W dniu 2015-10-21 o 12:15, Zenek Kapelinder pisze:
Malowanie na czarno podwozi to zabieg w zasadzie dekoracyjny. Podwozia zbudowane są z wielu elementów e sobą połączonych. Zabezpieczenie dużych zewnętrznych powierzchni miękkimi grubymi warstwami jest ważne. Ale o wiele ważniejsze jest zabezpieczenie to czego nie widać. Czyli połączenia pomiędzy elementami i wzmocnieniami. Profile zamknięte to się nazywa. I to te profile trzeba przede wszystkim zabezpieczyć od środka. Zabieg jest prosty o ile posiada się stosowne wyposażenie. Na przeciętny cztero drzwiowy samochód potrzeba ok 2 litry preparaty do zabezpieczania profili. Jesli w samochodzie są lub można do niego dokupić plastikowe nadkola to polecam przestrzenie za nad kołami zabezpieczać preparatem do profili zamkniętych a nie farbami do podwozi. Woskowe preparaty do profili są dobrymi penetrantami, zwłaszcza jak są gorące. Poza tym w upalne dni wosk robi się płynny i nawet jak jakiś element nie został dostatecznie dobrze zabezpieczony to jest spora szansa ze w czasie letnich upał
ów wosk dojdzie do nie zabezpieczonych miejsc.
mam białe samochody więc malowałem wcześniej na biało podwozie - aby te kropki dało się zresztą zauważyć:)
profile konserwuje wtryskując w progi i rozbierając podłogę i boczki z tyłu (o dziwo znalazłem tam w jednym miejscu ponad tylnym pasem całkiem sporo korozji - pewnikiem bity i spawany)
chodzuilo mi wlsnie o to czy przykryc barankiem by chronic przed kamieniami czy zrobie sobie tym krzywdę tylko
4 |
Data: Pa?dziernik 21 2015 16:21:48 |
Temat: Re: konserwacja podwozia: lakier czy baranek? |
Autor: PiteR |
na ** p.m.s ** sirapacz pisze tak:
mam białe samochody więc malowałem wcześniej na biało podwozie -
aby te kropki dało się zresztą zauważyć:)
i chyba dobrze robiłeś. Ja maluje na jasno zielono, jasny groszek :)
Baranek to początek końca podłogi. Jak rudy wlezie pod niego to potem
odrywa się płatami. Ile tych kamieni uderzy w podłogę.
--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.
|