hej,
odpalam auto i swieci sie kontrolka ladowania, jak wolno ruszam ona sie swieci, wystarczy, ze przygazuje - gasnie juz na dobre, nawet na wolnych obrotach sie nie zapala, co to moze byc?
myslalem, ze pasek klinowy ale wydaje sie byc ok.
--
Pozdrawiam
Krzysztof Golik
fasola - żółty 1303 "przejściówka" '73 - '76

odpalam auto i swieci sie kontrolka ladowania, jak wolno ruszam ona sie
swieci, wystarczy, ze przygazuje - gasnie juz na dobre, nawet na wolnych
obrotach sie nie zapala, co to moze byc?
myslalem, ze pasek klinowy ale wydaje sie byc ok.

prawdopodobnie masz jakies spadki napiecia na linii Alter - stacyjka -
regulator alternatora. Dopuki napiecie w instalacji nie osiagnie
odpowiedniego poziomu, nie zgasnie kontrolka ladowania, bo regler nie
bedzie w stanie podac odpowiedniego napiecia wzbudzenia. Przy niskim
pradzie wzbudzenia doiero podwyzszenie obrotow alternatora umozliwia
alternatorowi podiecie ladowania i wtedy regler zaczyna dzialac prawidlowo.
Czyli przy spadku obrotow podnosi prad wzbudzenia bo juz ma z czego.
 
BROD@CZ

Użytkownik "fasola"  napisał w wiadomości

hej,
odpalam auto i swieci sie kontrolka ladowania, jak wolno ruszam ona sie
swieci, wystarczy, ze przygazuje - gasnie juz na dobre, nawet na wolnych
obrotach sie nie zapala, co to moze byc?
myslalem, ze pasek klinowy ale wydaje sie byc ok.
--

szczotki sie koncza??