k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze.
1 | Data: Sierpien 02 2007 19:49:51 |
Temat: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | |
Autor: Maciej Browarczyk | Pozyczylem dzis fure koledze, on dzwoni do mnie z rana, ze KOLO ODPADLO. Przyjezdzam wkurwiony, bo mialem jechac do Berlina, blotnik wygiety troche ale raczej luz, natomiast jest cos dziwnego w tym wszystkim. 3 sruby zniknely bez wiesci a jedna ma zjechany gwint przy samym koncu. Ostatnio zmieniajac kola dokrecilem na prawde porzadnie (klucz + rurka). zalozylem kolo ale na 3 sruby, w 4 otworze jest zjechany gwint :( Podejrzewam, ze ktos mi odkrecil sruby i zostawil na jednej dlatego ja urwalo. Czy moge jechac na 3 srubach? Mam trase do Berlina do zrobienia :/ Bede jechal max 100km/h, czy w Niemczech policjanci/straz graniczna moze sie czepnac, ze mam ten blotnik wgnieciony? 2 |
Data: Sierpien 02 2007 20:16:44 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: marcin.d | Ja bym nie ryzykowal jazdy takim samochodem. Po prostu zrob to e jakims warsztacie porzadnie i nie ryzykuj zycia swojego i innych. 3 |
Data: Sierpien 02 2007 20:19:56 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Maciej Browarczyk | Użytkownik marcin.d napisał: Az tak zal Ci kilku PLN zeby byc spokojnym? Nie w tym problem. Hajs mam i zrobilbym to od razu ale chodzi o czas, jak nie bede w Berlinie w piatek kolo 12 to klops, wracam w niedziele, chcialem wyjechac dzis kolo 4.00 a caly motyw ywdarzyl sie przed 18. -- Pozdrawiam, Maciek Wytnij NOSPAM z adresu ;-] 4 |
Data: Sierpien 02 2007 20:21:25 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Adam Pietrasiewicz | Dnia 02-08-2007 o 20:19:56 Maciej Browarczyk napisał(a): Użytkownik marcin.d napisał: Pociągi fajnie jeżdzą... -- Pozdrawiam Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co trzeba 5 |
Data: Sierpien 02 2007 20:24:01 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: scream | Dnia Thu, 02 Aug 2007 20:19:56 +0200, Maciej Browarczyk napisał(a): Nie w tym problem. Hajs mam i zrobilbym to od razu ale chodzi o czas, Sruby kupic mozesz wszedzie... Nie wiem w czym problem? -- best regards, scream (at)w.pl Samobójcy są arystokracją wśród umarłych. 6 |
Data: Sierpien 02 2007 20:25:55 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Maciej Browarczyk | Użytkownik scream napisał: Sruby kupic mozesz wszedzie... Nie wiem w czym problem? Sruby mam, kupilem szybko w salonie VW/Audi, problem w tym, ze zjechany gwint jest w piascie (?), nie caly, 90% jest ok ale poczatek jest zrypany i sruba nie chce wejsc :/ -- Pozdrawiam, Maciek Wytnij NOSPAM z adresu ;-] 7 |
Data: Sierpien 02 2007 22:01:12 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: PAndy |
Użytkownik scream napisał: albo jestes trollem albo ostatnio zaczyna pech rosnac niepomiernie wez gwintownik i przegwintuj otwor 8 |
Data: Sierpien 02 2007 22:13:16 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Maciej Browarczyk | Użytkownik PAndy napisał: albo jestes trollem albo ostatnio zaczyna pech rosnac niepomiernie Nie no przestan, zobacz, ze pisuje regularnie na grupie i nie sa to posty prowokujaco-trollujace, powaznie ta sytuacja miala miejsce, o ile wroce caly z Berlina to w niedziele wrzuce zdjecia robione aparatem. ps. traktuje grupe powaznie, bo mozna tutaj sie dowiedziec wielu rzeczy, jest sporo pomocnych ludzi, dlatego tez podpisuje sie imieniem i nazwiskiem a nie anonimem :) -- Pozdrawiam, Maciek Wytnij NOSPAM z adresu ;-] 9 |
Data: Sierpien 03 2007 10:46:11 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: PAndy |
Użytkownik PAndy napisał: Ja moge napisac ze jestem Antoni Burzynski i kto to zweryfikuje...? Pisze ze moze troll jestes bo ten watek jest jakis dziwny... podejrzany - szuaksz kogos kto uspokoi cie, da ci poczucie bezpieczenstwa w sytuacji gdy ty sam nie jestes do konca o tym przekonany... 10 |
Data: Sierpien 02 2007 18:26:03 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: vneb | scream wrote in news:gess35wsng4f.w0uv1lurtek2.dlg@ Dnia Thu, 02 Aug 2007 20:19:56 +0200, Maciej Browarczyk napisał(a): To czytaj ze zrozumienie. W zjechanym gwincie i pogniecionym blotniku. vneb -- Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ Żona: DU Lanos 1,5 DOHC + LPG :: sedan Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :) 11 |
Data: Sierpien 02 2007 20:30:57 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Alex81 | In article Sruby kupic mozesz wszedzie... Nie wiem w czym problem? Jeszcze zależy jakie - spróbuj np. tak na gwałt kupić powiedzmy śruby do alufelg FSO ;) -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI 12 |
Data: Sierpien 02 2007 20:23:10 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: bartekE320 | "Maciej Browarczyk" wrote in message Czy moge jechac na 3 srubach? Mam trase do Berlina do zrobienia Ja jechalem ostatnio do Austrii autem znajomego na 3 srubach w dwoch kolach, bo nie mial czasu wymienic szpilek z uwalonym gwintem i bylo ok. Sam zapewnial, ze od dluzszego czasu tak jezdzi, wiec pewnie objedziesz. Byle byly dobrze zakrecone. -- Pozdrawiam 13 |
Data: Sierpien 02 2007 18:28:11 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: vneb | Maciej Browarczyk wrote in news:f8t5fs Czy moge jechac na 3 srubach? Widzialem kiedys jak odpadlo kolesiowi tylne kolo od Iveco Daily. Gosc pozbieral w miare dobre sruby, wkrecil i pojechal. Z tym, ze pojechal na 3 srubach, a Iveco Daily ma ich chyba 6. vneb -- Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ Żona: DU Lanos 1,5 DOHC + LPG :: sedan Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :) 14 |
Data: Sierpien 02 2007 21:15:31 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Marcin K. | Pewnego dnia vneb napisał: Widzialem kiedys jak odpadlo kolesiowi tylne kolo od Iveco Daily. Gosc Pewnie z 15 lat temu to bylo jak wybralem sie w swoja pierwsza samodzielna podroz do dziadkow, ojciec dal mi posiadanego wowczas przez nas Fiata 125p w kolorze bahama. Do przejechania mialem ok 100km z DC w strone Lublina, gdy w polowie drogi, w Kolbieli, na szczescie na samym skrzyzowaniu jak skrecalem, wiec predkosc minimalna, odpadlo mi prawe kolo. Wysiadlem i co sie okazalo ..... pozostale 3 kola trzymaly sie tez tylko na 1-ej srubie kazde! A ojciec kilka dni wczesniej "robil hamulce" i mu zapewne tak przykrecili. Na szczescie w Kolbieli przy stacji benzynowej w strone Minska byl jakis warsztat, i mimo ze to bylo chyba sobotnie popoludnie i wyciagnalem wlasciciela z domu to poratowal mnie srubami mimo ze wystarczajaco kasy nawet wtedy nie mialem i uwierzyl na slowo ze oddam nastepnego dnia jak bede wracal. 15 |
Data: Sierpien 03 2007 07:39:15 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: vneb | "Marcin K." wrote in uwierzyl na slowo ze oddam nastepnego dnia jak bede I oddales? vneb -- Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ Żona: DU Lanos 1,5 DOHC + LPG :: sedan Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :) 16 |
Data: Sierpien 03 2007 12:21:00 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: theStachoo | vneb napisał(a): "Marcin K." wrote in Nie. I to jest własnie piekne w tej historyjce ;-) -- TheStachoo 17 |
Data: Sierpien 06 2007 21:07:27 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Marcin K. | Pewnego dnia theStachoo napisał: I oddales?Nie. I to jest własnie piekne w tej historyjce ;-) A wyobrazcie sobie ze oddalem. Pieniadze wzialem od dziadkow a dodatkowo jeszcze zawiozlem gosciowi w ramach "podziekowania" 0,5 l Krakus'a 40% vol. ;-) 18 |
Data: Sierpien 02 2007 19:01:34 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: 'Tom N' | Maciej Browarczyk w Pozyczylem dzis fure koledze, on dzwoni do mnie z rana, ze KOLO ODPADLO.[...] 3 sruby zniknely bez wiesci a jedna ma zjechany gwint przy samym koncu.[...] Podejrzewam, ze ktos mi odkrecil sruby i zostawil na jednej dlatego ja To ja to pokażę mojej żonie, może przestanie się śmiać gdy samochód obchodzę powoli dookoła po parkowaniu poza własnym garażem. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 19 |
Data: Sierpien 02 2007 21:49:59 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Maciej Browarczyk | Użytkownik 'Tom N' napisał: To ja to pokażę mojej żonie, może przestanie się śmiać gdy samochód obchodzę Bez kitu, ja tak nie robilem ale chyba zaczne, dobry nawyk. Jak niby inaczej wytlumaczyc fakt, ze trzy sie "same" wykrecily a czwarta urwalo? -- Pozdrawiam, Maciek Wytnij NOSPAM z adresu ;-] 20 |
Data: Sierpien 02 2007 20:05:06 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: 'Tom N' | Maciej Browarczyk w Użytkownik 'Tom N' napisał: [cut] To ja to pokażę mojej żonie, może przestanie się śmiać gdy samochód obchodzę Bez kitu, Nie żartuję, tak robię. ja tak nie robilem ale chyba zaczne, dobry nawyk. Papierosa wypalam w międzyczasie, a to już zły nawyk ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 21 |
Data: Sierpien 02 2007 22:12:52 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Alex81 | In article >> To ja to pokażę mojej żonie, może przestanie się śmiać gdy samochód obchodzę[..] > ja tak nie robilem ale chyba zaczne, dobry nawyk. Nie powiem, duży masz ten samochód... Żeby w czasie obchodzenia go wokół wypalić fajka ... ;PP -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI 22 |
Data: Sierpien 02 2007 20:49:05 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: 'Tom N' | Alex81 w In article Nie powiem, duży masz ten samochód... Żeby w czasie obchodzenia go wokół Eee, zwykły compact (albo jej Matiz ;>), i mi zona nie pozwala, gdy z nią mam jechać, wsiadać z fajkiem, to dla świętego spokoju spalam na zewnątrz... A potem i tak kwadrans czekam aż raczy się pojawić i drugiego fajka zapalam już siedząc w środku niestety ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 23 |
Data: Sierpien 02 2007 22:41:35 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Hipcio | Użytkownik "'Tom N'" napisał w wiadomości To ja to pokażę mojej żonie, może przestanie się śmiać gdy samochód a jak zamykasz samochod to sprawdzasz wszystkie klamki i bagaznik czy zamkniete? 24 |
Data: Sierpien 02 2007 23:07:58 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: R |
A Ty nie sprawdzasz??? R. 25 |
Data: Sierpien 02 2007 23:18:22 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Hipcio | Użytkownik "R" napisał w wiadomości A Ty nie sprawdzasz??? oczywiscie sprawdzam. a jak wszystko ok to wsiadam na fotel gdzie mam folie na siedzeniu na wszelki wypadek aby sie nie wytarło 26 |
Data: Sierpien 02 2007 23:38:02 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: R |
folie na siedzeniu na wszelki wypadek aby sie nie wytarłoFolie są niewygodne. Lepiej kupić pokrowce. R. 27 |
Data: Sierpien 03 2007 15:26:26 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: venioo | Hipcio pisze:
Zamykasz sie od srodka???? -- venioo 28 |
Data: Sierpien 02 2007 21:12:30 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: 'Tom N' | Hipcio w Użytkownik "'Tom N'" napisał w wiadomości To ja to pokażę mojej żonie, może przestanie się śmiać gdy samochód a jak zamykasz samochod to sprawdzasz wszystkie klamki i bagaznik czy Sprawdzam czy sie szyby domknęły -- od nowości nie było kłopotów z podpiętym domykaniem pod centralny od drzwi ;P Bagażnik jest zamknięty zawsze, otwierany pilotem, guzikiem na drzwiach albo kluczem -- praktycznie nieużywane 400 litrów. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 29 |
Data: Sierpien 02 2007 22:38:49 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: BartekK | Maciej Browarczyk pisze: Podejrzewam, ze ktos mi odkrecil sruby i zostawil na jednejPrawdopodobne. Być może ktoś spłoszył złodzieja twoich kółek w trakcie odkręcania . Czy moge jechac na 3 srubach? Mam trase do Berlina do zrobieniaSpokojnie na 3 możesz jechać, ale uważaj na dziury i nie rób poślizgów bokiem... :/ Bede jechal max 100km/h, czy w Niemczech policjanci/straz graniczna moze sie czepnac, ze mam ten blotnik wgnieciony?Zawsze możesz powiedzieć że przed chwilą koło zmieniałeś i ci auto z podnośnika zleciało... Ale przede wszystkim - ŚRUB NIE PRZYKRĘCA SIĘ "KLUCZ + RURKA" !!! Śruby mają być przykręcone nie mniej, nie więcej a dokładnie konkretną siłą, klucz dynamometryczny choćby najprosszy z "terkotką" do dokręcenia i wystarczy. I "przepisowa" siła wcale nie jest tak wielka jak się wydaje - mój ~60cm klucz dynamometryczny to tak jedną ręką dokręcam i jest już ok. Większa siłą dokręcenia może spowodować uszkodzenie gwintu, a gdy np od hamowania piasta mocno się rozgrzeje i nastąpi nagłe uderzenie (dziura/uderzenie w krawężnik itp) to mogą po prostu wszystkie śruby nagle pęknąć lub zostać wyrwane... -- | Bartlomiej Kuzniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 30 |
Data: Sierpien 03 2007 02:19:33 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Blyskacz | BartekK napisał(a): Ale przede wszystkim - ŚRUB NIE PRZYKRĘCA SIĘ "KLUCZ + RURKA" !!!zgadza sie.. jak mi czasami przychodzi odkrecac kola po gumiarzach to mnie szlag trafia... pozdrawiam Blyskacz -- ....samochody dziela sie na VOLVO i pozostale... Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-) gazolot http://www.mfoto.pl/show.php?id=274258 :-) 31 |
Data: Sierpien 02 2007 22:42:52 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Hipcio | Uzytkownik "Maciej Browarczyk" napisal w urwalo. Czy moge jechac na 3 srubach? Mam trase do Berlina do zrobienia mysle ze spoko. tzn bym sie tym nie stresowal :/ Bede jechal max 100km/h, czy w Niemczech policjanci/straz graniczna nie. Cyba ze sterczą z niego zadziory i móglbys kogos poranic 32 |
Data: Sierpien 02 2007 23:11:39 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Jerry |
Pozyczylem dzis fure koledze, on dzwoni do mnie z rana, ze KOLO ODPADLO. Zgadnij dlaczego klucz ma dlugosc raczki taka jaka ma? Odp: Zeby ludziska gwintów nie niszczyly przeciagajac. Moze przeciagles w taki dziwny sposób ze sie wykrecily?? 33 |
Data: Sierpien 03 2007 15:05:09 | Temat: Re: k*wa HARDOR czyli prawie masakra na drodze. | Autor: Adam Płaszczyca | On Thu, 02 Aug 2007 19:49:51 +0200, Maciej Browarczyk Ostatnio zmieniajac kola dokrecilem na prawde porzadnie (klucz + rurka). No i dlatego koło odpadło. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |