Grupy dyskusyjne   »   koszt robocizny postłuczkowej - dużo to czy mało?

koszt robocizny postłuczkowej - dużo to czy mało?



1 Data: Marzec 27 2012 17:17:04
Temat: koszt robocizny postłuczkowej - dużo to czy mało?
Autor: pico 

witam
witam
mam takie oto uszkodzenia auta:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c56eb534587cfd5a.html

na ile oceniacie robociznę za to coś?
lakiernik i blacharz wołają razem 1200 zł za robociznę (blacharz 500 zł,
lakiernik 750 zł) + 800 zł części (błotnik 150, grill 230, pas przedni nad
reflektorem 50, lampa przednia 160, zawiasy maski 80, skrzynka na
bezpiecznik i klejeniene zderzaka za 120 zł)

do malowania lakiernik ma zderzak, błotnik, grill pod maską, połówkę drzwi
do cieniowania czy jak tam on to nazywa, maska była nietknięta. razem 750 zł

blacharz ma do poskładania te części (+ ustawienie maski na nowych
zawiasach, lekkie wyciągniecie auta na podłużnicach - podobno 4 cm miał do
wyciągnięcia) - żąda 500 zł

czy cena jest w miarę ok jak na warunki małej wioski czy przeginają pałę??
na 1 rzut oka uszkodzenia są niegrożne, ale w sumie 2050 zł za takie z
pozoru niegroźne rzeczy to chyba złodziejstwo???? Zwłaszcza blacharka za 500
zł chyba przesadzona?
pozdrawiam
pico

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Marzec 27 2012 11:00:33
Temat: Re: koszt robocizny postłuczkowej - dużo to czy mało?
Autor: kapec 


to chyba złodziejstwo????

No to nie dawaj do roboty i jezdzij jak jest.
Ja nie bardzo rozumiem rozgraniczenia blacharz-lakiernik. Jak
odstawiam swoje wozy do roboty czasem to place jednemu i jeden robi i
blacharke i lakierowanie. Mysle, ze za ta robote nie zaplacilbym
wiecej jak 800zl.

3 Data: Marzec 27 2012 20:41:09
Temat: Re: koszt robocizny postłuczkowej - dużo to czy mało?
Autor: venioo@interia.pl 

W dniu 2012-03-27 19:17,  pico pisze:

podobno 4 cm miał do
wyciągnięcia

podobno, czy mial?

bo wyciagniecie podluznic, to nie jest robota na lewarku dla mietka, i zeby to zrobic DOBRZE to troche trzeba umiejetnosci.

i wtedy cena jest OK. natomiast zderzak to bym kupil, a nie kleil za 120, bo to bez sensu.

--
venioo  -> GG:198909
"What a wonderful wooooorld!" :)

4 Data: Marzec 27 2012 22:51:05
Temat: Re: koszt robocizny postłuczkowej - dużo to czy mało?
Autor: Pawel "O'Pajak" 


Powitanko,

na ile oceniacie robociznę za to coś?

W DC mi krzykneli 600zl/element lakierowania. Kupilem za 200zl drzwi uzywane, podmienilem i po sprawie. Moze ten blotnik jest przykrecany i da sie kupic "nowy" w tym samym kolorze. W prostowanie i jakierowanie jakos nie wierze, tej samej co przedtem wytrzymalosci miec nie bedzie, a i korozyjnie tez nie bedzie tak odporny jak przed dzwonem.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

5 Data: Marzec 27 2012 21:14:53
Temat: Re: koszt robocizny postłuczkowej - dużo to czy mało?
Autor: Michał 

Pawel \O'Pajak\  napisał(a):


Powitanko,

> na ile oceniacie robociznę za to coś?

W DC mi krzykneli 600zl/element lakierowania. Kupilem za 200zl drzwi
uzywane, podmienilem i po sprawie. Moze ten blotnik jest przykrecany i
da sie kupic "nowy" w tym samym kolorze. W prostowanie i jakierowanie
jakos nie wierze, tej samej co przedtem wytrzymalosci miec nie bedzie, a
i korozyjnie tez nie bedzie tak odporny jak przed dzwonem.


Co to za auto laguna1 ?

A to nie tak jest zrobione że takie panele na nic (bezpieczeństwo)
wpływu nie mają i są na kilku śrubkach co kluczem od rowera
w 3 minuty odkręcić można ?

dziwne że podłużnice zagięło, jeśli to podobne choć trochę
do safrane jest, jak by tam coś ruszyło to auto na złom
przynajmniej jak to widziałem w środku, ale powinno zgnieść
silnik i wszystkie wiatraki -wiec to inaczej jest chyba

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

6 Data: Marzec 27 2012 22:38:09
Temat: Re: koszt robocizny postłuczkowej - dużo to czy mało?
Autor: to 

begin  pico

czy cena jest w miarę ok jak na warunki małej wioski czy przeginają
pałÄ™?? na 1 rzut oka uszkodzenia są niegrożne, ale w sumie 2050 zł za
takie z pozoru niegroźne rzeczy to chyba złodziejstwo???? Zwłaszcza
blacharka za 500 zł chyba przesadzona?

W Warszawie taka cena to byłaby okazja (zakładając, że zrobili to
dobrze). Poważnie. A to jest wygląda na pierwszy rzut oka nie ma
znaczenia, ważne, ile jest do zrobienia.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

koszt robocizny postłuczkowej - dużo to czy mało?



Grupy dyskusyjne