plusz pisze:
na allegro i traderze jest wiele ofert Subaru Outback 2007
Część jest sprowadzona z USA, ale kilka z Europy
Z tymi z Europy trzeba IMHO uważać bardziej - amerykańskie auto można
sprawdzić w Carfaxie, a na naszym kontynencie takiej usługi nie ma.
Oglądałem raz ładnego szwajcarskiego Outbacka, który był sprowadzony
po "niewielkiej stłuczce z przodu" (komplet zdjęć), starannie
naprawiony przy użyciu oryginalnych części itd., ale po sprawdzeniu
w ASO Subaru obok Okęcia okazało się, że miał prostowane i spawane
podłużnice i tylko tylna klapa miała lakier o fabrycznej grubości.
W końcu po 4 miesiącach oglądania i przebierania kupiłem pod
koniec kwietnia wersję amerykańską 2,5i z 2005 r.
miałem okazję jeździć takim autkiem - zawieszenie wręcz idealne,
komfort i wyposażenie przyzwoite
Nie mogę się już doczekać zimy i śniegu ;-) Wersje amerykańskie
są przeważnie lepiej wyposażone od europejskich, standardem jest jasna skóra, do tego zależało mi na tym wielkim szyberdachu, który w wersjach
europejskich pojawia się w zasadzie tylko w wersji XT z silnikiem turbo
250 KM od Forestera, która dla mnie jest zbyt paliwożerna. Minusy
wersji USA są znane: osobne katalogi z częściami, ASO głupie końcówki
drążka kierowniczego sprowadza mi już od miesiąca, klimatyzacja i radio
nieprzerabialne na nasze standardy, inne relingi i poprzeczki wymagające
stosowania przejściówek do bagażników itd.
> autka mają cenę ok 60-70 tysięcy
Lepiej nie przypominać sobie, że za oceanem tyle kosztuje nowy :-)
czy warto?
Myślę, że warto, to nietuzinkowe, ładne jak na Subaru, bardzo wygodne
i dobrze prowadzące się auto. Idealne jako samochód dla aktywnej
rodziny 2+2, która nie musi już wozić w bagażniku dwóch wózków albo
dwóch rowerków (pakownością moja stara Carina E biła Outbacka na głowę).
Prawie przestałem zauważać wrocławskie dziury, stare bruki i wysokie
krawężniki, a za miastem można bez problemu przejechać błotnistą
polną drogą albo podjechać pod górkę o 25-procentowym nachyleniu.
O innych zaletach napędu 4x4 będę mógl pewnie napisać dopiero na wiosnę.
Do tej pory przejechałem Outbackiem 8kkm przy średnim spalaniu 10,5
litra. W mieście można bez problemu dojść do 13 litrów, na trasie przy
prędkościach do 100 km/h można zejść do 8,5. 100 mil/h równa się
niestety 16 milom/galon.
T.