyjedzie na ulice "niedzielny kierowca". Trafilem takiego wczoraj w drodze do pracy. Nie dosc, ze dopiero "mleko spod nosa" sobie wytarl, to jeszcze wymusil pierszenstwo opuszczajac skrzyzowanie na poznym czerwonym (skret w lewo na moj kierunek), ominalem go lewym pasem ktory sie konczyl za skrzyzowaniem, wlaczylem kierunek aby wjechac przed niego na prawy a on z premedytacja przyspieszal nie chcac mnie przepuscic. Niestety ale trafil na moj zly dzien i mu nie odpuscilem (tak, wiem... moglem glupszemu odpuscic) przez co poirytowalem go tak tym, ze jednak znalazlem sie przed nim, ze zaczal trabic, mrugac, machac lapami, podjezdzac pod zderzak, a nawet probowal wyprzedzic mnie na podwojnej ciaglej. Taaa... W koncu mu sie udalo, zajechal mi droge, zablokowal cala ulice, wyskoczyl z telefonem i zaczal robic zdjecia tablicy rejestracyjnej i Policja straszyc... Ech... Patrzac na to jak sie zapienil pewnie przyjdzie mi sie tlumaczyc gdzies na komendzie... Uwielbiam okres przedswiateczny :/

Tak przy okazji. W czwartek wracajac w nocy z Krakowa do Lodzi 'odstrzelilem' kolejnego pijanego (tym razem w Olkuszu tel. na 112) i wystawilem go misiakom, a w Tuszynie kolejny pijany sie sam przystopowal citroenem C4 przycierajac auto o barierki. Kiedys bedzie normalnie?

Pozdrawiam. Tomek.

5 Data: Listopad 01 2008 10:42:56
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: J.F. 

On Fri, 31 Oct 2008 19:37:44 +0000 (UTC),   K wrote:

nie chcialem tego pisac pochopnie, ale stwierdzam ze mimo olbrzymiego ruchu na DK11 i licznych
zwezen, jazda na zamek samoistnie jest praktykowana bez zadnego buractwa.... coz po raz
kolejny widac, ze polska cywilizuje sie od zachodu....

Dk11 .. a sa tam gdzies 2 pasy w jedna strone ?

J.

6 Data: Listopad 01 2008 11:12:47
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: Artur Miller 


"J.F."  wrote in message

On Fri, 31 Oct 2008 19:37:44 +0000 (UTC),   K wrote:
nie chcialem tego pisac pochopnie, ale stwierdzam ze mimo olbrzymiego
ruchu na DK11 i licznych
zwezen, jazda na zamek samoistnie jest praktykowana bez zadnego
buractwa.... coz po raz
kolejny widac, ze polska cywilizuje sie od zachodu....

Dk11 .. a sa tam gdzies 2 pasy w jedna strone ?


na przyklad wylot z Poznania w kierunku Katowic. W okolicy Kórnika remont i
sie korkuje, moze o to miejsce chodzilo

@

7 Data: Listopad 01 2008 11:34:27
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: Cavallino 


Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci

On Fri, 31 Oct 2008 19:37:44 +0000 (UTC),   K wrote:
nie chcialem tego pisac pochopnie, ale stwierdzam ze mimo olbrzymiego ruchu na DK11 i licznych
zwezen, jazda na zamek samoistnie jest praktykowana bez zadnego buractwa.... coz po raz
kolejny widac, ze polska cywilizuje sie od zachodu....

Dk11 .. a sa tam gdzies 2 pasy w jedna strone ?

Tak.
Pod Poznaniem chociazby.
20 km.

8 Data: Listopad 01 2008 13:04:43
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: J.F. 

On Sat, 1 Nov 2008 11:34:27 +0100,  Cavallino wrote:

Uzytkownik "J.F."  napisal w wiadomosci
Dk11 .. a sa tam gdzies 2 pasy w jedna strone ?

Tak. >Pod Poznaniem chociazby. 20 km.

Przez lata opisywaliscie te droge jako waska, wolna i pelna tirow, to
sie zdziwilem ze tam jest miejsce na zamek ;-)

J.

9 Data: Listopad 03 2008 11:13:51
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: shaman 

  K pisze:

nie chcialem tego pisac pochopnie, ale stwierdzam ze mimo olbrzymiego ruchu na DK11 i licznych zwezen, jazda na zamek samoistnie jest praktykowana bez zadnego buractwa.... coz po raz kolejny widac, ze polska cywilizuje sie od zachodu....

naprawdę!? i udało się bez regulatorów, "ormowców", zaklinaczy i egzorcystów?  Niektórzy na tej grupie nie uwierzą :)

PZDR
Shaman

10 Data: Listopad 03 2008 12:25:06
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: Arni 

shaman pisze:

 K pisze:
nie chcialem tego pisac pochopnie, ale stwierdzam ze mimo olbrzymiego ruchu na DK11 i licznych zwezen, jazda na zamek samoistnie jest praktykowana bez zadnego buractwa.... coz po raz kolejny widac, ze polska cywilizuje sie od zachodu....

naprawdę!? i udało się bez regulatorów, "ormowców", zaklinaczy i egzorcystów?  Niektórzy na tej grupie nie uwierzą :)

ja w sobote zaobserwowalem inne zjawisko, niemniej ciekawe. Na wlocie DK1 do Torunia od strony Gdanska w pewnym momencie droga przechodzi w dwa pasy i staje sie drogą miejską. I zupelnie nie rozumiem czemu wszyscy stali na prawym pasie a lewy był wolny, az sie głupio czulem wskakując na lewy i tnąc az do skrzyzowania gdzie stałem jako drugi na swiatłach.

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

11 Data: Listopad 03 2008 12:33:50
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: Przembo 

*Arni* napisal(a) w

naprawdę!? i udało się bez regulatorów, "ormowców", zaklinaczy i egzorcystów?  Niektórzy na tej grupie nie uwierzą :)
ja w sobote zaobserwowalem inne zjawisko, niemniej ciekawe. Na wlocie DK1 do Torunia od strony Gdanska w pewnym momencie droga przechodzi w dwa pasy i staje sie drogą miejską. I zupelnie nie rozumiem czemu wszyscy stali na prawym pasie a lewy był wolny, az sie głupio czulem wskakując na lewy i tnąc az do skrzyzowania gdzie stałem jako drugi na swiatłach.

To nic inngo jak chamstwo i brak kultury, nalezalo stac z innymi i blokowac jak najwiecej skrzyzowan za soba ;)

Pozdr

12 Data: Listopad 03 2008 12:33:00
Temat: Re: jazda na zamek tym razem optymistycznie
Autor: Przembo 

*shaman* napisal(a) w

 K pisze:
nie chcialem tego pisac pochopnie, ale stwierdzam ze mimo olbrzymiego
ruchu na DK11 i licznych  zwezen, jazda na zamek samoistnie jest
praktykowana bez zadnego buractwa.... coz po raz  kolejny widac, ze
polska cywilizuje sie od zachodu....
naprawdę!? i udało się bez regulatorów, "ormowców", zaklinaczy i egzorcystów?  Niektórzy na tej grupie nie uwierzą :)


Mialem napisac mniej wicej to samo ;)

Pozdr

jazda na zamek tym razem optymistycznie



Grupy dyskusyjne