"General Motors Poland powiadomił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że niektóre samochody marki Opel Astra G i H z silnikiem Z16XEP (1.6) mogą stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników.
Polski dystrybutor marki Opel poinformował, że w niektórych egzemplarzach może dojść do wycieku oleju z czujnika ciśnienia oleju silnika na osłonę termiczną kolektora wydechowego, co może być przyczyną pożaru.
Kampanią serwisową na rynku polskim objętych jest 628 pojazdów wyprodukowanych w latach 2003 - 2005 w Niemczech, Wielkiej Brytanii, Włoszech i Polsce.

Z kolei spółka Honda Poland powiadomiła UOKiK, że wadliwe mogą być niektóre egzemplarze modelu Civic hatchback, roku modelowego 2006/2007, wyprodukowane w Wielkiej Brytanii.
Przedsiębiorca ogłosił serwisową akcję przywoławczą, którą objętych jest 7925 samochodów tego modelu. W samochodach wymieniana jest dźwignia hamulca postojowego. Ona właśnie, z uwagi na nieprawidłowe rozmiary zębatki może nie działać prawidłowo w wypadku użycia go z wciśniętym przyciskiem zwalniającym. Może to spowodować zsunięcie się samochodu zaparkowanego na wzniesieniu, mimo użycia hamulca ręcznego, co z kolei może stwarzać zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego oraz przechodniów."
http://motoryzacja.wnp.pl/astra-classic-1-6-moze-sie-zapalic-a-civic-nie-zahamowac,49662_1_0_0.html

pozdrawiam
p.s. chyba juz nie ma niezawodnych samochodow(mowie o powaznych awariach), a niemieckie koncerny dogonily peugota w palacych sie autach, ostatnio pisalem o VW a dzis Astra :-)
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
       Oskar Wilde

Gabriel'Varius'  napisał(a):

p.s. chyba juz nie ma niezawodnych samochodow(mowie o powaznych
awariach),

To kiedyś jakieś były? Bo mi się wydaje, że wszystkie samochody się psują,
tylko niektóre trochę rzadziej, a niektóre trochę częściej. Mity o
niezawodnych niemieckich samochodach powstały u nas wtedy, kiedy konkurencją
dla używanego golfa był używany 125p czy Polonez, wykonany w przestarzałej o
30 lat technologii, z nieocynkowanymi blachami i z materiałów, które nie
przeszłyby testów jakości w żadnej normalnej fabryce.

a niemieckie koncerny dogonily peugota w palacych sie autach,
ostatnio pisalem o VW a dzis Astra :-)

Już od ładnych paru lat znaczek na masce przestał mieć cokolwiek wspólnego z
krajem pochodzenia samochodu. Ba! Przecież dzisiaj każda część w samochodzie
pochodzi z innego kraju :)

2D

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

On Fri, 9 May 2008 10:02:48 +0000 (UTC),  2D wrote:

To kiedyś jakieś były? Bo mi się wydaje, że wszystkie samochody się psują,
tylko niektóre trochę rzadziej, a niektóre trochę częściej. Mity o
niezawodnych niemieckich samochodach powstały u nas wtedy, kiedy konkurencją
dla używanego golfa był używany 125p czy Polonez, wykonany w przestarzałej o
30 lat technologii, z nieocynkowanymi blachami i z materiałów, które nie
przeszłyby testów jakości w żadnej normalnej fabryce.

Zauwaz ze mity o niezawodnych oplach czy citroenach nie powstaly :-)

Poza tym na golfie i passacie to w samych Niemczech VW nabral marki -
przeciez to byl producent aut dla ludu, zaden szanujacy sie lekarz,
inzynier, prawnik by do tego nie wsiadl. A jednak wystarczylo
10-15 lat porzadnej jakosci i sie przekonali ..


J.

p.s. chyba juz nie ma niezawodnych samochodow(mowie o powaznych
awariach), a niemieckie koncerny dogonily peugota w palacych sie autach, ostatnio pisalem o VW a dzis Astra :-)

A jakby nie ogłaszali akcji serwisowych i nie przyznawali się do błędu to uznałbyś, że sa mniej awaryjne?