witam
Tym razem nam nie trafiło. Ja się zatrzymałem na czerwonym, ciężarówka jadąca za mną się nie zatrzymała.
Pacjent: Xsara 2000r. zniszczone: tylna klapy, szyba, zderzak, lampy. Tylne drzwi całe, ale zakleszczone, karoseria ponad tylnymi kołami - pogięta. O dziwo - auto jeździ.
moim zdaniem koszt naprawy przekroczy wartość giełdową. Sęk w tym, że auto było w stanie idealnym.... Ja bym sobie życzył żeby je naprawili, najlepiej bezgotówkowo.
Jak to zostanie rozegrane? Zabiorą mi auto i wypłaca jakąś wyimaginowaną cenę giełdową? Coś mi się wydaje, że jakbym wystawił silnik, szyby, tłumik lampy... na allegro to bym więcej zarobił.
pozdrawiam
ToMasz
2 |
Data: Sierpien 03 2013 09:16:55 |
Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? |
Autor: adam |
witam
Tym razem nam nie trafiło. Ja się zatrzymałem na czerwonym, ciężarówka
jadąca za mną się nie zatrzymała.
Pacjent: Xsara 2000r. zniszczone: tylna klapy, szyba, zderzak, lampy.
Tylne drzwi całe, ale zakleszczone, karoseria ponad tylnymi kołami -
pogięta. O dziwo - auto jeździ.
moim zdaniem koszt naprawy przekroczy wartość giełdową. Sęk w tym, że
auto było w stanie idealnym.... Ja bym sobie życzył żeby je naprawili,
najlepiej bezgotówkowo.
Jak to zostanie rozegrane? Zabiorą mi auto i wypłaca jakąś wyimaginowaną
cenę giełdową?
Witam,.
Niestety, bedzie szkoda calkowita.
Wyplaca roznice pomiedzy wrakiem a cena z eurotaxu. Ale od wyceny mozesz sie odwolac, szczegolnie jak masz jakies duze naprawy ostatnio poczynione.
pzdr
Adam
3 |
Data: Sierpien 03 2013 09:28:25 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: Cavallino |
Użytkownik "adam" napisał w wiadomości grup
witam
Tym razem nam nie trafiło. Ja się zatrzymałem na czerwonym, ciężarówka
jadąca za mną się nie zatrzymała.
Pacjent: Xsara 2000r. zniszczone: tylna klapy, szyba, zderzak, lampy.
Tylne drzwi całe, ale zakleszczone, karoseria ponad tylnymi kołami -
pogięta. O dziwo - auto jeździ.
moim zdaniem koszt naprawy przekroczy wartość giełdową. Sęk w tym, że
auto było w stanie idealnym.... Ja bym sobie życzył żeby je naprawili,
najlepiej bezgotówkowo.
Jak to zostanie rozegrane? Zabiorą mi auto i wypłaca jakąś wyimaginowaną
cenę giełdową?
Witam,.
Niestety, bedzie szkoda calkowita.
Wyplaca roznice pomiedzy wrakiem a cena z eurotaxu. Ale od wyceny mozesz sie odwolac, szczegolnie jak masz jakies duze naprawy ostatnio poczynione.
pzdr
Adam
Sam sobie odpowiadasz?
Bo tak wynika z tego co zacytowałeś.
4 |
Data: Sierpien 03 2013 10:00:37 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: Budzik |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Witam,.
Niestety, bedzie szkoda calkowita.
Wyplaca roznice pomiedzy wrakiem a cena z eurotaxu. Ale od wyceny
mozesz sie odwolac, szczegolnie jak masz jakies duze naprawy ostatnio
poczynione. pzdr
No i czesto na cenie wraku tez próbuja oszukiwać.
Chociaz przy aucie z 2000 roku to może niekoniecznie.
Dobrze, ze tylko auto ucierpiało.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Ironią często pokrywa się niemożność myślenia.
Frank Herbert
5 |
Data: Sierpien 03 2013 13:53:44 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: ToMasz |
W dniu 03.08.2013 12:00, Budzik pisze:
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Witam,.
Niestety, bedzie szkoda calkowita.
Wyplaca roznice pomiedzy wrakiem a cena z eurotaxu. Ale od wyceny
mozesz sie odwolac, szczegolnie jak masz jakies duze naprawy ostatnio
poczynione. pzdr
rozumiem co napisałeś, ale w głowie mi się to nie mieści. Wiem że eurotax zaniża wartość aut, szczególnie mojego, bo poprostu doinwestowane było i zadbane, ale czy niema jakiejś siły, zeby dostać cene giełdową i żeby sobie zabrali zwłoki? Czy wg Was powinienem przyjąć, ja wiem 1500zł i zaraz wystawiać na allegro 4 koła, silnik, skrzynie, fotele......
No i czesto na cenie wraku tez próbuja oszukiwać.
Chociaz przy aucie z 2000 roku to może niekoniecznie.
czy faktury na nowe częsci użyte w naprawach auta mają znaczenie?
Dobrze, ze tylko auto ucierpiało.
było tak, jadę DK1, remont, maks 50km/h a tu jeszcze korek. nagle patrze, takie tymczasowe przejście dla pieszych i sygnalizator i... żółte. myśle przelece, albo nie, napewno stoja za rogiem i czekają tylko na takich którzy jadą na późno pomarańczowny, jasno czerwonym. Patrze w lusterko, następne auto daleko, no to po hamulcach. zero pisku, ale hamowanie było zedcydowane. lewarek na luz, a w lusteku widze swiatła ciężarówy i żona krzyczy jedź! To była najszybsza jedynka jaką w życiu wrzuciłem, i strzał ze sprzęgła, ale już nie uciekłem. Zmniejszyłem jednak siłę uderzenia. Facet nie hamował, wogóle nie widział sygnalizatora, gadał przez CB.....
ToMasz
6 |
Data: Sierpien 03 2013 12:42:52 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: Budzik |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Witam,.
Niestety, bedzie szkoda calkowita.
Wyplaca roznice pomiedzy wrakiem a cena z eurotaxu. Ale od wyceny
mozesz sie odwolac, szczegolnie jak masz jakies duze naprawy
ostatnio poczynione. pzdr
rozumiem co napisałeś, ale w głowie mi się to nie mieści. Wiem że
eurotax zaniża wartość aut, szczególnie mojego, bo poprostu
doinwestowane było i zadbane, ale czy niema jakiejś siły, zeby dostać
cene giełdową i żeby sobie zabrali zwłoki? Czy wg Was powinienem
przyjąć, ja wiem 1500zł i zaraz wystawiać na allegro 4 koła, silnik,
skrzynie, fotele......
Musisz uważać z takim wyprzedawnaiem bo przeciez wrak też musisz zezłomoac
a potem takich ołych wraków nie chca przyjąć.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"
7 |
Data: Sierpien 03 2013 16:16:14 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: X-Man |
"Budzik" wrote in message
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim
odcinku co następuje:
Witam,.
Niestety, bedzie szkoda calkowita.
Wyplaca roznice pomiedzy wrakiem a cena z eurotaxu. Ale od wyceny
mozesz sie odwolac, szczegolnie jak masz jakies duze naprawy
ostatnio poczynione. pzdr
rozumiem co napisałeś, ale w głowie mi się to nie mieści. Wiem że
eurotax zaniża wartość aut, szczególnie mojego, bo poprostu
doinwestowane było i zadbane, ale czy niema jakiejś siły, zeby dostać
cene giełdową i żeby sobie zabrali zwłoki? Czy wg Was powinienem
przyjąć, ja wiem 1500zł i zaraz wystawiać na allegro 4 koła, silnik,
skrzynie, fotele......
Musisz uważać z takim wyprzedawnaiem bo przeciez wrak też musisz
zezłomoac a potem takich ołych wraków nie chca przyjąć.
przyjmą wszystko ode mnie keidyś wzięli skorupę z malucha bez kół silnika szyb itd ;) za darmo
Pzdr
Piotrek
8 |
Data: Sierpien 03 2013 19:27:05 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: Budzik |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Musisz uważać z takim wyprzedawnaiem bo przeciez wrak też musisz
zezłomoac a potem takich ołych wraków nie chca przyjąć.
przyjmą wszystko ode mnie keidyś wzięli skorupę z malucha bez kół
silnika szyb itd ;) za darmo
Hmm, skoro tak to ok.
Kojarze, ze kiedys znajomy opowiadał, że przyjeli po wielkich prosbach taki
ogołocony.
--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy
potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...
9 |
Data: Sierpien 04 2013 02:22:22 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: |
W dniu sobota, 3 sierpnia 2013 13:53:44 UTC+2 użytkownik ToMasz napisał:
W dniu 03.08.2013 12:00, Budzik pisze:
> Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>
>> Witam,.
>> Niestety, bedzie szkoda calkowita.
>> Wyplaca roznice pomiedzy wrakiem a cena z eurotaxu. Ale od wyceny
>> mozesz sie odwolac, szczegolnie jak masz jakies duze naprawy ostatnio
>> poczynione. pzdr
rozumiem co napisałeś, ale w głowie mi się to nie mieści. Wiem że
eurotax zaniża wartość aut, szczególnie mojego, bo poprostu
doinwestowane było i zadbane, ale czy niema jakiejś siły, zeby dostać
cene giełdową i żeby sobie zabrali zwłoki? Czy wg Was powinienem
przyjąć, ja wiem 1500zł i zaraz wystawiać na allegro 4 koła, silnik,
skrzynie, fotele......
> No i czesto na cenie wraku tez próbuja oszukiwać.
> Chociaz przy aucie z 2000 roku to może niekoniecznie.
czy faktury na nowe częsci użyte w naprawach auta mają znaczenie?
>
> Dobrze, ze tylko auto ucierpiało.
>
było tak, jadę DK1, remont, maks 50km/h a tu jeszcze korek. nagle
patrze, takie tymczasowe przejście dla pieszych i sygnalizator i...
żółte. myśle przelece, albo nie, napewno stoja za rogiem i czekają tylko
na takich którzy jadą na późno pomarańczowny, jasno czerwonym. Patrze w
lusterko, następne auto daleko, no to po hamulcach. zero pisku, ale
hamowanie było zedcydowane. lewarek na luz, a w lusteku widze swiatła
ciężarówy i żona krzyczy jedź! To była najszybsza jedynka jaką w życiu
wrzuciłem, i strzał ze sprzęgła, ale już nie uciekłem. Zmniejszyłem
jednak siłę uderzenia. Facet nie hamował, wogóle nie widział
sygnalizatora, gadał przez CB.....
ToMasz
Identyczną sytuację miałem w zeszły czwartek... tylko tutaj było Corsa <-> Polo.
Dupa wgnieciona ale można tanim kosztem naprawić... a PZU pewnie i tak zrobi szkodę całkowitą a auta sprzedawać mi szkoda (w ostatnim czasie było robione zawieszenie, hamulce, nowy akumulator) :/
Ktoś wie jak wygląda "auto zastępcze"? Przysługuje wszystkim czy tylko "wybranym po spełnieniu jakiś tam warunków"!? Nadmienie, że auto jeździ o własnych siłach a teraz stoi u mechanika i czeka na rzeczoznawcę.
10 |
Data: Sierpien 05 2013 16:38:58 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: Maciek |
W dniu 2013-08-03 13:53, ToMasz pisze:
rozumiem co napisałeś, ale w głowie mi się to nie mieści. Wiem że
eurotax zaniża wartość aut, szczególnie mojego, bo poprostu
doinwestowane było i zadbane, ale czy niema jakiejś siły, zeby dostać
cene giełdową i żeby sobie zabrali zwłoki? Czy wg Was powinienem
przyjąć, ja wiem 1500zł i zaraz wystawiać na allegro 4 koła, silnik,
skrzynie, fotele......
No nie, tak nie możesz zrobić, bo musiałbyś rozebrać odpad
niebezpieczny, a tego zrobić Ci przecież nie wolno. Jak trafisz na
nadgroliwca przy zdawaniu resztek, to nie dosyć, że dopłacisz za
"niedobory" w pojeździe, jeszcze możesz zaliczyć karę.
Musisz to zrobić jak normalny człowiek: na ciemnym podwórku rozbierasz
do ostatniego zdatnego elementu, części sprzedajesz, resztki nadwozia
tniesz na drobne kawałki i sprzedajesz jako złom, pojazd
wyrejestrowujesz przedstawiając dokument sprzedaży panu Janowi Nowakowi,
który niestety posługiwał się chyba fałszywym dowodem osobistym, gdyż
wszystkie dane są od czapy ;-)
--
Pozdrawiam
Maciek
11 |
Data: Sierpien 05 2013 20:05:38 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: RadoslawF |
Dnia 2013-08-05 16:38, Użytkownik Maciek napisał:
W dniu 2013-08-03 13:53, ToMasz pisze:
rozumiem co napisałeś, ale w głowie mi się to nie mieści. Wiem że eurotax zaniża wartość aut, szczególnie mojego, bo poprostu doinwestowane było i zadbane, ale czy niema jakiejś siły, zeby dostać cene giełdową i żeby sobie zabrali zwłoki? Czy wg Was powinienem przyjąć, ja wiem 1500zł i zaraz wystawiać na allegro 4 koła, silnik, skrzynie, fotele......
No nie, tak nie możesz zrobić, bo musiałbyś rozebrać odpad
niebezpieczny, a tego zrobić Ci przecież nie wolno. Jak trafisz na
nadgroliwca przy zdawaniu resztek, to nie dosyć, że dopłacisz za
"niedobory" w pojeździe, jeszcze możesz zaliczyć karę.
Musisz to zrobić jak normalny człowiek: na ciemnym podwórku rozbierasz
do ostatniego zdatnego elementu, części sprzedajesz, resztki nadwozia
tniesz na drobne kawałki i sprzedajesz jako złom, pojazd
wyrejestrowujesz przedstawiając dokument sprzedaży panu Janowi Nowakowi,
który niestety posługiwał się chyba fałszywym dowodem osobistym, gdyż
wszystkie dane są od czapy ;-)
A nie lepiej zgłosić kradzież ?
Pozdrawiam
12 |
Data: Sierpien 07 2013 10:03:10 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: Jan Koval |
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości
(...)
wyrejestrowujesz przedstawiając dokument sprzedaży panu Janowi Nowakowi,
który niestety posługiwał się chyba fałszywym dowodem osobistym, gdyż
wszystkie dane są od czapy ;-)
A nie lepiej zgłosić kradzież ?
Za zgłaszanie czegoś, czego nie było chyba jest jakaś kara kiedy się to wykryje.
J.
13 |
Data: Sierpien 07 2013 17:10:44 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: RadoslawF |
Dnia 2013-08-07 10:03, Użytkownik Jan Koval napisał:
wyrejestrowujesz przedstawiając dokument sprzedaży panu Janowi Nowakowi,
który niestety posługiwał się chyba fałszywym dowodem osobistym, gdyż
wszystkie dane są od czapy ;-)
A nie lepiej zgłosić kradzież ?
Za zgłaszanie czegoś, czego nie było chyba jest jakaś kara kiedy się to wykryje.
Sugerujesz że demontował części z czegoś czego nie było.
Pozdrawiam
14 |
Data: Sierpien 07 2013 17:18:29 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: Liwiusz |
W dniu 2013-08-07 17:10, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-08-07 10:03, Użytkownik Jan Koval napisał:
wyrejestrowujesz przedstawiając dokument sprzedaży panu Janowi
Nowakowi,
który niestety posługiwał się chyba fałszywym dowodem osobistym, gdyż
wszystkie dane są od czapy ;-)
A nie lepiej zgłosić kradzież ?
Za zgłaszanie czegoś, czego nie było chyba jest jakaś kara kiedy się
to wykryje.
Sugerujesz że demontował części z czegoś czego nie było.
Nie to sugerował. Przeczytaj jeszcze raz (kilka razy).
--
Liwiusz
15 |
Data: Sierpien 07 2013 19:54:43 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: RadoslawF |
Dnia 2013-08-07 17:18, Użytkownik Liwiusz napisał:
W dniu 2013-08-07 17:10, RadoslawF pisze:
Dnia 2013-08-07 10:03, Użytkownik Jan Koval napisał:
wyrejestrowujesz przedstawiając dokument sprzedaży panu Janowi
Nowakowi,
który niestety posługiwał się chyba fałszywym dowodem osobistym, gdyż
wszystkie dane są od czapy ;-)
A nie lepiej zgłosić kradzież ?
Za zgłaszanie czegoś, czego nie było chyba jest jakaś kara kiedy się
to wykryje.
Sugerujesz że demontował części z czegoś czego nie było.
Nie to sugerował. Przeczytaj jeszcze raz (kilka razy).
Przeczytałem, on zgłosi coś co było a aktualnie nie ma.
A może chcesz doprecyzować kiedy było a kiedy nie było lub
już nie było kompletne ?
:-)
Pozdrawiam
16 |
Data: Sierpien 03 2013 14:24:21 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegraÄ? | Autor: AZ |
On 2013-08-03, ToMasz wrote:
witam
Tym razem nam nie trafiło. Ja siÄ zatrzymałem na czerwonym, ciÄżarówka
jadÄ
ca za mnÄ
siÄ nie zatrzymała.
Pacjent: Xsara 2000r. zniszczone: tylna klapy, szyba, zderzak, lampy.
Tylne drzwi całe, ale zakleszczone, karoseria ponad tylnymi kołami -
pogiÄta. O dziwo - auto jeździ.
moim zdaniem koszt naprawy przekroczy wartoć giełdowÄ
. SÄk w tym, że
auto było w stanie idealnym.... Ja bym sobie życzył żeby je naprawili,
najlepiej bezgotówkowo.
Bezgotkowo maja obowiazek naprawiac do 100% wartosci samochodu z przed
szkody. Jezeli znajdziesz warsztat kto w tych pieniadzach to zrobi to
raczej nie bedzie problemu.
Jak to zostanie rozegrane? ZabiorÄ
mi auto i wypłaca jakÄ
Ĺ wyimaginowanÄ
cenÄ giełdowÄ
? CoĹ mi siÄ wydaje, że jakbym wystawił silnik, szyby,
tłumik lampy... na allegro to bym wiÄcej zarobił.
No nie, bo doplacisz za brakujace kilogramy w autokasacji ;-)
--
Artur
ZZR 1200
17 |
Data: Sierpien 04 2013 14:42:38 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: the_foe |
W dniu 2013-08-03 07:48, ToMasz pisze:
witam
Tym razem nam nie trafiło. Ja się zatrzymałem na czerwonym, ciężarówka
jadąca za mną się nie zatrzymała.
Pacjent: Xsara 2000r. zniszczone: tylna klapy, szyba, zderzak, lampy.
Tylne drzwi całe, ale zakleszczone, karoseria ponad tylnymi kołami -
pogięta. O dziwo - auto jeździ.
moim zdaniem koszt naprawy przekroczy wartość giełdową. Sęk w tym, że
auto było w stanie idealnym.... Ja bym sobie życzył żeby je naprawili,
najlepiej bezgotówkowo.
Jak to zostanie rozegrane? Zabiorą mi auto i wypłaca jakąś wyimaginowaną
cenę giełdową? Coś mi się wydaje, że jakbym wystawił silnik, szyby,
tłumik lampy... na allegro to bym więcej zarobił.
Nikt Ci nie kaze rozmawiac z ubezpieczycielem. Jestes pewny swoich racji to idziesz do sadu i żądasz od sprawcy to co sobie wymyśliłeś. Inna sprawa czy sąd podzieli Twoje roszczenia. Sytuacja nie moze byc jednak taka, ze ofiara wypadku jest w gorszej sytuacji prawnej w przypadku kiedy sprawca miał OC od przypadku kiedy tego ubezpieczenia nie miał.
--
@foe_pl
18 |
Data: Sierpien 05 2013 08:59:16 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: MadMan |
Dnia Sun, 04 Aug 2013 14:42:38 +0200, the_foe napisał(a):
Nikt Ci nie kaze rozmawiac z ubezpieczycielem. Jestes pewny swoich racji
to idziesz do sadu i żądasz od sprawcy to co sobie wymyśliłeś.
A sprawca odsyła do ubezpieczyciela, gdyż miał ubezpieczenie na taki
wypadek :)
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
19 |
Data: Sierpien 05 2013 12:44:47 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: the_foe |
W dniu 2013-08-05 08:59, MadMan pisze:
Dnia Sun, 04 Aug 2013 14:42:38 +0200, the_foe napisał(a):
Nikt Ci nie kaze rozmawiac z ubezpieczycielem. Jestes pewny swoich racji
to idziesz do sadu i żądasz od sprawcy to co sobie wymyśliłeś.
A sprawca odsyła do ubezpieczyciela, gdyż miał ubezpieczenie na taki
wypadek :)
a moze sobie odsyłac, Twoje ustawowe prawo isc od razu do sądu. Ludzie chca miec z głowy a ubezpieczyciel to wykorzystuje zanizajac wycene.
--
@foe_pl
20 |
Data: Sierpien 05 2013 13:08:20 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: Liwiusz |
W dniu 2013-08-05 12:44, the_foe pisze:
W dniu 2013-08-05 08:59, MadMan pisze:
Dnia Sun, 04 Aug 2013 14:42:38 +0200, the_foe napisał(a):
Nikt Ci nie kaze rozmawiac z ubezpieczycielem. Jestes pewny swoich racji
to idziesz do sadu i żądasz od sprawcy to co sobie wymyśliłeś.
A sprawca odsyła do ubezpieczyciela, gdyż miał ubezpieczenie na taki
wypadek :)
a moze sobie odsyłac, Twoje ustawowe prawo isc od razu do sądu.
Ustawowe prawo, to ma obowiązek pozwać ubezpieczyciela.
--
Liwiusz
21 |
Data: Sierpien 05 2013 13:05:19 | Temat: Re: kolizja - ubezpieczenie - jak to rozegrać? | Autor: MadMan |
Dnia Mon, 05 Aug 2013 12:44:47 +0200, the_foe napisał(a):
Nikt Ci nie kaze rozmawiac z ubezpieczycielem. Jestes pewny swoich racji
to idziesz do sadu i żądasz od sprawcy to co sobie wymyśliłeś.
A sprawca odsyła do ubezpieczyciela, gdyż miał ubezpieczenie na taki
wypadek :)
a moze sobie odsyłac, Twoje ustawowe prawo isc od razu do sądu.
Oczywiście, a ustawowe prawo ubezpieczonego - korzystać z ubezpieczenia.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
| | | | | | | | | | | | | | | | | | | |