Vir pisze:
(Honda CBF 125) Zrobiłem dziś traskę z Wawy do 3miasta ową japonką i co ciekawe - skuterkowcy zaczęli podnosić do mnie łapki, a jakoś niechętnie lub wcale odmachiwali motocykliści i to wcale nie plastiki, a choppery i podobne.
Siema,
Po pierwsze, to (w/g) Precla (nie)możliwe, aby 125 ruszyć się za miasto a już na pewno nie w ponad 300 km trasę! ;) ;) ;)
A na poważnie, to sprawa pozdrawiania jest w/g mnie bardzo prosta...
Gdy zaczynałem z kumplami śmigać na góralach (nie mylić z wyrobami hYpermarkIetowymi), to pozdrawialiśmy na szlaku każdego (wtedy baaardzo rzadko) spotykanego górala. ;) Po kilku latach zrobił się tak duży ruch na szlaku rowerowym, że pozdrawianie zanikło, choć bardzo sporadycznie jeszcze się zdarzało.
Podobnie jest z motocyklistami, do tego dodać, że jedni powiedzą dzień dobry a inni pocałuj się w dupę (jak to u ludzi) i sprawa jest prosta. ;) Jest zbyt duży ruch, choć na rasie pewnie będzie to długo zachowane i dobrze. ;)
Nie ma reguły, ale gdy jadę babcią Jawą, to plastiki (bez obrazy) praktycznie nie machają, ale czoperom też się zdarza, zwłaszcza tym wypasionym... ;)
Skuterki machają skuterkom ;)
Mając L na plecach machało mi sporo osób i powiem, że to było bardzo miłe, jeden Gość na plastiku (Puławska, Wawa) nawet mnie "podkręcał", by za nim pogonić... ;););)
--
Pozdr! falco
Stefanek 1303 '72 1.6 AD+AT
Popiel 1200 '70 1.2 6V
SenNa... Jawa 356 '58 175
5 |
Data: Lipiec 30 2009 03:06:27 |
Temat: Re: jeszcze o podnoszeniu |
Autor: Arex |
On Jul 30, 8:02 am, falco wrote:
Po kilku latach zrobił się tak duży ruch
na szlaku rowerowym, że pozdrawianie zanikło, choć bardzo sporadycznie
jeszcze się zdarzało.
Podobnie jest z motocyklistami, do tego dodać, że jedni powiedzą dzień
dobry a inni pocałuj się w dupę (jak to u ludzi) i sprawa jest prosta.
;) Jest zbyt duży ruch, choć na rasie pewnie będzie to długo zachowane i
dobrze. ;)
A ja sadze ze to raczej kwestia kultury na drodze w ogole. (i nie
mowie tu tylko o motocyklistach)
W UK jest znacznie wiecej motocykli niz kiedykolwiek widzialem w PL. I
jakos wszyscy sie pozdrawiaja, nawet w miastach.
Zdarza sie czasami jakis malolat na skuterze w dresach ktory nie wie
OCB ale wiekszosc sie pozdrawia na drodze.
Pozdrawiam
--
Arex
Varadero 1000
6 |
Data: Lipiec 30 2009 13:37:32 | Temat: Re: jeszcze o podnoszeniu | Autor: Vir |
Siema,
Po pierwsze, to (w/g) Precla (nie)możliwe, aby 125 ruszyć się za miasto a już na pewno nie w ponad 300 km trasę! ;) ;) ;)
Właśnie bardzo przyjemnie się jechało. Prędkość max 100/h, przelotowa 80-90. 400 km w 7 godzin z obiadkiem po drodze.
Vir
7 |
Data: Sierpien 01 2009 06:27:23 | Temat: Re: jeszcze o podnoszeniu | Autor: zbigi |
falco napisał(a):
Vir pisze:
(Honda CBF 125) Zrobiłem dziś traskę z Wawy do 3miasta ową japonką i co ciekawe - skuterkowcy zaczęli podnosić do mnie łapki, a jakoś niechętnie lub wcale odmachiwali motocykliści i to wcale nie plastiki, a choppery i podobne.
Po pierwsze, to (w/g) Precla (nie)możliwe, aby 125 ruszyć się za miasto a już na pewno nie w ponad 300 km trasę! ;) ;) ;)
Chyba zartujesz? Albo masz na mysli jakiegos nowego, nikomu nieznanego na zywo precla. :/
A na poważnie, to sprawa pozdrawiania jest w/g mnie bardzo prosta...
[...]
Podobnie jest z motocyklistami, do tego dodać, że jedni powiedzą dzień dobry a inni pocałuj się w dupę (jak to u ludzi) i sprawa jest prosta. ;) Jest zbyt duży ruch, choć na rasie pewnie będzie to długo zachowane i dobrze. ;)
Ano... Tu chociaz masz racje :) Motury trafily pod strzechy i tela...
--
pozdrrrrowienia i... do zobaczenia na szlaku :)
zbigi [@:zbiegusek na wirtualnej polsce w domenie pl]
Bestyja, Sikorka, Jasiek w worku, Dudek na strychu i inne ;)
Nowy Janów - jeszcze blizej najwiekszej dziury w Europie ;)
8 |
Data: Sierpien 01 2009 08:15:06 | Temat: Re: jeszcze o podnoszeniu | Autor: |
On Sat, 01 Aug 2009 06:27:23 +0200, zbigi
wrote:
Chyba zartujesz? Albo masz na mysli jakiegos nowego, nikomu nieznanego
na zywo precla. :/
Osobiscie zawozilem precle jakies 500-600km i daje byly smaczne.
Ano... Tu chociaz masz racje :) Motury trafily pod strzechy i tela...
emila dostales ? slalem na jakis adres EC.box.pl czy jakos tak.
pozdr
newrom
--
DT 125 - czy aby nie za mocny ? :-)
JUPPI! Admini tego foróma som wielcy!
9 |
Data: Lipiec 30 2009 11:15:59 | Temat: Re: jeszcze o podnoszeniu | Autor: dikoj |
"Vir" wrote in message
Ponieważ od dziś jestem także szczęśliwym posiadaczem małej czarnej
japonki (Honda CBF 125), to dołożę jeszcze jeden kamyczek do dyskusji o
podnoszeniu łapy. Zrobiłem dziś traskę z Wawy do 3miasta ową japonką i co
ciekawe - skuterkowcy zaczęli podnosić do mnie łapki, a jakoś niechętnie
lub wcale odmachiwali motocykliści i to wcale nie plastiki, a choppery i
podobne.
Ktoś ma ochotę napisać magisterkę?
Jeżdżę CBR 125 i nigdy nie miałem problemu z pomyleniem mnie ze skuterem.
Może dlatego, że mój model z rocznika 2007 ma identyczną lampę jak dorosła
CBR-ka. Z daleka nie widać, że jest mniejsza :)
A co do trasy to ile czasu Ci to zajęło i z jaką średnią prędkością
jechałeś?
dikoj
| | | | |