Grupy dyskusyjne   »   kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??

kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??



1 Data: Listopad 06 2007 20:00:47
Temat: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: maciej 

w lidlu jest do kupienia kabel rozruchowy ktory podlaczasz do gniazda
zapalniczki do auta uruchamianego i uruchamiajacego. jak to wyglada mozna
zobaczyc np tu
http://multisort.pl/product/4555.Kabel;do;awaryjnego;uruchamiania;samochodu.html
czy ktos cos takiego uzywal??
jak to sie sprawuje?
czy sa jakies niebezpieczenstwa z tym zwiazane???
prosze o opinie uzytkownikow... lub elektrykow i ludzi majacych jakies
pojecie o tym wynalazku.
czy to lepsze rozwiazanie od tradycyjnych przewodów doczepianego na klemy
aku...

--
Pozdrawiam
Maciej
GG: 568944
tel. 500-605-105

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
FORUM BMW www.e12-e28.pl
Moje BMW,
http://www.e12-e28.pl/viewtopic.php?p=2394#2394



2 Data: Listopad 06 2007 20:09:19
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Janusz Kornaga 

Dnia 06-11-2007 o 20:00:47 maciej  napisał(a):

czy to lepsze rozwiazanie od tradycyjnych przewodów doczepianego na klemy
aku...

To jest coś innego, przeciez napisali tłustym drukiem, że może trwać kilka  godzin.

--
Pozdrawiam. Janusz.

3 Data: Listopad 06 2007 20:13:29
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: .B:artek. 

maciej wyskrobał(a):

w lidlu jest do kupienia kabel rozruchowy ktory podlaczasz do gniazda
zapalniczki do auta uruchamianego i uruchamiajacego. jak to wyglada
mozna zobaczyc np tu
http://multisort.pl/product/4555.Kabel;do;awaryjnego;uruchamiania;samochodu.html
czy ktos cos takiego uzywal??
jak to sie sprawuje?
czy sa jakies niebezpieczenstwa z tym zwiazane???
prosze o opinie uzytkownikow... lub elektrykow i ludzi majacych jakies
pojecie o tym wynalazku.
czy to lepsze rozwiazanie od tradycyjnych przewodów doczepianego na
klemy aku...

To jest zupełnie inne rozwiązanie. To nie jest zastępstwo grubych kabli rozruchowych. To jest napisane na tej stronie niemalże między wierszami, ale chodzi o to, że spinasz auta takim kablem i prąd ze sprawnego akumulatora "kapie" sobie przez dłuższy czas (parę godzin) do auta z wyczerpanym aku. Więc to nie jest chwila jak przy kablach rozruchowych, że podłączasz i odpalasz. Zresztą grubość tych kabli jest niewielka, grubość kabli przy instalacjach zapalniczek w samochodach też nie jest wielka, więc duży prąd przez nie nie może popłynąć.
Taki pic na wodę w sumie. Maski nie trzeba podnosić - to fakt. Ale zamiast 10 minut całość trwa 5 godzin na przykład, a poniej może się okazać, że oba akumulatory są w stanie takim, że żaden nie odpali samochodu (bo prąd "przelewa się" ze sprawnego aku do umarłego). I klops podwójny... :/

--
..B:artek.

4 Data: Listopad 06 2007 20:31:33
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Tomasz Pyra 

..B:artek. pisze:

Taki pic na wodę w sumie. Maski nie trzeba podnosić - to fakt. Ale zamiast 10 minut całość trwa 5 godzin na przykład, a poniej może się okazać, że oba akumulatory są w stanie takim, że żaden nie odpali samochodu (bo prąd "przelewa się" ze sprawnego aku do umarłego).

Sądzę że na te godziny potrzebne do ładowania należałoby zostawić włączony silnik w ładującym samochodzie, bo inaczej będzie tak jak piszesz - dwa będą stały i czekały na trzeciego.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

5 Data: Listopad 06 2007 21:03:07
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Hipcio 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Sądzę że na te godziny potrzebne do ładowania należałoby zostawić włączony
silnik w ładującym samochodzie, bo inaczej będzie tak jak piszesz - dwa
będą stały i czekały na trzeciego.

zgadza się. Tylko na włączonym silniku, inaczej to nie ma sensu.

Ale powiedzmy, ze te 5A popłynie (o ile nei spali kabla i bezpieczników) i
po 20 minutach powinno wystarczyć  o ile samochod ma łatwy rozruch

6 Data: Listopad 06 2007 21:11:13
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Tomasz Pyra 

Hipcio pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Sądzę że na te godziny potrzebne do ładowania należałoby zostawić włączony silnik w ładującym samochodzie, bo inaczej będzie tak jak piszesz - dwa będą stały i czekały na trzeciego.

zgadza się. Tylko na włączonym silniku, inaczej to nie ma sensu.

Ale powiedzmy, ze te 5A popłynie (o ile nei spali kabla i bezpieczników) i po 20 minutach powinno wystarczyć  o ile samochod ma łatwy rozruch

Bardzo wątpię - łatwego rozruchu raczej nie będzie, bo takie problemy zdarzają się zimą po staniu a wtedy ciężko uruchomić samochód, bo silnik zimny, olej gęsty itp.

Raczej nikt nie potrzebuje pożyczanego prądu latem i jak ma jeszcze rozgrzany silnik :)
Zresztą wtedy wystarczy lekko pchnąć samochód i przy symbolicznej prędkości doskonale zapali na pych.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

7 Data: Listopad 07 2007 01:39:00
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: mvoicem 

Tomasz Pyra wrote:
[...]


Raczej nikt nie potrzebuje pożyczanego prądu latem i jak ma jeszcze
rozgrzany silnik :)
Zresztą wtedy wystarczy lekko pchnąć samochód i przy symbolicznej
prędkości doskonale zapali na pych.

Chyba że ma akumulator wyładowany w trupa - np. zapomniał wyłaczyć światła
na noc. Wtedy bez kabli ani rusz - nawet w lecie.

p. m.

8 Data: Listopad 07 2007 19:58:43
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: japo 

ruszy.. co ma nieruszyć....

9 Data: Listopad 07 2007 20:39:13
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: mvoicem 

japo wrote:

ruszy.. co ma nieruszyć....

W lecie miałem szczęście posługiwać się sam. zastępczym (mocno sfatygowany
ford escort bodajże). 2x wyładowałem mu akumulator "w trupa", i uwierz mi
że trzeba go było nieźle rozkajtać żeby zapalić na pych.

Albo kable, albo większa górka. Inaczej nie ma szansy na iskrę :)

p. m.

10 Data: Listopad 07 2007 21:56:44
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Marcin 

W lecie miałem szczęście posługiwać się sam. zastępczym (mocno sfatygowany
ford escort bodajże). 2x wyładowałem mu akumulator "w trupa", i uwierz mi
że trzeba go było nieźle rozkajtać żeby zapalić na pych.

Albo kable, albo większa górka. Inaczej nie ma szansy na iskrę :)



Problem nie jest w iskrze (chociaż też jest), ale w elektrycznej pompie
paliwa, która musi napompować, a pare A bierze......


Pozdrawiam!
Marcin

11 Data: Listopad 07 2007 20:53:45
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Przembo 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał

Raczej nikt nie potrzebuje pożyczanego prądu latem i jak ma jeszcze rozgrzany silnik :)

U mnie 5cio letni akumulator dokonal zywota cieplego majowego dnia - prawie lato :) Cala zime zapalal swietnie - nawet przy temperaturze ponizej -20st :) A tego dnia nawet walem nie zakrecil, tylko rozrusznik terkotal...

Pozdr

12 Data: Listopad 08 2007 11:34:42
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Tomasz Pyra 

Przembo pisze:

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał
Raczej nikt nie potrzebuje pożyczanego prądu latem i jak ma jeszcze rozgrzany silnik :)

U mnie 5cio letni akumulator dokonal zywota cieplego majowego dnia - prawie lato :) Cala zime zapalal swietnie - nawet przy temperaturze ponizej -20st :) A tego dnia nawet walem nie zakrecil, tylko rozrusznik terkotal...

W sumie racja... Głupio napisałem bo mi też wysiadł akumulator właśnie latem i z rozgrzanym silnikiem :)

Zatrzymałem się na 5min pod sklepem (i to po trwającej pół godziny jeździe), zgasiłem światła, miałem włączone tylko radio i radio CB.
Po kilku minutach radio mi zaczęło przerywać.
Jak miałem ruszać to nawet nie zakręcił rozrusznikiem, ale że silnik był ciepły, to na Flinstona (wystawiając jedną nogę przez drzwi) rozpędziłem samochód do jakiejś symbolicznej prędkości i odpaliłem bez problemu na pych bo zagrał chyba od pierwszej iskry :)

Ale na ciepłym silniku to chyba mniej zachodu żeby pchnąć samochód niż się bawić w jakieś zapalniczki. Zwłaszcza że akumulator był kompletnym trupem - więc takie ładowanie by mu nie pomogło.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

13 Data: Listopad 08 2007 11:37:41
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Lewis 


Ale na ciepłym silniku to chyba mniej zachodu żeby pchnąć samochód niż
się bawić w jakieś zapalniczki. Zwłaszcza że akumulator był kompletnym trupem - więc takie ładowanie by mu nie pomogło.

a kompletnie umarły akumulator robi zwarcie i bardzo łatwo posadzić regler albo i cały alternator :)

--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400 na sprzedaż

14 Data: Listopad 08 2007 13:35:40
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Tomasz Pyra 

Lewis pisze:


Ale na ciepłym silniku to chyba mniej zachodu żeby pchnąć samochód niż
się bawić w jakieś zapalniczki. Zwłaszcza że akumulator był kompletnym trupem - więc takie ładowanie by mu nie pomogło.

a kompletnie umarły akumulator robi zwarcie i bardzo łatwo posadzić regler albo i cały alternator :)

Aż tak umarły to on chyba nie był. Radio przecież działało jeszcze kilka minut po wyłączeniu silnika ;>

Pojeździłem nim tylko tyle żeby kupić nowy akumulator :)

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

15 Data: Listopad 07 2007 09:07:43
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: J.F. 

On Tue, 6 Nov 2007 20:13:29 +0100,  .B:artek. wrote:

To jest zupełnie inne rozwiązanie. To nie jest zastępstwo grubych kabli
rozruchowych.

Za to moze byc zastepstwo kabli z supermarketu, ktore grube maja tylko
izolacje :-)

To jest napisane na tej stronie niemalże między wierszami, ale
chodzi o to, że spinasz auta takim kablem i prąd ze sprawnego akumulatora
"kapie" sobie przez dłuższy czas (parę godzin) do auta z wyczerpanym aku.

moze wystarczyc kilkadziesiat minut.

Więc to nie jest chwila jak przy kablach rozruchowych, że podłączasz i
odpalasz.

Wrecz chyba nie mozesz. Spalisz bezpieczniki w obu autach :-)

Taki pic na wodę w sumie. Maski nie trzeba podnosić - to fakt. Ale zamiast
10 minut całość trwa 5 godzin na przykład

cienkie kabie masz :-)  na grubych odpalisz w jedna minute, lacznie
z podlaczaniem i odlaczaniem kabli :-)

A tu mysle ze 15-30 minut wystarczy.

J.

16 Data: Listopad 07 2007 09:41:27
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Jacek Ostaszewski 

..B:artek. pisze:

To jest zupełnie inne rozwiązanie. To nie jest zastępstwo grubych kabli rozruchowych. ...
Taki pic na wodę w sumie. Maski nie trzeba podnosić - to fakt. Ale zamiast 10 minut całość trwa 5 godzin na przykład, a poniej może się okazać, że oba akumulatory są w stanie takim, że żaden nie odpali samochodu (bo prąd "przelewa się" ze sprawnego aku do umarłego). I klops podwójny... :/


Nie czytałem i kupiłem. W środku z instrukcji wynika, że ładowanie wyczerpanego aku do stanu, pozwalającego zapalić trwa do 15 minut. Czyli - nie tak źle, choć tradycyjnie w tym czasie już odjedziesz z miejsca agonii. ALe - możesz pogadać z sąsiadem, zapalić, rączki czyste... Coś za coś.
Nie próbowałem jeszcze. Pewnie bym nie kupił, gdybym do końca miał wiedzę o nich, ale - skoro już mam, to usiłuję znaleźć jakieś dobre strony tego ustrojstwa.

--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!

17 Data: Listopad 07 2007 11:30:57
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: J.F. 

On Wed, 07 Nov 2007 09:41:27 +0100,  Jacek Ostaszewski wrote:

Nie czytałem i kupiłem. W środku z instrukcji wynika, że ładowanie
wyczerpanego aku do stanu, pozwalającego zapalić trwa do 15 minut. Czyli
- nie tak źle, choć tradycyjnie w tym czasie już odjedziesz z miejsca
agonii. ALe - możesz pogadać z sąsiadem, zapalić, rączki czyste... Coś
za coś.
skoro już mam, to usiłuję znaleźć jakieś dobre strony tego ustrojstwa.

Moze byc ciekawe gdy masz drugi akumulator,
nawet taki maly z UPS, albo faktycznie z notebooka :-)

J.

18 Data: Listopad 07 2007 11:41:31
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Jacek Ostaszewski 

J.F. pisze:

On Wed, 07 Nov 2007 09:41:27 +0100,  Jacek Ostaszewski wrote:
Nie czytałem i kupiłem. W środku z instrukcji wynika, że ładowanie wyczerpanego aku do stanu, pozwalającego zapalić trwa do 15 minut. Czyli - nie tak źle, choć tradycyjnie w tym czasie już odjedziesz z miejsca agonii. ALe - możesz pogadać z sąsiadem, zapalić, rączki czyste... Coś za coś.
skoro już mam, to usiłuję znaleźć jakieś dobre strony tego ustrojstwa.

Moze byc ciekawe gdy masz drugi akumulator,
nawet taki maly z UPS, albo faktycznie z notebooka :-)

J.


Aha, tylko jeszcze przejściówka z końcówki do zapalniczki na końcówkę do wtyczki zwykłej sieciowej ładowarki? Kurde, ile tych złączy trzeba mieć/wozić ze sobą?!!

--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!

19 Data: Listopad 06 2007 20:14:28
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Lewis 


czy ktos cos takiego uzywal??

ja nie i wole nie ryzykować

jak to sie sprawuje?

Raczej napewno wogóle sie nie sprawuje

czy sa jakies niebezpieczenstwa z tym zwiazane???

Spalenie bezpieczników od gniazda zapalniczki, uszkodzenie instalacji.

prosze o opinie uzytkownikow... lub elektrykow i ludzi majacych jakies pojecie o tym wynalazku.

Jakimś szczególnym znawcą nie jestem ale na zdrowy rozum kabelki w tym ustrojstwie sa cieniutkie a z resztą instalacja gniazda zapalniczki jakimś szczególnie grubym kablem to też nie jest podłączona... Nie wyobrażam sobie jak można tym czymś uruchomic samochód... chyba ze sam elektromagnes od bendixa ale w życiu cały rozrusznik...
Jako ładowanie akumulatora w drugim samochodzie może jakoś by to działało, ale ile to trwa przy całkowicie zdechłym aku....

czy to lepsze rozwiazanie od tradycyjnych przewodów doczepianego na klemy aku...

wg mnie absolutnie nie, "lejce" podpinasz i odrazu praktycznie odpalasz auto a tu czekasz i czekasz az sobie aku naładujesz do minimalnego poziomu  zeby rozrusznik kręcił jako tako...

--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400 na sprzedaż

20 Data: Listopad 06 2007 20:28:53
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Tomasz Pyra 

maciej pisze:

prosze o opinie uzytkownikow... lub elektrykow i ludzi majacych jakies pojecie o tym wynalazku.

Kiepskie.
Musi ograniczyć prąd do poniżej 10A, więc w najlepszym układzie jakieś ładowanie do poziomu dającego nadzieję na rozruch potrwa kilkadziesiąt minut

czy to lepsze rozwiazanie od tradycyjnych przewodów doczepianego na klemy aku...

Z całą pewnością nie.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

21 Data: Listopad 07 2007 07:36:39
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Janusz 

On Tue, 06 Nov 2007 20:28:53 +0100, Tomasz Pyra wrote:

Kiepskie.
Musi ograniczyć prąd do poniżej 10A, więc w najlepszym układzie jakieś
ładowanie do poziomu dającego nadzieję na rozruch potrwa kilkadziesiąt minut

Corolla i calkowicie padniety aku, nawet kontrolki na tablicy sie nie
zapalaja (nie mowiac juz o zamku centralnym).
5 minut ladowania pradem 6A i odpalil.

Takze sadze ze 10-15 min i moznaby jechac w trase.

czy to lepsze rozwiazanie od tradycyjnych przewodów doczepianego na klemy
aku...

Z całą pewnością nie.

Ale plusem jest to ze nie rozwalisz sobie instalacji elektrycznej auta
jakby sie okazalo ze w tamtym jest cos nie tak. Przy bezposrednim
wpieciu moze sie okazac ze tam jest zwarcie albo np rozwalony
regulator namiecia ladowania i tamto autko poda sobie duzo za duze
napiecie na moje...

Znajomy sie o tym przekonal :) Chcial byc dobry i pozyczyl prad i...
czekal potem na lawete, bo mu elektronika przy rozruchu tego drugiego
padla.


--
Pozdrawiam,
Janusz

22 Data: Listopad 07 2007 09:25:04
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor:


Znajomy sie o tym przekonal :) Chcial byc dobry i pozyczyl prad i...
czekal potem na lawete, bo mu elektronika przy rozruchu tego drugiego
padla.

A trzymal silnik na 1500 obrotach podczas rozruchu? Bo jak nie, to
faktycznie sam sobie winien.

Tomek

23 Data: Listopad 07 2007 12:47:12
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Janusz 

On Wed, 07 Nov 2007 09:25:04 GMT,  wrote:

Znajomy sie o tym przekonal :) Chcial byc dobry i pozyczyl prad i...
czekal potem na lawete, bo mu elektronika przy rozruchu tego drugiego
padla.

A trzymal silnik na 1500 obrotach podczas rozruchu? Bo jak nie, to
faktycznie sam sobie winien.

a tego nei wiem, dopytam sie przy okazji. Ale myslisz, ze to by cos
pomoglo na uszkodzony regulator z tamtego auta?

--
Pozdrawiam,
Janusz

24 Data: Listopad 06 2007 20:40:19
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: maciej 


dzieki za opinie.
szczerze mowic to sam mialem takie wlasinie podejrzenia jakimi sie
podzieliliscie powyzej. ale wolałem wysluach wszystkich i nie nastawiac
nikogo swoimi wnioskami.
tylko ta nazwa "kable rozruchowe"  wprowadzilo zamet w moim mysleniu. krotko
mowic taka nazwa miaj sie z prawda raczej powinno byc cos w stylu "awaryjne
ladowanie a z drugiego auta"

pozdrawiam

maciej

25 Data: Listopad 06 2007 21:17:39
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Tomasz Pyra 

maciej pisze:

dzieki za opinie.
szczerze mowic to sam mialem takie wlasinie podejrzenia jakimi sie podzieliliscie powyzej. ale wolałem wysluach wszystkich i nie nastawiac nikogo swoimi wnioskami.
tylko ta nazwa "kable rozruchowe"  wprowadzilo zamet w moim mysleniu. krotko mowic taka nazwa miaj sie z prawda raczej powinno byc cos w stylu "awaryjne ladowanie a z drugiego auta"

Wpadłem na rewelacyjny pomysł :)
Może ładowarka "rozruchowa" podłączana pod USB w laptopie? :)

To by było coś.
Laptop ma ogniwa około 11V i 5Ah, z USB można pociągnąć 500mA, więc po 10h takiego ładowania padnie co prawda bateria w laptopie, ale samochód powinien z raz rozrusznikiem zakręcić.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

26 Data: Listopad 07 2007 01:03:41
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: J.F. 

On Tue, 06 Nov 2007 21:17:39 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Wpadłem na rewelacyjny pomysł :)
Może ładowarka "rozruchowa" podłączana pod USB w laptopie? :)

To by było coś.
Laptop ma ogniwa około 11V i 5Ah, z USB można pociągnąć 500mA, więc po
10h takiego ładowania padnie co prawda bateria w laptopie, ale samochód
powinien z raz rozrusznikiem zakręcić.


Nie - laptop ciaglenie kolo 2A, a z jego akumulatora ta sie pociagniac
z 10A. Moglby [nie przez USB] podladowac akumulator w aucie.
15-30 minut 5A moze wystarczyc do odpalenia.

J.

27 Data: Listopad 07 2007 09:00:05
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

On Tue, 06 Nov 2007 21:17:39 +0100,  Tomasz Pyra wrote:
Wpadłem na rewelacyjny pomysł :)
Może ładowarka "rozruchowa" podłączana pod USB w laptopie? :)

To by było coś.
Laptop ma ogniwa około 11V i 5Ah, z USB można pociągnąć 500mA, więc po 10h takiego ładowania padnie co prawda bateria w laptopie, ale samochód powinien z raz rozrusznikiem zakręcić.


Nie - laptop ciaglenie kolo 2A, a z jego akumulatora ta sie pociagniac
z 10A. Moglby [nie przez USB] podladowac akumulator w aucie.

Tylko jeśli nie USB to co? Bo USB to chyba jedyne uniwersalne wyjście z którego można wyciągnąć prąd z laptopa.
Bo korzystanie bezpośrednio z zacisków akumulatora nie będzie zbyt wygodne i dla przeciętnego użytkownika nie do przeskoczenia.

A co odpalania to zastanawiam się czy taki zestaw 12-14x akumulator NiMH R20 by nie dał rady uruchomić samochodu.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

28 Data: Listopad 07 2007 09:17:33
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor:

A moj kolega jeszcze w 1984 planowal przejechanie demoludowej europy
wlasnym wechikulem napedzanym silniczkiem modelarskim.

A nazwisko jego Dudzik. Pawel Dudzik. Gwiazda konsultingu InfoVide.
Tej firmy od komputerowego liczenia wynikow w przedostatnich wyborach
lokalnych.

Tak wiec bym uwazal z kunktatorstwem.

Tomek

29 Data: Listopad 07 2007 13:04:32
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Wednesday, November 7, 2007, 9:00:05 AM, you wrote:

[...]

A co odpalania to zastanawiam się czy taki zestaw 12-14x akumulator NiMH
R20 by nie dał rady uruchomić samochodu.

OMG! Ależ mnożycie byty... Ile razy opisywałem, jak odpalałem Kadetta
za pomocą akumulatora z UPSa - 12V 7Ah - mniejszy, tańszy i
wygodniejszy niż pakiet 10 NiMH R20. Oczywiście równolegle z
rozładowanym samochodowym.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

30 Data: Listopad 06 2007 22:30:47
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Marcin 

dzieki za opinie.

Hej!

Fizyki nie oszukasz - a tutaj kłaniają się dwie zasady

Po pierwsze - żeby ładować akumulator musisz mu dostarczyć wyższe napięcie,
niż on aktualnie posiada. To jest od biedy do spełnienia przy wyłaczonym
silniku drugiego samochodu - tylko że napięcie ładowanego akumulatora będzie
rosło, a ładującego - spadało - i układ ustabilizuje się na jakimś
poziomie - zależy jakie było napięcie poczatkowe wyładowanego akumulatora,
pojemności obu akumulatorów, etc. Ale słowem kluczowym jest tu "od biedy" -
napięcie, na jakim ustabilizuje się układ jest ZA NISKIE - nie jest to
nominalne napięcie pracy akumulatora. Ale do uruchomienia może i by od biedy
wystarczyło...

Po drugie - prąd ładowania. Tu jest gorzej. Gniazdo zapalniczki jest z
reguły przystosowane nominalnie do prądu 10 A. W tym ustrojstwie siedzi
najprawdopodobniej ogranicznik prądowy (mógłby i ogranicznik napięciowy, ale
jeśli źródłem napięcia jest sprawna instalacja drugiego samochodu, to nie
jest teoretycznie potrzebny) - czyli jeśli będziesz próbował uruchomić
samochód spięty z drugim tym gadgetem, to nie popłynie prąd, który mógłby
zniszczyć instalację. Ogranicznik go obetnie.
Teraz wchodzi nam czynnik czasu. Nie wdając się w rozważania o szybkości
"brania" prądu przez akumulator (jest to uzależnione od wielu czyników), to
aby naładować akumulator  do poziomu umożliwiajacego rozruch potrzebujemy -
tak, jak ktoś napisał poprzednio - co najmniej kilkudziesięciu minut. Przy
mrozie, gęstym oleju, etc - może to być kilka godzin. Więc przydatność tego
gadgetu do awaryjnych uruchomień jest zerowa.

Natomiast jeśli jest dobrze zaprojektowany - nie powinien nic zniszczyć.
Zresztą takie ustrojstwo można zrobić samemu - de facto jest to jeden układ
elektroniczny, koszt samych elementów to parenaście złotych. Są stosowane
tego typu prostowniki, tyle że wpinane do 230 V. Mogą być podłaczone
non-stop, przy w pełni naładowanym akumulatorze ograniczają prąd ładowania
do 0. Mogą być wyposażone dodatkowo w układ okresowo rozładowujący
akumulator - symuluje to "pracę" - co jest dla aku. najzdrowsze. Stosuje się
je np. w nieeksploatowanych zimą motocyklach, samochodach zabytkowych, etc.

Rada jest jedna - kup - albo zrób - dobre kable rozruchowe. Uważaj kupując
kable w markecie, na stacji benzynowej, etc - często wyglądają na bardzo
grube, a tymczasem gruba jest tylko izolacja. W środku siedzi sobie
przewodzik 3 mm^2 co najwyżej. Już lepiej raz się wykosztować i kupić kable
o średnicy żyły ok centymetra - wtedy w razie biedy można i ciężarówki
odpalać :)

Pozdrawiam!
Marcin

31 Data: Listopad 06 2007 22:52:41
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Tomasz Pyra 

Marcin pisze:

dzieki za opinie.

Hej!

Fizyki nie oszukasz - a tutaj kłaniają się dwie zasady

Po pierwsze - żeby ładować akumulator musisz mu dostarczyć wyższe napięcie, niż on aktualnie posiada.

Tu akurat można ładować impulsowo.

Po drugie - prąd ładowania. Tu jest gorzej.

No tego już się nie przeskoczy.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/pmscode.html

32 Data: Listopad 07 2007 09:23:01
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor:

jeśli będziesz próbował uruchomić

samochód spięty z drugim tym gadgetem, to nie popłynie prąd, który mógłby
zniszczyć instalację. Ogranicznik go obetnie.


W tym momencie z laptopa praktycznie nic nie poplynie, bo jego prad
zwarcia jest daleko nizszy od 100A potrzebnych (minimalnie)
rozrusznikowi.

Tomek

33 Data: Listopad 06 2007 21:51:00
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Bartolini Bartłomiej H.Z.P. 

"maciej"  napisał w wiadomości news:fgqdl7

czy to lepsze rozwiazanie od tradycyjnych przewodów doczepianego na klemy
aku...

napewno nie, bo to co innego...

--
pozdrawiam

34 Data: Listopad 07 2007 09:14:48
Temat: Re: kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??
Autor: Noel 

Użytkownik maciej napisał:

w lidlu jest do kupienia kabel rozruchowy ktory podlaczasz do gniazda zapalniczki do auta uruchamianego i uruchamiajacego. jak to wyglada mozna zobaczyc np tu http://multisort.pl/product/4555.Kabel;do;awaryjnego;uruchamiania;samochodu.html

Ja poczekam na kable rozruchowe na port USB do laptopa :-)

--
Tomek "Noel" B.

kable rozruchowe do gniazda zapalniczki. opinie??



Grupy dyskusyjne